Brat i jego dziewczyna

[Hultaj]

Raczej skupiłam się na tym, że obraziłabyś się na rodzica, że ''za kogo Cię ma''. I tak się zastanawiam, to jak we własnym domu rodzic ma się dziecku nie zgodzić na nocowanie jego chłopaka/dziewczyny w tym samym łóżku w dodatku, żeby nie było wielce oburzonych hasełek 'za kogo mnie masz'.

[Merys]

Napisane przez Hultaj

Raczej skupiłam się na tym, że obraziłabyś się na rodzica, że ''za kogo Cię ma''. I tak się zastanawiam, to jak we własnym domu rodzic ma się dziecku nie zgodzić na nocowanie jego chłopaka/dziewczyny w tym samym łóżku w dodatku, żeby nie było wielce oburzonych hasełek 'za kogo mnie masz'.

Jesli rodzic zasugerowalby mi, ze jak z facetem spie w jednym lozku, to od razu bedziemy sie seksic i nie wazne, czy spi w tym samym pokoju siostra, czy babcia, to pomysalalbym, ze traktuja mnie jak zwierze, ktore nie moze powstrzymac swojego popedu.

[wampir]

uśmiałam się

[lynyrdskynyrd]

Napisane przez muszynianka

twój brat jest bezczelny
a ta jego dziewczyna też zbytnio klasy nie ma - wbija się komuś na chatę gdy warunków nie ma i pieści się obok młodszej prawie 10 lat dziewczynki.

sorry zrobił to praktycznie na twoich oczach, gdzie są jakieś granice dobrego smaku?

O właśnie. Dla mnie po prostu tego typu sytuacje są krępujące. Tym bardziej, że dziewczyna, tak naprawdę już kobieta - ma 25 lat i wydaje mi się, że jak na swój wiek to chyba nie do końca dojrzała do pewnych spraw? Nawet wtedy kiedy u mnie jest TŻ i brat jest z nami w pokoju nie doprowadzam do sytuacji w których mój brat mógłby się czuć dziwnie.

Powiedzenie rodzicom to nie jest wyjście z sytuacji, bo uważam że z bratem jesteśmy na tyle dorośli że nie musimy latać i na siebie skarżyć, chociaż... z drugiej strony mam mało odwagi i ciężko mi tak podejść do brata i powiedzieć mu prosto w oczy co o tym myślę. Naprawdę mam tylko nadzieję że to takiej sytuacji już nie dojdzie.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Merys

A ty uprawialabys seks wiedzac, ze w tym samym pokoju spi ktos jeszcze? Mi by przez mysl to nie przeszlo.


.

No przeciez nie mowimy o mnie, ale o zaistniałej sytuacji. Trzeba patrzec realnie, a nie zywic nadzieje, ze moze beda kulturalni Młodzi mysleli, ze siostra spi, to wzieli sie za siebie jak ochota sie pojawiła, a ciezko zeby sie nie pojawiła, skoro spali w jednym łozku. Czy to naprawde wyzsza matematyka, zeby przewidziec, ze cos takiego moze sie wydarzyc?

[Merys]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

No przeciez nie mowimy o mnie, ale o zaistniałej sytuacji. Trzeba patrzec realnie, a nie zywic nadzieje, ze moze beda kulturalni Młodzi mysleli, ze siostra spi, to wzieły sie za siebie jak ochota sie pojawiła, a ciezko zeby sie nie pojawiła, skoro spali w jednym łozku. Czy to naprawde wyzsza matematyka, zeby przewidziec, ze cos takiego moze sie wydarzyc?

A czym Ty sie od nich roznisz? Metryka? Oni maja po 20+ to juz powinni kierowac sie rozsadkiem. No ale co ja mowie w koncu mieli ochote.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Merys

A czym Ty sie od nich roznisz? Metryka? Oni maja po 20+ to juz powinni kierowac sie rozsadkiem. No ale co ja mowie w koncu mieli ochote.

Po chinsku mówie? Przeciez to nie moja sytuacja, ale ewidentnie do przewidzenia... jesli ktos ma odrobine wyobrazni. Poza tym ludzie róznia sie od siebie temperamentami, sa osoby, na które nie działa osoba lezaca blisko i sa takie, które szajby dostaja i nie znaczy, ze sa zwierzętami. Po prostu tak jest, ale co ja Cie bede tłumaczyc, widac nie masz za grosz wyobrazni, skoro o tym rozmawiamy i tłumacze takie oczywiste sprawy.

[skazana_na_bluesa]

zostaw bratu kartke/liscik i wylej zale w formie pisemnej

[Merys]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Po chinsku mówie? Przeciez to nie moja sytuacja, ale ewidentnie do przewidzenia... jesli ktos ma odrobine wyobrazni. Poza tym ludzie róznia sie od siebie temperamentami, sa osoby, na które nie działa osoba lezaca blisko i sa takie, które szajby dostaja i nie znaczy, ze sa zwierzętami. Po prostu tak jest, ale co ja Cie bede tłumaczyc, widac nie masz za grosz wyobrazni, skoro o tym rozmawiamy i tłumacze takie oczywiste sprawy.

Da sie przewidziec, ze ludzie beda sypiac ze soba, kiedy inni domownicy spia w tym samym pokoju? Tak ludzie sa rozni, ale jeszcze nie spotkalam takich,(cale szczescie) ktorzy bez skrepowania robiliby to przy innych.

[wisienka_na_torcie]

Twój brat zachował się kretyńsko, nie wyobrażam sobie nocować z Tż w czyimś pokoju i zachować się w ten sposób, no po prostu w głowie mi się nie mieści. Z resztą, jak znam Tż, to nawet by mi na to nie pozwolił

Powiedz mu wprost, ze następnym razem sobie nie życzysz.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Merys

Da sie przewidziec, ze ludzie beda sypiac ze soba, kiedy inni domownicy spia w tym samym pokoju? Tak ludzie sa rozni, ale jeszcze nie spotkalam takich,(cale szczescie) ktorzy bez skrepowania robiliby to przy innych.

Wg mnie to jasne, ze sie da. Ty reprezentujesz pogląd naiwnych rodziców dziewczyny, którzy sobie tego nie wyobrazili.

[Merys]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Wg mnie to jasne, ze sie da. Ty reprezentujesz pogląd naiwnych rodziców dziewczyny, którzy sobie tego nie wyobrazili.

Nie, reprezentuje poglad ludzi, ktorym by do glowy nie przyszlo, zeby w tak chamski i niekulturalny sposob sie zachowac. I nie bede tlumaczyla tego testosteronem, lub temperamentem, sa pewne granice, ktore nie powinno sie przekraczac.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Merys

Nie, reprezentuje poglad ludzi, ktorym by do glowy nie przyszlo, zeby w tak chamski i niekulturalny sposob sie zachowac. I nie bede tlumaczyla tego testosteronem, lub temperamentem, sa pewne granice, ktore nie powinno sie przekraczac.

Generalnie zebys sie nie zdziwiła przy własnych dzieciach kiedys i nie zaszokowała jeszcze bardziej.

[Merys]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Generalnie zebys sie nie zdziwiła przy własnych dzieciach kiedys i nie zaszokowała jeszcze bardziej.

Akurat to mi nie grozi.

[maszToCoChcesz]

już po ptakach ;p teraz nic nie mów

[icotomabyc]

Napisane przez mesarka

Eno, sorki, ale ile Ty masz lat, żeby do rodziców latać?

Moim zdaniem najlepsze rozwiązanie to to, które któraś wyżej napisała - z chrząknięciem przez sen, albo coś w ten deseń. Ewentualnie jeżeli masz dobre stosunki [] z bratem, to mu po prostu powiedz co Ci leży na sercu i że Ci z tym źle
Ale ja to tam nie wiem, mam tylko starsze siostry, a z babami się inaczej gada..

no przepraszam ona we własnym pokoju musi kombinowac żeby nie słuchac takich rzeczy?? przeciez to tez jej pokój i jej brat nie ma prawa w nim robic takich rzeczy jeszcze przy niej
powiedziałabym rodzicom bo on pewnie sie nie przejmie a rodzice definitywnie rozwiązą sprawę a pozatym jak już mówiłam jestem wredna i chciałabym mu zrobic na złość żeby było mu tak głupio jak mi wtedy było

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez Zakochanaaaa

Nie idź do rodziców !To nie dotyczy ich .

Nie bój się pójść do brata... Pogadaj z nim.
To jest Twój brat więc możesz tak luźno i żartobliwie powiedzieć "no ładnie się tam bawicie" czy cokolwiek takiego.Bedzie wiedział,że ich słyszałaś.
Powiedz mu też,że jeśli chcą się "bawić" to niech Ci powie,że spędzą razem noc, i że np. pójdziesz do koleżanki.

---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

a kaszlanie,wiercenie jest świetnym sposobem !
wypróbowane ,ale w innej sytuacji

co takiego?? z własnedo domu i pokoju się usunie bo się chcą pozabawiać??!!

[muszynianka]

WYPĘDZAĆ Z DOMU MŁODSZĄ SIOSTRĘ BY ZAPROSIĆ SWOJĄ STARSZĄ DZIEWCZYNĘ I BZYKAĆ SIĘ Z RODZICAMI ZA ŚCIANĄ - co się dzieje z tym światem. gdzie są jakieś zasady?

Powiedzenie rodzicom to nie jest wyjście z sytuacji, bo uważam że z bratem jesteśmy na tyle dorośli że nie musimy latać i na siebie skarżyć, chociaż... z drugiej strony mam mało odwagi i ciężko mi tak podejść do brata i powiedzieć mu prosto w oczy co o tym myślę. Naprawdę mam tylko nadzieję że to takiej sytuacji już nie dojdzie.

Ja tam bym rodzicom powiedziała, znaczy się to oni są gospodarzami i powiedz w czym rzecz - że nie życzysz sobie by owa pani (ludzie to już jest DOROSŁA!!! kobieta) przychodziła na noc, by z bratem urządzać sobie imprezę bunga bunga bo to po prostu niesmaczne. To od nich zależy przecież, ich dom prawda?

[icotomabyc]

ja bym jak zrobiła tak: w trakcie ich igraszek wstałabym, zaświeciła światło i powiedziała że ide powiedziec rodzicom, poszłabym obudziła ich powiedziała co tam robia i że ta lafirynda ma sie wynosic z mojego pokoju bo jak nie to ja wyjdę

[muszynianka]

Młodzi mysleli, ze siostra spi, to wzieli sie za siebie jak ochota sie pojawiła, a ciezko zeby sie nie pojawiła, skoro spali w jednym łozku.

czy to są jakieś chore z pożądania zwierzęta? czy dorośli ludzie? heloł, to może inny poziom, bo ludzie których znam nigdy się tak nie zachowali i raczej nie zachowają. to brak jakiegokolwiek szacunku. i nie wiem jak nadpobudliwym seksualnie trzeba być by nie móc trzymać jedną noc nóg złączonych i PO PROSTU SPAĆ.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez muszynianka

czy to są jakieś chore z pożądania zwierzęta? czy dorośli ludzie? heloł, to może inny poziom, bo ludzie których znam nigdy się tak nie zachowali i raczej nie zachowają. to brak jakiegokolwiek szacunku. i nie wiem jak nadpobudliwym seksualnie trzeba być by nie móc trzymać jedną noc nóg złączonych i PO PROSTU SPAĆ.

Muszynianka,a moze akurat to nie byli twoi znajomi?
Jakies chore teksty tu słysze chwilami typu- a Ty bys tak zrobiła, ja bym nigdy, a moi znajomi tez nigdy, a twoi znajomi to zwierzeta, bo oni owszem... No ludzie, rozmawiamy o sytuacji która miała miejsce i nie w naszej zagrodzie, ale w CZYJEJS. Nie potraficie sie odniesc do tematu, nie zbaczajac na osobiste sciezki?
Bo genaralnie mnie pytasz, czy to są chore z miłosci zwierzęta, czy kogo, bo mnie cytujesz... A ja stwierdzam zaistnaiły fakt, a nie snuje filozofii

[muszynianka]

To nie chory tekst to fakt.
Nikt z mojej rodziny ani znajomych nie uraczył mnie tak chamskim widokiem seksu i ja tego nie robię. Tak trudno uwierzyć że niektórzy mają trochę rozumu? Autentycznie tak ci ciężko?

[mm444]

Treść usunięta

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez muszynianka

To nie chory tekst to fakt.
Nikt z mojej rodziny ani znajomych nie uraczył mnie tak chamskim widokiem seksu i ja tego nie robię. Tak trudno uwierzyć że niektórzy mają trochę rozumu? Autentycznie tak ci ciężko?

Az tak ciezko zrozumiec, ze watek nie jest o tobie? Masakra, a pisze to którys raz z kolei

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No potworne....:haha ha:

[mm444]

Treść usunięta

[porcelain]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Ja sie dziwie rodzicom, ze pozwalaja dziewczynie nocowac z jednym łózku z synem, w pokoju, gdzie spi młodsza córka. Przeciez nie maja 15 lat i wiedzą, co sie bedzie działo w łozku, gdzie spi para młodych ludzi.

moze wlasnie dlatego na to pozwolili, bo mysleli ze w czyjejs obecnosci - tym bardziej mlodszej siostry, się powstrzymają

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez porcelain

moze wlasnie dlatego na to pozwolili, bo mysleli ze w czyjejs obecnosci - tym bardziej mlodszej siostry, się powstrzymają

Nooo "indyk myslał o niedzieli a w sobote łeb mu scieli" i co z tego wynika? Uwazam, ze rodzice postapili bezmyslnie pozwalając na nocowanie parze w pokoju z młodszą siostra i mojego zdania nic nie zmieni.

[Candy_lips]

Napisane przez Hultaj

Ja podziwiam że 25latce może nie przeszkadzać seksienie się z chłopakiem w ciasnym pokoju z gimnazjalistką.

Zgadzam się. Ja bym tak nie mogła, zero kultury.

Generalnie jako rodzic w ogóle raczej nie zgodziłabym się na nocowanie takie, bo mieszkanie chłopaka i siostry w pokoju , to już wystarczająco krępująca sytuacja, choć rozumiem, że czasem nie ma wyjścia.
Nie chciałabym dodatkowo komplikować i robić głupoty.

[ulinkaaa]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Ja sie dziwie rodzicom, ze pozwalaja dziewczynie nocowac z jednym łózku z synem, w pokoju, gdzie spi młodsza córka. Przeciez nie maja 15 lat i wiedzą, co sie bedzie działo w łozku, gdzie spi para młodych ludzi.

Tez sie dziwie. Rodzicom zabraklo wyobrazni, a "pseudokochankom" rozumu. Tyle w temacie. Ja bym powiedziala o wszystkim bratu bez najmniejszej krepacji, co by sie sytuacja nie powtorzyla.

[Suvia]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Za zdrowa osobę, która mu juz swoje potrzeby Co w tym obrazliwego? Zwyczajnie nie dopusciłabym, zeby młodsze dziecko miałoby słuchac odgłosów starszego, dorosłego. Dwoje młodych, zdrowych, chętnych ludzi w jednym łozku i brak seksu.... mega mega naiwne.

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Nooo "indyk myslał o niedzieli a w sobote łeb mu scieli" i co z tego wynika? Uwazam, ze rodzice postapili bezmyslnie pozwalając na nocowanie parze w pokoju z młodszą siostra i mojego zdania nic nie zmieni.

Ta para, to już mogłaby mieć i swoje dzieci. 14-latkom nie dałabym nocować w ten sposób, ale to są dorośli ludzie. Chyba, że potraktujemy wszystkich ludzi przed 30 - stką jako zwierzątka, co to nie potrafią trzymać rączek przy sobie.

Jak MUSZĄ się zachowywac w ten sposób nawet w tak niekomfortowych warunkach (mały pokoik? nastoletnia siostra obok? heloooł? nawet by mi przez myśl nie przeszły jakieś zabawy, dajcie spokój, a jestem w wieku tej uroczej dwójki) to niech szukają pomocy u specjalisty.... Szybko...


A ten tekst o chodzeniu na noc do koleżanki, jak się bratu zechcę pobaraszkować akurat w pokoju nastoletniej siostry - bezcenny. Serio zaczynam widzieć tego starszego brata oczyma wyobraźni jak jakiegoś dewianta niemal ;p

[ciri15]

Powiedzieć bratu co słyszałaś, powinno mu byś wstyd.
A jak wstydzisz się z nim o tym porozmawiać to napisz mu smsa.