Stara/nowa Dolce Vita - foto

[siarka40]

Napisane przez magsch

ja mysle ze tak, nie raz spotkalam sie z tym ze moje perfumy zmienily kolor

tak tez z Asia obstawialysmy .
poza DV, najbardziej kojarzy mi sie ze zmiana koloru pod wplywem wieku L de Lolita i Mariaz.

[magsch]

Kiedys zmiane koloru zaobserwowalam : Wish Choparda z niebieskiego na sino-zielony ,Euphoria mi pobladla i Far Away Avonowski z zoltego zmienil sie w kolor koniakowy i zastanawiam sie czy Addict mi nie pociemnial

[beyza]

Napisane przez magsch

Kiedys zmiane koloru zaobserwowalam : Wish Choparda z niebieskiego na sino-zielony ,Euphoria mi pobladla i Far Away Avonowski z zoltego zmienil sie w kolor koniakowy i zastanawiam sie czy Addict mi nie pociemnial

Podpisuję się pod Addictem (zauważyłam przy robieniu odlewek) i Wish, o dziwo Euphoria już któryś rok bez zmian. Za to ja różnicę w starych i nowych DV czuję i to ogromną. Miałam flachę od lat, teraz dostałam odlewkę i no, niebo a ziemia, brak tej upajającej słodyczy, tej mocy. Stara DV była tak esencjonalna, że aż wydawało się, że jest gęsta, a teraz takie rozwodnione siuśki. Inna sprawa, że wcześniej czytałam o tym, że grzebali przy DV, jak wąchałam odlewkę to byłam przygotowana na to, że to nie to samo, ale mocno się rozczarowałam

[siarka40]

a propos reformulacji, to i kupy Niny Ricci taka przeszly. z tego, co slyszalam, stare wersje, w matowych wdziankach, byly ladniejsze.

[Redhaired Witch]

Słyszałam o zmianie pudełek DV ale nie wiem z jakich na jakie Ta wygląda na starą czy nową? http://allegro.pl/christian-dior-dol...761696180.html

[siarka40]

Redhaired, z tego, co VI4 pisze w pierwszym poscie tego watku, na fotce z linka mamy do czynienia ze starsza wersja (bo ma czarny pasek - o ile to o ten pasek, o ktorym mysle, chodzi ). zapytac tez mozna o kod.
btw, czy to nie jest Wizazanka?

[Asiuuuuula]

Napisane przez siarka40

btw, czy to nie jest Wizazanka?

Wizażanka

[Redhaired Witch]

Napisane przez siarka40

Redhaired, z tego, co VI4 pisze w pierwszym poscie tego watku, na fotce z linka mamy do czynienia ze starsza wersja (bo ma czarny pasek - o ile to o ten pasek, o ktorym mysle, chodzi ). zapytac tez mozna o kod.
btw, czy to nie jest Wizazanka?

Aaa, rzeczywiście, część opakowań z allegro jest całościowo żółta...
Wnioskując po asorymencie chyba Wizażanka
A ja chyba kliknę, tak na mnie podziałały Wasze rozmowy

[VI4]

tak tak - ta z czarnym paskiem na dole to stara, nowe pudełko jest całe żółte, ma tylko owal na środku.

[basienka2807]

Qrcze musze skoczyc do D i przetestowac ta "nowa" DV, mam stara flache DV z 100 moze z 80ml mi zostalo no ale jak piszecie ze zmiana jest az tak wyczuwalna to musze chyba o jakis zapasik sie postarac chociaz...ostatnio dorwalam probke Feminite du bois Lutensa i powiem szczerze ze zapach bardzo podobny do DV (nic nowego nie odkrylam ) wiec moze zamiast robic zapas to zakupie FdB

[VI4]

Napisane przez basienka2807

Qrcze musze skoczyc do D i przetestowac ta "nowa" DV, mam stara flache DV z 100 moze z 80ml mi zostalo no ale jak piszecie ze zmiana jest az tak wyczuwalna to musze chyba o jakis zapasik sie postarac chociaz...ostatnio dorwalam probke Feminite du bois Lutensa i powiem szczerze ze zapach bardzo podobny do DV (nic nowego nie odkrylam ) wiec moze zamiast robic zapas to zakupie FdB

o starą trudno, więc jak chcesz zrobić zapas, to zacznij szukać

Mi się FdB wydaje podobne, acz brak mu słodyczy DV...Czuję coś ziołowo-aptecznego w tym zapachu, i nie do końca mi pasuje Szukałam pod kątem "zamiennika", bo trudno mi zrezygnować z tego zapachu. Bardziej podobne jest Bois Oriental Lutensa - tylko chyba już wycofany

[siarka40]

Napisane przez VI4

Mi się FdB wydaje podobne, acz brak mu słodyczy DV...Czuję coś ziołowo-aptecznego w tym zapachu, i nie do końca mi pasuje Szukałam pod kątem "zamiennika", bo trudno mi zrezygnować z tego zapachu. Bardziej podobne jest Bois Oriental Lutensa - tylko chyba już wycofany

a mi sie wlasnie ta nuta cierpka podoba w FdB (wprawdzie znam tylko wersje z Shiseido, ale ponoc jest tozsama z zapachem Lutensa). w DV slodycz jest dla mnie "kwiatowa", jak to mowie, a organicznie nie przepadam za stricte kwiatowymi zapachami. no i jak pisalam juz kiedys - FdB kojarzy mi sie z zapachem "bogatej baby" (jest to pozytywne okreslenie w tym ujeciu).

[VI4]

Napisane przez siarka40

a mi sie wlasnie ta nuta cierpka podoba w FdB (wprawdzie znam tylko wersje z Shiseido, ale ponoc jest tozsama z zapachem Lutensa). w DV slodycz jest dla mnie "kwiatowa", jak to mowie, a organicznie nie przepadam za stricte kwiatowymi zapachami. no i jak pisalam juz kiedys - FdB kojarzy mi sie z zapachem "bogatej baby" (jest to pozytywne okreslenie w tym ujeciu).

Właśnie sobie przypominam FdB - ta cierpkość bije po nosie na początku, pewnie to imbir - potem się uspokaja. Zrobiłam listę zapachów lutensa, które chyba mogłyby mi podpasować - i potestuję...bo przyznam, że ze snobizmu chciałabym mieć jego flaszeczkę - ale nie wywalę prawie 400pln dla samej flaszki:/ Liczę na coś orientalno-waniliowego...

A FdB ma sporo wielbicieli, patrząc choćby na wątek "czym dziś pachniesz"

mi się kojarzyła z zapachem "bogatej baby" coco M - do tego stopnia, że po testach nadgarstkowych zastanawiałam się, czy będę ją mogła nosić - bo pasuje mi do super elegancji i kasy. A ja ani bogata, ani elegancka nie jestem:/
na szczęście - testując globalnie z próbki doszłam do wniosku, że zapach jest mój

[siarka40]

Napisane przez VI4

Właśnie sobie przypominam FdB - ta cierpkość bije po nosie na początku, pewnie to imbir - potem się uspokaja. Zrobiłam listę zapachów lutensa, które chyba mogłyby mi podpasować - i potestuję...bo przyznam, że ze snobizmu chciałabym mieć jego flaszeczkę - ale nie wywalę prawie 400pln dla samej flaszki:/

a moze rozlejesz na wspolnych? zostawisz sobie flaszke + jakies 30 ml .

Napisane przez VI4

mi się kojarzyła z zapachem "bogatej baby" coco M - do tego stopnia, że po testach nadgarstkowych zastanawiałam się, czy będę ją mogła nosić - bo pasuje mi do super elegancji i kasy.

Coco M. to dla mnie zapach ladny, ale bardzo nuuuudny . FdB serio kojarzy mi sie z luksusem, acz nosze go nie stad, ze jestem bogata i elegancka badz pretenduje, aby taka byc - po prostu bardzo go lubie . i jesli zdarza sie, ze uznaje, ze dany zapach do mnie nie pasuje, bo cos tam, cos - znaczy sie - nie urzekl mnie i wymyslam .

[VI4]

Napisane przez siarka40

a moze rozlejesz na wspolnych? zostawisz sobie flaszke + jakies 30 ml .

eeech, ale ja lubię mieć pełną flaszkę...na początku rzecz jasna. Wiem że to dziwactwo - ale też wolę zapłacić ciut więcej, i mieć nowiutkie, niż taniej i używkę...przynajmniej na razie - jest to do zrealizowania, pewnie zmienię filozofię, jak zamarzy mi się coś bardzo drogiego...poza tym - jak mnie naprawdę coś rozłoży na łopatki - co się rzadko zdarza - jakoś uskubię na nówkę...

Napisane przez siarka40

Coco M. to dla mnie zapach ladny, ale bardzo nuuuudny . FdB serio kojarzy mi sie z luksusem, acz nosze go nie stad, ze jestem bogata i elegancka badz pretenduje, aby taka byc - po prostu bardzo go lubie . i jesli zdarza sie, ze uznaje, ze dany zapach do mnie nie pasuje, bo cos tam, cos - znaczy sie - nie urzekl mnie i wymyslam .

przez myśl mi nie przeszło, że pretendujesz
coco M to pierwszy tak super elegancki zapach , jaki poznałam - latami trzymałam się DV i hugo woman. Zresztą nie miałam też zapędów, żeby koniecznie szukać nowego, skoro miałam "swoje" zapachy. A coco M snuł mi się czasem przed nosem, tylko za nic nie byłam w stanie zlokalizować, co to jest...i nawet chance testowany w perfumerii nie zwrócił mojej uwagi...poszukiwania zostały spowodowane tym, że kilka miesięcy temu trzy moje flaszki - w 3/4 pełne - ugotowały się na słońcu, jak mi je mąż nieopatrznie przełożył na parapet - i trzy słoneczne poranki załatwiły je na amen.

FdB jak zwietrzeje, bardzo upodabnia się do DV...

a z wymyślaniem to masz rację - na początku coco M wydało mi się nieco ciotczyno-pudrowe - ale szybko mi przeszło Toż to piękność absolutna

Z innej beczki - czy flakony lutensa mają atomizery?

[pin3ska]

Napisane przez VI4

Z innej beczki - czy flakony lutensa mają atomizery?

Mają - odkręcane. Jest chyba jakas seria która nie ma, ale u nas jej chyba nie kupisz.

[dixi]

dziewczyny, pierwsza reformulacja DV była w końcu 2006 albo w 2007 r.; był na ten temach dość obszerny i "fachowy" że tak powiem wątek na perfumach gazetowych;
miałam tę najstarszą DV, i choć ta wersja cieszy się największym szacunkiem u koneserów, ja nie polubiłam tego zapachu - wychodziła na mnie dość nieładna nuta niemytej baby
pozbyłam się zatem, a za niedługo dostałam odlewkę wersji z 2008 r , ta podoba mi się najbardziej, zapach według mnie nie stracił na intensywności a baba się umyła
niedawno natomiast psiknęlam w D. najnowsza DV -jednym słowem popłuczyny zapach podobny, ale czułam nie dł€żej niż godzinę, nawet z rękawa się ulotnił zanim wróciłam z zakupów
tak myślę, że chyba zatem zapoluję na "środkową" wersję DV w niedużej pojemności

[Asiuuuuula]

Napisane przez VI4

... Bardziej podobne jest Bois Oriental Lutensa - tylko chyba już wycofany

Nie jest wycofany tylko nie do kupienia u nas chyba

[VI4]

Napisane przez dixi

dziewczyny, pierwsza reformulacja DV była w końcu 2006 albo w 2007 r.; był na ten temach dość obszerny i "fachowy" że tak powiem wątek na perfumach gazetowych;
miałam tę najstarszą DV, i choć ta wersja cieszy się największym szacunkiem u koneserów, ja nie polubiłam tego zapachu - wychodziła na mnie dość nieładna nuta niemytej baby
pozbyłam się zatem, a za niedługo dostałam odlewkę wersji z 2008 r , ta podoba mi się najbardziej, zapach według mnie nie stracił na intensywności a baba się umyła
niedawno natomiast psiknęlam w D. najnowsza DV -jednym słowem popłuczyny zapach podobny, ale czułam nie dł€żej niż godzinę, nawet z rękawa się ulotnił zanim wróciłam z zakupów
tak myślę, że chyba zatem zapoluję na "środkową" wersję DV w niedużej pojemności

ja nie kojarzę tej pierwszej reformulacji - może nie wiedząc o tym, nie zwróciłam uwagi - zmiana zapachu chyba nie była aż tak ewidentna?

Za to ostatnia jest naprawdę bardzo odczuwalna - a ja nie należę do bardzo wrażliwych nosów, nie umiem rozpoznawać nut, i nie czuję wielu niuansów, o których czytam. Ale pierwsze, co mi się rzuciło na nos, to bardzo marna trwałość tej nowej wersji. Poprzednio pachniałam calutki dzień, a teraz - po dwóch godzinach zapach się niemal całkiem ulatnia, i nawet po ok 9 psikach nie czuję mocy - stara by mnie zabiła taką dawką.

Jak oceniacie trwałość FdB? Zrobię globalny test, ale ciekawa jestem ogólnego odbioru. Coraz bardziej mi się podoba...

[Cacharel]

To moze i ja wtrace swoje trzy grosze( przepraszam, nie mam polskich znakow). Ja mam 2 butelki DV. Pierwsza to na 100% stara wersja, z kodu wynika ze z 2002 roku. Druga zakupiona na ebay kilka mies. temu jest z 2009 roku.
Porownujac te dwa zapachy to faktycznie roznica jest ogromna na korzysc starej wersji. Jest ona bardziej korzenna, taka przestrzenna bym powiedziala. No i bardzo trwala. Nie wiem czy to tylko mi sie trafil taki egzemplarz ale korek od tej DV jest zdecydowanie ciemniejszy od tej nowszej. Ten z 2009 jest przezroczysty a ten z 2002 prawie brazowy. Moze to przez uplyw czasu, nie wiem. Nowa wersja to faktycznie cieniutka jest, trwalosc mizerna, no i jakis taki plaski jest.
Mowilyscie o kartoniku. Tu bym tak jednoznacznie nie mowila ze stara wersja to z czarnym paskiem a nowa bez. Moja DV z 2009 ma czarny pasek na dole pudelka a jest nowa wersja.
Moze tez byc tak jak mowi dixi ze sa 3 wersje: stara, ta pomiedzy( i ja ja moge wlasnie miec, stad ten pasek na pudelku), no i najnowsza wersja, obecna na polkach sklepowych( pudelko cale zolte).
Takie moje przemyslenia
A, jeszcze cos. Czytalam niedawno ksiazke pt. Perfumes, autorzy Luca Turin i Tania Sanchez. Ksiazka skladajaca sie tylko i wylacznie z recenzji perfum. No i w niej wlasnie autorzy wspominaja o reformulacji i nie moga tego odzalowac. Nowa wersja dostala od nich bardzo slaba note. Z tego co pamietam twierdza oni ze reformulacja byla w 2007.
Ksiazke polecam, mozna sie kilku fajnych rzeczy dowiedziec

[VI4]

Napisane przez Asiuuuuula

Nie jest wycofany tylko nie do kupienia u nas chyba

Przeglądałam zagraniczne polecane perfumerie - i też nie ma Poza tym - on chyba nie ma atomizera? Niby nic, ale mnie irytuje:/

[Asiuuuuula]

Napisane przez VI4

Przeglądałam zagraniczne polecane perfumerie - i też nie ma Poza tym - on chyba nie ma atomizera? Niby nic, ale mnie irytuje:/

A właśnie, że jest
Ale atomizera nie ma
http://www.sergelutens.com/purchase/...-oriental.html

[VI4]

Możliwe, że była reformulacja w 2007 roku - ale ja ewidentne "rozcieńczenie" obserwuję dopiero w tej z 2010 (albo może 2009 - ale moja ze stycznia 2009 jeszcze pachnie). Może ciut inaczej niż starsze wersje, ale nie umiem tu wyczuć różnicy. Miałam egzemplarz kupiony w kwietniu 2010 - jeszcze w starym opakowaniu - i też nie miałam żadnych podejrzeń. Niestety, nie znam kodu tego akurat flakonu

Ja się bynajmniej nie upieram, że stare pudełko = stary zapach. Tak sobie wykombinowałam, i udało mi się.

A kolor korka - nie zauważyłam nigdy zmiany koloru, zawsze miałam przezroczyste - może po prostu plastik zżółkł z upływem czasu? Swoją drogą, ja by było ładnie, gdyby tek korek był ze szkła...

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez Asiuuuuula

A właśnie, że jest
Ale atomizera nie ma
http://www.sergelutens.com/purchase/...-oriental.html

widziałam...ale ten atomizer...ale zauważyłam, że kilka zapachów w pałacówkach teraz jest w prostokątnych flakonach - może i z tym się zmieni.

[evelle]

nieznam sie na Diorach ale chiałam zapytać o te kody a mianowicie czy jak na mojej flaszce Duna jest wypiaskowany kod 2E01 czy tzn ze jest z 2002 r?

[VI4]

Napisane przez evelle

nieznam sie na Diorach ale chiałam zapytać o te kody a mianowicie czy jak na mojej flaszce Duna jest wypiaskowany kod 2E01 czy tzn ze jest z 2002 r?

dokładnie - maj 2002 - możesz sprawdzać tutaj

[evelle]

Napisane przez VI4

dokładnie - maj 2002 - możesz sprawdzać tutaj

dzięki serdeczne kurka ale staroć mi sie trafił mam go juz ok miesiaca a dopiero teraz dzięki temu wątkowi o Diorach sprawdziłam kod z ciekawoći, od poczatku coś mi w tym moim Dunie nie grało bo juz dwa miałam i ten w porównaniu z nimi jest strasznie intensywny, dosłownie killer, od samego powąchania korka az się w głowie kręci, ciekawe może jest zepsuty a może i Duna spotkała reformulacja

[VI4]

Napisane przez evelle

dzięki serdeczne kurka ale staroć mi sie trafił mam go juz ok miesiaca a dopiero teraz dzięki temu wątkowi o Diorach sprawdziłam kod z ciekawoći, od poczatku coś mi w tym moim Dunie nie grało bo juz dwa miałam i ten w porównaniu z nimi jest strasznie intensywny, dosłownie killer, od samego powąchania korka az się w głowie kręci, ciekawe może jest zepsuty a może i Duna spotkała reformulacja

hmm, bardzo możliwe, że też go zreformulowano - z tego co się dowiedziałam, to zazwyczaj reformulacja przebiega na niekorzyść zapachu, przy DV także na niekorzyść trwałości.

Kurcze, chyba bym nawet tą zmianę zapachu DV z bólem przyjęła, gdyby nie to, że zapach znika tak szybko

[lenaa83]

Niedawno nabyłam całe 100ml DV,przychodzę do domu a tu jakieś popłuczyny.Perfumy trzymają się mnie dwie godzJa chcę starą DV

[Kattarina]

pierwsza flaszke DV dostalam jeszcze w 1994 r- wraz z balsamem i to byla milosc od pierwszego poniuchania.... balsamu (sic!) wlasnie. nigdy wczesniej nie wachalam nic podobnego, ale nie moglam sie oprzec wrazeniu, ze znam ten zapach doskonale i ze bardzo dobrze mi sie kojarzy.

obok Slonia, przez ponad dekade, byl to moj Sign.Scent. wlasciwie to czesto je miksowalam- bo byly dla mnie podobne, uzupelnialy sie doskonale. co oznacza, ze DV byla wowczas zapachem bardziej korzennym.

obecnie mam setke z 2005 roku i dla mojego nosa, juz ta wersja jest inna od 'pierwotnej'. jest bardziej landrynkowa i mniej skomplikowana. az trudno mi sobie wyobrazic, ze wersja najnowsza jest jeszcze watlejsza, cienka niczym zupka wiezienna

[VI4]

Ja pierwszą flaszkę kupiłam w okolicach 1996 roku (matura) - i od tego czasu z małymi przerwami zawsze miałam "na stanie". Nie zauważyłam zmian - może były, ale mój nos ich nie zarejestrował - dopiero teraz, wersja w nowym pudełku, pachnie jak własna podróbka. Niby podobnie - ale brak tej upajającej słodyczy, bogactwa, i trwałości - po dwóch godzinach zapach znika bez śladu - a stara potrafi siedzieć w ubraniach całymi dniami...

Hmm, tak się zastanawiam, i może faktycznie te DV sprzed ok 10 lat były bardziej killerowate - pamiętam, jak mi przesiąkały zapachem ubrania, a teraz nawet "stara" wersja aż tak zabójcza nie jest. Niestety, bo pomimo poszukiwań, nie znalazłam godnego zastępcy (acz poznałam inne, przepiękne zapachy, które u mnie zagościły albo są na liście "muszmieciów"). Jednak - bogactwo DV jest jedyne w swoim rodzaju.