Seks z kolegą, escapelle i obawa przed końcem znajomości...

[bubus900]

Faktycznie, znajomość może ucierpieć - znacie się 2 tygodnie, był seks, pękła gumka, akcja z escapelle. No trochę za dużo jak na taki okres czasu. Ochłoń. W ciąży na pewno nie jesteś, wzięłaś tabletkę po 12 godzinach, bez obaw. Poczekaj, aż się odezwie.

[33owieczka]

Poczekaj, aż się odezwie.

Już się odzywa

[mala_biegaczka]

Napisane przez paollino

A co w tym fajnego?

Nie wiem, jak Ty, ale mnie się nigdy nie przytrafiło takie coś, a dawniej, jak nie byłam sama, miewałam gdzieś takie fantazje. Nowa znajomość, iskrzy, nawet seks. Jestem gorsza już ;> ?

[201608251020]

Napisane przez mala_biegaczka

Nie wiem, jak Ty, ale mnie się nigdy nie przytrafiło takie coś, a dawniej, jak nie byłam sama, miewałam gdzieś takie fantazje. Nowa znajomość, iskrzy, nawet seks. Jestem gorsza już ;> ?

Ale fantazje o możliwej ciąży po 15 dniach? To ja mam chyba jakieś dziwne fantazje

[Clemence]

Napisane przez paollino

Ale fantazje o możliwej ciąży po 15 dniach? To ja mam chyba jakieś dziwne fantazje

heh

[mala_biegaczka]

Napisane przez paollino

Ale fantazje o możliwej ciąży po 15 dniach? To ja mam chyba jakieś dziwne fantazje

Wybacz złośliwość, ale umiesz czytać ze zrozumieniem ? Napisałam, że POZA CIĄŻĄ. Następnym razem będę takie ważne kawałki pisała z capsem

[201608251020]

Napisane przez mala_biegaczka

Wybacz złośliwość, ale umiesz czytać ze zrozumieniem ? Napisałam, że POZA CIĄŻĄ. Następnym razem będę takie ważne kawałki pisała z capsem

Poza ciążą, poza stresem i poza tym wszystkim.
Nadal w tym jedna nic fajnego.


A o capsa proszę, niedowidzę...

[mala_biegaczka]

Napisane przez paollino

Poza ciążą, poza stresem i poza tym wszystkim.
Nadal w tym jedna nic fajnego.


A o capsa proszę, niedowidzę...

Pozwolisz, że każdy będzie uważał za fajne, co dla niego fajne Nie róbmy offtopa.

[cariosa890]

Jednak sobie darował ;]] Ależ ci faceci potrafią uwieść, a potem jakby nigdy nic - stchórzyć.

Co użyłam - to moje

[whitechocolateraspberry]

Jak sobie 'darował'? Nagle przestał się odzywać, czy uznał, że juś złapał króliczka więc nie ma sensu ciagnąć znajomości?

[201608251020]

Napisane przez cariosa890

Jednak sobie darował ;]] Ależ ci faceci potrafią uwieść, a potem jakby nigdy nic - stchórzyć.

Co użyłam - to moje

No popatrz. Taki tchórz a Ty za niego ręczyłaś prawie głową że w potencjalnej ciąży nie zostawiłby Cię. Ciąży brak, a on i tak zwiał.

[cariosa890]

Napisane przez whitechocolateraspberry

Jak sobie 'darował'? Nagle przestał się odzywać, czy uznał, że juś złapał króliczka więc nie ma sensu ciagnąć znajomości?

Rozmawialiśmy raz po tym, pytał się czuję itp. Później do niego napisałam - nie odpisał, zrobiłam to znowu (na fejsie, a był dostępny) - też nie odpisał. Więc wniosek jest jeden. Choć tak naprawdę nie mam pojęcia o co mu może chodzić. Może o to, że ma przesłać mi kasę za tabletkę?

[mala_biegaczka]

Napisane przez cariosa890

Rozmawialiśmy raz po tym, pytał się czuję itp. Później do niego napisałam - nie odpisał, zrobiłam to znowu (na fejsie, a był dostępny) - też nie odpisał. Więc wniosek jest jeden. Choć tak naprawdę nie mam pojęcia o co mu może chodzić. Może o to, że ma przesłać mi kasę za tabletkę?

To by było mocne. Aczkolwiek lepiej olać. W ciąży na szczęście nie jesteś, a jak sama powiedziałaś - co użyłaś, to Twoje Też raz w życiu przeżyłam taka sytuację i myślę, że lepiej nic nie robić Chociaż w mojej sytuacji, to ja olałam chłopa.

[whitechocolateraspberry]

Może się wielce oburzył o tą kasę? ;p Albo postanowił się nie odzywać i uznał, że sobie zaoszczędzi...
Nie wiem, chłop bez sensu. Lepiej olać i nie zawracać sobie głowy ;-)

[cariosa890]

Napisane przez whitechocolateraspberry

Może się wielce oburzył o tą kasę? ;p Albo postanowił się nie odzywać i uznał, że sobie zaoszczędzi...
Nie wiem, chłop bez sensu. Lepiej olać i nie zawracać sobie głowy ;-)

Bardzo możliwe. Stówka w plecy ;/
Szkoda, bo to była naprawdę świetna znajomość. Trudno. Dobrze, że się nie zakochałam.
mala_biegaczka też przestałaś się tak po prostu odzywać, czy może miałaś na tyle odwagi, żeby powiedzieć, że nie chcesz utrzymywać kontaktu?

Tak mało szczerych ludzi ostatnio spotykam, że to jakiś szok

[33owieczka]

A dzwoniłaś?
Internet nie jest naszym sprzymierzeńcem jezeli chodzi o na prawdę bliskie kontakty.
Sama "wisze" dostepna na fejsie, a mnie w rzeczywistości tam nie ma i nie odpowiadam. Analogicznie- kiedyś byłam non stop dostepna na gadu, a mnie tam nie było- zlikwidowałam gg i po problemie.

[cariosa890]

Napisane przez 33owieczka

A dzwoniłaś?
Internet nie jest naszym sprzymierzeńcem jezeli chodzi o na prawdę bliskie kontakty.
Sama "wisze" dostepna na fejsie, a mnie w rzeczywistości tam nie ma i nie odpowiadam. Analogicznie- kiedyś byłam non stop dostepna na gadu, a mnie tam nie było- zlikwidowałam gg i po problemie.

No ale widzisz po jakimś czasie, że są wiadomości, prawda? Poza tym, jakby chciał to by się odezwał. Na 2 smsy też nie odpisał.

Kasy też nie przysłał. Tego mu nie daruję. Dam mu czas do końca września, a potem... nie wiem

[whitechocolateraspberry]

Mosze on uznal, ze seks z nim to jest juz i tak wielka nagroda i on nie musi placic za tabletkixDD
Aczkolwiek jesli obiecał oddac kase, to powinien dotrzymac slowa.
Po prostu, daruj sobie faceta, chyba nie musicie utrzymywac kontaktow, jak nie odda kasy to niech sobie wsadzi w du** to 100 czy 70zł skoro z takiego powodu zrywa znajomosc, bo mu sie pieniedzy nie chce oddawać ;]

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez cariosa890

Kasy też nie przysłał. Tego mu nie daruję. Dam mu czas do końca września, a potem... nie wiem

A tak z ciekawości, rozumiem, że ma Ci przesłać połowę sumy tak?
Czy oczekujesz od faceta zwrotu całości...?

[cariosa890]

Napisane przez wisienka_na_torcie

A tak z ciekawości, rozumiem, że ma Ci przesłać połowę sumy tak?
Czy oczekujesz od faceta zwrotu całości...?

Zapłaciłam 50zł za wypisanie recepty sama i od razu zapowiedziałam, że za tabletkę płaci ON, oczywiście zgodził się (kolejne 50zł), a że akurat nie miał to ja zapłaciłam, on mówił, że prześle, żebym podała nr konta. No i podałam w powietrze

[mala_biegaczka]

Napisane przez cariosa890

Bardzo możliwe. Stówka w plecy ;/
Szkoda, bo to była naprawdę świetna znajomość. Trudno. Dobrze, że się nie zakochałam.
mala_biegaczka też przestałaś się tak po prostu odzywać, czy może miałaś na tyle odwagi, żeby powiedzieć, że nie chcesz utrzymywać kontaktu?

Tak mało szczerych ludzi ostatnio spotykam, że to jakiś szok

To była taka sytuacja, że chłopak do mnie dzwonił kilka razy. Koleżanka mi mówiła nawet, że się jej zwierzał, że chciałby coś więcej, ale ja ogólnie rozmawiałam z nim przez telefon i tyle. Mówił, że chce się spotkać, ale jakoś wcale nie pytał, kiedy ewentualnie moglibyśmy, tylko suche "spotkamy się?" i tyle. A ja jakoś też nie podeszłam do tego na serio i dobrze. Tobie też radzę - dziś wspomina mi się to śmiesznie i tyle

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez cariosa890

Zapłaciłam 50zł za wypisanie recepty sama i od razu zapowiedziałam, że za tabletkę płaci ON, oczywiście zgodził się (kolejne 50zł), a że akurat nie miał to ja zapłaciłam, on mówił, że prześle, żebym podała nr konta. No i podałam w powietrze

Rozumiem

[cariosa890]

Macie jakieś pomysły jak mogłabym odzyskać chociaż swoje pieniądze?

[whitechocolateraspberry]

Napisz do niego, żeby Ci je oddał ;] Skoro obiecał, to powinien. Czemu Ty masz ponosić całość kosztów, on też w tym uczestniczył przecież...

[cariosa890]

Napisane przez whitechocolateraspberry

Napisz do niego, żeby Ci je oddał ;] Skoro obiecał, to powinien. Czemu Ty masz ponosić całość kosztów, on też w tym uczestniczył przecież...

Napisałam mu. A na koncie dalej nic nie mam od niego ;] niby głupie 50zł, ale wkurza mnie to

[dziuba85]

Wygodni Ci 'faceci'.

Kusił 2 tygodnie, potem problem,bo gumka pękła (może jakieś kiepskie kupił, jak nie umie oddać 50zł:P) . No a na koniec, to jeszcze nawet złotówki nie dołożył, do wizyty ani tabletki, chociaż i On nabroił.

[wisienka_na_torcie]

Wiesz, nie dziwię się, że chcesz odzyskać pieniądze, ale ja bym chyba odpuściła. Zwyczajnie nie miałabym zamiaru się prosić...
Napisałabym po prostu numer konta , na który ma przelać i, że liczę, że jakieś resztki przyzwoitości ma, a jeśli nie, to trudno i cieszę się, że przekonałam się o tym jak najwcześniej.

[mala_biegaczka]

Napisane przez cariosa890

Napisałam mu. A na koncie dalej nic nie mam od niego ;] niby głupie 50zł, ale wkurza mnie to

Nie dziwię się, że Cię to wkurza, ale jednak czekaj i już. Tyle możesz zrobić. Pisanie mu czegoś więcej to już tak ekhem. Jak napisała wisienka_na_torcie trzeba liczyć na jego resztki przyzwoitości.

[platekrozy]

Jedno mnie przeraża - sex możesz i uprawiać po godzinie znajomości - Twoja sprawa,ale łykasz tabletkę,uznajesz jakby to był cukierek.Bardziej martwiłabym się,że pękła gumka i musiałam zaśmiecać swój organizm niż czy przetrwa moja znajomość z jakimś tam typem,którego znam 2 tygodnie.

Napisane przez cariosa890

Napisałam mu. A na koncie dalej nic nie mam od niego ;] niby głupie 50zł, ale wkurza mnie to

Skoro tak dobrze zarabia to napisz do niego,że chyba ma 50zł.

[ra85]

Witam wszystkich.

@cariosa890:
Z dwóch powodów nie radzę robić żadnych akcji na FB z pigułką w tle. Po pierwsze istnieje prawdopodobieństwo, że jego i twoi znajomi przykleją Ci łatkę kobiety łatwych obyczajów. Po drugie obecny/przyszły pracodawca może sprawdzić co wypisujesz w serwisach społecznościowych.

Zawsze jednak możesz skontaktować się z jego rodzicami i spytać się czy wolą zapłacić za pigułkę czy też płacić alimenty .