pesymistki :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-04, 18:24   #31
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez Alessaaa Pokaż wiadomość
kiedy otwieram oczy rano czuje rozczarowanie ze znowu sie obudzilam. Nie widze sensu zycia. Wszytsko jest takie beznadziejne, glupie, malo wazne. Chcialabym polozyc sie do lozka i nigdy sie nei obudzic. Na nic nie mam sily, ochoty, w niczym nei widze sensu, nic mnie nie cieszy. Coraz czesciej mysle o tym zeby to wszystko zakonczyc. Po prostu sie zabic i nie czuc juz tej pustki, bolu psychicznego, bezsensu, braku nadziei. Czasami musze przypominac sobie ze powinnam oddychac bo nie mam sily wziac wdechu.
Takze nie jestes sama autorko.

PS
ja kocham ray mojego otoczzenia 'wez sie w garsc", "poszukaj pozytywow w zyciu" ale jak to mowia syty nei zrozumie glodnego.

EDIT
tez palcze. Kazdego dnia. Tyle tylko, ze moge wylac oceany lez i nie czuje sie lepiej. Patrze na ludzi i widze jeden wielki bezsens. Zastanawiam sie po cholere ja sie w ogole urodzilam.
zaraz wielkimi krokami bedzie zblizac sie chłodna jesien to juz calkiem bede przybita
ale czasem sama do siebie mowie ze czas wziasc sie w garsc , znalesc jakas pasje albo chociazby cos co sprawi mi przyjemnosc.
ale to tylko chwile bo zaraz sobie cos przykrego przypomne lub pomysle i znowu zle mysli powracaja
sa czasami dni w ktorych sie usmiecham , smieje ale gdy juz wroce do pokoju albo spotka mnie znow pech to znow smutek, placz, zlosc .
tez mam mysli typu "po co sie urodzilam" ale to rzadko.
musimy jakos trzymac sie razem i sie tak nie dolowac bo to nas wykonczy

Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-04, 21:08   #32
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: pesymistki :(

Od czasu zdiagnozowanej i leczonej depresji młodzieńczej w wieki 17 - 18 lat, mam nawracające obniżki czasowe nastroju, z myśleniem, że sobie nie poradzę, jestem do d.., nic mi się wtedy nie chce, ledwie wypełniam swoje służbowe obowiązki, jest mi ciężko trwać na powierzchni życia i nie iść na dno. Tylko, że ja już wiem, że tak mam. To bardzo ważne. Muszę przetrwać ten czs, bo wiem z doświadczenia, że on mija. I to jest znajomość siebie, która przychodzi z czasem (wiekiem). Ja wtedy opiekuję się sobą. Nie bardzo chcę się spotykać. Zszywam się w domu z dobrą herbatą, czasem dobrym winem, książkami i trwam, żeby przetrwać. Priorytetem jest przerwać w pracy - to trzeba, bo nie mogę zyć na własny rachunek, nie pracując. Nigdy nie zawaliłam, więc się udaje. Resztę - porządki, kontakty, odkładam, aż mi minie. Sukcesem mojego życia jest to, że wiem, że mi minie. To OKRESOWE, jakkolwiek w danej chwili wydaje się na zawsze. Pomaga mi świadomość kochającego mnie mężczyzny, ale nie nie na tyle, żeby całkiem tych stanów nie mieć. Problemy związane z obecną sytuacją życiową tego mężczyzny - pogłębiają ten stan. Ale ja i tak, na podstawie doświadczeń wiem, że będzie lepiej. Przetrwam kolejny kryzys. To kwestia doświadczenia i wieku (40+)
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-04, 22:50   #33
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
Dot.: pesymistki :(

Ja mam roznie.Ostatnio dosyc czesto pesymizuje.. ;/ szkoda.. Ostatnio szukam nowej pasji i sama nie wiem gdzie szukac..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 11:25   #34
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Od czasu zdiagnozowanej i leczonej depresji młodzieńczej w wieki 17 - 18 lat, mam nawracające obniżki czasowe nastroju, z myśleniem, że sobie nie poradzę, jestem do d.., nic mi się wtedy nie chce, ledwie wypełniam swoje służbowe obowiązki, jest mi ciężko trwać na powierzchni życia i nie iść na dno. Tylko, że ja już wiem, że tak mam. To bardzo ważne. Muszę przetrwać ten czs, bo wiem z doświadczenia, że on mija. I to jest znajomość siebie, która przychodzi z czasem (wiekiem). Ja wtedy opiekuję się sobą. Nie bardzo chcę się spotykać. Zszywam się w domu z dobrą herbatą, czasem dobrym winem, książkami i trwam, żeby przetrwać. Priorytetem jest przerwać w pracy - to trzeba, bo nie mogę zyć na własny rachunek, nie pracując. Nigdy nie zawaliłam, więc się udaje. Resztę - porządki, kontakty, odkładam, aż mi minie. Sukcesem mojego życia jest to, że wiem, że mi minie. To OKRESOWE, jakkolwiek w danej chwili wydaje się na zawsze. Pomaga mi świadomość kochającego mnie mężczyzny, ale nie nie na tyle, żeby całkiem tych stanów nie mieć. Problemy związane z obecną sytuacją życiową tego mężczyzny - pogłębiają ten stan. Ale ja i tak, na podstawie doświadczeń wiem, że będzie lepiej. Przetrwam kolejny kryzys. To kwestia doświadczenia i wieku (40+)
starasz sie przetrwac zycie??
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 11:33   #35
iziczek88
Raczkowanie
 
Avatar iziczek88
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: na drugim brzegu morza :)
Wiadomości: 470
Dot.: pesymistki :(

ja tez taka niepoprawna pesymistka chyba jestem... uwielbiam narzekać jak mam zle, i zazdroscić innym ze maja lepiej ode mnie a np. nie pracuja, siedzą w domu i stać ich na wszystko...
iziczek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 11:45   #36
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez iziczek88 Pokaż wiadomość
ja tez taka niepoprawna pesymistka chyba jestem... uwielbiam narzekać jak mam zle, i zazdroscić innym ze maja lepiej ode mnie a np. nie pracuja, siedzą w domu i stać ich na wszystko...
tez tak mam ze czesto ludziom zazdroszcze..
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 12:27   #37
iziczek88
Raczkowanie
 
Avatar iziczek88
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: na drugim brzegu morza :)
Wiadomości: 470
Dot.: pesymistki :(

jak skończyłam szkolę - narzekałam , że nie mam pracy.
jak miałam pracę -narzekałam, że nie mam faceta.
Jak mam faceta- narzekam, że nie mam dziecka jeszcze.
Jak urodzę dziecko, ciekawe co mi do lba strzeli....
chyba w jakims wolontariacie powinnam się zatrudnić i popatrzeć na cierpienia innych, wtedy docenie to co mam...
kurde narzekam że nie mogę sobie kupić lepszego kosmetyku, a ile ludzi na świecie nie ma co do buzi włożyć..
jaka próżna jestem
iziczek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 13:51   #38
greenka19
Rozeznanie
 
Avatar greenka19
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Z mojego nierealnego Świata
Wiadomości: 973
GG do greenka19
Dot.: pesymistki :(

Zgłasza się kolejna pesymistka

Mam 21 lat, studiuję zaocznie, nie pracuję - szukam pracy od czerwca, jestem na utrzymaniu rodziców. Rodzice pomogli mi otworzyć sklep, myślałam, że wreszcie moje życie się zmieni. Co z tego jak interes nie wypalił,trwał tylko od marca do czerwca Wcześniej przez ponad 1.5 roku też szukałam pracy.
Codziennie rano wstaję tylko dlatego, że muszę wyjść z psem na dwór. Potem jak zawsze sprzątanie, gotowanie i tak czas mija do wieczora.
Nie widzę sensu w swoim życiu. Mam kochanego TŻ, ale nie dane jest nam na razie się wyprowadzić.
Mam naprawdę wszystkiego dosyć...
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować!
greenka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 14:21   #39
iziczek88
Raczkowanie
 
Avatar iziczek88
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: na drugim brzegu morza :)
Wiadomości: 470
Dot.: pesymistki :(

masz kochanego !!! to już wystarczający powód by życ ) masz dla kogo
iziczek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:03   #40
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

ja tez mam TŻ tez mam dla kogo z kim zyc ale on wiedzac w jakim czasem jestem w stanie to mnie dołuje jakimis klotniami itd
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:14   #41
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez Anonimka1992 Pokaż wiadomość
tez tak mam ze czesto ludziom zazdroszcze..
I ja również jestem niepoprawną zazdrośnicą o cudze szczęście...chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że u każdego są wzloty i upadki.

Cytat:
Napisane przez iziczek88 Pokaż wiadomość
jak skończyłam szkolę - narzekałam , że nie mam pracy.
jak miałam pracę -narzekałam, że nie mam faceta.
Jak mam faceta- narzekam, że nie mam dziecka jeszcze.
Jak urodzę dziecko, ciekawe co mi do lba strzeli....
chyba w jakims wolontariacie powinnam się zatrudnić i popatrzeć na cierpienia innych, wtedy docenie to co mam...
kurde narzekam że nie mogę sobie kupić lepszego kosmetyku, a ile ludzi na świecie nie ma co do buzi włożyć..
jaka próżna jestem
Też myslałam kiedyś nad wolontariatem...ale nigdy w końcu nie poszłam. Pomyślałam, że to niezdrowe jednak, żeby pomagać innym tylko po to, żeby wyleczyć się z własnego marudzenia
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:15   #42
greenka19
Rozeznanie
 
Avatar greenka19
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Z mojego nierealnego Świata
Wiadomości: 973
GG do greenka19
Dot.: pesymistki :(

Wiem właśnie, że TŻ jest jedyną osobą dla której żyję, ale jakoś tak ogólnie czarno widzę przyszłość. Chodzi oczywiście o pracę i usamodzielnienie się. Ale może jakoś to będzie. Mam nadzieję, że niedługo chociaż TŻ znajdzie dobrze płatną pracę.

I jeszcze na dodatek choróbsko mnie złapało. Żyć nie umierać
Pesymizm pełną gębą
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować!
greenka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:22   #43
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez greenka19 Pokaż wiadomość
Wiem właśnie, że TŻ jest jedyną osobą dla której żyję, ale jakoś tak ogólnie czarno widzę przyszłość. Chodzi oczywiście o pracę i usamodzielnienie się. Ale może jakoś to będzie. Mam nadzieję, że niedługo chociaż TŻ znajdzie dobrze płatną pracę.

I jeszcze na dodatek choróbsko mnie złapało. Żyć nie umierać
Pesymizm pełną gębą
a twoj TŻ ma jakakolwiek prace?? zawsze na poczatek dobre i to.
ale nie ma co patrzec na TŻow lepiej samej wszystko zarobic

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

no i wracaj szybko do zdrowia

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
I ja również jestem niepoprawną zazdrośnicą o cudze szczęście...chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że u każdego są wzloty i upadki.



Też myslałam kiedyś nad wolontariatem...ale nigdy w końcu nie poszłam. Pomyślałam, że to niezdrowe jednak, żeby pomagać innym tylko po to, żeby wyleczyć się z własnego marudzenia
pesymistki sa chyba bardziej wrazliwe i po patrzeniu na takie rzeczy moglabys juz calkiem popasc w depreche
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:28   #44
greenka19
Rozeznanie
 
Avatar greenka19
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Z mojego nierealnego Świata
Wiadomości: 973
GG do greenka19
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez Anonimka1992 Pokaż wiadomość
a twoj TŻ ma jakakolwiek prace?? zawsze na poczatek dobre i to.
ale nie ma co patrzec na TŻow lepiej samej wszystko zarobic

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

no i wracaj szybko do zdrowia

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------
Pracował, ale niestety teraz jest w takiej samej sytuacji jak ja. Roznosi i wysyła CV, daje ogłoszenia, gada ze znajomymi, ale jest ciężko niestety. Wiem, że lepiej wszystko samej zarobić, ale jakoś tak lżej by mi chyba było gdyby chociaż on miał pracę.

I dziękuję
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować!
greenka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:35   #45
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

obydwoje nie macie pracy wiec dlaczego mowisz "dobrze jakby chociaz on mial prace?" a moze lepiej odwrotnie??? wkurzaj sie ze to ty nie masz pracy a nie ze on. mysl o swojej "pracy" a nie o jego
nie chce sie tu klocic ani nic ale to troszke irytujace
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:40   #46
greenka19
Rozeznanie
 
Avatar greenka19
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Z mojego nierealnego Świata
Wiadomości: 973
GG do greenka19
Dot.: pesymistki :(

Spokojnie, myślę cały czas Ale jeśli to on chociaż znajdzie pierwszy pracę to i tak nam dużo więcej ułatwi. Będzie bliżej niż dalej do naszych wspólnych planów. A ja w końcu i tak coś znajdę.

Spokojnie, nie trzeba się od razu irytować
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować!
greenka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:46   #47
iziczek88
Raczkowanie
 
Avatar iziczek88
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: na drugim brzegu morza :)
Wiadomości: 470
Dot.: pesymistki :(

jak znajdziesz i ty i on prace, to sobie coś nowego do marudzenia wymyślisz) np za mało zarabia
ja tak miałam, jęczałam ze nie mam pracy, a jak znalazłam to jęki do Pana Boga, bo mało mało money money money heheh
i tak w kółko zwariować można.. chyba psychiatra potrzebny
iziczek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 15:49   #48
greenka19
Rozeznanie
 
Avatar greenka19
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Z mojego nierealnego Świata
Wiadomości: 973
GG do greenka19
Dot.: pesymistki :(

Zdaję sobie sprawę, że tak będzie bo każdemu zawsze jest za mało i za mało. Ale to takie minimum i tak chcę osiągnąć.

Mnie po prostu trochę przybiło to,że cały swój czas i serce włożyłam w biznes, a niestety po kilku miesiącach musiałam go zamknąć bo ile można do niego dokładać. To potrafi podciąć skrzydła.

Ale jakoś tam zawsze będzie.
A na psychiatrę i tak potrzebne pieniądze więc jak na razie nawet to jest nierealne
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować!
greenka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 16:08   #49
iziczek88
Raczkowanie
 
Avatar iziczek88
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: na drugim brzegu morza :)
Wiadomości: 470
Dot.: pesymistki :(

oj potrafi.. człowiek się wtedy demotywuje... i naprawde nie ma ochoty zrobić kroku naprzód ...
ale podobno najsilniejsi są Ci ,którzy odbili się od życiowego dołka....
iziczek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 18:51   #50
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez greenka19 Pokaż wiadomość
Spokojnie, myślę cały czas Ale jeśli to on chociaż znajdzie pierwszy pracę to i tak nam dużo więcej ułatwi. Będzie bliżej niż dalej do naszych wspólnych planów. A ja w końcu i tak coś znajdę.

Spokojnie, nie trzeba się od razu irytować
a moze ty za bardzo wszystkiego oczekujesz?
znajdz moze prace chociazby w sklepie lub markecie - na poczatek zawsze cos a mozesz zarobic tyle samo co czlowiek pracujacy gdzies indziej (choc juz nawet w sklepach trudno o prace )
a myslalam moze o jakims stazu??
niby "glupie" 700 zl ale to zawsze cos... "miec a nie miec"..
no i zawsze staz przyda sie w CV

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Cytat:
Napisane przez iziczek88 Pokaż wiadomość
jak znajdziesz i ty i on prace, to sobie coś nowego do marudzenia wymyślisz) np za mało zarabia
ja tak miałam, jęczałam ze nie mam pracy, a jak znalazłam to jęki do Pana Boga, bo mało mało money money money heheh
i tak w kółko zwariować można.. chyba psychiatra potrzebny
albo gdy juz sie znajdzie prace to powod do marudzenia moze byc najprostszy na swiecie : "bo mi sie nie chce...." lub "nie mam czasu na spotkania z NIM" albo poprostu "co ja tu robie?"

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Cytat:
Napisane przez greenka19 Pokaż wiadomość
Zdaję sobie sprawę, że tak będzie bo każdemu zawsze jest za mało i za mało. Ale to takie minimum i tak chcę osiągnąć.

Mnie po prostu trochę przybiło to,że cały swój czas i serce włożyłam w biznes, a niestety po kilku miesiącach musiałam go zamknąć bo ile można do niego dokładać. To potrafi podciąć skrzydła.

Ale jakoś tam zawsze będzie.
A na psychiatrę i tak potrzebne pieniądze więc jak na razie nawet to jest nierealne
widze po swojej mamie ze ciagle malo wszystkiego
biznes to zawsze jakies ryzyko ale zawsze jakas przygoda (no moze nie przynoszaca zyskow ale doswiadczenie zawsze juz jakies masz)
a co do psychiatry masz racje kazdy mowi "idz do psychologa czy psychiatry" a tu poprostu brak kasy (o checiach nie wspominając)

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Cytat:
Napisane przez iziczek88 Pokaż wiadomość
oj potrafi.. człowiek się wtedy demotywuje... i naprawde nie ma ochoty zrobić kroku naprzód ...
ale podobno najsilniejsi są Ci ,którzy odbili się od życiowego dołka....
ale to nie musi byc zasada
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 19:32   #51
greenka19
Rozeznanie
 
Avatar greenka19
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Z mojego nierealnego Świata
Wiadomości: 973
GG do greenka19
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez Anonimka1992 Pokaż wiadomość
a moze ty za bardzo wszystkiego oczekujesz?
znajdz moze prace chociazby w sklepie lub markecie - na poczatek zawsze cos a mozesz zarobic tyle samo co czlowiek pracujacy gdzies indziej (choc juz nawet w sklepach trudno o prace )
a myslalam moze o jakims stazu??
niby "glupie" 700 zl ale to zawsze cos... "miec a nie miec"..
no i zawsze staz przyda sie w CV

Ale ja przecież nigdzie nie napisałam,że za dużo oczekuję CV składam praktycznie tylko do sklepów. Na staż na razie się nie kwalifikuję, bo obecnie mam zawieszoną działalność i nie jestem zarejestrowana jako bezrobotna.

Niby prawda, że własna działalność (nawet jeśli to nie wypał) to jakieś doświadczenie. Tylko szkoda mi rodziców, którzy sporą kasę na to wyłożyli, bo chcieli ze szczerych chęci córce pomóc

Chyba to jednak prawda, że w tych czasach znajomości to podstawa.
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować!
greenka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 21:14   #52
Angry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 487
Dot.: pesymistki :(

Wątek dla mnie, odkąd pamiętam uskuteczniam całodobowe czarnowidztwo, nigdzie nie widzę sensu, wszystko mnie drażni i budzi we mnie nienawiśc Może przesadzam, ale tylko troszeczkę. Niby jestem zdrowa, uczę się na dobrej uczelni, potrafię znaleźć sobie dorywczą pracę - w miarę sobie radzę, ale i tak to mnie nie satysfakcjonuje. Ciągle porównuję się z innymi, zawyżam sobie poprzeczkę, ale nie staram się zmienić. Jestem apatyczna, "wiecznie niezadowolona" - nie pamiętam już kiedy pierwszy raz to usłyszałam, chyba z 5 lat miałam. Nie lubię okazywać emocji, chyba, że negatywnych, ew. się pośmiać, ale poza tym ciężko mi reagować spontanicznie, okazywać radość, być dla kogoś na siłę miłą. Obniżony nastrój mam non stop, depresyjne okresy, kiedy tylko snuję się z grobową miną rzadziej, bo staram się aż tak nie "zamulać". Możecie mną gardzić, może być wam mnie żal, ale mimo wszystko, choć mam świadomość, ze to chore - czuję, że tylko taka jestem sobą; optymistów nie rozumiem i nie przepadam za nimi, powiem więcej, kiedy słyszę banały w stylu "jutro też jest dzień" mam ochotę wypowiadającego to zabić. Z jaką ulgą bym odetchnęła gdyby powiedział, że już nigdy nie będzie żadnego jutra...
Angry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 13:09   #53
Salomeasoul
Rozeznanie
 
Avatar Salomeasoul
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
Dot.: pesymistki :(

Dziewuszki, a nie macie wrażenia, że takim myśleniem same sprowadzacie na siebie takie nieciekawe wydarzenia? Ponadto zauważając tylko to co złe nie zauważacie tego co dobre. Próbowałyście w drugą stronę?
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..."
Salomeasoul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 16:03   #54
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez Angry Pokaż wiadomość
Wątek dla mnie, odkąd pamiętam uskuteczniam całodobowe czarnowidztwo, nigdzie nie widzę sensu, wszystko mnie drażni i budzi we mnie nienawiśc Może przesadzam, ale tylko troszeczkę. Niby jestem zdrowa, uczę się na dobrej uczelni, potrafię znaleźć sobie dorywczą pracę - w miarę sobie radzę, ale i tak to mnie nie satysfakcjonuje. Ciągle porównuję się z innymi, zawyżam sobie poprzeczkę, ale nie staram się zmienić. Jestem apatyczna, "wiecznie niezadowolona" - nie pamiętam już kiedy pierwszy raz to usłyszałam, chyba z 5 lat miałam. Nie lubię okazywać emocji, chyba, że negatywnych, ew. się pośmiać, ale poza tym ciężko mi reagować spontanicznie, okazywać radość, być dla kogoś na siłę miłą. Obniżony nastrój mam non stop, depresyjne okresy, kiedy tylko snuję się z grobową miną rzadziej, bo staram się aż tak nie "zamulać". Możecie mną gardzić, może być wam mnie żal, ale mimo wszystko, choć mam świadomość, ze to chore - czuję, że tylko taka jestem sobą; optymistów nie rozumiem i nie przepadam za nimi, powiem więcej, kiedy słyszę banały w stylu "jutro też jest dzień" mam ochotę wypowiadającego to zabić. Z jaką ulgą bym odetchnęła gdyby powiedział, że już nigdy nie będzie żadnego jutra...
hmm taka natura??

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Cytat:
Napisane przez greenka19 Pokaż wiadomość
Ale ja przecież nigdzie nie napisałam,że za dużo oczekuję CV składam praktycznie tylko do sklepów. Na staż na razie się nie kwalifikuję, bo obecnie mam zawieszoną działalność i nie jestem zarejestrowana jako bezrobotna.

Niby prawda, że własna działalność (nawet jeśli to nie wypał) to jakieś doświadczenie. Tylko szkoda mi rodziców, którzy sporą kasę na to wyłożyli, bo chcieli ze szczerych chęci córce pomóc

Chyba to jednak prawda, że w tych czasach znajomości to podstawa.
dokladnie... bez znajomosci to ciezko do czegos dojsc... albo zeby chociaz dostac "byle jaka" prace...
znajomosci znajomosci.... to chyba wazniejsze od wiedzy

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Salomeasoul Pokaż wiadomość
Dziewuszki, a nie macie wrażenia, że takim myśleniem same sprowadzacie na siebie takie nieciekawe wydarzenia? Ponadto zauważając tylko to co złe nie zauważacie tego co dobre. Próbowałyście w drugą stronę?
mam sie jak jakas glupia z wszystkiego cieszyc?? w ogole z czego tu sie cieszyc??
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 20:58   #55
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

co tu tak cicho???


jak wam minął dzien???
mi nawet dobrze choc nie ukrywam ze sie denerwowalam przed lekcjami bo jedna nauczycielka daje niezle w kosc

ale przezyłam jakos
jeszcze jutro i weekend
juz dawno nie mialam tak dobrego humoru kurcze czy to jakas zmiana??? a moze poprostu taki krotki okres a pozniej znowu dołek
ale staram sie o tym nie myslec
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 21:06   #56
greenka19
Rozeznanie
 
Avatar greenka19
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Z mojego nierealnego Świata
Wiadomości: 973
GG do greenka19
Dot.: pesymistki :(

Jeśli chodzi o mnie to może postaram się jakoś inaczej na to wszystko patrzeć. W sumie szkoda życia na ciągłe pesymistyczne myśli. I jeszcze wszystkim wokół się przez to niesłusznie obrywa
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować!
greenka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 12:18   #57
Salomeasoul
Rozeznanie
 
Avatar Salomeasoul
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez Anonimka1992
mam sie jak jakas glupia z wszystkiego cieszyc?? w ogole z czego tu sie cieszyc??
W pierwszym poście poprosiłaś o wypowiedzenie się również optymistki, a ponieważ ja się za taką uważam stwierdziłam, że podzielę się z wami moim sposobem patrzenia na świat. Nie uważam się z tego powodu za głupią.
Może zamiast naskakiwać na mnie odniosłabyś się do pytań, które zadałam?
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..."
Salomeasoul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 14:33   #58
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
Dot.: pesymistki :(

ja jestem pesymistką i usilnie staram się nad tym panować

i Salomeasoul ma całkowitą rację i szczerze jej zazdroszczę optymizmu, bo to na prawdę trudna sztuka.
co do poniższego:

Cytat:
Napisane przez Anonimka1992 Pokaż wiadomość
mam sie jak jakas glupia z wszystkiego cieszyc?? w ogole z czego tu sie cieszyc??
odpowiem lekko uszczypliwie, ale może da Ci to do pomyślenia - Nie, lepiej spuść nos na kwintę i użalaj się nad sobą jakie to życie jest dla Ciebie niedobre...

Ja sobie tak właśnie ciągle mówię, bo niestety patrząc na innych pesymistów zdałam sobie sprawę jaka żałosna jestem w oczach innych
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 18:15   #59
WithLove
Raczkowanie
 
Avatar WithLove
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez Anonimka1992 Pokaż wiadomość
mam sie jak jakas glupia z wszystkiego cieszyc?? w ogole z czego tu sie cieszyc??
A nie szkoda Ci życia na użalanie się nad sobą?

Cytat:
Napisane przez Anonimka1992 Pokaż wiadomość
ja tez mam TŻ tez mam dla kogo z kim zyc ale on wiedzac w jakim czasem jestem w stanie to mnie dołuje jakimis klotniami itd
Co do pogrubionego.. Ludzie lubią się otaczać wesołymi, pełnymi życia osobami. Może jego zwyczajnie dołuje Twoje użalanie się nad sobą. Nie pomyślałaś o tym?
__________________



You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try.
WithLove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-08, 13:35   #60
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: pesymistki :(

Cytat:
Napisane przez Salomeasoul Pokaż wiadomość
W pierwszym poście poprosiłaś o wypowiedzenie się również optymistki, a ponieważ ja się za taką uważam stwierdziłam, że podzielę się z wami moim sposobem patrzenia na świat. Nie uważam się z tego powodu za głupią.
Może zamiast naskakiwać na mnie odniosłabyś się do pytań, które zadałam?
nie chodzi mi o to ze jak jest sie optymistka to jest sie głupia...
to byla taka przenosnia

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Cytat:
Napisane przez greenka19 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o mnie to może postaram się jakoś inaczej na to wszystko patrzeć. W sumie szkoda życia na ciągłe pesymistyczne myśli. I jeszcze wszystkim wokół się przez to niesłusznie obrywa
hehe no fakt:P:P
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.