![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: kontakt w związku
A i dlaczego przez kontakt zakladacie sms-y?
Nie znoszę ich pisac w ogólności. Zawsze dzwonię. Do Tż mam za darmo ciągle praktycznie. Jeśli rozmawiamy to zawsze jest to telefon, ewentualnie skyp. GG, esemesy to dla mnie bardzo uboga forma kontaktu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: kontakt w związku
Prawda jest taka, że każda para ustala sobie własne zasady. Jedni w codziennym kontakcie czy to przez smsy, czy telefony, czy gg czy co tam jeszcze, nie widzą nic złego i jest to normalne. A dla innych (w tym dla mnie) to, nie tyle nie jest nienormalne, ile po prostu nigdy nie odczuwałam takiej potrzeby.
Już gdzieś dzisiaj pisałam jak to spotykałam się kiedyś z facetem, który pisał smsy non stop, a dzwonił średnio co 2 godziny, żeby spytać "co tam u mnie"... Nie dobraliśmy się, bo mnie takie coś denerwuje. Jak widziałam jego imię na wyświetlaczu to miałam ochotę rzucić telefonem o ścianę. On nie widział w tym nic dziwnego... i zapewne trafił na taką, co to uwielbia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: kontakt w związku
Ja zawsze wolałam pisać smsy przez powiedzmy część dnia, z dłuższymi przerwami.. tak, że odpisywanie było po godzinie, dwóch niż jedną 10-minutową rozmowę telefoniczną....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Czasem mamy tak, że w ciągu dnia wypiszemy kilkadziesiąt SMSów-o głupotach, pożartować, opowiedzieć co tam ciekawego na uczelni, ale też o jakiś sprawach, które nas dręczą, problemach. A czasem, jak np. dziś, mimo że siedzę prawie cały dzień w domu, trochę się nudzę, to jakoś nie mam potrzeby pisać do TŻ. Ani kocham, ani dzień dobry ;p Dla mnie to akurat mało znaczy. Dopiero jak przypadkiem "spotkaliśmy się" na fb to chwilę popisaliśmy. I żadne z nas nie ma żalu czy pretensji, ani głupich myśli "on/a mnie nie kocha! nie myśli o mnie..". Dłuższej przerwy w kontakcie jakoś sobie nie wyobrażam. Cytat:
Za to SMSów potrafimy wypisać dziesiątki, mogę sobie np. czytać książkę, siedzieć na kompie, w międzyczasie napisać wiadomość. Edytowane przez leniwca Czas edycji: 2012-01-09 o 23:20 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Sms-ów praktycznie z nim nie piszę. Jak już to rozmawiamy przez tel. Ale teraz to na zasadzie, żeby tylko się umówic. gg już też mnie przestało bawić.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: kontakt w związku
Klika razy zdarzyło mi się nie mieć z TŻ kontaktu przez cały dzień. Nie umarliśmy, mamy się dobrze.
U mnie to zależy od nastroju. Czasami dzwonimy i piszemy sms'y po kilka razy dziennie, a czasami jest to tylko jeden, wieczorny telefon.
__________________
Jestem tu od 2009r. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gothenburg/Kraków
Wiadomości: 88
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Nie rozumiem tych dzisiejszych standardów. Ludzie wchodzą w związki z innymi osobami czy z operatorami sieci komórkowych? Pozatym z tego co widzę to w większości wypadków to całe smsowanie ma na celu jakiś pseudo nadzór nad sobą nawzajem. Osobiście to jak mam humor to napiszę a jak padam na twarz ze zmęczenia to wyłączam telefon i nie istnieję dla świata ot co. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
O to to ![]() Przytoczę pewną rozmowę. ( już podawałam ją w innym wątku). Ona Dzwoni: X, co robisz? On: Jem śniadanie...A co? Ona: A nic, chciałam tylko się dowiedzieć co robisz. No nic, to jedz dalej. ![]() Autentyczna rozmowa przeprowadzona kilka razy na dzień w różnych wercjach w pewnym związku ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: kontakt w związku
Mieszkamy razem, więc kontakt codzienny mamy zapewniony. Jeśli jestem w rodzinnym mieście, to zawsze dzwonię, żeby go zapytać czy wychodzi ze mną i naszymi wspólnymi znajomymi. Nie zawsze mu się chce, bo mieszka kilka kilometrów dalej i czasem ciężko mu o podwózkę. Nie lubimy smsów, nie nagabuję go gdy jest w pracy, co najwyżej dzwonię żeby zapytać się o której wróci (czasem jest o 17, czasem o 22...; zwykle sam mnie informuje). Jeśli on idzie na imprezę, bo ja nie mogę (i odwrotnie) to nie kontaktujemy się, bo nie widzę powodu. Nie pytam też o której będzie. Zawsze opowiada mi co i jak kiedy wraca (osobiście; nie dzwonimy do siebie po nocach) - z własnej nieprzymuszonej chęci
![]() Własne życia? Owszem. On praca i hobby, ja studia. Jak przebywamy w jednym pomieszczeniu, to każde robi co mu się żywnie podoba. Często jednak gramy razem w gry (teraz League of Legends), bo sprawia nam to ogromną przyjemność ![]() Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2012-01-10 o 00:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: kontakt w związku
Ja mam takie pytanie: dlaczego dla niektórych z was kontak=kontrola?
Widuję się z tż 3 razy w tygodniu. Wieczorami, w niedziele wcześniej. W pozostałe dni, rozmawiamy wieczorami. Ot często biorę komórkę do wyra, zamykam oczy i wsłuchuję się w jego głos. Gadamy o głupotach, o przyszłości i dniu, o naszym zdaniu na jakiś temat. Prawie tak jakbyśmy byli obok siebie. Z tym prawie, że leżąc razem jest lepiej. Jasne, jak mamy nierozmowny dzień to ta rozmowa może z 10 minut potrwa i życzymy sobie dobrych snów. A jak mamy dzień gadulca to potrafimy przegadac 3h. Mówię, że DLA MNIE to normalne. Tak mi dobrze i nie wyobrażam sobie inaczej. Potrafię jednak zrozumiec, że ktoś nie musi miec takiej POTRZEBY, może miec inne zasady w związku. Jednak nie zrozumiem i sprzeciwiam się zachowaniu pt.: jak ktoś się ze sobą kontaktuje to to po prostu zwykła kontrola, wiszenie na telefonie i zero wolności w związku... To dla mnie krzywdząca w wielu przypadkach nadinterpretacja. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 86
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
![]() Ale jestem już po reanimacji ![]() Nie, tak się nie da żyć. Takie, przepraszam "pieprzenie o niczym", jest dla mnie męczące - szczególnie wówczas, gdy widzi się z TŻ na codzień. Co więcej, w ciągu dnia załatwiam tyle służbowych telefonów, że każde dodatkowa aktywność mojej komórki jest co najmniej irytująca. Ale to mi zarzucano zwykle brak romantyzmu ![]() A tak na serio - wolę czyny niż słowne zagłaskiwanie się, które z czasem staje się chyba rutyną. Ooo, widzę taki scenariusz: nastawiony w komórze cykliczny alarm o treści "sms do mojego serduszka" ![]()
__________________
od 29.12.2012 r. nie palę |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Ja dzwonię do TŻta czasami bez potrzeby, wyjdę zapalić i posłucham kilka minut o jego dniu albo pogadam mu o głupotach. Siedzę na nudnym wykładzie, narysuje mu coś, pyknę fote i wyślę mms-em. Ot tak. Bo wiem , że to zobaczy i się uśmiechnie. On napisze mi rano sms-a kiedy jest już w pracy, a ja jeszcze śpię. Nie jest to dla mnie dziwne, niezwykłe czy coś.
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
|
Dot.: kontakt w związku
no to wszystko zalezy od typu osoby.
ale nie uwazam, zeby oznaka dojrzalej relacji byl kontakt co 2-3 godziny... dla mnie dojrzaloscia zostalo nie trucie dupy o smsy i zrozumienie ze on pracuje, jest z kolegami, śpi i dojscie do tego ze wtedy moge sobie cudownie sama zagospodarowac czas :P moze tez zrozumialam dlatego, ze probowalam (moze nawet usilowalam) byc w zwiazku na odleglosc i ciągłe telefony, smsy i afery jak nie odbierałam mnie wykanczały. Glownie przez rozkazy ze jak cos robie 'to przestan!' i gadaj z nim, meczace codzienne latanie po karte do telefonu i meczace telefony jak mega zmeczona wracalam z imprezy nad ranem a mialam sie tlumaczyc w czym z kim gdzie i jak...
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet ![]() Edytowane przez kaja2301 Czas edycji: 2012-01-10 o 02:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: kontakt w związku
Dla mnie telefon służy do umawiania się, załatwiania pilnych spraw i kiedy ten kontakt jest rzeczywiście potrzebny
![]() ![]() ![]() Edytowane przez normalnyFacet Czas edycji: 2012-01-10 o 04:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: kontakt w związku
Mam z TŻ codzienny kontakt telefoniczny - oboje nie lubimy pisać smsów, więc dzwonimy do siebie. To taki codzienny, wieczorny rytuał - rozmowa, czasem krotka czasem i godzinna. Zdanie sobie relację z całego dnia (nie tłumaczenie się) plus jakieś pierdółki
![]() Było by mi źle, gdyby coś tam wypadało i nie rozmawialibyśmy ze soba danego dnia. Czasami rozmawiamy na gg, niemniej potem dzwonimy do siebie wieczorem. Mamy taka potrzebę kontaktu i już ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: moje wymarzone miejsce ;)
Wiadomości: 289
|
Dot.: kontakt w związku
a ja mysle, ze jeden dzien to nie tak dlugo. Moze jestem inna, ale ja w zwiazku nie potrzebuje codziennego kontaktu, wiadomo, ze jesli nie mamy ze soba kontaktu wiecej niz jeden dzien normalnoscia juz to nie jest.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
__________________
My road. My life. My dream. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
6 lat z wizażem:)
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ukochane miasto Warszawa <3
Wiadomości: 808
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
![]() ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=915931 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: kontakt w związku
Co do kontaktu w moim związku.
Smsów wymieniamy w ciągu dnia mnóstwo (kilkadziesiąt) i nie wyobrażam już sobie inaczej, dla mnie jest to już po prostu stałą częścią dnia. Piszemy o każdej jednej małej rzeczy, ale tak nam dobrze. ![]() Codziennie około 23 kładę się do łóżka i dzwonię do tż. Rozmawiamy mniej więcej do północy. I bez tego już też żadne z nas nie wyobraża sobie w ogóle pójścia spać. Ale każdy związek to inne zwyczaje i myślę, że nie ma tu reguły. Jak już ktoś pisał- trzeba się dobrać. Jedni mają potrzebę stałego kontaktu, inni nie. Jedni piszą mnóstwo smsów, inni jednego na dzień- jednym słowem co kto lubi. ![]() Byle się dobrać i aby obu stronom kontakt taki jaki jest odpowiadał. ---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Cytat:
Też wiem, że dla mojego faceta ciągły kontakt nie jest kontrolą i że on też to lubi. Nie czuję się osaczona ani nic takiego. Nam tak dobrze i to jest najważniejsze. ---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ---------- Cytat:
Smsy nie są dla mnie truciem dupy i nie męczą mnie. ![]() Dlatego po raz kolejny się powtórzę. Nie można generalizować.
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama ![]() 2021 ![]() 2022 ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
"cześć co słychac,kocham cię i tęsknię" "nic specjalnego,co dziennie to samo,ja tez K i T" ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Z tą kontrolą to mi osobiście się włącza jak słyszę (lub czytam) rzeczy takie, jak przytoczyła syklamen, lub sytuacja którą sama miałam: co dwie godziny telefon: "Gdzie jesteś? A co robisz?"... Nawet jeśli ktoś to robi nieświadomie, to i tak budzi to we mnie negatywne uczucia. Mnie zawsze zadowalała nawet krótka rozmowa przez telefon, jak się nie widzieliśmy. Jeśli jej nie było, to też mi to nie przeszkadzało. Rzadko uskuteczniałam smsy "dobranocne"... Natomiast lubiłam jak TŻ idąc ulicą pisał, że np. spotkał chłopa w śmiesznej czapce. Tak zwana z d*py informacja, ale zawsze się po tym uśmiechałam. I w drugą stronę to samo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
![]() Teraz nie mam na to czasu (kilkadziesiąt smsów nie dałabym rady ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ Edytowane przez morska fala Czas edycji: 2012-01-10 o 11:24 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
![]() ![]() A czas na smsy zawsze mam, a na brak obowiązków też nie narzekam. Tylko jakoś już tak się przyzwyczaiłam że co bym nie robiła to ta komórka pod ręką i coś tam się w międzyczasie skrobie. I tak zgadzam się z Tobą, że są takie związki gdzie to właśnie jedna osoba coś narzuci i tak jest. Ale my to sobie narzuciliśmy poniekąd wzajemnie i mamy takie same zdanie na ten temat. ![]()
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama ![]() 2021 ![]() 2022 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: kontakt w związku
ja tam uwazam,ze to jest normalne.
Ja czesto gdy jade do domu na tydzien to przykladowo wysylam/dostaje kilka smsow i raz/dwa pogadam Mi jest tak wygodnie, nie lubie rozmawiac przez telefon o byle czym. Tak wiec, mysle ,ze zalezy to od ludzi o od zwiazku. a juz w ogole dziwi mnie mieszkanie ze soba i pianie smsow w ciagu dnia o niczym konkretnym |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: kontakt w związku
Dla mnie nie byłoby normalne. Oczywiście nie mówię o sytuacji skrajnej, gdyby mój TŻ nie miał żadnego dostępu do telefonu; np w wojsku, bo wiadomo, że wtedy kontakt byłby bardzo ograniczony i musiałabym do tego przywyknąć.
Inaczej mamy kontakt codziennie, tym bardziej, że widujemy się z raz na tydzień, więc kontakt jest nam potrzebny. Nie piszemy co 5 minut, lecz ogólnie piszemy i gadamy sobie np wieczorkiem z pół godzinki czasem ![]() ![]() ale oczywiście to zależy od związku, każdy ma inne potrzeby ![]() Sms-ów wymieniamy z 20 dziennie, potem jak mówiłam pogadamy. Wiadomo, że czasem mniej piszemy, ale tyle raczej jest. Ale jak byłam młodsza to z byłym szło nawet z 100 smsów dziennie, ale to już była przesada, bo to robiło się aż nudne ![]() Teraz choć mam umiar ![]() No i gdybyśmy widzieli się codziennie, to też kontakt byłby rzadszy. Na początku związku mieliśmy możliwość spotykać się niemal codziennie i wtedy wiadomo, że może był z 1 sms dziennie i jakaś jedna krótka rozmowa. To inna sytuacja. Ale pamiętajmy, że nie każdy może spotykać się z 2 połową codziennie, ja nie mogę już od dłuższego czasu, więc i kontaktu jest więcej. Czasem zamiast np ja i on wchodzimy i na gg i piszemy, ale to może z raz na ruski rok. Na pewno nie codziennie, nie raz na dwa dni. Niby codziennie jestem na kompie i często aż za dużo, ale takie częste pisanie na gg nas nie kręci. No, ale czasem tak piszemy i wtedy też sobie popiszemy, podrzucimy jakieś śmieszne linki ![]() Mój facet tu ma podobną potrzebę, by tak się kontaktować. Czasem dzwoni on, czasem ja, po prostu oboje to lubimy. I tak jak pisałam, nie wisimy non stop na telefonie, ale kontakt codzienny mamy. Nikt z nas nikogo nie ogranicza, np jak jestem z koleżankami, to wiadomo, że wtedy nie mamy kontaktu np 5 godzin i tragedia się nie dzieje ![]() ![]() Ale jak był w delegacji to fakt faktem, że kontakt był mniejszy, czasem było tak, że 2-3 smsy dziennie i nic więcej, bo potem padał padnięty. I ja to rozumiałam. Albo czasem 5 minut rozmowy. Normalne., A jeżeli coś w związku się sypie , to o tym rozmawiamy. Jeżeli jednak naprawdę byłoby tak źle, pootrzebowałby wytchnienia dzień czy więcej, to wiadomo, że starałabym się zrozumieć, ale byłoby to dziwne. No, ale jeśli dobiorą się ludzie, którzy mają potrzebę, by nieczęsto się kontaktować, to pewnie jest OK. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-01-10 o 17:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
My wlaściwie nie mamy takich przerw. A mieszkamy niemal razem. Ale i tak piszemy sobie różne dzieńdobry-dobranoce-czy-inne-buziakokochania. Ot tak, z potrzeby kontaktu-nie uważam, że patologicznej. Jak razem jesteśmy to też często się tulimy czy cmokamy czy też sobie kochaniujemy. Ale jednak kazde z nas ma swoje życie, swoich znajomych i swoją przestrzeń. Myślę, że to zależy od rodzaju związku i od danej pary.
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: kontakt w związku
A ja wbrew modzie "Ach, fe, nie jestem bluszczem" - będę nim
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: kontakt w związku
Nie można wszystkiego robić razem. Udusić się idzie! I nie, nie jestem jakąś przesadnie dbającą o autonomię osobą. Zwyczajnie z doświadczenia wiem, że chwila rozłąki (albo dłuższa chwila, dzień) dobrze robi partnerom. Szczególnie jak się razem mieszka - nie wyobrażam sobie, abym 100% wolnego czasu spędzała z TŻtem, Kocham go, co nie znaczy, że muszę na nim wisieć przez 24/7.
Co do dzwonienia: mnie się zdarzyło chyba raz, będąc w rodzinnych stronach na święta, nie zadzwonić do TŻta. Zwyczajnie nie miałam czasu, od 6 rano do 24 byłam na nogach. Będąc już w łóżku chwytałam już za telefon, ale zdrowy rozsądek i sen nie pozwolili mi na rozmowę o tej porze ![]() Nie uważam tego zachowania za zbrodnię przeciwko związkowi, są o wiele gorsze rzeczy. Co nie zmienia faktu, że będąc w pracy kontaktujemy się ze sobą średnio 3 razy w ciągu 8. godzin. Bo lubimy się rozerwać telefonicznie ![]() Edytowane przez rochelle_ Czas edycji: 2012-01-10 o 16:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: kontakt w związku
A my lubimy do siebie pisać, czasem piszemy mało, czasem więcej. Jak on wyjeżdża i nie ma go kilka dni to zazwyczaj napisze jednego smsa, albo zadzwoni wieczorem.
Nie widzę w tym nic złego ani bluszczowatego, są różne związki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 130
|
Dot.: kontakt w związku
My dobraliśmy się tak, że telefonu używamy jedynie do umawiania się i lokalizowania na przykład "stoję w korku, idź w jakieś ciepłe miejsce"
W ciągu dnia nie mamy ani czasu ani ochoty zawracać sobie głowę, bo jesteśmy zajęci pracą i to na niej się skupiamy. Nie neguje tego że ktoś może lubi porozmawiać przed snem,itd u nas to nie występuje, bo widzimy się nawet na 5 minut, przed pracą i wtedy mówimy sobie Kocham i miłego dnia jest to dla nas bardziej wartościowe ( podkreślam dla nas ) A co do "cichych dni" Mój tż ma czasami tak, że jak ma problemy w pracy, czy po prostu gorszy dzień, nie odzywa się do mnie. Jeden dzień odcina się od wszystkiego, żeby nie przenosić tej złej energii na mnie. Kiedyś próbowałam z tym walczyć bo przecież w związku trzeba razem się wspierać, ale poprosił mnie o to, o te dni ciszy i uszanowanie ich. I jest ok ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:28.