Wegetarianizm - choroba psychiczna? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-30, 10:30   #31
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Ja wege jestem od listopada, ale nie jestem jakąś agresywną aktywistką. Co najwyżej własną postawą pokazuję, że można mięsa nie jeść i być zdrowym. Pani doktor była zachwycona moimi wynikami póki co. Poza tym mam fajne skutki uboczne
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 10:46   #32
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Ja wege jestem od listopada, ale nie jestem jakąś agresywną aktywistką. Co najwyżej własną postawą pokazuję, że można mięsa nie jeść i być zdrowym. Pani doktor była zachwycona moimi wynikami póki co. Poza tym mam fajne skutki uboczne
znałam wielu wegetarian od dzieciństwa i żadnego chorego nie uświadczyłam. Choc pewnie się jakiś znajdzie, który diety nie przestrzega i nie dostarcza wszystkich składników.

Mięso jem, a nieraz miałam anemie,brak magnezu,wieczne zmęczenie etc
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 10:49   #33
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
znałam wielu wegetarian od dzieciństwa i żadnego chorego nie uświadczyłam. Choc pewnie się jakiś znajdzie, który diety nie przestrzega i nie dostarcza wszystkich składników.

Mięso jem, a nieraz miałam anemie,brak magnezu,wieczne zmęczenie etc
Mam koleżankę wege-aktywistkę. Nie dość, że zdrowa i ładna, to miała idealną figurę
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 12:16   #34
SdC
Zakorzenienie
 
Avatar SdC
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 692
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Nie mam konta na twitterze.
Ja też nie, ale oświadczenie da się przeczytać bez konta .

Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
Hej ,napisze tak

jestesmy wege dłuższy czas i smiało pisze ze żałuje ze kiedykolwiek żarłam mięcho ,zawsze sie po nim żle czułam ,chorowałam czesto ,miałam anemie
Miałaś anemię od mięsa? Czy od tego, że ogólnie się źle odżywiałaś?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Mięso jem, a nieraz miałam anemie,brak magnezu,wieczne zmęczenie etc
A ja jem i jestem zdrowa. Nie rozumiem zwalania na mięso tych wszystkich chorób . Czy jedząc mięso jadłaś tyle warzyw i owoców, co teraz?

Bo ja to widzę trochę tak: osoby, które jedzą mięso odżywiają się raczej przeciętnie i niekoniecznie zgodnie z zasadami diety. Potem przechodzą na wegetarianizm, gdzie siłą rzeczy muszą jeść dużo warzyw/owoców i stąd ich poprawa zdrowia. Ja od miesiąca staram się odżywiać zdrowo, 90% moich zakupów to warzywa i owoce, ale jem też 2 razy dziennie mięso (szynkę do kanapek i na obiad kurczaka/rybę) i czuję się o niebo lepiej. Ale właśnie dlatego, że mam teraz dużą dawkę witamin z warzyw. Mięso mi nie przeszkadza, jem go mniej więcej tyle, ile wcześniej .
SdC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 12:26   #35
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 132
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
Hej ,napisze tak

jestesmy wege dłuższy czas i smiało pisze ze żałuje ze kiedykolwiek żarłam mięcho ,zawsze sie po nim żle czułam ,chorowałam czesto ,miałam anemie

psychicznie chorych nazwałabym miesozerców-oni sami gotuja sobie los chorób

dzis badania mam ja i moja rodzina extra !
czujemy sie fantastycznie ,mamy siłe, energie
na mieso dzis patrzec nie moge ,na mleko krowy tez nie i cukier -fee

nie dziwie sie mięsożercom ze już w młodym wieku mają choroby serca ,choroby krazeniowe,zawały ,nadcisnienia ,cukrzyce,miazdzyce,ostre oporoze,otyłośc

to sa choroby miesozerców -niestety ,nazywamy je chorobami cywilizacyjnymi

zabijanie niewinnych zwierzat i ich zjadanie nie powinno miec miejsca ale sami sobie kupujemy choroby bo niestety z miesem -padlina zabitą zjadamy takze wszystkie trucizny którymi były karmione zwierzeta poza tym widziałam na własne oczy jak nastrzykiwarka wstrzykuje w pol kilo miecha różne konserwanty,chemikalia i z tego wychodzi 2 kg miecha
dziekuje ale miesa juz nie jadam

owoce i warzywa dzis tez nie są super ale napewno zdrowsze od miecha mleka krowy i cukru

polecam portal wegetarianie.pl

mozna sie wiele dowiedziec ,co jemy ,dlaczego wege ,skąd sie wzieło itd

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

a tu swietny artykuł pani dr .
i kto chory ?

http://wegetarianie.pl/Article2049.html

Choroby krążeniowe są obecnie przyczyną 54 proc. zgonów kobiet i 43 proc. zgonów mężczyzn w Polsce. Codziennie z powodów sercowonaczyniowych umiera średnio 476 osób. Czy można zatrzymać tę epidemię? Z dr nauk med. Joanną Witczak - kardiologiem i nauczycielem akademickim warszawskiej AWF rozmawia Urszula Rzeszutek.

Choroby układu krążenia są teraz główną przyczyną śmierci w Polsce. Skąd ta epidemia?

Przyczyna jest prosta – zmiana trybu życia. Nieprawidłowy schemat żywieniowy oraz rozwój motoryzacji, a co za tym idzie, ograniczenie ruchu. To są bardzo ważne czynniki predysponujące do nadwagi i otyłości oraz odkładania się w tętnicach blaszek miażdżycowych, które są odpowiedzialne za ostre incydenty wieńcowe, czyli zawały.
Pogrubione = idiotyzm.
Nie mówię że jestem za zabijaniem zwierząt bo sama nie jem mięsa codziennie (a jak jem to mam wyrzuty sumienia XD) ale nie mogę się zgodzić co do tego co napisałaś. Jedzenie mięsa nie musi nikogo zabić - jeśli się nie je tłusto, nie smaży wszystkiego na wiór i nie soli jak porąbany. To samo z cukrem itd. Wszystko zależy od tego czy się zna umiar.
Dokładnie to samo jest z dietami bezmięsnymi - jeśli się zapewni odpowiednie zamienniki dla mięsa - wszystko jest ok ale są też przypadki skrajne, gdzie ludzie naprawdę ryzykują zdrowiem.

To co wymieniłaś to są choroby cywilizacyjne - ludzie żyją dziwniej i nie zwracają uwagi na to w jakiej formie są posiłki które jedzą. Nie chce się ludziom ćwiczyć tylko siedzą na tyłku a sklepy i piekarnie sprzedają coś co zaledwie "przypomina" produkty spożywcze i pieczywo.
Gdyby człowiek miał od mięsa umierać to by nie miał kłów :P

Ta anemia twoja jest b. ciekawa bo jak ja miałam anemię to mi właśnie czerwone mięso i wątróbkę (ble) lekarz kazał jeść.

Ja jem mięso 2-3 razy w tygodniu. W tym też ryby. Próbowałam diety wegetariańskiej ale nie mam czasu żeby zabrać się za to porządnie. Przykro mi zjadać te biedne kurczaki i ryby ale cóż - jako wszystkożerca muszę stwierdzić że są dobre :P


Co do tej informacji - moim zdaniem ściema. Szukałam u nich na stronie tego info i nic nie znalazłam. Myślę że nie ma szans żeby coś takiego zaliczyć jako zaburzenia żywienia tym bardziej że wegetarianizm zazwyczaj wynika z przekonań (które same w sobie są bardzo rozsądne) a nie z zaburzonego obrazu ciała czy zaburzeń łaknienia.
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 14:13   #36
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Gros dietetyków mówi, że najzdrowsza jest dieta zbilansowana, gdzie wszystkiego są zachowane określone proporcje. Do najzdrowszych należy też dieta śródziemnomorska, gdzie przecież są owoce morza i ryby, a i mięsko również. Jedną ze zdrowszych jest też wegetarianizm.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 16:02   #37
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Dla tych, co dalej dyskutują
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/w...le_229330.html
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 16:08   #38
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

i bardzo dobrze
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 21:27   #39
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Wyraczku, czy chociaż w tym wątku możesz się z ludzi nie wyśmiewać?

Bzdury bzdurami, ale na wielu portalach polskich i zagranicznych się to pojawia i ludzie mają prawo czuć się zaniepokojeni, prawda? Oprócz Wyraka, który wie wszystko najlepiej i uwielbia się wyśmiewać z ludzi.
A co, mam plakac nad bezgranicznoscia naiwnosci ludzkiej ?

Jakich wielu portalach znowuz? Jesli wpiszesz szukajaca w wiadomosci w google.com "world health organization" + "vegetarianism", o sprawie jest az jeden link, dementujacy to jako kaczke dziennikarska. Naprawde dziwisz sie, ze dla kogos takie egzaltowanie sie o nic jest zabawne ?

Swoja droga, biorac pod uwage jaka prymitywna, klamliwa i agresywna propagande serwuja na necie ideologiczni wege, jakos ciezko mi zaplakac nad ich losem

Cytat:
Napisane przez All_that_jazz Pokaż wiadomość
(...)
Co do tematu- sama znałam osobę u której wegetrianizm był efektem jadłowstrętu względem niektórych produktów spożywczych ( zanim jej nie spotkałam nie wiedziałam np. ,że można się panicznie bać brudnego naczynia po budyniu czekoladowym ). Do mięsa czuła po prostu wstręt. Jej wegetarianizm nie miał podłoża ideologicznego, racjonalnego a czysto psychofizyczne- określone produkty wywoływały u niej wstręt i mdłości.(...)
Mowisz? Cos w tym stylu?


Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
jestesmy wege dłuższy czas i smiało pisze ze żałuje ze kiedykolwiek żarłam mięcho ,zawsze sie po nim żle czułam ,chorowałam czesto ,miałam anemie
(...)
dzis badania mam ja i moja rodzina extra !
czujemy sie fantastycznie ,mamy siłe, energie
na mieso dzis patrzec nie moge ,na mleko krowy tez nie i cukier -fee
Teraz, po kolei:

Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
Hej ,napisze tak

jestesmy wege dłuższy czas i smiało pisze ze żałuje ze kiedykolwiek żarłam mięcho ,zawsze sie po nim żle czułam ,chorowałam czesto ,miałam anemie

psychicznie chorych nazwałabym miesozerców-oni sami gotuja sobie los chorób
Coz, milo, ze z takim szacunkiem podchodzisz do wyborow zywieniowych innych.
Nie wspomne juz o strasznie ignoranckim okresleniu "miesozercy". W koncu, skoro ja, jak to w naturze ludzkiej, jem zroznicowane pokarmy pochodzenia odzwierzecego i roslinnego, to jestem miesozerca, a nie osoba sztucznie usuwajaca produkty odzwierzece ze swojej diety, jest takim czy siakim -zerca

Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
nie dziwie sie mięsożercom ze już w młodym wieku mają choroby serca ,choroby krazeniowe,zawały ,nadcisnienia ,cukrzyce,miazdzyce,ostre oporoze,otyłośc

to sa choroby miesozerców -niestety ,nazywamy je chorobami cywilizacyjnymi
Juz pal licho na absurdalnosc twierdzenia w pierwszym akapicie jako faktu
Najlepsze jest to, ze dopoki ludzie jedli duzo wiecej miesa niz obecnie (srednio 55%-65% energii z pozywienia od zwierzat) i mieli duzo aktywniejszy tryb zycia, to na te choroby nie zapadali.
Dopiero masa cukru pod roznym wzgledem (czyt. pojawienie sie masy produktow z ziaren w diecie) i zmiana trybu zycia spowodowaly pojawienie sie tych choroba (stad taka a nie inna nazwa). Z cala pewnoscia, to to mieso jest odpowiedzialne. Cud, ze ludzkosc nie wygniela setki tysiecy lat temu

Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
zabijanie niewinnych zwierzat i ich zjadanie nie powinno miec miejsca
Oczywiscie, ze powinno miec, to przeciez zupelnie naturalne. W koncu - jesli uznamy, ze ludzie sa istotami wyzszego rzedu od zwierzat (przez rozum, uczucia, moralnosc), to moga nimi zarzadzac. Jesli uznamy, ze ludzie sa rowni innym zwierzetom, to tym bardziej - w koncu zwierzeta miesozerne i wszystkozerne zabijaja zeby jesc, a wszystkie zwierzeta walcza i zabijaja jesli zajdzie taka potrzeba.


Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
ale sami sobie kupujemy choroby bo niestety z miesem -padlina zabitą
Dziecie drogie, to padlina, czy zabita? Bo padlina to po polsku:

padlina «rozkładające się ciało zdechłego zwierzęcia»

Jesli zabijesz zwierze, to sila rzeczy nie jest padlina.

Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
zjadamy takze wszystkie trucizny którymi były karmione zwierzeta poza tym widziałam na własne oczy jak nastrzykiwarka wstrzykuje w pol kilo miecha różne konserwanty,chemikalia i z tego wychodzi 2 kg miecha
dziekuje ale miesa juz nie jadam
Jeden z ulubionych pseudoarugmentow wege - klamliwy jak wszystkie inne. Chyba, ze zyja w jakiejs cudownej krainie, gdzie wszystkie roslinki nie znaja pestycydow i sztucznych nawozow, modyfikowania genetycznego, dodawania do produktow roznego syfu, a krowki, swinki i kury z wolnego wypasu nie istnieja

Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
polecam portal wegetarianie.pl

mozna sie wiele dowiedziec ,co jemy ,dlaczego wege ,skąd sie wzieło itd
A ja polecam doedukowanie sie w podstawach wiedzy o dietetyce, zanim bedziesz pisala stek bzdur, bo wyznajesz ta czy tamta ideologie.

Tak w ogole, to jak na osobe nieskazona agresje po jedzeniu zwierzecych zwlok, tos cosik agresywna w stosunku do innych

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
zgadzam się z betką
co prawda jestem jeszcze po tej ciemnej stronie mocy bo jadam mięso (rzadko, coraz rzadziej) ale tak jak piszesz.


Zabijanie niewinnych zwierzątek a przy okazji trucie sie hormonami,chemią. Niektóre krowy to nawet źdźbła trawy całe zycie nie widziały

Najbardziej mnie denerwuje wyrzucanie jedzenia tonami w restauracjach w uk. kontenery całe. Tyle ryb zabito,a oni do kosza...

niedźwiadek se wyłowi z rzeki tyle ryb ile zje, ale człowiek musi łapczywie...
Zartujesz mam nadzieje? Przeciez to typowy propagandowy stek wege bzdur.

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
znałam wielu wegetarian od dzieciństwa i żadnego chorego nie uświadczyłam. Choc pewnie się jakiś znajdzie, który diety nie przestrzega i nie dostarcza wszystkich składników.
Nie no, przeciez ich sie choroby nie tykaja. Tylko jakos ja zapewne znam samych wygladajacych jak wymoczki, otylych i majacych problemy ze zdrowiem

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Gros dietetyków mówi, że najzdrowsza jest dieta zbilansowana, gdzie wszystkiego są zachowane określone proporcje. Do najzdrowszych należy też dieta śródziemnomorska, gdzie przecież są owoce morza i ryby, a i mięsko również. Jedną ze zdrowszych jest też wegetarianizm.
Bez zartow Oczywiscie, kazdy sobie je co chce i z jakich powodow chce, ale bez wciskania kitu, ze dieta, ktora jest bardzo ograniczona i uboga jest "jedna ze zdrowszych" (to juz abstrahujac od tego, ze nie ma jednego modelu diety wege).
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 21:39   #40
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
A co, mam plakac nad bezgranicznoscia naiwnosci ludzkiej ?

Jakich wielu portalach znowuz? Jesli wpiszesz szukajaca w wiadomosci w google.com "world health organization" + "vegetarianism", o sprawie jest az jeden link, dementujacy to jako kaczke dziennikarska. Naprawde dziwisz sie, ze dla kogos takie egzaltowanie sie o nic jest zabawne ?
Egzaltowanie się? Sama byłam zbita z tropu taką informacją, więc wolałam wrzucić tutaj, bo może inni wiedzieli więcej. Dla Ciebie to egzaltacja? Dobre sobie.
Ps. Krucho u mnie z angielskim, więc... wolałam dowiedzieć się od kogoś innego.
Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Swoja droga, biorac pod uwage jaka prymitywna, klamliwa i agresywna propagande serwuja na necie ideologiczni wege, jakos ciezko mi zaplakac nad ich losem
Gdzie? Bo ja znam tylko prymitywa "sławni.wegetarianie" . To jest agresywny krętacz z Białegostoku. Każdy to wie. Nikt nie każe Ci płakać nad cudzym losem, ale zastanów się czasem, czy nie szukasz u kogoś swoich cech.

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nie no, przeciez ich sie choroby nie tykaja. Tylko jakos ja zapewne znam samych wygladajacych jak wymoczki, otylych i majacych problemy ze zdrowiem
Ty w ogóle musisz ciekawych ludzi znać. Ja znam tylko jednego otyłego wege. Zachorować może każdy, ale konkretne upodobania żywieniowe częstokroć pociągają za sobą również wzrost możliwości zachorowania na pewne choroby. Zaprzeczysz?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Bez zartow Oczywiscie, kazdy sobie je co chce i z jakich powodow chce, ale bez wciskania kitu, ze dieta, ktora jest bardzo ograniczona i uboga jest "jedna ze zdrowszych" (to juz abstrahujac od tego, ze nie ma jednego modelu diety wege).
Ograniczona i uboga mówisz? Uboga w mięso, barwniki i konserwanty pochodzenia zwierzęcego, oraz żelatynę. Mało wiesz o wegetarianizmie niestety. Najlepiej o tym, jaka to graniczona i uboga" dieta, opowie Ci Chatul, którą podziwiam za wiedzę.
Nie udawaj wszechwiedzącego, bo Ci nie wychodzi
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 22:04   #41
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Egzaltowanie się? Sama byłam zbita z tropu taką informacją, więc wolałam wrzucić tutaj, bo może inni wiedzieli więcej. Dla Ciebie to egzaltacja? Dobre sobie.
Ps. Krucho u mnie z angielskim, więc... wolałam dowiedzieć się od kogoś innego.
Chodzilo mi raczej o posty pozniej, podniecanie sie niezdrowo oczywista bujda

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Gdzie? Bo ja znam tylko prymitywa "sławni.wegetarianie" . To jest agresywny krętacz z Białegostoku. Każdy to wie. Nikt nie każe Ci płakać nad cudzym losem, ale zastanów się czasem, czy nie szukasz u kogoś swoich cech.
Chocby kolezanka wyzej

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Ty w ogóle musisz ciekawych ludzi znać. Ja znam tylko jednego otyłego wege. Zachorować może każdy, ale konkretne upodobania żywieniowe częstokroć pociągają za sobą również wzrost możliwości zachorowania na pewne choroby. Zaprzeczysz?
Ja to bardzo ciekawych ludzi znam

Pewnie, ze niewlasciwa dieta moze zwiekszyc ryzyko chorob. Np. widac oplakane skutki eksperymentow typu piramida zywieniowa.

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Ograniczona i uboga mówisz? Uboga w mięso, barwniki i konserwanty pochodzenia zwierzęcego, oraz żelatynę. Mało wiesz o wegetarianizmie niestety. Najlepiej o tym, jaka to graniczona i uboga" dieta, opowie Ci Chatul, którą podziwiam za wiedzę.
Nie udawaj wszechwiedzącego, bo Ci nie wychodzi
Dobre zarty, naprawde

Oczywiscie, ze dieta wege jest ograniczona i uboga - zwykle malo w niej bialka i jest ono slabej jakosci biologicznej, tak samo latwo o niedobor zelaza, cynku, witaminy B12 i innych witamin z grupy B.***

Dieta wege praktycznie skazuje na bardzo nieciekawy profil energetyczny diety - nadmiar wegli kosztem tluszczu i bialka. Dla osob cwiczacych taka dieta to takie robienie sobie pod gorke, ze szkoda gadac.

Daj spokoj z wyskakiwaniem mi tu o czyjejs wiedzy, jak Ty sie tak "popisujesz"

*** Jedna uwaga - ciezko sie odniesc do szczegolow, bo nie ma czegos takiego jak jednorodna "dieta wege".
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.

Edytowane przez Wyrak
Czas edycji: 2012-03-30 o 22:05
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 22:10   #42
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Dobre zarty, naprawde

Oczywiscie, ze dieta wege jest ograniczona i uboga - zwykle malo w niej bialka i jest ono slabej jakosci biologicznej, tak samo latwo o niedobor zelaza, cynku, witaminy B12 i innych witamin z grupy B.***

Dieta wege praktycznie skazuje na bardzo nieciekawy profil energetyczny diety - nadmiar wegli kosztem tluszczu i bialka. Dla osob cwiczacych taka dieta to takie robienie sobie pod gorke, ze szkoda gadac.

Daj spokoj z wyskakiwaniem mi tu o czyjejs wiedzy, jak Ty sie tak "popisujesz"

*** Jedna uwaga - ciezko sie odniesc do szczegolow, bo nie ma czegos takiego jak jednorodna "dieta wege".
To może łaskawie pisz, o jaki odłam wege Ci chodzi? Bo ja jestem lakto-ovo-wegetarianką i moje wyniki badań się znacząco polepszyły od tego czasu.
Moja dieta akurat jest bardzo urozmaicona, więc nie wiem, o co Ci chodzi człowieku . Jem warzywa, owoce, kasze, ryż, soję, makarony, jajka, produkty mleczne. Nie jem tylko mięsa i barwników pochodzenia zwierzęcego. Rzeczywiście, straaaasznie ograniczona dieta . Polecam się dokształcić, bo póki co to się ładnie popisujesz i genialnie wyśmiewasz każdego, kto ma inne zdanie niż Ty.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 22:20   #43
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
To może łaskawie pisz, o jaki odłam wege Ci chodzi? Bo ja jestem lakto-ovo-wegetarianką i moje wyniki badań się znacząco polepszyły od tego czasu.
Moja dieta akurat jest bardzo urozmaicona, więc nie wiem, o co Ci chodzi człowieku . Jem warzywa, owoce, kasze, ryż, soję, makarony, jajka, produkty mleczne. Nie jem tylko mięsa i barwników pochodzenia zwierzęcego. Rzeczywiście, straaaasznie ograniczona dieta . Polecam się dokształcić, bo póki co to się ładnie popisujesz i genialnie wyśmiewasz każdego, kto ma inne zdanie niż Ty.
Stad wlasnie pisalem - ze ciezko sie odniesc, nie znajac szczegolow danej diety. Nie chodzi nawet o dany odlam wege, tylko co kto je.

Dieta sila rzeczy ubozsza i gorsza od diety opartej na miesie, jajkach, warzywach, owocach, orzechach + wegle w razie potrzeby/koniecznosci. Chocby o ta witamine B12, zelazo i pod wzgledem ilosci bialka (jak bardzo, to juz zalezy np. od ilosci tych jajek). Do tego, zdecydowanie wyzszy ladunek glikemiczny.

Jedz dalej ta soje i wysylaj innych na doksztalcanie
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.

Edytowane przez Wyrak
Czas edycji: 2012-03-30 o 22:22
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 22:29   #44
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Stad wlasnie pisalem - ze ciezko sie odniesc, nie znajac szczegolow danej diety. Nie chodzi nawet o dany odlam wege, tylko co kto je.

Dieta sila rzeczy ubozsza i gorsza od diety opartej na miesie, jajkach, warzywach, owocach, orzechach + wegle w razie potrzeby/koniecznosci. Chocby o ta witamine B12, zelazo i pod wzgledem ilosci bialka (jak bardzo, to juz zalezy np. od ilosci tych jajek). Do tego, zdecydowanie wyzszy ladunek glikemiczny.

Jedz dalej ta soje i wysylaj innych na doksztalcanie
Taaaa, bo wszyscy jedzący mięso stosują dietę urozmaiconą, nie?
Gdyby brakowało mi żelaza, wyszłoby to w badaniach, nie sądzisz?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 22:49   #45
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Taaaa, bo wszyscy jedzący mięso stosują dietę urozmaiconą, nie?
Pewnie, ze nie, tak samo jak nie wszyscy wege jedza choc troche rozsadnie. Myslalem, ze porownujemy konkretne diety ?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Gdyby brakowało mi żelaza, wyszłoby to w badaniach, nie sądzisz?
Nigdzie nie pisze, brakuje Ci zelaza, tylko ze Twoja dieta jest o nie ubozsza (bo w dobrze przyswajalnej formie masz je tylko w jajkach). Biorac pod uwage przyswajalnosc zelaza z diety, to masz wieksze prawdopodobienstwo na jego niedobor.

PS. Tak w ogole, to odchodzimy od clou watku, raczej warto to kontynuowac na dietetyce
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.

Edytowane przez Wyrak
Czas edycji: 2012-03-30 o 22:50
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 23:26   #46
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
Pogrubione = idiotyzm.
Nie mówię że jestem za zabijaniem zwierząt bo sama nie jem mięsa codziennie (a jak jem to mam wyrzuty sumienia XD) ale nie mogę się zgodzić co do tego co napisałaś. Jedzenie mięsa nie musi nikogo zabić - jeśli się nie je tłusto, nie smaży wszystkiego na wiór i nie soli jak porąbany. To samo z cukrem itd. Wszystko zależy od tego czy się zna umiar.
Dokładnie to samo jest z dietami bezmięsnymi - jeśli się zapewni odpowiednie zamienniki dla mięsa - wszystko jest ok ale są też przypadki skrajne, gdzie ludzie naprawdę ryzykują zdrowiem.

To co wymieniłaś to są choroby cywilizacyjne - ludzie żyją dziwniej i nie zwracają uwagi na to w jakiej formie są posiłki które jedzą. Nie chce się ludziom ćwiczyć tylko siedzą na tyłku a sklepy i piekarnie sprzedają coś co zaledwie "przypomina" produkty spożywcze i pieczywo.
Gdyby człowiek miał od mięsa umierać to by nie miał kłów :P

Ta anemia twoja jest b. ciekawa bo jak ja miałam anemię to mi właśnie czerwone mięso i wątróbkę (ble) lekarz kazał jeść.

Ja jem mięso 2-3 razy w tygodniu. W tym też ryby. Próbowałam diety wegetariańskiej ale nie mam czasu żeby zabrać się za to porządnie. Przykro mi zjadać te biedne kurczaki i ryby ale cóż - jako wszystkożerca muszę stwierdzić że są dobre :P


Co do tej informacji - moim zdaniem ściema. Szukałam u nich na stronie tego info i nic nie znalazłam. Myślę że nie ma szans żeby coś takiego zaliczyć jako zaburzenia żywienia tym bardziej że wegetarianizm zazwyczaj wynika z przekonań (które same w sobie są bardzo rozsądne) a nie z zaburzonego obrazu ciała czy zaburzeń łaknienia.

Zgadzam się . Ja mięso bardzo lubię i nie wyobrażam sobie zrezygnować. Wiem, że najpierw trzeba zabić zwierzę, ale tu mój instynkt jest silniejszy. Jem prawie codziennie. Z tym, że fakt, wcześniej to było mięso często niezdrowe, ale teraz, jestem na diecie i poznaję choć rąbek zdrowego żywienia. Teraz mięso gotuję, jest chude. Nie sądzę, by takie komukolwiek zaszkodziło. Tym bardziej, że teraz oprócz tego jem dużo warzyw, owoców i raczej ze względu na zdrowie pozostanę przy tym (dobrze, że w końcu zaczęłam coś w jadłospisie zmieniać). No, ale faktem jest, że automatycznie dużo osób przechodzących na wegetarianizm zmienia styl życia, zaczyna więcej myśleć o zdrowym odżywianiu , dlatego też wyniki badań poprawiają się. Ale mam też nadzieję, że i moje będą lepsze
U mnie w grupie jest chłopak, który jest wegetarianinem i to bardzo fajny człowiek. Nie przeszkadza mu jak np obok niego ja czy inny znajomy je mięso. Czasem tylko żartuje "Ty barbarzyńco". Nie je raczej ze względów ideologicznych, ale nic nikomu nie narzuca.
Ja nie uważam, by ktoś kto nie je mięsa był chory psychicznie, nie wiem kto pisze takie durne artykuły.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2012-03-30 o 23:30
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 23:34   #47
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez SdC Pokaż wiadomość
Ja też nie, ale oświadczenie da się przeczytać bez konta .
Mnie od razu przenosiło na stronę logowania. Ale już się sprawa wyjaśniła.

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Dziękuję za linka

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Oczywiscie, ze powinno miec, to przeciez zupelnie naturalne. W koncu - jesli uznamy, ze ludzie sa istotami wyzszego rzedu od zwierzat (przez rozum, uczucia, moralnosc), to moga nimi zarzadzac.
Jeśli nawet (bo ja się z tym nie zgadzam) człowiek jest wyżej w hierarchii niż inne zwierzęta, to czy znaczy to, że z automatu ma prawo robić z nimi cokolwiek mu się podoba? Nie wydaje mi się.
To, że ktoś jest bardziej rozwinięty, nie daje mu prawa do zabijania tych mniej rozwiniętych.

Cytat:
Juz pal licho na absurdalnosc twierdzenia w pierwszym akapicie jako faktu
Najlepsze jest to, ze dopoki ludzie jedli duzo wiecej miesa niz obecnie (srednio 55%-65% energii z pozywienia od zwierzat) i mieli duzo aktywniejszy tryb zycia, to na te choroby nie zapadali.
Dopiero masa cukru pod roznym wzgledem (czyt. pojawienie sie masy produktow z ziaren w diecie) i zmiana trybu zycia spowodowaly pojawienie sie tych choroba (stad taka a nie inna nazwa). Z cala pewnoscia, to to mieso jest odpowiedzialne. Cud, ze ludzkosc nie wygniela setki tysiecy lat temu
W świetle najnowszych badań ilość i rodzaj spożywanych tłuszczów i węglowodanów odgrywa ważną rolę w etiologii chorób cywilizacyjnych, które są główną przyczyną zgonów w krajach rowiniętych i uprzemysłowionych. Dlatego grupy ekspertów ds. żywienia powoływane przez rządy lub parlamenty, zalecają obniżenie ogólnego spożycia energii i tłuszczów, z jednoczesnym zwiększeniem w nim udziału nienasyconych kwasów tłuszczowych kosztem nasycocnych kwasów tłuszczowych oraz ograniczenie podaży cholesterolu do 500 mg na dobę. Gdy chodzi o węglowodany, zalecenia te przewidują zwiększenie spożycia błonnika pokarmowego i skrobi, a zmniejszenie udziału w diecie energii z sacharozy do 10% ogółu energii dostarczanej z pokarmem. Nie ulega wątpliwości, że dieta wegetariańska zdecydowani sprzyja realizacji tych zaleceń.
J. Gawęcki, T. Mossor- Pietraszewska, Kompendium wiedzy o żywności i żywieniu, Warszawa 2004, s. 321

Cytat:
Jeden z ulubionych pseudoarugmentow wege - klamliwy jak wszystkie inne. Chyba, ze zyja w jakiejs cudownej krainie, gdzie wszystkie roslinki nie znaja pestycydow i sztucznych nawozow, modyfikowania genetycznego, dodawania do produktow roznego syfu, a krowki, swinki i kury z wolnego wypasu nie istnieja
No cóż, te krówki, świnki i kury też coś jedzą. A co jedzą? Ano właśnie roślinki. I nie ma się co łudzić, że przez cały rok one sobie spokojnie skubią to, co Matka Ziemia naturalnie wytworzyła. Na to nie ma warunków.
Jeśli jednak założymy, że dostają zdrową paszę ekologiczną, to tak samo możemy założyć, że człowiek może jeść żywność ekologiczną. I ona będzie dla niego dobra

Cytat:
Nie no, przeciez ich sie choroby nie tykaja. Tylko jakos ja zapewne znam samych wygladajacych jak wymoczki, otylych i majacych problemy ze zdrowiem
Mnie szczerze dziwi, że spotykasz tylko takich.

Cytat:
Bez zartow Oczywiscie, kazdy sobie je co chce i z jakich powodow chce, ale bez wciskania kitu, ze dieta, ktora jest bardzo ograniczona i uboga jest "jedna ze zdrowszych" (to juz abstrahujac od tego, ze nie ma jednego modelu diety wege).
Wegetarianizm nie jest bardzo ograniczony i ubogi Wegetarianizm jest kompletną dietą

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Oczywiscie, ze dieta wege jest ograniczona i uboga - zwykle malo w niej bialka i jest ono slabej jakosci biologicznej, tak samo latwo o niedobor zelaza, cynku, witaminy B12 i innych witamin z grupy B.***

*** Jedna uwaga - ciezko sie odniesc do szczegolow, bo nie ma czegos takiego jak jednorodna "dieta wege".
Diety idealnej chyba nie ma. Zwłaszcza w obecnych czasach. Każda ma wady i zalety, wegetarianizm nie jest tutaj wyjątkiem.
Jeśli chodzi o zalety wegetarianizmu, to mamy chociażby:
-wysoką gęstość odżywczą
-ograniczoną zawartość tłuszczu i nasyconych kwasów tłuszczowych
-zwiększony udział NNKT
-brak lub niska zawartość cholersterolu
-wyższa zawartość węglowodanów złożonych i błonnika pokarmowego
-zwiększona podaż witaminy C
-korzstny stosunek sodu do potasu
oraz mniejsze zagrożenie ze strony:
węglowodorów aromatycznych, nitrozoamin, antybiotyków i leków weterynaryjnych, salmonelli, włośni itp.

J. Gawęcki, W. Roszkowski, Żywienie człowieka a zdrowie publiczne, Warszawa 2009, 2. 274

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Teraz mięso gotuję, jest chude. Nie sądzę, by takie komukolwiek zaszkodziło.
Takie mięso również może zaszkodzić. Zwierzęta idące na ubój są często sztucznie tuczone, daje im się różnego rodzaju hormony itd. Mięso z masowej produkcji nie należy do najzdrowszych
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 23:42   #48
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

No tak, masz rację, ale warzywa, owoce też nie mają tyle witamin co x lat temu. A ja po prostu nie potrafię sobie tego odmówić, a staram się teraz po prostu , by dieta była zbilansowana
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 23:57   #49
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez SdC Pokaż wiadomość

Miałaś anemię od mięsa? Czy od tego, że ogólnie się źle odżywiałaś?



A ja jem i jestem zdrowa. Nie rozumiem zwalania na mięso tych wszystkich chorób . Czy jedząc mięso jadłaś tyle warzyw i owoców, co teraz?
.
nie o to mi chodzi. Nie twierdzę,ze przez jedzenie mięsa miałam anemie. Chodzi mi tylo o to,ze wielu ludzi uważa,ze wegetarianom brakuje wuielu witamin i mikroelementów.
A to nieprawda. Jeżeli stosują dietę zbilansowana. Ja tego nie robiłam (jedząc mięso) i zachorowalam

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Oczywiscie, ze powinno miec, to przeciez zupelnie naturalne. W koncu - jesli uznamy, ze ludzie sa istotami wyzszego rzedu od zwierzat (przez rozum, uczucia, moralnosc), to moga nimi zarzadzac. Jesli uznamy, ze ludzie sa rowni innym zwierzetom, to tym bardziej - w koncu zwierzeta miesozerne i wszystkozerne zabijaja zeby jesc, a wszystkie zwierzeta walcza i zabijaja jesli zajdzie taka potrzeba.
to co napisałeś brzmi okrutnie - równie dobrze można zarządzać chorymi, upośledzonymi bo są mniej rozwinięci

Zwierzęta zabijają owszem - gdyby człowiek w dalszym ciągu polował, nie mialabym nic przeciwko.
Machina zabijania, bestialskie warunki, niehumanitarne traktowanie to ponad moje siły
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 00:27   #50
fafii
Raczkowanie
 
Avatar fafii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 36
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość

Gdyby człowiek miał od mięsa umierać to by nie miał kłów :P
To spróbuj swoim "kłem" rozszarpać i przeżuć skórę, mięśnie i narządy zwierzęcia.
I porównaj ludzki kieł z kłami zwierząt mięsożernych...ten nasz wypada na prawdę żałośnie.
Jeśli ogarniasz angielski to polecam "Food that kills" na YT, w którym jest mowa o fizjologii człowieka i pożywieniu.
Cytat:
Ta anemia twoja jest b. ciekawa bo jak ja miałam anemię to mi właśnie czerwone mięso i wątróbkę (ble) lekarz kazał jeść.
Może szanowny lekarz tylko to zapamiętał z tych swoich marnych bodajże dwóch semestrów zajęć z dietetyki na studiach medycznych...potem zapewne z dietetyką miał tyle wspólnego, co przeciętny Kowalski.

Lekarze niestety leczą skutki, a nie przyczyny.
__________________


Edytowane przez fafii
Czas edycji: 2012-03-31 o 00:31
fafii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 00:43   #51
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 132
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
nie o to mi chodzi. Nie twierdzę,ze przez jedzenie mięsa miałam anemie. Chodzi mi tylo o to,ze wielu ludzi uważa,ze wegetarianom brakuje wuielu witamin i mikroelementów.
A to nieprawda. Jeżeli stosują dietę zbilansowana. Ja tego nie robiłam (jedząc mięso) i zachorowalam

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------


to co napisałeś brzmi okrutnie - równie dobrze można zarządzać chorymi, upośledzonymi bo są mniej rozwinięci

Zwierzęta zabijają owszem - gdyby człowiek w dalszym ciągu polował, nie mialabym nic przeciwko.
Machina zabijania, bestialskie warunki, niehumanitarne traktowanie to ponad moje siły
Zasadniczo tak działa ubezwłasnowolnienie, że się zarządza kimś kto nie potrafi tego zrobić sam. Tak jak Wyrak pisał - ludzie od zawsze mają zakodowane poczucie wyższości, to już chyba cecha gatunkowa.

Choć ja osobiście mam raczej podejście z cyklu "jesteśmy takim samym zwierzęciem tylko z większym szczęściem" :P

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Cytat:
Napisane przez fafii Pokaż wiadomość
To spróbuj swoim "kłem" rozszarpać i przeżuć skórę, mięśnie i narządy zwierzęcia.
I porównaj ludzki kieł z kłami zwierząt mięsożernych...ten nasz wypada na prawdę żałośnie.
Jeśli ogarniasz angielski to polecam "Food that kills" na YT, w którym jest mowa o fizjologii człowieka i pożywieniu.


Może szanowny lekarz tylko to zapamiętał z tych swoich marnych bodajże dwóch semestrów zajęć z dietetyki na studiach medycznych...potem zapewne z dietetyką miał tyle wspólnego, co przeciętny Kowalski.

Lekarze niestety leczą skutki, a nie przyczyny.
Może tyle zapamiętał ale pomogło :P i już od dawna jest ok :P

Co do kłów to rozszarpać nie próbowałam ale i nie muszę bo ludzie dość wcześnie zaczęli się posługiwać narzędziami (pewnie stąd ta wielkość kłów). Natomiast co do żucia surowych mięśni to raczej się da chyba że chcesz powiedzieć że Japończycy nie istnieją :P
Poza tym nie twierdzę że jesteśmy typowymi mięsożercami, bo do kota to mi daleko, ale nie można zaprzeczyć że jedzenie mięsa siedzi nam w genach. To że mieso teraz jest podłej jakości to fakt ale samo w sobie nie jest złem wcielonym.
Moje zdanie jest takie że ludź jest wszystkożerem i wszystko żreć powinien dopasowując proporcje do stylu życia
A program na yt obejrze na pewno - dzięki. To ma może polski tytuł "śmierć na talerzu"? czy to coś innego?
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 01:14   #52
fafii
Raczkowanie
 
Avatar fafii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 36
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
Pogrubione = idiotyzm.
Nie mówię że jestem za zabijaniem zwierząt bo sama nie jem mięsa codziennie (a jak jem to mam wyrzuty sumienia XD) ale nie mogę się zgodzić co do tego co napisałaś. Jedzenie mięsa nie musi nikogo zabić - jeśli się nie je tłusto, nie smaży wszystkiego na wiór i nie soli jak porąbany. To samo z cukrem itd. Wszystko zależy od tego czy się zna umiar.

Prof. Campbell prowadził badania nad zachorowaniami na raka w różnych częściach Japonii i w różnych okresach w bliskiej historii- najmniejsze było
w okręgach, w których ludzie spożywali minimalne ilości produktów zwierzęcych lub wcale.

Były również prowadzone badania na szczurach, które wykazały, że spożywanie mięsa i produktów zwierzęcych aktywuje komórki rakowe.
Badania, które długo jeszcze będą ignorowane...wystarczy ogarnąć potęgę branży mięsnej, by zrozumieć dlaczego.

Nie można nazywać czyiś opinii idiotyzmem, tylko dlatego, że różnią się od tego, co powszechnie podaje się nam za "prawdę".

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość

Może tyle zapamiętał ale pomogło :P i już od dawna jest ok :P
Nie wątpię, że pomogło, tyle, że żelazo znaleźć można również w innych produktach, a tak na anemię od zawsze wątróbka, mięcho...kiedyś tak samo klepało się bzdury o mleku, chociaż i wapnia i magnezu można znaleźć 3krotnie więcej w innych produktach niezwierzęcych, które nie posiadają "wad" mleka.

Cytat:
Co do kłów to rozszarpać nie próbowałam ale i nie muszę bo ludzie dość wcześnie zaczęli się posługiwać narzędziami (pewnie stąd ta wielkość kłów). Natomiast co do żucia surowych mięśni to raczej się da chyba że chcesz powiedzieć że Japończycy nie istnieją :P
Oczywiście, że się da. Ale napisałam, byś spróbowała, bo może właśnie to rzucie przez kilkadziesiąt minut i boląca szczęka przekonało by cie do tego, że niekoniecznie jesteśmy FIZJOLOGICZNIE przystosowani do jedzenia mięsa

Cytat:
Poza tym nie twierdzę że jesteśmy typowymi mięsożercami, bo do kota to mi daleko, ale nie można zaprzeczyć że jedzenie mięsa siedzi nam w genach. To że mieso teraz jest podłej jakości to fakt ale samo w sobie nie jest złem wcielonym.
Moje zdanie jest takie że ludź jest wszystkożerem i wszystko żreć powinien dopasowując proporcje do stylu życia
Mogę zaprzeczyć i zaprzeczam - sądzę, że człowiekowi siedzi w genach raczej trzepanie kasy na wyzysku innych gatunków niż jedzenie mięsa i gdyby można było zrobić kasę na sprzedawaniu krowich odchodów to i to by nam od kto wie ilu lat wciskali jako samo zdrowie...w końcu niby wszystkożerni jesteśmy prawda? Heh...
__________________


Edytowane przez fafii
Czas edycji: 2012-03-31 o 01:16
fafii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 01:25   #53
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 883
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez fafii Pokaż wiadomość
Prof. Campbell prowadził badania nad zachorowaniami na raka w różnych częściach Japonii i w różnych okresach w bliskiej historii- najmniejsze było
w okręgach, w których ludzie spożywali minimalne ilości produktów zwierzęcych lub wcale.

Były również prowadzone badania na szczurach, które wykazały, że spożywanie mięsa i produktów zwierzęcych aktywuje komórki rakowe.
Badania, które długo jeszcze będą ignorowane...wystarczy ogarnąć potęgę branży mięsnej, by zrozumieć dlaczego.

Nie można nazywać czyiś opinii idiotyzmem, tylko dlatego, że różnią się od tego, co powszechnie podaje się nam za "prawdę".

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------



Nie wątpię, że pomogło, tyle, że żelazo znaleźć można również w innych produktach, a tak na anemię od zawsze wątróbka, mięcho...kiedyś tak samo klepało się bzdury o mleku, chociaż i wapnia i magnezu można znaleźć 3krotnie więcej w innych produktach niezwierzęcych, które nie posiadają "wad" mleka.



Oczywiście, że się da. Ale napisałam, byś spróbowała, bo może właśnie to rzucie przez kilkadziesiąt minut i boląca szczęka przekonało by cie do tego, że niekoniecznie jesteśmy FIZJOLOGICZNIE przystosowani do jedzenia mięsa



Mogę zaprzeczyć i zaprzeczam - sądzę, że człowiekowi siedzi w genach raczej trzepanie kasy na wyzysku innych gatunków niż jedzenie mięsa i gdyby można było zrobić kasę na sprzedawaniu krowich odchodów to i to by nam od kto wie ilu lat wciskali jako samo zdrowie...w końcu niby wszystkożerni jesteśmy prawda? Heh...
A czy jesteś przystosowana do trawienia trawy? Albo liści prosto z drzewa? Bo zdaje się, że niekoniecznie. A biorąc pod uwagę, że wędrówka warzyw i owoców miała miejsce dopiero, gdy gatunek ludzki był już dość rozwinięty intelektualnie i stały za tym pewne osiągnięcia, prawie wszyscy wcinali mięso.

Każdy ma prawo wybierać dietę taką, jaką uważa za słuszną. Nawet jeśli sobie szkodzi.
Faktycznie nadmierne spożycie mięsa wieprzowego oraz wołowego (choć w mniejszym stopniu) przyczynia się do rozwoju chorób ukł. sercowo-naczyniowego oraz nowotworów, ale prócz tego mamy jeszcze owoce morza, ryby oraz drób.

Nadwagę i otyłość można tak samo sobie wypracować będąc mięsożercą, jak i wege. Wegetarianizm nie determinuje z założenia przyjmowania mniejszej ilości kcal, ponieważ można wcinać słodycze, słone przekąski, przygotować warzywa w niezbyt "odchudzony" sposób.

Przestańmy uprawiać demagogię.
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 02:59   #54
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 132
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez fafii Pokaż wiadomość
Prof. Campbell prowadził badania nad zachorowaniami na raka w różnych częściach Japonii i w różnych okresach w bliskiej historii- najmniejsze było
w okręgach, w których ludzie spożywali minimalne ilości produktów zwierzęcych lub wcale.

Były również prowadzone badania na szczurach, które wykazały, że spożywanie mięsa i produktów zwierzęcych aktywuje komórki rakowe.
Badania, które długo jeszcze będą ignorowane...wystarczy ogarnąć potęgę branży mięsnej, by zrozumieć dlaczego.

Nie można nazywać czyiś opinii idiotyzmem, tylko dlatego, że różnią się od tego, co powszechnie podaje się nam za "prawdę".

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------



Nie wątpię, że pomogło, tyle, że żelazo znaleźć można również w innych produktach, a tak na anemię od zawsze wątróbka, mięcho...kiedyś tak samo klepało się bzdury o mleku, chociaż i wapnia i magnezu można znaleźć 3krotnie więcej w innych produktach niezwierzęcych, które nie posiadają "wad" mleka.



Oczywiście, że się da. Ale napisałam, byś spróbowała, bo może właśnie to rzucie przez kilkadziesiąt minut i boląca szczęka przekonało by cie do tego, że niekoniecznie jesteśmy FIZJOLOGICZNIE przystosowani do jedzenia mięsa



Mogę zaprzeczyć i zaprzeczam - sądzę, że człowiekowi siedzi w genach raczej trzepanie kasy na wyzysku innych gatunków niż jedzenie mięsa i gdyby można było zrobić kasę na sprzedawaniu krowich odchodów to i to by nam od kto wie ilu lat wciskali jako samo zdrowie...w końcu niby wszystkożerni jesteśmy prawda? Heh...
Co do raka - ok. Jestem w stanie w to uwierzyć. Teraz pytanie czy jedzenie warzyw psikanych, nawożonych itd też nie powoduje jakichś skutków ubocznych typu rak?

To że człowiekowi siedzi w genach trzepanie kasy to fakt. Patrząc przez pryzmat właśnie tej cechy z wielką rezerwą podchodzę do lekarzy z własną kliniką którzy wypowiadają się o dietach idealnych (kończę oglądać Food that kills). Przyznaję że jest dużo sensu w tym co mówi i na podstawie tego co powiedział znów wracam do tezy że człowiek jest wszystkożercą. Co to znaczy że jest roślinożercą, który jednak może sobie czasem zjeść mięso? O_o A z krowich odchodów nie żartuj bo Bóg jeden wie co Bear Gryls by z nimi zrobił gdyby był głodny... :P
Pewnie i jest możliwość że byłabym zdrowsza rezygnując całkiem z mięsa (zupełnie tego nie neguję, raczej opieram się twierdzeniu o super śmiertelnej szkodliwości jego umiarkowanych czy niewielkich dawek) ale o ile nie wdrożę diety amerykańskiej o tyle o swoje zdrowie się nie martwię - poza chorobą genetyczną na którą jakby nie patrzeć zapaść musiałam moje wyniki są bardziej niż w normie :P
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 09:16   #55
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Jeśli nawet (bo ja się z tym nie zgadzam) człowiek jest wyżej w hierarchii niż inne zwierzęta, to czy znaczy to, że z automatu ma prawo robić z nimi cokolwiek mu się podoba? Nie wydaje mi się.
To, że ktoś jest bardziej rozwinięty, nie daje mu prawa do zabijania tych mniej rozwiniętych.
Nie, po prostu zwierzatka zasadniczo nie mysla, nie maja moralnosci i skomplikowanych emocji, z wszystkimi tego konsekwencjami.
No i sorry, ale to, ze mamy zwierzatka domowe i hodowlane to wlasnie efekt tego, ze czlowiek zrobil ze zwierzetami co chcial, bez tego by nie bylo psow, kotkow, kurek, swinek, krowek itd.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
W świetle najnowszych badań ilość i rodzaj spożywanych tłuszczów i węglowodanów odgrywa ważną rolę w etiologii chorób cywilizacyjnych, które są główną przyczyną zgonów w krajach rowiniętych i uprzemysłowionych. Dlatego grupy ekspertów ds. żywienia powoływane przez rządy lub parlamenty, zalecają obniżenie ogólnego spożycia energii i tłuszczów, z jednoczesnym zwiększeniem w nim udziału nienasyconych kwasów tłuszczowych kosztem nasycocnych kwasów tłuszczowych oraz ograniczenie podaży cholesterolu do 500 mg na dobę. Gdy chodzi o węglowodany, zalecenia te przewidują zwiększenie spożycia błonnika pokarmowego i skrobi, a zmniejszenie udziału w diecie energii z sacharozy do 10% ogółu energii dostarczanej z pokarmem. Nie ulega wątpliwości, że dieta wegetariańska zdecydowani sprzyja realizacji tych zaleceń.
J. Gawęcki, T. Mossor- Pietraszewska, Kompendium wiedzy o żywności i żywieniu, Warszawa 2004, s. 321
Pewnie, ze nadmierne spozycie weglowodanow odgrywa wazna role w etiologii chorob cywilizacyjnych (ba, w sumie to ja powoduje).
Natomiast pomimo demonizowania cholesterolu i pomimo doslownie politycznej presji na ograniczenie go w diecie, po stronie dowodow na to jaki jest be, jest slabiutko.

O dziwo, w diecie ludzie z Paleolitu, pomimo spozycia duzej ilosci cholesterolu w pokarmie, nie zasadniczo mocnego przelozenia na ilosc cholesterolu we krwi Skoro wowczas nie bylo problemu, teraz jest ogromny problem i to co sie zmienilo w diecie, to jedzenie masakrycznych ilosci cukru, to faktycznie - ten niedobry tluszcz nasycony musi byc problemem


Najlepsze jest oczywiscie, ze np. eksplozja otylosci i cukrzycy jaka nastapila w Stanach, byla efektem wskazan zywieniowych, ktore wlasnie ograniczaly tluszcz a wprowadzaly do diety mase wegli

Inna sprawa, ze powyzsze jest dosyc ogolnikowe - dla kogos, kto ma zbyt duza ilosc energii w diecie, obciecie kalorii nieco sie przyda. Natomiast, koniec koncow, to duza czesc energii w diecie mozna dostarczyc albo z tluszczy, albo z wegli i nie ulega watpliwosci, ze to jedzenie wiecej tluszczu jest ta zdrowsza alternatywa.


Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
No cóż, te krówki, świnki i kury też coś jedzą. A co jedzą? Ano właśnie roślinki. I nie ma się co łudzić, że przez cały rok one sobie spokojnie skubią to, co Matka Ziemia naturalnie wytworzyła. Na to nie ma warunków.
Jeśli jednak założymy, że dostają zdrową paszę ekologiczną, to tak samo możemy założyć, że człowiek może jeść żywność ekologiczną. I ona będzie dla niego dobra
No ale to nie ja zakladam, ze ktos nie moze, tylko jakas wege

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Mnie szczerze dziwi, że spotykasz tylko takich.
Nie tylko takich, ale faktycznie chyba wiekszosc wege jakich znam nie przystaje w ogole do tych wszystkich cudownych zapewnien jakie widac na forach. To jeszcze luz, lepsze jest to, ze sa wsrod nich osoby, ktore wychwalaja swoja diete, a krytykuja diety innych, pomimo, ze im wlasna dieta nie sluzy. Stad tez - podchodze jak podchodze do rzeczy pisanych na forum.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Wegetarianizm nie jest bardzo ograniczony i ubogi Wegetarianizm jest kompletną dietą
Oczywiscie, ze wegetarianizm jest ograniczona, niekompletna i uboga dieta
W ogole, o czym my rozmawiamy, przeciez to jest dieta wynikajaca z pobudek ideologicznych, a nie dazaca do optimum, wiec skad w ogole zdziwko, ze jest ograniczona?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Diety idealnej chyba nie ma. Zwłaszcza w obecnych czasach. Każda ma wady i zalety, wegetarianizm nie jest tutaj wyjątkiem.
Jeśli chodzi o zalety wegetarianizmu, to mamy chociażby:
-wysoką gęstość odżywczą
-ograniczoną zawartość tłuszczu i nasyconych kwasów tłuszczowych
-zwiększony udział NNKT
-brak lub niska zawartość cholersterolu
-wyższa zawartość węglowodanów złożonych i błonnika pokarmowego
-zwiększona podaż witaminy C
-korzstny stosunek sodu do potasu
oraz mniejsze zagrożenie ze strony:
węglowodorów aromatycznych, nitrozoamin, antybiotyków i leków weterynaryjnych, salmonelli, włośni itp.

J. Gawęcki, W. Roszkowski, Żywienie człowieka a zdrowie publiczne, Warszawa 2009, 2. 274
Zarty stroisz, zeby miec wysoka zawartosc blonnika w diecie i NNKT trzeba byc wege? Skoro mozna to osiagnac bez problemu nie bedac wege, to jakim cudem to zaleta bycia wege
Brak/niska zawartosc cholesterolu, to zadna zaleta.
Wyzszy stosunek wegli do tluszczu niz w normalnej diecie to wada.
Nizsza ilosc/jakosc bialka, zelaza i witaminy B12 to zdecydowane wady.

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
to co napisałeś brzmi okrutnie - równie dobrze można zarządzać chorymi, upośledzonymi bo są mniej rozwinięci
A zwierzatka to czlowiek, zeby to porownanie mialo sens?
Brzmi okrutnie? Coz, to stan faktyczny - przeciez gatunki takie jak pies, kot, swinia, krowa itd. istnieja tylko dlatego wlasnie.

Cytat:
Napisane przez fafii Pokaż wiadomość
To spróbuj swoim "kłem" rozszarpać i przeżuć skórę, mięśnie i narządy zwierzęcia.
I porównaj ludzki kieł z kłami zwierząt mięsożernych...ten nasz wypada na prawdę żałośnie.
Jeśli ogarniasz angielski to polecam "Food that kills" na YT, w którym jest mowa o fizjologii człowieka i pożywieniu.
A Ty sprobuj pozywic sie na lisciach i trawie, jak takas roslinozerna jestes
Budowa ukladu pokarmowego czlowieka jasno wskazuje na to, ze jestesmy wszystkozercami - mamy zeby przystosowane do rozdrabniania roznych pokarmow, krotki uklad pokarmowy, prosta budowe zoladka, wydzielanie kwasu solnego.

Cytat:
Napisane przez fafii Pokaż wiadomość
Może szanowny lekarz tylko to zapamiętał z tych swoich marnych bodajże dwóch semestrów zajęć z dietetyki na studiach medycznych...potem zapewne z dietetyką miał tyle wspólnego, co przeciętny Kowalski.

Lekarze niestety leczą skutki, a nie przyczyny.
Anemie podowuje brak witaminy B12/zelaza, watrobka jest swietnym zrodlem obydwu, ergo, co Ty w ogole za bzdury wygadujesz?


Cytat:
Napisane przez fafii Pokaż wiadomość
Prof. Campbell prowadził badania nad zachorowaniami na raka w różnych częściach Japonii i w różnych okresach w bliskiej historii- najmniejsze było
w okręgach, w których ludzie spożywali minimalne ilości produktów zwierzęcych lub wcale.
Podkladke poprosze na to

Cytat:
Napisane przez fafii Pokaż wiadomość
Nie wątpię, że pomogło, tyle, że żelazo znaleźć można również w innych produktach, a tak na anemię od zawsze wątróbka, mięcho...kiedyś tak samo klepało się bzdury o mleku, chociaż i wapnia i magnezu można znaleźć 3krotnie więcej w innych produktach niezwierzęcych, które nie posiadają "wad" mleka.
W pokarmach roslinnych jest zelaza mniej i mamy zelazlo niehemowe, ktorego przyswajanie wynosi kilka procent. Oczywiste wiec, ze na anemie zaleca sie watrobke i czerwone mieso.

Cytat:
Napisane przez fafii Pokaż wiadomość
Oczywiście, że się da. Ale napisałam, byś spróbowała, bo może właśnie to rzucie przez kilkadziesiąt minut i boląca szczęka przekonało by cie do tego, że niekoniecznie jesteśmy FIZJOLOGICZNIE przystosowani do jedzenia mięsa
Bzdury pleciesz, jestesmy jak najbardziej fizjologicznie przystosowani do jedzenia miesa i od zawsze mieso jedlismy.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 09:29   #56
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nie, po prostu zwierzatka zasadniczo nie mysla, nie maja moralnosci i skomplikowanych emocji, z wszystkimi tego konsekwencjami.
No i sorry, ale to, ze mamy zwierzatka domowe i hodowlane to wlasnie efekt tego, ze czlowiek zrobil ze zwierzetami co chcial, bez tego by nie bylo psow, kotkow, kurek, swinek, krowek itd.
Skąd wiesz, że zwierzęta nie myślą?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nie tylko takich, ale faktycznie chyba wiekszosc wege jakich znam nie przystaje w ogole do tych wszystkich cudownych zapewnien jakie widac na forach. To jeszcze luz, lepsze jest to, ze sa wsrod nich osoby, ktore wychwalaja swoja diete, a krytykuja diety innych, pomimo, ze im wlasna dieta nie sluzy. Stad tez - podchodze jak podchodze do rzeczy pisanych na forum.
Aha, czyli wyśmiewasz się z ludzi, którzy na tej samej zasadzie oceniają np. KK "bo takich katolików spotykam, bo takich księży spotykam", ale już Tobie wolno tak podchodzić do rzeczy pisanych na forum, bo znasz ludzi, którzy nie panują nad swoją tuszą i dorabiają do tego ideologię? że zacytuję forumowego klasyka "wot logika".

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Oczywiscie, ze wegetarianizm jest ograniczona, niekompletna i uboga dieta
W ogole, o czym my rozmawiamy, przeciez to jest dieta wynikajaca z pobudek ideologicznych, a nie dazaca do optimum, wiec skad w ogole zdziwko, ze jest ograniczona?
Nie jest ograniczoną, niekompletną i ubogą dietą.

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
A zwierzatka to czlowiek, zeby to porownanie mialo sens?
Brzmi okrutnie? Coz, to stan faktyczny - przeciez gatunki takie jak pies, kot, swinia, krowa itd. istnieja tylko dlatego wlasnie.
Na szczęście nie. Zwierzęta mimo wszystko według mnie są dużo lepsze .

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
A Ty sprobuj pozywic sie na lisciach i trawie, jak takas roslinozerna jestes
Budowa ukladu pokarmowego czlowieka jasno wskazuje na to, ze jestesmy wszystkozercami - mamy zeby przystosowane do rozdrabniania roznych pokarmow, krotki uklad pokarmowy, prosta budowe zoladka, wydzielanie kwasu solnego.
Tak i może jeszcze mam jeść trujące rośliny, bo to też rośliny? To Ty może zjedz rybę fugu na surowo . Liście to zjem chętnie, ale np. kapusty. Bo wiem, że mi nie zaszkodzą.

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Anemie podowuje brak witaminy B12/zelaza, watrobka jest swietnym zrodlem obydwu
Zgadzam się akurat, ale należy dodać, że da się to zastąpić
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 09:44   #57
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Skąd wiesz, że zwierzęta nie myślą?
Z biologii, a Ty gdzie bylas, ze tego nie wiesz

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Aha, czyli wyśmiewasz się z ludzi, którzy na tej samej zasadzie oceniają np. KK "bo takich katolików spotykam, bo takich księży spotykam", ale już Tobie wolno tak podchodzić do rzeczy pisanych na forum, bo znasz ludzi, którzy nie panują nad swoją tuszą i dorabiają do tego ideologię? że zacytuję forumowego klasyka "wot logika".

Nie jest ograniczoną, niekompletną i ubogą dietą.
A gdzie ja sie z kogo wysmiewam ? Pisalem nieco wczesniej, ze oczywiscie kazdy niech sobie je co chce.

Akurat moje zastrzezenia do tej diety wynikaja z podstawowej wiedzy nt. wartosci odzywczych danych pokarmow. Znajomosc mniej lub bardziej nawiedzonych wege, ktorym to bokiem wychodzi, ale dzielnie sieja propagande, to tylko taki dodatek
Zeby nie bylo, znam tez normalne osoby tak sie odzywiajace i jak to mam ogolnie w zwyczaju, szanuje cudze wybory.

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Na szczęście nie. Zwierzęta mimo wszystko według mnie są dużo lepsze .
Zastanow sie lepiej nad tym, ze tych ukochanych zwierzatek by nie bylo gdyby nie to, ze byly ludziom potrzebne.

A pisanie o tym, ze zwierzeta sa lepsze od ludzi niezmiennie osmiesza jako powazna strone w dyskusji, co tu duzo pisac

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Zgadzam się akurat, ale należy dodać, że da się to zastąpić
Wlasnie o to chodzi, ze nie bardzo - bo w pokarmach roslinnych a) jest go mniej b) jest gorzej przyswajalne.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 09:51   #58
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Z biologii, a Ty gdzie bylas, ze tego nie wiesz
Nam biologica mówiła, że to tak jak z wiarą w Boga. Nikt jeszcze nie potwierdził na 100%. Dziwne, że Ty to tak wiesz na 100%. Może to gdzieś zgłoś i opatentuj?



A gdzie ja sie z kogo wysmiewam ? Pisalem nieco wczesniej, ze oczywiscie kazdy niech sobie je co chce.

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Akurat moje zastrzezenia do tej diety wynikaja z podstawowej wiedzy nt. wartosci odzywczych danych pokarmow. Znajomosc mniej lub bardziej nawiedzonych wege, ktorym to bokiem wychodzi, ale dzielnie sieja propagande, to tylko taki dodatek
Zeby nie bylo, znam tez normalne osoby tak sie odzywiajace i jak to mam ogolnie w zwyczaju, szanuje cudze wybory.
To może warto poczytać trochę więcej. Żaden lekarz nie odradził mi wege. A blisko anemii byłam już kilka razy przed zmianą diety.

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Zastanow sie lepiej nad tym, ze tych ukochanych zwierzatek by nie bylo gdyby nie to, ze byly ludziom potrzebne.

A pisanie o tym, ze zwierzeta sa lepsze od ludzi niezmiennie osmiesza jako powazna strone w dyskusji, co tu duzo pisac
Chyba według Ciebie. Nawet nie wiesz, ile poważnych i szanowanych osób uznałbyś za śmieszne. I zupełnie bezpodstawnie.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 11:26   #59
betka78
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 91
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
zgadzam się z betką
co prawda jestem jeszcze po tej ciemnej stronie mocy bo jadam mięso (rzadko, coraz rzadziej) ale tak jak piszesz.

Zabijanie niewinnych zwierzątek a przy okazji trucie sie hormonami,chemią. Niektóre krowy to nawet źdźbła trawy całe zycie nie widziały

Najbardziej mnie denerwuje wyrzucanie jedzenia tonami w restauracjach w uk. kontenery całe. Tyle ryb zabito,a oni do kosza...

niedźwiadek se wyłowi z rzeki tyle ryb ile zje, ale człowiek musi łapczywie...

co racja to racja
mnie zawsze zastanawiało ,jak to możliwe ze wegetariani i weganie jakoś sobie daja rade bez miecha ,sa zdrowi ,super sylwetki,badania mają ok ,mam kilku znajomych wege i nie mogłam sie im nadziwić ale teraz już wiem

apropo mam 2 wujaszków którzy mają po 100 i 150 krów na mleczko oczywiście krowie /wzbogacili sie sporo bo sobie za to po latach 2 chałupy wybudowali ,kosztem swojego zdrowia bo niestety dzis ledwo ledwo moga cos zrobic w gospodarstwie a sa jeszcze mlodzi /
i powiem wam ze faktycznie te krowy łąki pastwiska nie widziały ,całe zycie w oborze ,uwiązane ,sciólke po nich maszyna zamiata ,zarcie dostają przetworzone gotowe , z chemikaliami i antybiotykami ,jak jakas krowa zachoruje ,cos złamie lub za stara to jedzie na miecho i sie tym nikt nie przejmuje ,sa traktowane jak maszyny ,dojne a my ludzie ponoc mamy rozum ale jaki? kupujemy,gotujemy i smazymy to miecho wołowe wieprzowe drobiowe i myslimy ze mamy zdrowy obiadzik ,kolacyjke,sniadanko, a to niestety odbija sie kosztem naszego zdrowia ,miecho ,mleko krowy,cukier to nam nie sprzyja zdrowiu lecz go kaleczy ,wiem co mówie
tak samo świnki ,kurki -tragedia co człowiek wyprawia dla kasy

to co zjadamy odbija sie na naszym zdrowiu ,predzej czy póżniej

wkurza mnie ze w szkołach panuje pogląd ze mieso musi dziecko zjesc ,stołówki sa zawalone daniami miesnymi ,a mleko krowy ,tzw wyjałowiony biały płyn dzieci dostają za free i już od małego im bezmyslnie wpajamy choroby na przyszłosc !


poza tym religia i to 5 przykazanie-nie zabijaj ale pytam kogo?

duzo znanych osób jest wege ,wystarczy poczytac pogadac
polecam wegetarianie.pl

o cukrze ,karmi komórki rakowe http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fi...d/33/offsetk/0

poczytajcie o miesku http://www.wprost.pl/ar/?O=78007
poczytajcie o mleku http://www.e-medycyna.org/nie-pij-mleka/

Edytowane przez betka78
Czas edycji: 2012-03-31 o 12:00
betka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-31, 11:32   #60
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Tak, Ty strasznie wiesz co mowisz i wege stronki glosza prawde objawiona, a przejscie na wege to cudowna recepta na niesmiertelnosc

Naprawde, mega prymitywna manipulacja jest podczepianie pod oczywiste negatywne skutki spozycia ogromnych ilosci cukru, spozywania miesa
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-04 17:15:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.