Wrzeszczcące dzieci.... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-26, 22:16   #31
ksantypa7
Rozeznanie
 
Avatar ksantypa7
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 551
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Dlatego zalecane jest odejść na kilka kroków
__________________
Przygarnę miniaturkę Neonatura Cocoon.

I'm Alive!....I'm Alive!......I'm Alive!
And I've got so much more that I want to do
Was it music?
Was it science that saved me?
Or the way that you prayed for me?
Yes either way I thank you, I'm alive
GM


ksantypa7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:16   #32
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 570
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Bo dzieciom wolno
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:21   #33
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 495
GG do jo@n@
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ja jestem z tych co to zwracają uwagę, że po psie sprzątnąć należy (mój syn lat 3 też juz na cały głos potrafi powiedzieć: mama poczekamy i zobaczymy czy pani sprzątnie kupę po piesku). Jak dziecko było w fazie oduczania od pieluch zdarzyło się, że zrobił w krzaki. I sprzątnęłam i ręka mi nie odpadła.
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:25   #34
jola0078
Rozeznanie
 
Avatar jola0078
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 560
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33793380]A ja ciekawa jestem, ile z was ma dzieci

I proszę, jak już któraś jakieś urodzi i podchowa do roku, mniej więcej, to niech tu uprzejmie przyjdzie i zda relację z tego, jak to zawsze reaguje i udaje jej się spowodować przymknięcie się dzieciaka [/QUOTE]

Ja nie mam dzieci Ale za to mam chyba strasznego pecha bo praktycznie non stop "oglądam rozkapryszony dzieciak show" a to w autobusie, a to w sklepie, w pociągu, na przystanku.... Drażni mnie to niesamowicie. Ale najgorsze i tak są te "trendy mamuśki" w za ciasnych spodniach, z wylewającymi się boczkami, z petem w zębach, używające "k*rwa" jako przecinka, dzieciak robi totalną demolkę w promieniu 100 metrów,drze się, wrzeszczy... a ona nic, normalnie mam ochotę wysłać ją i jej potomka na Marsa

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Ejniacz Pokaż wiadomość
Bo dzieciom wolno
Tak, tak bo to jeszcze dziecko
jola0078 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:33   #35
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 397
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Marwari Pokaż wiadomość
też mnie trafia...

a najbardziej mnie właśnie trafia, to że jak się rodzicom zwróci uwage to albo jest wielki foch, albo obelgi, albo "no ale to dziecko, więc mu wolno"...
to ostatnie mnie zawsze najbardziej rozwala...
O, dokładnie! Dzieciak się drze, zrzuca rzeczy z półek, depcze ubrania, ale "to tylko dziecko, no jak tam mozna ZWRÓCIĆ UWAGĘ?!"

Ale jako posiadaczka młodszego rodzeństwa wiem, że czasem niektóre dzieci mają fazę na "drę ryja i już". Ani głodny, ani zmęczony, tylko krzyczy, żeby krzyczeć

W ogóle, czy może mi ktos wyjaśnić, jaki sens ma wychowanie bezstresowe? No dobra, bezstresowe, bez-stresu, ale to sensu nie ma i tak
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:42   #36
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 495
GG do jo@n@
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Demi93 Pokaż wiadomość
O, dokładnie! Dzieciak się drze, zrzuca rzeczy z półek, depcze ubrania, ale "to tylko dziecko, no jak tam mozna ZWRÓCIĆ UWAGĘ?!"

Ale jako posiadaczka młodszego rodzeństwa wiem, że czasem niektóre dzieci mają fazę na "drę ryja i już". Ani głodny, ani zmęczony, tylko krzyczy, żeby krzyczeć

W ogóle, czy może mi ktos wyjaśnić, jaki sens ma wychowanie bezstresowe? No dobra, bezstresowe, bez-stresu, ale to sensu nie ma i tak
Ja swojemu synkowi nie pozwalam dotykać niczego w sklepie. Co najwyżej może sobie koszyk ponosić i chleb do niego wrzucić. Oczywiście ma zapędy ale powtarzam do znudzenia codziennie, ze nie wolno. A opowiadać w domu teoretycznie, ze w sklepie nie ruszamy nic nie działa i odbywamy zajęcia praktyczne.

A z tymi krzykami to jest rzeczywiście tak, ze powtarzanie uspokój się nakręca maszynkę jeszcze bardziej. Zasada jest prosta: nie ma publiczności, nie ma przedstawienia. Mój całe szczęscie tylko raz na 2 minuty dostał ataku krzyku w sklepie. Wzięłam za rękę z podłogi i poszłam dalej, stwierdził ze chyba nie warto bo nie działa. Inna sprawa, ze nie mogę go jakoś nauczyć, zeby coś ciszej opowiadał w sklepie albo autobusie, bo mam świadomość, ze to może komuś przeszkadzać. Jak dotąd chyba, na wizażankę nigdzie się nie natknęłam, bo spotykam się tylko z opinią: po co go pani tak ucisza, niech sobie pogada
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:42   #37
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Oj nie zawsze działa, a czasami wręcz przeciwnie, efekt jest jeszcze gorszy...
wczoraj lecialam samolotem do PL. Nie chciało nam się z tż-em w kolejce stac więc usiedliśmy i czekaliśmy. Weszlismy ostatni- oczywiście były wolne miejsca tylko obok rodziców z dzieciakami (ciekawe czemu)
Dzieciaki jeden po drugim darły się przez cały lot. normalnie utwierdza mnie to w przekonaniu,żeby dzieci nie mieć
masakra, gdybym ja się darła to pewnie byśmy lądowali.
Ok, rodzicom też jest ciężko, ale po to własnych dzieci nie mam,żeby tego nie znosić.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:47   #38
ksantypa7
Rozeznanie
 
Avatar ksantypa7
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 551
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

A ja mimo, że dziecko mam, nienawidzę chodzić do restauracji gdzie przychodzą rodzice z małymi dziećmi. Ani spokojnie zjeść, ani pogadać, o romantycznej atmosferze można zapomnieć.
__________________
Przygarnę miniaturkę Neonatura Cocoon.

I'm Alive!....I'm Alive!......I'm Alive!
And I've got so much more that I want to do
Was it music?
Was it science that saved me?
Or the way that you prayed for me?
Yes either way I thank you, I'm alive
GM


ksantypa7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:50   #39
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Ja swojemu synkowi nie pozwalam dotykać niczego w sklepie. Co najwyżej może sobie koszyk ponosić i chleb do niego wrzucić. Oczywiście ma zapędy ale powtarzam do znudzenia codziennie, ze nie wolno. A opowiadać w domu teoretycznie, ze w sklepie nie ruszamy nic nie działa i odbywamy zajęcia praktyczne.

A z tymi krzykami to jest rzeczywiście tak, ze powtarzanie uspokój się nakręca maszynkę jeszcze bardziej. Zasada jest prosta: nie ma publiczności, nie ma przedstawienia. Mój całe szczęscie tylko raz na 2 minuty dostał ataku krzyku w sklepie. Wzięłam za rękę z podłogi i poszłam dalej, stwierdził ze chyba nie warto bo nie działa. Inna sprawa, ze nie mogę go jakoś nauczyć, zeby coś ciszej opowiadał w sklepie albo autobusie, bo mam świadomość, ze to może komuś przeszkadzać. Jak dotąd chyba, na wizażankę nigdzie się nie natknęłam, bo spotykam się tylko z opinią: po co go pani tak ucisza, niech sobie pogada
dla mnie to kolosalna różnica jeśli dziecko z wielkim entuzjazmem opowiada np dzień w przedszkolu i wiadomo jeszcze nie panuje nad cichym mówieniem, sama się uśmiecham jak słyszę takie historie że Jaś to coś a Kasia to co innego.... jednak wrzeszczenie bo tak, bo chce wymusić doprowadza mnie do szału o ile rodzic się stara i widać że próbuje załagodzić sytuację nawet ignorowaniem to jeszcze ok... gorzej jak ktoś ma totalnie gdzieś.....
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:51   #40
nina3595
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 58
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Sklepy to nie plac zabaw, że można dzieciom wszystko. Jeszcze większy jest brak zainteresowanie rodziców. Jakiś czas temu byłam świadkiem jak dziecko w sklepie meblowym zwaliło na siebie szafkę z umywalką, bo matka oglądała sobie dywaniki
nina3595 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 22:55   #41
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33793380]A ja ciekawa jestem, ile z was ma dzieci

[/QUOTE]
jeszcze warto spytać "dlaczego ich nie macie"
Ano właśnie...

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Angel_00 Pokaż wiadomość
dla mnie to kolosalna różnica jeśli dziecko z wielkim entuzjazmem opowiada np dzień w przedszkolu i wiadomo jeszcze nie panuje nad cichym mówieniem, sama się uśmiecham jak słyszę takie historie że Jaś to coś a Kasia to co innego.... jednak wrzeszczenie bo tak, bo chce wymusić doprowadza mnie do szału o ile rodzic się stara i widać że próbuje załagodzić sytuację nawet ignorowaniem to jeszcze ok... gorzej jak ktoś ma totalnie gdzieś.....
ale co my porównujemy - podekscytowane dziecko a histeryk to różnica
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 23:08   #42
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

A mnie tak zastanawia - drące się dzieci wam przeszkadzają w autobusie, ale już smarkateria sluchająca na cały regulator muzyki z telefonów i drąca się, to nie?

Aaaa, chyba wiem, o co biega - na dziecko i matkę można i najeżdżać, i nawet uwagę zwrócić bez obaw, że po moordzie się nie dostanie

Następnym razem, skoro już tak często spotykacie dzieci, to zwróćcie też uwagę na zachowanie tych od muzyki. I przy okazji - zwróćcie IM uwagę ciekawa jestem, która ma jaja na tyle

Miłego narzekania w wątku życzę
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 23:15   #43
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 23:18   #44
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
jeszcze warto spytać "dlaczego ich nie macie"
Pewnie,albo może nie warto pytać

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2012-04-26 o 23:23
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 23:20   #45
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33795649]A mnie tak zastanawia - drące się dzieci wam przeszkadzają w autobusie, ale już smarkateria sluchająca na cały regulator muzyki z telefonów i drąca się, to nie?

Aaaa, chyba wiem, o co biega - na dziecko i matkę można i najeżdżać, i nawet uwagę zwrócić bez obaw, że po moordzie się nie dostanie

Następnym razem, skoro już tak często spotykacie dzieci, to zwróćcie też uwagę na zachowanie tych od muzyki. I przy okazji - zwróćcie IM uwagę ciekawa jestem, która ma jaja na tyle

Miłego narzekania w wątku życzę [/QUOTE]
pewnie. pijak drący się w tramwaju też mi przeszkadza, dresiarz rzucający k...też, no i?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 00:50   #46
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Podobno najlepszą metodą w takich sytuacjach jest ignorowanie, więc o ile rodzic robi tak celowo, żeby czegoś dzieciaka nauczyć to nie mam nic przeciwko. Ostatnio nawet byłam świadkiem takiej sytuacji- ludzie się gapili jakby było na co, zaraz wredne komentarze, że co to za matka, a nikomu jakoś do głowy nie przyszło, że może ona specjalnie obrała taką metodę. Podejrzewam, że gdyby była na zakupach z mężem któreś z nich zabrałoby dzieciaka i byłoby po problemie, ale w tej sytuacji uważam, że zrobiła dobrze.
Otóż to. Podrze się raz, dwa, a za trzecim razem stwierdzi, że to nic nie da więc nie będzie nawet zaczynać Czyli o jednego drącego się jegomościa w krótkich spodenkach mniej. Ja także popieram choć wkurza mnie to i czasami dziwię się jak te biedne kasjerki w marketach nie oszaleją..pomylić się nie mogą w końcu, bo po wypłacie dostaną.
Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
wczoraj lecialam samolotem do PL. Nie chciało nam się z tż-em w kolejce stac więc usiedliśmy i czekaliśmy. Weszlismy ostatni- oczywiście były wolne miejsca tylko obok rodziców z dzieciakami (ciekawe czemu)
Dzieciaki jeden po drugim darły się przez cały lot. normalnie utwierdza mnie to w przekonaniu,żeby dzieci nie mieć
masakra, gdybym ja się darła to pewnie byśmy lądowali.
Ok, rodzicom też jest ciężko, ale po to własnych dzieci nie mam,żeby tego nie znosić.
Wiesz, lotniska to w ogóle masakra dla dzieciaków, wiele godzin oczekiwania często, duszno, nudno, a czasami nie ma wyjścia i trzeba dzieciaki jakoś przetransportować..Moja córa podczas lotów strasznie się męczyła ale jakoś udało się bez utrudniania innym podróżnym życia, tzn miałam podręczny pakiecik rozrywkowy (książeczki, jakieś tam układanki itp) i dałyśmy radę, ale była jednak starsza od takiego dwulatka.
Cytat:
Napisane przez ksantypa7 Pokaż wiadomość
A ja mimo, że dziecko mam, nienawidzę chodzić do restauracji gdzie przychodzą rodzice z małymi dziećmi. Ani spokojnie zjeść, ani pogadać, o romantycznej atmosferze można zapomnieć.
Zgadzam się.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-04-27 o 00:51
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 00:59   #47
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość

Wiesz, lotniska to w ogóle masakra dla dzieciaków, wiele godzin oczekiwania często, duszno, nudno, a czasami nie ma wyjścia i trzeba dzieciaki jakoś przetransportować..Moja córa podczas lotów strasznie się męczyła ale jakoś udało się bez utrudniania innym podróżnym życia, tzn miałam podręczny pakiecik rozrywkowy (książeczki, jakieś tam układanki itp) i dałyśmy radę, ale była jednak starsza od takiego dwulatka.
Zgadzam się.
pozostają więc inne środki transportu
mam juz niestety wykupiony bilet tą samą linią, ale gdybym wiedziała to bym po prostu nie skorzystala. Spałam 2 h i zamierzałam sie przespać. Co chwile budziły mnie histerie
Nie zamierzam mojego komfortu poświęcać tylko dlatego,ze ktoś zdecydował się lecieć z dzieckiem. Sorry
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 01:25   #48
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
pozostają więc inne środki transportu
mam juz niestety wykupiony bilet tą samą linią, ale gdybym wiedziała to bym po prostu nie skorzystala. Spałam 2 h i zamierzałam sie przespać. Co chwile budziły mnie histerie
Nie zamierzam mojego komfortu poświęcać tylko dlatego,ze ktoś zdecydował się lecieć z dzieckiem. Sorry
Np statek..do Stanów
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 01:30   #49
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Np statek..do Stanów
może dziś lewą noga wstałam, wredna jestem i wszystko mi przeszkadza
Za mało asertywna byłam ostatnie pół roku to teraz nadrabiam
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 01:53   #50
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
może dziś lewą noga wstałam, wredna jestem i wszystko mi przeszkadza
Za mało asertywna byłam ostatnie pół roku to teraz nadrabiam

Ja się tam nie dziwię, że człek chce minimum komfortu za jednak grubą kasę, którą wydał na ten bilet, tylko co z tymi dzieciakami czasami zrobić jak trzeba się przemieścić
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 03:41   #51
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 934
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

ostatnio stałam przy kasie, a za mną kobieta. I jak nie lubię drących się dzieci bo im się nie chce coś kupić to jej dzieciak mnie rozczulił. Odszedł na kilka kroków od matki, ustał przy tej półeczce i zaczął tak cicho szlochać, mówił "kup mi proszę", tak płakał że cały czas aż się "zapowietrzał". Serce mi się kroiło na prawdę, pierwszy raz. Matka stała przy kasie i pogodnym wyrazem twarzy i bezuczuciowo mówiła "chodź tu, teraz ci nie kupię". Miałam ochotę sama kupić temu dziecku batonika.

Edytowane przez 201804100943
Czas edycji: 2012-04-27 o 03:45
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 06:21   #52
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33795649]A mnie tak zastanawia - drące się dzieci wam przeszkadzają w autobusie, ale już smarkateria sluchająca na cały regulator muzyki z telefonów i drąca się, to nie?

Aaaa, chyba wiem, o co biega - na dziecko i matkę można i najeżdżać, i nawet uwagę zwrócić bez obaw, że po moordzie się nie dostanie

Następnym razem, skoro już tak często spotykacie dzieci, to zwróćcie też uwagę na zachowanie tych od muzyki. I przy okazji - zwróćcie IM uwagę ciekawa jestem, która ma jaja na tyle

Miłego narzekania w wątku życzę [/QUOTE]

no widzisz ja zwracam uwagę że nie jedzie/jadą sami i że mają wyłączyć tą muzykę. Nawet można powiedzieć że robię tak za każdym razem i zawsze działa....raz tylko wywiązała się dłuższa pyskówka, przeważnie są w takim szoku że grzecznie wyłączają a tutaj pierwszy raz zwróciłam uwagę komukolwiek że dziecko hałasuje i jestem w szoku jaki atak to wywołało....
__________________





Edytowane przez Angel_00
Czas edycji: 2012-04-27 o 07:08
Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 07:17   #53
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 138
GG do golgie
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33793380]A ja ciekawa jestem, ile z was ma dzieci

I proszę, jak już któraś jakieś urodzi i podchowa do roku, mniej więcej, to niech tu uprzejmie przyjdzie i zda relację z tego, jak to zawsze reaguje i udaje jej się spowodować przymknięcie się dzieciaka [/QUOTE]
dokładnie
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 07:17   #54
Kfiatuszek1987
Rozeznanie
 
Avatar Kfiatuszek1987
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 817
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Hmm ja też nie lubie takich sytuacji choć sama mam dziecko. Czasem i mnie zdarzają się w sklepie sytuacje że mała drze się bo coś tam chce a stoimy już przy kasie. Z doświadczenia (jeśli chodzi o moje dziecko bo wiadomo każde jest inne) wiem że najlepiej powiedzieć " nie, nie kupie Ci tego" czy coś w tym stylu i nie zwracać uwagi. A dlaczego? Ano dlatego że jak wejdę z nią w dyskusje to robi się większa awantura bo w końcu ona krzyczy, ja krzyczę, ludzie się wkurzają. Nie wiem jak dla innych mam ale dla mnie sytuacja w której moje dziecko krzyczy nie jest dla mnie komfortowa, też nie lubię takiego zachowania u swojego dziecka. Zdaję sobie sprawę jednak że to dziecko i choć na co dzień jest aniołkiem rozkosznym to zdarzają się i takie sytuacje i choćbym ją w sklepie błagała, krzyczała to zrobi się większa awantura dlatego stanowczo mówię NIE i nie wchodzę w dyskusję(niech nie widzi że swoim krzykiem na mnie zadziała).
W jednym sklepie spożywczym jest taka pani (kasjerka) która zawsze jak widzi że moja córka zaczyna się o coś awanturować stara się odwrócić jej uwagę np pyta jak ma na imię, mówi że np ma ładną bluzeczkę pyta kto ją kupił itd - zazwyczaj to skutkuje i mała się zajmuję rozmową (jak ja ją chce zająć czymś innym to nie skutkuje)- oczywiście nikomu nie chce narzucić takiego zachowania podaje tylko przykład.
__________________
"Możesz mnie okraść, zagłodzić, zbić a nawet zabić, ale mnie nie zanudzaj"
Kfiatuszek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 07:24   #55
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 289
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
wczoraj lecialam samolotem do PL. Nie chciało nam się z tż-em w kolejce stac więc usiedliśmy i czekaliśmy. Weszlismy ostatni- oczywiście były wolne miejsca tylko obok rodziców z dzieciakami (ciekawe czemu)
Dzieciaki jeden po drugim darły się przez cały lot. normalnie utwierdza mnie to w przekonaniu,żeby dzieci nie mieć
masakra, gdybym ja się darła to pewnie byśmy lądowali.
Ok, rodzicom też jest ciężko, ale po to własnych dzieci nie mam,żeby tego nie znosić.
Ostatnio jak wracałam z wakacji miałam "przyjemność" siedzieć przed dzieckiem. Matka wzięła małą na kolana a ta kopała w mój fotel. Grzecznie zwróciłam uwagę, że to przeszkadza w siedzieniu/spaniu/czytaniu a ta na mnie z mordą, że przecież co ma zrobić ?! Dziecku nogi związać ?!


Sytuacja z wczoraj - przymierzalnie w Reserved.
Chrzestna w środku a ja czekam na zewnątrz. Przychodzi mamuśka z koleżanką i 2 chłopców na oko 2-4 lata. Koleżanka do przymierzalni a mamuśka czeka. Małym zaczęło się nudzić to kładli się na podłodze i zaglądali do przymierzalni do innych kobiet. Mamuśka oczywiście widziała. Zwróciła im uwagę? NIE
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 07:43   #56
Ottos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 173
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Boże jak ja nie znoszę matek, które ciągną swoje dzieci wszędzie gdzie się da. Nienawidzę dzieci, nie toleruję, szlag mnie trafia gdy są w pobliżu. Ja rozumiem w parku, na placu zabaw, nawet w sklepie, o ile się potrafi zachować, ale kto normalny, wiedząc, jakie tendencje ma jego dziecko do histeryzowania zabiera je do supermarketu? I to nieraz idzie taka cała rodzinka, matka, ojciec i dwójka dzieci, z czego jedno bitą godzinę się drze. Kurde co za problem, że matka z tym bachorem wyszła pospacerować dookoła alejek, a ojciec skończył zakupy z drugim dzieckiem i do niej dołączył. Ale nieee, cała rodzinka musi spacerować między półeczkami pół dnia, bo co ich inni ludzie obchodzą.
Taka sama tendencja z zabieraniem dzieci do wykwintnych restauracji czy do kina (!). Byłam ostatnio na Titatnicu 3d, gratuluję idiotce, która zabrała roczne dziecko na 3 godzinny film, zrujnowała mi tym cały odbiór i uparcie siedziała, chociaż dzieciak się darł większość czasu.
Ottos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 08:27   #57
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Ottos Pokaż wiadomość
Boże jak ja nie znoszę matek, które ciągną swoje dzieci wszędzie gdzie się da. Nienawidzę dzieci, nie toleruję, szlag mnie trafia gdy są w pobliżu. Ja rozumiem w parku, na placu zabaw, nawet w sklepie, o ile się potrafi zachować, ale kto normalny, wiedząc, jakie tendencje ma jego dziecko do histeryzowania zabiera je do supermarketu? I to nieraz idzie taka cała rodzinka, matka, ojciec i dwójka dzieci, z czego jedno bitą godzinę się drze. Kurde co za problem, że matka z tym bachorem wyszła pospacerować dookoła alejek, a ojciec skończył zakupy z drugim dzieckiem i do niej dołączył. Ale nieee, cała rodzinka musi spacerować między półeczkami pół dnia, bo co ich inni ludzie obchodzą.
Taka sama tendencja z zabieraniem dzieci do wykwintnych restauracji czy do kina (!). Byłam ostatnio na Titatnicu 3d, gratuluję idiotce, która zabrała roczne dziecko na 3 godzinny film, zrujnowała mi tym cały odbiór i uparcie siedziała, chociaż dzieciak się darł większość czasu.
sklep jak sklep - można przed takim dzieckiem uciec Ale co zrobić w restauracji, samolocie,kinie?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 08:41   #58
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 100
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Angel_00 Pokaż wiadomość
dla mnie to kolosalna różnica jeśli dziecko z wielkim entuzjazmem opowiada np dzień w przedszkolu i wiadomo jeszcze nie panuje nad cichym mówieniem, sama się uśmiecham jak słyszę takie historie że Jaś to coś a Kasia to co innego.... jednak wrzeszczenie bo tak, bo chce wymusić doprowadza mnie do szału o ile rodzic się stara i widać że próbuje załagodzić sytuację nawet ignorowaniem to jeszcze ok... gorzej jak ktoś ma totalnie gdzieś.....
Naprawdę jesteś zawsze w stanie rozróżnić,kiedy matka ignoruje, a kiedy ma gdzieś?

Przecież małe dzieci gdzieś muszą się nauczyć zasad życia w społeczeństwie, może nie w kinie czy w restauracji, ale autobus? sklep? Tam się bywa codziennie. A metoda krzyczące dziecko pod pachę i w nogi ma taką wadę, że kiedyś trzeba będzie i tak je nauczyć zachowania, a lepiej wpajać dobre od początku niż potem poprawiać wcześniejsze błędy. Życie to praktyka, nie można dziecka zamknąć w pudełku, uczyć teorii, wypuścić, a po pierwszym przewinieniu zamknąć znowu i znowu uczyć.

Mam wrażenie, że to wcale nie matki z dziećmi są niedostosowane do życia w społeczeństwie, gdzie - niestety! - znajdują się jednostki w różnym wieku (czego argument "nie mam dzieci" nie zmienia). Podejście typu "m...y w kubeł, bo mi przeszkadza" przekracza w tym momencie poza zdrowy egoizm.

Sama nie mam dzieci i nie wiem, czy chcę mieć, ale mam wrażenie, że są wrzucane tutaj dwa typy zachowań. Co innego ignorowanie krzykacza, a co innego wyprowadzanie dzieci jak psów na sranko i olewanie niszczenia asortymentu sklepu.

Swoją drogą, w innym wątku dziewczyny pisały, że są brudne toalety i wolą sikać po krzakach, a potem zdziwko, że moczem jedzie w każdym zakamarku.
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 08:58   #59
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;33797612]Naprawdę jesteś zawsze w stanie rozróżnić,kiedy matka ignoruje, a kiedy ma gdzieś?

Przecież małe dzieci gdzieś muszą się nauczyć zasad życia w społeczeństwie, może nie w kinie czy w restauracji, ale autobus? sklep? Tam się bywa codziennie. A metoda krzyczące dziecko pod pachę i w nogi ma taką wadę, że kiedyś trzeba będzie i tak je nauczyć zachowania, a lepiej wpajać dobre od początku niż potem poprawiać wcześniejsze błędy. Życie to praktyka, nie można dziecka zamknąć w pudełku, uczyć teorii, wypuścić, a po pierwszym przewinieniu zamknąć znowu i znowu uczyć.

Mam wrażenie, że to wcale nie matki z dziećmi są niedostosowane do życia w społeczeństwie, gdzie - niestety! - znajdują się jednostki w różnym wieku (czego argument "nie mam dzieci" nie zmienia). Podejście typu "m...y w kubeł, bo mi przeszkadza" przekracza w tym momencie poza zdrowy egoizm.

Sama nie mam dzieci i nie wiem, czy chcę mieć, ale mam wrażenie, że są wrzucane tutaj dwa typy zachowań. Co innego ignorowanie krzykacza, a co innego wyprowadzanie dzieci jak psów na sranko i olewanie niszczenia asortymentu sklepu.

Swoją drogą, w innym wątku dziewczyny pisały, że są brudne toalety i wolą sikać po krzakach, a potem zdziwko, że moczem jedzie w każdym zakamarku.[/QUOTE]

Powiem Ci że często po zachowaniu rodziców widać czy ignorują bo to jedyny sposób.... a kiedy wdają się w zbędne dyskusje z dzieckiem o to czy coś dostanie czy nie, nie reagując w sensie uciszania jak dziecko zaczyna krzyczeć coraz głośniej.... jednak większość ignoruje bo to przecież dziecko i wszystko mu wolno...
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-27, 09:03   #60
isabelka00
Wtajemniczenie
 
Avatar isabelka00
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 023
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Są matki z dziećmi " święte krowy", że pod żadnym pozorem ma się zakaz zwrócenia uwagi na zachowanie dziecka. Dziecko siałoby demolkę a mamusia zadowolona z uśmiechem " ojej jaki ten Piotruś zabawny". takie zachowanie prowadzi do rozpaprania i rozpieszczenia dzieciaka ( wychowanie bezstresowe- z takim najczęściej nawet wśród rodziny się spotykam, że NIE WOLNO na dziecko krzyknąć ani straszyć, a potem lament , że nikogo się nie chce słuchać i rozpaprane jak dziadoski bicz).
natomiast sytuacją w sklepie, że dzieciak się drze może mieć podłoże ignorancji rodzica jak metody wychowawczej. Z pewnością niejedna z Was oglądała Super Nianie, i tam Dorota Zawadzka pokazywałą , że na agresję dziecka jako wymuszenie jakiejś postawy np. kupna zabawki, rodzic nie powinien reagować... stąd " olewanie" krzyku dziecka w sklepie..
Ja bym dała klapsa i do samochodu... ale zostałabym przez większość znowu zliczowana, że biję dzieci..
tak źle, a tak też nie dobrze.. i bądź tu mądry
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
isabelka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.