Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII

[Ervisha]

Napisane przez tapetka22

to nie Ona-poczytajcie inne posty

Ona nie ona.... Mniejsza o to

Głupio tak dopisywać ale teraz pałaszuję bułeczki z rodzynkami, które tato przed chwilką przywiózł z piekarni

Oczywiście kolacja wedle planu

[aniolbezskrzydel89]

Dzisiejsze P - masakrycznie słodkie. Zacukrzenie 100% (tak, jak ostatnio jakoś nie ciągnęło mnie do słodyczy, tak dziś mogłabym jeść tylko je- co z resztą widać po jadle :/)

I Kasza jaglana z serkiem wiejskim, jabłkiem, pestkami słonecznika, dyni i orzechami arachidowymi, podana z przyprawą do piernika (a potem z tym pełnym żołądkiem marszem na pociąg... )

II 2 kromki razowca; 1 z masłem i polędwicą drobiową, 2 z masłem i serem wędzonym, duża pomarańcza i 2 ciasteczka maślane z bakaliami

III Porcja domowej lasagne (z drobiowym mięsem mielonym, beszamelem, sosem pomidorowym /niestety z torebki / i serem żółtym);
po: inka karmelowa z mlekiem i baton zbożowy w polewie jogurtowej

IV Spory kawałek chlebka bananowego, inka z mlekiem, jabłko. Przyszyła ciocia, przyniosła sernik, poczęstowała i musiałam jeszcze upchnąć kawałek tego przesłodkiego ciasta (i w tym właśnie momencie mój organizm zawołał: "za dużo cukru na raz!" )

V Będą 2 kromy słonecznikowego; 1 z twarożkiem z ogórkiem i rzodkiewką, 2 z masłem ziołowym; jajecznica z 2 jaj na masełku z kilkoma plastrami polędwicy drobiowej.

Dziś zdecydowanie za dużo słodyczy i za mało warzyw. Oj oj...



Tapetka- chleb kupny, ale zdecydowanie najlepszy, jaki w życiu jadłam. Prawdziwy, ciężki razowiec, wilgotny i zbity, a nie jakieś nadmuchaneniewiadomoco. Kupiony w sobotę, a wczoraj (zjadłam ostatnie kromki z bochenka) dalej był pyszny!

[tapetka22]

Napisane przez Ervisha

U

I duży rogal na pół obie z twarogiem, łososiem wędzonym, ogórkiem zielonym, kubas ( 0,5l) domowego kompotu wiśniowego

lubisz połączenie rogala z łososiem?
II płatki zdrowy błonnik, z serkiem wiejskim, jabłkiem, orzechami arachidowymi, jabłkiem (cała micha 0,600l)
błonnik z biedry?

III enchilada wegetariańskiej (ten sam obkład co wczoraj) z sosem pieczarkowym

IV 8 chlebków wasa z domową konfiturą z truskawek :sliina:
kilka kawałków kruchego ciasta z tą samą konfiturą
(zapomniałam ze od ponad roku w spiżarni mam takie cudo mama była przeciwna bym robiła kruche ciasto z tą konfiturą bo według niej byłoby niedobre a jak spróbowała to nie mogła się najeść )

V chyba 3 kromki pszennego z osełką,łososiem wędzonym, pomidorem, szczypiorem, 2 jajami na twardo, herbata z cytryną

i potem pewnie jakieś orzechy

nudzi mi sie juz ciagle chwalenie Cie

ps.kiedy badania planujesz?

Napisane przez fioleciasto

U

śniadanie
pszenna bułka z masłem: szynką drobiową; serkiem śmietankowym
około pół czerwonej papryki
szklanka koktajlu z truskawek

II śniadanie- kawa z przyjaciółką zamiast wykładu, już tradycyjnie
ciastko z jabłkiem- McDonald

obiad- u babci
duży, drobiowy, panierowany kotlet do tego kalafior (były do tego młode ziemniaki, ale jakoś nie miałam ochoty)
po: 4 cukierki krówki

podwieczorek
około 100g serka wiejskiego wymieszanego z wkrojonymi truskawkami i łyżeczką otrębów- pierwszy raz jadłam wiejskiego z owocami i I like it

kolacja będzie- nie mam jakoś ochoty na żaden konkret więc myślę, że tak po prostu podjem różnych rzeczy
jeśli jeszcze będzie- koktajl z truskawek
marchewka, trochę czerwonej papryki
plastry szynki i żółtego sera, może dorzucę kromkę chleba z masłem

do picia: dwie kawy (jedna z odrobiną brązowego cukru), herbaty earl Grey i inne, woda mineralna, mała butelka napoju herbaciano-owocowego- dawali za darmo w empiku

jesteś kolejnym wzorem "jadłowym"

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Dzisiejsze P - masakrycznie słodkie. Zacukrzenie 100% (tak, jak ostatnio jakoś nie ciągnęło mnie do słodyczy, tak dziś mogłabym jeść tylko je- co z resztą widać po jadle :/)

I Kasza jaglana z serkiem wiejskim, jabłkiem, pestkami słonecznika, dyni i orzechami arachidowymi, podana z przyprawą do piernika (a potem z tym pełnym żołądkiem marszem na pociąg... )

II 2 kromki razowca; 1 z masłem i polędwicą drobiową, 2 z masłem i serem wędzonym, duża pomarańcza i 2 ciasteczka maślane z bakaliami

III Porcja domowej lasagne (z drobiowym mięsem mielonym, beszamelem, sosem pomidorowym /niestety z torebki / i serem żółtym);
po: inka karmelowa z mlekiem i baton zbożowy w polewie jogurtowej

IV Spory kawałek chlebka bananowego, inka z mlekiem, jabłko. Przyszyła ciocia, przyniosła sernik, poczęstowała i musiałam jeszcze upchnąć kawałek tego przesłodkiego ciasta (i w tym właśnie momencie mój organizm zawołał: "za dużo cukru na raz!" )

V Będą 2 kromy słonecznikowego; 1 z twarożkiem z ogórkiem i rzodkiewką, 2 z masłem ziołowym; jajecznica z 2 jaj na masełku z kilkoma plastrami polędwicy drobiowej.

Dziś zdecydowanie za dużo słodyczy i za mało warzyw. Oj oj...



Tapetka- chleb kupny, ale zdecydowanie najlepszy, jaki w życiu jadłam. Prawdziwy, ciężki razowiec, wilgotny i zbity, a nie jakieś nadmuchaneniewiadomoco. Kupiony w sobotę, a wczoraj (zjadłam ostatnie kromki z bochenka) dalej był pyszny!

klask i:

ja sama taki robilam
stad pytanie

[Ervisha]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Dzisiejsze P - masakrycznie słodkie. Zacukrzenie 100% (tak, jak ostatnio jakoś nie ciągnęło mnie do słodyczy, tak dziś mogłabym jeść tylko je- co z resztą widać po jadle :/)
I ja tak mam czasem

I Kasza jaglana z serkiem wiejskim, jabłkiem, pestkami słonecznika, dyni i orzechami arachidowymi, podana z przyprawą do piernika (a potem z tym pełnym żołądkiem marszem na pociąg... )

II 2 kromki razowca; 1 z masłem i polędwicą drobiową, 2 z masłem i serem wędzonym, duża pomarańcza i 2 ciasteczka maślane z bakaliami na kanapki mogły wpaść warzywa

III Porcja domowej lasagne (z drobiowym mięsem mielonym, beszamelem, sosem pomidorowym /niestety z torebki / i serem żółtym);
po: inka karmelowa z mlekiem i baton zbożowy w polewie jogurtowej

IV Spory kawałek chlebka bananowego, inka z mlekiem, jabłko. Przyszyła ciocia, przyniosła sernik, poczęstowała i musiałam jeszcze upchnąć kawałek tego przesłodkiego ciasta (i w tym właśnie momencie mój organizm zawołał: "za dużo cukru na raz!" ) chlebek sama piekłaś ? Ciocia przesłodziła sernik ?

V Będą 2 kromy słonecznikowego; 1 z twarożkiem z ogórkiem i rzodkiewką, 2 z masłem ziołowym; jajecznica z 2 jaj na masełku z kilkoma plastrami polędwicy drobiowej.

Dziś zdecydowanie za dużo słodyczy i za mało warzyw. Oj oj...

Ja to się przed wczoraj szarlotką zakwasiłam

Tapetka- chleb kupny, ale zdecydowanie najlepszy, jaki w życiu jadłam. Prawdziwy, ciężki razowiec, wilgotny i zbity, a nie jakieś nadmuchaneniewiadomoco. Kupiony w sobotę, a wczoraj (zjadłam ostatnie kromki z bochenka) dalej był pyszny!

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez tapetka22

nudzi mi sie juz ciagle chwalenie Cie

ps.kiedy badania planujesz?



jesteś kolejnym wzorem "jadłowym"

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------



klask i:

ja sama taki robilam
stad pytanie

Nie lubię w ogóle rogali ale nie było innego pieczywa :kwany: A co do badań to nie wiem.... Ostatnio nie mam czasu.... A to można z krwi czy tylko z kału ?

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

A błonnik dostałam za darmo z Granexu a oprócz tego wafle ryżowe, poduszki owsiane, pieczywo chrupkie i 4 opakowania poduszek czekoladowych (zapomnieli mi dac w pierwszej paczce i obiecali ze doślą i ku mojemu zdziwieniu dosłali 3 paki co prawda data wazności do grudnia tego roku a nie do 2013 jak poprzednie produkty ale jestem mega zadowolona )Pewnie chcieli sie zrekompensować i dlatego wysłali 3. Albo pozbyć się produktu z krótką datą ważności

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez tapetka22

nudzi mi sie juz ciagle chwalenie Cie

ps.kiedy badania planujesz?



jesteś kolejnym wzorem "jadłowym"

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------



klask i:

ja sama taki robilam
stad pytanie

Masz przepis? Może spróbuję, jak będzie więcej czasu. Ale ten kupny naprawdę jest rewelacyjny! Są pestki słonecznika, wyraźnie widać mnóóóstwo otrąb...

Napisane przez Ervisha

Co do warzyw na chlebku- kiedy biorę na uczelnię kanapki, to raczej rzadko daję tam warzywa. Przede wszystkim dlatego, że "rozwalają" mi chleb (np. taki pomidor ) albo "więdną" (np. taka sałata czy ogórek ) i są wtedy mniej smaczne. Poza tym uwielbiam po prostu chleb z masłem i serem wędzonym- nic mi nie "psuje" tego genialnego smaku.

A chlebek bananowy piekłam sama.


Dziękuję za oceny, dziewczyny.

[Ervisha]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Masz przepis? Może spróbuję, jak będzie więcej czasu. Ale ten kupny naprawdę jest rewelacyjny! Są pestki słonecznika, wyraźnie widać mnóóóstwo otrąb...


Co do warzyw na chlebku- kiedy biorę na uczelnię kanapki, to raczej rzadko daję tam warzywa. Przede wszystkim dlatego, że "rozwalają" mi chleb (np. taki pomidor ) albo "więdną" (np. taka sałata czy ogórek ) i są wtedy mniej smaczne. Poza tym uwielbiam po prostu chleb z masłem i serem wędzonym- nic mi nie "psuje" tego genialnego smaku.

A chlebek bananowy piekłam sama.


Dziękuję za oceny, dziewczyny.

Ja bym, nie mogla zjeść bez warzyw...
A przepis skad masz ?

[fioleciasto]

Napisane przez Ervisha

No gdzieŻ U mnie w domu czuje się niechciana, więc spoko

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------


Kolacja taka nieciekawa.... moze jakieś nalesniki, placki, sałatka ?

Serek nie cały, bo tyle zostało z wczoraj Orzechy gdybym miała też bym z chęcią dorzuciła. ;p

A na kolacje właśnie jakoś dziś nie mam ochoty, zresztą wymyślona jest z tego co jest w lodówce (a jest niewiele, zakupy będą jutro ). Gdyby były jajka to bym z dwa ugotowała i tyle, ale niiii ma. Pustką świeci!
Więc nawet gdybym chciała to nie bardzo mam co dorzucić do tej kolacji, ale na usprawiedliwienie powiem, że jutro na pewno będzie lepsza bo tżtowa

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez tapetka22

nudzi mi sie juz ciagle chwalenie Cie

ps.kiedy badania planujesz?



jesteś kolejnym wzorem "jadłowym"

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------



klask i:

ja sama taki robilam
stad pytanie

Ja?! Wzorem?

Ale mi miło

W ogóle to zapomniałam dopisać, że było jeszcze dziś pół godzinki na rowerze stacjonarnym W trakcie oglądania filmików na youtube

[Ervisha]

Napisane przez fioleciasto

Serek nie cały, bo tyle zostało z wczoraj Orzechy gdybym miała też bym z chęcią dorzuciła. ;p

A na kolacje właśnie jakoś dziś nie mam ochoty, zresztą wymyślona jest z tego co jest w lodówce (a jest niewiele, zakupy będą jutro ). Gdyby były jajka to bym z dwa ugotowała i tyle, ale niiii ma. Pustką świeci!
Więc nawet gdybym chciała to nie bardzo mam co dorzucić do tej kolacji, ale na usprawiedliwienie powiem, że jutro na pewno będzie lepsza bo tżtowa

Ja mam nadmiar swojskich jaj. Kury się niosą ze nie mamy co robic z jajcami

[Milka1224]

Rozpustne U

I 2 duże kromki pumpernikla - jedna przekrojona na dwa trójkąty na jeden wędlina drobiowa, przyłożony drugim na górę ser brie, musztarda dijon, kapary i zapieczone / druga podtostowana z masłem orzechowym + skrojony kawałek papryki i pomidora + duża kawa

II kawałek tortu z kokosowo - orzechowego, sok marchewkowy jednodniowy

III chinszczyzna - krewetki tygrysie z brązowym ryżem, warzywami chinskimi, sosem sojowym i dużą iloscią przypraw

kawa z cynamonem

IV bedzie pewnie sałatka z wędzonym łososiem albo surimi zależy na co mnie najdzie ewentualnie jogurt z dodatkami albo wytrawny omlet z warzywami, ketchupem i czyms tam bo dawno nie jadłam

do picia ponadto woda i herbaty

lils_ pewnie, zapraszam! ps Twoje tez mega
Ervisha, dzieki za zerknięcie na ostatni
Tapetka, w necie ejst dużo przepisow, ja robiłam tak na oko

[tapetka22]

Napisane przez Ervisha

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------



Nie lubię w ogóle rogali ale nie było innego pieczywa :kwany: A co do badań to nie wiem.... Ostatnio nie mam czasu.... A to można z krwi czy tylko z kału ?

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

A błonnik dostałam za darmo z Granexu a oprócz tego wafle ryżowe, poduszki owsiane, pieczywo chrupkie i 4 opakowania poduszek czekoladowych (zapomnieli mi dac w pierwszej paczce i obiecali ze doślą i ku mojemu zdziwieniu dosłali 3 paki co prawda data wazności do grudnia tego roku a nie do 2013 jak poprzednie produkty ale jestem mega zadowolona )Pewnie chcieli sie zrekompensować i dlatego wysłali 3. Albo pozbyć się produktu z krótką datą ważności

ale to wygralas czy jak??
a o badaniu zobacz tu:http://www.medicover.com/plpl/szpita...tow-w-kale.htm

[fioleciasto]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Dzisiejsze P - masakrycznie słodkie. Zacukrzenie 100% (tak, jak ostatnio jakoś nie ciągnęło mnie do słodyczy, tak dziś mogłabym jeść tylko je- co z resztą widać po jadle :/)

I Kasza jaglana z serkiem wiejskim, jabłkiem, pestkami słonecznika, dyni i orzechami arachidowymi, podana z przyprawą do piernika (a potem z tym pełnym żołądkiem marszem na pociąg... )

II 2 kromki razowca; 1 z masłem i polędwicą drobiową, 2 z masłem i serem wędzonym, duża pomarańcza i 2 ciasteczka maślane z bakaliami

III Porcja domowej lasagne (z drobiowym mięsem mielonym, beszamelem, sosem pomidorowym /niestety z torebki / i serem żółtym);
po: inka karmelowa z mlekiem i baton zbożowy w polewie jogurtowej

IV Spory kawałek chlebka bananowego, inka z mlekiem, jabłko. Przyszyła ciocia, przyniosła sernik, poczęstowała i musiałam jeszcze upchnąć kawałek tego przesłodkiego ciasta (i w tym właśnie momencie mój organizm zawołał: "za dużo cukru na raz!" )

V Będą 2 kromy słonecznikowego; 1 z twarożkiem z ogórkiem i rzodkiewką, 2 z masłem ziołowym; jajecznica z 2 jaj na masełku z kilkoma plastrami polędwicy drobiowej.

Dziś zdecydowanie za dużo słodyczy i za mało warzyw. Oj oj...



Tapetka- chleb kupny, ale zdecydowanie najlepszy, jaki w życiu jadłam. Prawdziwy, ciężki razowiec, wilgotny i zbity, a nie jakieś nadmuchaneniewiadomoco. Kupiony w sobotę, a wczoraj (zjadłam ostatnie kromki z bochenka) dalej był pyszny!

A tam nie przejmuj się! Zdarzają się i takie przesłodzone dni, zresztą ja to bym mogła tylko słodyczami się żywić
Poza tym to jest P- wolno Ci! No ale co racja to racja warzyw mogłoby być więcej. Ale skoro tak nie jest co dzień to myślę, że można wybaczyć ;p

[katarzyniak]

Ervischa , miła jesteś
(przesadzasz chyba Ty, skoro piszesz na różnych wątkach w sumie o tym samym "co jesz na sniadanie, i codzienne jadlospisy, i kto tu przesadza:/)

A w ogóle - i tak podobają mi się wasze jadłospisy z poprzednich wątków itp.

[tapetka22]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Masz przepis? Może spróbuję, jak będzie więcej czasu. Ale ten kupny naprawdę jest rewelacyjny! Są pestki słonecznika, wyraźnie widać mnóóóstwo otrąb...


Co do warzyw na chlebku- kiedy biorę na uczelnię kanapki, to raczej rzadko daję tam warzywa. Przede wszystkim dlatego, że "rozwalają" mi chleb (np. taki pomidor ) albo "więdną" (np. taka sałata czy ogórek ) i są wtedy mniej smaczne. Poza tym uwielbiam po prostu chleb z masłem i serem wędzonym- nic mi nie "psuje" tego genialnego smaku.

A chlebek bananowy piekłam sama.


Dziękuję za oceny, dziewczyny.

aniołku ale ja wlasnie o bananowymi pisalam ze sama robilam:d

[fioleciasto]

Napisane przez Ervisha

Ja mam nadmiar swojskich jaj. Kury się niosą ze nie mamy co robic z jajcami

Moja mama kupuje jajka od takiej zaufanej pani, też od kur wolno biegających i w ogóle
Innych jajek nie jemy i to dzięki mnie, to ja uświadomiłam mamę jak to jest z tymi jajkami.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez Ervisha

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------



Nie lubię w ogóle rogali ale nie było innego pieczywa :kwany: A co do badań to nie wiem.... Ostatnio nie mam czasu.... A to można z krwi czy tylko z kału ?

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

A błonnik dostałam za darmo z Granexu a oprócz tego wafle ryżowe, poduszki owsiane, pieczywo chrupkie i 4 opakowania poduszek czekoladowych (zapomnieli mi dac w pierwszej paczce i obiecali ze doślą i ku mojemu zdziwieniu dosłali 3 paki co prawda data wazności do grudnia tego roku a nie do 2013 jak poprzednie produkty ale jestem mega zadowolona )Pewnie chcieli sie zrekompensować i dlatego wysłali 3. Albo pozbyć się produktu z krótką datą ważności

Nie wiem o jakich dokładnie badaniach mówisz, ale jak ja miałam na pasożyty to niestety z kału.

[Ervisha]

Napisane przez Milka1224

Rozpustne U

I 2 duże kromki pumpernikla - jedna przekrojona na dwa trójkąty na jeden wędlina drobiowa, przyłożony drugim na górę ser brie, musztarda dijon, kapary i zapieczone / druga podtostowana z masłem orzechowym + skrojony kawałek papryki i pomidora + duża kawa jak smakuje taki ser ?

II kawałek tortu z kokosowo - orzechowego, sok marchewkowy jednodniowy czyjeś urodziny ?

III chinszczyzna - krewetki tygrysie z brązowym ryżem, warzywami chinskimi, sosem sojowym i dużą iloscią przypraw nie wiem jak to smakuje i jak wyglądają takie krewetki ale brzmi apetycznie

kawa z cynamonem

IV bedzie pewnie sałatka z wędzonym łososiem albo surimi zależy na co mnie najdzie ewentualnie jogurt z dodatkami albo wytrawny omlet z warzywami, ketchupem i czyms tam bo dawno nie jadłam

do picia ponadto woda i herbaty

Zazdroszczę Ci pomysłów Ty pewnie kasiasta jesteś tak sobie dogadzac Krewetki

Napisane przez katarzyniak

Ervischa , miła jesteś
(przesadzasz chyba Ty, skoro piszesz na różnych wątkach w sumie o tym samym "co jesz na sniadanie, i codzienne jadlospisy, i kto tu przesadza:/)

A w ogóle - i tak podobają mi się wasze jadłospisy z poprzednich wątków itp.

Tak bo pisze codziennie na każdym takim wątku....
Nie ważne nie chce sie kłócić. Poza tym kazdy moze sie pomylić. jeśli Cię uraziłam to przepraszam. Nie chciałam. Mam dzisiaj zły dzień :kwaśny:

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez tapetka22

ale to wygralas czy jak??
a o badaniu zobacz tu:http://www.medicover.com/plpl/szpita...tow-w-kale.htm

Nie napisałam do nich i zaproponowałam ze zrecenzuje ich produkty. Wystarczy mieć bloga. Zgodzili się. W zamian za produkty na blogu mam umieścić recenzje na temat ich produktów

[fioleciasto]

Napisane przez Milka1224

Rozpustne U

I 2 duże kromki pumpernikla - jedna przekrojona na dwa trójkąty na jeden wędlina drobiowa, przyłożony drugim na górę ser brie, musztarda dijon, kapary i zapieczone / druga podtostowana z masłem orzechowym + skrojony kawałek papryki i pomidora + duża kawa

II kawałek tortu z kokosowo - orzechowego, sok marchewkowy jednodniowy

III chinszczyzna - krewetki tygrysie z brązowym ryżem, warzywami chinskimi, sosem sojowym i dużą iloscią przypraw

kawa z cynamonem

IV bedzie pewnie sałatka z wędzonym łososiem albo surimi zależy na co mnie najdzie ewentualnie jogurt z dodatkami albo wytrawny omlet z warzywami, ketchupem i czyms tam bo dawno nie jadłam

do picia ponadto woda i herbaty

lils_ pewnie, zapraszam! ps Twoje tez mega
Ervisha, dzieki za zerknięcie na ostatni
Tapetka, w necie ejst dużo przepisow, ja robiłam tak na oko

Wszystko bym Ci ukradła ! A krewetki uwielbiam

Super

[teczowa dlolinka 21]

Ja mam pytanie w sumie do większości z was
O której jecie kolacje?....tak, tak oczywiście wiem że się powinno 3 godz. przed snem, ale ja czytam wasze jadłospisy i tu co druga z was kolacja 19-20 , to chodzicie spać o 22??!!?? Nie jesteście potem głodne?
Ja tam zawsze coś muszę jeszcze przekąsić przed snem...

[fioleciasto]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Ja mam pytanie w sumie do większości z was
O której jecie kolacje?....tak, tak oczywiście wiem że się powinno 3 godz. przed snem, ale ja czytam wasze jadłospisy i tu co druga z was kolacja 19-20 , to chodzicie spać o 22??!!?? Nie jesteście potem głodne?
Ja tam zawsze coś muszę jeszcze przekąsić przed snem...

Ja tak w granicach 20-21, ale koło 22 jem najczęściej jeszcze pełen talerz warzyw przed telewizorem, czy podjadam jakąś szynkę z lodówki itd.

[Poa alpina]

Ja jem kolację zazwyczaj pomiędzy 19:00 a 21:00, a chodzę spać pomiędzy 22:30 a 24:00

Dzisiejsze U pod sztandarem SESJA TRWA. Mało ruchu, siedzę na tyłku i się uczę. Wczoraj 2 egzaminy, dziś ostatnie kolokwium i nauka na dalsze egzaminy. Możecie spojrzeć, czy jest ok? Ilościowo i jakościowo? (przypominam, że waflami ryżowymi zastępuję pieczywo i nie zmienię tego)

Śniadanie 6:00
* owsianka z kaszą manną i otrębami owsianymi (na chudym mleku), z truskawkami, orzechami włoskimi i sosem czekoladowym

2 śniadanie 11:00
* 2 wieloziarniste wafle ryżowe slim (mniejsze od klasycznych) z twarożkiem, szczypiorkiem i rzodkiewkami
* 2 wieloziarniste wafle ryżowe slim z wędliną, żółtym serem, pomidorem i rzodkiewką

Obiad 15:00
* zupa z botwinki z marchwią i pietruszką, z kawałkami mięsa ze schabu (spora porcja + dokładka)
* ziemniaki duszone z jajkiem sadzonym

Podwieczorek 18:00
* wieloziarnisty wafel ryżowy slim z plastrem sera śmietankowego i łyżeczką konfitury żurawinowej
* gorąca czekolada malinowa do picia

Kolacja (pewnie ok. 21:00)
* wędzone szprotki (pewnie będzie ich sporo, bo mam na nie mega chcicę)

Do picia oczywiście woda źródlana i miliard herbat (czarna z owocami leśnymi, rooibos, ziółka przeróżne, zielona z acai i winogronem - moja najukochańsza), no i czarna kawa (dziś raz).

[gosinek13]

moje P ?

I owsianka ( 6 łyżek owsianych, szklanka mleka 2%, cukier) z bananem, winogronami, dżemem malinowym, kakao, ciachem owsianym

nutridrink

II talerz zupy szpinakowo-pieczarkowej zabielanej z makaronem i ziemniaczkami, 4 ziemniaki z sosem słodko kwaśnym, 2 kawałki kurczaka słodko-kwaśnego, gotowana marchew, sałatka( pomidor, ogórek,papryka, oliwa) , szklanka soku pomarańczowego

III domowe ciacha owsiane maczane w kubku mleka 2% , truskawki

IV paluch z sezamem, pół z serem i szynką, pół z szynką i jajcem, kromka pszennego na 2, pół z serkiem śmietankowym i szczypiorem, pół z serkiem śmietankowym i dżemem malinowym , herbata z miodem i cytryną

[tapetka22]

Napisane przez Ervisha

Zazdroszczę Ci pomysłów Ty pewnie kasiasta jesteś tak sobie dogadzac Krewetki


Tak bo pisze codziennie na każdym takim wątku....
Nie ważne nie chce sie kłócić. Poza tym kazdy moze sie pomylić. jeśli Cię uraziłam to przepraszam. Nie chciałam. Mam dzisiaj zły dzień :kwaśny:

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------


Nie napisałam do nich i zaproponowałam ze zrecenzuje ich produkty. Wystarczy mieć bloga. Zgodzili się. W zamian za produkty na blogu mam umieścić recenzje na temat ich produktów

daj linka do bloga<moze na pw byc>

[poziomka011]

dzisiejsze U
I grahamka z szynką sałatą pomidorem ogórkiem szczypiorem
II mufinka kakaowo-bananowa ( produkcja własna )
III zapiekanka brokułowa z szynką pieczarkami szynką polana keczupem
IV budyń śmietankowy garść orzechów laskowych
V 2 kr razowca z szynką twarożkiem sałatą pomidorem

do picia zielona herbata woda i inka z mlekiem

i jak ?

[jagoda1616]

mogę dołączyć? mam pytanie jestem na p choć idzie mi ciekawy dziewczyny na p z powodu ed ćwiczyćie?

[blissful]

Wstawiam moją dzisiejszą R

I: 2 kromki chleba wieloziarnistego z grubą warstwą naturalnego lekkiego bielucha, plasterkami szynki drobiowej, jajkiem i rzodkiewką

II: serek homo naturalny z łyzeczką jeszcze ciepłego domowego masła orzechowego

III: sałatka z całego fileta kurczaka z ciągnącą się 1/2 kulki mozarelli, sałatą lodową, pomidorem, ogórkiem, papryką, białą i czerwoną rzodkiewką

IV: lekki wiejski z cynamonem & marchewka

Poza tym: kawa (w tym jedna z mlekiem), czerwona herbata, woda

Nie sądzicie, że moja R przypomina U? Nie za dużo kcal mi dzisiaj wyszło?

[tapetka22]

Napisane przez jagoda1616

mogę dołączyć? mam pytanie jestem na p choć idzie mi ciekawy dziewczyny na p z powodu ed ćwiczyćie?

co autor mial na mysli
??

[olik187]

sub.

[hauuu]

Moje rozpustne U:

I: lody czekoladowe z kawałkami czekolady, sosem toffi i dmuchanym ryżem (sniły mi się w nocy lody więc niestety musiałam)
II: 2 kanapki z piersią z kurczaka

30 min ciągłego biegu, rozciąganie i tamilee abs

III: puszka tunczyka z łyżką białego ryżu (poprawcie mnie w kwestii posiłków okołotreningowych)
przed obiadem wpadło: pół jabłka, kiwi
IV: nugetsy z kurczaka (paski kurczaka w panierce z bułki niestety bo robiłam dla TŻ, sobie miałam zrobić bez panierki ale jakos same wpadły do bułki, greckie warzywa na patelnie, 2 młode ziemniaki z wody
V: będzie: wiesniak z pestkami dyni

Od kiedy biegam mam większy apetyt i różne dziwne smaki. Muszę je w końcu opanować

[Bellamy]

Napisane przez hauuu

Moje rozpustne U:

I: lody czekoladowe z kawałkami czekolady, sosem toffi i dmuchanym ryżem (sniły mi się w nocy lody więc niestety musiałam)
II: 2 kanapki z piersią z kurczaka

30 min ciągłego biegu, rozciąganie i tamilee abs

III: puszka tunczyka z łyżką białego ryżu (poprawcie mnie w kwestii posiłków okołotreningowych)
przed obiadem wpadło: pół jabłka, kiwi
IV: nugetsy z kurczaka (paski kurczaka w panierce z bułki niestety bo robiłam dla TŻ, sobie miałam zrobić bez panierki ale jakos same wpadły do bułki, greckie warzywa na patelnie, 2 młode ziemniaki z wody
V: będzie: wiesniak z pestkami dyni

Od kiedy biegam mam większy apetyt i różne dziwne smaki. Muszę je w końcu opanować

to prawda, przy bieganiu często wzrasta apetyt. dlatego ja biegałam wieczorem i nie miałam tego problemu w ogóle a jadłospis super, posiłek po treningowy fajny.

[lovelykate]

O, nowy wątek
Sub.

[hauuu]

Napisane przez Bellamy

to prawda, przy bieganiu często wzrasta apetyt. dlatego ja biegałam wieczorem i nie miałam tego problemu w ogóle a jadłospis super, posiłek po treningowy fajny.

Hm to może faktycznie przerzucę się na wieczorne bieganie. Tylko czesto wracam do domu koło 22 a biegam po polnej dróżce, która jest nieoswietlona Ale w miarę możliwosci postaram sie biegać wieczorem bo po takim biegu zjadłabym konia z kopytami