Jak jest na filologii? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-04, 14:59   #31
what a drama queen
Raczkowanie
 
Avatar what a drama queen
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 123
Dot.: Jak jest na filologii?

Jako językowiec też się wtrącę
Cytat:
Napisane przez Ivanovna Pokaż wiadomość
Po 2 latach męczenie się na prawie, uznałam, że albo teraz zrobię coś ze swoim życiem albo nigdy. Co myślicie o teorii dotyczącej pracy którą usnuli moim rodzice i czy prawo może się przydać do tego by zostać tłumaczem?
Tak, prawo może się przydać, ale skończone
Cytat:
Stosunkowo łatwo jest wyjechać na Erasmusa, ponieważ jest dużo miejsc, a za granica łatwiej szlifuje się język.
Kochana, miejsc jest tyle samo, co gdzie indziej, a chętnych znacznie więcej Dużo łatwiej byłoby Ci wyjechać na Erasmusa z prawa, bo tam wiele osób zwyczajnie nie zna języka wystarczająco dobrze.
Cytat:
Na studiach można dawać korepetycje lub dorabiać sobie w inny sposób, ponieważ czasu jest wystarczająco.
Czasu jest wystarczająco przeważnie dopiero na trzecim albo czwartym roku
Cytat:
Po studiach można zostać tłumaczem; przysięgłym lub zwykłym w korporacji lub biurze tłumaczeniowym lub otworzyć coś swojego, nauczycielem jeśli ktoś ma ochotę lub pracować w korporacji na innym stanowisku niż tłumacz, ponieważ języki są ważne bez względu na to co się robi w życiu.
Jeżeli wiesz, ile zarabia nauczyciel i Ci to nie przeszkadza, to OK
Stanowisko dla filologa "inne niż tłumacz" to przeważnie asystentka prezesa No i niestety, brak specjalistycznej wiedzy uwiera też na innych stanowiskach. Nie trafisz w końcu do działu finansów ani nic takiego, możesz celować najwyżej w HR... Moim zdaniem raczej średnia opcja, ale wiadomo, co kto lubi.

Można zostać tłumaczem, ale jest zaje*ście trudno zacząć. Długo by gadać. Masa ludzi daje za wygraną i zostaje tymi asystentkami...
Cytat:
Czy myślicie że nie będę wyglądać głupio jak w wieku 23 lat pójde na pierwszy rok filologii?
Nie będzie, ale tak z ciekawości, skoro studiowałaś prawo dwa lata, to gdzie zniknęły jeszcze dwa?
Cytat:
I jakie studia są lepsze gdy myśli się o tłumaczeniach? Filologia czy lingwistyka?
Lingwistyka, z dwoma językami, ale IMHO znaczenie ma przede wszystkim uczelnia - lepiej chyba wybrać filologię na UW / UAM niż lingwistykę w Wyższej Szkole Gotowania na Gazie.
Cytat:
moja znajoma skończyła filologię plus prawo i pracuje teraz za granicą w placówce dyplomatycznej. więc tak, prawo + filo to dobry pomysł, o ile masz zaparcie.
Raczej o ile masz szczęście Nie nastawiałabym się na karierę w dyplomacji, owszem, jest taka opcja i komuś się udaje, ale to jest ile, 1-2%? Jak Ci się uda, to super, ale na wszelkie wypadek może lepiej sprawdzić, co się dzieje z 99%?
Cytat:
poza tym, nie oszukujmy się - ludzi po anglistykach etc jest teraz multum.
Tylko dobre 95% rynku językowego (tłumaczenia / nauka) to angielski. No i jest też sporo ludzi po bardzo marnych anglistykach.
Cytat:
nie wiem czy tak łatwo jest wyjechać na erazmusa, bo jak sobie wyobrażasz uczyć sie np w anglii razem z anglikami angielskiego? dla mnie kosmos
Dla mnie to by raczej był obciach, gdyby "anglista" chciał się uczyć angielskiego w Anglii z obcokrajowcami
Chociaż z tego co wiem, to w przypadku bardziej "egzotycznych" języków (szwedzki w Szwecji itp.) dla Erasmusów są specjalne osobne zajęcia.
Cytat:
jezeli bylas dobra to korepetycje i teraz mozesz dawac
tylko brak wykształcenia to przeważnie znacznie mniejsza forsa z korków.
Cytat:
Jeśli chodzi o tłumaczenia przysięgłe to i tak trzeba robić dodatkowy kurs i to co większość ludzi mówi, że ile to tłumacze przysięgli nie zarabiają, jest mitem. A kurs jest drogi i ciężko zdać egzamin.
Nie trzeba żadnych kursów Wystarczy zdać egzamin, kosztuje 800 zł.
Cytat:
Może osoby znające mniej popularne języki są w lepszej sytuacji, ale też ostatnio czytałam wypowiedź tłumacza ze szwedzkiego, któremu złożono ofertę tłumaczenia szwedzkiego kryminału (a przecież to modny gatunek!)na bardzo niekorzystnych warunkach, bo liczy się tempo i niskie ceny, a nie jakość przekładu.
Jeżeli czytałaś to samo co ja to albo ja nie umiem przeliczyć arkuszy na strony poprawnie, albo gość tłumaczy tak wolno, że nie ma absolutnie żadnych szans na utrzymanie się z tego. Stawka była kiepska, fakt, ale facet lamentował, że trzeba by nie spać po nocach żeby zrobić cztery strony dziennie

A swoją drogą ja znam tłumaczy i na etat, i freelancerów znakomicie utrzymujących się tylko z tłumaczenia. Chociaż potwierdzam, nie jest łatwo do tego dojść.

Ogólnie to filo nie jest aż tak złym pomysłem, ale mnie by było szkoda rzucić prawo po dwóch latach. Drugi kierunek - czemu nie
what a drama queen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 15:33   #32
lasubmersion
Rozeznanie
 
Avatar lasubmersion
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
Dot.: Jak jest na filologii?

filologię bułgarską i poszłaś na inną? Ale licencjat zrobiłaś? Wydawało mi się że po filologii bułgarskiej jeszcze z dodatkiem np. rosyjskiego łatwiej o prace niż po filologii hiszpańskiej czy angielskiej bo m.in. konkurencja mniejsza...[/QUOTE]


Bułgarystykę rzuciłam z kilku powodów.
Jednym z nich był przerażający brak podręczników(najnowszy słownik bg-pol duży z lat osiemdziesiątych...) i materiałów do nauki poza tym co na studiach.
Drugim była potwornie mała katedra czyli miałaś nie do końca fajne relacje z jednym wykładowcą to zaraz połowa była również nastawiona do Ciebie negatywnie.
Czym się zajmują moje koleżanki?(kolegę miałam jednego, ale on studiował jednocześnie historię i teraz jest doktorantem)
1. kilka wyjechało do Bułgarii, znalazły mężów bułgarów i mają z nimi dzieci
2. kilka pracuje w dużych firmach w Sofii
3. kilka znanych mi osób z wcześniejszych roczników zostało na doktoracie(ale to pojedyńcze osoby bo miejsc też mało)
4. większość pracuje w innym zawodzie bo bułgarystyka była ich drugim kierunkiem.
__________________
http://lasubmersion.blogspot.com/


Słucham: VIDEO ''Dobrze, że jesteś''
lasubmersion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 15:42   #33
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez lasubmersion Pokaż wiadomość
Mogę powiedzieć z własnego doświadczenia.
Mając lat 19 zaczęłam filologię bułgarską(bułg+lektorat z serbskiego+lektorat z rosyjskiego), którą w wielkich bólach i z wielkim niezdecydowaniem rzuciłam po prawie 3 latach.
(Jednak patrząc na to, co robią moi znajomi po tej filologii to była bardzo dobra decyzja).

popieram sama rzuciłam filologię angielską i nie żałuję.
Moi znajomi owszem skończyli, ale na etat w państwowej szkole nie mieli an co liczyć. Jedni wyjechali za granicę, inni pracują na śmieciowych umowach w szkołach językowych.

Wydaje mi się autorko, ba!, nawet jestem pewna, że nie masz pojęcia o filologii..l. wydaje ci się, ze to taki przyjemny kurs angielskiego. Otóż nie. To wilogodzinne czytanie książek po angielsku, wiele tomów książek o historii anglii czy USA, do tego dochodzą przedmioty abstrakcyjne jak językoznawstwo, gdzie nie rozumiesz rzeczy po polsku a każą ci się uczyć tego wszystkiego w języku angielskim.
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 15:42   #34
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez _malayka Pokaż wiadomość
Bardzo dobry wybór

Jeśli nie zmieni się sytuacja obecna, że absolwentów jest mało, a Ty nauczysz się języka naprawdę porządnie, to pracodawcy sami Cię znajdą
ale jaki dobry wybór? przeglądałaś oferty pracy dla ludzi po mniej popularnych filologiach?
Myślałam kiedyś o powrocie do Polski i przeglądałam oferty pod kątem języka, jaki znam (niepopularny). Zdecydowana większość takich ofert to różnorakie call center, gdzie dzwonią ludzie mając np. problem z jakimś urządzeniem. Takiej powiedzmy duńskiej czy norweskiej firmie nie opłaca się zakładać call center u siebie, tylko w kraju, gdzie koszty utrzymania call center są znacznie niższe (typu Polska), dlatego tak robią i rekrutują duńsko/norweskojęzycznych pracowników w Polsce. Dlatego gdy potem ich duńscy czy norwescy klienci dzwonią na jakąś techniczną linię i zgłaszają problem, rozmowa zostaje przekierowana do kraju gdzie to call center się znajduje. Nie wiem, nie chciałoby mi się w sumie 5 lat studiować filologii, uczyć się tej całej teorii języka, a także historii, kultury danego kraju, żeby potem osiem godzin tłumaczyć komuś dlaczego mu telefon nie działa. Ale to ja, jeśli autorkę taka praca satysfakcjonuje, to ok.
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 15:45   #35
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez Ivanovna Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o prawo, studiuje na Uj- ocie i dużo czasu trzeba poświęcić na naukę (...)

gwarantuje Ci, ze na filologii będziesz musiała zapieprzać 2 razy więcej bo materiału jest wiele, a musisz to wszystko ogarnąć po angielsku, a taryfy ulgowej nie ma
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 15:47   #36
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Jak jest na filologii?

Na tłumacza przysięgłego musisz mieć tytuł magistra, nieważne z jakiego kierunku. Moim zdaniem znajomość prawa bardzo by Ci pomogła, gdybyś chciała pracować jako tłumacz przysięgły w kancelarii prawnej (tłumaczy się np. różne umowy).
W szkołach językowych płacą grosze, nie polecam. Więcej można zarobić na korepetycjach.
Generalnie, z tego co obserwuję u siebie (angli) najwięcej osób trafia do zagranicznych korporacji. Dużo też pracuje w biurach tłumaczeń (np. tłumaczenia dla UE, tłumaczenia gier, filmów, itp.).
Nie wiem jednak, czy dla anglistyki warto rzucać prawo.

Cytat:
Napisane przez paulina3553 Pokaż wiadomość
nie wiem czy tak łatwo jest wyjechać na erazmusa, bo jak sobie wyobrażasz uczyć sie np w anglii razem z anglikami angielskiego? dla mnie kosmos
przecież kursy są normalnie z literatury, kultury, itp. To głównie od uczelni/wydziału zależy czy łatwo jest wyjechać, ile mają miejsc, jaka jest rekrutacja, itp.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 15:51   #37
_malayka
Zadomowienie
 
Avatar _malayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
ale jaki dobry wybór? przeglądałaś oferty pracy dla ludzi po mniej popularnych filologiach?
Myślałam kiedyś o powrocie do Polski i przeglądałam oferty pod kątem języka, jaki znam (niepopularny). Zdecydowana większość takich ofert to różnorakie call center, gdzie dzwonią ludzie mając np. problem z jakimś urządzeniem. Takiej powiedzmy duńskiej czy norweskiej firmie nie opłaca się zakładać call center u siebie, tylko w kraju, gdzie koszty utrzymania call center są znacznie niższe (typu Polska), dlatego tak robią i rekrutują duńsko/norweskojęzycznych pracowników w Polsce. Dlatego gdy potem ich duńscy czy norwescy klienci dzwonią na jakąś techniczną linię i zgłaszają problem, rozmowa zostaje przekierowana do kraju gdzie to call center się znajduje. Nie wiem, nie chciałoby mi się w sumie 5 lat studiować filologii, uczyć się tej całej teorii języka, a także historii, kultury danego kraju, żeby potem osiem godzin tłumaczyć komuś dlaczego mu telefon nie działa. Ale to ja, jeśli autorkę taka praca satysfakcjonuje, to ok.
Nie musiałam przeglądać ogłoszeń, bo pracowałam w agencji doradztwa personalnego, której Klientami były znane, międzynarodowe korporacje, które szukały absolwentów szwedzkiego.

Jeśli masz czas i ochotę, możesz poszukać w moich postach wątku, gdzie dokładnie opisywałam na jakie świetne warunki na początek mogą liczyć absolwenci szwedzkiego.

I jak już pisałam - często tego rodzaju firmy szukają ludzi przez zlecenie tego zewnętrznej firmie.
Może połowa ogłoszeń idzie bezpośrednio na portale - osoby na dużą część stanowisk są szukane przez Konsultantów, dlatego przeglądanie ogłoszeń może nie wystarczyć
__________________

Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat.






_malayka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 16:10   #38
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Mówisz, że nie lubisz historii i wosu. A uważasz, że na filologii nie będziesz uczyła się o historii i kulturze danych panstw? Obawiam się, że na filologii spotkasz się z mnóstwem zagadnień i przedmiotów z pokrewnych im dziedzin. Samo lubienie języków nie wystarcza.
Argument z d... wzięty. Po pierwsze na filologiach nie ma przez całe studia przedmiotów jak historia literatury, historia kraju. Po drugiej nigdy nie ma tak, że lubi się wszystkie przedmioty na studiach. Jakby tak było, to nie wiem kto by studiował Zawsze łatwo się przyczepić, jak się nie ma zielonego pojęcia, a chce się zabłysnąć "mądrością". Pewne przedmioty trzeba po prostu przeboleć.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 16:20   #39
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Jak jest na filologii?

To może ja tez się wypowiem. Również skończyłam filologię (licencjat z polonistyki). Na mgr wybiorę się może za rok, nie wiem jeszcze. Co do perspektyw - też się nasłuchałam, że to wylęgarnia bezrobotnych, że mama będzie mnie utrzymywać przez pół życia. Cóż, jest inaczej, a wszystko za sprawą MOJEJ determinacji i wiary, że jak człowiek chce to znajdzie. Pracowałam w redakcji gazety, następnie w telewizji, a ostatnie kilka miesięcy w agencji reklamowej. Aktualnie dostałam prace w Urzędzie Miasta, czyli nb. wszystko co związane z moim wykształceniem. Nie zmieniłabym studiów na inne, bo studiowałam to, co chciałam zawsze i mimo, że miałam ciężej, bo jest nas mnóstwo, to udało się
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 16:28   #40
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Jak jest na filologii?

Madzialenka, gratuluję sukcesu Większość to chyba i tak kończy te studia z poczuciem, że czeka ich gnicie do końca życia w szkole podstawowej.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 16:31   #41
lasubmersion
Rozeznanie
 
Avatar lasubmersion
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
Dot.: Jak jest na filologii?

W moim mieście wiele osób po filologii trafia do Infosysu.
Zapomniałam też o call center o których pisała któraś z wizażanek.

Co do filologii to najważniejsze jest zrozumieć, że skończenie studiów to dopiero początek.
Potem jeśli ktoś chce osiągnąć cokolwiek to naprawdę trzeba się napracować.

Ale z drugiej strony czy to nie jest tak z każdym kierunkiem?
Mój Tż skończył studia inżynierskie z elektrotechniki(wcześniej zawodówka i technikum elektronika/elektryka). W czerwcu tego roku obronił technika mechatroniki, a od 1,5 roku pracuje jako automatyk w utrzymaniu ruchu. Od października chciał zacząć mechatronikę na magisterskich, ale politechnika w naszym mieście nie uruchomi tego kierunku w trybie zaocznym. Cały czas jednak nauka...
__________________
http://lasubmersion.blogspot.com/


Słucham: VIDEO ''Dobrze, że jesteś''
lasubmersion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-04, 17:05   #42
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Jak jest na filologii?

Wydaje mi się, że jeśli ma się dobry pomysł na siebie + znajomość angielskiego i jakiegoś innego języka - niekoniecznie hindi ale chociażby rosyjskiego, włoskiego, hiszpańskiego, itp. to nie powinno się mieć strasznych problemów ze znalezieniem pracy.
Pomyśl o tym, co chcesz robić. I nie, nie będziesz lepszym tłumaczem ucząc się języka na własną rękę, bo to po prostu niemożliwe - studia filologiczne dają ci o wiele więcej niż naukę języka czy techniczne przygotowania do tłumaczenia - dzięki studiom filologicznym znasz historię, literaturę, filozofię, sztukę, film, itp. itd. charakterystyczną dla danego obszaru kulturowego plus uczą cię specjaliści z danej dziedziny.

Przez pseudotłumaczy, którym wydaje się, że certyfikat na poziomie C1/C2 robi z nich ohahę, kolejnego Barańczaka stawki za tłumaczenia dramatycznie się obniżają. Mam swoje osobiste porównanie: jak ludzie z UK dorabiają sobie sprzedając na allegro tuniczki za 90zł, które kosztują max. 5 funtów w primarku to się oburzamy, ale jak ktoś oferuje swoje usługi (najczęściej wątpliwej jakości) za niską stawkę i pozbawia w ten sposób pracy wiele osób (bo firmy tną po kosztach, bo laska z CAE będzie chciała mniej niż tłumacz po filologii, który naprawdę potrafi to zrobić, bo sekretarka zna włoski, to po co nam tłumacz, itp.), to już jest ok.

Filologia to coś wspaniałego, o ile naprawdę się to lubi. Inaczej nie przeżyjesz

Edytowane przez sugarcane
Czas edycji: 2013-01-06 o 17:58
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 17:20   #43
_malayka
Zadomowienie
 
Avatar _malayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez sugarcane Pokaż wiadomość
Mam swoje osobiste porównanie: jak ludzie z UK dorabiają sobie sprzedając na allegro tuniczki za 90zł, które kosztują max. 5 funtów w primarku to się oburzamy, ale jak ktoś oferuje swoje usługi (najczęściej wątpliwej jakości) za niską stawkę i pozbawia w ten sposób pracy wiele osób (bo firmy tną po kosztach, bo laska z CAE będzie chciała mniej niż tłumacz po filologii, który naprawdę potrafi to zrobić, bo sekretarka zna włoski, to po co nam tłumacz, itp.), to już jest ok.
Cóż, problem to bardzo aktualny...

Znajomy opowiadał mi, że był świadkiem rekrutacji do jakiegoś Urzędu, poszukiwano absolwentów prawa, tych bez aplikacji
Oferowano 1500 zł BRUTTO. Oczywiście za pełen etat.
Co daje nieco ponad 1100 zł miesięcznie...

Zgłosiło się ponad 200 osób.

Zapewne część była od odrzutu. Ale na pewno znalazł się ktoś, jak nie kilka osób, kto te studia skończył i znał np. dobrze jakiś język.

Jeśli więc ktoś godzi się pracować za sumę - za którą mi, mówiąc kolokwialnie, nie chciałoby się wstać z łóżka* - no to mamy to, co mamy...
Po co dawać więcej? Zawsze znajdzie się jakiś jeleń i jego się trzymajmy.


* wolałabym już chyba założyć działalność i sprzedawać tuniczki z Primarka czy bluzki z SH z miasta rodzinnego
I myślę, że jakbym się spięła, to te 1000 zł bym zarobiła
__________________

Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat.






_malayka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 21:09   #44
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez mbamboo Pokaż wiadomość
Podtrzymuję swój niepopularny pogląd, że lepiej być specjalistą w danej dziedzinie plus znać języki niż być zawodowo umieć mówić w języku obcym. Chociaż jeśli miałabym konkretny plan na siebie co do filologii, wolontariatów na studiach i późniejszej pracy, pewnie rozważyłabym taki kierunek. Ale samo "lubię języki" mnie nie przekonuje, albo raczej - raczej za daleko Cię nie zabierze. Zresztą sama zapierałam się rękami i nogami, że muszę iść na lingwistykę bądź filologię, ale nie wiedziałam, co poza mętnym stwierdzeniem "tłumaczenia" mogłabym ze sobą zrobić po tym, więc odpuściłam i wybrałam coś innego.
Amen.

Poza tym co to za "lubię jezyki, ale nie gramatykę".

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Ivanovna Pokaż wiadomość
Stereotypowo ludzie dzielą się na takich, którzy lubią: chemie i biologie (tacy idą zwykle na medyczne kierunki) historię, wos ( tacy idą zwykle na prawo) języki, interesują się literaturą, kulturą ( tacy idą zwykle na filologie) itd. chciałam więc zaznaczyć że najbliższy jest mi chyba ten trzeci rodzaj wrażliwości.
Na szczęście nie, chcoiażfaktycznie czesto tak stereotypowo myśłą, co nie jest dobre, bo potem mamy nadprodukcję ludzi po pewnych kierunkach i brak spejalistów w innych dziedzinach.


BTW nie wiem dlaczego ludziom się wydaje, że filologia to jakies lanie wody, konwersacje i wycieczki... uczysz się o kulturze i języku jakiegoś kraju, to chyba logiczne że w skąłd tego wchodzi np. historia i gramatyka... Interesują cię jezyki a nie interuje cię lingwistyka, gramatyka, historia języka i literatury? To tak jak mądrale, co niby lubią literaturę a potem na zajęciach czy to z poetyki czy literatury nic nie kumają. Jak myślisz, że filologia to szedzki bufet, z którego sobie wybierzesz to się mylisz.

Poza tym prawda jest taka, że ludzie na ogół rozczarowują się studiami, szczególnie jeśli to ich wymarzone kierunki.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Cytat:
Napisane przez lasubmersion Pokaż wiadomość
filologię bułgarską i poszłaś na inną? Ale licencjat zrobiłaś? Wydawało mi się że po filologii bułgarskiej jeszcze z dodatkiem np. rosyjskiego łatwiej o prace niż po filologii hiszpańskiej czy angielskiej bo m.in. konkurencja mniejsza...


Bułgarystykę rzuciłam z kilku powodów.
Jednym z nich był przerażający brak podręczników(najnowszy słownik bg-pol duży z lat osiemdziesiątych...) i materiałów do nauki poza tym co na studiach.
Drugim była potwornie mała katedra czyli miałaś nie do końca fajne relacje z jednym wykładowcą to zaraz połowa była również nastawiona do Ciebie negatywnie.
Czym się zajmują moje koleżanki?(kolegę miałam jednego, ale on studiował jednocześnie historię i teraz jest doktorantem)
1. kilka wyjechało do Bułgarii, znalazły mężów bułgarów i mają z nimi dzieci
2. kilka pracuje w dużych firmach w Sofii
3. kilka znanych mi osób z wcześniejszych roczników zostało na doktoracie(ale to pojedyńcze osoby bo miejsc też mało)
4. większość pracuje w innym zawodzie bo bułgarystyka była ich drugim kierunkiem.
Tja, ogólnie tego, czego się najgorzej uczy na takiej filologii to język bułgarski (przynajmniej u nas tak było). W efekcie to potrafiłam poczytać sobie książki, nawet takie stare, a nie potrafiłam napisać rozprawki naukowej ani pogadać na współczesne tematy. Szybko się znudziłam i po licencjacie zrezygnowałam, bo nie chciało mi się jeździć do Bułarii żeby się uczyć języka. Prawde mówiąc to po tych trzech latach miałąm trochę dość bułgarszczyzny Do wszystkiego trzeba trochępasji i motywacji. Tyle, że autorka watku nie ma jakiejś konkretnej kultury, którą się fascynuje, czyż nie?
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 21:11   #45
Snaffy
Raczkowanie
 
Avatar Snaffy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 163
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez _malayka Pokaż wiadomość
Cóż, problem to bardzo aktualny...

Znajomy opowiadał mi, że był świadkiem rekrutacji do jakiegoś Urzędu, poszukiwano absolwentów prawa, tych bez aplikacji
Oferowano 1500 zł BRUTTO. Oczywiście za pełen etat.
Co daje nieco ponad 1100 zł miesięcznie...

Zgłosiło się ponad 200 osób.

Zapewne część była od odrzutu. Ale na pewno znalazł się ktoś, jak nie kilka osób, kto te studia skończył i znał np. dobrze jakiś język.

Jeśli więc ktoś godzi się pracować za sumę - za którą mi, mówiąc kolokwialnie, nie chciałoby się wstać z łóżka* - no to mamy to, co mamy...
Po co dawać więcej? Zawsze znajdzie się jakiś jeleń i jego się trzymajmy.


* wolałabym już chyba założyć działalność i sprzedawać tuniczki z Primarka czy bluzki z SH z miasta rodzinnego
I myślę, że jakbym się spięła, to te 1000 zł bym zarobiła
A ja, gdybym była świeżo po studiach, bez doświadczenia to bym się zgłosiła. Od czegoś zaczynać trzeba.
Snaffy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-09-04, 21:11   #46
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
To może ja tez się wypowiem. Również skończyłam filologię (licencjat z polonistyki). Na mgr wybiorę się może za rok, nie wiem jeszcze. Co do perspektyw - też się nasłuchałam, że to wylęgarnia bezrobotnych, że mama będzie mnie utrzymywać przez pół życia. Cóż, jest inaczej, a wszystko za sprawą MOJEJ determinacji i wiary, że jak człowiek chce to znajdzie. Pracowałam w redakcji gazety, następnie w telewizji, a ostatnie kilka miesięcy w agencji reklamowej. Aktualnie dostałam prace w Urzędzie Miasta, czyli nb. wszystko co związane z moim wykształceniem. Nie zmieniłabym studiów na inne, bo studiowałam to, co chciałam zawsze i mimo, że miałam ciężej, bo jest nas mnóstwo, to udało się
No i to jest właśnie najważniejsze - jak ktoś ma pomysł na siebie i determinację to w sumie nieważne jakie studia sobie wybierze (ani czy w ogóle skończy studia). Można też sobie zrobićstudia w ramach realizowania jakiegoś marzenia, pasji, nie musza być praktyczne, jeśli sprawiają radość (tylko nei ma się co spodziewac, że dyplom koniecznie otworzy nam drzwi do kariery).
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 08:19   #47
lasubmersion
Rozeznanie
 
Avatar lasubmersion
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
Dot.: Jak jest na filologii?

No i to jest właśnie najważniejsze - jak ktoś ma pomysł na siebie i determinację to w sumie nieważne jakie studia sobie wybierze (ani czy w ogóle skończy studia). Można też sobie zrobićstudia w ramach realizowania jakiegoś marzenia, pasji, nie musza być praktyczne, jeśli sprawiają radość (tylko nei ma się co spodziewac, że dyplom koniecznie otworzy nam drzwi do kariery).

I z tym się zgodzę w 100%.
Filologię bułgarską (na moich studiach) wybierały osoby, które znalazły się tam przypadkiem bo jest ''tak trochę orientalnie, trochę inaczej niż na innych filologiach''.
Na początku było około 30 osób, ale pod koniec zostało niecałe 15 bodajże bo jednak filologia wymaga czasu(jeśli podchodzisz sensownie), a jeśli ktoś nie czuje mięty do staro-cerkiewno-słowiańskiego to poświęcenie dla niego kilkudziesięciu godzin będzie stratą czasu.

A propos studiów to nie wydaje Wam się, że obecnie nie można definitywnie stwierdzić co się opłaca studiować, a czego nie?
Znam trochę historii ludzi studiujących również na politechnice i opowieści nie wyglądają aż tak różowo jak można przeczytać w każdej większej gazecie.
__________________
http://lasubmersion.blogspot.com/


Słucham: VIDEO ''Dobrze, że jesteś''
lasubmersion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 10:56   #48
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez lasubmersion Pokaż wiadomość
A propos studiów to nie wydaje Wam się, że obecnie nie można definitywnie stwierdzić co się opłaca studiować, a czego nie?
Znam trochę historii ludzi studiujących również na politechnice i opowieści nie wyglądają aż tak różowo jak można przeczytać w każdej większej gazecie.
Oczywiście, że nie można, potrzebni są specjaliści ze wszystkich dziedzin. Problem tylko w tym, że jest ich za dużo - pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że masa osób w ogóle nie powinna iść na studia, ale nie chcę się wywyższać nad innymi. Chociaż jak czytam czasem te łzawe wizażowe historie pt "Co mogę studiować? Lubię polski i języki, to może dziennikarstwo? A może psychologię, bo lubię słuchać koleżanek?", to robi mi się trochę przykro, że osoby idące na byle co robią złą opinię danej dziedzinie i potem są poglądy jakie są co do tak zwanych "humanistów". Zresztą sama na dosyć specjalistycznych studiach mam osoby z przypadku, które uważały chyba, że biologia morska to słodkie delfinki, a potem odmawiają grzebania w próbkach na zajęciach terenowych, "bo to jest takie wstrętne i one się ruszają". Ale cóż, robię swoje i do przodu, wierzę w to, że pasjonaci się wybiją
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 11:08   #49
Autumnleaves
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 579
Dot.: Jak jest na filologii?

Ja kończę filologię rosyjską Autorko i nie jest tak pięknie 'po' jak mówisz
Szansę na dobrą zarobkowo pracę mają osoby niezwykle ambitne albo te, które 'mają chody '.
Co do tłumacza to jest naprawdę syzyfowa praca. Nie ma hop siup, państwowe egzaminy zdają wybrańcy o naprawdę duzym zasobie słownictwa.
Co do korepetycji.. oczywiście można udzielać, ale takich korepetytorów jest wielu i robi się coraz mniej miejsca.
Wg mnie lepiej się uczyć języków na własną rękę bo studia to raczej humanistyczne aspekty języka, a fajne prace są od tej ekonomicznej czy innej dziedzinowo strony.
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy
OFERUJĘ m.in Dumę i uprzedzenie Austen, Pani Bovary , Dama Kameliowa i inne

WANTED: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=636589
-> SH
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post38420455
->ksiązkowy
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=631720
Autumnleaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-05, 11:16   #50
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Jak jest na filologii?

No proszę cię, tak jakby ekonomię kończyło mało osób - znam pełno absolwentów czy ekonomii czy administracji którzy pracują... Wszędzie - od drogerii natura po sklepy typu tesco. To nie jest reguła, według mnie przyszłościowy kierunek - to był jest i będzie lekarski. Po tym praktycznie praca jest zapewniona. No i jakieś studia duchowne, ewentualnie wojskowe choć to też nie reguła.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 11:26   #51
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez lasubmersion Pokaż wiadomość
A propos studiów to nie wydaje Wam się, że obecnie nie można definitywnie stwierdzić co się opłaca studiować, a czego nie?
Znam trochę historii ludzi studiujących również na politechnice i opowieści nie wyglądają aż tak różowo jak można przeczytać w każdej większej gazecie.
Otóż to, nie ma jakichś idealnych studiów, naprawdę mało kto nie jest rozczarowany studiami chociaż trochę, szczególnie że ludzie najczęściej w liceum się nakrecają jak to na studiach będą się uczyli tylko tego, co ich naprawde interesuje i jacy profesorowie mądrzy i ogólnie cud miód, a tymczasem na uniwerku rutyna i różne małe i większe uciążliwości.

Trudno powiedzieć, jakie studia są obiektywnie trudniejsze, na pewno są takie na których jest wiecej nauki, ale z trudnością różnie bywa, znałam ludzi którzy na filologii mieli problemy z gramatyką, analizą i interpretacją, fonetyką, a nawet czytaniem książek. Wybaczcie bardzo, ale jak ktoś ma problemy z wszystkim, co nie jest laniem wody od rzeczy, to nie jest żadnym humanistą.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 11:28   #52
Snaffy
Raczkowanie
 
Avatar Snaffy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 163
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
No proszę cię, tak jakby ekonomię kończyło mało osób - znam pełno absolwentów czy ekonomii czy administracji którzy pracują... Wszędzie - od drogerii natura po sklepy typu tesco. To nie jest reguła, według mnie przyszłościowy kierunek - to był jest i będzie lekarski. Po tym praktycznie praca jest zapewniona. No i jakieś studia duchowne, ewentualnie wojskowe choć to też nie reguła.
po teologii kapłańskiej praca jest zawsze.
myślę, że z pracą po ekonomicznych kierunkach będzie coraz ciężej ze względu na wysyp uczelni prywatnych o takich kierunkach. i ludziach, którzy idą do wyższych szkół ostrzenia ołówków czy innych uczelni bolka i lolka, bo tam biorą tych, którzy zapłacą, a przecież fajnie jest powiedzieć "studiuję'.
Mam koleżankę, która poszła na ekonomię na prywatnej po tym jak ledwo zdała maturę z matematyki podstawowej i to za drugim podejściem, a w liceum zdała z matematyki "na piękne oczy". Nie dała rady, więc przeszła na finanse i rachunkowość, tam też nie dała rady, więc teraz idzie na kolejną prywwatną uczelnię, znowu na ekonomię
po administracji też tak łatwo o pracę nie jest.
a psychologia to nie kierunek dla humanistów, umarłabym tam (biologia).

I nadal uważam, że lepiej iść na studia "językowe", zrobić potem jakiś drugi kierunek czy szkołę policealną albo jakieś kursy niż iść na coś "fajniebrzmiącego" czy "modnego" typu socjologia czy europeistyka. Plotka głosi, że ktoś kiedyś po socjologii pracował jako socjolog
Snaffy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 11:57   #53
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Jak jest na filologii?

Snaffy, nie wszystkie uczelnie prywatne są do kitu, część jest na poziomie.
Mam akurat porównanie, bo pierwszy kierunek skończyłam na uniwerku a drugi teraz robię na prywatnej, poziom jest zbliżony, chociaż kierunki zgoła inne... jednak ten kierunek na politechnice to byłoby ponad moje siły, już nie wspominając że by mnie nie przyjęli. Ale politechniki są specyficzne. Mogłabym więc iść na ten kierunek na innej uczelni państwowej, tyle że wtedy poziom byłby pewnie taki sam, a na prywatnej wygodniej mi się studiuje, fajnie jest np. mieć wszystko w jednym budynku.

Ogólnie to nie jest wcale takie fatalne, ze prwyatnie można iść na kierunek, na który by kogoś nie przyjęli na państwowej uczelni, oczywiscie o ile czegoś się nauczy... tyle że wierz mi, na państwowych uczelni też jest pełno niewydarzonych studentów, których się przeciąga z roku na rok z litości albo żeby nie psuć statystyk. Już nie wspominając o zaocznych.


po teologii kapłańskiej praca jest zawsze
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-09-05, 12:09   #54
Snaffy
Raczkowanie
 
Avatar Snaffy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 163
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez Wampierz Pokaż wiadomość
Snaffy, nie wszystkie uczelnie prywatne są do kitu, część jest na poziomie.
Mam akurat porównanie, bo pierwszy kierunek skończyłam na uniwerku a drugi teraz robię na prywatnej, poziom jest zbliżony, chociaż kierunki zgoła inne... jednak ten kierunek na politechnice to byłoby ponad moje siły, już nie wspominając że by mnie nie przyjęli. Ale politechniki są specyficzne. Mogłabym więc iść na ten kierunek na innej uczelni państwowej, tyle że wtedy poziom byłby pewnie taki sam, a na prywatnej wygodniej mi się studiuje, fajnie jest np. mieć wszystko w jednym budynku.

Ogólnie to nie jest wcale takie fatalne, ze prwyatnie można iść na kierunek, na który by kogoś nie przyjęli na państwowej uczelni, oczywiscie o ile czegoś się nauczy... tyle że wierz mi, na państwowych uczelni też jest pełno niewydarzonych studentów, których się przeciąga z roku na rok z litości albo żeby nie psuć statystyk. Już nie wspominając o zaocznych.


po teologii kapłańskiej praca jest zawsze
nie mówię, że wszelkie prywatne są złe, bron boże, chodzi mi własnie o te wyższe uczelnie ostrzenia ołówków i wszystkich tych, którzy się tam "przeciąga". Może to temu, że wśród ludzi, których znam znaczna większość studiuje na prywatnych i jeszcze przed maturą zaznaczali "nie ucz sie do matury bo idę prywatnie/zaocznie". I sobiee tam bimbają przz cały rok.
Co do przeciągaczy na państowych - nie wątpię, w kocu taka nam sie zrobiła "moda" na studiowanie czegokolwiek, byle by studiować
Snaffy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 12:37   #55
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Jak jest na filologii?

No fakt, ale wszystko ma swoje granice i z prywatnej można wylecieć... poza tym dziwią mnie ludzie, którym nie żal płacenia czasnego skoro nic się nie uczą (no ale to rozciów forsa zapewne).


Zgadzam się, że jest porażający nadmiar studentów a co za tym idzie degradacja studiów, ale to chyba się zaczęło od degradacji matury. Teraz wszyscy maja maturę, a powiedzmy sobie szczerze, że tylko niewielki procent naprawdę na nią sobie zasłużył wiedzą.

Co do wykształcenia, to zdaje się, że obecnie najlepiej jest z pracą po szkołach policealnych i ogólnie poszukiwane jest wykształcenie, kóre daje jakieś konkrtne umiejętności. Stąd również popularność kierunków technicznych i medycznych.

Zastanówcie się, czego oczekujecie po studiach, bo nie zawsze da się pogodzić hobby z praktycznością, a przynajmniej nie tak od razu. Z drugiej strony teraz są różne możliwości zarabiania, prowadzenia własnej działalności, wiec jak bardzo chcecie cośstudiować, to dlaczego nie. Każde studia rozwijają (o ile ich zupełenie nie olewamy).
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 18:51   #56
Ivanovna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 68
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez elamem Pokaż wiadomość

Ale że tak zapytam. Nie szkoda Ci tych 3 lat!
Nie, bo wiem że dużo przede mną. Mogłabym się "pomęczyć" tylko jeśli wiedziałabym, że przyda mi się to do pracy tłumacza.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
błagam, nie anglistyka. języka się nauczysz ale... anglistów jest jak mrówków.
O anglistyce nigdy nie myślałam

Cytat:
Napisane przez Wampierz Pokaż wiadomość
Amen.
Tyle, że autorka watku nie ma jakiejś konkretnej kultury, którą się fascynuje, czyż nie?
Gdybym miała kierować się zainteresowaniami to wybrałabym filologie rosyjską.

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Wydaje mi się autorko, ba!, nawet jestem pewna, że nie masz pojęcia o filologii..l.
Jakieś tam pojęcie mam, ponieważ mieszkałam rok temu z dwiema studentkami przeróżnych filologii.

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
gwarantuje Ci, ze na filologii będziesz musiała zapieprzać 2 razy więcej bo materiału jest wiele, a musisz to wszystko ogarnąć po angielsku, a taryfy ulgowej nie ma
Również się nie zgodzę- nie pisze że można się obijać.

Edytowane przez Ivanovna
Czas edycji: 2012-09-05 o 19:01
Ivanovna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 20:19   #57
martalaguapa
Raczkowanie
 
Avatar martalaguapa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 158
Dot.: Jak jest na filologii?

Właśnie zaczynam III rok lingwistyki stosowanej na UW. Były to moje wymarzone studia i miałam przed ich rozpoczęciem bardzo wyidealizowane wyobrażenie na temat tego, jak mają wyglądać. Pierwszy rok to głownie intensywne doskonalenie dwóch językow + masa teorii i socjo-, psycho-, cotamjeszczelingwistyk, dopiero na drugim zaczęły się tłumaczenia. Równolegle realizowany jest program mający na koniec dać uprawnienia pedagogiczne. Czy jestem zadowolona? Bardzo. Mimo, że na początku narzekałam na te wszystkie teoretyczne przedmioty, i że było i nadal jest naprawdę ciężko, szczególnie sesja na koniec II roku była hardkorem przez wieeeeeeeelkie "h". Ale teraz naprawdę się cieszę, że miałam styczność z tymi wszystkimi teoretycznymi przedmiotami, bo żeby byc dobrym tłumaczem i lingwistą, nie wystarczy po prostu znać języka, trzeba też mieć jego ogromną świadomość, zrozumienie pewnych mechanizmów. Sama byłam zaskoczona, że kiedy wreszcie zaczęliśmy tłumaczyć, przydała się wiedza nabyta na znienawidzonej przez wszystkich psycholingwistyce Jeśli więc myślisz o tłumaczeniu, lingiwstyka na UW może okazać się świetnym wyborem, zwłaszcza, że podobno papierek z lingwy jest często mile widziany Z byciem tłumaczem jest tak jak z każdym innym zawodem: tylko najlepsi i najbardziej zdeterminowani i rzetelni osiągną prawdziwy sukces. Ale lepiej założyć, że zrobi się wszystko, żeby wybić się w trudnym, ale lubianym zawodzie, niż zadowolić się czymś, co takiej satysfakcji nie przynosi. A jeśli chodzi o korki, to ani ja, ani nikt z moich znajomych na roku, nie miał najmniejszych problemów ze znalezieniem uczniów, i to po więcej niz niezłych cenach W razie jakiś pytań nt lingwistyki chętnie pomogę pozdrawiam
martalaguapa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-05, 23:57   #58
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez Sandra_92 Pokaż wiadomość
Uczęszczam na filologię angielską i to, co mogę powiedzieć to to, że jest niesamowicie ciężko. Nie raz słyszałam 'aaa, chodzisz na filologię angielską to masz pewnie łatwo, bo u nas to trzeba się uczyć, dziennie spędzam 3 h na nauce' ... wtf? Ja cały rok, dzień w dzień uczę się do nocy ( no oczywiście bez piątku ale za to pół soboty i cała niedziela jest po prostu przesiąknięta nauką ) a w czasie sesji nad książkami siedzę dniami i nocami... mój mózg i ciało wołają o pomoc, już nie chcą, nie mają siły... jest naprawdę strasznie i zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, że poszłam na te studia, bo ostatnio w ogóle nie ma pracy dla nauczycieli i tłumaczy ;/
Teraz już nic nie zrobię, na inne studia nie pójdę, bo całe liceum lałam po prostu na inne przedmioty, przygotowywałam się jedynie do polskiego, maty i angielskiego ( i trochę do niemieckiego, bo też zdawałam na maturze ). Liczę na szczęście w sprawie pracy w przyszłości
Nie dziwię się, że Ci ciężko, skoro "uczęszczasz na filologię angielską" Komu ciężko, temu ciężko. Mnie cięzko nie było.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Na pierwszym roku filologii najstarsza była 28 latka która robiła doktorat.... Najmłodsza była 18 latka która szybciej poszła do szkoły. 50% w grupie stanowiły osoby starsze od nas (ja poszłam prosto z liceum) więc kobieto nie stękaj że wiek że coś nie wiem co ci doradzić bo dużo już zostało powiedziane. być tłumaczem trudno, ale rada ode mnie: błagam, nie anglistyka. języka się nauczysz ale... anglistów jest jak mrówków. dobrze że stawiasz np na skandynawistykę czy coś innego. patrząc na znajomych po anglistyce wszyscy są nieszczęśliwi i tak czy siak robili jeszcze hiszpański ew. francuski... Ja tam jestem zadowolona, jak ktoś spodziewał się po studiach kokosów (nie mając żadnego doświadczenia najczęściej) takich jak po zrobieniu spec. chirurga na lekarskim to od początku te studia nie były dla niego to poniekąd studia dla pasjonatów bo komu by się chciało grzebać i dłubać aż tak bardzo. chociaż od siebie powiem że polecam. i polecam od początku zbierać doświadczenie, ja w tym roku brałam udział w wolontariacie z EVS (normalnie mam umowę i tak dalej) w zakresie bycia tłumaczem wolontariuszy zza granicy oraz pomoc w nauce języka. Może to nic nie znaczy i to kropla w morzu ale moje cv się przez okres studiów sukcesywnie zapełnia... Co będzie zobaczymy.
Kocham wypowiedzi "speców" od filologii. Tak się składa, że dla anglistów jest najwięcej pracy i, sądząc po obecnej sytuacji międzynarodowej, najwięcej pracy BĘDZIE. Oczywiście, jeśli fascynuje Cię filologia zachodnioaramejska (?) to siup i rób, co kochasz. Ale niewykluczone, że potem będziesz miała jedno zlecenie miesięcznie.


Cytat:
Napisane przez Snaffy Pokaż wiadomość
amen.
W mojej klasie ponad połowa osób przyszła do liceum z myślą, że potem pójdą na anglistykę. Ostatecznie poszła jedna osoba ("nie wiem co ze sobą zrobić a po anglistyce mój tata dostał prace, więc i ja dostanę"), a reszta albo poszła na inne filologie albo na zupełnie odmienne kierunki a angielskiego uczą się na kursach. Generalnie strasznie nam odradzano zawsze anglistykę, dziennikarstwo, socjologię, filozofię i europeistykę. Chociaż po humanistycznych profilach w liceach raczej nie ma wielu kierunków do wyboru [COLOR="Silver"]
To Wam odradzał ktoś, kto źle odradzał

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36317418]Ja jestem po angielskiej - uwazam, ze to byla najlepsza decyzja w moim zyciu i kazdego dnia dziekuje za to, ze wlasnie taki kierunek wybralam i znam ten jezyk. Przede wszystkim, dla mnie w tym momencie nie ma granic na swiecie - wzedzie czlowiek jest sie w stanie odnalezc ze znajomoscia j. angielskiego w bardzo dobrym stopniu. Pracowalam zarowno i jako nauczycielka i w zagranicznych korporacjach. Aktualnie pracuje jako market analyst w UK. Na ludziach naprawde robi wrazenie jak ktos perfekcyjnie mowi w j. angielskim, w szczegolnosci, ze bardzo czesto Twoj j. angielski jest duzo lepszy od tego, ktorym oni-Anglicy wladaja - tak, tak... Przede mna jest tyle perspektyw teraz - niedawno stanela przede mna opcja wyjazdu do Chin i nauczania tam j. angielskiego - moze to byc niesamowita przygoda.

Tyle, ze ja jestem zbzikowana na calego na punkcie j. angielskiego - to moja najwieksza zyciowa pasja i uwielbiam sie ciagle go uczyc - bo tak, to nieskonczona praca i nauka. I z ta pasja w sobie, blyskiem w oku, a przede wszystkim sila przebicia, mozesz daleko zajsc. I odpowiadajac na Twoje pytanie - nie, nie jest za pozno na pojscie na filologie w wieku 23 lat. Ze mna studiowala 25-latka, ktora wczesniej pracowala jako au-pair przez 5 lat w USA. Teraz z kolei siedzi w Australii i ma rowniez swietna prace. Jezeli czulas zawsze i nadal czujesz, ze tego chcesz, to idz i sie nawet nie zastanawiaj. A studia same w sobie kochalam - bardzo przyjemnie mi sie ten kierunek studiowalo i chlonelam wiedze jak gabka.

Powodzenia [/QUOTE]

Otóż to - rób to, co kochasz, to raz. Dwa: angielski to język świata

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
gwarantuje Ci, ze na filologii będziesz musiała zapieprzać 2 razy więcej bo materiału jest wiele, a musisz to wszystko ogarnąć po angielsku, a taryfy ulgowej nie ma
Och litości, jak ktoś nieźle zna język, to naprawdę, nie jest jakoś koszmarnie. Na filologii (mówię o angielskiej) jedynie pogłębiasz znajomość języka i szlifujesz ją. To nie jest tak, że z każdym dniem poznajesz miliard słów, o których wcześniej nie słyszałaś (tak jest tylko na zajęciach ze słownictwa )


Cytat:
Napisane przez _malayka Pokaż wiadomość
Cóż, problem to bardzo aktualny...

Znajomy opowiadał mi, że był świadkiem rekrutacji do jakiegoś Urzędu, poszukiwano absolwentów prawa, tych bez aplikacji
Oferowano 1500 zł BRUTTO. Oczywiście za pełen etat.
Co daje nieco ponad 1100 zł miesięcznie...

Zgłosiło się ponad 200 osób.

Zapewne część była od odrzutu. Ale na pewno znalazł się ktoś, jak nie kilka osób, kto te studia skończył i znał np. dobrze jakiś język.

Jeśli więc ktoś godzi się pracować za sumę - za którą mi, mówiąc kolokwialnie, nie chciałoby się wstać z łóżka* - no to mamy to, co mamy...
Po co dawać więcej? Zawsze znajdzie się jakiś jeleń i jego się trzymajmy.


* wolałabym już chyba założyć działalność i sprzedawać tuniczki z Primarka czy bluzki z SH z miasta rodzinnego
I myślę, że jakbym się spięła, to te 1000 zł bym zarobiła
Tak zwane pracowanie za orzeszki Koszmarne psucie rynku. Potem jest: czy pińdziesiąt za stronę!

Cytat:
Napisane przez martalaguapa Pokaż wiadomość
Właśnie zaczynam III rok lingwistyki stosowanej na UW. Były to moje wymarzone studia i miałam przed ich rozpoczęciem bardzo wyidealizowane wyobrażenie na temat tego, jak mają wyglądać. Pierwszy rok to głownie intensywne doskonalenie dwóch językow + masa teorii i socjo-, psycho-, cotamjeszczelingwistyk, dopiero na drugim zaczęły się tłumaczenia. Równolegle realizowany jest program mający na koniec dać uprawnienia pedagogiczne. Czy jestem zadowolona? Bardzo. Mimo, że na początku narzekałam na te wszystkie teoretyczne przedmioty, i że było i nadal jest naprawdę ciężko, szczególnie sesja na koniec II roku była hardkorem przez wieeeeeeeelkie "h". Ale teraz naprawdę się cieszę, że miałam styczność z tymi wszystkimi teoretycznymi przedmiotami, bo żeby byc dobrym tłumaczem i lingwistą, nie wystarczy po prostu znać języka, trzeba też mieć jego ogromną świadomość, zrozumienie pewnych mechanizmów. Sama byłam zaskoczona, że kiedy wreszcie zaczęliśmy tłumaczyć, przydała się wiedza nabyta na znienawidzonej przez wszystkich psycholingwistyce Jeśli więc myślisz o tłumaczeniu, lingiwstyka na UW może okazać się świetnym wyborem, zwłaszcza, że podobno papierek z lingwy jest często mile widziany Z byciem tłumaczem jest tak jak z każdym innym zawodem: tylko najlepsi i najbardziej zdeterminowani i rzetelni osiągną prawdziwy sukces. Ale lepiej założyć, że zrobi się wszystko, żeby wybić się w trudnym, ale lubianym zawodzie, niż zadowolić się czymś, co takiej satysfakcji nie przynosi. A jeśli chodzi o korki, to ani ja, ani nikt z moich znajomych na roku, nie miał najmniejszych problemów ze znalezieniem uczniów, i to po więcej niz niezłych cenach W razie jakiś pytań nt lingwistyki chętnie pomogę pozdrawiam
Jeśli już wiesz, że tłumaczenia to coś, co chcesz robić - to wal na lingwistykę. Jeśli kochasz angielski po prostu - zapraszamy na angli
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 00:23   #59
what a drama queen
Raczkowanie
 
Avatar what a drama queen
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 123
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez martalaguapa Pokaż wiadomość
Sama byłam zaskoczona, że kiedy wreszcie zaczęliśmy tłumaczyć, przydała się wiedza nabyta na znienawidzonej przez wszystkich psycholingwistyce
Hehe na UW mówisz... Miałaś psycho o 8 rano z panią o charakterystycznym nazwisku na O? Jeżeli tak, to pozdrawiam! Też miałam, wprawdzie lata temu, ale Ms się nie zapomina. Tylko ta psychowiedza wyparowała zanim się zdążyła przydać
what a drama queen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 09:39   #60
martalaguapa
Raczkowanie
 
Avatar martalaguapa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 158
Dot.: Jak jest na filologii?

Cytat:
Napisane przez what a drama queen Pokaż wiadomość
Hehe na UW mówisz... Miałaś psycho o 8 rano z panią o charakterystycznym nazwisku na O? Jeżeli tak, to pozdrawiam! Też miałam, wprawdzie lata temu, ale Ms się nie zapomina. Tylko ta psychowiedza wyparowała zanim się zdążyła przydać
O tak, pani o nazwisku niezwykle pasującym do charakteru, trauma na całe życie xD

Chcodziło mi nie tyle o samą szczegółową wiedzę merytoryczną, co bardziej takie ogóle rozeznanie w temacie

również pozdrawiam
martalaguapa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-12-30 14:01:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.