Nie ta, to następna! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-19, 10:36   #31
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
No w sumie to racje, tylko, że nawet naukowcy twierdzą, że zauroczenie mija bądź przechodzi w miłość po dużo dłuższym okresie niż kilka miesięcy, a zmęczenie materiału jeszcze później. Więc czemu to tak krótko trwa?

Willy, nie wiem na ile może Ci pomóc moja wypowiedź, ale spróbuję pokazać Ci jak to wygląda z trzeciej strony czyli nie porzucającego, nie porzucanej, a osoby, która ma szczęście albo nieszczęście trafiać na długodystansowców. Co z tego, że byłam z byłym 3 lata? Super stały był w uczuciach prawda? Szkoda tylko, że uważam go za całkowitą porażkę i żałuję straconych lat. I zdaję sobie sprawę, że gdyby mnie rzucił po kilku miesiącach nawet bym się nie przejęła, bo jak to sama powiedziałaś 'nie ten to następny'. A jednak nie rzucił, zmarnował mi masę czasu, straciłam przez niego wiele szans, a większość ważnych dla mnie dni była wypełniona jego kłótniami i fochami - powiedz, lepiej? Gucio prawda. Jak facet nie nadaje się do wspólnego życia to się nie nadaje, i uwierz na słowo, trzeba dziękować, że się ewakuował przy pierwszej okazji. Bo potem jest ciężej zerwać samemu i po prostu się męczysz, męczysz się długie lata tracąc czas i szanse na poznanie kogoś z kim byłabyś szczęśliwa. I teraz obecny TŻ też długodystansowiec i już w tej chwili wiem, że jeśli kiedyś okaże się dupkiem to nigdy sobie nie wybaczę, że znowu nabrałam się na piękne słówka przez tyle czasu, zamiast szukać ideału. Więc uwierz - lepiej, że zostawił teraz niż potem. A faceci z natury lubią bajerować, więc to co mówią trzeba pamiętać, żeby dzielić przez 25 Trzymaj się i nie załamuj
Za swoje stracone lata i zmarnowane szanse możesz podziękować jedynie sobie. Po jakiego grzyba tkwiłaś w układzie, który Cię nie satysfakcjonował?:rolleye s: Przecież mogłaś sama się z niego ewakuować. Jesteś jakąś zewnątrzsterowalną marionetką, która biernie czeka, aż druga strona postawi kropkę nad i?

Autorko, żyjemy w czasach galopującego konsumpcjonizmu, ciągłego pośpiechu i pogoni za natychmiastową gratyfikacją, co wpływa także na spłycenie i rozluźnienie więzi międzyludzkich. Wiele osób traktuje innych jak artykuły w supermakecie, które można zaraz odstawić na półkę. Jeśli zależy Ci na zbudowaniu czegoś głębszego to musisz stawiać poprzeczkę wysoko i nie szafować swoim kredytem zaufania. Dzięki ostrej selekcji i ostrożnemu podejściu unikniesz wielu rozczarowań. Zachowaj zdrowy dystans do nowych znajomości i nie angażuj się emocjonalnie dopóki nie uznasz, że facet zasługuje na Twoje zaufanie i spełnia Twoje kryteria.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 10:43   #32
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Za swoje stracone lata i zmarnowane szanse możesz podziękować jedynie sobie. Po jakiego grzyba tkwiłaś w układzie, który Cię nie satysfakcjonował?:rolleye s: Przecież mogłaś sama się z niego ewakuować. Jesteś jakąś zewnątrzsterowalną marionetką, która biernie czeka, aż druga strona postawi kropkę nad i?
Z kilku prostych przyczyn: raz, jestem osobą która przywiązuje się emocjonalnie, bardzo mocno, podobnie jak autorka. Dwa, beznadziejność tego układu dostrzega się dopiero patrząc na to z boku, bądź już po rozstaniu kiedy bez emocji ocenia się wszystkie zachowania, nawyki, złe chwile, wtedy widać, że to za cholerę nie miało przyszłości. Natomiast tkwiąc w takim związku nie do końca widać, że facet gra kogoś kim nie jest i że cała relacja rozwija się w złą stronę. Ale wątek nie jest o mnie i moich 'problemach' - dzielę się jedynie z autorką myślą, że jesli z facetem nie da się stworzyć normalnego związku to lepiej że relacja rozpada się wcześniej niż po latach i trzeba się z tego cieszyć.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 11:02   #33
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez willy_nilly Pokaż wiadomość
Hmm....

Tak się dzisiaj zastanawiam, jak to jest, że ktoś nie potrafi (np. w wieku 20-kilku lat) wytrzymać w związku dłużej niż kilka miesięcy (2-6), a po tym, jak się rozstanie z jedną kobietą, to w tydzień znajduje sobie następną.

Jak można tak podeptać kilkumiesięczną znajomość? (Nie raz, nie dwa, a notorycznie.) Czy to znaczy, że poprzednia relacja nic nie znaczyła, skoro tak szybko ktoś potrafi sobie zastąpić poprzednią dziewczynę?

Jest się w związku na 'teraz', bo jest fajnie mieć kogokolwiek, ale w sumie to nie ma się co angażować, bo 'może trafi się coś lepszego'.
Najczęściej jest po prostu tak, że to co Ty nazywasz związkiem dla faceta jest tylko seksualnym układem.
Cytat:
Napisane przez willy_nilly Pokaż wiadomość
Świadczy to o niedojrzałości czy raczej o zwykłym chamstwie? Narcyz? Egoista? Czy skrzywdzony niegdyś zakompleksiony facet, próbujący sobie udowonić, że może mieć każdą i w tym tkwi jego siła?
To świadczy tylko o czasach w których żyjemy, o potanieniu seksu, o łatwości z jaką go można dzisiaj otrzymać za darmo, o spadku moralności, o coraz częstszym braku wartości, o szerzeniu się ludzkiej głupoty, nieodpowiedzialności i wielu, wielu innych negatywnych zjawisk.

To nie narcyz, nie egoista, nie skrzywdzony niegdyś zakompleksiony facet, tylko dobrze przystosowany do dzisiejszych czasów mężczyzna otrzymujący to co chce, za jak najniższą cenę.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 11:14   #34
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość

To nie narcyz, nie egoista, nie skrzywdzony niegdyś zakompleksiony facet, tylko dobrze przystosowany do dzisiejszych czasów mężczyzna otrzymujący to co chce, za jak najniższą cenę.
To, że jest dobrze przystosowany nie oznacza, że nie jest egoistą.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 11:18   #35
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
To, że jest dobrze przystosowany nie oznacza, że nie jest egoistą.
Kiedyś można by go było tak nazwać i sam jestem zwolennikiem takiego spojrzenia. Niestety dzisiaj to nie egoizm tylko już chyba norma zachowań społecznych (kiedyś powiedzielibyśmy aspołecznych).
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 11:34   #36
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Nie ta, to następna!

Norma, nie norma - ja dalej nazywam rzeczy po imieniu.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 11:41   #37
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Norma, nie norma - ja dalej nazywam rzeczy po imieniu.
Ciekawe, że w zakresie swoich zachowań idziecie z duchem czasów, a w przypadku zachowań męskich stoicie twardo na gruncie konserwatyzmu. Wygoda?
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 11:52   #38
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Nie ta, to następna!

Swoich zachowań jakich konkretnie? Przykłady proszę. I uzasadnienie, że robię to ja konkretnie, skoro na moje słowa się powołujesz co do oceny zachowań facetów.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 12:11   #39
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Swoich zachowań jakich konkretnie? Przykłady proszę. I uzasadnienie, że robię to ja konkretnie, skoro na moje słowa się powołujesz co do oceny zachowań facetów.
A nie idziesz z duchem czasów? Idziesz! Więc pozwól facetowi też się do tych czasów dostosować tak, jak mu pasuje. Zresztą nie musisz mu pozwalać, bo on i tak robi to co chce.
A powołałem się na Twoje słowa, bo nie chciało mi się cytować wszystkich, które nazwały go egoistą lub jeszcze gorzej. A facet po prostu się przystosował do wygodnego życia w dzisiejszym świecie.

Nie ta, to następna! To dzisiaj przecież jest bardzo łatwe.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 12:13   #40
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Nie ta, to następna!

Nie odpowiedziałeś w ogóle na moje pytanie. W czym idę z duchem czasów w przypadku relacji damsko-męskich skoro twierdzisz, że idę?
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 12:44   #41
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Nie odpowiedziałeś w ogóle na moje pytanie. W czym idę z duchem czasów w przypadku relacji damsko-męskich skoro twierdzisz, że idę?
Nie odpowiedziałem. Po pierwsze dlatego, że nie miałem na myśli wyłącznie relacji damsko-męskich tylko szeroko rozumiane zmiany w mentalności kobiet, po drugie dlatego, że na wizażu nie wolno cytować i powoływać się na wypowiedzi z innych wątków, a po trzecie, ponieważ nie to jest tematem wątku. Autorka zapytała czy on jest niedojrzałym facetem, czy też zwykłym chamem; egoistą, czy narcyzem; skrzywdzonym, czy zakompleksionym, a ja odpowiedziałem krótko - jest przystosowanym do dzisiejszych czasów mężczyzną. To jest po prostu nowoczesny facet. Zmienia się świat, zmieniają się kobiety, to i zmieniają się mężczyźni. A, że Willy_nilly, Tobie i innym kierunek tych zmian się nie podoba, to co z tego? Podobają się Wam zmiany w Was samych, to zaakceptujcie jednocześnie równoległe zmiany w mężczyznach i zamiast egoista, cham, czy narcyz mówcie nowoczesny, niezależny, korzystający z życia i uroków kobiet facet.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 12:52   #42
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Nie ta, to następna!

Zmiany mentalności niektórych jednostek różnią się tym od zmian mentalności innych jednostek, że jedne krzywdzą tym inne jednostki, a drugie nie. Te pierwsze to egoiści. Dla mnie ten facet dalej jest przede wszystkim egoistą (zwłaszcza w kontekście poprzednich tematów autorki, gdzie go szerzej opisywała). Kobiety przechodzą wiele zmian, ale nie wszystkie prowadzą do poniżania drugiej osoby, nie szanowania jej i traktowania jak powietrze.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 13:02   #43
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Nie ta, to następna!

A ja, wybaczcie mi, nie rozumiem, dlaczego znalezienie kolejnej dziewczyny w krótkim czasie po rozstaniu ma być "podeptaniem znajomości" jakoś bardziej niż samo rozstanie. I dlaczego niby facet powinien po kilkumiesięcznej znajomości przeżywać rozstanie miesiącami.

I przede wszystkim myślę, że snucie rozkminek na temat motywów tego kolesia nic Ci Autorko nie da, zwłaszcza że i tak jest to czysta zgadywanka, tylko przytrzymuje Cię w przeszłości. Jeśli ma Ci to pomóc, to uznaj go za egoistycznego palanta z kompleksami, ale potem już nie drąż, czy na pewno masz prawo go tak nazwać i dlaczego on się zachowuje tak a nie inaczej. Szkoda nerwów.
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz

Edytowane przez All That Jazz
Czas edycji: 2012-09-19 o 13:05
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 13:04   #44
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Zmiany mentalności niektórych jednostek różnią się tym od zmian mentalności innych jednostek, że jedne krzywdzą tym inne jednostki, a drugie nie. Te pierwsze to egoiści. Dla mnie ten facet dalej jest przede wszystkim egoistą (zwłaszcza w kontekście poprzednich tematów autorki, gdzie go szerzej opisywała). Kobiety przechodzą wiele zmian, ale nie wszystkie prowadzą do poniżania drugiej osoby, nie szanowania jej i traktowania jak powietrze.
Oj Ama, Ama! No, ale cóż ... sama chciałaś.

Przed chwilą w wątku o kolejnym nowoczesnym, dobrze przystosowanym do dzisiejszych czasów facecie, a zatytułowanym 'Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas...' poradziłaś Autorce: 'Nie chce Cię, to niech spada. Znajdziesz sobie lepszego.' Przecież równie dobrze mogłaś jej napisać: 'Nie ten, to następny!' Widzisz może jakąś swoją niekonsekwencję? Bo ja widzę - jej wolno, bo taki jest dzisiejszy świat, a facetom nie, bo ...



nie! Bo tak nam wygodnie!
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 13:10   #45
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Oj Ama, Ama! No, ale cóż ... sama chciałaś.

Przed chwilą w wątku o kolejnym nowoczesnym, dobrze przystosowanym do dzisiejszych czasów facecie, a zatytułowanym 'Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas...' poradziłaś Autorce: 'Nie chce Cię, to niech spada. Znajdziesz sobie lepszego.' Przecież równie dobrze mogłaś jej napisać: 'Nie ten, to następny!' Widzisz może jakąś swoją niekonsekwencję? Bo ja widzę - jej wolno, bo taki jest dzisiejszy świat, a facetom nie, bo ...

nie! Bo tak nam wygodnie!
Kiepsko widzisz. Będę w punktach pisać:

- w temacie willy nie chodzi aż tak o to, czy jej były znalazł kogoś zaraz po rozstaniu czy nie, ale o to, że w czasie związku zachowywał jak się jak cham

- rozstali się, to miał prawo być z kimś innym - co nie zmienia faktu, że mówienie jednej osobie o miłości i wchodzenie w nowy związek po np. 2 tygodniach jest oznaką kłamania co do tej miłości, proste

- w temacie obok chodziło o znalezienie sobie kogoś lepszego w PRZYSZŁOŚCI, a nie za 2 tygodnie na zasadzie "nie ten, to następny" - bo to zdanie rozumiem tak, że mimo deklaracji o uczuciach po rozstaniu automatycznie te uczucia już nie istnieją, jak za dotknięciem magicznej różdżki. W tamtym temacie też chodzi o beznadziejnego faceta z którym nie warto być, więc to raczej proste, że w końcu trafi na lepszego.

Sorry, ale mylisz się.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu

Edytowane przez ama4
Czas edycji: 2012-09-19 o 13:11
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 13:23   #46
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Kiepsko widzisz. Będę w punktach pisać:
Dzięki, bo może faktycznie czeskiego metanolu się napiłem.
Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
- w temacie willy nie chodzi aż tak o to, czy jej były znalazł kogoś zaraz po rozstaniu czy nie, ale o to, że w czasie związku zachowywał jak się jak cham
Jakiego związku? To jej się wydawało, że jest w związku.
Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
- rozstali się, to miał prawo być z kimś innym - co nie zmienia faktu, że mówienie jednej osobie o miłości i wchodzenie w nowy związek po np. 2 tygodniach jest oznaką kłamania co do tej miłości, proste
Co poradzisz, że dzisiejszą główną maksymą jest - cel uświęca środki. Tak robią wszyscy postępowi we wszystkich dziedzinach, że wspomnę tylko wczorajszą decyzję Banku Japonii o dodruku 10 bilionów jenów. Mówił to, co chciała usłyszeć. W zasadzie, to każdy tak mówi żeby osiągnąć cel. Wszystko zależy tylko do tego - co jest tym celem? Dla Was związek, dla nich seks. Rozmijacie się w oczekiwaniach i to wszystko.
Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
- w temacie obok chodziło o znalezienie sobie kogoś lepszego w PRZYSZŁOŚCI, a nie za 2 tygodnie na zasadzie 'nie ten, to następny' - bo to zdanie rozumiem tak, że mimo deklaracji o uczuciach po rozstaniu automatycznie te uczucia już nie istnieją, jak za dotknięciem magicznej różdżki. W tamtym temacie też chodzi o beznadziejnego faceta z którym nie warto być, więc to raczej proste, że w końcu trafi na lepszego.
Ani jeden, ani drugi w planach ślubu nie miał więc łatwo im przyszło, to po pierwsze. Po drugie fakt, że się rozstało z kimś nie jest jednoznaczny z zakazem wstępowania w nowe relacje. Po trzecie, facet jest być może beznadziejny, ale za to nowoczesny i przystosowany. Po czwarte wreszcie to, że w przyszłości trafi na lepszego pewne wcale nie jest, bo tych nowoczesnych przybywa.
Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Sorry, ale mylisz się.
Pozwolisz, że pozostanę przy swoim zdaniu chyba, że zamiast wygody wolisz określenie - podwójna moralność?
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 13:25   #47
dancerdhq
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 67
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez xTync Pokaż wiadomość
Moze zamiast gadac sama do siebie, powiedz mu co myslisz?
narazie nie mam okazji, niedlugo pewnie spotkam go w szkole ale nie chce za bradzo mu tego wygarniac przy jego znajomych w tle, a o spotkaniu we dwoje raczej nie ma mowy. Mial po mnie kilka przygod z innymi dziewczynami, a ja ciagle chodze rozzalona. Obawiam sie, ze jak zobaczy ze to nadal wszystko we mnie siedzi bedzie mial satysfakcje, ze nadal o nim mysle i cos do niego czuje. Dlatego trzymam to w sobie, z tymze to mnie wyniszcza i to doszczetnie.
dancerdhq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 13:31   #48
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Nie ta, to następna!

eos - widzę, że utrzymujesz poziom wypowiedzi w swoich starych standardach i jednak nie da się normalnie pogadać, skoro ani nie czytasz tego co piszę, ani nie odpowiadasz na pytania, ani nie czytasz postów autorek tematów dokładnie.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 13:59   #49
Melisa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 119
Dot.: Nie ta, to następna!

Cholera, ten problem z początkowo-ogromnie-zaangażowanymi-a-później-bezczelnie-olewającymi facetami staje się całkiem globalny. Jakaś nowa moda, czy wcześniej tego nie zauważałam?

Nie chce mi się opisywać mojej sytuacji, bo wyszedłby spory referat, ale mam całkiem podobną. Od siebie mogę tylko dodać, że łączę się w bólu. I pocieszyć, że powoli zaczynam sobie z tym radzić (będą już ze 3 miesiące, w tym 1,5 traktowania mnie jak powietrze). Wiadomo - raz jest lepiej, a raz gorzej. Raz rozpamiętuję i analizuję, a raz jestem zupełnie pogodzona z sytuacją. Ale powoli sukcesywnie do przodu. Skoro ja mogę, to wszystkie możemy
__________________
"Wylewanie wody z dziurawej łodzi zabiera energię potrzebną na wiosłowanie."
Melisa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 14:12   #50
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez Melisa_ Pokaż wiadomość
Cholera, ten problem z początkowo-ogromnie-zaangażowanymi-a-później-bezczelnie-olewającymi facetami staje się całkiem globalny. Jakaś nowa moda, czy wcześniej tego nie zauważałam?

Nie chce mi się opisywać mojej sytuacji, bo wyszedłby spory referat, ale mam całkiem podobną. Od siebie mogę tylko dodać, że łączę się w bólu. I pocieszyć, że powoli zaczynam sobie z tym radzić (będą już ze 3 miesiące, w tym 1,5 traktowania mnie jak powietrze). Wiadomo - raz jest lepiej, a raz gorzej. Raz rozpamiętuję i analizuję, a raz jestem zupełnie pogodzona z sytuacją. Ale powoli sukcesywnie do przodu. Skoro ja mogę, to wszystkie możemy
tak trzymać
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 15:12   #51
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
eos - widzę, że utrzymujesz poziom wypowiedzi w swoich starych standardach i jednak nie da się normalnie pogadać, skoro ani nie czytasz tego co piszę, ani nie odpowiadasz na pytania, ani nie czytasz postów autorek tematów dokładnie.
Przecież nie ma przymusu rozmowy ze mną.
Cytat:
Napisane przez Melisa_ Pokaż wiadomość
Cholera, ten problem z początkowo-ogromnie-zaangażowanymi-a-później-bezczelnie-olewającymi facetami staje się całkiem globalny. Jakaś nowa moda, czy wcześniej tego nie zauważałam?
To nie moda, tylko konieczność odnalezienia się w nowej rzeczywistości z jak najmniejszymi stratami i zwyczajnie coraz więcej mężczyzn zaczyna to dostrzegać jako znacznie wygodniejszą drogę życia, niż ubezwłasnowolnienie w związkach, na których im tak naprawdę nigdy nie zależało. Nie tego się co prawda spodziewałyście, ale tak działają prawa fizyki - jest akcja, musi być reakcja.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 15:54   #52
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Nie ta, to następna!

No i dobre, niech se każdy żyje jak chce
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 16:47   #53
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 208
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
To świadczy tylko o czasach w których żyjemy, o potanieniu seksu, o łatwości z jaką go można dzisiaj otrzymać za darmo, o spadku moralności, o coraz częstszym braku wartości, o szerzeniu się ludzkiej głupoty, nieodpowiedzialności i wielu, wielu innych negatywnych zjawisk.

To nie narcyz, nie egoista, nie skrzywdzony niegdyś zakompleksiony facet, tylko dobrze przystosowany do dzisiejszych czasów mężczyzna otrzymujący to co chce
Czyli uważasz, że w dzisiejszych czasach można bezkarnie kogoś ranić i nazywać to przystosowaniem? Naprawdę osoba, która rani dziewczynę po dziewczynie zasługuje na miano "mężczyzny"?
Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Zmiany mentalności niektórych jednostek różnią się tym od zmian mentalności innych jednostek, że jedne krzywdzą tym inne jednostki, a drugie nie. (...) Kobiety przechodzą wiele zmian, ale nie wszystkie prowadzą do poniżania drugiej osoby, nie szanowania jej i traktowania jak powietrze.
Dokładnie tak. Nic dodać nic ująć.
Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość
A ja, wybaczcie mi, nie rozumiem, dlaczego znalezienie kolejnej dziewczyny w krótkim czasie po rozstaniu ma być "podeptaniem znajomości" jakoś bardziej niż samo rozstanie. I dlaczego niby facet powinien po kilkumiesięcznej znajomości przeżywać rozstanie miesiącami.
Wiesz, rozstanie było moją decyzją, bo facet zaczął mnie poniżać, traktować jak sposób na zabcie nudy, a nie kobietę... I - niestety dopiero po fakcie - dowiedziałam się, że robi tak z każdą po upływie kilku miesięcy. Dlatego właśnie uważam, że podeptał znajomość, wszystko co mu oddałam, bo nie miał odwagi ani mi powiedzieć, że nie chce już ze mną być, a wręcz chciał wszystko "naprawiać", mówił, że chce walczyć o tę relację, a na drugi dzień okazało się, że to obietnice bez pokrycia i potrafi sobie momentalnie znaleźć inną.
Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
- rozstali się, to miał prawo być z kimś innym - co nie zmienia faktu, że mówienie jednej osobie o miłości i wchodzenie w nowy związek po np. 2 tygodniach jest oznaką kłamania co do tej miłości, proste
Dokładnie.
Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Jakiego związku? To jej się wydawało, że jest w związku.
Przepraszam bardzo, ale ja nie oczekiwałam do tego Pana żadnych deklaracji, nie wysnuwałam mu, że musimy pogadać o tym, co jest między nami, bo muszę wiedzieć na czym stoję. NIE. To on drążył, dopytywał, czy mi zależy, co jest między nami, czy to co jest między nami można nazwać związkiem, mówił, że jemu zależy, że on tęskni, najchętniej to by ode mnie nie wychodził, przedstawiał mnie z dumą całej swojej rodzinie, nie odstępował na krok. W takim wypadku, kiedy on sam zaczął mówić o ZWIĄZKU, miałam prawo się chyba poczuć tak, jakbym w nim była, nie uważasz??? I nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmienił się nie do poznania.
Cytat:
Napisane przez Melisa_ Pokaż wiadomość
Cholera, ten problem z początkowo-ogromnie-zaangażowanymi-a-później-bezczelnie-olewającymi facetami staje się całkiem globalny. Jakaś nowa moda, czy wcześniej tego nie zauważałam?
Ech, ręce opadają... Po prostu chyba wartości, uczucia i moralność odchodzą do lamusa...
Cytat:
Napisane przez Melisa_ Pokaż wiadomość
Wiadomo - raz jest lepiej, a raz gorzej. Raz rozpamiętuję i analizuję, a raz jestem zupełnie pogodzona z sytuacją. Ale powoli sukcesywnie do przodu. Skoro ja mogę, to wszystkie możemy
Brawo! Trzymam kciuki i mam nadzieję, że niedługo podążę Twoim śladem...
Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
To nie moda, tylko konieczność odnalezienia się w nowej rzeczywistości z jak najmniejszymi stratami i zwyczajnie coraz więcej mężczyzn zaczyna to dostrzegać jako znacznie wygodniejszą drogę życia, niż ubezwłasnowolnienie w związkach, na których im tak naprawdę nigdy nie zależało.
Nie skomentuję...

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość
to jest taki potrzask, taki głupi mechanizm niczym ruchome piaski, że im wykonujemy więcej prób wyjścia z sytuacji, wytłumaczenia sobie tego wszystkiego to coraz bardziej się zagrzebujemy...
Dokładnie... Bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji... I rozumiem Cię doskonale, bo również mam tak, że obwiniam siebie, że to ja musiałam zrobić coś źle, że nagle się zmienił, nagle mnie nie potrzebuje... że gdybym zachowywała się inaczej, to może wszystko miałoby inny bieg... I właśnie to mnie chyba najbardziej gubi... Dlatego trzymaj się mocno, trzymam za Ciebie kciuki. Dziękuję za wypowiedź i piosenki! Właśnie słucham.
Cytat:
Napisane przez dancerdhq Pokaż wiadomość
mialam podobna sytuacje i tez do teraz nie moge sie pozbierac. Czasami odnosze, ze mam obsesje na jego punkcie bo caly dzien o nim mysle, sni mi sie po nocach a nawet wyobrazam sobie, ze jest obok i wygarniam mu wszystko..gadajac sama do siebie.
Jest pewien typ facetow, ktorzy nie potrafia kochac. Oznacza to, ze nie angazuja sie powaznie w zwiazek (sama ta nazwa ich przeraza), sa strasznymi egositami, ich uczucia na poczatku znajomosci sa bardzo silne, czesto dzwonia, nie szczedza komplementow, wyznan i planow ale szybko im to przechodzi, zaczynaja sie nudzic i szukac nowych wrazen. Mozna stac sie pewna opcja, rezerwa dla takiego chlopaka, spotyka sie z toba dlatego ze nikt sie nie trafil i juz zaczyna rogladac sie za inna, nawet jesli cie lubi i mu sie podobasz. Takim chlopakom podoba sie wiele dziewczyn naraz, graja tez na dwa fronty o ile nie na kilka. Czesto chodzi o seks, niezaleznie czy to dostana czy nie 'zwiazek' nie potrwa dlugo. Zwykle dziewczyna obwinia sie, ze zrobila cos zle albo ze mogla 'mu dac' to by wtedy nie odszedl ale w rzeczywistosci i tak by ja zostawil, bardziej upokorzona i cierpiaca. Taki facet wie jak poderwac dziewczyne, przychodzi mu to niezwykle latwo dlatego ma podejscie 'ze nie ta to inna' i za 2 dni prowadza sie z nowa. Czuje on potrzebe udowadnia sobie, ze moze miec kazda, sprawdza to czesto zmieniajac partnerki, w ten sposob sie dowartosciowuje. Najgorsze jest to, ze ta zdazy sie zakochac mysli, ze jest ta jedyna(zwlaszcza po jego wielkich slowach i bliskosci fizycznej) a tu taka niespodzianka. W momencie gdy ty rozpaczasz, ze swiat ci sie zawalil, on zadowolony chadza sobie z inna. Ale ja spotka to samo.
Masz dużo racji w swojej wypowiedzi, tak właśnie chyba postępuje mój eks...
Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
No w sumie to racje, tylko, że nawet naukowcy twierdzą, że zauroczenie mija bądź przechodzi w miłość po dużo dłuższym okresie niż kilka miesięcy, a zmęczenie materiału jeszcze później. Więc czemu to tak krótko trwa?
Prawda.

Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to też prawda, że może po kilku latach ból jest jeszcze gorszy i szkoda zmarnowanego czasu, ale... ja w tym momencie czuję się jak produkt odstawiony na półkę. Obwiniałam siebie za to, że on się zmienił, próbowałam ratować sytuację, więc postępowałam irracjonalnie, np. uległam, kiedy ignorował moje "NIE" podczas pierwszego w moim życiu seksu, a on trzy tygodnie po tej sytuacji sobie znalazł inną... I pominąwszy to, że brakuje mi go, tęsknię i obwiniam siebie za jego zmianę, to jeszcze obwiniam siebie za to, że zamiast postępować racjonalnie, to sama siebie wpakowałam w jeszcze większe wytrzuty sumiania, oddałam mu się, a on to podeptał, nic nie znaczyło, poszedł do innej...

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
No i dobre, niech se każdy żyje jak chce
Kosztem cierpienia innych osób? Nie lepiej wchodzić w czyste układy znajomości bez zobowiązań, niż obiecywać złote góry i nagle z dnia na dzień wszystko zmieniać, przekreślać?
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 16:50   #54
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Nie ta, to następna!

O kurza twarz, nie zaznaczyłam do czego kieruję wypowiedź. Eos napisał, że teraz tak jest, że kobiety zmieniają swoje priorytety, to i faceci nie wchodzą w związki tylko szukają seksu. O to mi chodzi.
Naturalnie nie popieram krzywdzenia kogokolwiek .
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 17:42   #55
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez willy_nilly Pokaż wiadomość
Hmm....

Tak się dzisiaj zastanawiam, jak to jest, że ktoś nie potrafi (np. w wieku 20-kilku lat) wytrzymać w związku dłużej niż kilka miesięcy (2-6), a po tym, jak się rozstanie z jedną kobietą, to w tydzień znajduje sobie następną.

Jak można tak podeptać kilkumiesięczną znajomość? (Nie raz, nie dwa, a notorycznie.) Czy to znaczy, że poprzednia relacja nic nie znaczyła, skoro tak szybko ktoś potrafi sobie zastąpić poprzednią dziewczynę?

Jest się w związku na "teraz", bo jest fajnie mieć kogokolwiek, ale w sumie to nie ma się co angażować, bo "może trafi się coś lepszego".

Świadczy to o niedojrzałości czy raczej o zwykłym chamstwie? Narcyz? Egoista? Czy skrzywdzony niegdyś zakompleksiony facet, próbujący sobie udowonić, że może mieć każdą i w tym tkwi jego siła?
nie każdy rozpamiętuje latami zerwane uczucia.to chyba kwestia osobowości,a nie chamstwa

ja raczej nie martwiłabym się szybkością zawierania znajomości,ale trwałością takich związków
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 18:15   #56
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Przecież nie ma przymusu rozmowy ze mną.

To nie moda, tylko konieczność odnalezienia się w nowej rzeczywistości z jak najmniejszymi stratami i zwyczajnie coraz więcej mężczyzn zaczyna to dostrzegać jako znacznie wygodniejszą drogę życia, niż ubezwłasnowolnienie w związkach, na których im tak naprawdę nigdy nie zależało. Nie tego się co prawda spodziewałyście, ale tak działają prawa fizyki - jest akcja, musi być reakcja.
bingo!

moim zdaniem to wszystko jest kwestią spotkania odpowiedniej osoby.

mam w rodzinie takiego.. bawidamka ciągle przyprowadzał nowe panienki. niektóre gościły dłużej w jego życiu, inne krócej.
dopóki się tak naprawdę nie zakochał.
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 18:18   #57
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 208
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
mam w rodzinie takiego.. bawidamka ciągle przyprowadzał nowe panienki. niektóre gościły dłużej w jego życiu, inne krócej.
dopóki się tak naprawdę nie zakochał.
I to właśnie mnie boli najbardziej! Że nie potrafiłam mimo wszystko sprawić, żeby pierwszy raz w życiu chciał być z kimś dłużej! A inne kobiety potrafią tak facetów rozkochać w sobie i zatrzymać !!! Co ze mną nie tak, że ja nie potrafiłam?!

Tak, wiem, nie można nikogo zmusić do miłości, ale emocje budują we mnie takie właśnie poczucie winy - że nie potrafiłam go zmienić. Brak słów...

Edytowane przez willy_nilly
Czas edycji: 2012-09-19 o 18:23
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 18:21   #58
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez willy_nilly Pokaż wiadomość
I to właśnie mnie boli najbardziej! Że nie potrafiłam mimo wszystko sprawić, żeby pierwszy raz w życiu chciał być z kimś dłużej! A inne kobiety potrafią tak facetów rozkochać w sobie!!!
Człowieka się nie 'rozkochuje'. Człowiek może się zakochać, albo nie zakochać. Czynnik ludzki nie ma na to wpływu. Gdyby dało się rozkochiwać to nie było by setek tysięcy złamanych serc.
Kobieta może być perfekcyjna wygladem i zachowaniem, a i tak miłość ze strony faceta może nie przyjść. Ot, maszyna losująca.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 18:27   #59
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
Dot.: Nie ta, to następna!

Cytat:
Napisane przez willy_nilly Pokaż wiadomość

Tak, wiem, nie można nikogo zmusić do miłości, ale emocje budują we mnie takie właśnie poczucie winy - że nie potrafiłam go zmienić. Brak słów...
Nie ogarniam takiego podejścia ty się tu produkujesz ,rozpamiętujesz ba jak sama twierdzisz rozbudzasz w sobie poczucie winy ........a on nieżle zabawia się z nową panienką w tym czasie
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 18:29   #60
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Nie ta, to następna!

Ludzie się zmieniają. Jutro będę lampą

Autorko, daj już spokój. on Cię nie kochał tak naprawdę i mu nie zależało.
Im szybciej się z tym oswoisz, tym lepiej dla Ciebie. I nie ma w tym Twojej winy.

Zresztą, pomyśl sobie tak. Wszystko co się dzieje, te złe chwile, złe doświadczenia, dzieją się po to aby potem mogło się wydarzyć coś innego. Gdybym ja nie była smutna po niezdanym bardzo ważnym egzaminie, koleżanki nie wyciągnęłyby mnie na piwo to pewnie nie poznałabym swojego obecnego chłopaka
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.