|
|
#31 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 969
|
Dot.: stół dla obsługi
To ja też się wypowiem na temat stołu dla obsługi
Nasza obsługa, nazwijmy ją techniczna, miała okrojone menu. Nie pełne, ale też nie tak, żeby chodzić głodni. Po prostu jeśli były 3 sałatki, oni dostali np. 2 itd. Na stole ciągle coś stało. I loneliness (chyba Ty o tym pisałaś, jeśli nie to wybacz :P) nie wiem skąd ta cena 30 zł za talerzyk dla obsługi. My w zeszłym roku płaciliśmy 120 zł za osobę "techniczną", 190 za gościa. Obsługi mieliśmy 8 osób - co daje kwotę 960 zł. Czyli tyle, ile wynosiły wówczas moje 2 pensje (nie miałam pracy na cały etat). Dla mnie to było dużo.Natomiast jako GOSPODARZ przyjęcia nie wyobrażam sobie, jak ktokolwiek mógłby na mojej imprezie być głodny. Dlatego myślę, że wykupienie jedzenia dla obsługi świadczy po prostu o kulturze i klasie Młodych. Natomiast nie widzę konieczności zaserwowania im pełnego menu - po pierwsze, są moimi pracownikami w danym momencie, po drugie, nie mają tyle czasu na siedzenie przy stolikach, co goście. Ktoś tu pisał, że zwykłym pracownikom nie opłaca się jedzenia. Jeśli pracuje się powyżej 10 godzin, pracodawca ma obowiązek zapewnić ciepły posiłek. A obsługa wesela pracuje dłużej, więc dla mnie naturalne jest ich nakarmienie ![]() Ale wybacz, jak na nasze polskie warunki zarobki członków zespołu są horrendalne. Więc nawet, gdyby sami mieli wykupić sobie obiad i kolację, to moim zdaniem nic by się im nie stało. Pozostałby jedynie niesmak względem gospodarzy imprezy. A co do tego, co napisałaś, że wolisz kilkadziesiąt godzin normalnej pracy niż te kilkanaście w weekend, bo masz wyrwane z życia święta czy weekendy, to sorry, ale różnica między pracą na etat a pracą w zespole jest znaczna. W pierwszym przypadku pracodawca najczęściej każe przyjść do pracy w sobotę, niedzielę, sylwestra itp. Możesz się na to zgodzić lub nie, ale polecenie pochodzi z góry. Natomiast zespół sam decyduje, czy pracuje w święta czy sylwestra. Nikt go do tego nie zmusza. Taka jest różnica. Że już nie wspomnę o stawkach
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 479
|
Dot.: stół dla obsługi
Byłam na weselu, gdzie grał fajny zespół, naprawdę nie można było do niczego się przyczepić, tylko że..... cały czas jedli! Jak pojawiał się posiłek to oni od razu schodzili :/ Jedzenia było bardzo dużo - chyba 5 ciepłych dań + desery. Jakoś nie wyobrażam sobie takiej sytuacji na moim weselu. Wiele osób narzekało, że zespół robił sobie zbyt długie przerwy. Rozumiem, że w ciągu tych kilku godzin zrobili by sobie 3 przerwy na jedzenie + złapanie tchu albo zmieniali by się i jedli na zmianę a nie przerywali całą imprezę.
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: stół dla obsługi
Cytat:
Ktoś na wizażu pisał, że widział jak zespół zamówił sobie do wypasionej restaruacji na weselu PIZZĘ, bo młodzi nie zapewnili jedzenia. To musiał być obciach ![]() Jeśli obsługa wydająca posiłki będzie chciała oszukać to i tak oszuka, nie ważne czy zapłacicie za jedzenie dla foto i zespołu 100% czy 80%. Trzeba się wcześnie orientować z kim podpisujemy umowę. Ktoś tu pisał, że zespół od razu schodził jak był ciepły posiłek. Jest to raczej logiczne, bo goście idą wtedy jeść, nie tańczyć. Natomiast założę się, że zespół dostawał swoje ciepłe porcje jako ostatni. Więc nie ma się co dziwić, że jeszcze jedli jak goście już dawno skończyli i się nudzili... To jest chyba coś co warto dogadać z menedżerem sali - żeby 1 kelner poszedł od razu do zespołu, a inni równolegle do gości, a nie na szarym końcu. Chociaż lenie gawędziarze też się znajdą, ale tu znowu - trzeba się wcześniej orientować z kim podpisujemy umowę. Nasi usługodawcy pracowali: foto - 14 godzin. DJ (licząc ile musiał dojechać i rozstawiać sprzęt) ponad 16 godzin. Nie wyobrażam sobie, żeby mieli dobrze wykonywać swoją pracę chodząc głodni. Alkoholowi dla obsługi mówię stanowcze NIE. Napiliśmy się z nimi kiedy zbierali się do domu. Chyba dostali wódkę na drogę, chociaż nie pamiętam już
__________________
Żona!
"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" ![]() - George Elliot |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 479
|
Dot.: stół dla obsługi
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: stół dla obsługi
Cytat:
Też mielismy DJa i muzyka leciała cały czas, do kotleta ciszej Bardzo zależało nam na tym, że nie było słychać wyłącznie brzędkania sztućców.
__________________
Żona!
"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" ![]() - George Elliot |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: stół dla obsługi
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: stół dla obsługi
Cytat:
u mnie też tak robili i nie było problemów
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
|
#38 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: stół dla obsługi
My daliśmy z mężem u nas pełne menu
__________________
zdjęcia ślubne |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.



Nasza obsługa, nazwijmy ją techniczna, miała okrojone menu. Nie pełne, ale też nie tak, żeby chodzić głodni. Po prostu jeśli były 3 sałatki, oni dostali np. 2 itd. Na stole ciągle coś stało. I loneliness (chyba Ty o tym pisałaś, jeśli nie to wybacz :P) nie wiem skąd ta cena 30 zł za talerzyk dla obsługi. My w zeszłym roku płaciliśmy 120 zł za osobę "techniczną", 190 za gościa. Obsługi mieliśmy 8 osób - co daje kwotę 960 zł. Czyli tyle, ile wynosiły wówczas moje 2 pensje (nie miałam pracy na cały etat). Dla mnie to było dużo.




Bardzo zależało nam na tym, że nie było słychać wyłącznie brzędkania sztućców.
16.06.2012 




