30 Days to change - czyli zmiany, zmiany, zmiany :)

[Princesska22]

Zaczęlam projekt, także dolączam do was :d Zgodnie z tym co na blogu pisze nie odłozylam tego na poźniej tylko zaczełam od razu!

[wiciana]

Dziewczyny, bo tam patrze na tego bloga
Tam wszystkie zasady są rozbite na poszczegolne notki czy w jednym są? Ktos by sie podjal scalenia tekstu?
bo rozumiem, ze na poczatku 100 marzen

[anlejka]

To i ja ze swoim słomianym zapałem spróbuję. Może akurat słomiany zapał nie będzie taki słomiany

[lipiec]

Napisane przez anlejka

To i ja ze swoim słomianym zapałem spróbuję. Może akurat słomiany zapał nie będzie taki słomiany

Z naszym wsparciem dasz rade .

[Princesska22]

Napisane przez wiciana

Dziewczyny, bo tam patrze na tego bloga
Tam wszystkie zasady są rozbite na poszczegolne notki czy w jednym są? Ktos by sie podjal scalenia tekstu?
bo rozumiem, ze na poczatku 100 marzen

Każde zadanie to odrębna notka. Ja np nie wiem jak wyglada caly program, bo lubie element zaskoczenia ;p także czytam sobie dzien wczesniej jakies zadanie jest na kolejny dzien, choc za wiele jeszcze wypowiadac sie nie mogę, bo to moj 3 dzien dopiero

[wiciana]

ja tak na szybciutko przelecialam, tez dokladnie nie wiem no dobra, to super, juz chce 2styczen:P
tylko cholera, 15 wyjezdzam, jak ja dam rade sie zmieniac w tym czasie dobrze, ze tylko 4 dni

jak tam święta dziewczyny?

[niumeej]

Napisane przez oOGloRiAaOo

mozna sie przylaczyc?

i moze... projekt projektem, ale mysle, ze kazda z nas powinna zrobic liste swoich, prywatnych zalozen na caly miesiac, ktore zebrane i wrzucone do pierwszego posta bylyby duuuza motywacja dla kazdej z nas

świetny pomysł

Napisane przez anlejka

To i ja ze swoim słomianym zapałem spróbuję. Może akurat słomiany zapał nie będzie taki słomiany

Ja też mam zazwyczaj słomiany zapał, ale w tym roku czuje, że sie uda, bo mam wyjątkowo dużą motywacje + wsparcie

Napisane przez wiciana

ja tak na szybciutko przelecialam, tez dokladnie nie wiem no dobra, to super, juz chce 2styczen:P
tylko cholera, 15 wyjezdzam, jak ja dam rade sie zmieniac w tym czasie dobrze, ze tylko 4 dni

jak tam święta dziewczyny?

Świeta jak to święta.. dużo jedzenia dobrze, że wigilia juz za mną, bo nie przepadam, teraz tylko słodkie lenistwo

[peearl]

Dziewczyny dołączam !


Mam nadzieję że będziemy się wzajemnie tutaj motywować, stawiam przed sobą wyzwanie właściwie, bo u mnie z trzymaniem się wyznaczonych celów generalnie jest ciężko.. :p

[Tarta]

Ufff to aż niemożliwe ile jedzenia można w siebie wepchnąć przy wigilijnym stole. Święta są cudowne, ale dobrze, ze są tylko raz w roku, bo przy takim konsumpcyjnym ciągu to jeszcze chwila i zacznę się toczyć zamiast chodzić :p co prawda moje Święta w tym roku z dala od domku, ale mimo wszystko tradycyjne. A jak u Was?

Fajne pomysły tu widzę się pojawiły
Może na razie w pierwszym poście damy ogólny zamysł projektu, a potem na bieżąco będziemy dodawać cele i zadania na kolejne dni dzień wcześniej?
Co myślicie?
"Nie wahaj się udostępniać informacji na swoich profilach - niech informacja i ekscytujące pomysły docierają dalej. Wspólnie możemy dokonać wielkich zmian.". Wyglada na to, że autorka nie ma nic przeciwko rozpowszechnianiu treści, więc skopiuje główny opis i założenia do pierwszego posta, a zadania na pierwszy tydzień i pierwszy dzień wrzuce zaraz, żebyśmy już wiedziały dokładnie co nas czeka od 2go? .


P.S. Do wszystkich, które boją się o swój zapał, nie martwcie się - razem damy radę ! W końcu zaczyna się nowy rok i nie wyobrażam sobie lepszego czasu na zmiany

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

PIERWSZY TYDZIEŃ - 2 - 8 Styczeń
Tydzień wyrzucania zbędnych rzeczy

Dzień 1-7 - Tydzień Wyrzucania Zbędnych Rzeczy.



Zmorą wielu osób jest przywiązanie do rzeczy, które tak naprawdę do niczego się nie nadają, są zniszczone, nie da się ich naprawić i do tego przeszkadzają. W ciągu pierwszego tygodnia zmian musisz wyrzucić wszystkie rzeczy, które zaburzają Twoją harmonię.

Zmiana w otoczeniu wywołuje zmianę w nas samych, więc wyobraź sobie jak to będzie, gdy zmniejszysz chaos i nieporządek w swoim domu?

Zasada: Każdego dnia wyrzucasz co najmniej 1 niepotrzebną rzecz - niepotrzebna to taka, która jest zniszczona, nie da się jej sprzedać ani oddać, przeszkadza.
Jeśli nie do końca wiesz, co z daną rzeczą zrobić, zastanów się, czy możesz zmienić ją w jakiś sposób tak, aby ci jeszcze służyła. Ja oddałam moje spodnie do krawcowej - zrobiła z nich cudo, które prawdopodobnie będzie moim ulubionym elementem garderoby!

Od czego zacząć?
Rzeczy do wyrzucenia mogą być wszędzie. Jeśli tylko zauważysz w swoim otoczeniu coś, co nie nadaje się już do użytku - nie wahaj się i od razu umieść to w koszu. Jeśli będziesz odczuwać wątpliwości - pamiętaj, że przywracanie harmonii do Twojego otoczenia zmieni w Tobie bardzo dużo.

przeszukaj szafę z ubraniami - które rzeczy są zniszczone? Czy można je jeszcze naprawić? Czy lepiej odłożyć na inny sezon (głęboko wierzę w to, że ubrań się nie powinno wyrzucać..)? Może coś przerobisz? Jeśli któryś ciuch nie budzi żadnych nadziei - nie wahaj się - jego miejsce jest w koszu. Pamiętaj również o butach, szalach, dodatkach. To wszystko to część Twojej szafy - skontroluj to. Jeśli to wciąż Cię nie przekonuje - zastanów się, jakie wywarłbyś wrażenie w tym ciuchu, gdyby zobaczył Cię w nich twój przyszły pracodawca. Robisz dobre wrażenie?

sprawdź wszystkie kosmetyki i produkty do pielęgnacji, jakie tylko posiadasz - tusze do rzęs, stare perfumy, balsamy, odżywki, pędzle do makijażu, grzebienie - skontroluj wszystko, co masz. Bądź bezlitosny - jeśli jakaś rzecz jest zniszczona, zużyta lub nie wygląda już zachęcająco - wyrzuć ją. To samo dotyczy wszelkich spinek, wsuwek i innych przedmiotów do stylizacji. wiesz dobrze, że rozciągnięte gumki do włosów nie są używane, po co więc je trzymasz? Wyrzuć!

zrób porządek z gazetami, czasopismami, broszurami - jeśli kolekcjonujesz jakieś magazyny, pamiętaj, że za niewielkie pieniądze można je zbindować. Zabezpieczysz je, ułożysz chronologicznie i z pewnością będą wyglądać bardziej zachęcająco. Te gazety czy broszury, które po prostu "masz" możesz przejrzeć, w razie potrzeby wyrwij jakąś stronę (ja uwielbiam testować przepisy z magazynów dla kobiet). To też uporządkujesz, ale w swoim czasie. Resztę wyrzuć bez sentymentów. Nawet nie wiesz, jaką frajdę odczuwa się, gdy wszystko w naszym domu ma swoje miejsce.

wyrzuć wszystkie papierki - zajrzyj do torebki, do szuflad, do miejsc, w których zwykle gromadzisz stare bilety, paragony. Nie są Ci potrzebne. Wkrótce dowiesz się, jak i takimi "bzdurkami" zarządzać.☠

przejrzyj wszystkie miejsca, w których pracujesz, a także (jeśli posiadasz) sprawdź samochód. Co możesz wyrzucić? Co nie jest już potrzebne?☠

zrób obchód - to metoda niezawodna. Ja połączyłam ją z kolejnym zadaniem - szukaniem rzeczy do zrobienia, o których wykonaniu po prostu zapomniałam. Zrobiłam obchód w moim domu rodzinnym i w moim mieszkaniu. Zrobiłam porządki z własnymi rzeczami i wyrzuciłam mnóstwo rzeczy, które zatrzymywałam przy sobie jedynie ze względu na sentymenty. Przejdź po wszystkich pomieszczeniach w swoim domu. Co jest niepotrzebne? Co możesz wystawić na allegro lub komuś oddać, bo w Twoim domu to tworzy chaos? A może są rzeczy niepotrzebne, zniszczone, nie do naprawienia? Wyrzuć je. Wyrzuć zniszczone kubki, które nie mają ucha, są poobijane i nie robią dobrego wrażenia. Zadbaj o siebie i przekonaj się, jak to jest, gdy całe nasze otoczenie wyraża nasz szacunek. Do siebie.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

30 Days to Change | Dzień 1 i 2 - Zadanie | Lista stu celów w Twoim życiu
2 , 3 Styczeń

Do wykonania tego zadania zachęcałam już dużo wcześniej (sprawdź ten post). Nie przestanę chyba przekonywać do niego nigdy, przede wszystkim ze względu na magiczną moc, które realnie odmienia nasze życie.

Zadaniem dzisiejszego dnia, pierwszego dnia projektu 30 Days to Change jest spisanie Listy Stu. Bez względu na to, czy wcześniej spisałeś jakąkolwiek listę swoich celów, tę skonstruuj raz jeszcze. To od niej zależy twoja zmiana i realizacja wszystkich Twoich marzeń. Nawet tych głęboko ukrytych. W krótkim czasie przekonasz się, jak wiele rzeczy działa na Twoją korzyść i jak blisko znajdują się Twoje cele.☠

Uwolnij swoją kreatywność i poświęć odpowiednią ilość czasu na stworzenie tej, bardzo ważnej listy.

Najpierw przygotuj sobie specjalny notatnik lub zeszyt, w którym będziesz wykonywać pewne ćwiczenia, do których zachęcać Cię będę przez następny miesiąc. Upewnij się, że nie jesteś głodny, usiądź w wygodnym i cichym miejscu (koniecznie w samotności!) i wypisz wszystkie swoje cele i marzenia.☠






Zasada jest bardzo prosta: zadanie nie będzie skończone jeśli nie dojdziesz do 100 celów. Wysil się. Uwierz, że da się je dokończyć. Wyobraź sobie, że☠ nic Cię nie ogranicza, tak naprawdę możesz zrealizować wszystko. w każdym momencie twojego życia może coś się odmienić - co byś wtedy zrobił? Jak uszczęśliwiłbyś samego siebie?

Zadanie będzie jeszcze łatwiejsze, jeśli spróbujesz dopasować swoje cele i marzenia do tych kilku obszarów:

kariera
zdrowie i uroda
związki/relacje/rodzina
umiejętności
miejsca do odwiedzienia
rzeczy do doświadczenia
sprawy materialne
własny rozwój
hobby


Pamiętaj, że nie możesz aboslutnie pozwalać sobie na ocenę tych marzeń i celów. Nie zastanawiaj się nad tym, czy coś się uda czy nie, czy masz szanse na zrobienie danej rzeczy - po prostu zapisz 100 celów. To wszystko, co musisz zrobić.☠

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

No! Teraz do lektury drogie Panie i 2 go stycznia nic nas nie powstrzyma
Ja chyba skorzystam z dni wolnych w czasie Świat i zacznę pisać swoją listę wcześniej, bo spisanie stu celów może mi zająć wiecej niż dwa dni

[Poszewka]

Również dołączam

[anlejka]

Napisane przez Tarta

No! Teraz do lektury drogie Panie i 2 go stycznia nic nas nie powstrzyma
Ja chyba skorzystam z dni wolnych w czasie Świat i zacznę pisać swoją listę wcześniej, bo spisanie stu celów może mi zająć wiecej niż dwa dni

Też o tym myślałam A potem przeczytałam o odgruzowywaniu swojego otoczenia i to mi chyba więcej czasu zajmie niż cele. A jak przeczytałam o robieniu nowych rzeczy to taaaaaaka radość była. A dziś odkryłam, że ze mną będzie ciężko. Miałam spróbować po raz pierwszy łososia. Obdzieliłam pół rodziny żeby sobie opinię wyrobić na ich smaku i w końcu byłam zmuszona i ja zjeść. Ale co się przy tym nadenerwowałam to moje

[Mitsukki]

No to ja też skoro tak

[oOGloRiAaOo]

coz, ja zabieram sie do pisania... 100 celow moze byc ciezko, ale mysle, ze razem nam sie uda

[Tarta]

Napisane przez anlejka

Też o tym myślałam A potem przeczytałam o odgruzowywaniu swojego otoczenia i to mi chyba więcej czasu zajmie niż cele. A jak przeczytałam o robieniu nowych rzeczy to taaaaaaka radość była. A dziś odkryłam, że ze mną będzie ciężko. Miałam spróbować po raz pierwszy łososia. Obdzieliłam pół rodziny żeby sobie opinię wyrobić na ich smaku i w końcu byłam zmuszona i ja zjeść. Ale co się przy tym nadenerwowałam to moje

Na wyrzucanie rzeczy całe szczęście jest cały tydzień

Próbowałaś łososia przygotowywać po raz pierwszy, czy po prostu jadłaś pierwszy raz?

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

W jakiej formie będziecie spisywać swoje cele?

W notesie, na komputerze?

[Princesska22]

Napisane przez Tarta

Na wyrzucanie rzeczy całe szczęście jest cały tydzień

Próbowałaś łososia przygotowywać po raz pierwszy, czy po prostu jadłaś pierwszy raz?

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

W jakiej formie będziecie spisywać swoje cele?

W notesie, na komputerze?

Ja spisałam na kartce A4, a w zasadzie na dwóch takich kartkach
Ale dobrze jest mieć do tego jakiś zeszyt, ktory potem też sie jeszcze przecież przyda

[Tarta]

Napisane przez Princesska22

Ja spisałam na kartce A4, a w zasadzie na dwóch takich kartkach
Ale dobrze jest mieć do tego jakiś zeszyt, ktory potem też sie jeszcze przecież przyda

Ja się zastanawiam właśnie, bo chciałabym spisać to w postaci takiej "Bucket list" (lista celów / rzeczy do zrobienia przed śmiercią ) i nie wiem co do tego najlepsze
Zawsze chciałam stworzyć taką listę i nie wiem w jakiej formie będzie najfajniejsza

[B_88]

Tydzień pozbywania się zbędnych rzeczy na pewno mi się przyda, planuję powoli ruszyć z tym w sobotę. A listę 1oo chyba spiszę w jakimś zeszycie/kalendarzu i będę odznaczać po kolei zrealizowane

[anlejka]

Napisane przez Tarta

Na wyrzucanie rzeczy całe szczęście jest cały tydzień

Próbowałaś łososia przygotowywać po raz pierwszy, czy po prostu jadłaś pierwszy raz?

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

W jakiej formie będziecie spisywać swoje cele?

W notesie, na komputerze?

I to, i to.
Ja to w ogóle bezmięsna jestem na tyle ile mi w domu pozwolą, więc zjadam tylko cycki z kury i na tym się kończy

[ewelinka_111]

to i ja chętnie dołączę

[sayurii]

Napisane przez Tarta

Ufff to aż niemożliwe ile jedzenia można w siebie wepchnąć przy wigilijnym stole. Święta są cudowne, ale dobrze, ze są tylko raz w roku, bo przy takim konsumpcyjnym ciągu to jeszcze chwila i zacznę się toczyć zamiast chodzić :p co prawda moje Święta w tym roku z dala od domku, ale mimo wszystko tradycyjne. A jak u Was?

U mnie nawet ok. Też sporo jedzenia, ale tak jak mówisz dobrze, że święta są tylko raz w roku. Pękam już, a jeszcze jutro mnie czeka obiad u tż

No! Teraz do lektury drogie Panie i 2 go stycznia nic nas nie powstrzyma
Ja chyba skorzystam z dni wolnych w czasie Świat i zacznę pisać swoją listę wcześniej, bo spisanie stu celów może mi zająć wiecej niż dwa dni

No ja już się nie moge doczekać 2go Też chyba zacznę spisywać wcześniej na spokojnie

Napisane przez Tarta

W jakiej formie będziecie spisywać swoje cele?

W notesie, na komputerze?

Ja przeznaczę sobie na to jakiś zeszyt. Przyda się jeszcze do innych rzeczy związanych z wyzwaniem

[Dorotti666]

I ja się przyłączę, tylko jeszcze nie wiem od kiedy, chyba od Nowego Roku

[wiciana]

dziewczyny wszystkie mialy zaczac od 2.stycznia

[ewelinka_111]

ja już powoli zaczęłam spisywać cele. Bez problemu wypisałam 50, resztę będę uzupełniać powoli do wyznaczonego dnia, tak by było to w miarę przemyślane

[Tarta]

Napisane przez wiciana

dziewczyny wszystkie mialy zaczac od 2.stycznia

Dokładnie, zaczynamy od 2go stycznia
Ja tylko zasugerowalam, ze cele można zacząć już spisywać teraz i potem już "jechać" na bieżąco

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez ewelinka_111

ja już powoli zaczęłam spisywać cele. Bez problemu wypisałam 50, resztę będę uzupełniać powoli do wyznaczonego dnia, tak by było to w miarę przemyślane

No to już w połowie drogi, gratuluje

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez ewelinka_111

ja już powoli zaczęłam spisywać cele. Bez problemu wypisałam 50, resztę będę uzupełniać powoli do wyznaczonego dnia, tak by było to w miarę przemyślane

No to już w połowie drogi, gratuluje

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez sayurii

Ja przeznaczę sobie na to jakiś zeszyt. Przyda się jeszcze do innych rzeczy związanych z wyzwaniem

ja chyba się zdecyduje na jakaś wersje multimedialna może jakaś prezentacja a'la power point
Wzbogacona o jakieś zdjęcia, obrazki, może stanowić fajna motywacje

[Damayanti]

ja rozważam kupno tablicy korkowej
będzie też miejsce do wpinania fotek.

[wiciana]

ja mam tablice korkowa i tam mam takie ☠☠☠☠☠☠☠y,
ale kupie sobie kalendarz taki jak notes no wiecie o co chodzi - na 2013 i tam jest kalendarz dwunastomiesieczny najeden stronie jak i miejsce na notatki w poszczegolne dni


a te cele...mmm chybatez sie za to zabiore wczesniej

[garden_d]

Jej! Strasznie się cieszę, że na to wpadłam! Postanowiłam sobie założyć bloga, gdzie będę wszystko sobie 'przetrawiać'. Tj spisywać to, co czeka mnie w kolejnych dniach. Myślę, że zaczynam od dziś lub jutro.

[Finna]

Ja będę notować w kalendarzu na 2013 Akurat mam go w pracy, więc zacznę dopiero 2 stycznia. Cele już mi chodzą po głowie, na razie takie prozaiczne. Tych większych chyba się boję jeszcze nazwać...
Odgruzowywanie mieszkania pewnie pójdzie mi szybko, bo robiłam to przy przeprowadzce w sierpniu i mnóstwo gratów i ubrań wtedy wywaliłam.

Już się nie mogę doczekać

Kurczę, blog to też dobry pomysł...

[channah_]

Cześć dziewczyny

Też mogę?
Aż musiałam się zarejestrować w końcu

[arrachne]

Patrzę, że już nie możecie się doczekać 2-giego Okej, jak Założycielka mówi, że można rozpocząć spisywanie celów wcześniej, to chyba zacznę też. A potem z powrotem do genetyki wracam

Napisane przez anlejka

Obdzieliłam pół rodziny żeby sobie opinię wyrobić na ich smaku i w końcu byłam zmuszona i ja zjeść. Ale co się przy tym nadenerwowałam to moje

Teraz bez cytowania, co by kilometrowego posta nie stworzyć, mam nadzieję, że spamiętałam wszystko:
1. Mam tablicę korkową, fajna rzecz. Można przyczepić plan lekcji i fotki Toma Feltona
2. Też myślałam nad blogiem, ale uznałam, że skoro mamy ten wątek, to możemy spamować tutaj. Blog jednak mi się marzy od dawna, ale kosmetyczno-książkowy.
3. A mnie wyrzucanie niepotrzebnych rzeczy nie dotyczy Zrobiłam to kiedyś (w wakacje) za namową Perfekcyjnej Pani Domu (ale brytyjskiej).