zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-18, 21:31   #31
Sharifa
Rozeznanie
 
Avatar Sharifa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Tanger
Wiadomości: 810
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez klaudiat Pokaż wiadomość
Np. w Polsce jak jestes obok malutkiego dziecka to az pachnie od niego ta dziecinnoscia , a raczej oliwka.W Norwegii tego nie uzywaja i praktycznie wiekszosc dzieci ma tak wysuszona skore ze az sie luszczy.
W Hiszpanii bardzo popularna jest woda kolonska dla dzieci, tzn od niemowlat zaczynajac. Zwykle skrapia sie ubranko albo wlosy. Tego zwyczaju nie przejelam, bo dla mnie tak male dziecko pieknie pachnie soba, mlekiem itp i nie chce maskowac tego zapachu.

Olejkiem czy kremem tez smaruje corcie tylko w razie potrzeby, a nie codziennie.

Cytat:
Napisane przez ewi83 Pokaż wiadomość
tak. Na poczatku bardzo mnie to dziwilo, ale teraz uwazam, ze bardzo dobrze robia- szkoda tylko ze ja sie na to nie umiem przestawic
Odnosnie zimnego chowu to w Maroku jest zupelnie odwrotnie - przy zimowych temperaturach w granicach 10-12 stopni na plusie zarowno dzieci jak i dorosli nosza zimowe ubrania takie jak my w Polsce - puchowe kurtki itp. W Hiszpanii tez raczej zimny chow, ale nie az tak jak w UK czy Irlandii.

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość

Wydaje mi sie ze skoncentrowalas sie na aspektach fizycznych dzieci akurat, a co z psychika dziecka? Szwedzi mowia : "brudne dziecko to szczesliwe dziecko" i cos w tym jest
W Polsce Zawadzka tez tak twierdzi No, cos w tym jest

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39302380]
A czy to nie kwestia temperatury i tego, że wieczorem chłodniej, to i życie kwitnie? Zresztą, u nas latem też to powoli normą się staje. A ja ze starszą (z młodszą już też raz) wszędzie chodzę, bo zwyczajnie - nie zawsze mam ją z kim zostawić, jak chcę iśc na kawę z przyjaciółką do knajpki to z młodą. Coś za coś, dzięki temu moja córa nie jest dzikus.
[/QUOTE]

Latem moze i tak, ale takie wychodzenie ma miejsce przez caly rok. No dla mnie nie do pomyslenia, zeby dziecko 2-3 letnie o 22 nadal bylo na chodzie. To sie przeklada pozniej na to, ze 14-latki normalnie spedzaja weekendowe noce poza domem do 3-4 rano. I to juz mi nie odpowiada.

Natomiast wychodzenie z dzieckiem do kawiarni czy restauracji jak najbardziej tak. Ani w Hiszpanii ani w Maroku male dziecko nie przeszkadza, nawet jak troche poplacze czy pokrzyczy czy zrzuci lyzeczke ze stolu
__________________
Totalna fanka oleju arganowego
Sharifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 14:42   #32
martalady83
Raczkowanie
 
Avatar martalady83
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Malmö
Wiadomości: 400
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość

W Szwecji dziecko chce założyć dwie różne skarpety to zakłada, nie che czapki to jej nie ma, czerwone spodenki do różowej koszulki i pomarańczowych bucików- prosze bardzo. W przedszkolu nie chce jeść to sie nie zmusza.
Jakos do wychowania dzieci tam podchodzi się bardzo na luzie. Nie przegrzewa sie dzieci i nie pakuje w rózowe koronki. Dzieci bywaja brudne za to są szczęsliwe.
Dla wielu Polaków skandynawski model wychowania dzieci jest bliski zaniedbaniu i jak w Polsce wychowuje dzieci bardziej w tym kierunku to komentarze sa raczej nieprzychylne no bo jak to dziecko ma dwie różne skarpetki? czy czemu ma takie krótkie włosy- bardzo prosiła mnie o scięcie włosów na chłopaka i to przez kilka dni, ponieważ przeszkadzały w zabawie a spinek szczerze nie znosi.
Ja tez ze Szwecji. I tez to strasznie lubie, tak w ogole, ze nikt sie na nikogo nie oglada, tylko robi, co chce. I lubie to, ze dzieci nikt nie stroi, szczegolnie w przedszkolu.

Poza tym, ja nie slyszalam o mamach, ktore sa na wychowawczym, nie ma tu wychowawczego jako takiego. Jest maciezynski, dzieci ida w roczek do przedszkola, czy mama pracuje, czy nie. Zreszta z jednej pensji nie da sie utrzymac.
martalady83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 15:43   #33
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez martalady83 Pokaż wiadomość
Ja tez ze Szwecji. I tez to strasznie lubie, tak w ogole, ze nikt sie na nikogo nie oglada, tylko robi, co chce. I lubie to, ze dzieci nikt nie stroi, szczegolnie w przedszkolu.

Poza tym, ja nie slyszalam o mamach, ktore sa na wychowawczym, nie ma tu wychowawczego jako takiego. Jest maciezynski, dzieci ida w roczek do przedszkola, czy mama pracuje, czy nie. Zreszta z jednej pensji nie da sie utrzymac.

A czy nie jest tak, ze po tym roku macierzynskiego to tatusiowie potem biora tacierzynski i zostaja z dzieciakami w domu? Wiekszosc naszych dzieciatych znajomych tak wlasnie robi- mamusia po roku wraca do pracy a w domu zostaje tatus
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 16:02   #34
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Mieszkam w Szwajcarii
niania/żłobek prywatny to koszt bardzo wysoki, nawet dla osob dobrze zarabiających;
dzieci do osiągniecia wieku 4 lat pozostają w domu pod opieką matki;

ooo szok, czyli kraj nie dla mnie

fajnie tak poczytać o innych, w szczególności kiedy Polska wychodzi na plus
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 16:09   #35
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Jak dlamnie to jednak Skandynawia wygrywa podoba mi sie ich podejscie
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 16:19   #36
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez ewi83 Pokaż wiadomość
A czy nie jest tak, ze po tym roku macierzynskiego to tatusiowie potem biora tacierzynski i zostaja z dzieciakami w domu? Wiekszosc naszych dzieciatych znajomych tak wlasnie robi- mamusia po roku wraca do pracy a w domu zostaje tatus
Nie, rok jest macierzyńskiego i ten rok jest dzielony pomiędzy oboje rodziców. Popularne jest dzielenie pól roku mamusia pół tatus.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 16:31   #37
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez martalady83 Pokaż wiadomość
Ja tez ze Szwecji. I tez to strasznie lubie, tak w ogole, ze nikt sie na nikogo nie oglada, tylko robi, co chce. I lubie to, ze dzieci nikt nie stroi, szczegolnie w przedszkolu.

Poza tym, ja nie slyszalam o mamach, ktore sa na wychowawczym, nie ma tu wychowawczego jako takiego. Jest maciezynski, dzieci ida w roczek do przedszkola, czy mama pracuje, czy nie. Zreszta z jednej pensji nie da sie utrzymac.
Jak dlugo mieszkasz w Szwecji?
Ja mieszkalam 8 lat, teraz od 2 juz nie, ale bardzo tesknie za Malmö
Ja tez nie slyszalam o wychowawczym, macierzynski sie konczy, miejsce w przedszkolu dostac musisz i wracasz do pracy

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
ooo szok, czyli kraj nie dla mnie

fajnie tak poczytać o innych, w szczególności kiedy Polska wychodzi na plus
Jak dla mnie Szwecja przyjazniejsza dzieciom jak i doroslym, zycie jest inne, lzejsze, ludzie sa bardziej otwarci na drugiego czlowieka, interesuja sie innymi.
Mi osobiscie ciezko jest twierdzic, ze u nas w Polsce jest gorzej bo jednak kocham nasz kraj, ale wiele rzeczy mnie u nas razi i porownywanie jest dla mnie naturalne bo mieszkalam i tu i tam
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 17:08   #38
kasia86bgo
Zakorzenienie
 
Avatar kasia86bgo
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: NO / PL
Wiadomości: 4 205
GG do kasia86bgo Send a message via Skype™ to kasia86bgo
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

hej .. ja mieszkam w Norwegii ... jak na razie czekam az Mlody sie urodzi.

ale z tego co wiem - czego sie dowiedzialam od znajomych zaobserwowalam moge smialo stwierdzic ... ze wiadomo sa plusy i munsy ... lecz widze wiecej plusow

wiadomo opieka prenatalna w Norwegii - koszmar !! sorry serio serio - kraj cywilizowany a ja czuje sie jakbym byla w sredniowieczu ... ale da sie przezyc

opieka nad dzieckiem ... mozna powiedziec ze spotkalam sie z przykaldem ze dziecko wychowuje sie same ... moja znajoma Norwezka yhmm jakby to ujac nic nie robila ... dziecko samo biegalo polnagie po domu ... spik pod nosem ... - no ale nie choruje czyli jest OK.

ost .. kolezanka Polka byla z malym dzieckiem 10miesiecy na pogotowiu .. dziecko 40stopni goraczki przelewalo sie przez palce .. na rzut oka widac ze Serio cos nie halo ... a lekarz - '' dziecko ma katar '' - co sie okazalo mialo zapalenie oskrzeli - czasami sie zdarza, ale kolezanka byla ciut oburzona podejsciem ze sie musiala prosic o jakiekolwiek badania wzgldem dziecka.

przedszkole ... - jak dla mnie odlegly jeszcze teamt, ale wslanie dwie kolezanki pracuja w przedszkoalch ... tak norma jest ze dziecko 3-4-5 letnie mozna spotkac w pampersie ... ciagle chca byc noszone na rekach ...
Ale podoba mi sie to ze wlasnie nie patrzac jaka jest pogoda - Dziec Wychodza na spacer czy to snieg deszcz czy slonce .... rodzice dostaja rozpiske jakie ubrania musza dziecku zapewnic do przedszkola ... grupy nie sa duze max15 dzieci przy 3-4 opiekunkach !!.

co do wozka sama bede miala dosc ''masywny'' ale mieszkam w Bergen wiec tu co chwila pada .. robia sie kaulze bloto ... wiec musi on spelniac jakies wymogi ... przeciez to ma byc spacer z dzieckiem a nie zdobywanie Mont Everestu prowadzac wozek

no i sie rozpisalam .. jak mi cos jeszcze do glowy przyjdzie postaram sie napisac

pozdrawiam was MamuSki
__________________
Miluś

http://suwaczki.maluchy.pl/li-65599.png
kasia86bgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 17:35   #39
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Jak dlugo mieszkasz w Szwecji?
Ja mieszkalam 8 lat, teraz od 2 juz nie, ale bardzo tesknie za Malmö
Ja tez nie slyszalam o wychowawczym, macierzynski sie konczy, miejsce w przedszkolu dostac musisz i wracasz do pracy
to akurat super sprawa,
tak powinno być, ze kiedy tylko chcesz zawsze jest miejsce dla dziecka w żłobku czy przedszkolu

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Wiec te emaljungi i inne ciezkie, porzadne wozki to tylko zaleta akurat.
ja akurat takim czołgiem bym nie chciała jeździć, nie dość że ciężki to jeszcze koszmarnie wygląda

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
-dziecko uznawane jest za chore dopiero jak ma bardzo wysoka goraczke, pow. 39 st lub inne mocno nasilone objawy. Kolorowy katar, umiarkowana goraczka, czy kaszel to normalne, dziecko idzie do przedszkola i nie wymaga leczenia. Wiekszość dzieci ma 100% frekwencje w przedszkolu ;P

ooo to tez mi się bardzoo podoba,
nic mnie tak nie irytuje jak przewrażliwione matki, które obgadują inne mamy w stylu "jak ona mogła przyprowadzić do przedszkola/żłobka dziecko z katarem"


Czyli wszędzie plusy i minusy, jak zwykle
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 18:30   #40
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
to akurat super sprawa,
tak powinno być, ze kiedy tylko chcesz zawsze jest miejsce dla dziecka w żłobku czy przedszkolu



ja akurat takim czołgiem bym nie chciała jeździć, nie dość że ciężki to jeszcze koszmarnie wygląda







Czyli wszędzie plusy i minusy, jak zwykle
Ale czemu czolgiem? Ja uwazam ze emaljungi sa sliczne
mialam taki i w takim jasnym kolorze tez: http://www.emmaljunga.com/pl/Wozki_d...Combi-841.html

Teraz mam Roan marita i jakosc jest w porownaniu z emaljunga bardzo kiepska

A plusy i minusy sa wszedzie, trzeba tylko przemyslec co jest dla kogo wazne
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 18:35   #41
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Dziewczyny mieszkające w Skandynawii możecie napisać jak wygląda tam kwestia:
klapsów, podnoszenia głosu na dzieci
różnice kulturowe: np.stosowanie ar i akazów wobec dzieci

Kiedyś była głośna sprawa wykradzenia dziecka polskiego z Norwegii, gdy zostało ono umieszczone w rodzinie zastępczej na podstawie absurdalnych zarzutów (np. dziecko okazywało smutek w szkole po stracie babci i zostało to zinterpretowane jako coś nienormalnego).
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-19, 18:42   #42
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Ale czemu czolgiem? Ja uwazam ze emaljungi sa sliczne
mialam taki i w takim jasnym kolorze tez: http://www.emmaljunga.com/pl/Wozki_d...Combi-841.html

Teraz mam Roan marita i jakosc jest w porownaniu z emaljunga bardzo kiepska
Każdemu się coś innego podoba
Ja uważam, że jest po prostu brzydki, a słowa "czołg" użyłam ze względu na jego wagę

Ale o moim aktualnym wózku tez nie raz słyszałam, że jest paskudny Kwestia gustu.
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2013-02-19 o 18:47
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 18:52   #43
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Ale czemu czolgiem? Ja uwazam ze emaljungi sa sliczne
mialam taki i w takim jasnym kolorze tez: http://www.emmaljunga.com/pl/Wozki_d...Combi-841.html

Teraz mam Roan marita i jakosc jest w porownaniu z emaljunga bardzo kiepska

A plusy i minusy sa wszedzie, trzeba tylko przemyslec co jest dla kogo wazne
Mnie się podobają te wózki
Poza tym uważam, ze wóżek dostosowuje sie do terenu, po którym sie jeździ oraz do pogody, która w danym kraju panuje.

Już nie wspomnę o jakości chodników, wysokości krawężników itd.

Polska w porównaniu np. z UK ma warunki beznadziejne w tej kwestii, chociaż ponoć wprowadzane są usprawnienia.



Dla mnie z czołgiem kojarzą się wózki typu TAKO
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 18:57   #44
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
Mieszkam w Niemczech 7 lat, ale moje dziecko ma niecałe 8 miesięcy, więc na pewno nie do wszystkich aspektów dziecięcego życia jestem w stanie się odnieść
Ze zwyczajem kąpania dziecka co 3 dni jak najbardziej się spotkałam, co więcej - sama go kultywuję.
Do wprowadzania nowych pokarmów nie miesza się ani lekarz prowadząca, ani w ogóle nikt - mogę robić co mi się tylko żywnie podoba, polegając na swojej intuicji. Na jedną tylko rzecz mam uważać: powstrzymać się z podawaniem glutenu do ukończenia przez córkę 1 roku życia.
NIGDY nie spotkałam się z sytuacją komentowania czegokolwiek, co dotyczy mojego dziecka, przez obcych ludzi (mam na myśli "ojej, a nie jest jej zimno?", "a staje już? nie? a mój to stawał w tym wieku" itp). RAZ jedyny zdarzyło mi się, jak na ulicy jakaś obca kobitka zajrzała mi do wózka i powiedziała do (kilkutygodniowej wtedy) córki "Witaj na świecie, maluchu!"
Na ogół jednak ludzie nie zwracają uwagi na dziecko, wózek jest przezroczysty, a na brzuchu mogłabym mieć nie nosidło, a plecak - efekt byłby ten sam.
Dzieci są ubierane znacznie lżej niż w Polsce. Czasem lżej, niż ich rodzice.
Widuję scenę w rodzaju - trzylatek rzuca się w sklepie na ziemię, histerycznie wrzeszczy, wierzga nogami i robi taką scenę, że w całym obiekcie go słychać. Matka w tym czasie spokojnie czyta etykietę na serze, pakuje mleko, ogląda wędliny. Nikt nawet nie patrzy w ich kierunku - wychowanie malucha to sprawa wyłącznie matki, inni kupujący omijają go tak, jak gdyby omijali rozsypaną na środku alejki mąkę

Na pewno tych różnic jest więcej (a może to jednak nie różnice? tak rzadko bywam ostatnio w Polsce, że nawet nie wiem, dopóki tam mieszkałam nie miałam przecież dziecka, więc nie zwracałam uwagi na takie sprawy), ale nie wiem, o czym jeszcze właściwie mogłabym napisać, co konkretnie Cię (założycielkę wątku) interesuje
Mam podobne obserwacje. Tylko ja kąpałam dzieci codziennie.

W przedszkolu dzieci wychodzą na dwór codziennie i to na długo, muszą naprawdę żaby z nieba lecieć żeby nie wyszły. Nikt tu dzieci nie wyręcza ani rodzice ani panie, pomagają jak dziecko się niedoubiera ale generalnie dzieci przychodza już do przedszkola dość samodzielne. Poza tym są, jak mi się wydaje, odważneijsze, bardziej otwarte niż dzieci w Polsce. Mogą biegać i głośno sie bawić, czasem jak dla mnie za głośno I nie mówię tu o przedszkolu ale ogólnie. Nie są tak bardzo strofowane przez rodziców i otoczenie, nie są obserwowane, oceniane przez obcych.
Ale jednoczesnie są mniej rozwinięte jakby to powiedzieć artystycznie, manualnie, śladowe ilości przedstawień w przedszkolu, żadnych w szkole, mało deklamowania wierszy. W naszej podstawówce co roku jest taneczny festyn dla dzieci klas 1 do 4, masakra. One nie tańczą ale maszerują, robią skłony, zero wyczucia rytmu.
Nie podoba mi się w systemie szkolnym to, że dziecko praktycznie musi decydować o swojej przyszłości po 4 klasie podstawówki.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 19:04   #45
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Dziewczyny mieszkające w Skandynawii możecie napisać jak wygląda tam kwestia:
klapsów, podnoszenia głosu na dzieci
różnice kulturowe: np.stosowanie ar i akazów wobec dzieci

Kiedyś była głośna sprawa wykradzenia dziecka polskiego z Norwegii, gdy zostało ono umieszczone w rodzinie zastępczej na podstawie absurdalnych zarzutów (np. dziecko okazywało smutek w szkole po stracie babci i zostało to zinterpretowane jako coś nienormalnego).
Przez 8 lat nie spotkalam sie z sytuacja ze ktos podniosl glos na dziecko (w miejscu publicznym przynajmniej), widzialam rozne napady zlosci wlacznie z rzucaniem sie dzieci na podloge w sklepie, matki spokojnie tlumaczyly, czasmi braly na rece i niosly takie dziecko. Nikt jakos sie tym nie gorszy, ale jestem pewna ze w razie jakiejkolwiek przemocy zaraz ktos zadzwonilby na policje. Klaps = bicie, jest niedopuszczalne, jest to karalne.
W razie gdy sa jakies podejrzenia przemocy w domu czy zaniedbywania to opieka spoleczna zaraz reaguje, ale z tego co slyszalam to kilkanascie lat temu bylo to doprowadzone do absurdu, dzieci byly szybko od rodzicow zabierane itp, w tej chwili chyba najpierw staraja sie pomoc, zalatwic jakas pomoc psychologa dla rodzicow i dziecka. Generalnie to dziecko nie jest wlasnoscia rodzica, jest wlasnoscia spoleczenstwa i to mi sie bardzo podoba. Rodzic nie ma prawa robic co mu sie zywnie podoba ze swoim dzieckiem, a takie opinie czesto mozna uslyszec w Polsce niestety : moje dziecko i robie z Nim co chce
Kary jak najbardziej sa, to z rodzin, ktore znalam osobiscie moge dac przyklad : zakaz tv, komputera, jakiegos wyjscia. A co do zakazow i roznic kulturowychto nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 19:07   #46
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Przez 8 lat nie spotkalam sie z sytuacja ze ktos podniosl glos na dziecko (w miejscu publicznym przynajmniej), widzialam rozne napady zlosci wlacznie z rzucaniem sie dzieci na podloge w sklepie, matki spokojnie tlumaczyly, czasmi braly na rece i niosly takie dziecko. Nikt jakos sie tym nie gorszy, ale jestem pewna ze w razie jakiejkolwiek przemocy zaraz ktos zadzwonilby na policje. Klaps = bicie, jest niedopuszczalne, jest to karalne.
W razie gdy sa jakies podejrzenia przemocy w domu czy zaniedbywania to opieka spoleczna zaraz reaguje, ale z tego co slyszalam to kilkanascie lat temu bylo to doprowadzone do absurdu, dzieci byly szybko od rodzicow zabierane itp, w tej chwili chyba najpierw staraja sie pomoc, zalatwic jakas pomoc psychologa dla rodzicow i dziecka. Generalnie to dziecko nie jest wlasnoscia rodzica, jest wlasnoscia spoleczenstwa i to mi sie bardzo podoba. Rodzic nie ma prawa robic co mu sie zywnie podoba ze swoim dzieckiem, a takie opinie czesto mozna uslyszec w Polsce niestety : moje dziecko i robie z Nim co chce
Kary jak najbardziej sa, to z rodzin, ktore znalam osobiscie moge dac przyklad : zakaz tv, komputera, jakiegos wyjscia. A co do zakazow i roznic kulturowychto nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?
Dziękuję ci za odpowiedź.


Z tymi róznicami kulturowymi to zamieszałam ale już i tak wszystko jasne
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 19:11   #47
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Każdemu się coś innego podoba
Ja uważam, że jest po prostu brzydki, a słowa "czołg" użyłam ze względu na jego wagę

Ale o moim aktualnym wózku tez nie raz słyszałam, że jest paskudny Kwestia gustu.
Pewnie i kwestia gustu, ja czasmi tez takie wozki widze na spacerach, ze mysle - a fuj, co to za brzydajstwo
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 19:21   #48
martalady83
Raczkowanie
 
Avatar martalady83
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Malmö
Wiadomości: 400
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Desia mieszkam w Malmo juz 5 lat, mam 9miesiecznego synka. To moje pierwsze dziecko, wiec trudno mi porownywac, ale pierwsze, co mnie irytowalo bardzo, to to, ze nie mam dostepu do pediatry, tylko ta infolinia albo pogotowie dzieciece. Teraz wyluzowalam, tak jak zreszta moja polozna i juz rozumiem, o co im chodzi, po co sie stresowac.

Ewi83, rodzice maja do rozdysponowania 480 dni. Moga sie podzielic, jesli wybiora po pol to dostaja jeszcze bonus, jakies dodatkowe dni, nie pamietam ile ich jest. Tata/drugi rodzic ma tylko dla siebie 60 dni, ktorymi dzielic sie nie moze. Niektorzy robia, jak piszesz, ze jak mama wroci do pracy, tata bierze pozostale dni. Inni, jak my, zostawiaja te dni na pozniej, bo mozna je wybrac do 8 roku zycia dziecka. Np moj maz, bedie sobie dni wybieral w wakacje, wiec zamiast np. 3 tygodni, mlody bedzie mial cale dwa miesiace wolne, bo ja tez wezme jakies dni. Z tymze, sa to dni niskoplatne.
Jeszcze sobie przypomnialam, ze rodzic ma prawo wrocic do pracy na zmniejszony etat, np 75 albo 50%.

Ajah, wszelkie krzyki, szarpanie, nie mowiac o klapsie to przemoc. Rowniez psychiczna przemoc jest bardzo powaznie traktowana. Kto widzi, ze dziecku dzieje sie zle, nawet jesli jest to tylko podejrzenie, moze zawiadomic sluzby socjalne. Szczegolnie szkola czy przedszkole, jesli dyrektor nie zawiadomi, a potem wyjdzie, ze bylo podejrzenie to poniesie konsekwencje. Ja pracuje w szkole podstawowej i musialam sie mocno przestawic, z systemu polskiego do tutejszego.
Tutaj dzieci to mali ludzie, nie bezwolne istotki, sa obdarzane szacunkiem. Szczegolnie w szkole/przedszkolu.

A z tym miekszcem w przedszkolu jest tak, ze w ciagu 4 miesiecy od zloenia wniosku gmina (chyba to jest polski odpowiednik?) musi znalezc dziecku miejsce w przedszkolu. Nie ma jakis glupich punktow i takich tam. Kazdy, kto ma prawo do przedszkola miejsce dostanie. Oczywiscie, moze byc to drugi koniec miasta, ale miejsce bedzie.

Edytowane przez martalady83
Czas edycji: 2013-02-19 o 19:29
martalady83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 19:40   #49
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez martalady83 Pokaż wiadomość
Desia mieszkam w Malmo juz 5 lat, mam 9miesiecznego synka. To moje pierwsze dziecko, wiec trudno mi porownywac, ale pierwsze, co mnie irytowalo bardzo, to to, ze nie mam dostepu do pediatry, tylko ta infolinia albo pogotowie dzieciece. Teraz wyluzowalam, tak jak zreszta moja polozna i juz rozumiem, o co im chodzi, po co sie stresowac.

Ewi83, rodzice maja do rozdysponowania 480 dni. Moga sie podzielic, jesli wybiora po pol to dostaja jeszcze bonus, jakies dodatkowe dni, nie pamietam ile ich jest. Tata/drugi rodzic ma tylko dla siebie 60 dni, ktorymi dzielic sie nie moze. Niektorzy robia, jak piszesz, ze jak mama wroci do pracy, tata bierze pozostale dni. Inni, jak my, zostawiaja te dni na pozniej, bo mozna je wybrac do 8 roku zycia dziecka. Np moj maz, bedie sobie dni wybieral w wakacje, wiec zamiast np. 3 tygodni, mlody bedzie mial cale dwa miesiace wolne, bo ja tez wezme jakies dni. Z tymze, sa to dni niskoplatne.
Jeszcze sobie przypomnialam, ze rodzic ma prawo wrocic do pracy na zmniejszony etat, np 75 albo 50%.

Ajah, wszelkie krzyki, szarpanie, nie mowiac o klapsie to przemoc. Rowniez psychiczna przemoc jest bardzo powaznie traktowana. Kto widzi, ze dziecku dzieje sie zle, nawet jesli jest to tylko podejrzenie, moze zawiadomic sluzby socjalne. Szczegolnie szkola czy przedszkole, jesli dyrektor nie zawiadomi, a potem wyjdzie, ze bylo podejrzenie to poniesie konsekwencje. Ja pracuje w szkole podstawowej i musialam sie mocno przestawic, z systemu polskiego do tutejszego.
Tutaj dzieci to mali ludzie, nie bezwolne istotki, sa obdarzane szacunkiem. Szczegolnie w szkole/przedszkolu.

A z tym miekszcem w przedszkolu jest tak, ze w ciagu 4 miesiecy od zloenia wniosku gmina (chyba to jest polski odpowiednik?) musi znalezc dziecku miejsce w przedszkolu. Nie ma jakis glupich punktow i takich tam. Kazdy, kto ma prawo do przedszkola miejsce dostanie. Oczywiscie, moze byc to drugi koniec miasta, ale miejsce bedzie.
Bardzo takie podejście mi się podoba
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-19, 19:44   #50
martalady83
Raczkowanie
 
Avatar martalady83
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Malmö
Wiadomości: 400
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Mi tez, docenilam to dopiero, gdy sama urodzilam synka, wczesniej o tym wszystkim jakos specjalnie nie myslalam .
martalady83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 19:53   #51
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez martalady83 Pokaż wiadomość
Mi tez, docenilam to dopiero, gdy sama urodzilam synka, wczesniej o tym wszystkim jakos specjalnie nie myslalam .
Ja nie mówię, że to źle ale to ma dwie strony medalu, czy ingerencja państwa w wychowanie dzieci nie jest zbyt duża? Czy nie istnieją przypadki, że nauczyciele czy dyrektorzy nie zawiadamiają odpowiednich służb "na zapas", na wszelki wypadek? Trochę nie mam zaufania do nadmiernego zainteresowania i ingerencji państwa w życie poszczególnych ludzi. A że jest nadmierne to już widać, niestety. Dzieci są odbierane rodzicom z błahych powodów.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2013-02-19 o 19:54
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 19:56   #52
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Generalnie to dziecko nie jest wlasnoscia rodzica, jest wlasnoscia spoleczenstwa i to mi sie bardzo podoba. Rodzic nie ma prawa robic co mu sie zywnie podoba ze swoim dzieckiem, a takie opinie czesto mozna uslyszec w Polsce niestety : moje dziecko i robie z Nim co chce

Ja bym nie chciała, żeby moje dziecko było własnością społeczeństwa
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 19:56   #53
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39314742]Bianko, a powiedz mi, czy w momencie jak mama jest w domu z dziećmi - ojciec jest w stanie rodzinę utrzymać? Bo w PL to byłby jakiś kosmos zupełnie, o czym piszesz - gdyby większość mam nie pracowała, to zęby w ścianę :/ Ojcowie tak dobrze zarabiają czy może to kwestia doposażenia rodziny przez państwo? zasiłki rodzinne jakieś czy inne ulgi?[/QUOTE]
Tak, przecietna pensja wystarcza na utrzymanie rodziny na przyzwoitym poziomie.

Przypomnialo mi sie jeszcze z plusów:
- brak przymusu szczepień,
- szeroko pojeta profilaktyka w zakresie dbania o zeby ( zero cukru, 2-3 razy w roku obligatotyjna kontrola u dentysty, higienistka w przedszkolu kilka razy w roku uczaca prwidlowego dbania o zeby+ fluoryzacja zebow w przedszkolu )
-dla dzieci darmowy lub bardzo tani wtedp do wszelkich obiektow sportowych, basenow, muzeow, kin, parkow, teatrow itp a zarazem naprawde szeroka oferta dostosowana nawet do najmlodszych dzieci; w Polsce czesto tzreba sie wykosztowac zeby zapewnic dziecku tego typu rozrywki, tutaj ten koszt jest wlasciwie nieodczuwalny.
-powszechne,czyste i dobrze wyposazone pl zabaw
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 20:08   #54
martalady83
Raczkowanie
 
Avatar martalady83
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Malmö
Wiadomości: 400
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja nie mówię, że to źle ale to ma dwie strony medalu, czy ingerencja państwa w wychowanie dzieci nie jest zbyt duża? Czy nie istnieją przypadki, że nauczyciele czy dyrektorzy nie zawiadamiają odpowiednich służb "na zapas", na wszelki wypadek? Trochę nie mam zaufania do nadmiernego zainteresowania i ingerencji państwa w życie poszczególnych ludzi. A że jest nadmierne to już widać, niestety. Dzieci są odbierane rodzicom z błahych powodów.
Wiesz, ja sama o tym duzo mysle. I dopoki nic mnienie spotka ze strony sluzb, pewnie bede twierdzic, ze to dobrze. Ciezki temat mysle. Z jednej strony dobrze, bo wiadomo, ze dzieciom nie dzieje sie krzywda. Z drugiej, ci, ktorzy nie zgadzaja sie z ogolnie przyjeta norma, sa na cenzurowanym.
Byla u mnie raz w pracy burzliwa dyskusja na temat zawiadomic/nie zawiadomic socjalu o tym, ze dziecku dzieje sie bardzo prawdopodobna krzywda (przemoc psychiczna). Nie bylo tak, ze dyrektorka rzucila sie ochoczo do sluchawki telefonu, zeby zawiadomic, kogo trzeba. Dlugo dyskutowalismy na temat tej roziny, ciezko bylo dojsc do porozumienia. Najpierw odbyly sie dlugie rozmowy z rodzicami i wysluchanie ich wersji, dlaczego postepuja, jak postepuja.
Szczerze, ja nie slyszalam, zeby ot tak sobie zabierano dzieci, tylko w polskich gazetach swego czasu czytalam.
Mam ucznia, ktory jest bardzo nadpobudliwy i agresywny. Jego ojciec potrafi krzyknac na niego, jak np. go odbiera ze szkoly. Ale nikt nie zawiadami socjalu, wiemy, jaki jest stosunek rodzicow do dziecka. Nauczyciele i dyrektorzy sa tez ludzmi i znaja swoich uczniow i ich sytuacje. Oczywiscie, sa rozni ludzie, ale ogolnie mysle, ze kazdy stara sie byc w miare obiektywny i zdroworozsadkowy.

Aha, cos sobie przypomnialam. W Szwecji swietlice przyszkolne nie sa zamykane na ferie i wakacje. Dzieci maja pelne prawo uczeszczac. Sa rozne zabawy, aktywnosci, wypady. Jest to odplatne, ale kazdego stac. Czasami rodzice az naduzywaja. Znam dziecko, ktore bylo na swietlicy codziennie od 7 do 18, nie wazne, czy ferie, czy nie. Zero wakacji! Az szkola wydala nakaz, ze kazde dziecko musi byc wolne od szkoly przynajmniej przez tydzien.

Edytowane przez martalady83
Czas edycji: 2013-02-19 o 20:11
martalady83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 20:09   #55
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Mieszkam w Szwajcarii, sporo różnic można zauważyć w podejściu do wychowania dzieci, leczenia, opieki.
- to co dla mnie było największym szokiem, to tradycyjny model funkcjonowania rodziny: mama w domu, tata zarabia na rodzine. Istnieje bardzo mało żłobków państwowych, niania/żłobek prywatny to koszt bardzo wysoki, nawet dla osob dobrze zarabiających; dzieci do osiągniecia wieku 4 lat pozostają w domu pod opieką matki; jest bardzo dużo zajęć typu rodzic+dziecko, funkcjonują grupy zabaw pozwalajace dziecku 1-2 razy w tyg pobawić się z rówieśnikami w takich mini przedszkolach, natomiast opiekę nad dzieckiem sprawuje rodzic. Od wieku 4 lat dziecko obejmuje obowiązek przedszkolny, przedszkola są 2 letnie, bezpłatne, dziecko przebywa w przedszkolu 8-12 po czym wraca do domu na obiad. W drugim roku przedszkola dodatkowo 2 razy w tygodniu wraca po obiedzie na 2 godziny zajec popoludniowych. Także wciąz jedno z rodzicow (99%to matka) pozostaje w domu. Sytuacja ma się podobnie w szkole podstawowej.
Mieszkajac w Polsce mialam jedno dziecko w przedszkolu, drugie w żłobku - oboje po 8 godzn/dzien, sama pracowalam na pelen etat. Różnica ogromna.
-kolejna różnica to dużo większa swoboda i zaufanie w stosunku do dzieci. Np. chodzą do i z przedszkola same. 4 - 5 latki rozgladajace sie przy przejsciach dla pieszych to norma. Podobnie place zabaw czy gorki z sankami - dzieci bawia sie w grupie, ze soba, bez udzialu rodzicow.
-hartowanie - dzieci z przedszkola na dwor wychodza jak im sie podoba, czapki to rzadkosc dzieci porzadnie ubierane sa pewnie tylko a stok w wysokie gory. Dzieci wychodza w przedszkolu codziennie na dwór, nawet jak leje.
-picie wody z kranu - w przedszkolu, w domu do obiadu - kranówka
-dziecko uznawane jest za chore dopiero jak ma bardzo wysoka goraczke, pow. 39 st lub inne mocno nasilone objawy. Kolorowy katar, umiarkowana goraczka, czy kaszel to normalne, dziecko idzie do przedszkola i nie wymaga leczenia. Wiekszość dzieci ma 100% frekwencje w przedszkolu ;P
-dzieciom można bardzie wiele, wiele sie im wybacza, sa powszechnie akceptowane; histeria dziecka nikogo chyba nie wzrusza.
-dzieci czesto posluguja 2-3 jezykami jednoczesnie, sa przyzwyczajone do roznego koloru skory, wyznania itp przez co mysle ze od poczatku jakos tak naturalnie ucza sie tolerancji. Odmienność nie budzi wiekszego zainteresowania otoczenia.
Gdybyś nie napisała, że mieszkasz w Szwajcarii, to myślałabym, że piszesz o Niemczech, większość się zgadza.



Do plusów: w Niemczech leki dla dzieci są bezpłatne
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 20:12   #56
kasia86bgo
Zakorzenienie
 
Avatar kasia86bgo
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: NO / PL
Wiadomości: 4 205
GG do kasia86bgo Send a message via Skype™ to kasia86bgo
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Dziewczyny mieszkające w Skandynawii możecie napisać jak wygląda tam kwestia:
klapsów, podnoszenia głosu na dzieci
różnice kulturowe: np.stosowanie ar i akazów wobec dzieci

Kiedyś była głośna sprawa wykradzenia dziecka polskiego z Norwegii, gdy zostało ono umieszczone w rodzinie zastępczej na podstawie absurdalnych zarzutów (np. dziecko okazywało smutek w szkole po stracie babci i zostało to zinterpretowane jako coś nienormalnego).


kochany przez wszytskich barnevernet
to jest tak ze niby jest to instytucja państwowa ... ale rządzi się swoimi prawami - jest ''kontlowowana'' w minimalnym stopniu prawie Zerowym.
ogolnie jak wiadomo powinno chronic dobro dziecka - tak i to robi, choc czasami z szokujacymii rezultatmi - tak jak wspomnialas jest kilka dosc przykryw spraw kiedy to ten urzad odebral dzieci Polakom - ale ni tylko

zacytuje

Cytat:
Zajmujący się kwestiami imigracji portal Utrop sygnalizuje, że inne grupy imigrantów również mają spore problemy z tą instytucją.
po wyemitowania filmu filmu dokumentalnego „Barnevernet – polowanie na dzieci” -
Cytat:
Film, który jest teraz dostępny również na You Tube, przedstawia obraz barnevernet jako instytucji porywającej dzieci, uprawiającej „polowania na czarownice” w stosunku do rodziców i której pracownicy nie rozumieją różnic kulturowych.
Polscy rodzice nie są bowiem jedynymi, którzy protestują przeciwko postępowaniu barnevernet. Takich samych problemów z tą instytucją doświadczyli również rodzice somalijscy. Środowisko Somalijczyków w Norwegii znalazło się w ubiegłym roku w otwartym konflikcie z barnevernet. Rodzice urządzali wspólne demonstracje, spotykali się z politykami i robili co mogli w celu wykazania, że urząd ochrony dzieci popełnił błąd.
i wiele wieli innych przypadkow .. wystarczy wpisac w google i wyskoczy masa linkow.

i ciag dlaszy cytyowania
Cytat:
Szukając „rodziców patologicznych” barnevernet w Norwegii tradycyjnie stara się wykryć przypadki złego traktowania dziecka lub zaniedbań w zakresie opieki nad nim. Jednym z czynników wskazujących na patologię może być przemoc. Rodzice stosujący przemoc mogą mieć też ogólne problemy z opanowaniem własnej agresji, inne problemy psychiczne lub też zmagać się z bezrobociem.
Co najmniej 90% rodziców tamilskich stosuje w stosunku do dzieci kary cielesne i jest to niezależne od wykształcenia, czy przynależności do określonej warstwy społecznej. Rodzice, którzy nie mają żadnych problemów psychicznych ani ekonomicznych, argumentują, że dla dziecka lepsza jest kara fizyczna, która trwa krótko i szybko się kończy, niż tortura psychiczna, polegająca na zamknięciu dziecka za karę w pokoju czy innym pomieszczeniu, jak to robią rodzice norwescy. Jak mówią, ten drugi sposób psychicznie dużo bardziej krzywdzi dzieci.
Prawo norweskie zabrania kar cielesnych. Mimo to niektórzy rodzice wywodzący się ze środowisk imigranckich wybierają takie kary świadomie, jako pewną strategię wychowawczą. Być może jest tak, ponieważ sami dorastali, będą karanymi w ten sposób, a być może nie wiedzą, że w Norwegii jest to nielegalne. Kiedy barnevernet ocenia kompetencje opiekuńczo-wychowawcze rodziców, powinien wziąć pod uwagę całościową sytuację rodzinną, a nie od razu rzucać się do zabierania dzieci tylko dlatego, że ojciec czy matka wlepili dziecku parę klapsów.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że barnevernet ocenia rodziców-imigrantów jako złych rodziców, ponieważ mówią kiepsko po norwesku, sprawiają wrażenie źle zintegrowanych lub podejmują inne decyzje wychowawcze, niż te, do jakich przyzwyczajeni są pracownicy socjalni. Zanosi się w każdym razie na to, że będziemy mieć kryzys zaufania do barnevernet jako instytucji. Kiedy całe grupy społeczne okazują brak zaufania, jest to tendencja, którą władze muszą wziąć na poważnie.”
Tyle Majoran Vivekananthan. Należałoby jeszcze dodać, że z zaufaniem do barnevernet bywa bardzo różnie wśród samych Norwegów. Wielu z nich też boi się odebrania dzieci. Na blogu poświęconym nieprawidłowościom w funkcjonowaniu urzędu (Barnevernbloggen), można przeczytać wiele jeżących włos na głowie historii rodziców, którym odebrano dzieci oraz dzieci, które wbrew ich woli umieszczono w rodzinie zastępczej (w tym w rodzinach – teoretycznie sprawdzonych przez urząd – które okazały się być faktycznie rodzinami patologicznymi).
Statystyki (zob. również tabelkę pod artykułem) pokazują, że patrząc na liczby bezwzględne, najwięcej odbieranych dzieci to dzieci etnicznie norweskie, ale już patrząc na odsetek odbieranych dzieci w stosunku do ogólnej liczby dzieci imigrantów oraz odsetek odbieranych dzieci w stosunku do ogólnej liczby dzieci etnicznie norweskich, widać, że barnevernet zdecydowanie bardziej „szaleje” wśród środowisk imigranckich.
Niezrozumienie różnic kulturowych, czy celowa polityka?
aaaaa i ciekawaostka jest to ze np zostawiajac dziecko samo na dluzszy czas ( nawet wyjscie na 5min do sklepu jest zabrione ) do lat 14 w domu ... mozna po ''donosie sasiadow'' spodziewac sie wizyty pani z osrodka
__________________
Miluś

http://suwaczki.maluchy.pl/li-65599.png

Edytowane przez kasia86bgo
Czas edycji: 2013-02-19 o 20:15
kasia86bgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 20:21   #57
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Gdybyś nie napisała, że mieszkasz w Szwajcarii, to myślałabym, że piszesz o Niemczech, większość się zgadza.



Do plusów: w Niemczech leki dla dzieci są bezpłatne
Pewnie dlatego, że mieszkamy w kantonie niemieckojęzycznym, pod wieloma względami podobnym do południowych Niemiec.

Tutaj leki dostaje się od lekarza podczas wizyty. Opieka zdrowotna jest całkowicie sprywatyzowana, wiec jej koszt uzalezniony jest od rodzaju wykupionego ubezpieczenia.
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 20:29   #58
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Tutaj leki dostaje się od lekarza podczas wizyty.
Homeopatyczne? Bo u mnie przeważnie takie się dostaje. Albo jakiś lekki syropek.
Antybiotyk tylko na poważne schorzenia w rodzaju zapalenia oskrzeli(co mi się podoba). Angina to nie choroba tylko niedogodność
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 20:36   #59
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Homeopatyczne? Bo u mnie przeważnie takie się dostaje. Albo jakiś lekki syropek.
Antybiotyk tylko na poważne schorzenia w rodzaju zapalenia oskrzeli(co mi się podoba). Angina to nie choroba tylko niedogodność
Pewnie tak
Jeszcze chore nie byly, z synem chodzę bo ma AZS i dostajemy emolienty. Jak zapytałam, o jakies witaminy dla dzieci, tak uodparniajaco w zwiazku z przesileniem zimowym to pani popatrzyla na mnei jak na kosmite i zalecila duzo ruchu na swiezym powietrzu i owoce
Kolezanki syn w zwiazku z uporczywym oskrzelowym kaszlem dostal syrop ziolowy i zalecenie spania przy otwartym oknie i duzo ruchu na swiezym powietrzu o probiotykach nikt nie slyszal, a antybiotyki dostaje sie dopiero w szpitalu chyba...
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-19, 20:41   #60
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: zwyczaje w waszych '' nowych'' krajach zamieszkania

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Ale czemu czolgiem? Ja uwazam ze emaljungi sa sliczne
mialam taki i w takim jasnym kolorze tez: http://www.emmaljunga.com/pl/Wozki_d...Combi-841.html
Mi tez sie podoba
Na pewno bardzo wygodny dla dziecka
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.