Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[ogolnie]

Napisane przez Lili40

hej!!! A co myslicie o tej diecie??
Dieta strukturalna została opracowana przez dr Marka Bardadyna dokonała tego że coraz częściej ta dieta jest stosowana w senatoriach i ośrodkach spa. Ta dieta jest odpowiednia gdy chcesz schudnąć bezpiecznie, zdrowo i skutecznie. Charakteryzuje sie tym że ze wszystkich produktów wybrano te o najmniejszej kaloryczności i o największej ilości witamin. Reguralne spożywanie tych produktów sparawia że Twój organizm odmłodnieje i nabierze blasku i energii i co najważniejsze doprowadzi do trwałej redukcji zbędnych kilogramów.

Dieta strukturalna pomoże Ci schudnąć około 3-4 kilogramy w ciągu jednego tygodnia. Czyż to nie cudowne? Dieta nie posiada skutków ubocznym, wręcz przeciwnie jest eliksirem zdrowia. Dieta doskonale sprawdza sie w leczeniu chorób cywilizacyjnych gdyż jest pełnowartościowa.

[nadalka]

Scio ja myślę że nie trzeba pisać całości "o nas" a tylko napisać nicki i na nich zrobić odnośniki do postów

No i nie wiem co napisać. Mam na imię Natalia, mam 22 (jak ktoś chce to 23 ) lata od urodzenia mieszkałam w Mikołajkach, od 1. marca mieszkam w Giżycku. Mam 8 miesięczną córeczkę Igę, a od ponad 2 lat męża Darka.
Z wykształcenia jestem kucharzem (zaliczyłam trzy szkoły pogimnazjalne - dwie ze skutkiem pozytywnym). Zaliczyłam rok na techniku żywienia i gospodarstwa domowego, dwa lata na zawodowym kucharzu i dwa lata na liceum uzupełniającym. Od września 2007 do stycznia 2012 pracowałam w zawodzie w hotelu w Mikołajkach. Teraz nie pracuje, jestem jak to się mówi "home menager"

Zawsze z wagą większą, w wieku 15 lat ważyłam 70kg, w wieku 17 76kg. W tym samym czasie wzięłam się za siebie i od czerwca do października zgubiłam 19kg. Najniższa moja waga 57kg przy 155cm. Wagę trzymałam 3 lata póki nie zaczęłam się obżerać słodyczami z powodu "problemów sercowych". Tego samego roku jeszcze przed wakacjami z 75kg zeszłam do 67. Potem miałam nowego chłopaka, jadło się co popadnie, biorąc ślub w grudniu ważyłam ok 70-72kg. Zachodząc w ciążę w październiku 2011 ważyłam ok 86kg, w lipcu przy porodzie 109. Po porodzie 99, no i potem waga się trzymała na 105. Razem z wagą została wielka wisząca skóra która być może zredukuje się trochę, ale nie liczę na cuda. Od 2.01.2013 rozpoczęłam dietę i ćwiczenia (na które nie mam ostatnio czasu ) i już jest mnie mniej o 14,5kg. To tyle . Całe życie walczę

[Kinia_Sw]

Cześć mam na imie Kinga mam 26 lat mam 4 letnia córeczkę Wiktorie i od 6 lat jetem mężatka . Obecnie mieszkam w uk, pracuje w dhl w administracji. Mam nadzieję że już wkrótce uda mi się wrócić do PL.
Problem z nadwaga mam od 7 lat odkąd wyjechałam do uk przytyłam do 80 kg a po ciąży 30 kg niestety nic mi nie spadło... Wcześniej próbowałam wiele diet,ale po tygodniu już miałam dość
Teraz wzięłam się za siebie i idzie w dol co bardzo mnie cieszy oby tak dalej...
Forum jest dla mnie mega motywacja bo bez tych wszystkich dziewczyn nie dałabym rady wytrwać w dicie aż tak długo bo już 3 tyg...
Moja obecna dieta : staram sie jeść 4-5 posiłków dziennie zdrowych w dużo mniejszych ilościach niż przedtem + ćwiczenia 5 x w tyg orbitrek 30-40 min plus trening brzucha z mel b a od jutra zaczynam a6w.
Zamierzam tez kupić sobie skakanek i jak będzie ciepło skakać na dworze.
Moim celem do osiągnięcia jest 80 kg a następnie 75 kg jestem wysoka wiec taka waga by mnie w 100% zadowoliła... oby się udało...

[ogolnie]

Napisałam do admina o zamknięcie I części wątku. Witamy tutaj
Melduję swoją obecność!

[miiilenka]

Heja! co mialam odpisac tam odpisalam.
Dzis rano bylam na łowach w lumpie, kupilam sobie kilka szmatek K. tez cos kupilam i wszyscy sa zadowoleni.

Z dieta ok. zaraz ide robic makaron ze szpinakiem i mysle, ze na godzine sie poloze przespac, albo bede robic farsz na jutro do pierogow ruskich

Dzis nie bylam w wc, chyba musze powtorzyc sobie 2 dni z otrebami na wage nie wchodze dopoki mi sie @ nie skonczy, wiec dopiero w pn moze wejde

Padam na ryjek, a teraz tu mam posty do nadrobienia normalnie produkcja!

PS. ogolnie gratuluje przełamania się do owsianki

[kasiuuuunia333]

Skoro wszystkie się przedstawiają to ja też

Jestem Kasia mam 24 lata i mieszkam w małopolsce. Mam 1,5 roczną córeczkę Liliankę i od 2,5 roku męża Łukasza. Z wykształcenia jestem politologiem ale w tym zawodzie raczej pracy nie znajdę Obecnie siedzę w domu i wychowuję dziecko. Z wagą borykam się od zawsze. Mając 19 lat schudłam do 72 czyli 15 kg i bardzo dobrze się czułamw swojej skórze, potem się zaczęły studia dzienne z kilkugodzinnymi okienkami, w których przeważnie jedliśmy no i wtedy też poznałam mojego TŻ, który niestety też mi pomógł przytyć zabierając na różne pizze itp ślub brałam ważąc 92 kg, niedługo po nim poroniłam i z żalu dobrnęłam do 102. Właśnie wtedy okazało się, że jestem w ciąży, do porodu ważyłam 112, po porodzie 100 a potem znów dobrnęłam do 112 i wtedy zaczęłam diete czyli 02.01.2012r. Teraz ważę 79 i dalej biegnę do swojej wymarzonej wagi 68 a może nawet 65. Już nie dużo mi zostało ale z takim wsparciem jak jest tutaj na pewno mi się to uda

[Kinia_Sw]

Napisane przez miiilenka

Heja! co mialam odpisac tam odpisalam.
Dzis rano bylam na łowach w lumpie, kupilam sobie kilka szmatek K. tez cos kupilam i wszyscy sa zadowoleni.

Z dieta ok. zaraz ide robic makaron ze szpinakiem i mysle, ze na godzine sie poloze przespac, albo bede robic farsz na jutro do pierogow ruskich

Dzis nie bylam w wc, chyba musze powtorzyc sobie 2 dni z otrebami na wage nie wchodze dopoki mi sie @ nie skonczy, wiec dopiero w pn moze wejde

Padam na ryjek, a teraz tu mam posty do nadrobienia normalnie produkcja!

a jak robisz ten sos ze szpinaku do makaronu?

czy ktos robil jakas paste z tunczyka??

ok lece do pracy

[ogolnie]

milenka
Teraz to ja już jestem zakochana w owsiance Mama mnie straszyła, że to niesmaczne jest i jak była dzieckiem to takie coś się kaczkom jeść dawało (ona z gospodarstwa pochodzi) A tam, nie zna się Muszę dokupić sobie jakieś suszone owoce i będzie bajlando na maxa

Zabrałam się za pisanie jednej pracy, ale coś mi nie idzie Mam za mało "danych" odnośnie literatury podmiotu...Ci maturzyści to chyba myślą, że z nieba to sobie wezmę...A myślałam, że dziś chociaż jedną skończę Do niedzieli muszę zrobić cztery, ciekawe czy się wyrobię Jak tak sobie ze mną grają, to tanio nie będzie

Nad chatą dziś fruwają bez przerwy jakieś wojskowe samoloty bardzo nisko, matka panikuje, że wojna na pewno

[kasiuuuunia333]

Niuuunia przeczytałam tą "Edukację Kopciuszka" i bardzo przyjemna książka. Taka trochę harlekinowata ale delikatna, bardzo zmysłowa z gorącymi momentami to fakt ale bez jakichś większych perwersji także fajna. Ja jakbym ją pisała to zmieniłabym koniec i dodała walkę Reida bo mogłoby to być ekscytujące a nie takie cukierkowe wszystko. Z rzeczywistością chyba ma mało wspólnego ale taką miłość by się chciało. Podobała mi się a teraz mam zamiar ją porównać z tym słynnym Greyem, zobaczymy jak z tą mi pójdzie.

[johambina]

tadam... melduje sie w II części

u mnie śliczna wiosna za oknem i az mi się wierzyć nie chce, że ma być paskudnie....

od rana zwariowany dzien, teraz wrocilam do domu i obiadek robie.....
zjadlam zupe dyniową i czekam, żeby się kurczak udusił w folii i do tego kapusta kiszona

[ogolnie]

Mam coś dla Was wiosennego Mam w albumie również, ale wstawię tutaj, żeby Wam się humory poprawiły, bo... mamy wiosnę!

[Beatagr3]

Melduję się w II części

Napisane przez ogolnie

milenka
Teraz to ja już jestem zakochana w owsiance Mama mnie straszyła, że to niesmaczne jest i jak była dzieckiem to takie coś się kaczkom jeść dawało (ona z gospodarstwa pochodzi) A tam, nie zna się Muszę dokupić sobie jakieś suszone owoce i będzie bajlando na maxa


Nad chatą dziś fruwają bez przerwy jakieś wojskowe samoloty bardzo nisko, matka panikuje, że wojna na pewno

U mnie też nigdy nikt owsianki nie robił, dopiero ja zaczęłam, ale inni domownicy i tak nie są do niej przekonani.

U mnie też często latają, a potem mama z babcią spekulują co się dzieje

Teraz jem obiad, potem znowu trochę nauki, a potem do lekarza.

[Joanna XL]

zjadłam porządn obiad z porcja kaszy jeczmiennej(niby pół woreczka ale teraz już sie najadam - nie do wiary żekiedyś cały wtrążalałam, filetem z dorsza i rukola z papryką

Pyszne było Nie wiem dlaczego ale chce mi sie tłuszczu ostatnio -już druga porcje rukoli jadłąm dziś skropioną oliwa z oliwek ... niby jem orzechy ale może faktycznie tłuszczów mamza mało

Teraz ide na zakupy różne ... i przy okazji taki dłuuugi spacerek

[jolunia10]

No to ja tez się przedstawie
Mam na imię Jola lat 31, dzieci 2 ( 3,5 lat i 6 miesięcy) jestem z Krk .
Obecnie jestem na urlopie wychowawczym, czyli nie pracuje na razie od 4 lat. Waga do 27 roku życia mi pasowała wynosiła przed pierwszą ciążą 64-65. A potem nie ma co zwalać na obie ciąże bo praktycznie spadało wszystko po porodzie a nawet więcej. No to w międzyczasie dorobiłam się jeszcze 10 kg dodam że to nie było trudne
No to teraz mam 74,5 waga z wczoraj przy 1,60 wzrostu
Pierwszy mój cel to 6 z przodu
Staram się jeść mniej i trochę ćwiczyć

Na obiad zupa pomidorowa i placuszki ryżowe z sosem pieczarkowym ale nie z torebki- trochę to kalorycznie wyszło ale było pycha.
Jestem przed @ i wygladam dziś jak koszmar jakiś, w dodatku pokłóciłam się z mężem i mam doła nawet słoneczko nie cieszy

[anulciak85]

Witajcie Slonca w nowej czesci
Jestem Anka, mamm 28lat i samotniej wychowuje 8letniego rozrabiake Kube. Mieszkam na Gornym Slasku i pracuje jako opiekun medyczny na oddziale kardiologicznym.
Od zawsze bylam duza,najwyzsza w szkole, pierwsza mialam biust i @ i tak zostalo. W 9 miesiacu ciazy wazylam 90kg a potem utylam do 106.
Probowalam sie wiele razy odchudzac. Ale bez efektu. W marcu 2012 roku postanowilam to zmienic. Najpierw zmienilam nawyki ale mialy niewielki ekekt. W lipcu zaczelam przygode z silownia i trafilam na cudowne tronerki. Wazylam wtedy 100kg. Teraz waga pokazuje 86_87. W tym czasie nie moglam trnowac przez 3 miesiace bo trafil mnie wyrostek. Teraz jestem mniejsza. Z rozmiaru 52-54 mam 44_46 a czasem i 42.
No i jestem na 3semestrze kosmetyki.
Jakies pytania???


Ps wg pomiarow na 9 obwodach jest mnie mniej o 120cm

[ogolnie]

Zapomniałam mówić, ale wczoraj sobie kupiłam mleczko do ciała wygładzająco-ujędrniające pielęgnacja antycellulitowa z AA. No nie mogłam się powstrzymać, w Rossku był w promocji Cudów się nie spodziewam, ale skóra może się przecież ujędrniać, nie? A nawet powinna...Po zimie człowiek się sypie po prostu. Mi włosy zaczęły już wypadać jak to wiosną u mnie bywa

Taka ze mnie zdolniacha informatyczna, że naprawiłam swoje czteroletnie padło stacjonarne W sensie strzeliłam format dysku, bo zamulał strasznie przez te moje programy graficzne i...simsy Teraz zostało tylko z powrotem zgrać kilka programów i Office'a, bo bez tego ani rusz.
A wieczorem może gdzieś pojadę na wycieczkę
Zjadłam małe monte do kawy...Przecież w reklamie Kurek mówi "Możesz zostać kim chcesz, ale NIE ZAPOMNIJ O MONTE" No, to nie zapomniałam

[Tycha114]

Hej dziewczynki

Mam na imię Martyna, mam 23 lata, mieszkam w Wawie i jestem na 2 roku psychologii Na diecie jestem od zawsze. Najwięcej waga pokazała 90 kg

Moje drogie dawno mnie nie było, sporo musiałam nadrobić, powiem Wam że trochę imprezowałam, więc bałam się wejść na wagę. Ale musiałam i oto niespodzianka bo waga pokazała 82,7 czyli dwa kilo mniej. Może dlatego, że obiecałam sobie, że skoro piję alko to nie jem za dużo. Udało się poza tym piłam tylko czerwone winko pół wytrawne mniammmm.

[miiilenka]

Napisane przez Kinia_Sw

a jak robisz ten sos ze szpinaku do makaronu?

czy ktos robil jakas paste z tunczyka??

ok lece do pracy

Rozpuszczam lyzeczke masla i na to daje szpinak rozmarazam/dusze na tym. przeciskam czosnek, sol pieprz, dodaje jajko, gdy jajko jest prawie sciete daje makaron. gotowe.

pasta z tunczyka:tunczyka odsaczyc z wody, dac jajko na twardo drobno pokrojone i cebulke tak samo. dodac lyzke keczupu doprawic. mozna dodac do tego papryke, pora, ser bialy

Ja wlasnie jem moj super podwieczorek - jogo nat z otrebami, pestakmi dyni i orzechami wloskimi delicje to nie sa, ale coz sie nie robi dla pieknego ciala

Ziemniaki ugotowane, cebulka przesmazona, czekam az wystygna i bede farsz robic. Padam normalnie juz

[nadalka]

Kinia co do pasty napisałam Ci na starym wątku

Tutaj moje zdjęcie porównawcze jak by ktoś chciał zobaczyć. Ja tam się nie wstydzę a że siedzę w telefonie to na klub nie dam rady wkleić http://obrazki.elektroda.pl/4597622200_1362583132.jpg

[jolunia10]

A ja zaczynam ćwiczyć teraz jeśli mi te moje małe cuda pozwolą, małemu chyba zęby idą bo skuczy i skuczy aż mi go żal

[Joanna XL]

nadalka w pięknej części Polski mieszkasz

Wróciłam z długaśnego spaceru , nogi mi weszły w xyz i właśnie poczułam że jestem niewyspana

[nadalka]

Asia, dzięki

jolunia mojej ząbek wyszedł w boleściach, teraz też szogunka jest ale już sama nie wiem czy to zęby czy skok, czy po prostu tak ma.

[anuszka21]

Widze, ze znów zaczyna sie ostra produkcja xDD ja wlasnie zjadlam kapusniaczek xDD wieki nie jadłam ;p

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez nadalka

Asia, dzięki

jolunia mojej ząbek wyszedł w boleściach, teraz też szogunka jest ale już sama nie wiem czy to zęby czy skok, czy po prostu tak ma.

a mojej cos nie chca zabki isc... Kiedy Twojej pierwszy wyszedł?

[nadalka]

Napisane przez anuszka21

Widze, ze znów zaczyna sie ostra produkcja xDD ja wlasnie zjadlam kapusniaczek xDD wieki nie jadłam ;p

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------



a mojej cos nie chca zabki isc... Kiedy Twojej pierwszy wyszedł?

22.02. Tak ok. 7,5mc. Wychodził ok 2tyg od spuchnięcia dziąsła.

L. jest z października ? Czy z końca września? Bo już nie pamiętam na koniec września chyba miałaś termin.

[jolunia10]

no za dużo to nie poćwiczyłam bo mi mały nie dał, za to po kąpieli flasia położyłam go i zasnął w minute. Oby w nocy spał, może go nie będzie bolało muszę mu żel kupić na dziąsełka.
A na kolacje po 18 2 kromki chleba razowego z szynką i koniec na dzisiaj przewiduje tylko wodę jeszcze.

[anulciak85]

Wrocilam z silonii i ciagle strasznie chce mi sie pic....juz wypilam 3 litry wody...aaa i zab mnie boli a potwornie boje sie dentysty....

[anuszka21]

Napisane przez nadalka

22.02. Tak ok. 7,5mc. Wychodził ok 2tyg od spuchnięcia dziąsła.

L. jest z października ? Czy z końca września? Bo już nie pamiętam na koniec września chyba miałaś termin.

To chyba dosc pozno wyszly? Larysa jest z 29 wrzesnia. Termin był z
OM na 21 a z USG ok 14go.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez jolunia10

no za dużo to nie poćwiczyłam bo mi mały nie dał, za to po kąpieli flasia położyłam go i zasnął w minute. Oby w nocy spał, może go nie będzie bolało muszę mu żel kupić na dziąsełka.
A na kolacje po 18 2 kromki chleba razowego z szynką i koniec na dzisiaj przewiduje tylko wodę jeszcze.

4,5kg w miesiac xD wysoko sobie poprzeczke postawilas ;p

Jutro rano sie zmierze zabralam miarke z pracy.

[jolunia10]

Napisane przez anulciak85

Wrocilam z silonii i ciagle strasznie chce mi sie pic....juz wypilam 3 litry wody...aaa i zab mnie boli a potwornie boje sie dentysty....

Ja też bym chciała chodzić na siłownie ale na razie to niemożliwe, mąż w delegacji od pon do piatku, po za tym siłownia kojarzy mi się z pakerami taką mam na osiedlu gdzie mieszkałam wczesniej i pewnie bym się wstydziła. Wiem to głupie...

[Furry Sue]

Już jestem, nigdy więcej kiermaszy... padam na ryj, a jutro przyjezdza nowa dziewczyna na masaż, o 8.30 i muszę chatę sprzątnąć, a wszytko mam na wierzchu, bo wyciągam już graty przed przeprowadzką, już nie wspomnę o górze naczyń...

Dietowo porażka, nie miałam kiedy robić żarcia i jedlismy przez caly dzien jakies jogurty z bułką, surówki gotowe... jedynie rano kasza jaglana z suszonymi owocami, a tak to klapa, poza tym SAME WĘGLE... poproszę baty i kopa na ogarnięcie...

[nadalka]

Anuszka, czy ja wiem czy późno. Tak w sam raz późno to jak po roku wychodzą