Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-22, 21:14   #31
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Facetowi nie mów nic o ciąży. Pomyśli tylko, że jest to próba wzięcia go na litość, a chcesz tylko zeby wrócił do Ciebie.
Może i wyjde na nieczułą, ale również uważam, że nie mogłaś pokochać tego dziecka, bo w zasadzie o nim nie wiedziałaś. Ja w sumie i tak na Twoim miejscu wybrałabym się jeszcze do innego lekarza, zeby potwierdził diagnozę
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 21:33   #32
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez wislatko Pokaż wiadomość
Nie sądziłam, że mój post, który napisałam żeby dostać od Was trochę wsparcia zostanie uznany za oszustwo i krętactwo.
Oczywiście USG było wykonane i to na jego podstawie lekarz postawił diagnozę. Antybiotyki też przyjmuję. A to, że to przeżywam to chyba nic dziwnego. To było MOJE dziecko. Fakt, że nieplanowane, ale MOJE, które pokochałam, chociaż już go nie ma...
Przy okazji chciałam zapytać czy powiedzieć to chłopakowi. Większość mówi, że nie. I tak zrobię.
P.S. Teraz bardziej niż staratę chłopaka przeżywam to poroinienie. Dziękuję za ciepłe słowa
nie można kochać czegoś czego nie ma.jest ci zwyczajnie przykro,bo straciłaś dwie ważne ci osoby.
nie nakręcaj się ,bo sama siebie niszczysz,zacznij nazywać rzeczy po imieniu i nie koloryzuj uczuć.przejaskrawiasz fakty,aby nadać swojemu życiu dramaturgii,tylko po co się dołować bardziej?
weź się w garść i pokarz innym,że potrafisz się poddźwignąć.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 22:35   #33
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez LadyBlood Pokaż wiadomość
Ale dlaczego zakładasz że powodem był facet?
A zakładam?
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 22:55   #34
LadyBlood
Raczkowanie
 
Avatar LadyBlood
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 245
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez TheKey Pokaż wiadomość
Zastanawiam się też, czy Twoja depresja nie wynikała po części z jego zachowań? Skoro piszesz, że Twoje czarne myśli dotyczyły jego niewierności, to może po prostu nie dawał Ci powodów do zaufania i przyczyniał się do pogorszenia Twojego stanu?
Pamiętaj, że złe wydarzenia dzieją się po to, by zmotywować nas do szukania lepszych rozwiązań i w rezultacie, byśmy byli szczęśliwi. Widocznie ten związek to była taka ślepa uliczka, z której los musiał Cię zawrócić, żebyś mogła na nowo poszukać właściwej drogi
Ani trochę.

Cytat:
No to ja jestem chyba staroświecka, ale nie wierzę w żadne depresje bez powodu. To się nie wzięło z niczego.
To była twoja odpowiedź do mojego pierwszego posta w którym napisałam, żeby nie obwiniać faceta dopóki się tego od autorki nie dowiemy. Więc co miał znaczyć ten komentarz?
__________________
"Wszyscy będziemy się śmiać z pozłacanych motyli"

Edytowane przez LadyBlood
Czas edycji: 2013-03-22 o 22:58
LadyBlood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:30   #35
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Przykro mi z powodu poronienia... chociaż to się niestety zdarza. Osobiście nie wiem, czy przeżywałabym tak bardzo poronienie nieplanowanej ciąży, o której bym wcześniej nie wiedziała (na bardzo wczesnym etapie), ale łatwo mówić...Każdy ma inną wrażliwość.

Natomiast nie mogę zrozumieć nazywania chłopaka bucem -.- Jak zwykle... Co w tym dziwnego, że nie akceptował niektórych zachowań autorki i się z nią rozstał? Miał do tego pełne prawo. Tym bardziej, że z tego co czytam są to poważne problemy. A co tam Faceci są fe, buce i mają akceptować wszystko w 100%. Dziwne, że jeśli dziewczynom coś nie pasuje w TŻ'tach to w większości wizażanki doradzają rozstania Logika.

Autorko...staraj się najpierw uporać z własnymi problemami. Ciężko zbudować zdrową relację z inną osobą, kiedy nie dajesz sobie rady z samą sobą (depresja, próby samobójcze). Oczywiście z całego serca wierzę, że Ci się uda i w końcu będziesz szczęśliwa Tego Ci życzę.
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 01:03   #36
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez LadyBlood Pokaż wiadomość
Ani trochę.


To była twoja odpowiedź do mojego pierwszego posta w którym napisałam, żeby nie obwiniać faceta dopóki się tego od autorki nie dowiemy. Więc co miał znaczyć ten komentarz?
A podobno nauka czytania jest obowiązkowa od pierwszej klasy podstawówki. Zauważyłaś, że w moim poście zawarłam pytania do Autorki, czy czasem to nie zachowania faceta są przyczyną jej depresji? Podpowiem, że pytania rozpoznajemy po znaku "?" na końcu zdania. Zapytanie nie jest równoznaczne z obwinianiem.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 01:10   #37
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Ja w sumie i tak na Twoim miejscu wybrałabym się jeszcze do innego lekarza, zeby potwierdził diagnozę
ale tak w zasadzie... PO CO? co to zmieni?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-23, 01:19   #38
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez BadLife Pokaż wiadomość
Natomiast nie mogę zrozumieć nazywania chłopaka bucem -.- Jak zwykle...
No już bez przesady, jedna Wizażanka gdzieś na pierwszej stronie wątku nazwała faceta burakiem (swoją drogą też nie wiem czemu), a już się Wizażowa Gwardia Obrony Facetów uaktywniła

Cytat:
Napisane przez BadLife Pokaż wiadomość
Co w tym dziwnego, że nie akceptował niektórych zachowań autorki i się z nią rozstał? Miał do tego pełne prawo. Tym bardziej, że z tego co czytam są to poważne problemy. A co tam Faceci są fe, buce i mają akceptować wszystko w 100%. Dziwne, że jeśli dziewczynom coś nie pasuje w TŻ'tach to w większości wizażanki doradzają rozstania Logika.
Oj, nie zawsze. Wierz mi, widziałam już dziesiątki wątków, w których autorki pisały o zdradach swoich facetów, na co dostawały od jakiejś mądrej radę, żeby np. "udać się z partnerem do psychologa i przepracować problemy", "wybaczyć", "postarać się na nowo wzbudzić w nim pożądanie" - no ręce opadają.

Jasne, że facet miał prawo rozstać się z Autorką. Ale nie wiemy tak naprawdę jak to wszystko wyglądało, Autorka udzieliła niewielu informacji. Na podstawie setek tematów na Wizażu mogę powiedzieć, że bardzo często to co dostajemy od zakładających wątek dziewczyn to tylko wycinek rzeczywistości, jakiś jeden problem, na którym one się skupiają - a dopiero po dokładnym wypytaniu okazuje się, że cały związek był jedną wielką porażką, że te problemy o których zdecydowały się napisać to tylko wierzchołek góry lodowej.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 07:53   #39
lena098
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 22
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Zgadzam się z TheKey. Nie wiemy jak wyglądało ich życie wiec nie mozemy oceniać. Autorka chciała poradzić się nas czy powiedzieć chłopakowi o ciązy i poronieniu a Wy, oczywiście nie wszystkie ( jest pare osób) ją jeszcze bardziej dołujecie, np. Jak możesz...? Co ty wygadujesz..? Ktoś tez powiedział, że to nie było jeszcze dziecko. Ok, zgadzam sie, ale dowiadujesz sie o ciązy, jestescie z partnerem szczesliwi, masujesz, glaskasz swoj brzuch i mówisz moj plodek, moj plodek, czy raczej moje dziecko...? Nie wpadłyście na to , że rozpacz dziewczyny bierze sie stad ze wlasnie nie wiedziala o ciązy...? Może gdyby była swiadoma tego, że nosi w sobie drugie życie, zadbałaby o zdrowie?
W każdym razie współczuję Ci na prawde mocno i trzymam kciuki, że sie z tym uporasz. Bedzie dobrze
lena098 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 13:22   #40
LadyBlood
Raczkowanie
 
Avatar LadyBlood
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 245
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez TheKey Pokaż wiadomość
A podobno nauka czytania jest obowiązkowa od pierwszej klasy podstawówki. Zauważyłaś, że w moim poście zawarłam pytania do Autorki, czy czasem to nie zachowania faceta są przyczyną jej depresji? Podpowiem, że pytania rozpoznajemy po znaku "?" na końcu zdania. Zapytanie nie jest równoznaczne z obwinianiem.
Ale mnie zniszczyłaś, tak mi wjechałaś na ambicję, że się chyba do świąt nie pozbieram

Cytat:
No to ja jestem chyba staroświecka, ale nie wierzę w żadne depresje bez powodu. To się nie wzięło z niczego.
Muszę ponowić pytanie bo tak byłaś zajęta analizą mojej edukacji, że zapomniałaś odpisać Co miał znaczyć ten komentarz napisany pod moim wpisem w którym napisałam, żeby nie oceniać faceta bo nie wiemy jak było? Jeśli możesz to mi to wytłumacz, bo najwyraźniej dużo w szkole wagarowałam
__________________
"Wszyscy będziemy się śmiać z pozłacanych motyli"
LadyBlood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 19:37   #41
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez LadyBlood Pokaż wiadomość
Ale mnie zniszczyłaś, tak mi wjechałaś na ambicję, że się chyba do świąt nie pozbieram



Muszę ponowić pytanie bo tak byłaś zajęta analizą mojej edukacji, że zapomniałaś odpisać Co miał znaczyć ten komentarz napisany pod moim wpisem w którym napisałam, żeby nie oceniać faceta bo nie wiemy jak było? Jeśli możesz to mi to wytłumacz, bo najwyraźniej dużo w szkole wagarowałam
Trzeba było od razu napisać, że przyszłaś się wykłócać, wtedy nie wdawałabym się z Tobą w ogóle w dyskusję

Skupmy się na wątku.

Autorka wyjaśni zapewne wszelkie niejasności, gdy pojawi się na forum.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-23, 20:58   #42
LadyBlood
Raczkowanie
 
Avatar LadyBlood
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 245
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez TheKey Pokaż wiadomość
Trzeba było od razu napisać, że przyszłaś się wykłócać, wtedy nie wdawałabym się z Tobą w ogóle w dyskusję

Skupmy się na wątku.

Autorka wyjaśni zapewne wszelkie niejasności, gdy pojawi się na forum.
Ale ja się nie chcę kłócić. Nie bierz tak wszystkiego do siebie. Kolejny raz nie opowiedziałaś na pytanie, tylko odwróciłaś kota ogonem, ale okej.
Nie ma o co kruszyć kopii. Też nie chcę się kłócić Zaczekajmy na odzew autorki, o ile jeszcze coś napisze i wtedy zobaczymy czy wieszać psy na byłym partnerze czy nie
__________________
"Wszyscy będziemy się śmiać z pozłacanych motyli"
LadyBlood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 01:55   #43
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość

po pierwsze,facet zerwał z tobą,bo nie akceptował ciebie.
Ładnie ujęte. Tymczasem sama Autorka pisze:
Cytat:
Tam oprócz kapsułek zostałam skierowana na terapię poznawczo-behawioralną. Ma ona na celu zmienienie moich 'czarnych myśli' -np. nie chciał przyjść do mnie, pewnie umówił się z inną, a nie: nie chciał przyjść do mnie, bo jest zmęczony.
Przeszkadzało mu to, że nie znosiłam sprzeciwów i wkręcałam sobie jakieś chore akcje...
To zapewne wierzchołek góry lodowej... Co za podły facet, że zostawił taką dziewczynę, przecież powinien był pozwolić się jej kompletnie zaszczuć. Co za palant.
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
widocznie tak chciał los,że straciłaś dziecko;staraj się nie rozpaczać ,bo żal niszczy człowieka.czas zacząć żyć od nowa i szukać nowej miłości.
to nie koniec świata,to początek.
To był zlepek komórek, a Autorka nie zauważyła nawet ani ciąży ani poronienia... więc może nakręcanie jej, że "straciła dziecko" jest trochę na wyrost... Rozumując w ten sposób niedługo dojdziemy do tego, że przy każdym okresie traci się "pół dziecka".
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 03:46   #44
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość

To był zlepek komórek, a Autorka nie zauważyła nawet ani ciąży ani poronienia... więc może nakręcanie jej, że "straciła dziecko" jest trochę na wyrost... Rozumując w ten sposób niedługo dojdziemy do tego, że przy każdym okresie traci się "pół dziecka".
O matko, jak dobrze, ze ktos to napisal.
Depresja i problemy to jedno, ale wmawianie sobie 'o boze, jestem w rozpaczy, bo stracilam dziecko, ja juz je kochalam!' w momencie, gdy nawet sie nie zauwazylo ciazy ani poronienia, bo bylo za wczesnie jest zwyczajnym nakrecaniem sie. Pytanie-po co? Poczytaj troche o kobiecym organizmie, o biologii. W takiej 'ciazy' mozna byc kilka razy w zyciu, wbrew pozorom nie jest to chyba az tak rzadkie zjawisko. Idac twoim tokiem myslenia-po kazdym okresie kobieta powinna pedzic do ginekologa i sprawdzac, czy aby to nie byla ciaza, a jesli tak to nastepnie rozpaczac. Przemysl to na chlodno, jak mowilam-doczytaj, i wez sie w garsc. Zajmij sie teraz tym, co naprawde istotne. Kontynuuj terapie, bierz leki i nie wyszukuj powodow do nowych zmartwien.
Czy nie jest przypadkiem tak, ze pomyslalas sobie, ze gdybys nie poronila to nadal bylabys z tym chlopakiem, i czy przypadkiem nie to nakreca twoja rozpacz?
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 07:04   #45
apows
Zadomowienie
 
Avatar apows
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez wislatko Pokaż wiadomość
Witajcie,
ostatni okres mojego życia nie jest prosty.
2 tygodnie temu zostawił mnie chłopak po blisko 2letnim związku. Swoją decyzję argumentował niemożnością zaakceptowania niektórych moich zachowań. Nie muszę chyba dodawać, że nie godziłam i nie godzę się nadal z Jego decyzją... Prosiłam, błagałam o spotkanie, jednak w związku z brakiem chęci na rozmowę z Jego strony odpuściłam.
Życie toczyłoby się dalej a ja powoli próbowałabym zrozumieć zaistniałą sytuację, gdyby nie dzisiejsza wizyta u ginekologa. Była to co półroczna wizyta kontrolna, na które dowiedziałam się, że byłam w ciąży. Byłam, bo jakieś 3tygodnie temu poroniłam. Zostały 'we mnie' jakieś pozostałości, które w najbliższym czasie będą usunięte...
Jestem załamana. Nawet nie podejrzewałam, że byłam w ciąży. Ostatnie krwawienia i ostre bóle brzucha odbierałam jako gorsza @. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Nie dość, że nie mam chłopaka to nie mam też dziecka ( Nie sądziłam, że w jednej chwili świat może się zawalić.
Pomóżcie mi. Czy powinnam mu o tym powiedzieć? Czy jednak zachować to dla siebie? Jak on może zareagować?
Bardzo dziękuję za jakiekolwiek odpowiedzi...
Wydaje mi się, że ma prawo wiedzieć o tym, ze mógł zostać ojcem. Dlaczego tylko Ty masz cierpieć. Poronienie dla większości kobiet jest ciosem,ale musisz żyć dalej. Jesteś młoda i zostaniesz jeszcze matką i znajdziesz faceta, który stworzy z Tobą związek. Życzę Ci tego z calego serca.
Pomyśl o rozmowie z psychologiem, to nie boli a pomaga żyć dalej i cieszyć się życiem.
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/
apows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 09:37   #46
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Ale paradoksalnie to, że teraz nie jesteś w ciąży to najlepsze co moze być. Rozchwiana emocjonalnie, trakcie terapi, bez faceta - naprawdę ciąża byłaby gwoździem do trumny. Zajmij się własnym zdrowiem psychicznym, a potem o dziecku myśl i o normalnym facecie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 11:42   #47
wislatko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 12
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Dziewczyny, chciałabym podchodzić do tej sprawy na chłodno. Ale nie potrafię. Dużo o tym czytałam, zdając sobie jednocześnie sprawę, że trochę przesadzałam. Piszecie, że gdybym nie poszła do lekarza to nie wiedziałabym nawet, że byłam w ciąży. Ale poszłam i się dowiedziałam- stąd taka reakcja z mojej strony.
Biorę się jednak w garść, bo nie ma nic gorszego niż siedzenie i ciągłe płakanie do poduszki. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo, ale chcę spróbować wszystko ułożyć na nowo.
wislatko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 12:23   #48
LadyBlood
Raczkowanie
 
Avatar LadyBlood
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 245
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło Depresja to nie przelewki, praca nad sobą jest zawsze trudna do wykonania. Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa i wyjdziesz z tego wszystkiego
__________________
"Wszyscy będziemy się śmiać z pozłacanych motyli"
LadyBlood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 14:05   #49
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
To był zlepek komórek, a Autorka nie zauważyła nawet ani ciąży ani poronienia... więc może nakręcanie jej, że "straciła dziecko" jest trochę na wyrost... Rozumując w ten sposób niedługo dojdziemy do tego, że przy każdym okresie traci się "pół dziecka".
dla jednej to zlepek komórek,dla innej to ciąża i potencjalne dziecko.
nie można temu zaprzeczyć.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 14:08   #50
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

fajne dziecko skoro nawet nie zauważyło się jego pojawienia i straty
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 14:18   #51
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
dla jednej to zlepek komórek,dla innej to ciąża i potencjalne dziecko.
nie można temu zaprzeczyć.
Dobrze, że tym razem dodałaś słowo "potencjalne".

Skoro dziewczyna nawet nie zauważyła tego "potencjalnego dziecka" ani nie planowała go to uważam, że nie ma się co nakręcać. Ani nie ma co jej nakręcać mówiąc, że straciła "dwie ważne osoby" tak jak Ty to zrobiłaś wyżej, bo karmimy tym tylko jej egoizm - on taki zły, bo ją rzucił, a ona w takiej rozpaczy, a teraz może użalać się na sobą i swoim nieszczęściem jeszcze bardziej, bo jednak ostatni okres to nie był okres tylko poronienie. Przeczytajcie jeszcze raz temat wątku..

Moim zdaniem Autorka potrzebuje kopa w tyłek. Zaszczuła gościa, zniszczyła związek, więc nie ma co robić za taką biedniusią tylko wziąć się w garść i pracować nad sobą, a nie robić z siebie ofiarę, którą nie jest.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 14:28   #52
karolina190891
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 144
GG do karolina190891
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Powiedź mu. Zostawił Cię, ale jakby nie patrzeć to było też jego dziecko więc powinien o tym wiedzieć.
karolina190891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 14:36   #53
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

ale po co ma o tym wiedziec?co ta wiedza zmieni w jego zyciu?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 16:41   #54
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Dobrze, że tym razem dodałaś słowo "potencjalne".

Skoro dziewczyna nawet nie zauważyła tego "potencjalnego dziecka" ani nie planowała go to uważam, że nie ma się co nakręcać. Ani nie ma co jej nakręcać mówiąc, że straciła "dwie ważne osoby" tak jak Ty to zrobiłaś wyżej, bo karmimy tym tylko jej egoizm - on taki zły, bo ją rzucił, a ona w takiej rozpaczy, a teraz może użalać się na sobą i swoim nieszczęściem jeszcze bardziej, bo jednak ostatni okres to nie był okres tylko poronienie. Przeczytajcie jeszcze raz temat wątku..

Moim zdaniem Autorka potrzebuje kopa w tyłek. Zaszczuła gościa, zniszczyła związek, więc nie ma co robić za taką biedniusią tylko wziąć się w garść i pracować nad sobą, a nie robić z siebie ofiarę, którą nie jest.
mówiąc potencjalnie miałam na mysli,że mogło się nie urodzić jak to miało miejsce.
prawda jest taka,że z każdego zbioru komórek może się utworzyć się człowiek,czy tego chcesz,czy nie.
dla ciebie jest to tylko twór komórkowy dla kogoś innego człowiek

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2013-03-24 o 16:43
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 16:54   #55
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
mówiąc potencjalnie miałam na mysli,że mogło się nie urodzić jak to miało miejsce.
prawda jest taka,że z każdego zbioru komórek może się utworzyć się człowiek,czy tego chcesz,czy nie.
dla ciebie jest to tylko twór komórkowy dla kogoś innego człowiek
Na tej samej zasadzie z każdego niemowlaka może wyróść morderca. Czy tego chcesz czy nie. Czy więc powinniśmy wszystkie dzieci traktować jak potencjalnych morderców...?

PS Wdaje się w tę dyskusję tylko dlatego, że denerwuje mnie pokrętna logika, w której nazywa się embriony ludźmi, dziećmi, bliźnimi... etc. szczególnie jeśli robią to osoby, które genetycznie nie mają z tymi embrionami nic wspólnego.
Jak tak dalej pójdzie niedługo lata życia zaczniemy liczyć od poczęcia, a nie od urodzin.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 18:10   #56
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Na tej samej zasadzie z każdego niemowlaka może wyróść morderca. Czy tego chcesz czy nie. Czy więc powinniśmy wszystkie dzieci traktować jak potencjalnych morderców...?

PS Wdaje się w tę dyskusję tylko dlatego, że denerwuje mnie pokrętna logika, w której nazywa się embriony ludźmi, dziećmi, bliźnimi... etc. szczególnie jeśli robią to osoby, które genetycznie nie mają z tymi embrionami nic wspólnego.
Jak tak dalej pójdzie niedługo lata życia zaczniemy liczyć od poczęcia, a nie od urodzin.
dziwne porównanie.
morderca to kwestia wychowania,czy wad genetycznych,a zlepek komórek to w późniejszym czasie człowiek,nawet morderca-człowiek.
no chyba,że kosmita

Cytat:
Jak tak dalej pójdzie niedługo lata życia zaczniemy liczyć od poczęcia, a nie od urodzin.
jestem ciekawa kim dla ciebie jest 8 mies płód ?

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2013-03-24 o 18:11
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 19:05   #57
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
dziwne porównanie.
morderca to kwestia wychowania,czy wad genetycznych,a zlepek komórek to w późniejszym czasie człowiek,nawet morderca-człowiek.
no chyba,że kosmita

jestem ciekawa kim dla ciebie jest 8 mies płód ?
Ja natomiast jestem ciekawa, czy rzeczywiście nie widzisz żadnej różnicy pomiędzy 8-miesięcznym płodem a blastocystą, której poronienia można nawet nie zauważyć?

Czyżbym coś przeoczyła i w przypadku Autorki chodzi o to pierwsze...?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 20:50   #58
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Ja natomiast jestem ciekawa, czy rzeczywiście nie widzisz żadnej różnicy pomiędzy 8-miesięcznym płodem a blastocystą, której poronienia można nawet nie zauważyć?

Czyżbym coś przeoczyła i w przypadku Autorki chodzi o to pierwsze...?
nie zapominajmy,że płód autorki to była juz zapłodniona komórka ,która z czasem stałaby sie 8-mies. płodem,a potem człowiekiem.
to nie był tylko plemnik z prześcieradła
choćbyś nie wiem jak waliła głowa w mur to każdy ma prawo nazywać zlepek zapłodnionych komórek dzieckiem
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 20:56   #59
wislatko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 12
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Paradoksalnie, jeszcze jakiś czas temu gdybym przeczytała post o podobnej treści co mój, byłabym pierwsza, żeby twierdzić, że nie ma co płakać nad 'zlepkiem komórek'. Jednak jakie przewrotne jest życie... Dziś jest mi przykro, że nie ma już, nazywajcie to jak chcecie, dziecka, zlepka, embriona...
Jutro idę do ginekologa. Innego niż ten, u którego byłam w piątek żeby wyjaśnić tyle niejasności, które w ciągu tych 3dni się narodziły.
wislatko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 21:07   #60
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Rzucił mnie, byłam w ciąży. Poroniłam...

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
choćbyś nie wiem jak waliła głowa w mur to każdy ma prawo nazywać zlepek zapłodnionych komórek dzieckiem
Nie, jeśli chce pozostać w zgodzie słownikiem języka polskiego.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.