|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 393
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Będę bezpośrednia: byłabyś głupia, gdybyś nie skorzystała z takiej szansy wyjazdu! I na pewno będziesz żałować jeśli nie wyjedziesz. To dla Ciebie ogromna szansa i Twój chłopak powinien zaakceptować Twoją decyzję i cieszyć się, że chcesz się rozwijać i inwestujesz w siebie. Jeśli jemu to nie odpowiada to już jego problem, nie przejmuj się nim. Poza tym, jeżeli dla niego zrezygnujesz z tego wyjazdu to pokażesz mu tym samym, że ma przewagę nad Tobą, nie podporządkowuj się mu. Jesteś młodą osobą i korzystaj z szans rozwoju. Dwa tygodnie to nie wieczność, tyle dacie radę bez siebie, a jemu albo przez ten czas foch minie albo przekonasz się, że to jednak nie ten facet.
__________________
27.11.11 Już jako My 07.07.2013 Zaręczyny 15.08.2015 10.11.2015 Odszedł ukochany Aniołek 21.04.2016 Straciliśmy drugiego Aniołka 28.04.2017 |
|
|
|
|
#32 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Może jest zazdrosny o wyjazd albo o ciebie xD Jedź, ja uważam, że taki wyjazd to świetna sprawa.
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
w poprzednim watku pisalas ze facet nie pozwala Ci chodzic na basen, byl foch ze poszlas na juwenalia bez niego oraz ze w ogole nie slucha jak z nim chcesz porozmawiac tylko kaze Ci czekac az on pogada z kumplami o II wojnie swiatowej a Ty masz czekac obok jak piesek i sie nudzic. A teraz sie niby martwi ze bedzie Cie nudzic dietetyka. Jasne.
Jezeli on nie odpusci to Ty go bedziesz musiala rzucic, zeby moc normalnie funkcjonowac. |
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
ale nawet jakby i te wykłady miały być do niczego to sam wyjazd jest na tyle atrakcyjny, że nie ma co się zastanawiać bo chyba lepiej trochę posiedzieć i posłuchać niż np. pracować na całość wyjazdu
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Autorka chyba będzie musiała popracować nad własnym zdaniem. Mój poprzedni facet może nie był typem z tych, co zakazują, ale ciągle podcinał mi skrzydła. Nic mi się nie uda, zawsze wszystko za długo trwało, zawsze było za mało, mogłam coś zrobić lepiej. Mogłam stawać na rzęsach, a i tak coś zawsze znalazł, by pokazać dziurę w całym. Może problem niekoniecznie ten sam, ale w psychice robi podobne spustoszenie. Człowiek boi się zrobić cokolwiek, bo albo będzie foch albo znowu jakiś przytyk lub wyśmianie. I tak się gnije przy takim panu jak struś tracąc poczucie własnej wartości. Nie czytałam tego innego wątku i nie wiem, co dokładnie ten chłopak robi. Może wystarczy zwyczajnie zacząć olewać jego fochy i robić swoje. Pomarudzi i mu przejdzie. Chyba, ze jest to totalny hardocore, to lepiej się rozstać, zanim człowiek przestanie w siebie wierzyć o będzie bał się podjąć jakakolwiek samodzielną decyzję pod groźbą zerwania, czy czegoś tego kalibru. Najgorsi są tacy szantażyści. Odpowiednio "urobiona" kobieta robi, co misio każe i tylko na tym traci, a potem okazuje się, że facet ją rzuca dla innej. Jest parę rzeczy, których żałuję, że z nich zrezygnowałam dla faceta. A on co? Jak zwykle tego nie docenił i potraktował mnie ostatecznie jak śmiecia. Czasu nie cofnę, szanse na coś były i więcej ich nie będzie. Autorko pamiętaj, w związku zawsze powinnaś stawiać siebie na 1 miejscu. Jasne, że bycie razem oznacza podejmowanie wspólnych decyzji, ale myślę, że dobro własne powinno choćby minimalnie wyprzedzać dobro wspólne. Wypracowanie zdrowego egoizmu zajmuje trochę czasu, ale na serio warto. Otoczenie też zaczyna inaczej Cię traktować. Mam wrażenie, że poważniej. A jak pisałam - dziś jesteście razem, a jutro facet ma Cię głęboko (albo Ty jego, w zależności o d wydarzeń).
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
autorko, a skąd w ogóle pomysł, by dwutygodniowa rozłąka miała być jakimś problemem?
tak jak mówiły dziewczyny, to oczywiste, że powinnaś jechać, bo wyjazd zapowiada się świetny, ale dziwi mnie rozważanie tego w kategoriach zostawienia na miejscu chłopaka. ja mam zaplanowane na wakacje dwa duże wyjazdy z chłopakiem, ale poza tym pojadę na obóz, gdzieś z przyjaciółkami, z siostrą... i nikt nie robi z tego tragedii. to norma. coś czuję niestety, że chłop będzie Ci nieźle truł już na wyjeździe. szykują się smsy z pretensjami. pewnie będzie zazdrosny, że się dobrze bawisz, takie nędzne typki chodzą po świecie. przemyśl te wasze relacje i nie daj się stłamsić. |
|
|
|
|
#37 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
zawsze facet ci tak podcina skrzydła? bo dla mnie to niedopuszczalne.
__________________
-27,9 kg |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Autorko, chciałam jeszcze dopisać, że z takim facetem ciężko stworzyć zdrowe relacje. Mam koleżankę, która z podobnym typem wzięła ślub. Zaczęło się niewinnie od nakazów. Potem przyszły zakazy. Poznałyśmy się na studiach, a ona już wtedy wiedziała, że ma zakaz pracy. Potem doszło do tego wybieranie przez niego, w co może się ubierać, a w co nie. Nie mamy absolutnie żadnego kontaktu od 5 lat, co też było pomysłem jej męża. Dziecko będą mieli wtedy, gdy on zadecyduje. Gdy mijali na ulicy jej kolegów (choćby ze studiów), ona nie odpowiadała im "cześć", a wręcz udawała głupa twierdząc, że nie wie, kto to. Potem doszli do tej grupy wszyscy ludzie, których on nie znał, a skoro sam był ograniczonym towarzysko typem (skupiał się na pilnowaniu w domu swej "zdobyczy"), takich osób było mnóstwo. Gdy do niej dzwoniłam, odbierał on i decydował, czy ona ma czas pogadać, czy nie... Aktualnie nie wiem, co u niej słychać, ale kiedyś widziałam ją na ulicy. Z kolorowej, zadbanej i pomalowanej fajnie laski została postać o mysich włosach i nawet gramie kosmetyku na twarzy. Domyślam się, kto zarządził "zakaz malowania się i farbowania włosów". Jeśli Twój facet ma podobne ciągoty, radzę Ci poważnie się nad nim zastanowić.
Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2013-05-18 o 12:32 |
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Pojedziesz, podszlifujesz język, miło spędzisz czas i to za małą kasę. Korzystaj z takich wyjazdów, bo po studiach przyjdzie codzienna praca i nie będzie tyle wolnego czasu.Nie rozumiem problemu jaki robi Twój chłopak, tym bardziej, że i tak pojedziecie gdzieś razem a 2 tygodnie szybko zlecą
|
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Jedź i się w ogóle nie zastanawiaj. Zapewne gdyby sytuacja była odwrotna on nie oglądałby się na Ciebie
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Nawet jakbym miała tydzień mieć wykłady o krowim łajnie, ale w Moskwie gdy ktoś organizuje mi np wizę, to z pocałowaniem ręki bym leciała.
|
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 135
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
.
Edytowane przez pelnia Czas edycji: 2015-02-28 o 16:04 |
|
|
|
|
#44 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Jedź. Nawet się nad chłopakiem nie zastanawiaj.
Moskwa za 1,5 tys zł? Dziewczyno. Tyle to mogą 2-tygodniowe wakacje nad polskim morzem kosztować... Kiedyś miałam podobna sytuację. Chłopak z którym spotykałam się może z 3 miesiące strzelał mi focha o wyjazd na obóz sportowy na dwa tygodnie nad morzem. Wyjazd miałam zaklepany i opłacony na kilkanaście tygodni nim w ogóle zaczęłam sie z nim spotykać. W dniu wyjazdu jeszcze miałam egzamin na studia więc tez było z tym wesoło ![]() Pojechałam mimo jego fochów. Bawiłam sie świetnie. W ciągu tych 2 tygodni ani razu nie napisał do mnie smsa co u mnie. Raz zadzwoniłam więc sfochany wykrzyczał mi że on to sobie na piwko z kumplami chodzi. Po moim powrocie do domu dwutygodniowa cisza. Ani wiadomości na GG. A zaraz po powrocie zmieniłam opis że już jestem w domu. Nic, cisza. W końcu książę postanowił sie odezwać z jakimiś urojonymi pretensjami. Szybko zakończyłam tą znajomość, to po kilku dniach znowu zaczął pisać i wypłakiwać jaki samotny jest i że chce się spotkać. Spotkanie odbyło się z żalami i pretensjami z jego strony że w Polsce się nic nie da i wszystko jest tylko po znajomości i takie tam la bla.. ani słowa, ani pytania jak było na obozie i czy sobie czegos nie połamałam na treningach. Widać ile to wszystko było warte. Ale przynajmniej sobie odpoczęłam, a tak, jakbym posłuchała faceta ktry mi zabraniał jechać spędziłabym dwa nudne tygodnie u siebie w mieście siedząc cały czas na tyłku i słuchając jego marudzenia.
__________________
Forum o wiewiórkach: Wiewiórki
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Jedź i w ogóle się nie oglądaj za jego fochami. Potem będziesz żałowała, że nie pojechałaś. Rób tak, jak uważasz- ja bym pojechała. Jeśli nie ufa Ci, nie chce Twojego rozwoju to niech skacze na bambus, przecież Twój rozwój jest ważniejszy niż jego fochy. Poza tym masz 3 m-ce wolnego, więc te dwa tyg szybko zlecą
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Ja wyjezdzam sama na wakacje, ale to tylko dlatego, że tżtowi się nie chce/nei ma kasy i setki tysiace wymówek. Fakt, jest mu przykro, no ale przestalam się tym przejmować bo on zwyczajnie nie chce tego zmienic, a ja uwielbiam podróżować, więc nie będę rezygnować z pasji dla niego. No nie wiem tu masz trudną sytuacje, tak naprawde rozumiem i jego, rozumiem i Ciebie. I nie wiem co w tej sytuacji da się zrobic może jakos mu wytlumacz, że Ci bardzo zalezy ze bardzo chcialas tam jechac. Nie no jesli CIe kocha to nie zerwie, nie bój się na pewno się wkurzy, może zaufanie troche oberwac za ten nr. Powinniscie porozmawiac i sobie to wyjaśnić.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Trochę w tym prawdy, że za bardzo na niego patrzę i go słucham... Ale po prostu wiem, że mam ciężki charakter, on jest ze mną mimo mojej osobowości, więc to doceniam - i strasznie nie lubię, gdy kolejny raz coś "nabroję" i jest zły...
Wiem, że to będzie sesja (ale jeśli wszystko zaliczę w I terminie, to od 18 czerwca mam wakacje), wyprowadzanie się z akademików (ale kurczę, mogę przecież wyprowadzić się tydzień wcześniej!!!), że wykłady o technologii żywności i dietetyce, i że nikogo tam nie znam - trochę ryzykuję ale kurczę, to Moskwa, Petersburg!!!! Wycieczki ze studentami z całej Europy! Martwi mnie to, że on w ogóle nie widzi w tym wyjeździe niczego fascynującego... Cytat:
I właśnie nie wiem o co mu chodzi z tym wyjazdem, bo mamy zaplanowane 2 wyjazdy - nad morze i do Zakopanego... |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Nie rozumiem dlaczego miałabyś z nim wszystko przegadać. To Twoje życie i wybieraj. I nie szukaj tu usprawiedliwień typu "jestem trudna, on i tak ze mną wytrzymuje"-szanuj się.
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Dlatego, że jego dziewczyna jedzie z uczelni? Że ma wyjątkowa okazję za grosze pojechac w taką cudowną podróż? (zdecydowanie zazdroszczę! Moskwa, Petersburg Ja na jesień jadę na miesiąc do Chicago. Nie pytałam się nikogo, czy mogę, czy mój partner będzie zły itp. Mam okazję, chcę odwiedzić rodzinę, poznać narzeczonego mojej kuzynki, pozwiedzać. Mój tż zareagował tylko na to tym, że będzie tęsknił, że szkoda, że on nie może lecieć, ale że ja byłabym głupia, gdybym nie skorzystała z takiej możliwości
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
), ale absolutnie wierzę, że dla ludzi lubiących takie akcje to może być coś wspaniałego, przygoda życia. Jeśli cieszyłaś się na samą myśl, że możesz pojechać, dopóki facet nie zaczął się fochać, to po prostu go olej cienką strugą. Nie zostawiasz go w chorobie, na pastwę losu, biednego, samotnego i skrzywdzonego na długie miesiące, tylko na dwa tygodnie w czasie, kiedy i tak byście się nie widzieli. CHOCIAŻ PRAWDĘ MÓWIĄC gdyby mi facet oświadczył nagle, że jedzie się doskonale bawić, już przyklepane itd., chociaż jęczał cały czas, że jest taaki biedny, a ja mam siedzieć w domu i niańczyć zwierzaki, to pewnie traktowałabym to zupełnie inaczej i czułabym się pominięta. Byłoby mi zwyczajnie przykro i na pewno byłabym wściekła, że mnie postawił przed faktem dokonanym - bo wcześniejsza konsultacja nie jest "pytaniem o zgodę", tylko najzwyczajniej wzięciem pod uwagę uczuć i opinii drugiej osoby (choćby w końcu i wbrew mnie pojechał, chociaż pewnie sama bym go namawiała). Tyle, że my ze sobą mieszkamy od paru lat, więc nie jest to "chodzenie", nie wiem jak u Was.---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ---------- Aha, no i wyobraźmy sobie sytuację analogiczną: dziewczyna zakłada wątek, że jest jej bardzo przykro i jest zła, bo facet nagle przyszedł do niej i powiedział, że jedzie na taki wyjazd, że mógł ją wcześniej poprosić o opinię, a ona się o niego martwi, bo obcy kraj, obcy ludzie. Że chyba ją okłamywał, bo nigdy nie miał pieniędzy na nic, a teraz jak przyszło co do czego, to zorganizował 1,5 tysiąca migiem. I tak dalej, i tak dalej. Jak by wyglądał ten wątek dalej? "Kopnij go w dupę, dziewczyno, nie jest ciebie warty", "jesteś na ostatnim miejscu, skoro nawet nie raczył zapytać", "ja bym nie chciała z nim być, skoro nie miał pieniędzy na wspólne rzeczy, a na imprezowanie z obcymi znalazł 1,5 koła" itd. i nie oszukujmy się, że byłoby inaczej Absolutnie nie twierdzę, że rezygnacja z wyjazdu jest dobrym rozwiązaniem, ale nie można na to wszystko patrzeć tak jednostronnie.
|
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Co do czarnego: wątpię, że byłyby takie jednostronne opinie. Wyjazd z uczelni na 2 tyg. to raczej nie wyjazd na imprezowanie. Owszem, pewnie coś się takiego może trafić, ale to jednak co innego niż gdyby facet/dziewczyna zorganizowała 1,5 koła tylko po to, by jechać nagle ze znajomymi na Majorkę pić, bawić się i opalać
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Wg mnie jeśli to jest związek (jakikolwiek), to wcześniejsza rozmowa z partnerem zamiast postawienia go przed faktem dokonanym, skoro był czas na konsultację z mamą i siostrą, byłaby jednak wskazana. Można zadzwonić i powiedzieć "kochanie, trafiła mi się niewiarygodna okazja, ależ się cieszę, to takie wspaniałe, tyle zwiedzę i tak tanio, mam nadzieję, że nie będzie ci bardzo przykro? będę za tobą tęsknić, ale i tak byśmy się nie widzieli" i facet po prostu nie ma jak powiedzieć "nie jedź, bo cię ukatrupię", a jednocześnie nie czuje się pominięty i zepchnięty na ostatni plan. Problemem nie jest tu sam wyjazd, tylko to, że już na starcie pokazano mu, że w obliczu tego wyjazdu się nie liczy. |
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Szkoda mi wydawać pieniądze, bo zarabiam miesięcznie marną kwotę, i od 3 lat nie ruszałam tych pieniążków 'erasmusowych' - ale teraz będę musiała tak zrobić. I on wiedział o istnieniu moich lokat. W sumie nawet nie miałam kiedy mu tego powiedzieć - to wszystko działo się w przeciągu godziny, telefon do mamy, siostry, rozmowy z ta koleżanką. I on do mnie przyszedł, i opowiedziałam mu o tym wyjeździe. Zapewne masz trochę racji - mogłam zadzwonić albo poprosić, żeby przyszedł wcześniej. No cóż, dalej jest przeciwko, bo twierdzi że robię głupio. Ale myślę, że bardziej żałowałabym, że tam nie pojechałam ![]() A co do uczelnianych 'naukowych' wyjazdów - na mojej uczelni zdarzało się, że przez tydzien naprawdę non stop robiliśmy projekt, a z kolei wyjazd na pewną konferencję to codzienne imprezowanie do rana. Tu nie wiem jak będzie. Edytowane przez la_meilleure Czas edycji: 2013-05-19 o 17:48 |
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Problem leży w pogrubionym. Mama, siostra, koleżanka... troszkę czasu było Nie chodzi mi o proszenie go o pozwolenie na wyjazd, tylko o jakiekolwiek branie go pod uwagę. Wg mnie wcale nie uważa, że robisz głupio (chociaż tak mówi, bo co ma mówić?), tylko w ogóle nie podoba mu się to, że jedziesz. I nie dziwię mu się, że czuje się niepewnie, skoro mama, siostra i koleżanka miały coś do powiedzenia, ale on - nie. Po prostu nie obchodziła Cię jego opinia na ten temat, bądź co bądź ważny, chociaż innych o zdanie pytałaś.
Edytowane przez szarri Czas edycji: 2013-05-19 o 17:59 |
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Ciekawa jestem, czy pomoże mi się wyprowadzić, czy odprowadzi na dworzec. I jak zareaguje po powrocie, czy w ogóle będzie chciał słuchać o podróży... |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
|
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Właśnie jestem po krótkiej (bo nie chciał ze mną rozmawiać...) dyskusji na temat tego wyjazdu. Najbardziej jest zły o to, że jadę sobie sama na wyjazd, nie biorąc go pod uwagę. Rozumiem, że jest o to smutny, ale on oczekuje że zrezygnuję z wyjazdu bo jest tylko jedno miejsce i on nie jedzie... Że on miał mnóstwo razy możliwość wyjazdu ze znajomymi ale rezygnował dla mnie (tiaaa, ale konkretnego przykładu nie potrafił podać).
"Zobaczysz, też sobie znajdę wyjazd na 2 tygodnie i będę sam bez ciebie balować" - to jego słowa na koniec dyskusji. Super, nawet nie dał mi dojść do części w której tłumaczę mu dlaczego chcę jechać, i że to nic złego jak jedna osoba z 'pary' wyjeżdża... |
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Cytat:
Na dodatek to dzieciuch, skoro jego kontrargument to "też wyjadę i będę balował" niech jeszcze doda: i zaliczał każdą, która na drzewo nie ucieka. Nie wiem, jak będziesz miała szczęście, to klapki ci wkrótce spadną. No i tak zagrywka księciunia udzielnego, który poddanemu, a raczej poddanej do głosu dojść nie daje, PO CO, on wie, że jego Księciuniowatość została urażona, ty śmiesz chcieć wyjechać na studencki wyjazd na całe 14 dni!!! I nie, odwrotnie nie pisałabym jakiejś pannie "kopnij go w zad"- bo nie uważam, ze para do bliźnięta syjamskie, zawsze i wszędzie razem- nie ma NIC złego w fajnym wyjeździe studenckim, który na dodatek jest dofinansowany przez rektora. Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-05-19 o 20:05 |
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Jedź, kobieto! Więcej taka okazja może się nie powtórzyć- niecodziennie ma się okazję pojechać do Rosji za półdarmo.
Petersburg robi ogromne wrażenie. Moskwa również. Nie przepuść takiej okazji!
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Jak pogodzić wyjazd wakacyjny z chłopakiem?
Zgadzam się z madaną.
Chłopak jest beznadziejny albo po prostu nie dorósł do pewnych spraw. I przykre, że taki wyjazd uważa za balowanie 14 dni i że się odgraża jakimiś jego mściwymi wyjazdami Jedź, zwiedzaj, baw się dobrze, rozwijaj się. Tak jak ktoś już napisał - facet jest jutro może go nie być i to z różnych przyczyn, a taki wyjazd nie trafia się codziennie. On nie musi się jarać tym wyjazdem, ważne, że ty cieszysz się na niego i widzisz w nim sens. Gdybyś zrezygnowała to byłabyś naprawdę (przepraszam za wyrażenie :P), ale głupia!! Oczywiście, gdybyś zrezygnowała ze względu na naburmuszonego pana.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.








Autorka chyba będzie musiała popracować nad własnym zdaniem. Mój poprzedni facet może nie był typem z tych, co zakazują, ale ciągle podcinał mi skrzydła. Nic mi się nie uda, zawsze wszystko za długo trwało, zawsze było za mało, mogłam coś zrobić lepiej. Mogłam stawać na rzęsach, a i tak coś zawsze znalazł, by pokazać dziurę w całym. Może problem niekoniecznie ten sam, ale w psychice robi podobne spustoszenie. Człowiek boi się zrobić cokolwiek, bo albo będzie foch albo znowu jakiś przytyk lub wyśmianie. I tak się gnije przy takim panu jak struś tracąc poczucie własnej wartości. Nie czytałam tego innego wątku i nie wiem, co dokładnie ten chłopak robi. Może wystarczy zwyczajnie zacząć olewać jego fochy i robić swoje. Pomarudzi i mu przejdzie. Chyba, ze jest to totalny hardocore, to lepiej się rozstać, zanim człowiek przestanie w siebie wierzyć o będzie bał się podjąć jakakolwiek samodzielną decyzję pod groźbą zerwania, czy czegoś tego kalibru. Najgorsi są tacy szantażyści. Odpowiednio "urobiona" kobieta robi, co misio każe i tylko na tym traci, a potem okazuje się, że facet ją rzuca dla innej. Jest parę rzeczy, których żałuję, że z nich zrezygnowałam dla faceta. A on co? Jak zwykle tego nie docenił i potraktował mnie ostatecznie jak śmiecia. Czasu nie cofnę, szanse na coś były i więcej ich nie będzie. Autorko pamiętaj, w związku zawsze powinnaś stawiać siebie na 1 miejscu. Jasne, że bycie razem oznacza podejmowanie wspólnych decyzji, ale myślę, że dobro własne powinno choćby minimalnie wyprzedzać dobro wspólne. Wypracowanie zdrowego egoizmu zajmuje trochę czasu, ale na serio warto. Otoczenie też zaczyna inaczej Cię traktować. Mam wrażenie, że poważniej. A jak pisałam - dziś jesteście razem, a jutro facet ma Cię głęboko (albo Ty jego, w zależności o d wydarzeń).
Pojedziesz, podszlifujesz język, miło spędzisz czas i to za małą kasę. Korzystaj z takich wyjazdów, bo po studiach przyjdzie codzienna praca i nie będzie tyle wolnego czasu.




może jakos mu wytlumacz, że Ci bardzo zalezy ze bardzo chcialas tam jechac. Nie no jesli CIe kocha to nie zerwie, nie bój się
Dlatego, że jego dziewczyna jedzie z uczelni? Że ma wyjątkowa okazję za grosze pojechac w taką cudowną podróż? (zdecydowanie zazdroszczę! Moskwa, Petersburg


