|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cześć Wizażanki
![]() Ze swoim chłopakiem jestem już ponad rok. Wszystko było super kolorowo, ale od jakiegoś czasu czuję się przez niego.... pomijana? Nie wiem jak to wytłumaczyć. Podczas imprez, wyjazdów ze znajomymi, siada obok mnie, dba itp., ale prawie ze sobą nie rozmawiamy - on śpi (podróż) albo jest zamyślony, a potem przesiada się do kolegów, i z nimi dyskutuje na rozmaite tematy. W domu razem gotujemy, odpoczywamy, często się kochamy - i wiecie, że zaczynam się czuć jak osoba właśnie do tego - do robienia z nim obiadu, jedzenia, leżenia, seksu, pomocy w nauce (studiujemy razem). Ale nie chce już ze mną rozmawiać o czymś innym - nawet o moich problemach nie chce słuchać (zaczyna mówić że wszędzie szukam problemów, i że jestem histeryczką. A ja po prostu mówię o czymś jak mnie martwi, boli). Rozmawiałam z nim o tym, on stwierdził, że nie mamy wspólnych zainteresowań i ma już dość ciągłego tłumaczenia mi wszystkiego (wszystkiego czyli tematów wojennych i historycznych, nie mam takiej wiedzy). Kiedyś przynosił mi kwiaty, czekoladki, kupował wino, robił obiad od czasu do czasu. Teraz przestał. Pytam go co się stało, on twierdzi że już mu się nie chce tego wszystkiego robić, że ja też mam mu jakieś niespodzianki robić itp. No dobra, chłopak kupi dziewczynie kwiatka - a dziewczyna chłopakowi piwo? :-/ Chyba przestaję go interesować... AAAA nie chcę być cieplymi, domowymi kluchami! Macie na to jakieś rady? |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
![]() a z tym ze nie macie o czym rozmawiac... no to to ejst smutne. Moze rutyna sie troche wkradla do waszego zwiazku? mieszkacie razem? znajdzcie wspolna pasje. MOze jezdzenie na rowerze? ścianka? siłownia? oglądajcie razem filmy i potem dyskutujcie na ich temat... no nie wiem, nei znam Twojego faceta. Na pewno musi byc coś co lubicie razem robic. o czyms przeciez gadfaliscie do tej pory. Zastanow sie troche tez nad sobą, moze faktycznie od rana do wieczora biadolisz jak to CI źle i niedobrze i on ma już tego dosyc. A co jego trapi? Interesujesz sie tez jego problemami? Wina lezy po obu stronach, rozruszajcie troche związek. Wiosna pełną parą, pogoda jak w lato, mzoe jakis wspolny wyjazd nad wodę albo coś w tym stylu? zróbcie sobie jakis romantyczny wieczorek, masaż albo coś innego.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
Ale rzeczywiście, jakieś smakołyki, kolacja, wyjście na spacer to dobry pomysł ![]() wcześniej mieliśmy o czym rozmawiać, bo on po prostu interesował się tym co mówię. A teraz wydaje mi się, że go znudziłam... A może po prostu przestałam się rozwijać i ciągle gadam o tym samym? Nie wiem :/ Jest też trochę tak, że on "zastępuje" mi przyjaciółkę. Bo takiej po prostu nie mam. Wszystkie żale, sekrety, wątpliwości zna on. I czasem potrzebuję porady na temat zepsutego roweru, ale też żalę się jak mam okres i mnie boli brzuch... Może on ma dość tych "babskich" pogaduszek? |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Studiujecie to samo i nie macie wspólnych zainteresowań?
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Ja jestem fanką naszego kierunku, niestety on nie lubi rozmawiać o szkole
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
nie chodzi o rozmawianie "o szkole", tylko o to, czym pewnie się interesujecie skoro tę szkołę wybraliście. jeśli studiujecie romanistykę (twój nick) to nie interesujecie się np. kinem, kuchnią francuską, itp.? no chyba, że faktycznie studiujecie matematykę, chemię czy coś podobnego.
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
![]() wracając do tematu, ciężko jest mi z nim znaleźć wspólny język - przez ten rok było ok, ale widzę, że nie lubi tłumaczyć mi strategii wojennych itp. Jakoś mu się odechciewa... Nie chcę końca tego związku. A przecież nie będziemy spędzać wolnego czasu w łóżku :-/ |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Re: Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
Moj facet jest moim przyjacielem. wspolczuje twojemu jesli zrobilas go swoja przyjaciolka ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
Masz rację, aby ze sobą być trzeba również umieć i chcieć ze sobą rozmawiać, to chyba jednak podstawa w związku. Zauważyłam, że najfajniejsze związki tworzą ze sobą ludzie, którzy mają ze sobą dobry kontakt i gdy dzieje się coś w ich życiu, to nie mogą się doczekać aby podzielić się tym z najbliższą osobą. Łóżko nie jest najważniejsze, w łóżku jest najfajniej gdy inne elementy układanki do siebie pasują, samo w sobie nie ma takiego smaku. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2013-05-11 o 03:28 |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Jeżeli facet wprost powiedział Ci, że nie macie wspólnych zainteresowań i tematów do rozmowy i co więcej - wcale ich nie szuka (chociaż Ty również przesadzasz nieustannie chcąc mu się zwierzać ze spraw, które jednak powinno się omawiać z kumplem / kumpelą; partner owszem - powinien być przyjacielem, ale nie można z tym przesadzić), to ten związek został już skazany na porażkę. Potoczy się tylko do momentu, w którym jest Wam ze sobą po drodze w sensie mieszkania i studiowania, potem zakończy. Nie wiem, czy traciłabym więcej czasu. W sumie dopiero rok czasu, a z opisu wynika, że przemęczone jak kilkuletni, niezbyt udany związek.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-05-11 o 07:56 |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Sorry, jak wymagasz od faceta, żeby się starał to i Ty musisz dać coś z siebie.
Myślisz, że on do końca życia będzie Ci kupował kwiatki, czekoladki, wino, a Ty będziesz siedzieć i czekać na oklaski i uwielbienie? NIE, nie trzeba facetowi kupować piwa, jest mnóstwo innych sposobów na zrobienie niespodzianki facetowi. Ja uwielbiam jak TŻ robi mi niespodzianki, czy kupuje kwiatki, ale ja TEŻ się staram. To działa w dwie strony. Piekę/robię mu jakieś pyszne ciasto, robię romantyczną kolację przy świecach, przygotowuję kąpiel, rezerwuję bilety w kinie, wyciągam go na spacer, albo kupuję wino i siedzimy i gadamy kilka godzin. Jak widać nie musi się to kończyc kupieniem czteropaku. |
|
|
|
|
#12 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
Autorko, takie pytania - zaczęliście być parą przed rozpoczęciem studiów czy też poznaliście się na studiach i wtedy zapadła decyzja o wspólnym zamieszkaniu? |
|
|
|
|
|
#13 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
- dobre pytanie. ---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Poznaliśmy się na studiach, i mieszkamy razem w akademiku (w oddzielnych pokojach :p). Z tego powodu na łóżkowe igraszki mamy czas raz w tygodniu, czasem rzadziej. Taka rzeczywistość
Chodzimy razem na zakupy, gotujemy obiady, jemy razem śniadania. Ale nie śpimy ze sobą (w sensie spania a nie kochania się :p) i często spędzamy czas osobno w swoich pokojach. Znajomych mamy tych samych, na zajęcia chodzimy razem. No ale niestety poznawaliśmy się w nietyopowych warunkach - nie było randek w parku i kinie, tylko rozmowy przy piwie w pokoju albo akademikowym korytarzu, w wygodnych ciuchach :p Myślę, że w pewnym sensie dopadła nas rutyna, i zaczynamy traktować siebie jako część codziennego życia... Widzę to zwłaszcza po nim - ostatnio prawie ze sobą nie rozmawiamy tak poważniej... Uśmiecha i przytula się do mnie tylko gdy rozmawiamy o łóżkowych igraszkach - co robiliśmy kiedyś, co chciałby zrobić itp. ... Nie wiem jak z nim o tym porozmawiać. Wiem, że facetów przeraża zdanie "Kochanie, musimy porozmawiać". |
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
- i co ma to tego akademik, że nie na kina czy parku? Własnego męża też poznałam w akademiku, a było i kino, i teatr, i koncerty, i nocne spacery nad morzem (studiowałam w Gdańsku), wyjazdy w góry z piątku na niedzielę. Aż ziewać się chce, gdy wspólne życie ogranicza się do akademikowego korytarza czy piwa w akademikowym pokoju- nuda, jak cholera, nuda
|
|
|
|
|
|
#16 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
Tak realnie - co TY robisz dla NIEGO, żeby JEMU było przyjemnie?
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#17 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
Madana - w akademiku siedzieliśmy przed byciem ze sobą. Jak zaczęliśmy, wtedy trochę wychodziliśmy, w wakacje też, ale w tym roku zaczyna coś się psuć... Wyciągam go na juwenalia, na rower, ale on musi posprzątać, zjeść, coś tam coś... Wiem, że mojej winy trochę też w tym jest - czekam na jego ruch, ciągle mu się żalę (ale w końcu jest moim jedynym przyjacielem), narzekam. W sobie muszę dużo poprawić. |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Ale na jaką desperatkę? Bo zadbasz o ukochaną osobę? Nie rozumiem takiej postawy. Dla mnie powinno być tak, że oboje się staracie. Nie tylko on i nie tylko Ty. Przecież możesz mu chociażby ulubionego batona kupić czasem przy okazji zakupów w sklepie. Korona Ci z głowy nie spadnie.
Jak ciągle się żalisz, to to też zmień. Zwariować idzie od ciągłych jęków. I znajdź sobie znajomych. Twoje życie nie powinno kręcić się tylko wokół faceta. Jak dla mnie to Wasz związek też dzięki temu ulegnie poprawie. A w ogóle to najpierw piszesz, że się często kochacie, później raz w tygodniu albo i rzadziej. To jak to jest?
__________________
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
![]() Z tym kochaniem jest tak, że jak mamy wolny pokój to kochamy się cały dzień. Dosłownie. O to chodziło mi z tym "często"
|
|
|
|
|
|
#20 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
Facet też człowiek i też chce się czuć ważny w związku. Skoro Ty oczekujesz jego pełnej inicjatywy, czekasz na prezenty/kwiaty/zaproszenia i w dodatku jeszcze traktujesz go jak "przyjaciółkę", która powinna wysłuchiwać Twoich problemów, to nie dziwię mu się że już mu się nie chce starać. TO zresztą Ci powiedział. Że już mu się nie chce. I ja mu się nie dziwię, bo ileż można skakać wokół kogoś, nie otrzymując nic w zamian? Nie dziwię się zupełnie, że odpuścił, skoro jako przeciwwagę dla Twoich kwiatów i kolacji przy świecach podajesz z łaską "Phi! A co, piwo mam mu kupić?" Przecież Ty pokazujesz, że jesteś jakimś luksusowym prezentem dla niego, po stópkach Cię powinien całować że może z Tobą być. Tymczasem nie Ty jesteś przez niego pomijana teraz, tylko on był zawsze pomijany przez Ciebie. Jako partner i wartościowy człowiek, o którego warto się starać. Straszna z Ciebie księżniczka, uciekłabym od Ciebie z krzykiem. Zastanów się nad tym.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2013-05-11 o 13:21 |
||
|
|
|
|
#21 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Jesienna Kraina
Wiadomości: 336
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Dziewczyny dobrze ci radza. Poza tym masz takie pole do popisu, wiesz czym sie interesuje, a badz co badz tyle jest tych wojno-tematycznych miejsc w Polsce ze az do znudzenia.
Znajdz jakis pokaz/fetiwal/ciekawe muzeum o tej tematyce. Zaplanuj wycieczke, kup bilety i zaskocz go. Najwazniejsze zacznij od malego wyjscia gdzies na spacer, do kina, gdziekolwiek i przestan narzekac. Ilez mozna slychac jak ktos jojczy ciagle. Zacznij sie usmiechac, pozartuj, opowiedz jak ci sie cos smiesznego przytrafilo, zapytaj sie co tam u niego jak mu minal dzien. Rozumiem ze czase wszystko sie wali i czlowiek musi sie wygadac, ale jak tylko mu placzesz na ramieniu i ciagle tylko problemy masz to co sie dziwic ze facet cie unika jak ognia. Ja takie osoby omijam szerokim lukiem i uciekam w glupie wymowki.
__________________
Vampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have never managed it from the cat. Terry Pratchett, Witches Abroad
|
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Jak zastanawiam się nad swoim zachowaniem, to naprawdę nie wiem co On we mnie widzi... Zrzędząca, księżniczkowata i w dodatku egoistyczna. Aaaaa, sama mam ochotę od siebie uciec...
I to nie tak, że nie mam żadnych znajomych tylko jego. Znajomych owszem, całkiem sporo, ale osoby "od serca", z którą mogłabym podzielić się sekretami itp., nie mam. |
|
|
|
|
#24 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
nie wiem jakie masz szablony w głowie, ale jeśli twierdzisz, że jak wyjdziesz z inicjatywą spaceru, kina, wycieczki rowerowej i przedstawisz ją facetowi (z którym jesteś w związku i z którym dzielisz łóżko), to zostaniesz desperatką to gratuluję związek powinien być partnerski, a nie taki, że facet obskakuje kobietę i o nią dba, a ona siedzi, pachnie i się nie postara to, że zaproponujesz kino, nie musi oznaczać, że go zapraszasz do kina i 'stawiasz' bilet - chociażby z tego powodu, że jesteście studentami i pewnie macie swoje ograniczenia finansowe. to, że szepniesz, 'chodźmy na spacer', 'a może pójdziemy na ten wojenny film?', czy 'ruszymy gdzieś na miasto?' nie oznacza desperacji, ale normalne relacje, które powinny być w związku. porozmawiajcie, bo jeśli niczego nie zmienicie, to skończycie studia, a potem, o ile się nie rozstaniecie, będziecie się kisić w własnym mieszkaniu zamiast akademika. działaj!
|
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Jesienna Kraina
Wiadomości: 336
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Dobre zwiazki polegaja na tym ze mozna sie wszystkim dzielic. Nie zwalania to jednak z tego ze trzeba o druga osoba dbac, wysluchac jej i nie zadreczac ciaglymi wymowkami i problemami.
Sadze ze z ciebie fajna babka jest, ale musisz mu to rowniez przypomniec. Podejdz do niego i powiedz, wiesz przemyslalam co mi powiedziles masz racje i bedziesz sie bardziej strac, bo ci na nim zalezy. Spytaj sie czy nie poszedlby na Ironmana z toba. Spedzicie mily wieczor na lekkiej rozmowie. Jestem pewna ze to bedzie mila odmiana rowniez dla ciebie, taki optymistyczny wypad razem gdzies i skupic sie tylko na pozytywach.
__________________
Vampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have never managed it from the cat. Terry Pratchett, Witches Abroad
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Myślę, że powinnaś dołożyć też coś od siebie, może gdzieś go zaprosić, zabrać do muzeum jakiegoś... Poza tym okazać mu zainteresowanie, jeśli coś Ci opowiada, czyli słuchać i zakodować choć część informacji, nawet jeśli są dla Ciebie nudne. A jeśli chodzi o prezenty to nie jest to problem. Mnie już mój chłopak ma raczej dość z tej strony, że chciałaby mu ich za dużo dawać, a nie chcę nic od niego dostawać... Po prostu ciągle mam nowe pomysły na prezenty dla niego.
On też święty nie jest, bo powinien zaakceptować Twoje zainteresowania i słuchać co Ty masz do powiedzenia o czymś innym. U mnie mój ojciec często gada o wojnie, ale raczej nie do mojej matki, znaleźli inne wspólne zainteresowania i rozmawiają o tym... Ja z moim chłopakiem gadam o wszystkim dosłownie, traktuję go też jako przyjaciela, nie tylko partnera i choć czasem wiem, że ma dość pewnych tematów to nie mogę się powstrzymać. I choć słyszę czasem: "Aga, ja tego i tak nie rozumiem.", "Co ja mam powiedzieć?", "Nie znam się." to jakoś jestem taka, że nie mam dość, nigdy. Spróbuj mu zaproponować jakiś inny temat raz na jakiś czas, albo obejrzyjcie coś razem, jakiś film i spróbujcie chociażby o nim porozmawiać... Żeby po prostu coś zacząć. A jeśli on nie potrafi o niczym innym rozmawiać to współczuję, strasznie ograniczony. |
|
|
|
|
#29 |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
Zabierz do gdzieś, polecam Muzeum Powstania Warszawskiego. W Polsce jest dużo miejsc gdzie taki "wypad historyczny" można zorganizować. Postaraj się, zrób ile możesz aby rozruszać ten związek i obserwuj jego reakcje - dużo Ci to powie.
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
|
#30 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czuję się pomijana przez mojego chłopaka...
A Ty jakie masz zainteresowania? Tu dziewczyny Ci radzą, żebyś jego słuchała, do muzeum zabierała, a czy on stara się zainteresować jakoś Twoimi pasjami/hobby?
Nie wiem, ciężko mi tu ocenić czy to Ty coś robisz nie tak (jesteś "księżniczkowata", za dużo narzekasz, nie starasz się), czy może facet faktycznie jest średnio zainteresowany, nie chce mu się spędzać z Tobą czasu (pisałaś, że jak starasz się go gdzieś wyciągnąć, to on nie chce). Tak ogólnie, to słabo widzę związek, gdzie tak szybko wyczerpały się Wam tematy i nie macie ani jednej wspólnej pasji czy zajęcia. Ludzi musi coś łączyć poza wspólnym egzystowaniem i seksem. W poprzednim związku miałam podobny problem, mój facet miał całkiem inne zainteresowania niż ja, a na dodatek po czasie na pierwszym planie miał stale pracę. Obecnie jestem w innym związku i mogę wymienić co najmniej kilka rzeczy które nas interesują wspólnie, i ta różnica jest bardzo odczuwalna. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:32.







Ale rzeczywiście, jakieś smakołyki, kolacja, wyjście na spacer to dobry pomysł 





Facet też człowiek i też chce się czuć ważny w związku. Skoro Ty oczekujesz jego pełnej inicjatywy, czekasz na prezenty/kwiaty/zaproszenia i w dodatku jeszcze traktujesz go jak "przyjaciółkę", która powinna wysłuchiwać Twoich problemów, to nie dziwię mu się że już mu się nie chce starać. TO zresztą Ci powiedział. Że już mu się nie chce. I ja mu się nie dziwię, bo ileż można skakać wokół kogoś, nie otrzymując nic w zamian? Nie dziwię się zupełnie, że odpuścił, skoro jako przeciwwagę dla Twoich kwiatów i kolacji przy świecach podajesz z łaską "Phi! A co, piwo mam mu kupić?"
związek powinien być partnerski, a nie taki, że facet obskakuje kobietę i o nią dba, a ona siedzi, pachnie i się nie postara 
