![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Re: Jestem molestowana przez chłopaka.
Autorko, ja mam kilka pytań zanim ocenię sytuację :yes:
1. Jak często on ma ochotę na seks, a jak często ty? 2. Kiedy, po jakim czasie trwania związku powiedziałaś mu o gwałcie? 3. Jak wygląda wasza gra wstępna i seks, tzn czy komunikujesz facetowi, że nie masz ochoty, a on mimo to cię zmusza? Czy udajesz, że ci fajnie, a dopiero potem płaczesz w samotności? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Następna delikatna inaczej
Najpierw może popatrz, w jakim wątku piszesz te bzdury i kto to czyta: dziewczyna po gwałcie Autorko. Uwikłałaś się w sytuację, a raczej w związek, który ci wszystko pogarsza, zamiast polepszyć. Z jednej strony odczuwasz "obowiązek w związku" - on chce, więc się zmuszasz. Ale zarazem tylko pogłębiasz problem, ponieważ jak tak dalej sprawy będą szły, to seks zacznie ci się kojarzyć się z wymuszonym obowiązkiem, a nie czymś co zbliża do drugiego człowieka, bądź z przyjemnością. Muszę ci powiedzieć, że w pewnym momencie zwyczajnie wykształci się w tobie odruch - trudno będzie tego uniknąć - że seks to jest coś, co nie sama wybierasz, tylko to jest robienie czegoś na życzenie. Albo coś robione dla spokoju. Coś, z czego mało kiedy przyjemność płynie. Z czymś nieprzyjemnym po prostu. Mówię o długofalowych skutkach oczywiście. Sama piszesz, że chciałabyś sama wybrać - ale nie ma do tego sposobności, bo chłopak stale chce. Może inaczej to ujmę: sama również wśród tych naciskań i chceń bym nie wiedziała gdzie niby mam się wepchnąć ze swoją ochotą na to - mówię o takim naturalnym wyrażeniu tej ochoty, gdzie wiesz, że to ty wybrałaś, gdzie jest to spontaniczne. Musiałabyś chyba na początku spotkania tą ochotę wyrazić, zanim on zdąży znów wyjechać ze swoimi potrzebami. W każdym razie. Nie jest i nie będzie dobrze. On nad swoimi instynktami nie panuje i nie ma zamiaru robic tego - a ty pod takim ostrzałem w końcu nabierzesz odruchu, że to jest obowiązek, a nie przyjemność. Drugie wyjście, czyli powiedzenie mu, że "daj spokój, przystopuj" też na niego nie działa. Krótko mówiąc: jak tak dalej będą sprawy szły - a wygląda na to, że niewiele się zmieni - to będzie to wyłącznie kosztem ciebie. Zupełnie nie wiadomo, co tu doradzić można oprócz najpierw próby oddalenia się od niego, a następnie rozstania. On nie wykazuje woli, by działaś na twoją rękę, mówisz mu, że się zmuszasz, widzi twoje łzy, przeprasza - ale za chwilę dalej drąży temat. W takich warunkach nie wiem, co jest lepszym wyjściem, niż próba rozluźnienia kontaktów? Można by coś działaś, gdyby on przystopował, ale on nie robi i nie zrobi tego. Jakie są więc inne wyjścia z tej sytuacji? Można szukać wyjść, kiedy istnieje możliwość, że druga strona będzie współpracować. On nie będzie - temat pojawi siena dzień, dwa, a za trzy dni on znów będzie przypuszczał atak. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę w jakiej w istocie sytuacji się znajdujesz. W głowie masz dwie rzeczy: -kobieta powinna; bądź też: w związku sie powinno -ale ty nie chcesz, nie teraz, nie w takich warunkach - nacisku wybierasz pierwszą opcję - i pogarszasz sprawę. Wybierzesz drugą - to za parę dni od nowa zacznie się nacisk. Jakie istnieje wyjście z tej sytuacji? Albo odmawianie, ale będziesz naciskana, coraz gwałtowniej. Albo zmuszanie się - ale ze szkodą dla siebie. Albo wyjście trzecie, najbardziej prawidłowe: rozstanie. ---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ---------- a dodać teżmuszę, że on młody jest, nie widzi z jak delikatną materią ma do czynienia - że swoimi działaniami pogłębia w tobie problem, który zaczął się 5 lat temu. Młody jest, to jeszcze nie widzi konsekwencji. Ty też z sobą się nie patyczkujesz - póki siły masz, to ciągniesz tą sytuację. Ale twoje siły wypalą się w końcu, i to ty wyjdziesz z tego najbardziej pokiereszowana. Chodzi mi o to, że ty tymi staraniami dla niego - siebie jakby eksploatujesz. Nie ważne zresztą. Nie dobraliście się. Ty jakby wpadłaś nie tam gdzie trzeba. Niby chłopak ma świadomość, że nie należy przeginać z tobą, ale nie wyciąga z niej wniosków. Przyczynę tego widzę w tym, że młody jest. To całe wyjaśnienie. Młody jest, to nie będzie przewidujący jak starszy jakiś człowiek. Zarazem przez to właśnie sytuacja nie zmieni się. On wie, ale jakby nie wiedział. Ma świadomość, że igra z ogniem naciskając na dziewczynę z taką traumą - ale nic za tym nie idzie więcej. Ta sytuacja prowadzi donikąd. Nie dobraliście się, ale w tym stwierdzeniu tkwi dość przykry haczyk: bo dalsze bycie z nim na tobie bardziej się pomści. Edytowane przez groza Czas edycji: 2013-06-28 o 00:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
''Och, biedna zgwałcona dziewczyna, która nie dogaduje się z własnym chłopakiem - potworem
![]() Taki obraz wyłania się z większości wypowiedzi. Gwałt do przyjemnych nie należy, ale nie można nim wszystkiego usprawiedliwiać na zasadzie ''stało się i nic z tym nie zrobię''. Nie wiem, dlaczego tak krytykujecie chłopaka i robicie z niego jakieś monstrum. On ją zgwałcił, albo chociaż zawinił w sprawie? Przecież sam ją uświadomił, że nie było w tym jej winy. Cały problem polega na niedopasowaniu, co pewnie ma przyczyny w traumie Autorki. Nie wiem, dlaczego nie może z nim na spokojnie porozmawiać i powiedzieć, że jeszcze nie jest gotowa na seks. Napięcie można rozładować przecież w inny sposób. Trudno mi skomentować pretensje co do dotykania i komplementów. Ale podkreśla to tylko fakt, że, Autorko, tamto doświadczenie nadal w Tobie siedzi, bo patrząc obiektywnie, on nie robi nic złego. groza, nie łącz z tym jego wieku, bo nie sądzę, że ma to jakiś związek. On nie jest dzieckiem, a bycie partnerem zgwałconej dziewczyny będzie tak samo trudne dla 20' jak i 50'latka.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
Edytowane przez cherry_flamme Czas edycji: 2013-06-28 o 00:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
On robi coś złego.
Nie robi tego oczywiście z premedytacją, tylko raczej mimochód i bezrefleksyjnie. Ale robi coś złego. Nie zauważanie tego jest dla mnie przedziwnym wręcz zjawiskiem. Niestety nie mam odpowiedniego przykładu, czegoś poglądowego, co by wyjaśniło, gdzie tkwi ta krzywda. Druga rzecz. Tak jak was ktoś by głaskał tulił, czy do seksu zachęcał - czy macie ochotę na to, czy nie - też by w was wykształciło się odrzucanie takich umizgów. Oraz: z uwagi na to, że ludzie bywają różni, ona jak najbardziej może nie lubić przytulanek czy głaskania - z powodu takiej swojej indywidualnej preferencji. I jak nie odpowiada na głaskania i umizgi - nie oznacza, że jest wariatem, tylko jest taką właśnie osobą, którą potrafi to rozdrażnić, jak pora dla niej nie ta. Bronienie chłopaka kosztem autorki jest rzeczą bardzo, tak bym to określiła, perwersyjną. Można jak najbardziej pomóc dziewczynie nie gnojąc jej tym, ze ona "biedna, biedna, ale ja nie będę się nad bidulką rozczulać". Widzę, ze wątek będzie kolejnym przykładem, gdzie kosztem osoby, która już i tak krzywdę przeżyła - będzie się tłumaczyć partnera, bo "jego bardziej szkoda niż jej". Zupełnie nie podoba mi się ten kierunek, jaki czasem przybiera wizaż. Takie właśnie gnojenie kogoś, kto już bardzo wiele przeżył - żeby wytłumaczyć coś u jego partnera. Przecież można odpowiedzieć, nie gnojąc autorki przy tym ![]() I będą to nawet bardzo przydatne porady, bo z innego punktu widzenia. A nie flame war o pietruszkę, kiedy obok stoi osoba o której mowa. ---------- Dopisano o 01:34 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ---------- Cytat:
Zarazem chłopak jest nieodpowiednim partnerem dla autorki. Po prostu. Przez niedobranie. On swoimi działaniami zaszkodzi jej. Pomimo jego najlepszych chęci. Nie uważam go za złego. Raczej za kogoś nieświadomego dalekosiężnych konsekwencji. Czyli mam podejście do niego neutralne, z domieszka jednak pewnej oceny. Ale nie jest ona jaskrawa. Edytowane przez groza Czas edycji: 2013-06-28 o 00:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
Już sam tytuł wątku- "molestowanie" zakłada przemoc wobec Autorki, a przecież chłopak tej przemocy się nie dopuszcza, skoro ona się na seks godzi. Molestowanie to, nawet wg - durnej czasem, ale powszechnie używanej - Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Molestowanie Związek wiąże się z dotykiem, cielesnością, seksem. Tym się różni od przyjaźni. Zrozumiałe, że chłopak tego chce. Znam przypadek odwrotny: dziewczyna ma ochotę, on nie (zatwardziały katolik). Efekt? On szuka wymówek i od kliku (!!!) lat do niczego nie doszło, a ona, wpędzona w poczucie winy, uważa się za nienormalną nimfomankę, tylko dlatego, że po kilku latach związku chciałaby bliskości... Czy nie jest tak w Waszym przypadku? Nie twierdzę wcale, że trzeba "chcieć zawsze" i "spełniać obowiązek małżeński", ale nieustanne odrzucanie drugiej strony i wpędzanie w poczucie winy nie jest, moim zdaniem, w porządku. Prawdopodobnie Autorka nie jest jeszcze gotowa na związek i bliskość. Może daj sobie czas? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
W każdym razie szczerze współczuję. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Robicie sobie nawzajem krzywdę w różnym znaczeniu tego słowa. On stał się egoistą, który nie za bardzo zwraca uwagę na to, czy partnerka szczerze chce, czy udaje, że chce - stałaś się dla niego manekinem, z którym zawsze można "to" zrobić. Ty, przez swoją nieszczerość wobec niego, słabość, brak asertywności, postawiłaś się w pozycji pani spełniającej obowiązek i chcesz utrzymać przy sobie faceta seksem. Nie pasujecie do siebie, w ogóle. W dodatku z egoistą (nieważne, czy był taki zawsze, czy stał się przez tą sytuację, brak szczerości i rozmowy) nie stworzysz dobrego związku. Potrzebujesz kogoś, kto podtrzyma Cię na duchu, przy kim seks przestanie być smutnym, wstrętnym obowiązkiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
A ja się nie zgodze ze wszystkimi wypowiedziami ,dla mnie tutaj są przejawy gwałtu ,jak najbardziej.
![]() On wcale nie musi jej wpieprzyc, związac ,zaklebnowac ustac ... zedrzec z niej ubranie ,a ona wcale nie musi się wyrywac ,krzyczec z bólu czy szarpac ..żeby nazwac to gwałtem .Zgwałcic może mąż nawet żone. Ona się sama do tego ZMUSZA,mimo że wcale tego NIE CHCE. Nie wiem z jakiego powodu to robi, ze strachu że odejdzie? z poświęcenia? z miłosc? albo jak to nazwała dla świetego spokoju? Mnie tutaj jedno zaszokowało ,ON jest wszystkiego jak najbardziej ŚWIADOMY,tego co robi..a mimo to NIE przeszkadza mu to,ROBI DALEJ SWOJE ;oo..dziewczyna po zbliżeniach płacze w poduszke , a on to WIDZI .. przeprasza ,kaja się, mówi że to był ostatni raz.. a mimo to ROBI TO PONOWNIE . ;OO ROZMAWIALI NA TEN TEMAT WIELE RAZY, a facet co? głuchy ,ślepy? no litosc. ![]() ![]() Macie racje ona mu na to pozwala, ale z drugiej strony on z tego przyzwolenia KORZYSTA?! Czy tak powinien zachowywac się kochający facet? Jedyny bład dziewczyny ,to tak że jeszcze gnoja nie rzuciła w cholere ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Ale skąd on ma wiedzieć kiedy ona ma ochotę a kiedy nie ma?? Rozumiem sytuację, że nigdy by nie miała ochoty, on o tym by wiedział a i tak to robił. Ale w tej sytuacji. Skoro ona się zgadza to on ma być wróżką??
__________________
"Każdy może żyć sam ale nie każdy się jeszcze o tym przekonał" - serial Glina Wymianka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
1. widzę 2. chyba Ci się z kimś pomyliłam. Tłumaczę go z pewnych normalnych w związku zachowań jak np. dotykanie drugiej osoby czy chęć bliskości. Nie tłumaczę z trwania w związku z osobą, której wyraźnie sprawia on ból. 3. to była właśnie ironia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
![]() To jest niejasny sygnał?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
nie wie co odczuwa autorka,nie wie,jak odbiera seks i nie wie,że seks jest dla nuiej przykrym obowiązkiem... on up[rawia seks ,bo autorka się zgadza,wyraza pozytywną opinie nie mowiąć nic,więc skąd on ma wiedziec co siedzi w jej głowie,czy jest wrózką??? ![]()
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Shira Yuki - oczywiście, że wie; co autorka pisze w tym fragmencie:
Cytat:
Ona również przeprowadza z nim rozmowy - bezskutecznie. Edytowane przez groza Czas edycji: 2013-06-28 o 08:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- można wiele pod to podpiąć. nie chcę tu mówić jak można zweryfikowac płacz autorki po seksie,ale kluczową sprawą jest to,że ona mu daje,a potem płacze. tam brakuje asertywności i komunikacji
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Nie można podpiąć pod to "wiele", bo tekst jest jasny.
On widzi, oraz wie, że ona nie do końca to dobrowolnie robi. Jeśli ten fragment postu autorki będzie się omijać, to nic z tego konstruktywnego nie wyniknie. Drugi jasny fragment, to ten: Cytat:
---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- autorka w tak krótkim poście zmieściła bardzo wiele istotnych informacji. ---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ---------- Tak naprawdę, to ten temat to nie powinien być o tym, "jak mu przekazać, żeby przystopować". Autorka robi to, ale nie daje to nic. Problem z seksem z nim to jest tylko konsekwencja, skutek uboczny przeszłych zdarzeń. Gdyby trafiła na chłopaka z normalnymi potrzebami, który nie naciska jak on - sprawa prawdopodobnie inaczej by sie przedstawiała. Dlatego słowa "nie dobraliście się" mają po dwakroć właściwe znaczenie. Nie dobranie się pod względem potrzeb, oraz krzywda, która jej sie stanie, jak sytuacja będzie trwać w obecnym stanie dalej. Edytowane przez groza Czas edycji: 2013-06-28 o 09:08 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
Skoro autorka ma taki problem to powinna go najpierw rozwiązać a nie wiązać się z kimś. Skoro dotyk i seks jej nie odpowiadają to niech kupi sobie psa.
__________________
"Każdy może żyć sam ale nie każdy się jeszcze o tym przekonał" - serial Glina Wymianka Edytowane przez mw86 Czas edycji: 2013-06-28 o 09:11 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Ale pewnie on sobie to tłumaczy tak, że ona mimo wszystko to robi - niechętnie, ale robi. Ponarzeka, popłacze, ale zrobi. I ten facet - jasne, to jest prymityw i egoista, bo normalny facet by nie chciał takiego seksu, wolałby iść gdzie indziej - gdzie go chcą, a nie zmuszać - uważa, że w takim razie jest w porządku. A ona go w tym utwierdza będąc z nim związku. Ona ulega jego prośbom, a on w tej sytuacji osiąga swój cel. Nie jest to dobra sytuacja, ale coś bardzo toksycznego, niezdrowego, on nie jest OK wobec niej, nie liczy się z nią, ale czy to jest gwałt - cóż, to powinna wiedzieć sama autorka wątku, co jej wtedy tak naprawdę w głowie siedzi. I czy nie zrobiła z tego (może niechcący) dziwnej gry pomiędzy nią, a jej facetem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
mw86
widzę, że masz 27 lat, a piszesz bardzo jakoś obcesowo, jak młoda jakaś osoba. Mówiłam już: nie ma potrzeby bronienia chłopaka jej kosztem. A robisz to. Gdybyś sama miała faceta z dużymi potrzebami, który w piatek światek i niedzielę naciska - sama też byś miała dość jego stałych umizgów, a po pewnym czasie zacząłby się męczyć. Tak jak autorkę. Słowa o kupnie psa są nie na miejscu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
ja bym zmieniła faceta, gdyby mnie to męczyło. Po prostu. Duże potrzeby seksualne (abstrahując od kontekstu) to nie przestępstwo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
Nie jest to objaw bycia wariatem, tylko zaburzonego postrzegania siebie i obowiązków swych w związku. Chłopak ma 21 lat, nie jestem chłopakiem, ale jak zgaduje - niektórzy chłopacy maja w tym wieku niesamowite wręcz potrzeby, bo wiek taki. Dochodzi do tego fakt, że on z racji wieku nie przeczuwa, czy nie dopuszcza do siebie myśli, że skutkiem jego działań będzie krzywda dziewczyny. Jest więc jakby nieświadomy, że w dobrym kierunku to wszystko nie idzie. Ona pewnie nie będzie chciała go rzucić. On zaś nie przestanie naciskać. Jest to sytuacja patowa, impas, z którego wyjścia nie ma prostego. Być może najwłaściwszą poradą jest: by autorka poszła na terapię. Bo sama pisała, że uważa, że sprowokowała gwałt. Czyli ma zaburzone podejście do tego tematu. Jak wiele ofiar gwałtu - winę na siebie bierze, "bo się nie ubrała jak trzeba". ---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- Cytat:
Mimo nawet najlepszych chęci. Chłopak niby wie, że dobrze z nią nie jest, ale z tego powodu nie ma zamiaru w żaden sposób temperować swych działań. Nie za bardzo wiadomo, co radzić, ponieważ praktyka pokazuje, że ona będzie próbowała "ratować" zwiazek, zamiast to wszystko zakończyć. Ale jak zacznie "ratować" to nie za wiele zdziała, bo on jest jakby ślepy i głuchy na to, co ona mu tam oznajmia. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
To może wyglądać tak, że on co całkowicie normalne chce z nią kontaktu intymnego, dotyku i ona przed seksem żeby mu nie sprawić przykrości czyli bez żadnej krzywej miny czy wyraźnego słowa nie, zgadza się na jego dotyk. Czyli normalnie, każdy by sobie pomyślał ok-więc mogę kontynuować, jest dobrze. Jest seks, jest ok, wciąż żadnego jej sprzeciwu. I nagle po seksie ona zaczyna ryczeć w poduszkę. Każdy by się przestraszył. Ja bym była zszokowana, no jak to? myślałam że tym razem już było dobrze a tu znów źle choć nic na to nie wskazywało. Pewnie też bym zaczęła się kajać i przepraszać byleby ją uspokoić.
Z tym, że jak sytuacja dzieje się po raz n-ty to każdy średnio rozgarnięty facet powinien się zorientować że należy w ogóle zaprzestać prób i powiedzieć jej wyraźnie: musisz się z tym jakoś uporać, ja Ci mogę pomóc, mogę wspierać ale nie możesz na mnie przerzucać odpowiedzialności. I poczekamy aż będzie ok a jak czegoś nie chcesz to MÓW to wyraźnie. I co najważniejsze swoje problemy możesz przepracować ale nie ze mną a z psychologiem a ja Ci mogę pomóc, wspierać, czekać. Tak by zrobił zakochany i mądry chłopak, jak on zrobi nie wiem ale tu jest też jej wina, nie można wszystkiego zrzucać na gwałt i przede wszystkim nie można udawać że jest ok jak nie jest. MÓW wyraźnie że nie chcesz jak nie chcesz i postaraj się dla siebie o inną pomoc bo chłopak z Tobą traumy po gwałcie nie przerobi. I porozmawiaj z nim na spokojnie i poważnie ale w sytuacji w ogóle poza seksem, ani przed ani po ani w trakcie. Od tej rozmowy mogłaby zależeć moja opinia jaki to facet bo na razie to ja uważam że on tu też jest ofiarą Twoich niezrozumiałych sygnałów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
Bo póki co jego zachowanie i Twój post trąci kompletnym brakiem empatii i delikatności. Nie bierzesz pod uwagę okoliczności.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
sytuację można odwrócić i to samo napisać o autorce: to co robi nie jest przestępstwem a jednak może krzywdzić. To jak zachowuje się w stosunku do chłopaka, czyli osoby, którą teoretycznie kocha, jest nie w porządku. Mimo najlepszych chęci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Bardzo smutny wątek.
Facet jest obrzydliwy. Naciska, namawia na seks, wtedy gdy nie chcesz, bo "on nie może się opanować"? ![]() ![]() Przykre. Najlepiej zrobisz, gdy od niego odejdziesz. Zasługujesz na prawdziwego mężczyznę, takiego, który będzie Cię szanował ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Maryanna, a tu masz drugi fragment:
Cytat:
![]() Pierwszego, a nie któregoś tam ze środka watku, który można przegapić. Ona w tym swoim pierwszym poście, mimo krótkiej formy, zmieściła nadzwyczaj wiele informacji. Z niewiadomego dla mnie powodu są one pomijane stale. Edytowane przez groza Czas edycji: 2013-06-28 o 09:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
Nie wiem, wygląda na to, jakby on czerpał jakąś chorą przyjemność z tego, że ją upokarza. Jak dla mnie chłopak ma zadatki na jakiegoś seksualnego zwyrodnialca. Liczą się tylko jego potrzeby, jest nachalny, widzi, że swoim zachowaniem i naciskaniem robi dziewczynie krzywdę- psychiczną i fizyczną. A mimo to sytuacja się powtarza. Przecież to jest zwyczajnie chore.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Cytat:
![]() i też nie jest powiedziane,że w przyszłości może nie miec problemow intymnych z kobietami
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Jestem molestowana przez chłopaka.
Dziewczynie dramatycznie potrzebna jest terapia. Nie uporała się z traumą gwałtu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.