Życie seksualne TŻ

[patiasym]

Napisane przez Harry Hole

Znam jego przeszłość. On nie zna mojej dokładnej liczby partnerów - nie pytał, to przecież nie wyskocze mu z okrągłą sumką np podczas sniadania . (inna sprawa, że ja czasami sama się w tym gubię haha)

no nie mów, ja się nie gubię a kajecika nie prowadzę

[Harry Hole]

Napisane przez patiasym

no nie mów, ja się nie gubię a kajecika nie prowadzę

Nie no, myślę, że Ciebie nie przebiję Ale niektórzy po prostu nie byli warci zapamiętania i ulatują z pamięci, jak próbuję zliczyć

[meskim_okiem]

Napisane przez klara86

Dla mnie seks zawsze był czyms wyjatkowym, nigdy nie potrafilam oddzielic seksu od milosci itd.
(

Co ma piernik do wiatraka?

[klara86]

Napisane przez meskim_okiem

Co ma piernik do wiatraka?

To, że on oddzielał jeszcze do niedawna. Po prostu jest we mnie chyba lęk, że on do tego wróci, skoro potrafi oddzielać seks od miłości.

[wreednia]

Znam jego przeszlosc, choc nie do konca, bo chyba trudno zliczyc. Ale wiem czego probowal. On moja zna dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulinika]

Znam cala jego historie on zna moja ale juz sluchal bardziej z zazdroscia w oczach

[ulinkaaa]

a moj tz nie mial przede mna przeszlosci seksualnej

[201607040946]

To się dowiedziałam cholera, przebił mnie

[patiasym]

Napisane przez kaguya

To się dowiedziałam cholera, przebił mnie

ale chyba nieznacznie, co?

[ciezko_jest_lekko_zyc]

Znam. Nie wyobrażam sobie planować życia z czlowiekiem i nie wiedzieć takich rzeczy..

[_Marta_M_]

Ja też znam dla mnie to bardzo istotne w związku.

Co prawda nie wypytuje o rzeczy typu "a uprawialiście seks analny w kiblu miejskim?", jedynie o kwestię związków i przygodnych kontaktów. Te pierwsze mnie mało obchodzą skoro się rozpadły, natomiast te drugie skreślają faceta na wejściu

[201607040946]

Napisane przez patiasym

ale chyba nieznacznie, co?

Okazało się, że wcale nie, choć on miał hmmm... niemało, to jednak ja prowadzę.
w sumie to drań, to bzykał się z każdą, nawet gdy był ze mną, i z E. Ja przynajmniej byłam wierna.

[elane]

Ja również znam i idzie to w obie strony. Nie przeszkadza mi to, bo jakby miało to byśmy nie byli razem. Ale myślę, że dobrze takie rzeczy wiedzieć.

[chwast]

Napisane przez elane

Ja również znam i idzie to w obie strony. Nie przeszkadza mi to, bo jakby miało to byśmy nie byli razem. Ale myślę, że dobrze takie rzeczy wiedzieć.

no ot, co
choć ja wyrażając opinię kiedyś w jakimś wątku, że co z tego iż koleś miał bogate życie seksualne - to nie znaczy, że dla partnerki teraźniejszej będzie świnią albo nie będzie mógł penisa w majtach utrzymać
To dowiedziałam się, że mam kompleksy bo pewnie mi przykro, że on kogoś miał i w ogóle.. eh
właśnie ludzie nie rozumieją, że jak ktoś komuś nie pasuje - to z nim nie jest i na odwrót ale sądząc po wątkach na tym forum to nie każdy stosuje tę złotą zasadę

[elane]

Napisane przez chwast

no ot, co
choć ja wyrażając opinię kiedyś w jakimś wątku, że co z tego iż koleś miał bogate życie seksualne - to nie znaczy, że dla partnerki teraźniejszej będzie świnią albo nie będzie mógł penisa w majtach utrzymać
To dowiedziałam się, że mam kompleksy bo pewnie mi przykro, że on kogoś miał i w ogóle.. eh
właśnie ludzie nie rozumieją, że jak ktoś komuś nie pasuje - to z nim nie jest i na odwrót ale sądząc po wątkach na tym forum to nie każdy stosuje tę złotą zasadę

hahaha, uwielbiam takie coś!
nie ukrywam, że mój P. jak na swój wiek ma bogate doświadczenia, ale nie przeszkadza mi to. Wiedziałam jeszcze przed randkowaniem ile miał. Jest między nami idealnie, wiem że już od dawna mnie kocha i to raczej on się boi tego, że go zostawię, więc skacze wokół mnie jak do księżniczki. Zresztą whatever, nie drążymy tematu byłych partnerek, czasami sobie coś tam sobie opowiemy na ten temat, ale generalnie wiemy ile mieliśmy.

[201607040946]

Napisane przez chwast

no ot, co
choć ja wyrażając opinię kiedyś w jakimś wątku, że co z tego iż koleś miał bogate życie seksualne - to nie znaczy, że dla partnerki teraźniejszej będzie świnią albo nie będzie mógł penisa w majtach utrzymać
To dowiedziałam się, że mam kompleksy bo pewnie mi przykro, że on kogoś miał i w ogóle.. eh
właśnie ludzie nie rozumieją, że jak ktoś komuś nie pasuje - to z nim nie jest i na odwrót ale sądząc po wątkach na tym forum to nie każdy stosuje tę złotą zasadę

Ja jestem przykładem, że z bujną przeszłością można być wierną partnerką on niestety nie...

[Shira Yuki]

Napisane przez kaguya

Ja jestem przykładem, że z bujną przeszłością można być wierną partnerką on niestety nie...

Bujna przeszłość nie wiąże się w brakiem wierności, a takie myślenie jest bardzo krzywdzące
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040946]

Napisane przez Shira Yuki

Bujna przeszłość nie wiąże się w brakiem wierności, a takie myślenie jest bardzo krzywdzące
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Właśnie tak. Ja się nahulałam, a gdy spotkałam P., byłam wierna i wiele mu wybaczyłam.

[patiasym]

Napisane przez Shira Yuki

Bujna przeszłość nie wiąże się w brakiem wierności, a takie myślenie jest bardzo krzywdzące

całkowicie się zgadzam
po bujnej przeszłości można żyć w całkowitej wierności
jedyna rzecz: gdy z jakichś powodów taki związek się zakończy, z bujną przeszłością może wiązać się perspektywa jeszcze bujniejszej przyszłości
oczywiście do czasu spotkania kolejnego partnera "na stałe"

[201701191353]

Ja byłam jego pierwszą partnerką seksualną i on moim też

[BlackGlass]

Wiem, on też wie o mojej przeszłości. Tyle. I tak jest nam dobrze razem, bo ważne, co jest teraz i między nami