Moja dziewczyna mnie denerwuje i męczy

[JanePanzram]

Napisane przez 79 Marta

sterroryzowany przez GG- rany boskie!

co nie? Niezły ten wątek
autorze, musisz chyba sfingować awarię kompa, albo neta - że niby nie masz dostępu i pisać nie możesz
niestety jest to rozwiązanie na krótką metę, bo kiedyś awaria musi się skończyć...

wątek-mistrz
z jakiego powodu z nią jesteś? Żeby móc powiedzieć, że masz dziewczynę?

[RenataR23]

Musi Ci na niej bardzo zależeć skoro dajesz się tak traktować

[79 Marta]

Napisane przez JanePanzram

autorze, musisz chyba sfingować awarię kompa, albo neta - że niby nie masz dostępu i pisać nie możesz
niestety jest to rozwiązanie na krótką metę, bo kiedyś awaria musi się skończyć...

też chciałam to podpowiedzieć
ale poważnie, nie ogarniam problemu. Problemu z podstawówki, nie dorosłego faceta. Przeleciałam w glowie znajome mi osoby w wieku 20+ ( niczego podobnego nie znalazłam) i zupełnie nie pojmuje jak dorosła osoba może się dać tak wkręcać i istnieć w takim "związku". NIE OGARNIAM.

[allmode]

Jak pojedziesz do niej w październiku, to chyba nawet się nie bedziesz mógł wysikać spokojnie. Przecież ona żyć Ci nie da.
I też się zastanawiam, co takiego podoba Ci się w osobie, która w ogóle nie ma zainteresowań ani własnego życia, a na dodatek jest terrorystą.

[Samarbi]

Czy ktoś mi może wytłumaczyć o czym można rozmawiać cały dzień na GG z dziewczyną, której jedyną atrakcją w ciągu dnia jest spacer z dzieckiem?
Oszalałabym po kilku dniach takiego bezsensownego klepania w klawiaturę. I do ten terror ("masz pisać tyle ile ja chcę!"). Autorze, Ty się dobrze zastanów, czy chcesz do niej jechać w październiku, bo dziewczyna Cię zamęczy.
Tak na marginesie, jestem w Twoim wieku i nie mogę się nadziwić jak można tak marnować czas. Nie masz żadnych obowiązków?

[hanna_f]

Byłam pewna, że to temat założony przez gimnazjalistę.
Jak dorosły facet i (podejrzewam) dorosła kobiet mogą całe dnie spędzać na pisaniu na GG? Ja rozumiem, że są wakacje, powiedzmy, że oni są studentami dziennymi i pracować nie muszą, ale są np. obowiązki domowe jak sprzątanie, obiad albo inne atrakcje takie jak sporty, czytanie, a nie komp i Playstation. Szczerze dla mnie to jest grafik trzynastolatka. Ale nie po to ten wątek został założony by autora oceniać (chociaż już to zrobiłam :P).

Chłopie, dlaczego ulegasz tej dziewczynie? Co ona takiego w sobie ma, że się słuchasz jej jak pies pana? Tym bardziej, że jest to związek na odległość. Nie chcesz pisać? Nie pisz. Logiczne. Ty decydujesz o swoim życiu, a nie panna bluszcz. Jak można tak kogoś kontrolować i nim rządzić? Jeszcze rozumiem gdyby ona kontrolowała Twoje zachowanie w jakimś pozytywnym aspekcie (np. pilnowała żebyś fajek nie palił), ale zmuszanie kogoś do marnowania czasu? W życiu bym na to nie poszła.
Ocknij się chłopie i weź się w garść, nie da sobie wchodzić na głowę. Obrazi się? Trudno. Powiedz jej, że ją kochasz, ale Twoje sprawy są równie ważne jak jej, więc w związku czasem trzeba iść na kompromis.

[karolynka90]

O czym można tyle pisać?

[chwast]

A teraz zapytam serio: czy ona ma problem psychiczny? Bo po 1 TAKIE pisanie dla mnie nie jest normalne - no bo co ona nie ma nic do roboty? Traktuje to jak powietrze. A po 2 nie widzi opcji, że dla kogoś to może być za dużo.
Dla mnie to dziwna i zrównoważona osoba tak nie robi :P

[Agata bloguje]

Jeny, to takie problemy jeszcze istnieją? Ktoś używa jeszcze gg?

Poza tym: jesteście siebie warci. Może masz 23 lata, ale gdybyś tego nie napisał, byłabym pewna, że jesteś gimnazjalistą. O wiek Twojej partnerki nie pytam, bo nie jest mi to potrzebne. Oboje zachowujecie się jak dzieci. Nie chodzi wyłącznie o śmieszne gg, ale bardziej o to, że nie potraficie znaleźć sobie ambitnych zajęć i zaplanować dnia wolnego od gg.

Jeżeli dobrze rozumiem, to przerwa ma być mini szantażem emocjonalnym? Nie baw się w to i zacznij zachowywać jak dorosły facet. Nie lekceważ, ale miej swoje zdanie i nie bój się go przedstawiać. Jeżeli Twojej dziewczynie się to nie spodoba - odejdź. I zanim zaangażujesz się w kolejny związek, popracuj nad sobą. To w tej chwili najważniejsze.

[mary_poppins]

Napisane przez Agata bloguje

Ktoś używa jeszcze gg? (...) Oboje zachowujecie się jak dzieci. Nie chodzi wyłącznie o śmieszne gg

Rany, co Ty masz do tego gg? Co jest w tym śmiesznego? To normalny komunikator, bardzo wygodny swoją drogą.

[79 Marta]

ja używam

[Agata bloguje]

Napisane przez mary_poppins

Rany, co Ty masz do tego gg? Co jest w tym śmiesznego? To normalny komunikator, bardzo wygodny swoją drogą.

Nie no, nic nie mam. Myślałam po prostu, że świat już o nim zapomniał.

[mary_poppins]

Napisane przez Agata bloguje

Nie no, nic nie mam. Myślałam po prostu, że świat już o nim zapomniał.

No ale piszesz o śmiesznym i głupim gg, i że to dziecinne To niedorzeczne.

[cava]

Napisane przez karolynka90

O czym można tyle pisać?

No jak to o czym:
- teskniusiasz za mna
- bardzo
- oj chyba wcale nie
- tęskniusiam za Tobą bardzo!
- ale ja tego nie czuję, zaniedbujesz mnie!
- ale naprawdę
- naprawdę? bo chyba nie, nawet wczoraj płąkusiałam troszkę
- ojej, ale ja naprawdę tęskniusiam z a tobą
- a co robisz
- nic
- jak to nic? Na pewno coś robisz!
- no nic nie robię
- jak nic nie robisz? A pisałeś że tęsknisz za mną! Kłamca!
- Tęsknie za toba!
- wcale nie! przed chwilą napisałeś że NIC nie robisz!

i tak 6 godzin z rzędu
"Tęsknię" można zamieć na : myślę/marzę/kocham/czy Ci się podobam jeszcze/ jestem gruba/ moje życie nie ma sensu/wcale mnie już nie kochasz itd. itp.

[Kaoru22]

Wątpię abyś miał 23 lata Ale dobrze, nie o tym mowa. Ja ze swoim chłopakiem też kilka miesięcy byliśmy w związku na odległość i przyznam że gadaliśmy nie raz właśnie po te 10 godzin dziennie z tym że nikt nikogo nie przymuszał, tematy do rozmowy były a i z czasem kiedy troszke sie "uspokoiliśmy" zaczęliśmy coraz mniej dnia poświęcać na ciągłe rozmowy.

Na pewno Twoja dziewczyna jest zaborcza z tym że nie mnie oceniać z jakiego powodu. Być może jest bardzo zazdrosna, może nie ma dość dużo własnych zajęć, może to jeszcze ten początkowy etap związku kiedy ona 24 godziny na dobę napawa się myśleniem o Tobie. Zawsze są 2 strony medalu - może dałeś jej jakiś powód do takiego zachowania? Trochę mało wiemy. Na pewno powinieneś jej spokojnie i szczerze powiedzieć co Ci leży na wątrobie.

Długo jesteście razem? Jak przebiegają wasze spotkania w 4 oczy?

I żeby nie było - gadanie w stylu "zrobisz czego chcę i koniec" to dziecinada i nie pozwalaj jej na takie zagrywki

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez Agata bloguje

Nie no, nic nie mam. Myślałam po prostu, że świat już o nim zapomniał.

No i teraz wiemy, że aby nie być śmiesznym i glupim to trzeba używać fb, gtalka albo skype.

Autorze zmień komunikator!

[eevciaa]

Napisane przez cava

IMO lepiej się od razu w prześcieradło owinąć i na cmentarz zacząć czołgać niż tak wegetować.

Hahaha dobre


Porozmawiaj z dziewczyna, moze cos do niej dotrze. Jesli nie to szkoda Twojego czasu bo predzej czy pozniej i tak odejdziesz.

[limonka1983]

Tyle czasu przed kompem?! Nie boisz się, że nabawisz się hemoroidów? Może zapytaj się swej lubej, czy nie obawia się tego samego... Podobno bardzo niefajna dolegliwość, a bierze się miedzy innymi z długotrwałego płaszczenia tyłka Np. przed komputerem Nie wspomnę już o masakrowaniu wzroku i kręgosłupa Zlituj się nad sobą i nad nią i daruj sobie takie ślęczenie przed pudłem... Jak laska ma potrzebę bycia ciągle w kontakcie, uruchomcie sobie jakiś pakiet darmowych smsów. Teraz już nawet nie trzeba być w 1 sieci, by coś takiego posiadać. Ale i tak uważam, że takie akcje są chore. Kilka lat temu znajoma ze studiów zerwała przez podobne jazdy z facetem. On akurat wymagał całodobowego kontaktu przez telefon. Smsy, rozmowy, cokolwiek... Laska brała telefon ze sobą i cały czas chodziła wystraszona, żeby tylko nie zapomnieć komórki, bo on ją rzuci. Czara goryczy się przelała, gdy dopadła ja jelitówka, i w biegu do toalety nie zabrała telefonu, a luby akurat wtedy zechciał się odezwać (po raz milionowy tego dnia). Leciało z niej każdym otworem ciała, a ten naparzał smsami i dzwonił. Jak już mogła przeczytać wiadomości, dowiedziała się, że jest szmatą, bo pewnie go właśnie zdradza, itd. Szlag ją po prostu trafił i w szale pocięła kartę SIM. Z miejsca zmieniła nr i już się do faceta nie odezwała. Podobną historię miał mój kumpel, który brał telefon nawet do kąpieli. Rozstał się z laską, gdy miał wypadek podczas telefonicznej kłótni z laska. Dziewczyna jak zwykle miała jakieś pretensje, ten się wkurzył i skupił się na gadce, a nie na drodze. I stało się... Po wszystkim zadzwonił do niej z informacją, że odchodzi, również zmienił nr, poblokował ja na portalach i tak oto historia się zakończyła. Może mało wiem o związkach, ale wydaje mi się, że takie relacje mają dawać radość, a nie sprawiać, że człowiek jest stłamszony, wystraszony, zastraszony itd.

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Napisane przez cava

No jak to o czym:
- teskniusiasz za mna
- bardzo
- oj chyba wcale nie
- tęskniusiam za Tobą bardzo!
- ale ja tego nie czuję, zaniedbujesz mnie!
- ale naprawdę
- naprawdę? bo chyba nie, nawet wczoraj płąkusiałam troszkę
- ojej, ale ja naprawdę tęskniusiam z a tobą
- a co robisz
- nic
- jak to nic? Na pewno coś robisz!
- no nic nie robię
- jak nic nie robisz? A pisałeś że tęsknisz za mną! Kłamca!
- Tęsknie za toba!
- wcale nie! przed chwilą napisałeś że NIC nie robisz!

i tak 6 godzin z rzędu
"Tęsknię" można zamieć na : myślę/marzę/kocham/czy Ci się podobam jeszcze/ jestem gruba/ moje życie nie ma sensu/wcale mnie już nie kochasz itd. itp.

wyprzedziłaś mnie- miałam tu napisać podobny dialog

[kennedy]

autor otrzymuje odznake: Pipa miesiaca sierpnia

[79 Marta]

Napisane przez kennedy

autor otrzymuje odznake: Pipa miesiaca sierpnia

eeeeeeeee, 23 dopiero. Dajmy innym szansę

[Agata bloguje]

Napisane przez mary_poppins

No ale piszesz o śmiesznym i głupim gg, i że to dziecinne To niedorzeczne.

Naprawdę nie masz się czego czepiać? Nie napisałam, że używanie gg jest głupie i dziecinne. Problem nazwałam śmiesznym. Jest różnica. No, ale jeśli ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem...

W jednym wątku czepialstwo Ci nie wyszło, będziesz próbować w drugim? To dopiero niedorzeczne.

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;42413202]No i teraz wiemy, że aby nie być śmiesznym i glupim to trzeba używać fb, gtalka albo skype.

Autorze zmień komunikator! [/QUOTE]

Kto napisał, że autor jest śmieszny i głupi, bo używa gg?

[mary_poppins]

Napisane przez Agata bloguje

Naprawdę nie masz się czego czepiać? Nie napisałam, że używanie gg jest głupie i dziecinne. Problem nazwałam śmiesznym. Jest różnica. No, ale jeśli ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem...

W jednym wątku czepialstwo Ci nie wyszło, będziesz próbować w drugim? To dopiero niedorzeczne.

Z Twojej wiadomości, którą już zresztą cytowałam, wynika że o dziecinności bohaterów świadczy m.in. śmieszne gg Jeśli miałaś na myśli coś innego, to trzeba inaczej ujmować to w słowa - akurat z czytaniem ze zrozumieniem nie mam problemu. Nie wiem o co innego miałoby chodzić w słowach: Oboje zachowujecie się jak dzieci. Nie chodzi wyłącznie o śmieszne gg, ale bardziej o to, że nie potraficie znaleźć sobie ambitnych zajęć i zaplanować dnia wolnego od gg. Może masz po prostu problem z wyrażeniem myśli?

Czepiałam się Ciebie gdzieś indziej? Jeśli tak, to przypadek. Nie łażę za kimś i nie deprecjonuję wszystkiego co pisze. Są wizażanki z którymi zawsze się zgadzam, są takie z którymi nigdy.

[Agata bloguje]

Napisane przez mary_poppins

Z Twojej wiadomości, którą już zresztą cytowałam, wynika że o dziecinności bohaterów świadczy m.in. śmieszne gg Jeśli miałaś na myśli coś innego, to trzeba inaczej ujmować to w słowa - akurat z czytaniem ze zrozumieniem nie mam problemu. Nie wiem o co innego miałoby chodzić w słowach: Oboje zachowujecie się jak dzieci. Nie chodzi wyłącznie o śmieszne gg, ale bardziej o to, że nie potraficie znaleźć sobie ambitnych zajęć i zaplanować dnia wolnego od gg. Może masz po prostu problem z wyrażeniem myśli?

Czepiałam się Ciebie gdzieś indziej? Jeśli tak, to przypadek. Nie łażę za kimś i nie deprecjonuję wszystkiego co pisze. Są wizażanki z którymi zawsze się zgadzam, są takie z którymi nigdy.

O dziecinności bohaterów świadczy ich zachowanie. Problem gg jest dla mnie śmieszny, nie komunikator. Autor opisał swoją sytuację tak, jakby jedynym problemem było to, że musi używać komunikatora.
Nie mam problemu z wyrażeniem myśli. Byłam po prostu pewna, że nie znajdzie się wizażanka, której trzeba będzie drukowanymi literami wytłumaczyć swoje zdanie. Naprawdę pomyślałaś, że wyśmiewam komunikator? Wolałabym uznać to jako żart.

[mary_poppins]

Napisane przez Agata bloguje

O dziecinności bohaterów świadczy ich zachowanie. Problem gg jest dla mnie śmieszny, nie komunikator. Autor opisał swoją sytuację tak, jakby jedynym problemem było to, że musi używać komunikatora.
Nie mam problemu z wyrażeniem myśli. Byłam po prostu pewna, że nie znajdzie się wizażanka, której trzeba będzie drukowanymi literami wytłumaczyć swoje zdanie. Naprawdę pomyślałaś, że wyśmiewam komunikator? Wolałabym uznać to jako żart.

Jak widać się znalazła, i to niejedna Może dlatego, że nie widzę śmieszności w sposobie, w jaki opisał swój problem autor, jak i w samym problemie - może tylko w braku jego reakcji i w tym, jak zachowuje się jego dziewczyna. I nie wiem, o co Ci w tym kontekście chodzi.
No wiesz, są osoby, które potrafią deprecjonować problem zdrady, bo została wykryta na facebooku

[Agata bloguje]

Napisane przez mary_poppins

Jak widać się znalazła, i to niejedna Może dlatego, że nie widzę śmieszności w sposobie, w jaki opisał swój problem autor, jak i w samym problemie - może tylko w braku jego reakcji i w tym, jak zachowuje się jego dziewczyna. I nie wiem, o co Ci w tym kontekście chodzi.
No wiesz, są osoby, które potrafią deprecjonować problem zdrady, bo została wykryta na facebooku

No tak, mogłam pamiętać, że myślenie niektórych jest mocno ograniczone.

Problem gg jest dla mnie śmieszny, nie problem Autora. Wystarczy przestać się czepiać i zastanowić.

Myślę, że możemy zakończyć tę rozmowę. Takie wizażanki jak Ty obniżają wartość tego forum.

Pozdrawiam.

[madzia0007]

Napisz jej ze masz problem z oczami i okulista zalecił ograniczenie czasu spędzonego przed komputerem

[Usmiechnietazakrecona]

Łojezu, świetny wątek Dziewczyny współczuję, no ale sam sobie pozwoliłeś by wlazła Ci na głowę, drogi Autorze. Toteż trudno będzie ją zdetronizować, ja bym takiego bluszcza kopnęła w tyłek i do widzenia, tyle ładnych kobiet po świecie chodzi, z zainteresowaniami i w ogóle

Zresztą GG - wolę skype'a bo można gębę zobaczyć. Albo pogadać przez telefon Ja jak byłam w związku na odległość to rozmawiałam głównie wieczorami, bo kurczę - nie miałam czasu na głupoty w ciągu dnia, a obydwojgu to odpowiadało.

[xenon88]

Prosta droga do toksycznej "wietrznej miełości". Pogadaj z nią, żeby się opamiętała, wytłumacz, czemu ma się opamiętać, a Ty dorośnij i trzymaj się własnego zdania, nie rób wszystkiego, co Ci ona każe, na boga! Pokaż jej, że nie jesteś na każde zawołanie, że nie dasz sobą manipulować jak miętkim człowiekiem. Rozmowa będzie trudna, bo z opisu wnioskuję, że Dziewczyna jest lękliwa, zakompleksiona i rozpaczliwie potrzebuje drugiego człowieka. Szkoda, że w taki sposób to okazuje

[mary_poppins]

Napisane przez Agata bloguje

No tak, mogłam pamiętać, że myślenie niektórych jest mocno ograniczone.

Problem gg jest dla mnie śmieszny, nie problem Autora. Wystarczy przestać się czepiać i zastanowić.

Myślę, że możemy zakończyć tę rozmowę. Takie wizażanki jak Ty obniżają wartość tego forum.

Pozdrawiam.

Też pozdrawiam!