obiektywne spojrzenie na moja sytuacje... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-10-19, 18:46   #31
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
Mogę Ci tylko pogratulować, że byłaś na tyle silna, że potrafiłaś TY odejść... Ja niestety żyłam jego wyobrażeniem, że będzie taki jak kiedyś...czyli tak naprawdę nigdy by taki nie był...
Musiałam,bo chyba bym skończyła w piachu. Wykańczał mnie. :/
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 18:46   #32
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
Chodziło mi o to,ze nigdy nie będę miała Tżeta,ktory będzie zaliczał wszystkie panny w mieście za moimi plecami, o.
tak jak napisałam wiem, ze oni ze sobą spali kiedy mnie nie znał...a to czy on zaliczał panny poza moimi plecami będąc ze mna? Tego nie wiem...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 18:48   #33
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
tak jak napisałam wiem, ze oni ze sobą spali kiedy mnie nie znał...a to czy on zaliczał panny poza moimi plecami będąc ze mna? Tego nie wiem...
I może nawet lepiej,że nie wiesz
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 18:49   #34
Edyta1990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

mialas .uja, a nie faceta. Takich to bym wykastrowala. Jesli mu nie pasowalas, to mogl Cie zostawic a nie bzykac na boku inna, wracajac do cieplego gniazdka- Ciebie. a pomiatanie Toba, to juz w ogole bez komentarza. Ciesz sie autorko i zyj. P.S. nie myslalas o tym, aby sie przebadac czasem? Nie wiadomo gdzie ten Twoj eksio wsadzal pindola.
Edyta1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 18:50   #35
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Edyta1990 Pokaż wiadomość
mialas .uja, a nie faceta. Takich to bym wykastrowala. Jesli mu nie pasowalas, to mogl Cie zostawic a nie bzykac na boku inna, wracajac do cieplego gniazdka- Ciebie. a pomiatanie Toba, to juz w ogole bez komentarza. Ciesz sie autorko i zyj. P.S. nie myslalas o tym, aby sie przebadac czasem? Nie wiadomo gdzie ten Twoj eksio wsadzal pindola.
Edyta, wyjmujesz mi słowa spod palców.
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 18:50   #36
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez asiula171a Pokaż wiadomość
Dziewczyny polecam książkę"Dlaczego mężczyżni kochają Zlozy " . Jest godna przeczytania i daje do myślenia.

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalk
Godna przeczytania jedynie jako rozrywka do poduszki, żart, sposób na poprawę humoru.
Daje do myślenia - zastanawiałam się długo czy tę książkę napisała dwunastolatka czy osoba bardzo skrzywdzona przez życie czy osoba z zaburzoną percepcją. I wciąż nie wiem!
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 18:54   #37
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

U mnie bylo najgorsze to, ze ja sie o wszystko obwiniałam bo on mna tak manipulowal...Poza tym bylam wrakiem czlowieka od momentu kiedy wrocilismy z wakacji bo ciagle widzialam jak w jego zyciu sa obecne te "kolezanki"...zadrecz alam sie myslami, psycha mi siadla i nie potrafilam ruszyc...ranil mnie swoim postepowaniem tak bardzo a ja nadal sie ludzilam...ludzilam, ze w koncu zrozumie, ze to mnie niszczy, ze pojawia sie coraz wiecej pytan, klamstw...Nigdy go nie oskarzylam o zdrade...Nigdy nie zmieszalam z blotem...Byl calym moim swiatem... widocznie jedyna prawda z jego strony bylo to jak powiedzial mi 2 tygodnie przed rozstaniem "wiesz...jezeli mam byc z Toba szczery to jestes dla mnei wazna ale pepkiem swiata to Ty nie jestes"...

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
Edyta, wyjmujesz mi słowa spod palców.
Juz sie badalam Jest wszystko okej a to gdzie on wsadzal swojego jak to on sam nazwal "kutaska" to juz jego teraz sprawa...

Uwierzcie mi, ze ja sie ciesze, ze zyje...Nie wiem ile jeszcze bym tak mogla to pociagnac...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 18:54   #38
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
Juz sie badalam Jest wszystko okej a to gdzie on wsadzal swojego jak to on sam nazwal "kutaska" to juz jego teraz sprawa...

Uwierzcie mi, ze ja sie ciesze, ze zyje...Nie wiem ile jeszcze bym tak mogla to pociagnac...
Uff.
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 19:02   #39
InvincibleK
Raczkowanie
 
Avatar InvincibleK
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 241
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

l

Edytowane przez InvincibleK
Czas edycji: 2015-08-01 o 13:24
InvincibleK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 19:15   #40
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez InvincibleK Pokaż wiadomość
Powiem tak..
Miałam podobnie. Tyle, że nie AŻ tak.
Byłam z facetem krócej niż Ty. On od początku naszej znajomości był dość.. bezpośredni, lekko mówiąc. Nie ingerowałam w jego wiadomości na facebooku czy na gg, nie interesowało mnie to. Ale kiedyś jak u niego byłam, wszedł na facebooka, żeby mi coś pokazać. Było powiadomienie o wiadomościach i on niechcący je kliknął. Zobaczyłam wtedy, że wszystkie wiadomości są od dziewczyn. Od razu je wyłączył. Zainteresowało mnie to i zaczęłam się wtedy zastanawiać, o czym z nimi wszystkimi pisze, czy zachowuje się tak jak przy rozmowach ze mną kiedyś.. Nie powinnam tego robić, ale po jakimś weszłam mu na tego facebooka, zdobyłam hasło. Przeczytałam wszystkie jego wiadomości od momentu założenia facebooka (jak zakładał facebooka to już kręciliśmy). Dowiedziałam się np. że jestem s*ką(pisał o tym koledze, kiedy odwołałam spotkanie, jak jeszcze nie byliśmy do końca razem). Pisał z dziewczynami o wiadomych rzeczach, między innymi jego stałym pytaniem było, czy robią sobie dobrze i że może kiedyś będą mieli okazję robić to razem. Nie było aż takiego hardcora jak u Ciebie. Bolało mnie to, ale udawałam, że nic nie wiem.
Któregoś wieczora rozmawialiśmy na gg, ja weszłam na jego facebooka, a on akurat pisał z koleżanką, która była bardzo chętna do takich rozmów. Spytałam się go wtedy, co robi, a on odpowiedział że słucha muzyki, a poza tym się nudzi i pisze tylko ze mną. Taaaaak, nudzi się. Oni się praktycznie umawiali na seks. Wkurzyłam się i napisałam, że nie będę mu przeszkadzać. Wyłączyłam wtedy telefon i wyszłam na spacer.
Na drugi dzień on napisał mi obszernego smsa, że JA GO ZRANIŁAM i on nie wie, jak mogłam mu to zrobić(do tej pory nie rozumiem co..). Byłam zaślepiona(również nie wiem, czym). Powiedziałam mu prawdę i to JA miałam wyrzuty sumienia. Do końca związku mi to wypominał, wyrzutów sumienia nie miał, pisał sobie tak dalej. W dodatku miał kolegę(internetowego, z jakiejś gry) któremu mówił o nas WSZYSTKO. O mnie WSZYSTKO. Nie szczędził słów, kiedy się pokłóciliśmy.
W końcu ja to zakończyłam, ale nie z powodu facebooka.
Zostawiłam go, bo odnowiłam kontakt z kimś, na kim zależało mi bardzo dawno temu. Wtedy zrozumiałam, że wcale go nie kocham i do tej pory nie rozumiem, czym byłam tak zaślepiona.
Po rozstaniu zaczęło do mnie docierać, jaka byłam głupia. Nikt z moich znajomych go nie lubił, każdy mi tłumaczył, że to nie facet dla mnie. Ale ja dalej swoje. Dopiero po skończeniu tego wszystkiego doszło do mnie wszystko i do tej pory mam zniszczoną psychikę, a minęły już dwa lata. Myślałam nawet o wizycie u psychologa, bo to wszystko mnie czasami przerasta.
Jemu zależało tylko na jednym, a ja oddałam mu siebie.
Bez wątpienia do końca życia będę go pamiętać. Mam tylko nadzieję, że z czasem to zaakceptuję i zrozumiem, że to przeszłość na którą nie mam wpływu. Z całą pewnością mogę teraz powiedzieć, że nienawidzę tego człowieka.
Więc jedyne co mogę Ci powiedzieć, to zapomnij jak najszybciej o tym człowieku. Jeśli potrafisz, to przestań zaprzątać sobie nim głowę, a będzie najlepiej dla Ciebie.
Trzymaj się.
On rowniez opowiadal o naszych klotniach, problemach , sytuacjach swoim znajomym... Wyczytalam kiedy jak nazwal mnie paniusia, ze moim celem sa tylko zakupy i nic wiecej...w tamtym roku zerwal ze mna w dzien kiedy dostalam okres ...w dzien rozstania nie bylo dla mnie to nic podejrzanego...jednak prawda zawsze wyjdzie na jaw...rowniez pisal swojej przyjaciolce ze zostawi mnie kiedy dostane okres...przeczytalam to dopiero po jakims czasie... Moj tez bardzo lubil motocykle...wiadomo szpan i te sprawy.. na forum motocyklowym 3 godz po rozstaniu napisal " wlasnie zwolnilem swoja kobiete z zajmowanego stanowiska w trybie natychmistowym ..."suka" (kawasaki) to jedyna wlasciwa kobita"... Kopara mi opadla ale czego nie mozna wybaczyc facetowi, ktorego sie kocha? Ktory byl waszym tlenem? No wlasnie... Teraz piszac to mam do siebie samej wstret, ze tak duzo musialam poswiecic, tak duzo stracic, tak duzo sie upodlic, zeby zrozumiec z kim mialam do czynienia...

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Rowniez uwazam ze jestem "na tapecie"... ze ciagle gada jaka to ja bylam, jak go kontrolowalam, ja sie ze mna meczyl, jak sie dusil...bo przeciez przeze mnie nie mogl chodzic na silownie...Ciekawe czy komus powie, o tym jak sie wyparl rozmowy z gadu, zrzucil wine na mnie, wrecz bylo mu przykro ze mu nie wierze...ja niestety bylam tak zdesperowana, ze nie powiedzialam mu o fakcie PRZECZYTANIA ...pwoiedzialam ,ze ktos do mnie napisal na jego temat i mu napisalam to wszystko co przeczytalam...o kutasku, ponczoszkach itp... WYPARL sie wszystkiego!!! juz wtedy mialam kolejna SZANSE zeby go po prostu zostawic...ale nie... on w ogole nie wie i nie jest swiadomy, ze ja to wszystko wiem... tylko zrobilam afere z smsami... p.s rozmowe z gadu usunal kilka dni po tym, jak mu to wszystko napisalam...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 19:30   #41
InvincibleK
Raczkowanie
 
Avatar InvincibleK
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 241
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

l

Edytowane przez InvincibleK
Czas edycji: 2015-08-01 o 13:24
InvincibleK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 19:43   #42
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez InvincibleK Pokaż wiadomość
Ja też miałam tysiące szans.. On mnie nawet uderzył. Ale ja nie zrobiłam z tym nic.
Ten 'mój' też usunął wszystkie rozmowy po tym, jak mu powiedziałam prawdę. Pewnie myślał, że nie przeczytałam wszystkich i mogę się jeszcze czegoś doszukać.

Jakbyś chciała pogadać, to napisz na PW.
Moj tez mnie popchnal przed romantyczna kolacja , ktora zaplanowalam z okazji 23 miesiecznicy...Doszlo miedzy nami do ostrej wymiany zdan kiedy wracalismy z zakupow, ja wyszlam trzasnelam dzwiami od samochodu i podeszlam zeby pani z recepcji otworzyla szlaban do parking...On wyszedl, rowniez trzasnal dzwimi, otworzyl bagaznik, wyrzucil moje 4 torby zakupow na chodnik...chcialam go powstrzymac, uspokoic ale popchnal mnie 2 razy i odjechal z piskiem...a ja co zrobilam? zanioslam wszystko do mieszkania, wzielam tylko klucze i probowalam sie do niego dodzwonic i poszlam do niego po czym uslyszalam na parkingu przy jego bloku " nie masz po co do mnie isc, wroc sie bo nie otworze Ci dzwi"...i co zrobilam? przeprosilam go za cala sytuacje, ze to nie mialo wygladac, ze ja trzaskam dzwiami...rozplakalam sie a on "nie mam Ci juz wiecej do powiedzenia, nie mam ochoty z Toba rozmawiac"...

A pytajac sie go czemu mnie popchnales...uslyszalam " zdenerwowalas mnie i wpadlem w jakis szal"...

Cudownie nie?
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:10   #43
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
Moj tez mnie popchnal przed romantyczna kolacja , ktora zaplanowalam z okazji 23 miesiecznicy...Doszlo miedzy nami do ostrej wymiany zdan kiedy wracalismy z zakupow, ja wyszlam trzasnelam dzwiami od samochodu i podeszlam zeby pani z recepcji otworzyla szlaban do parking...On wyszedl, rowniez trzasnal dzwimi, otworzyl bagaznik, wyrzucil moje 4 torby zakupow na chodnik...chcialam go powstrzymac, uspokoic ale popchnal mnie 2 razy i odjechal z piskiem...a ja co zrobilam? zanioslam wszystko do mieszkania, wzielam tylko klucze i probowalam sie do niego dodzwonic i poszlam do niego po czym uslyszalam na parkingu przy jego bloku " nie masz po co do mnie isc, wroc sie bo nie otworze Ci dzwi"...i co zrobilam? przeprosilam go za cala sytuacje, ze to nie mialo wygladac, ze ja trzaskam dzwiami...rozplakalam sie a on "nie mam Ci juz wiecej do powiedzenia, nie mam ochoty z Toba rozmawiac"...

A pytajac sie go czemu mnie popchnales...uslyszalam " zdenerwowalas mnie i wpadlem w jakis szal"...

Cudownie nie?
Skomentuję to tak : Matko Boska...jakiś popapraniec. Nie mogę uwierzyć,że dałaś sie popychać. Ja bym mu strzeliła w papę,aż by mu ślad został.
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:12   #44
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Szkoda, ze wtedy nie bylam taka madra...a bylam taka naiwna i wystarczyly tylko kwiatki na drugi dzien...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:13   #45
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
Szkoda, ze wtedy nie bylam taka madra...a bylam taka naiwna i wystarczyly tylko kwiatki na drugi dzien...
Matko Boska x2.. Kwiatki mogłaś mu rzucić w ten obrzydły pysk.
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:17   #46
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
Matko Boska x2.. Kwiatki mogłaś mu rzucić w ten obrzydły pysk.
i jeszcze jego komentarz : "przepraszam...postar am sie zeby to sie juz nie powtorzylo...Inna to by mnie juz w dupe kopnela"... NO WLASNIE !!!
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:19   #47
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
i jeszcze jego komentarz : "przepraszam...postar am sie zeby to sie juz nie powtorzylo...Inna to by mnie juz w dupe kopnela"... NO WLASNIE !!!
Pierdu pierdu..Srały muchi będzie wiosna,będzie lepiej trawa rosła.. - tyle mam do powiedzenia.Oby nastepna naiwna miała tyle siły,żeby skopać mu rzyć aż będzie fioletowa.
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:20   #48
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
Pierdu pierdu..Srały muchi będzie wiosna,będzie lepiej trawa rosła.. - tyle mam do powiedzenia.Oby nastepna naiwna miała tyle siły,żeby skopać mu rzyć aż będzie fioletowa.
Zycze nastepnej zeby nie wpadla w takie gowno jak ja...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:22   #49
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
Zycze nastepnej zeby nie wpadla w takie gowno jak ja...
I , żeby w razie czego szybko przejrzała na oczy jakim obłudnikiem jest jej ''Misio-Pysio''
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:23   #50
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
I , żeby w razie czego szybko przejrzała na oczy jakim obłudnikiem jest jej ''Misio-Pysio''
aa to juz nie moj problem...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:26   #51
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
aa to juz nie moj problem...
Haha, wiem - tylko tak piszę.
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:28   #52
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
Haha, wiem - tylko tak piszę.
Teraz jeszcze mi sie przypomnialo jak podczas rozstania powiedzial , ze on powinien juz ze mna zerwac w chwili kiedy ja przeczytalam te smsy ze JUZ WTEDy powinien mnie zostawic...oczywiscie dla niego te smsy to byly zart, przeciez "do niczego nie doszlo"...Tylko, ze to JA powinnam go wtedy kopnac w dupe...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:30   #53
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
Teraz jeszcze mi sie przypomnialo jak podczas rozstania powiedzial , ze on powinien juz ze mna zerwac w chwili kiedy ja przeczytalam te smsy ze JUZ WTEDy powinien mnie zostawic...oczywiscie dla niego te smsy to byly zart, przeciez "do niczego nie doszlo"...Tylko, ze to JA powinnam go wtedy kopnac w dupe...
Tiaaaaak, jaśnie pan urażony wielce bo naruszyłaś jego prywatność. Takie smsy ŻARTEM? . Ten koleś ma nierówno pod kopułą.Powinnaś już wtedy mu pokazać drzwi ;/ !
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:34   #54
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
Tiaaaaak, jaśnie pan urażony wielce bo naruszyłaś jego prywatność. Takie smsy ŻARTEM? . Ten koleś ma nierówno pod kopułą.Powinnaś już wtedy mu pokazać drzwi ;/ !
Tak wlasnie tak...ze naruszylam jego prywatnosc...i to jest tylko i wylacznie jego sprawa z kim i co pisze...i nic mi do tego...

Czy ma nie rowno pod kopula? Mozliwe...Bardziej bylabym sklonna powiedziec ze jest niedojrzaly emocjonalnie albo ma rozdwojenie jazni, jaraja go "swobodne " rozmowy bo w ten sposob dowartosciowuje swoje ego...szkoda ze ta laska od smsow wiedziala ze on jest ze mna i mimo to postanowila sie zachowac jak szmata...i go nakrecala tymi swoimi seksownymi ponczoszkami...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:37   #55
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
Tak wlasnie tak...ze naruszylam jego prywatnosc...i to jest tylko i wylacznie jego sprawa z kim i co pisze...i nic mi do tego...

Czy ma nie rowno pod kopula? Mozliwe...Bardziej bylabym sklonna powiedziec ze jest niedojrzaly emocjonalnie albo ma rozdwojenie jazni, jaraja go "swobodne " rozmowy bo w ten sposob dowartosciowuje swoje ego...szkoda ze ta laska od smsow wiedziala ze on jest ze mna i mimo to postanowila sie zachowac jak szmata...i go nakrecala tymi swoimi seksownymi ponczoszkami...
Myślę,że jarają go takie ''flirciki'' i gadanie o seksie z innymi mając dziewczynę. Tak czy siak współczuję jego nowej,oby go szybko rozszyfrowała i zapodała kopa w rzyć.
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:40   #56
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
Myślę,że jarają go takie ''flirciki'' i gadanie o seksie z innymi mając dziewczynę. Tak czy siak współczuję jego nowej,oby go szybko rozszyfrowała i zapodała kopa w rzyć.
Mogloby to byc chociaz jakos "usprawiedliwione" gdyby u nas w sferze intymnej bylo nudno... ale jezeli chodzi o to...nie mam sobie nic do zarzucenia...

Mi sie wydaje, ze on jest typem babiarza i nie wystarcza mu komplementy od swojej kobiety...
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:42   #57
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
Mogloby to byc chociaz jakos "usprawiedliwione" gdyby u nas w sferze intymnej bylo nudno... ale jezeli chodzi o to...nie mam sobie nic do zarzucenia...

Mi sie wydaje, ze on jest typem babiarza i nie wystarcza mu komplementy od swojej kobiety...
Albo po prostu znudziła go jedna brzoskwinka to szuka następnej..ciaśniejszej : roll:

Edytowane przez Zagubiona1992
Czas edycji: 2013-10-19 o 20:45
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:43   #58
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

ta autorka opisala doskonale moja sytuacje ...Mialam identycznie...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=672823
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:51   #59
Zagubiona1992
Rozeznanie
 
Avatar Zagubiona1992
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez sisi1992 Pokaż wiadomość
ta autorka opisala doskonale moja sytuacje ...Mialam identycznie...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=672823
:Mdleje:
Zagubiona1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-19, 20:56   #60
sisi1992
Raczkowanie
 
Avatar sisi1992
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 99
Dot.: obiektywne spojrzenie na moja sytuacje...

Cytat:
Napisane przez Zagubiona1992 Pokaż wiadomość
:Mdleje:
Dlaczego??
sisi1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.