|
|
#31 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Doniaczka tak od 30.11 mam Zoladex 3 ms i trochę zgłupiałam. Dr powiedział mi, że będę plamić a ja tydzień po zastrzyku w 13 d.c. dostałam okres i tak mam już 4 dzień. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale wyobrażałam sobie to nieco inaczej
![]() Ty masz większe doświadczenie w tej sprawie więc może coś mi podpowiesz w tej kwestii? Ja okres zaraz po ivf dostałam normalnie potem też i w trakcie drugiego ten implant.
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, |
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Cześć Dziewczyny!
No niestety u mnie pierwsza próba nieudana i nawet nie to mnie tak załamało, jak to, że nie udało się nic zamrozić, zarodki obumarły przed 5 dobą. Źle zniosłam punkcję i na samą myśl, że znów mnie to czeka chce mi sie płakać, poza tym nie ma się co oszukiwać chodzi też o kasę, bo to znów stymulacja, zastrzyki itd. Trudno, trzeba to trzeba. Lekarz powiedział, że to iż nic nie udało się zamrozić to może być wina plamników i zapisał mężowi jakieś tabletki, które ma brać przez dwa miesiące i potem zaczynamy drugie podejście. |
|
|
|
|
#33 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Ines przykro mi. Wiem, że kasy idzie sporo na to wszystko, ale chyba już taki nasz los. Nie zaśniemy spokojnie jeśli nie wyczerpiemy wszystkich możliwości i finansów
Trzymaj się
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, |
|
|
|
|
#34 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 197
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Cytat:
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Cytat:
, ale na razie nie myśle o tym co może być a nie musi. Jeszcze dwie próby i tego sie trzymam
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 82
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
po pierwszej nie udanej próbie poszłam na wizytę do lekarza żeby obrać dalszą strategię. Zrobił USG i zaproponował że możemy rozpocząć drugą stymulację od razu. Jak to się mówi kuć żelazo póki gorące
![]() właściwie obie stymulację przeszłam bez jakiś większych dolegliwości. Jedynie ból piersi i siniaki na brzuchu. Za pierwszym razem brałam Gonal w dawce 135 później zwiększona do 150 razem z antygonistą oraz ovitrella przed punkcją. Przy drugiej 150 i 225 j.m obecnie łykam: 1x1 acard 1x1 encorton 1x1 femibion oraz 4 razy dziennie luteina. liczba plemników u mojego męża to 2,5mln, co teoretycznie od razu kwalifikuję nas do programu. Mieliśmy również udokumentowane leczenie dużej niż roku u innego lekarza. Parę nie udanych prób inseminacji. W badaniach hormonalnych , genetycznych i usg-wszystko ok. Taka natura męża. Lekarz nie przepisał mu żadnych leków po podobno i tak nie pomogą. Jakie działanie ma Androvit? Dalej nie wiem co z moimi pozostałymi 5 zarodkami. Dziś mija 6 doba od punkcji więc powinni dać znać z kliniki. Mam nadzieję że coś uda się zamrozić. ---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ---------- [QUOTE=Ines1010;44131888] Lekarz powiedział, że to iż nic nie udało się zamrozić to może być wina plamników i zapisał mężowi jakieś tabletki, które ma brać przez dwa miesiące i potem zaczynamy drugie podejście. Możesz napisać jakie tabletki dostał mąż? |
|
|
|
|
#37 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 197
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
[QUOTE=lammpeczka;44153969]po pierwszej nie udanej próbie poszłam na wizytę do lekarza żeby obrać dalszą strategię. Zrobił USG i zaproponował że możemy rozpocząć drugą stymulację od razu. Jak to się mówi kuć żelazo póki gorące
![]() właściwie obie stymulację przeszłam bez jakiś większych dolegliwości. Jedynie ból piersi i siniaki na brzuchu. Za pierwszym razem brałam Gonal w dawce 135 później zwiększona do 150 razem z antygonistą oraz ovitrella przed punkcją. Przy drugiej 150 i 225 j.m obecnie łykam: 1x1 acard 1x1 encorton 1x1 femibion oraz 4 razy dziennie luteina. liczba plemników u mojego męża to 2,5mln, co teoretycznie od razu kwalifikuję nas do programu. Mieliśmy również udokumentowane leczenie dużej niż roku u innego lekarza. Parę nie udanych prób inseminacji. W badaniach hormonalnych , genetycznych i usg-wszystko ok. Taka natura męża. Lekarz nie przepisał mu żadnych leków po podobno i tak nie pomogą. Jakie działanie ma Androvit? Dalej nie wiem co z moimi pozostałymi 5 zarodkami. Dziś mija 6 doba od punkcji więc powinni dać znać z kliniki. Mam nadzieję że coś uda się zamrozić. ---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ---------- Cytat:
![]() Widzę co lekarz, to inne podejście. Widocznie mój kazał mi więcej odpocząć, bo u mnie robią się brzydkie torbiele czekoladowe- endometrialne Mój M. bierze aktualnie Androvit- witaminy, chelat MgB6, je sałatki zamiast śniadania do pracy, zdrowo odżywiamy się i zero fast food. Czy andovit okaże się skuteczny, to zobaczymy niebawem. Androvit to nic innego jak zestaw witamin. Zawiera cynk, witaminę E i inne. U nas jest problem ze mną. Po zapłodnieniu nasze komóreczki nie chciały się dalej dzielić, bo były 3 poliploidalne a 1 prawidłowy z 2 przedjądrzami. Tak więc wykluczyliśmy tym samym prawdopodobnie problem z nasieniem. Wcześniej mój M. miał liczbę żołnierzyków 15,5 mln, a ostatnio 20 mln. Lekarz stwierdził, że jeżeli nic nie brał wcześniej to nie ma sensu brać. Jednak my chcieliśmy podnieść morfologię, bo ostatnio pogorszyła się z 4% do 2%. Podejrzewam, że ma to związek ze wzrostem liczby żołnierzyków oraz stresem w pracy. Jak chcesz to zapodaj Twojemu mężowi ten androvit. Widziałam, że na niektórych forach jest też wymieniany Salfazin- cynk. Branie nie powinno zaszkodzić, a może pomóc. Aha pamiętaj też, że Twój M. nie trzymał laptopa na kolanach i ograniczył troszeczkę stres, bo potrafi negatywnie wpłynąć na jakość nasienia. Mam nadzieję, że pomogłam ![]() U mnie było luteina 2 tabletki 3 x dziennie. A encorton brałam 2 razy dziennie. Co do problemów z dotrwaniem do 5 doby, to nawet genetycy nie powiedzą Ci na 100 % co było przyczyną. Do tego nauka jeszcze nie dotarła co się stało nie tak. Słyszałam, że nawet mężczyzna ze znikomą liczbą plemników ma szansę na dziecko niż ten z mega dużą ilością. Do zapłodnienia wystarczy jeden prawidłowy plemnik Tak więc głowa do góry ! ![]() Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywną betę
|
|
|
|
|
|
#38 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
To chyba przez walkę plemników. Po boju są zmęczone i padają
Tak jak na wojnie A jak jest jeden prawidłowy, to spokojnie, bezstresowo płynie sobie do swojej przystani
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, |
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki
Kindziu może mnie jeszcze pamiętasz? ogromny całusek ode mnie -tak dawno tu nie zaglądałam - trzymam kciuki Za Twoje szczęście i pozdrawiam serdecznie
__________________
|
|
|
|
|
#40 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1
|
Witam, szukając info. Na inny temat zobaczyłam ten i pomyślałam, ze moje doświadczenia mogą się komuś przydać. Na in vitro zdecydowaliśmy się prawie rok temu po 4 nieudanych inseminacjach. Najpierw wykonaliśmy listę badań, która dostałam od mojego lekarz prowadzącego, nie spieszyłam sie z nimi i te które sie dało robiłam na NFZ żeby było taniej
. Planowany zabieg miał być ok czerwca przy długim protokole. Zanim jednak zebrałam wszystkie potrzebne badania NFZ ogłosiło refundacje, dlatego tez zdecydowaliśmy ze poczekamy te 2-3 miesiące dłużej, bo jak sie czeka na dziecko 2-3 lata to tak naprawdę to nie jest długo. Do kliniki Novum w Warszawie zadzwoniliśmy pierwszego dnia po podpisaniu umów z NFZ, i wyznaczli nam wizytę za niecałe 2 tygodnie. Juz na 1 wizycie dr powiedziała, ze prawdopodobnie zakwalifikujemy sie do programu ponieważ mamy prawie wszystkie wymagane badania (2 trzeba było powtórzyć ponieważ były juz nieważne) i przeszliśmy "prawidlowa" drogę leczenia, spełnione inne warunki. Wizyta kosztowała 200 zł, kolejna pod koniec lipca była juz refundowana. Zakwalifikowali nas do krótkiego protokołu, w sierpniu stymulacja, punkcja - 18 pobranych jajeczek, 13 dojrzałych, 6 poddanych zapłodnieniu mikroiniekcji, 3 sie rozwinęły, jeden podany, lekka hiperstymulacja, ale obyło sie bez szpitala, po 2 tyg. Pozytywny wynik testu z krwi , wszystko ok. Wszystkim starającym sie zycze powodzenia!!!!! A i oczywiście za zabieg nie płaciliśmy, tylko za leki gdzies ok 4 tys
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 82
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
niestety tak jak się spodziewałam u nas druga próba nie udana. Znowu nic nie udało się zamrozić. Jesteśmy na etapie ostatniej szansy, ale nie wiem kiedy będziemy podchodzić trzecie raz. Na razie jestem rozbita i całkiem straciłam nadzieje. Zakupiliśmy co prawda dla TŻ androvit, liczę że wzmocni w jakimś stopniu jakość plemników i zapłodnione jajeczka będą się rozwijać. Czeka nas jeszcze wizyta u lekarza ale na razie nie mam siły żeby się chociaż umówić.
Pozdrawiam!! |
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Witam się
![]() Właśnie za kilkanaście dni zaczynam procedurę ivf Ide krotkim protokołem z antykami. Endometrioza II stopień
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Bardzo proszę o więcej informacji na temat refundacji osób które już to przeszły bo ja jak czytam to widzę że u wszystkich to wszystko tak szybko idzie a u nas stoi w miejscu w listopadzie byliśmy na pierwszej wizycie lekarz stwierdził,że na pewno się nadajemy obydwoje z mężem do in vitro ja mam pco chociaż wcześniej żaden lekarz mi nie wykrył,a mój mąż miał 4 lata temu raka jądra i ma mało plemników zlecił badania a jest ich dużo niemożna wszystkich odrazu zrobić narazie zrobiliśmy kariotypy,AZF,CFTR(czeka się na nie 6 tygodni),oboje badania z krwi i ja wymazy z szyjki macicy a jeszcze podstawowe padania jak FSH,LH itp.narazie koszt 3500zł.w grudniu akurat w święta miałam okres i niemogłam zrobić tych hormonalnych i teraz muszę czekać do końca stycznia mąż ma konsultacje z urologiem za tydzień i później mamy iść do lekarza prowadzącego i on powiedział że jak będziemy mieli wszystkie wyniki to będzie jakaś komisja i się okaże czy będziemy zakwalifikowani i później wpisani na listę.Proszę napiszcie jak to jest czy długo się czeka na tą decyzję i jak już nas wpiszą na listę to ile się czasu czeka żeby cokolwiek zacząć do przygotowania in vitro,a leczymy się w INVIMEDZIE w Wrocławiu.
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Może opisze jak było ze mną..
Staramy się od 18 czy 19 cykli o dziecko , juz na samym początku zrobiłam badania ( prolaktyna,progesteron) bo plamiłam przed @ zanim jeszcze zaczeliśmy starania..i to w sumie umożliwiło mi tak szybką kwalifikacje. Po 6 miesiącach starań już naciskałam na hsg a po 12 na laparoskopię bo męczyło mnie przeczucie ze coś nie tak..a ze naczytałam się forów staraczkowych to wiedziałam co jest co i po co.. Okazało się ze mam endometriozę II stopnia. Kazali sie starać 3-6 miesiący po koagulacji ognisk a potem już tylko iui i ivf pozostaje. Wieć przeczekałam do stycznia - wiadomo zawsze w styczniu najlepiej wszystko załatwiać bo są najmniejsze kolejki i nowe budżety. Poszlam 8 stycznia na wizytę..i zaskoczyłam lekarza tym ze miałam ze sobą świeżutkie kilkudniowe wyniki tsh,prl,amh,fsh oraz parutygodniowe nasienia,e2,lh..zrobił usg i doszedł do wniosku ze skoro mam badania wszystkie gotowe , dobrze rokuje to dlaczego by nie zakwalifikować mnie z biegu skoro mamy styczeń...no i wstał , pogratulował mi i przepisał antyki i skierowanie na wszystkie te weneryczne badziewia ( dla mnie i dla męza). Czytałam ze dziewczyny czekają po rok w kolejce i to wszystko się ciągnie i nie wiadomo czy się wyrobią z 3 procedurami do 2016 roku..a ja dostałam kwalifikację na 40 minutowej wizycie...ale wydaje mi się ze to było spowodowane tym ze mialam wszystko gotowe ( oczywiście wydałam kupe kasy na te badania i celowałam aby były świeżutkie) + był początek roku. Lecze się w Szczecinie w VitroLive - to jest klinika leczenia niepdłodności która wspołpracuje ze szpitalem klinicznym i w sumie mimo ze oboje są realizatorem programów ja jestem raz tu raz tam na badaniach mysle ze zaczniemy z początkiem lutego protokół ![]() a moja rada...ja się bardzo spieszyłam z wszystkim gdyż jestem w gorącej wodzie kąpana..i wolałam wyskrobać ostatnie peniądze na badania i iść przygotowana niż czekać az mi dadza skierowania , czekać na kolejny cykl bo wiadomo czesc badań się robi w 3dc a cześć w fazie okołoowulacyjnej..i radze Wam jeśli chcecie isć tą drogą zawziąć się i walczyć .. bo kto nie walczy ten nie wygrywa..
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 Edytowane przez Linka1984 Czas edycji: 2014-01-16 o 10:26 |
|
|
|
|
#45 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
przepraszam że tak wam się wcinam w debatę ale czy któraś z was wie coś o invimed?
Edytowane przez Batara Czas edycji: 2014-01-30 o 13:44 |
|
|
|
|
#46 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
j awiem tyle co można przeczytać na ich stronie http://www.invimed.pl/
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
[/COLOR]
Cytat:
Cześć dziewczyny! Przepraszam, że tak późno odpisuje, ale jakoś nie miałam nastroju w ogóle tu zaglądać. Mój mąż łyka PROfertil. Właśnie zaczynamy drugie podejście, jestem już od czterech dni na Puregonie i pewnie gdzieś za tydzień będzie punkcja. Na samą myśl mi skóra cierpnie, bo poprzednią źle zniosłam. Przez cztery dni chodziłam zgięta, nie mogłam się normalnie wyprostować tak mnie jajniki bolały. Może tym razem będzie lepiej ![]() Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Ines1010 Widze że jako jedyna osoba narazie tu zaglądasz,mogła byś mi napisać jak to wygląda przed punkcją i wczasie punkcji bo mam stracha ja przy następnej miesiączce zaczynam stymulacje czyli w połowie lutego i zastanawiam się ile to wszytko trwa do czasu punkcji i ile kosztują leki lekarze zaspecjalnie nic niemówią a lecze się w invimedzie w Wrocławiu.Pozdrawiam i życzę żeby się udało
|
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Do Batara Jeżeli chodzi o Invimed w Wrocławiu to pomogę obecnie czekam na stymulacje a zaczęłam się leczyć od listopada.Co cię konkretnie interesuje
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Ewa, u kogo się leczysz w invimedzie?
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Leczymy się u dr Lachowskiego podobno jest nowy i szczerze powiem że jestem zadowolana z wizyt bo doktor dba oto żeby szybko wszystko było i tak jest w listopadzie pierwsza wizyta badania genetyczne na które czeka się ok 7tyg swieta nam trochę popsuły szyki bo w ustalonym dniu trzeba było zrobić wymazy i inne badania więc zrobiłam w styczniu i już dziś podpisujemy umowę i od tego dnia za nic nieplace tylko za leki do stymulacji tak naprawdę myślałam że będę czekała z pół roku albo dużej a to 2mies od połowy lutego zaczynam stymulacje
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
No to świetnie. Podobno dr Lachowicz jest bardzo sympatyczny, a też ważne bo stwarza dobrą atmosferę i działa pozytywnie na parę. A napiszesz parę słów o waszych dotychczasowych staraniach?
|
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Po wieloletnich staraniach gdzie byłam stymulowana chociaż przyczyna leżała po stronie męża bo wyniki nasienia były złe i mąż miał raka jądra lekarz o tym wiedział kazał mu brać witaminy i tyle,miałam paru takich lekarzy niestety!! aż poszłam prywatnie do dr Eliasa i on z tych wszystkich wyników powiedział odrazu in vitro,ale że zabieg ten to duża kasa zdecydowaliśmy się po roku i akurat weszła refundacja.W listopadzie zarejestrowaliśmy się na pierwszą wizytę dr Lachowski trzymał nas chyba z godzinę miałam ksera z poprzednich leczeń od kilku lekarzy,męża wyniki i dr powiedział że jak dla niego odrazu in vitro ale do tego potrzebne jest mnóstwo wyników i dał nam długą listę,oprócz tego przebadał mnie i okazało się że mam pco,które jest przyczyną prawdopodobnie stymulacjami(robione właściwie bez potrzeby)zrobiliśmy większość w listopadzie czyli te genetyczne zapłaciłam 2600zł,część w grudniu i wymazy i hormonalne w styczniu bo je trzeba robić w 2dc i wymazy po krwawieniu a święta były więc się przedłużyło,więc przypuszczam że już bym była po stymulacji wydaliśmy już 4200zł z badaniami i wizytami.z wymazu wyszła ureaplazma więc antybiotyki bierzemy.Dzisiaj doktor dokumenty naszykował podpisaliśmy od dziś już wszystko na fundusz oprócz leków mam zapisany krótki protokół ale dopiero zaczniemy od drugiego cyklu bo doktor idzie na urlop po pierwsze a po drugie bierzemy antybiotyki,wiem że stymulacja będzie trwała 3 do 4 dni dwoma rodzajami zastrzyków tak jest przy pco już się doczekać nie mogę!!Pozdrawiam
---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ---------- Chcę nadmienić,że dr Lachowski jest naprawdę godny polecenia.Cierpliwy,udzie la rzetelnie wszystkich odpowiedzi i informacji, przede wszystkim nie śpieszy się!! |
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
My nie zapłaciliś za żadne badania poza amh. Po kwalifikacji dostałam skierowanie na badania
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
My musieliśmy mieć aktualne wyniki,które są potrzebne do kwalifikacji i wymaga tego NFZ a teraz już mamy wszystkie bezpłatne więc nie wiem jak to jest z tobą,bynajmniej z rozmowy z osobami którzy się tam leczą wyniki że mają tak jak ja tylko nie wszystkie takie same badania.
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Z tym roznie bywa nawet w tych samych klinikach. Na bocianie jak dziewczyny opisuja ile kasy wydaly przed kwalifikacja to az wlos na glowie sie jezy. Ja np. Poszlam na wizyte kw z wynikami męża które miały 12miesięcy na pytanie lekarza czy mam świeże mówię że miesiąc temu mieliśmy tu iui więc w laboratorium powinny być wyniki i mam odpuścił,koleżance kazał zrobić nowe ten sam lekarz mimo że miała identyczną sytuację. Posiewu nie mialam w ogole,a myslalam ze trzeba, też odpuścił i dał skierowanie. Dostałam kwalifikacje na pierwszej wizycie i jestem w trakcie procedury już ;-)
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
a jeśli można wiedzieć na jakim etapie jesteś chodzi o stymulację itd.jak to wygląda a co do tych wyników to my wcześniej nie mieliśmy tylko nasienia i hormonalne które miały ponad rok dlatego musieliśmy robić.
Mam obawy przy moim pco i złym nasieniu męża,boje się stymulacji bo mam dużo jajeczek po 20 w każdym jajniku Edytowane przez ewapop3 Czas edycji: 2014-02-03 o 18:46 |
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Ja dopiero zacznę stymulacje, teraz jestem na antykch. Na dniach mam wizytę i rozpisza mi leki do stymulacji. Mam chyba menopur + cetrotide , tez mam duzo pecherzykow i reagowalam za mocno na clo wiec dr chce lagodnie mnie stymulowac aby nie przestymulowac. A ja się boję że mało komórek w tego wyjdzie i nie będzie co zamrozić. W takich łagodnych stymulacji bywa minimalna ilość :'(
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ---------- Ale równie stymulują, bywa ze od 18 tabletki antyków a bywa ze czekają na drugie pudełko antyków i w 5dc stymulują. Nie wiem od czego to zależy Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
jak ja zacznę stymulacje to ty już prawdo podobnie będziesz miała szczęśliwą informację i tego ci życzę.zaczynam od połowy marca od 2dc jak już pisałam krótkim protokołem wiem tylko że dwa różne zastrzyki i coś żeby za szybko nie pękły jajeczka ale jakie leki dowiem się dopiero w marcu.a jeśli mogę zapytać o finanse jak się płaci za tą stymulacje bo jedni piszą że się odrazu płaci a co się nie wykorzysta to oddają a inni że na bieżąco coś około 4500zł lekarza nie pytałam choć powinnam,ale bardziej byliśmy zajęci tą kwalifikacją i wynikami.
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: In vitro refundacja (ivf-program na 3 lata)
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.







, ale na razie nie myśle o tym co może być a nie musi. Jeszcze dwie próby i tego sie trzymam
Tak więc głowa do góry ! 



A jak jest jeden prawidłowy, to spokojnie, bezstresowo płynie sobie do swojej przystani






