|
|
#31 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
I mimo wszystko 5 miesiąc ciąży jest tu straszny przykry. To już ponad połowa ciąży, a on wtedy zabawiał się z panienkami, nie znając umiaru. Nie mówię, że powinnaś go rzucić, bo różne rzeczy sobie ludzie wybaczają, ale na Twoim miejscu czułabym się ogromnie skrzywdzona; bo tyle wydał, czyli ma problemy z kontrolą w takich sytuacjach, bo partnerka była w 5 miesiącu ciąży, bo nie ma problemu z kłamaniem swoje kobiecie w żywe oczy.
__________________
Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat. |
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Bardzo przykra sytuacja.
Na szkoleniach ludziom coś uderza do głowy, ale to go w ogóle nie usprawiedliwia. Najgorsze jest to, że byłaś wtedy w ciąży i mimo to nie miał żadnego problemu zaszaleć w takim klubie. Widać czekał tylko na to, żeby skorzystać z okazji, że nie jesteś "zazdrosną" żoną, która każe mu wracać na noc do domu albo wydzwania co godzinę sprawdzić, gdzie jest. Nie da się już chyba zaufać takiemu komuś i nie wiem, czy to Ci z czasem minie.
__________________
|
|
|
|
#33 | |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
![]() Zadajesz takie naiwne pytania że głowa mała .....cztery paczki za szampana z tego połowa dla niej ,sam bym gmerał żeby łosia naciągnąć na następnego Stało się ,albo zapominasz i nie wypominasz,albo się rozwodzisz i podejmujesz ryzyko że zwiążesz się ze sprytniejszym .Osobiście radzę pozostać przy tym człowieku ,widać że nie zamądry i kłamać nie potrafi więc w wypadku gdy noga mu się drugi raz podwinie to istnieje duże prawdopodobieństwo że się dowiesz .Każdy zasługuje na drugą szanse i nie ma ludzi nieomylnych ,nie popełniających błędów z kryształowymi charakterami ...warto dotykać stopami ziemi . |
|
|
|
|
#34 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
I co z tego? Poważnie nie widzisz różnicy pomiędzy laską na plakacie a laską wijacą się na kolanach Twojego faceta? ![]() Cytat:
Autorka pisze, że jej mąż wiedział jakie ona ma zdanie na temat klubów nocnych. Nie wiedziała, że ona ma tam zamiar iść. Jak się dowiedziała, okłamywał ją. Mnie się to w głowie nie mieści. Kobieta jest w ciąży, a facet idzie i "kupuje" sobie taniec od pani striptizerki. W momencie kiedy oczekują na dziecko, wydaje w klubie 1000zł. To upokarzające i obrzydliwe. Autorko, bardzo mi przykro, że Twój mąż okazał się człowiekiem, który nie szanuje Ciebie ani Twoich poglądów, co więcej - okłamuje Cię tak długo jak się da. Nie mam pojęcia co bym zrobiła, ale czułabym obrzydzenie do swojego faceta. Cokolwiek postanowisz, życzę Ci dużo siły. |
||
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
facet wiedział jak zareaguje autorka ,dlatego kłamał. mleko się wylało,poszedł,przepuścił sporo kasy i chciał zapomnieć,ale kiepski z niego kłamca,skoro nie wyrzucił kwitka i się wydało. jak pisał ARAKSJEL powinnas się zastanowić co dalej i tego się konsekwentnie trzymać,zamiast niszczyc to co pozostało ze związku
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. Edytowane przez Shira Yuki Czas edycji: 2013-11-19 o 19:11 |
|
|
|
|
#36 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Powiem tak- gdyby Tż znał mój stosunek do klubów go go, i mimo wszystko poszedłby, oglądać/dotykać laski to oznaczałoby zdradę.
Jedno jest pewne- już nigdy w 100% jemu nie zaufasz, zawsze będzie niepewność. ZAWSZE będą nachodzić Cię różne myśli, będziesz o tym przypominać. Chcesz takiego życia dla siebie? Nie patrz na dziecko. Pomyśl wyłącznie o sobie, bo ono jest w stanie wyczuć gdy matka jest nieszczęśliwa i nigdy nie będzie czuło się swobodnie w takiej rodzinie. Swoją drogą to niezły z niego ch*j ..... żona w ciąży a on poszedł macać dziwki i jeszcze się tym podniecał. Rzygać się chce. Ja bym takiego kopnęła w tyłek! On ma się mną podniecać, mnie dotykać a nie dziwki! Czy są jeszcze porządni faceci ? Edytowane przez Deborah100 Czas edycji: 2013-11-19 o 19:21 |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#38 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Ano właśnie. Do tego, co napisałaś dodałabym jeszcze, że sprawę najlepiej rozwiązać możliwie szybko. Jeśli wyjazd męża był prawie rok temu, to ta sprawa ciągnie się już naprawdę długo. Wóz albo przewóz – albo godzisz się z tym, co się stało i żyjesz w tym związku dalej, albo się nie godzisz i odchodzisz. Najgorsze, co można zrobić, to trwać w związku z kimś, komu się nie ufa i do kogo ma się ciągły żal i pretensje. To niczemu nie służy.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 68
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Słuchaj, na pewno jesteś roztrzęsiona i zraniona, ogromnie Ci współczuję.
Ale też nie wiesz dokładnie co było, może koledzy namówili, nie chciał wyjść na pantoflarza, dostał głupawki, wypił za dużo, raz chciał z ciekawości zobaczyć... różnie mogło być. A potem wstydził się przyznać - każdy by się wstydził. Według mnie powinnaś z nim przegadać temat na spokojnie i od początku do końca. Wyjaśnić, jak się teraz czujesz, zdradzona, oszukana, niekochana, nieatrakcyjna. Powiedzieć czego oczekujesz - poczucia bezpieczeństwa, jego troski itd. I dać mu szansę, żeby starał się odbudować to, co zburzył. Takie szarpanie co chwilę tematu, wypominanie - nie służy ani Tobie, ani Waszemu związkowi... Życzę Ci, żeby udało się Wam....
__________________
moje perfumy |
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Dla mnie to obrzydliwe. I właściwie równoznaczne ze zdradą. Ja bym nie wybaczyła.
Bardzo Ci współczuję.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
|
|
|
#41 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Jak właściwie wyglądała wasza rozmowa na ten temat? Czy twój mąż wie jak mocno cię skrzywdził czy podchodzi do tego na zasadzie "pokrzyczy baba, ale jej przejdzie, poudaję że sie przejąłem"?
Czy on w ogóle zdaje sobie sprawę z tego, że wasz związek wisi na włosku? Czy robi cokolwiek żeby odbudować to zaufanie, czy też może wychodzi z założenia że trzeba przeczekać i samo się ułoży? Wypominanie nic nie da. Jeśli sobie z tym nie radzisz, nie potrafisz mu wybaczyć to jest jeszcze dla was szansa, ale myślę, że przydałby się tu specjalista, jakaś terapia dla par, cokolwiek. Pytanie czy mąż się na to zgodzi czy też będzie uważał, że wymyślasz problem. Ja osobiście nie potrafiłabym wybaczyć, ale ja jestem z tych które nie dają drugiej szansy. Wychodzę z zalożenia, że każdy może popełnić błąd i ma prawo do poprawy i zmiany ale nie przy moi boku.
__________________
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 159
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
[QUOTE=WackelDackel;437892 37]Nie płacz, to tylko durny facecik. Inni są podobni, różne świństwa kręcą dlatego najbezpieczniej jest się do żadnego przesadnie nie przywiązywać. Jak chcesz ojca dla dziecka i żeby ci było łatwiej go wychowywać, to zostań z nim, ale traktuj go stosownie do tego jak lojalnym okazał się partnerem. Po prostu, bez zbędnych sentymentów, bardziej na chłodno.
Brawo za komentarz
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 479
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
W ciąży czy nie w ciąży, facet zachował się jak dupek bo:
1. Zawiódł Twoje zaufanie 2. Okłamał Cie, czyli szczerość poszła daleko.. 3. Poszedł do tego klubu chociaż wiedział, że tego nie chciałaś Mnie by bardziej niż cała ta wizyta bolał brak szczerości, bo jak facet by przyszedł po szkoleniu; Kochanie, przepraszam najmocniej, zrobiłem błąd itp, wytłumaczył się jakoś to inaczej bym na to patrzyła. A tu facet sobie poszedł, okłamał Cie, ja bym mu już nie zaufała, bo za każdym głupim wyjazdem czy wyjściem bym myślała, że znowu chodzi do jakiś klubów. Każda para osobiście sobie wyznacza normy i zasady, Ty powiedziałaś że nie tolerujesz takich rzeczy, albo się druga osoba dostosowuje albo próbuje Cie nakłonić albo są kłótnie.
__________________
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności |
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
nie wiem ,dlaczego,ze odnosze wrażenie,że to ciekawa reklama klubu.
niby podana nazwa,wizażanki dopowiedziały resztę i reklama jak się patrzy
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
Ja z ciekawości byłam dzisiaj jedną z osób odwiedzających stronę internetową tego klubu
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
|
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
kojarzę tylko taki klub, który reklamują panie z różowymi parasolkami, ale to chyba nie to? jest we Wrocławiu i w Krakowie, ale nawet nie wiem, czy w Warszawie też
__________________
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
![]() Ja weszłam na stronę zobaczyć, czy może jakiś cennik jest podany, chociażby trunków do picia
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
#50 |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
To się klub zapełni wizażankami
|
|
|
|
#51 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
![]() ![]() też... Kurcze i okazuje się, że nic prostszego znaleźć ceny w necie, wystarczy wpisać i poczytać. No i wychodzi na to, że taki taniec stówka, dłuższy taniec 150 i koło, a w prywatnym pokoju 350-400. Przykładowe ceny: piwo 12 zł, wódka 110 zł, ceny biletów/wejściówek: 20 zł.
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Straszna sytuacja, a Ty jeszcze w ciąży byłaś...
Jesteś, autorko, pewna, że to jednorazowy epizod męża?
__________________
|
|
|
|
#53 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
Bo to też (o ile tak było jak piszesz) o nim fatalnie świadczy. Mężczyzna tym różni się od chłopca, że potrafi odmówić kolegom. "Pantoflarz" - złe określenie. Powiedziałabym, że gdyby odmówił, wyszedłby po prostu na człowieka, który szanuje swoją kobietę. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#54 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 670
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czy jestem w stanie się z tym pogodzić i wybaczyć, jesteście małżeństwem macie dziecko, na pewno nie jest zawsze kolorowo ale jśli już zawsze będziesz mu wypominała ten wybryk (ohydny bądź co bądź) to nie ma sensu ... wybaczenie = zapomnienie a jeśli nie potrafisz zapomnieć to.. to się i tak rozpadnie ty swoją huśtwaką emocjonalną się wykończysz a on też się wykończy poczuciem winy.
Przy podejmowaniu decyzji weź pod uwagę przyszłość , nie tylko to jak teraz podle się czujesz i jak cię skrzywdził ale spróbuj sobie wyobrazić wasz za rok. na ja bym tak przynajmniej zrobiła. ale wiesz co? jeszcze coś ci powiem porządna awantura bura i kłótnia oczyści trochę twoje emocje .. warto myślę powiedzieć mu dokładnie wszystko co o nim teraz myślisz zrobi ci się lżej.. a potem po kilku dniach podejmij decyzję.
__________________
Pod moim sercem, inne bije serce, Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane, Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukaja do mojego serca, Myślę sobie wtedy: może być wspanialej? Nosze w sobie życie które Bog mi daje ! |
|
|
|
#55 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
Strasznie przykra sytuacja, jeśli faktycznie miało to wszystko miejsce, to bardzo współczuję, Autorko. Ja bym nie chciała być z takim gnojem ani chwili dłużej...
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten! |
|
|
|
|
#56 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 670
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Jeszcze tylko dodam, pamiętaj... facet to wzrokowiec, popatrzył na laski i wrócił napalony na ciebie , więc ja myślę że wysoce prawdopodobne jest to że tej sexualnej energi nie rozładował w jakiejś tancerce... gdyby był sex tam w tym klubie to by się na ciebie nie rzucał jak wygłodniały, unikał by zbliżeń, z poczucia winy i wstydu.
__________________
Pod moim sercem, inne bije serce, Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane, Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukaja do mojego serca, Myślę sobie wtedy: może być wspanialej? Nosze w sobie życie które Bog mi daje ! |
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Zgadzam się z rembertową, oprócz tego co napisała dla mnie kluczowym zdaniem jednak jest jeszcze coś w guście "nie wiem czy aby nie wybaczyłam ze względu na dzieci". Czyli nie jesteś, Autorko, pewna, że dobrze zrobiłaś, nie czułaś do końca, że jesteś w stanie o tym zapomnieć?
Dla mnie to straszne kłamstwo, gdyby mój facet poszedł z kumplami dla tak zwanych jaj do takiego klubu, patrzał na dziewczyny na scenie i wypił trochę za dużo, to okej, jeszcze bym się z nim pośmiała z tego. Ale drinki stawiane tym kobietom? Po co? Nawet w zwykłym klubie facet stawiający drinki obcym dziewczynom liczy na coś więcej zazwyczaj (z sympatii raczej się tego nie robi, mówimy jednak o osobie pierwszy raz w życiu widzianej). W przypadku klubu ze striptizem pracowniczki za to dostają pieniądze, więc chcą więcej, zatem stosownie się przykładają, aby facet oszalał i wydał jeszcze i jeszcze, takie ich zadanie... I nie robią tego rozmową o Chopinie. Jak najbardziej zgadzam się, że jak się wybacza, to powinno być po temacie, albo się nie wybacza. Autorka wybaczyła, ale jak na mój rozum, on nadal nie powiedział całej prawdy i tu jest szkopuł. Też bym miała niefajne podejrzenia na jej miejscu, a póki są podejrzenia, nie ma wybaczenia i zapomnienia- to zawsze będzie wracać. |
|
|
|
#58 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ---------- Cytat:
I o ile mój TŻ nic takiego nie zrobił, bo najczęściej razem jeździmy na szkolenia (dobra metoda, a i fajnie można się pobawić ), ale nawet jakby po prostu poszedł popatrzeć, to bym wybaczyła---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ---------- Cytat:
Ja tam na przykład nie mam zastrzeżeń, jeśli TŻ chce wyskoczyć na integrację czy po prostu weekend z kumplami. Coś się wcześniej stało, że już mu nie ufałaś? |
|||
|
|
|
#59 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Cytat:
Co za brednie w ogóle, że każdy samiec ma ochotę biec na panny, kiedy jego kobieta niejako zmaga się z ciężarem małego człowieczka w środku, którego nawiasem mówiąc, sam pomógł stworzyć. Piękne wytłumaczenie "Kochanie, właśnie radośnie bzyknąłem sąsiadkę, bo został Ci miesiąc do rozwiązania i nie możesz..." Powiedziałabym przeciwnie, jest to podwójnie paskudne, bo w czasie, kiedy partnerka potrzebuje szczególnego wsparcia, opieki i czułości, w czasie, który powinien niesamowicie zbliżyć partnerów oczekujących wspólnego dziecka, pan biegnie i się 'rozrywa' z nagimi tancerkami, i to w dodatku bez wiedzy i zgody partnerki. W każdym wypadku dla mnie nieakceptowalne i ogólnie obrzydliwe. Już pomijam kwestię przeputania tysiąca złotych lekką ręką na drinki, beznadzieja
Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e Czas edycji: 2013-11-19 o 23:32 |
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Mój mąż w nocnym klubie sogo
Może tak być, że mu nie ufała. Może też źle znosiła ciążę, źle się czuła. Nie wiadomo i bardzo szkoda, że Autorka nam uciekła po jednym wpisie
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:56.













jest we Wrocławiu i w Krakowie, ale nawet nie wiem, czy w Warszawie też




