Koniec związku po 6 latach-co myślicie? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-05, 17:01   #31
senna81
Przyczajenie
 
Avatar senna81
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 21
Dot.: Koniec związku po 6 latach-co myślicie?

Cytat:
Napisane przez kaka009 Pokaż wiadomość
Ja to rozumiem, że mogę cierpieć bardziej itp. Ale jak chce z nim być i potrzebuje na razie jego kontaktu to chyba odejście nie jest dobre.

Może z czasem ja zaczne sie już tym nie przejmować i sama odejdę. Ja nie zakładam, że seks będzie czyms zobowiązującym. Chce się odciąć od tego myślenia. Jeśli on na prawdę chce odejść to ja muszę teraz to zaakceptować i traktując sex i inne zbliżenia jako bez zobowiązań wyleczę się z niego.

Albo może do siebie wrócimy. Tego nikt nie wie. Na razie i tak z nim mieszkam, bo nie mam gdzie sie przerpowadzić. Szukam mieszkania.
smutne...

przykro mi bardzo, że musisz to przeżywać, ale jeśli pojawił się ktoś inny to już nic z tego nie będzie, niestety pewne sprawy docierają do nas za poźno, po pewnym czasie zrozumiesz, że to nie był człowiek dla Ciebie, gdy emocje opadną, zacznij myśleć o sobie, czy Ty jesteś szczęsliwa w tej sytuacji, zajrzyj w głąb siebie i sama zdasz sobie sparwę,ze ten związek nie istaniał już od dłuższego czasu, jeśli szukamy kogoś podśmiadomie (sama pisałaś,ze z kims sie całowałaś) to sygnał,ze cos jest nie tak, nie ma na siłę ciągnąć czegoś co umarło już dawno
tak jak któraś z dziewczyn pisała, ważne mieć szaczunek dla siebie, nie jesteś jakaś pierwszą lepsza sorry, zeby sypiać z kimś bez uczucia i bez zobowiązań, no chyba,ze sama tego chcesz, ale wątpię...

pozdrawiam Cię ciepło i trzymaj się dzielnie, nie walcz, bo w tym wypadku nie ma już o kogo i o co, trzymaj siły, zbieraj energię dla siebie i kiedyś na nowy, lepszy związek, z kimś kto Cię będzie szanował i kochał prawdziwie
__________________
nie ma takiej burzy, po której nie zaświeci słońce

Edytowane przez senna81
Czas edycji: 2014-01-05 o 17:04
senna81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 17:56   #32
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Koniec związku po 6 latach-co myślicie?

Nie wiem skąd pomysł, że wyleczysz się z faceta uprawiając z nim seks. Gdzie tu sens, gdzie tu logika? Zafundujesz sobie złudzenie związku - będziesz go traktować jak swojego faceta, jakby nic się nie zmieniło, a on na każdym kroku będzie Ci przypominał, że - słusznie - rozstaliście się i nie ma wobec Ciebie żadnych zobowiązań.

Zapomnisz o nim i odkochasz się TYLKO zrywając z nim kontakt całkowicie. Plaster trzeba szybko oderwać - zaboli mocno, ale zaraz przestanie. Na pewno nie powinno się godzinami odciągać go od skóry, boleśnie wyrywając pojedyncze włoski i pozwalając ranie się ślimaczyć.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 18:15   #33
kaka009
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 14
Dot.: Koniec związku po 6 latach-co myślicie?

Hm może macie rację. Może to tylko moje złudzenia i ciągle mam nadzieję.

Może boję się samotności. Boję się jak to będzie bez niego. Może sobie teraz wmawiam, że to właśnie jego potrzebuję. Spędziliśmy jednak 6 lat razem, więc człowiek czuje się sobie jakoś potrzebny.

Widzicie ja nie potrafię jeszcze powiedzieć co czuje wewnątrz siebie. Czasem nie chciałabym nic czuć.
Z 1 str mogę z nim mieszkać, bo w sumie tyle się znamy. Ale z 2 str jak słysze że z kimś pisze to mnie szlak bierze.

On pewnie nie zmieni zdania, skoro tak imprezuje. Chyba powinnam odciąć tą nic. Może on kiedyś doceni w końcu że nie byłam taka zła.
kaka009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 18:50   #34
nadto_skomplikowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 443
Dot.: Koniec związku po 6 latach-co myślicie?

Cytat:
Napisane przez kaka009 Pokaż wiadomość
Może on kiedyś doceni w końcu że nie byłam taka zła.
To nie Twoja wina, że się skończyło. Tak bywa, niestety.

Uświadom sobie, że on może nigdy tego nie docenić, bo po prostu nie będzie o Tobie myślał. A nawet jak pomyśli kiedyś, to Ciebie już nie będzie to wcale obchodzić, bo będziesz szczęśliwa z kimś innym
__________________
"Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca. "

Ludwig van Beethoven
nadto_skomplikowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:28   #35
kaka009
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 14
Dot.: Koniec związku po 6 latach-co myślicie?

Powiedziałam mu ze wyprowadzam sie. I ze jestem już wrakiem człowieka. On na to : ok.

Na prawdę czuje ze oszaleje kiedyś. Jestem tak wypalona, że szkoda gadać

Jeszcze matka ma do mnie pretensje ze to moja wina ze sie rozstalismy. Wszystko przeciwko mnie.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Powiedziałam mu ze wyprowadzam sie. I ze jestem już wrakiem człowieka. On na to : ok.

Na prawdę czuje ze oszaleje kiedyś. Jestem tak wypalona, że szkoda gadać

Jeszcze matka ma do mnie pretensje ze to moja wina ze sie rozstalismy. Wszystko przeciwko mnie.
kaka009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 21:03   #36
nadto_skomplikowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 443
Dot.: Koniec związku po 6 latach-co myślicie?

Cytat:
Napisane przez kaka009 Pokaż wiadomość
Powiedziałam mu ze wyprowadzam sie. I ze jestem już wrakiem człowieka. On na to : ok.

Na prawdę czuje ze oszaleje kiedyś. Jestem tak wypalona, że szkoda gadać

Jeszcze matka ma do mnie pretensje ze to moja wina ze sie rozstalismy. Wszystko przeciwko mnie.
No to masz ostateczny dowód na to, jak bardzo mu "zależy" na Tobie. On już zaczął nowe życie bez Ciebie. Ty też olej go i zacznij żyć po swojemu. Nie myśl o nim, po prostu wywal go z życia i jak najszybciej zrób w sercu miejsce dla kogoś nowego.

Jeśli Twoja mama nie rozumie i nie chce zrozumieć powodów Waszego rozstania, to lepiej nie wchodź z nią na te tematy i nie szukaj u niej porady. Tylko się dodatkowo zdenerwujesz i załamiesz. Nie ma co drążyć rany, która i tak już jest nieźle rozdrapana.

Dasz radę!
__________________
"Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca. "

Ludwig van Beethoven
nadto_skomplikowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 21:22   #37
Frezja_1
Raczkowanie
 
Avatar Frezja_1
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 463
Dot.: Koniec związku po 6 latach-co myślicie?

Dokładnie tak. Wiem, ze to trudne, ale czas sobie uświadomić, że on zakochał się w innej kobiecie i nie chce już z Tobą być, pewnie nawet nie ma już ochoty na seks z Tobą tylko z nią. Ewidentnie jego reakcja na Twoją wyprowadzkę świadczy o tym, że tylko czeka aż odzyska wolność. Lepiej teraz się rozstać niż po ślubie lub gdybyście mieli dzieci. Zajmij się sobą i robieniem sobie przyjemności. Kiedyś tez tak przeżywałam rozstania po 2 długoletnich związkach, a teraz z jednym z moich exów jesteśmy dobrymi kumplami i cieszę się, że życie ułożyłam sobie na nowo.
Frezja_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 17:23   #38
kaka009
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 14
Dot.: Koniec związku po 6 latach-co myślicie?

Dziewczyny.. znalazłam nowe mieszkanie. Jutro sie wyprowadzam.

Dzisiaj moj ostatni dzien tutaj.

I co? Nie rozumiem jednego. Jak druga osoba moze się tak zmienic?
Po 6 latach mialam nadzieje ze ten ost dzien spędzimy moze razem. A on wrócił o 6 rano z imprezy i pojechal sie spotkac na miasto z ta laska.

Zostałam sama z przeprowadzką. Jego to w ogole nie interesuje. Powiedział mi ze on zachowuje sie normalnie i że to ja coś cuduje.

Nie mam sil
kaka009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-11 17:23:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.