obiad na upał - co jecie?

[cava]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47513293]Ja jem, najczęściej z ziemniakami i np. kalafiorem albo fasolka szparagowa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]


U nas to hit wiosenny: młode ziemniaczki, kalafiorek z bułką tartą, jajka sadzone.


Dziś pół na pół- zimne+ gorące.
Schłodzona sałatka (?)tabbouleh z kuskus + schab z grilla + sam anie wiem jeszcze co? Mozę fasolka szparagowa, moze pomidory?

Wczoraj w ataku rozpaczy znów było gazpacho, ale żeby jakoś się najeść, mąż obsmażył w ostrych przyprawach piersi z kurczaka, pociełam i położyłam na schłodzone gazpacho.
Fajne wyszło i nawet się najedliśmy.


Na jutro kombinuję znów mix - zimne+ gorące: sałatkę śledziową + pieczone ziemniaki


U nas niestety słabo bardzo wchodzą potrawy na słodko i mączne. Ryż na słodko, makarony, pierogi z owocami czy serem, zupy owocowe- rodzina by mnie wyśmiała a potem mi wyżarła z lodówki chyba nawet półki.

[kevschaa]

mizeria i grillowana pierś z kurczaka

makaron z suszonymi pomidorami, czerwoną cebulą i mozarellą

sałatki z grilowanym kurczakiem

pieczarki z kurczakiem zapiekane w cieście francuskim (idealne i na zimno i ciepło)

czasami zamiast obiadu owoce w jogurcie greckim

[tworazka]

Napisane przez cava

U nas to hit wiosenny: młode ziemniaczki, kalafiorek z bułką tartą, jajka sadzone.


Dziś pół na pół- zimne+ gorące.
Schłodzona sałatka (?)tabbouleh z kuskus + schab z grilla + sam anie wiem jeszcze co? Mozę fasolka szparagowa, moze pomidory?

Wczoraj w ataku rozpaczy znów było gazpacho, ale żeby jakoś się najeść, mąż obsmażył w ostrych przyprawach piersi z kurczaka, pociełam i położyłam na schłodzone gazpacho.
Fajne wyszło i nawet się najedliśmy.


Na jutro kombinuję znów mix - zimne+ gorące: sałatkę śledziową + pieczone ziemniaki


U nas niestety słabo bardzo wchodzą potrawy na słodko i mączne. Ryż na słodko, makarony, pierogi z owocami czy serem, zupy owocowe- rodzina by mnie wyśmiała a potem mi wyżarła z lodówki chyba nawet półki.

U nas jajko zarezerwowane jest na sniadanko, na obiad to zawsze mieso, bez niego nasi domownicy zaraz sa glodni no i jakos... zawsze mama mowila, ze bez miecha to nie obiad, ale ja tez bym mogla jesc ugotowana szparagowa i potem podsmazona na maselku i opruszona bulka 24/7

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie się teraz z kolei w ogóle nie chce jeść mięsa.
Robię raz, dwa razy na tydzień. Na szczęście TŻ nie narzeka, bo też specjalnie nie przepada, rekompensuje sobie wędlinami.

[panna chichotka]

Chłodnik z ogórka zielonego

[Black_Rose]

Napisane przez tworazka

Jajka sadzone na obiad?

a nie?? to taki komunistyczny klasyk ze szpinakiem i ziemniakami, czy ktoś tu jeszcze je jajka sadzone na obiad, czy tylko ja? :P

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez tworazka

U nas jajko zarezerwowane jest na sniadanko, na obiad to zawsze mieso, bez niego nasi domownicy zaraz sa glodni no i jakos... zawsze mama mowila, ze bez miecha to nie obiad, ale ja tez bym mogla jesc ugotowana szparagowa i potem podsmazona na maselku i opruszona bulka 24/7

od kiedy mieszkam z TŻ jajka sadzone na obiad jadam sama, on spozywa mieso dnia każdego. Ale jajko jest produktem pelnowartosciowym, rownie, jak nie lepszym niż mieso. Chinczycy tradycyjnie jadaja obiad - zupy i sałatki z dodatkiem jajka w koszulce.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ooo właśnie, ze szpinakiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rena]

Francuzi tez jadaja jajka sadzone, omlety etc. Takze nie tylko polska klasyka.

Z zimnych dan miesnych to galaretka drobiowa i carpaccio.

[BlueDecoria]

U mnie jajko sadzone + ziemniaki z koperkiem + fasolka szparagowa lub kalafior + maślanka lub kefir to jedyne danie lubiane przez wszystkich domowników Z resztą bywa bardzo różnie.

[tworazka]

No nie wiem, dla mnie jajeczko zarezerwowane jest na sniadanie i jeszcze jakbym miala je jesc na obiad...

Ale to dlatego ze nie lubie jogurtowych, czy mlecznych sniadan, wiec jajko pojawia sie bardzo czesto w roznych kombinacjach.

No i tak jak mowie, jajkiem nikt u nas by sie nie najadl. Inni jedza szybka zupke chinska bo nie maja czasu zrobic czegos pracochlonnego, wiec co kto lubi

Nie mowie, ze u nas sie codziennie 5 kilowego indyka piecze, ale nawet w leczo musi plywac to mieso mielone, czy podsmazona kielbasa.
Co dom to inne tradycje

[Black_Rose]

no u mnie tez w sumie tylko mieso i ryby na obiad i jajka baaaardzo często na sniadanie, ale to sadzone z ziemniakami z koperkiem to po prostu wspomnienie każdego lata z dzieciństwa, może to taki pic w rodzaju chleb z cukrem i woda czy tez blok czekoladowy, zupa owocowa czyli tanio, z niczego ale melancholijnie :P

[tworazka]

Napisane przez Black_Rose

no u mnie tez w sumie tylko mieso i ryby na obiad i jajka baaaardzo często na sniadanie, ale to sadzone z ziemniakami z koperkiem to po prostu wspomnienie każdego lata z dzieciństwa, może to taki pic w rodzaju chleb z cukrem i woda czy tez blok czekoladowy, zupa owocowa czyli tanio, z niczego ale melancholijnie :P

a spotkalyscie sie z tym zestawieniem, czyli jajko ziemniaki z kalafiorem i kefir/maslanka w jakies restauracji w porze obiadowej? Widze, ze sporo osob to lubi, a nigdy nie widzialam, zeby ktos to obok jadl, albo zeby bylo w menu

Dobra juz nie draze, bo zaraz wybuchnie jajeczna obsesja

Podobno picie goracej herbaty w upal sprawia, ze odczuwamy mniej upal, ale jakbym miala zjesc takie na maxa gorace jedzenie, i popic to na maxa goracym kompotem, to chyba musialabym siedziec w jakies misce, tak by sie ze mnie lalo

[cava]

U mnie nie ma problemu z posiłkami bezmięsnymi.
Mamy za sobą kilka lat wegetarianizmu co wypleniło z moich domowników przekonanie, ze najeść sie można tylko mięsem.

Napisane przez tworazka

Podobno picie goracej herbaty w upal sprawia, ze odczuwamy mniej upal

Tak, czarna herbata z cukrem + cytryna lub liście mięty, to chyba najbardziej wychładzający napój z istniejących.
Dlatego właśnie pijają ją nomadzi na pustyniach.
U nas ludzie to piją zimą "na rozgrzanie" i sobie tym robią kuku na dłuższą mete.

Bo nie jest istotne czy jemy coś zimne czy gorące- pokarmy mają swoje właściwości ogrzewające, lub wychładzające.

W Rosji jest zwyczaj jedzenia zimą lodów kupowanych w budkach- tyle ze te ich lody to bomba słodzonego tłuszczu- taka dawka kalorii, ze mimo ze zimna- rozgrzewa.

[tworazka]

Napisane przez cava

U mnie nie ma problemu z posiłkami bezmięsnymi.
Mamy za sobą kilka lat wegetarianizmu co wypleniło z moich domowników przekonanie, ze najeść sie można tylko mięsem.




Tak, czarna herbata z cukrem + cytryna lub liście mięty, to chyba najbardziej wychładzający napój z istniejących.
Dlatego właśnie pijają ją nomadzi na pustyniach.
U nas ludzie to piją zimą "na rozgrzanie" i sobie tym robią kuku na dłuższą mete.

Bo nie jest istotne czy jemy coś zimne czy gorące- pokarmy mają swoje właściwości ogrzewające, lub wychładzające.

W Rosji jest zwyczaj jedzenia zimą lodów kupowanych w budkach- tyle ze te ich lody to bomba słodzonego tłuszczu- taka dawka kalorii, ze mimo ze zimna- rozgrzewa.

No z tymi lodami to mnie zaskoczylas, wiedzialam tylko, ze jedzenie lodow zima jest dla organizmu lepsze niz latem, bo jest mniejszy szok temperaturowy i dlatego mamy latem chrype po lodach

[Varga]

Ziemniaki z kefirem i jajkiem
Ziemniaki z chłodnikiem z botwinki lub barszczem czerwonym
Twaróg z warzywami z bułką
Wszelakie zupy

[paula78]

Dla mnie nie ma aż takiej różnicy czy upał czy mróz- głód odczuwam w każdej temperaturze Sama sałatka to dla mnie nie obiad. Raczej nie chce mi się stać w kuchni godzinami przy klejeniu pierogów bo wtedy upał przeszkadza- w jedzenie? Nigdy

[alkaxy]

Napisane przez tworazka

a spotkalyscie sie z tym zestawieniem, czyli jajko ziemniaki z kalafiorem i kefir/maslanka w jakies restauracji w porze obiadowej? Widze, ze sporo osob to lubi, a nigdy nie widzialam, zeby ktos to obok jadl, albo zeby bylo w menu (...)

Akurat dzisiaj widziałam taki zestaw do wyboru (na samym dole):
http://restauracjaradiowa.pl/menu-dnia/

Polecamy
cena - 12,00 zł
– Jajka sadzone, ziemniaki, fasolka szparagowa,kefir

To jest raczej taki zestaw z jadłodajni/baru mlecznego. W restauracji chyba rzadko można spotkać.

A co jem w upał:
kalafior/fasola z bułką tartą plus jajko
hot dog domowy
chłodnik z jajkiem
zupa w stylu szczawiowej ogórkowej, a na drugie kanapki
wszelkie pierogi

[Rena]

Taki obiad ziemniaki jajko sadzone i kefir to glownie bar mleczny mi sie kojarzy. Ew. szkolna stolowka. Ale powiedzmy sobie szczerze kto w Polsce na codzien jada w restauracji? Wiadomo ze to tak na okazje jest wiec i menu wykwitne.

Z kolei w Paryzu w restauracji normalnie sa omlety i jajka sadzone choc te ostatnie czesciej jako dekoracja do steku czy w ogole na surowo na tatarze.

I mam kolejne danie miesne na zimno tatar. Prosto z lodowki.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A propos restauracji i tatara

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...17601518_n.jpg

[zaneciaaa]

Napisane przez Rena

Taki obiad ziemniaki jajko sadzone i kefir to glownie bar mleczny mi sie kojarzy. Ew. szkolna stolowka. Ale powiedzmy sobie szczerze kto w Polsce na codzien jada w restauracji? Wiadomo ze to tak na okazje jest wiec i menu wykwitne.

Z kolei w Paryzu w restauracji normalnie sa omlety i jajka sadzone choc te ostatnie czesciej jako dekoracja do steku czy w ogole na surowo na tatarze.

I mam kolejne danie miesne na zimno tatar. Prosto z lodowki.

Jajka sadzone z ziemniaczkami i kefirem to najlepszy obiad!

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47543607]A propos restauracji i tatara

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...17601518_n.jpg[/QUOTE]


No tym to mnie zabiłaś;p

[Lazurowewybrzeze]

Gaspacho, paella, kalmary a la romaine z zielona salata, kalmary pieczone w piekarniku w ziolach prowansalskich nadziewane serkiem feta i pomidorami, malze po prowansalsku z frytkami i rozne inne owoce morza na rozne sposoby z ryzem lub makaronem. Samoussa z zielona salata, nems z zielona salata, ryby najlepiej grillowane lub pieczone w piekarniku razem z fenouil, salatka nicejska, tatar, roznego rodzaju tarty podane z zielona salata, roznego rodzaju omlety z dodatkiem warzyw, np. fasolki szparagowej. Nalesniki na slodko i slono. Top nalesnikowy, to slodkie nalesniki z podsmazonymi na masle platkami migdalowymi, podane z chantilly i z galkami lodow waniliowych. Grillowane margezy, chipolatas, zeberka wieprzowe, skrzydelka kurczaka, grillowana w fenouil ryba. Na przystawki roznego rodzaju salatki lub tabulé, a na deser owoce, najlepiej te mocno soczyste typu melony lub arbuzy, ewentualnie brzoskwinie, morele lub lody, z lodow to najlepiej w upaly ida sorbety i najlepiej te mniej slodkie bardziej orzezwiajace typu cytryna, limonka. Zjadlabym chetnie chlodnik z ogorkiem i mlodymi ziemniakami posypanymi duza iloscia koperku lub usmazone talarki ziemniakow posypane natka pietruszki z kwasnym mlekiem, niestety reszta rodziny nie lubi chlodnikow, kwasnego mleka i koperku, wiec takie rzeczy jadam samotnie raz na rok.

[Black_Rose]

Napisane przez zaneciaaa

Jajka sadzone z ziemniaczkami i kefirem to najlepszy obiad!

przypomniało mi się również jak jadlam w niemieckim domu latem na obiad jajka na twardo w zielonym sosie z ziemniakami. Gdy bylam w przedszkolu chodzil taki hit: jajka w sosie chrzanowym. musztardowym... :P

[marsi11]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47514348]Mnie się teraz z kolei w ogóle nie chce jeść mięsa.
Robię raz, dwa razy na tydzień. Na szczęście TŻ nie narzeka, bo też specjalnie nie przepada, rekompensuje sobie wędlinami.[/QUOTE]
mi się też nie chce w upaly jeśc miesa


generalnie jak jest taki skwar jak ostatnio to jadamy w porze obiadowej lekką sałatkę a dopiero wiecorem obiado-kolacje

[zaneciaaa]

Dzisiaj lekka sałatka z arbuzem

[cookingforemily]

Gazpacho mi życie teraz ratuje!

[kryssska]

Sałatki, chłodniki

[Rena]

Napisane przez cookingforemily

Gazpacho mi życie teraz ratuje!
polecam gorąco ten przepis z dodatkiem pieczonej papryki i arbuza

Bardzo pracochlonny przepis mnie by sie nie chcialo wyciagac pestek z ogorka czy obierac skorki z papryki. Poza tym pomidory daje surowe, papryke tylko robie na parze 10 min, bo inaczej nie chce mi sie zmiksowac w blenderze jest za twarda. Sprobuje dodac melona i arbuza.

Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk

[KarolinaK]

Napisane przez cookingforemily

już wrzucałam ten przepis w temacie co dziś na obiad ale dodam i tu bo naprawdę idealne danie na taką pogodę, lekkie i orzeźwiające dzięki cytrynowej nutce, czyli zapiekanka z ziemniaczków, cukinii i fety

do tego mocno schłodzona sałatka z pomidorów

Zrobilam w niedziele i faktycznie dzieki skorce z cytryny danie bardzo orzezwiajace ale robiac wg Twojego przepisu (jedynie zamiast 3 jajek dodalam dwa) dodajac mase do przestudzonej cukini zrobila mi sie jajecznica z warzywami .
Czy to normalne???

[Rena]

Napisane przez KarolinaK

Zrobilam w niedziele i faktycznie dzieki skorce z cytryny danie bardzo orzezwiajace ale robiac wg Twojego przepisu (jedynie zamiast 3 jajek dodalam dwa) dodajac mase do przestudzonej cukini zrobila mi sie jajecznica z warzywami .
Czy to normalne???

A dalas az 150 ml smietany?

Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk

[KarolinaK]

Napisane przez Rena

A dalas az 150 ml smietany?

Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk

Tak bo wychodzi cale naczynie do zapiekania warzyw...