WizażPORNowe kobiety odnoszą sukcesy, do ćwiczeń wyciągamy dresy! WizażPORN cz.22

[sarcastic_]

Napisane przez chocolate_monster

czyli jak ktoś dostaje stypendium to mu się nie opłaca pracować nawet

No, chyba, że rodzina ma tak niski dochód, że z zarobkami studenta i tak się kwalifikuje.. Albo praca na czarno

[Micraell]

Dziewczyny, składając papiery o socjalne przedkładacie papiery z US o wysokości dochodów za 2013 rok swoje, rodziców, rodzeństwa, które z Wami mieszka, a ukończyło 18 lat i nie studiuje. I na podstawie tych dochodów ustalają jaki był miesięczny dochód na osobę i ile stypendium Wam się będzie należeć w tym roku. I możecie spokojnie podjąć pracę, jeśli dostaniecie stypendium, a gdybyście w przyszłym roku(2015) też chciały stypendium socjalne to uczelnia może Was poprosić o nowe dokumenty za rok obecny(2014)

[Muniette]

Hejka
Piszecie o stypendiach, a ja już czuje, że powinnam zacząć zbierać do tego dokumenty

[sarcastic_]

Napisane przez Shevya

Sarka, bo Ty wybrałaś opcję mieszkania z TŻ w tym wyremontowanym sama-wiesz-czyim mieszkaniu, tak? Ale czy to nie miało być tak, że będziesz wracać do domu co jakiś czas na dłużej? Albo pomyliłam coś...

Tak I faktycznie, wtedy byłabym w domu powiedzmy te 2-3 razy do roku na dłużej (2-3tyg)+świeta.. Ale to dla mnie jeszcze gorzej, bo ja nie mam prawka i się nie zanosi póki co, a z mojego zadupia do miasta mam 30 km w jedną stronę.. I mieszkając te krótkie okresy czasu w domu w weekendy bym musiała jeździć do pracy, a komunikacja w niedzielę np. jest praktycznie niemożliwa... Chora sytuacja

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez Muniette

Hejka
Piszecie o stypendiach, a ja już czuje, że powinnam zacząć zbierać do tego dokumenty

Ja chyba nawet nie zbieram, bo się nie opłaca I tak nie dostanę.. Od jakiej kwoty na osobę jest u Was najniższe stypendium?

[Micraell]

Napisane przez sarcastic_

Jak dla mnie to dla niej najlepiej by było jakbym została w domu i codziennie tłukła się autobusami.. Nie wiem, całe liceum było, że idę na dzienne i nigdy nie było problemu, nawet chcieli żebym tak szła, a teraz coś odwala.. Ale masz rację, nie będę się przejmować, gorzej jak nie uda się dostać stypendium na przyszły rok (bo ciężko u mnie na uczelni ), ale to będę wtedy myśleć.. Zawsze jest chłopak, który mi pomoże jak coś, więc nie jest źle Dzięki

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------



O kurcze, no jasne, zapomniałam ! Czyli w przyszłym roku byś się mogła martwić o stypendium jakbyś w tym pracowała

Napisane przez chocolate_monster

Ja w tym roku nie mam szans na socjal, czyli jakbym się chciała starać w pzyszłym roku to biorą pod uwagę mój dochód i rodziców ? Nie da się jakoś udowodnić, ze nie pobieram od nich kasy ?

Wiesz, to wtedy jest trochę inna sytuacja. Jeśli się wyprowadzasz od rodziców i chcesz, żeby pod uwagę brali tylko Twoje dochody to po pierwsze musiałabyś iść do dziekanatu socjalnego i porozmawiać z panią, która sie tym zajmuje i napisać stosowne oświadczenia, w których wyjaśniasz sytuację finansową swoją i rodziców oraz dlaczego ubiegasz się o stypendium, mimo że dochody wspólne Twoje i rodziców nie kwalifikują sie na stypendium. Ale to już jest trudniejsze i może się nie udać. Ale patrz punkt pierwszy - pogadać z panią z dziekanatu socjalnego.

[sarcastic_]

Napisane przez Micraell

Wiesz, to wtedy jest trochę inna sytuacja. Jeśli się wyprowadzasz od rodziców i chcesz, żeby pod uwagę brali tylko Twoje dochody to po pierwsze musiałabyś iść do dziekanatu socjalnego i porozmawiać z panią, która sie tym zajmuje i napisać stosowne oświadczenia, w których wyjaśniasz sytuację finansową swoją i rodziców oraz dlaczego ubiegasz się o stypendium, mimo że dochody wspólne Twoje i rodziców nie kwalifikują sie na stypendium. Ale to już jest trudniejsze i może się nie udać. Ale patrz punkt pierwszy - pogadać z panią z dziekanatu socjalnego.

No to może być ciężkie, bo tak naprawdę teoretycznie każda osoba, np. mieszkająca w akademiku mogłaby mówić, że rodzice nie dają jej na utrzymanie, żeby tylko dostać stypendium. Tzn chodzi mi o to, że to będzie chyba bardzo cięzko udowodnić

[Muniette]

Napisane przez sarcastic_

Ja chyba nawet nie zbieram, bo się nie opłaca I tak nie dostanę.. Od jakiej kwoty na osobę jest u Was najniższe stypendium?

Dochód na osobę nie może przekraczać 850,20zł.
Kurczę, to szkoda, bo zawsze by Ci jakaś kasa wpadła

[sarcastic_]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=777430 Zabił mnie tytuł tego wątku Myslałam, że zaczął być z własną matką w związku

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez Muniette

Dochód na osobę nie może przekraczać 850,20zł.
Kurczę, to szkoda, bo zawsze by Ci jakaś kasa wpadła

U nas 800 zł.. To trochę jest śmieszne, bo mój tato nie zarabia zbyt wiele, mama nie pracuje, ale ma pole i wyliczyli, że mamy jakiś tam dochód na miesiąc, a wcale takiego nie mamy... No, ale trudno.

[Micraell]

U mnie próg na najniższe stypendium to chyba 840 z groszami.

[Muniette]

Napisane przez sarcastic_

[/COLOR]

U nas 800 zł.. To trochę jest śmieszne, bo mój tato nie zarabia zbyt wiele, mama nie pracuje, ale ma pole i wyliczyli, że mamy jakiś tam dochód na miesiąc, a wcale takiego nie mamy... No, ale trudno.

Mnie do stypendium ratuje to, że dochód rozkłada się na 5 osób.
Ja szczerze mówiąc kompletnie nie rozumiem, jak ludziom w agencjach, urzędach itp. mogą wychodzić tak zawrotne kwoty za ziemię U mnie ta ziemia to serio sam piach i nic nie jest w stanie na niej urosnąć, no ale zdaniem pań z urzędu - dochód powinien z tego być

Napisane przez Micraell

U mnie próg na najniższe stypendium to chyba 840 z groszami.

A ile wynoszą stypendia?

[Micraell]

Od 600 zł do 70 zł + dodatek mieszkaniowy 150/100/50 zł. Jest podzielone po wysokości dochodów. U mnie jest dziwna sprawa z tymi dochodami, więc ja dostanę to najwyższe z dodatkiem prawdopodobnie.

[Muniette]

Napisane przez Micraell

Od 600 zł do 70 zł + dodatek mieszkaniowy 150/100/50 zł. Jest podzielone po wysokości dochodów. U mnie jest dziwna sprawa z tymi dochodami, więc ja dostanę to najwyższe z dodatkiem prawdopodobnie.

Oo, czyli całkiem niezła sumka



Też zostanę najwyższy pułap - 510zł Tylko szkoda, że ta kasa jest tak późni

[sarcastic_]

U mnie jest tak: http://www.up.wroc.pl/p/studenci/sty...01.03.2014.pdf
Najwyższe 530, najniższe 280

Nic mi w tym życiu studenckim nie wychodzi... Ani wymarzone studia, ani mieszkanie, ani stypendium

[latesate]

Heja

[sarcastic_]

Hej

[Muniette]

sacrastic, u Ciebie są bardzo wysokie dodatki mieszkaniowe U mnie to maks. 11ozł

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez sarcastic_

Nic mi w tym życiu studenckim nie wychodzi... Ani wymarzone studia, ani mieszkanie, ani stypendium

Nie smutaj, bo przecież nie jest tak źle
A z mieszkaniem będzie wszystko dobrze.
Za rok na pewno zostaniesz stypendium rektora

Napisane przez latesate

Heja

Hello

[sarcastic_]

Napisane przez Muniette

sacrastic, u Ciebie są bardzo wysokie dodatki mieszkaniowe U mnie to maks. 11ozł

No spore Ale co z tego W ogóle jak się mieszka w mieszkaniu wynajmowanym to też się dostaje ten dodatek? Chyba trzeba to jakos udowodnić, nie? Jaka umowa czy coś?

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Muniette

sacrastic, u Ciebie są bardzo wysokie dodatki mieszkaniowe U mnie to maks. 11ozł

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------


Nie smutaj, bo przecież nie jest tak źle
A z mieszkaniem będzie wszystko dobrze.
Za rok na pewno zostaniesz stypendium rektora



Hello

No, chyba, że mama wyśle mnie do pracy No wtedy nie dam rady: studia, matura, praca i jeszcze stypendium dostać

[latesate]

Ja tez musze dostac stypendium rektora

[Muniette]

Napisane przez sarcastic_

No spore Ale co z tego W ogóle jak się mieszka w mieszkaniu wynajmowanym to też się dostaje ten dodatek? Chyba trzeba to jakos udowodnić, nie? Jaka umowa czy coś?

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------


No, chyba, że mama wyśle mnie do pracy No wtedy nie dam rady: studia, matura, praca i jeszcze stypendium dostać

Chyba studenci mieszkający w wynajmowanych mieszkaniach przedstawiają umowę najmu albo coś w tym stylu

Ale może Twoja mama tak tylko rzuciła pomysł pójścia do pracy i szybko z niego zrezygnuje?

[sarcastic_]

Napisane przez Muniette

Ale może Twoja mama tak tylko rzuciła pomysł pójścia do pracy i szybko z niego zrezygnuje?

Nie wiem Jak mnie odetną od hajsu to albo wracam do domu i codziennie dojeżdżam albo idę do pracy.. Jeszcze jest tato, może przegadam

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez latesate

Ja tez musze dostac stypendium rektora

Szkoda, że to dopiero po roku... Mogliby w I roku brac pod uwagę średnią z liceum

[Muniette]

Napisane przez latesate

Ja tez musze dostac stypendium rektora

No też bym chciała, ale się nie łudzę Za dużo ludzi i za duża konkurencja pewnie będzie.
A wiesz już ile wynosi u Ciebie to stypendium?

[latesate]

Na uj kiedys przyznawali za pozycje na liscie rekrutacyjnej=wyniki maturalne.

od jakiej sredniej przyznaja u was rektorskie?

[sarcastic_]

U mnie w ogóle nie jest tak, że dostają wszyscy od konkretnej średniej, tylko 10% ludzi z roku patrząc na stan z 1.10. Czyli przyjęli np. 140 osób to 14 ma szanse na stypendium.. Jedyny warunek to mieć średnią powyżej 4 i wf się nie wlicza

[Muniette]

Napisane przez sarcastic_

Nie wiem Jak mnie odetną od hajsu to albo wracam do domu i codziennie dojeżdżam albo idę do pracy.. Jeszcze jest tato, może przegadam [COLOR="Silver"]:

Oj, może nie będzie tak źle i mimo wszystko będą Ci dawać kasę
Chociaż nie rozumiem w sumie, czy Twoi rodzice nie widzą, że w tym roku ciężko będzie Ci pracować, skoro studia+nauka do matury to całkiem spore wyzwanie i masz wystarczająco dużo obowiązków

[sarcastic_]

Napisane przez latesate

Na uj kiedys przyznawali za pozycje na liscie rekrutacyjnej=wyniki maturalne.

od jakiej sredniej przyznaja u was rektorskie?

No kurcze, miałabym stypendium

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez Muniette

Oj, może nie będzie tak źle i mimo wszystko będą Ci dawać kasę
Chociaż nie rozumiem w sumie, czy Twoi rodzice nie widzą, że w tym roku ciężko będzie Ci pracować, skoro studia+nauka do matury to całkiem spore wyzwanie i masz wystarczająco dużo obowiązków

Moja mama uważa, że matura po raz drugi to poroniony pomysł i że jeśli zawalę studia to tylko przez to (i ogólnie, że i tak nie poprawię, bo "myślałam, że skoro cały rok tylko się uczyłaś to zdasz to dobrze, a nie udało się, więc na studiach tym bardziej" ). I że powinnam zostać na OŚ i po co poprawiać. Także no jestem przyzwyczajona. ogólnie moja mama nie jest taka zła, ale czasem ma takie dziwne poglądy, tzn inne niż ja..

[Muniette]

Napisane przez latesate

Na uj kiedys przyznawali za pozycje na liscie rekrutacyjnej=wyniki maturalne.

od jakiej sredniej przyznaja u was rektorskie?

U mnie nie ma podanej średniej - pisze tylko, aby średnia była wysoka

[Micraell]

Napisane przez Muniette

Oo, czyli całkiem niezła sumka



Też zostanę najwyższy pułap - 510zł Tylko szkoda, że ta kasa jest tak późni

No, dość późno. Październik na kiślu

Napisane przez sarcastic_

U mnie jest tak: http://www.up.wroc.pl/p/studenci/sty...01.03.2014.pdf
Najwyższe 530, najniższe 280

Nic mi w tym życiu studenckim nie wychodzi... Ani wymarzone studia, ani mieszkanie, ani stypendium

No, ale dodatki faktycznie wysokie dają. I mi na razie wychodzi tylko stypendium, a i tak jeszcze muszę jakieś papiery donieść, bo mam niestandardową sytuację.

Napisane przez sarcastic_

No spore Ale co z tego W ogóle jak się mieszka w mieszkaniu wynajmowanym to też się dostaje ten dodatek? Chyba trzeba to jakos udowodnić, nie? Jaka umowa czy coś?

Zależy od uczelni. U mnie wystarcza tylko oświadczenie, że zamieszkuje się pod tym i tym adresem podpisane przez właściciela chyba, bo nie zawsze sie przecież wynajmuje, czasem ludzie mieszkają u rodziny.

Sarc, daleko od uczelni mieszkasz?

[sarcastic_]

Napisane przez Micraell

No, dość późno. Październik na kiślu

No, ale dodatki faktycznie wysokie dają. I mi na razie wychodzi tylko stypendium, a i tak jeszcze muszę jakieś papiery donieść, bo mam niestandardową sytuację.

Zależy od uczelni. U mnie wystarcza tylko oświadczenie, że zamieszkuje się pod tym i tym adresem podpisane przez właściciela chyba, bo nie zawsze sie przecież wynajmuje, czasem ludzie mieszkają u rodziny.

Sarc, daleko od uczelni mieszkasz?

Tzn teraz aktualnie ok. 30 km, ale jak przeprowadzę się do Wrocławia to będę miała jakieś 6 km, ok 15 min autobusem na uczelnię.
No, ale dodatki dostaje się tylko, jak się dostaje samo stypendium, więc nawet mieszkanie wynajmowane mnie nie ratuje..

[latesate]

No nie wiem czy bys miala

U mnie trzeba miec srednia min. 4.0, tez 10% rocznika(w moim przypadku 3.1 osoby) i wynosi jakos w przedziale 200-4000 (?)

[Muniette]

Napisane przez sarcastic_

[/COLOR]
Moja mama uważa, że matura po raz drugi to poroniony pomysł i że jeśli zawalę studia to tylko przez to (i ogólnie, że i tak nie poprawię, bo "myślałam, że skoro cały rok tylko się uczyłaś to zdasz to dobrze, a nie udało się, więc na studiach tym bardziej" ). I że powinnam zostać na OŚ i po co poprawiać. Także no jestem przyzwyczajona. ogólnie moja mama nie jest taka zła, ale czasem ma takie dziwne poglądy, tzn inne niż ja..

No, ale kto jak kto, ale mam powinna wierzyć w Ciebie bardziej niż inni ludzie Nie rozumiem czarnowidztwa Twojej mamy, bo przecież teraz nie uczyć się do matury od zera + poznałaś, jaki to stres, więc w maju powinno być nieco łatwiej, a sesja na studiach to zwykle czerwiec więc wcale przez maturę nie musisz przecież zawalać studiów ani nic.