Royal Muska M. Micallef

[Fenris]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;49707753]Ja swego czasu byłem ciekaw Royal Muski, byłem ciekaw tego piżma, bo kiedyś lubiłem ten składnik i się bardzo zawiodłem, bo na mnie mocno zwierzęce wychodzi. Inna sprawa, że jest za słodkie jak dla mnie, za słodkie, za ciepłe, czyli jak ja mówię ciepłe kluchy z pierwiastkiem animalnym.[/QUOTE]
A dla mnie Royal Muska to zimny/chłodny zapach. Zwierzęce jest Musc Ravageur

[golgie]

Właśnie się dziwię, że niektórzy piszą, że RM źle na nich pachnie-zwierzęco itp. Ciężko mi sobie wyobrazić, że może źle się na kimś układać. Na szczęście na mnie pachnie świetnie-bardzo kobieco, niewinnie, jest jak taki milutki, ale elegancki obłoczek

[marienmarien]

Napisane przez golgie

Właśnie się dziwię, że niektórzy piszą, że RM źle na nich pachnie-zwierzęco itp. Ciężko mi sobie wyobrazić, że może źle się na kimś układać. Na szczęście na mnie pachnie świetnie-bardzo kobieco, niewinnie, jest jak taki milutki, ale elegancki obłoczek

To przez piżmo - ono potrafi namieszać
Ja też jestem szczęściarą, na mnie RM pachnie dokładnie tak samo jak opisałaś na Tobie

[AneczkaJ]

Brzydko pachniała dla mnie wersja RM z próbki robionej w perfumerii Quality , teraz mam oryginalną próbkę prosto od M.Micallef i jest piękna Hmmm...

[golgie]

Napisane przez AneczkaJ

Brzydko pachniała dla mnie wersja RM z próbki robionej w perfumerii Quality , teraz mam oryginalną próbkę prosto od M.Micallef i jest piękna Hmmm...

Może ponowne testy przebiegały w bardziej sprzyjających warunkach-pogodowych, samopoczucie, faza cyklu itp.. Słyszałam, że RM raz może pachnieć obłędnie,a kolejnego dnia być nie do zniesienia-to chyba właśnie przez to piżmo, które bywa kapryśne

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez marienmarien

To przez piżmo - ono potrafi namieszać
Ja też jestem szczęściarą, na mnie RM pachnie dokładnie tak samo jak opisałaś na Tobie

Na to wygląda

No nie wiem czy to takie szczęście, bo flaszka tania nie jest

[oliwia18]

Napisane przez AneczkaJ

Brzydko pachniała dla mnie wersja RM z próbki robionej w perfumerii Quality , teraz mam oryginalną próbkę prosto od M.Micallef i jest piękna Hmmm...

Pocieszyłaś mnie, bo naczytałam się o RM, ale że mam nadmiar flaszek, to kliknęłam na Quality próbkę. Zgodzę się, że zapach rozpływa się po ciele na ciepłe masełko, ale na mnie jest... brzydki. Pachnę jak kucharka w przedszkolu, która cały dzień stała nad garem z gotującym się mlekiem i przesiąkła tym aromatem. Żadnej kobiecości, żadnej głębi, nic! Teraz daję sobie odpocząć od tego zapachu. Może też kliknę próbę prosto od MM.

[golgie]

Właśnie dostałam przesyłkę-piękne flakony, zwłaszcza ten 100ml <3

[liselotta]

elektrokocica zorganizowała rozbiórkę i załapałam się na kilka ml i jestem szczęśliwa że w końcu go wypróbuję

[golgie]

Czekam niecierpliwie na Twoją opinię

[winter76]

Napisane przez AneczkaJ

Brzydko pachniała dla mnie wersja RM z próbki robionej w perfumerii Quality , teraz mam oryginalną próbkę prosto od M.Micallef i jest piękna Hmmm...

Czyli w Quality dostalas podrobke?

[golgie]

Muszę się pochwalić, że ostatnio, kiedy pierwszy raz się popsikałam RM przy mężu on zaczął pociągać nosem i pyta:,,to ty tak pachniesz??", a ja (niewinnie) na to :,,nie wiem, sprawdź", na co powąchał moją szyję i z zachwytem powiedział-,,tak, to ty ,ależ to paaachnie", potem byłam u pediatry, która zwykle nie jest zbyt miła, czy rozmowna, a wtedy, to gdyby mogła, to chyba by mnie wyściskała...
...może to jej urok, może to...Royal Muska

[pozzzziomka]

Napisane przez golgie

Muszę się pochwalić, że ostatnio, kiedy pierwszy raz się popsikałam RM przy mężu on zaczął pociągać nosem i pyta:,,to ty tak pachniesz??", a ja (niewinnie) na to :,,nie wiem, sprawdź", na co powąchał moją szyję i z zachwytem powiedział-,,tak, to ty ,ależ to paaachnie", potem byłam u pediatry, która zwykle nie jest zbyt miła, czy rozmowna, a wtedy, to gdyby mogła, to chyba by mnie wyściskała...
...może to jej urok, może to...Royal Muska

Obstawiam, ze RM

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[golgie]

Napisane przez pozzzziomka

Obstawiam, ze RM

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Aleś mi teraz pojechała

[pozzzziomka]

Napisane przez golgie

Aleś mi teraz pojechała

Czemu?
Chyba cos nie kontaktuje, pisalas o wyborze miedzy "takim urokiem lekarki" a RM? Czy chodzilo o Twoj urok? Bo jak o Twoj, to oczywiscie urok

Dobra ide spac, bo za wczesnie wstalam i chyba cos pisze od rzeczy ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[golgie]

Napisane przez pozzzziomka

Czemu?
Chyba cos nie kontaktuje, pisalas o wyborze miedzy "takim urokiem lekarki" a RM? Czy chodzilo o Twoj urok? Bo jak o Twoj, to oczywiscie urok

Dobra ide spac, bo za wczesnie wstalam i chyba cos pisze od rzeczy ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chodziło o mój urok, ale najwyraźniej na Ciebie nie działam, może to i dobrze

[pozzzziomka]

Napisane przez golgie

Chodziło o mój urok, ale najwyraźniej na Ciebie nie działam, może to i dobrze

To ja zle zrozumialam
To oczywiscie urok spotengowany uzyciem RM )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201606201234]

Tez zachecona opiniami pochylilam sie w strone Royal Muska, dla mnie sam opis na wizazu byl zachecajacy i juz jakis rok temu jak byla rozbiorka chyba nawet u Fenris to nabylam odlewke. Opis zdawal sie trafiac w moj gust w 100% bo zapachy cielesny, kojarzace sie ze skora sa mi bliskie i dla mnie interesujace. Royal Muska ma cos wspolnego z Noa ale nie doslownie to podobny typ zapachu lekki, delikatny, Royal Muska jest bardziej zmyslowa. Wlasnie nimi pachne i faktycznie jest zachwycajaca. Az tak ze nabylam flakon 100ml.

[liselotta]

Napisane przez golgie

Czekam niecierpliwie na Twoją opinię

już niedługo!!

[golgie]

Napisane przez poison0123

Tez zachecona opiniami pochylilam sie w strone Royal Muska, dla mnie sam opis na wizazu byl zachecajacy i juz jakis rok temu jak byla rozbiorka chyba nawet u Fenris to nabylam odlewke. Opis zdawal sie trafiac w moj gust w 100% bo zapachy cielesny, kojarzace sie ze skora sa mi bliskie i dla mnie interesujace. Royal Muska ma cos wspolnego z Noa ale nie doslownie to podobny typ zapachu lekki, delikatny, Royal Muska jest bardziej zmyslowa. Wlasnie nimi pachne i faktycznie jest zachwycajaca. Az tak ze nabylam flakon 100ml.

Czyli nie tylko ja wpadłam

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

Napisane przez liselotta

już niedługo!!

[liselotta]

OK, mam upragnioną odlewkę i moge podzielić się swoimi odczuciami:

1) tak, jest ogromnie podobny do Noa co jest zawsze komplementem
2) w zależności od dnia układa się różnie - wczoraj był dla mnie identyczny z Noa, a potem przestalam go czuć, zapsikałam innym zapachem, a na koniec dnia zaczęłam na nowo czuć RM
3) szalik który miałam na sobie wczoraj wypachnił cały przedpokój (zupełnie nieoczekiwanie)
4) dzisiaj RM czuję od samego rana, niezmiennie, nie jest podobna do Noa dzisiaj prawie w ogóle, jest piękna, dojrzała i z ogromną klasą

jest to miłość godna butli

[golgie]

A nie mówiłam??

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Ach, a wspominany w wątku Bal d'afrique, to coś zupełnie innego niż Noa lub RM-mnie w ogóle nie porywa

[liselotta]

Z Bala też będzie flaszka, widzę podobieństwo w nutach końcowych ale ogólnie jednak to inna bajka jest.

[tutaj]

A ja chyba jestem jakaś mało elegancka Też odebrałam RM i nastawiłam się na wielkie wow.
Jak dla mnie Royal Muska pachnie jak popularna męska "perfuma", której zmasowane ataki przeżywalam ladnych parę lat temu. Na początku troszkę słodkawo, później noa ze szczyptą nieświeżej kobiety

Generalnie moja reakcja- tyle kasy za takie coś?

przepraszam milośniczki, nisza chyba nie jest dla mnie...

[pozzzziomka]

Napisane przez tutaj

A ja chyba jestem jakaś mało elegancka Też odebrałam RM i nastawiłam się na wielkie wow.
Jak dla mnie Royal Muska pachnie jak popularna męska "perfuma", której zmasowane ataki przeżywalam ladnych parę lat temu. Na początku troszkę słodkawo, później noa ze szczyptą nieświeżej kobiety

Generalnie moja reakcja- tyle kasy za takie coś?

przepraszam milośniczki, nisza chyba nie jest dla mnie...

Bo ten zapach nie na kazdym pachnie cudnie Ja robilam 3 podejscia i teraz jest przepieknie A wczesniej bylo tak sobie ...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez golgie

A nie mówiłam??

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Ach, a wspominany w wątku Bal d'afrique, to coś zupełnie innego niż Noa lub RM-mnie w ogóle nie porywa

Na mnie Bal pachnie jak RM Ale teraz tak pachnie, nie zawsze To Byredo to rowniez kameleon, trzeba probowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[liselotta]

Napisane przez tutaj

A ja chyba jestem jakaś mało elegancka Też odebrałam RM i nastawiłam się na wielkie wow.
Jak dla mnie Royal Muska pachnie jak popularna męska "perfuma", której zmasowane ataki przeżywalam ladnych parę lat temu. Na początku troszkę słodkawo, później noa ze szczyptą nieświeżej kobiety

Generalnie moja reakcja- tyle kasy za takie coś?

przepraszam milośniczki, nisza chyba nie jest dla mnie...

bo to jest piżmo, zdradziecki składnik, na twoim miejscu zrobiłabym jeszcze ze dwa podejścia zanim całkowicie zrezygnujesz.
gdy użyłam RM pierwszy raz, mój narzeczony wyczul na mnie "taki dezodorant typu AXE, męski, używałem go za nastolatka" a już za drugim razem zapach był dla niego zmysłowy i cielisty
moja szefowa, koneserka perfum nie czuła na mnie RM wcale, nawet nie że mydło, po prostu NIC nie czuła (podejrzewam, że jest jedną z tych osób które piżma po prostu nie czują).

a jak ci się nie spodoba to zawsze możemy się wymienić

[tutaj]

Napisane przez liselotta

bo to jest piżmo, zdradziecki składnik, na twoim miejscu zrobiłabym jeszcze ze dwa podejścia zanim całkowicie zrezygnujesz.
gdy użyłam RM pierwszy raz, mój narzeczony wyczul na mnie "taki dezodorant typu AXE, męski, używałem go za nastolatka" a już za drugim razem zapach był dla niego zmysłowy i cielisty
moja szefowa, koneserka perfum nie czuła na mnie RM wcale, nawet nie że mydło, po prostu NIC nie czuła (podejrzewam, że jest jedną z tych osób które piżma po prostu nie czują).

a jak ci się nie spodoba to zawsze możemy się wymienić

Będę próbować Ale po pierwszej próbie jakoś mi się nie pali do następnej
Ja też czułam jakiś tani męski dezodorant!

[dzika truskawa]

Napisane przez tutaj

Ja też czułam jakiś tani męski dezodorant!

[Małgosia791]

Napisane przez tutaj

A ja chyba jestem jakaś mało elegancka Też odebrałam RM i nastawiłam się na wielkie wow.
Jak dla mnie Royal Muska pachnie jak popularna męska "perfuma", której zmasowane ataki przeżywalam ladnych parę lat temu. Na początku troszkę słodkawo, później noa ze szczyptą nieświeżej kobiety

Generalnie moja reakcja- tyle kasy za takie coś?

przepraszam milośniczki, nisza chyba nie jest dla mnie...

Podzielam odczucia -na mnie "pachniały" nie napiszę czym..., z kolei wizażanka która ma ode mnie odlewkę była zachwycona, więc na pewno RM coś w sobie mają. Po prostu nie mój typ.

Perfumy mają mnie zachwycić od pierwszej chwili, mam od razu mieć z nich przyjemność, a nie czekać na odpowiednią pogodę, dzień cyklu i co tam jeszcze, dlatego po jednym teście nadgarstkowo- globalnym pozbyłam sie ich.

[golgie]

Napisane przez Murszafka

1. Ty masz na drugie Noa przeciez
Też ją kocham miłością wielką, mam już prawie wszystkie jej wariacje -tylko wersji Gold mi brakuje...
Natomiast jakoś nie widzę podobieństwa do Royal Muski... Miałam swoją flaszkę jakiś czas temu, szybko zeszła, zostało wspomnienie... Muska jest dla mnie cieplejsza i może nieco animalistyczna, w Noa jest więcej kwiatów.

2. Prawda???

A powiedz mi ,czy Noa Gold od L'eau de perfum bardzo się różni?
Nigdy nie wąchałam Gold, a dziś mi się ,,kliknęła" i jestem ciekawa jak pachnie. Do której wersji można ją bardziej porównać, l'eau czy edt?

[Murszafka]

Dawno do Golda nie zaglądałam... Sprawdzę