Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 12

[moniisia90]

Napisane przez TienShan

Monisia to Ty spisz bez stanika?? Podziwiam
A Tzowi należy się bacik, zdecydowanie.

no, do tej pory spałam, bo mleko się lało tylko jak młoda ssała ale po dzisiejszej akcji już chyba nie zaryzykuje. mam te wkładki do stanika z babyono i są beznadziejne... z lovi miałam próbkę i też były średnie. możecie polecić jakieś lepsze?????

Napisane przez Santilia

to są kurde faceci ja coś czuję, ze u mnie też będą o to nerwy mam w ogóle wrażenie, że mój TŻ myśli, ze wszystko co związane z kp itp jest tak naturalne, że nie ma innej opcji żeby było inaczej..

no własnie :sciana: jak mówię mojemu że jestem strasznie głodna to on mówi że on też. no ale nie rozumie że ja mogę być bardziej bo młoda wszystko ze mnie wysysa powiedziałam mu że jak ja go tak parę razy w ciągu dnia possam to wtedy będzie mógł powiedzieć że jest tak samo głodny jak ja tylko siły musiałabym mieć potrójne chyba

[TienShan]

Monisia polecam lansinoh

[ruskaa]

Napisane przez Baset

Ruskaa, ani sie waż!

mi coś odchodzi...

Napisane przez maartussss

Rusia a ja mam przeczucie, że do końca tyg już Leoś będzie z Tobą

haha ten mały leń !? on to myśli chyba, że na wyspach Kanaryjskich jest se pływa

Napisane przez moniisia90

eh, nadrabiałam was na telefonie, napisałam, a tu nowy wątek się zaczął :P
mała miała gorszą noc, budziła się co 3 godziny, przez 30 min ładnie jadła a przez godzine był ryk... w ogóle cały czas sobie pojękuje i charczy przez co nie mogłam porządnie zasnąć bo miałam załączony tryb czuwania. mleko ze mnie lało się dziś strumieniami w nocy, zamoczyłam piżamę i prześcieradło i obudziłam się mokra i klejąca :sciana: chyba muszę zacząć spać w staniku

tż mnie wkurzył.... ja spałam, a on przyszedł o 22 i powiedział że wychodzi NA CHWILE z kumplami na piwo do parku. mówię, że ok. po północy mała się budzi a jego nie ma... po drugiej zadzwoniłam i spytałam czy zamierza wrócić do domu... "tak, tak, niedługo będę". wrócił o 4. bo koledzy zrobili mu niespodziankę i się zebrali na pępkowe mógł chociaż poinformować wrócił z taką gorzelnią że ciężko było z nim spać... i jeszcze zapowiedził że w sobotę też wychodzi .... pewnie a ja będę sprzątać, gotować, prać, prasować, karmić, przewijać i uspokajać a ten będzie sobie kurna na impreski wychodził

nie ładnie
ubiłabym

Napisane przez Santilia

ja myślę, że Ruska nawet jak trafi na patologię, to z nerwów skurcze ją porwą i urodzi

mam też nadzieję, ze na mnie jutro zadziała biały fartuch

oby bo lenia ciężko wykurzyć
mąż mówi, że młody już gwiazdorzy i mam zjeść snickersa
już na siebie uwagę zwraca

[Nadzieja87]

ej nie no nie Laski ja mysle poprostu o tym, żeby watek na odchowalni był gotowy wcześniej ja póki co nie zamierzam sie przenosić, bo czekam na was

Napisane przez moniisia90

Ja mam butelkę z aventu właśnie dlatego żeby nie zaburzała ssania a mała nie chce jej Położna mówi żebym spróbowała butle z tomme tippie...



Szara - moze niech ci wyciągną ten jeden szew chociaż? Ja tez nie mogłam siedziec ani chodzić, płakałam z boli, jak mi zdjęli to jak ręką odjal ka psikam ictaniseptem i przemywam po każdym siku

ja kupiam tt i faktycznie troche inny ten smok... jakby bardziej miekki moze faktycznie ta zmiana dobrze wam zrobi

[TienShan]

Młody padł, ja też się chyba zdrzemne

[weron1]

napisała opis porodu i mi skasowało mała się obudziła, może później coś zmontuję...

[truskawkaxx]

Weron - ja wczoraj zrobiłam ten błąd pisząc z telefonu. Wszystko opisałam a post zjadło. Więc opisze w wolnej chwili z domu.
Kciuki za resztę porodów! Dacie radę w maju:-D a ty rusia to się weź nie wygłupiaj :-P

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

W piątek położna ma mi szwy ściągnąć. Może bez nich będzie mniej boleć.

[maartussss]

Ciekawe jak tam Kasienka...

Ruska, haaa za dobry domek mu stworzyłas w brzuszku i wychodzić nie chce nie no serio, coś czuję, że weekend będzie Twój

Kurde, właśnie laptop pojechał do serwisu, ciężko wszystko na tel ogarniać

[Santilia]

Napisane przez weron1

napisała opis porodu i mi skasowało mała się obudziła, może później coś zmontuję...

ojej.. chyba bym się wkurzyła

posprzątałam i padam. jest mi tak gorąco, ze zaraz się rozpuszczę

[mykofenolan mofetilu]

Witam się i ja w nowym wątku Nadzieja
Truskawka, Szara super, ze do domu!
Fistaszek, Ruska!
Mam nadzieję, że Kasia już po

Za nami noc, gdzie Mała budziła sie równo co 40 minut przystawiałam ją cały czas do piersi, nie miałam innego pomysłu co mam z nią zrobić a najlepiej że wczoraj wieczorem tak pięknie spała i budziła sie co 3-4 godziny - to noc sobie zrobiła aktywną. choć pewnie to przez te kupy nieszczęsne

[truskawkaxx]

Ciesze się że idę do domu bo na salę jakaś patologie nam dali :/ dziecko z fas ciągle krzyczy i dziwnie wygląda i jest małe. Nie ma imienia bo jakoś nikt o tym nie pomyślał. A od kobiety tak wali fajkami że masakra. . .

Więc ogromnie się ciesze że do domu idę. Podwójnie wręcz.

[SzaraaMyszka]

Udało mi się ściągnąć niecałe 60 ml mleczka
Mam nadzieję że się rozkręci

[Baset]

ciekawe jak Kasia...?


doła, złapałam...

[weron1]

Opis porodu.
W czwartek 7.05 pojechaliśmy do kina na Aveners, bo już fiksowałam w domu czekając na jakieś oznaki porodu. W kinie mała szalała na maksa i zaczęłam się zastanawiać czy to dobrze, że poszłam z na film z głośnymi scenami walk...Wróciliśmy ok 22:00.
O pólnocy obudził mnie ból jak na okres...Po chwili poczułam kolejny i po kilku takich incydentach stwierdziłam, ze to moga byc skurcze. Okazało sie, ze pojawiaja sie co 5-7 minut. Wzielam kapiel i nie przeszło, a raczej sie nasiliło. Obudziłam tz, który wyleciał z łóżka jak torpeda i zaczal sie ubierac. Powiedzialam, zeby na spokojnie sie umył, bo to moze potrwac...
Ok 3:00 bylismy w szpitalu. Po zbadaniu okazało sie ze mam 5 cm rozwarcia i wszyscy mówili, ze szybko urodze. Alicja zaplanowała inaczej. Na kazdy kolejny cm czekalismy 1,5-2 godzin.Nie pomagała piłka, prysznic i chodzenie. Wtedy jeszcze byłam w stanie Wam napisac, ze rodze.
Ok 8/9cm bolało nieziemsko. Na kazdym skurczu wbijałam paznokcie w tz-ta, gryzłam własna reke-chociaz mi nie pozwalali i próbowałam wyrwac porecz łózka , ale podobno nie krzyczałam
Ok 9:30 pozwolili mi przec. Po ok 0,5 h zapytałam ile to jeszcze potrwa, bo parcie nie przynosiło ulgi i dowiedzialam sie ze do 12;00 powinnam urodzic... Dla mnie to byla wiecznosc. W miedzyczasie po skurczach słyszalam jak lekarka i polozna mowiły, ze główka sie cofa i ze skurcze słabe, a dostałam wczesniej oksy na rozkrecenie imprezy...
W akcie desperacji powiedziałam, ze jak do 12:00 nie urodze to rezygnuję. Przy którymś skurczu spojrzałam na zegarek i była 11:56-pomyślałam sobir, ze zostały nam 4 minuty i wtedy wyszla wieksza czesc główki. Położns zapytała czy chce dotknac. Nie chciałam, bo bałam sie, ze wcisne ja spowrotem. Ktos tez powiedział, ze mała ma ciemne włosy, a ja zaczęłam się zastanwiać po kim? Kolejny skurcz, połozna nacieła, tż zrobił dziwna minę a na moim brzuchu położyli najpiękniejsze stworzenie świata- moją córeczkę. Była taka ciplutka, malutka i tak wspaniale płakała a my z nią. Otworzyła oczy, rozglądała się. To był najpiękniejszy moment w moim życiu, Oblała mnie fala miłości i jednocześnie szoku że to już, że to nasza córeczka. Póxniej tż odciął pępowinę. Widziałam drugi raz w życiu że się popłakał.
Urodzenie łożyska, łyżeczkowanie i szycie było masakrą, więc nie będę o tym pisać.
I tak jest a nami na świecie mała lala Ala

[TienShan]

Truskawka rzeczywiście dobrze, że już wychodzicie....

Weron super opis


Ja jednak spać nie będę, jakoś nie.mogę zasnąć. Ale leżę sobie z moim baczkiem

[Izuniaa89]

Napisane przez Baset

ciekawe jak Kasia...?


doła, złapałam...

Skad ten dol?

Ja też mam bo guzik Zalatwilam. .
Musze dzisiaj napisac pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty boje sie...

[TienShan]

Napisane przez Izuniaa89

Skad ten dol?

Ja też mam bo guzik Zalatwilam. .
Musze dzisiaj napisac pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty boje sie...

A jednak?
Nie bój się rzytul:

[Baset]

Napisane przez Izuniaa89

Skad ten dol?

Ja też mam bo guzik Zalatwilam. .
Musze dzisiaj napisac pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty boje sie...

biurokracja, nie dziwie się, że sie boisz.

jakiś lęk mnie ogarnął, że nie dam rady, że koniec wolności, że teraz będzie Mała i że będzie zależna ode mnie, a co jeśli mi się coś stanie... i w ogóle. że się nie nadaje na matke... masakra.

[Emilia 25]

Melduję, że żyję.

Ja znowu dziś wylądowałam u lekarza. W nocy złapał mnie taki kaszel, że się dusiłam. Osłuchał mnie i obejrzał gardło, na szczęście jest czysto. Ale z leków niestety niewiele mogę. Ta bezsilność jest fatalna. A jeszcze jak mnie taka seria złapie, to dodatkowo krew się ze mnie bardziej leje. No wspaniale po prostu. Trzymajcie kciuki plizzz magiczne, żeby mi ten kaszel przeszedł.

Była już u nas położna i się na nią wkurzyłam, wredna baba. Łusia straciła na wadze około 10% czyli książkowo. A ta larum, że mam ściągać, że trzeba się martwić i w ogóle. Ja potem oczywiście w ryk bo hormony i w ogóle. Zadzwoniliśmy do znajomej położnej i gadałam z koleżanką mocno siedzącą w temacie karmienia i wniosek jest taki, że mam olać babę i olać laktator. I taki mam zamiar.

[Lily ofthe Valley]

Czesc ja nie wiem ile mozna czekac na to wasze rozpakowanie
My wlasnie wrocilismy z kliniki okulistycznej 3 godziny czekania ale wszystko dobrze za miesiac kontrola

[07_Pati_07]

melduję się na nowym wątku, Nadzieja jest pięknie i tak fajnie wyszło, że zakładałaś nasz pierwszy wątek i teraz ostatni (bo wszystkie w tym urodzimy i w ogóle nie ma innej opcji)

ja też teraz na końcówce ciągle chodzę jak śnięta ryba... nic tylko spać.., miałam nadzieję, że się nie przeterminuję a tu proszę...

[Emilia 25]

Nadziejko proszę o dopisanie mnie do listy mamuś.

Emilia25 - Łucja Zofia ur. 15.05.2015 (3600g, 55cm, SN)

EDIT: a już widzę, że jestem.

[Izuniaa89]

Napisane przez TienShan

A jednak?
Nie bój się rzytul:

A no jednak. . Nie wiem jak to przeżyje. .

[agnes188]

Mala brzuszek boli krzyczy nieziemsko biedny szkrab

[Emilia 25]

Mąż właśnie był w urzędzie i Łusinka jest już pełnoprawną obywatelką i ma PESEL!

[scotasia]

Hej
Sara, Truskawka super, że wychodzicie do domu!!
Monisia ja śpię w sportowym staniku od porodu, inaczej to bym się musiała kilka razy w nocy przebierać A wkładki polecam Johnsona. Dla mnie najlepsze. A mam też Akuku, Lansinosh.

Weron za opis
Emilka zdrówka!!

Kciuki za nasze ciężaróweczki, już niedługo wszystkie będziemy na liście na mamuś

Ja dziś nawet odbyłam przejażdżkę rowerem Nie chciało mi się na piechotę iść do firmy I super było, nic nie bolało Tylko każdy się na mnie dziwnie patrzył A zaraz idziemy z malutką na pierwszy spacer, pójdziemy do przychodni się zważyć. U nas pogoda w miarę ok.

[Nadzieja87]

Weron dzielna mamusia

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez Emilia 25

Nadziejko proszę o dopisanie mnie do listy mamuś.

Emilia25 - Łucja Zofia ur. 15.05.2015 (3600g, 55cm, SN)

EDIT: a już widzę, że jestem.

Santi juz was dopisała w poprzedniej części

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Co za chora pogoda
Wyszliśmy na spacer i się rozpadalo, teraz wracamy i jest piękne słońce

[Emilia 25]

Napisane przez Nadzieja87

Weron dzielna mamusia

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------




Santi juz was dopisała w poprzedniej części

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Co za chora pogoda
Wyszliśmy na spacer i się rozpadalo, teraz wracamy i jest piękne słońce

A widzisz jaka ze mnie matka nieogar.

[Izuniaa89]

Scotasia ja bym sie na rower nie odważyła...podziwiam

[TienShan]

Ja bym na rowerze za daleko nie zajechala pewnie