Cienie w kremie - zbiorczy

[Marzusia]

Aga a możesz powiedzieć co to takiego jest? Jakiej firmy i kolor?
z góry dziękuję

[agabil1]

w swej ofercie sypki błekit opalizujący na różowo ma APC,ale to nie o taki kolor Ci chodzi Marzusiu
http://www.apc-cosmetics.waw.pl/podstrona03.htm#

[rzyrafka]

Napisane przez agabil1

w swej ofercie sypki błekit opalizujący na różowo ma APC,ale to nie o taki kolor Ci chodzi Marzusiu
http://www.apc-cosmetics.waw.pl/podstrona03.htm#

a czy te cienie można gdzieś kupić? czy tylko ze strony?

[agiko]

Dziewczyny czy mozecie mi powiedziec jak stosowac cien do powiek w kremie? Na tubce przeczytalam, ze nie nalezy go nakladac palcem na powieke i nalezy poczekac do przeschniecia przed nalozeniem? Mam kilka tubek Maybelline Cool Effect - cooling cream eyecolor, ale nie uzywam go, bo nie wiem jak sie go naklada.

[rzyrafka]

sama tlumaczylas instrukcje? bo z tego co ja sie orientuje to cienie w kremie NALEZY nakladac palcem i czekac az wyschnie PO nalozeniu. mozesz tez sprobowac pedzelkiem.

[Brook]

nie wiem czy byl juz taki watek ale zakladam nowy bo nie wiem czy to wlasciwie chodzi o cien w kremie- widzialam u kogos na imprezce sliczny cien na oku- ale nie byl to zwykly cien sypki napewno ,mial bardzo wyrazisty kolor blyszczacy lekko - trzymal jej sie na oku - no ale bylo mi glupio obcej osobki spytac co ma na oku

mozeciecie prosze powiedziec co ładnie tak moglo wygladac na oku?
nazwy podac ew.fotki? bylabym bardzo wdzieczn abo nie wiem o co pytac w sklepie i jak afirme zeby przyadkiem to z oka mi nie schodzilo po godzince

[jola1983]

Mogę Ci polecić cienie firmy Bell, seria Mousse. To moj ulubione cienie Są to cienie w postaci musu w 8 ślicznych kolorkach do wyboru. Cena ok. 10 zł, a pojemność naprawdę spora. I naprawde się nie zwijają, nie ścierają itd. Są fantastyczne, a dodatkowo potwierdzają to opinie na KWC, ja osobiście je Tobie polecam

Tu jest link : http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=12667

Pozdrawiam!

[Brook]

dziekuje za odp - napewno wyprobuje bo jak dotad tylko sypkich uzywalam

[tasiemiec]

fajne też są z serii Miss Sporty - maja przyjemna konsystencję i nawet....chłodzą oko! Cena to około 10-12zł ale na prawdę opłaca się je kupić bo tubka jest spora.

[kasienka.b]

Ja osobiscie za cieniami w kremie nie przepadam

[rachela]

Ja tylko takich mogę w zasadzie używać, bo mi cholerstwa powieki wysuszają
Lubię Beyond Colour z Avonu. Nawet dzielnie się trzymają, mimo wielu negatywnych recenzji na KWC.

[Joasiaa]

Nie jestem przekonana do tego czy były to cienie w kremie. Miałam kiedyś takie wynalazki Avonu, L'Oreala i bardzo kiepsko się trzymały.

[Sweet Babe]

w kremie napewno nie....albo sypkie albo w kamieniu nablyszczajace polecam bourjois i isa dory baaardzo swieca szukam tez tych tanszch belli bo naczytalam sie o nich na KWC ale nie moge nigdzie znalezc....

[lalesia]

Kochane dziewczynki, czy ktoras z Was moze wie, jak nalezy stosowac cienie w kremie? Kupilam sobie wczoraj taki w sloiczku-serduszku blekitny cien o kremowej konsystencji, ale za diabla nie wiem jak go nakladac jakbym nie polozyla na powieke to od razu przy zamykaniu i otwieraniu oka klei sie i momentalnie zbija w takie grudy w zalamaniu powieki jest na to jakis sposob, czy po prostu to jakis kolejny bubel ?

[Sam]

Kremowe cienie mają to do siebie, że szybciej zbierają się w załamaniach niż sypkie;-)
Najlepiej nakładać je palcem- wtedy ładnie stapiają się ze skórą;-) Możesz pod taki cień nałożyć bazę- wówczas kolor bedzie intensywniejszy, a cien bardziej trwały.

pzdr
sam

[Lipglossjunkie]

Walkowania chyba nie da sie uniknac.Ale ja mam na to taki sposob- po nalozeniu trzeba pomrugac , tak zeby doprowadzic do zwalkowania , potem zdjac nadmiar i gotowe

[marinka]

Ja zawsze takim cieniem robie kreski pędzelkiem wokolo rzes i wtedy nie schodzi sie bo nie ma sie zejsc ,a fajnie to wyglada

[Madzia14]

Napisane przez Lipglossjunkie

Walkowania chyba nie da sie uniknac.Ale ja mam na to taki sposob- po nalozeniu trzeba pomrugac , tak zeby doprowadzic do zwalkowania , potem zdjac nadmiar i gotowe

popieram tylko żeby nie zdjąć calego cienia

[Anahstasia]

Bardzo lubię cienie w kremie i chociaż są one nietrwałe, absolutnie nie powinny być AŻ TAK nietrwałe. Obawiam się zatem, że kupione przez Ciebie są zwykłym bublem. Cienie w kremie powinny wytrzymać bez bazy 3h, z bazą 6-7. Przetestowałam ich wiele i najbardziej póki co podobają mi się limitowane Diora i cienie Clarinsa. W marcu dostanę zamówienie z Mary Kay właśnie z nowym cieniem w kremie i jak przetestuję dam znać. Bo te kosztują o wiele taniej niż wspomniane przeze mnie wyżej, bo 42 zł.

Pozdrawiam!

[kamisio]

To kwestia składu chemicznego cienia, tańsze firmy uzywają do tworzenia bazy kremowych cieni pochodnych lanoliny, oleji mineralnych czy wazeliny ponieważ są one tanie i rzeczywiście kremowe ale nigdy nie będą trwałe

Marki selektywne i niektóre premium używaja do tworzenia baz kremowych cieni lotnych silikonów dzięki czemu łatwo się one nakładają i lepiej zespalają ze skórą. Cienie w kremie na lotnych silikonach mozna poznać po tym że kilka chwil po nałożeniu lekko "zasychają" na skórze

- dobre i niezbyt drogie cienie w krenie ma revlon 4 kolorowe zestawy na allegro około 20-25 zł, ... i niestety tylko na allegro bo w polsce są nie dostępne
- a z tańszych sympatyczne są cienie w musie Bell'a około 12 zł,
-niezłe w kremie ma też Guerlain i Dior ale to już cena
-polubiłem też kremowe cienie we flamastrze Sephory około 25 zł tyle że mało kolorów mają.

[_wanilka_]

Dziewczyny, mam pytanie: czy macie jużjakieś sprawdzone i niedrogie cienie w kremie???

W wakacje kupiłam sobie we Francji..ale głupia wziełam tylko 1 szt. Nie dość,że były taniutkie, bo tylko 1 e to świetnie się trzymają. W tamtejsyzm południowym upalnym klimacie zdąły egzamin jak żadne inne.
Bardzo gładko się nakładały, świetnie rozprowadzały, a co najważniejsze nie "zlewały" się potem.Nie wiem jak to wytłumaczyc..ze były takie głatkie, nie było efektu jabyśy nałożyli warstewke kremu, która potemna zgięciach się zbierała. Były w takiej maleńkiej tubce.
Tutaj kupiłam sobie jedne w kremie, ale są dokładnym przeciwieństwem tamtych. Na oku robiąsię takie...hmm, nie gładkie, że jak się je dotknie nie zostają na palcach, tylko własnie zbierają sę na zgięciach i nie zasychają na oku tak jak powinny.

Pomózcie mi

[nnia***]

wanilka a jakiej firmy masz te cienie kupione w Posce? Ja slyszalam duzo dobrych opinii na temat cieni do powiek mousse bell-mus do powiek
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=12667
,zobacz tez na KWC, moze uda Ci sie cos wybrac
dobra tez jest baza pod cienie chyba artdeco
pozdrawiam buzka

[Hexxana]

Wyciagam watek poniewaz pod wplywem cienie w musie Bell zakochalam sie w tego rodzaju cieniach,wczesniejsze spotkanie z kremowymi cieniami niezbyt milo wspominam-kiepska jakosc,szybko sie zbieraly w zalamaniu powiek
Przejrzalam KWC ale moze wypowiedza sie osoby,ktore uzywaja takich cieni i moga polecic cos z innych firm godnych uwagi?

Najbardziej mam ochote na Color Zoom La Roche Posay;w Avonie pojawil sie Swietlisty cien do powiek,ktory jedynie poznalam w jednym kolorze Diamnond Dust ale reszta kolorow mnie interesuje;poza tym Estee Lauder tez chyba ma musowe cienie?Maybelline tez wypuscilo swoja serie ale jakos nie do konca mnie przekonuje ta firma...

[201608040942]

ja mam w kremie Clarins, Max Factor i Chanel. Najlepiej trzyma sie Clarins, Max Factor w te prawie 40 stopniowe upaly lekko sie sciagal, ale lekko, prawie nie bylo widac. Chanel tez sie lekko sciaga, ale juz to widac. Mialam kiedys cien od Clinique, ale ten to byl pomylka i to calkiem ladna pomylka za 18€. Z musowych cieni nic nie probowalam.

[pearlania]

Bardzo lubie cienie w kremie (zreszta jakich cieni ja nie lubie? ) Jak dotad na zadnych sie nie zawiodlam a posiadam w swojej kolekcji cienie:
- miss sporty - rozowe, w tubce, delikatne ale sa w pozradku, nie znieraja sie w zalamaniach powiek; ok 10 zl

- ruby rose tzw.łezki - sa boskie, pieknie i dlugo blyszcza, przez wiele godzin pozostaja w nienaruszonym stanie; 5 zl

- cienie firmy progress - tez w tubkach, ciezko je dostac, kosztuja grosze a jakosc zaskakuje, dlugo blyszcza, sa delikatniejsze niz ruby rose ale tez sa trwale; 3,50 zl

- sephora - i tu znow tubeczki, zaopatrzylam sie w nie niedawno przy okazji wyprzedazy i jeszcze ich pozadnie nie przetestowalam jednak poki co nie narzekam na nie; 6,50 zl (przecena)

- bell - cienie w musie, niezniszczalne, nic ich nie ruszy, sa swietne i baaaaardzo trwale 13zl

[gosik.s]

Te Maybelline Mousse tylko przetestowałam w Rossmanie, więc nie mam pojęcia jak z ich trwałością i tendencją do wałkowania, czyli w sumie najważniejszymi parametrami.
Ale jakoś mnie nie zachwyciły, oczywiście porównywałam od razu do Bell i Maybelline wydały mi się jakieś takie bez połysku.

Miałam kremowy cień Loreala, na KWC są bardzo dobre opinie, ale mi jakoś nie przypadły do gustu. Może to wina koloru - miałam biały perłowy, pani w Douglasie twerdziła, że ładnie rozświetli oko, tymczasem jego efekt nabłyszczający był bardzo mizerny, a w dodatku miałam spore trudności z rozprowadzeniem go bez smug (i nie był to efekt mojego braku doświadczenia w używaniu tego typu kosmetyków).
Recenzje:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=5662

Carlo di Roma z aplikatorkiem jak błyszczyk są natomiast trwałe, ładnie się rozprowadzają i generalnie są warte polecenia. Spora gama kolorów, z tym że większy wybór ciemnych odcieni.

[gosik.s]

Pearlaniu, a gdzie kupujesz te z Progressu?
Z ich kolorówki mam tylko lakiery do zdobień (b. ładne kolory, kupuję w A'proposie).

Co do cieni w kremie z kategorii "Uwaga, bubel" nic nie pobije Rimmela w wykręcanej kredce. Badziew wszechczasów!

[pearlania]

Napisane przez gosik.s

Pearlaniu, a gdzie kupujesz te z Progressu?
Z ich kolorówki mam tylko lakiery do zdobień (b. ładne kolory, kupuję w A'proposie).

Dostalam je w malej drogeryjce. Nie wiem skad jestes ale Lodzianki moge naprowadzic. Sklepik nazywa sie "drogeria marzen" i znajduje sie na ul. Kopernika przy Zeromskiego (kolo "Zabki"). Mysle, ze nalezy szukac ich w tego rodzaju niewielkich sklepach kosmetycznych.

[gosik.s]

Dzięki!
Wprawdzie do Łodzi mam dosyć daleko, bo jestem z Katowic, ale też mam u siebie taką małą drogeryjkę, którą bardzo zresztą lubię - jest kapitalnie zaopatrzona. Tam właśnie znalazłam kosmetyki Carlo di Roma.
Zapytam też o Progress.

[ciaszunia]

Jutro zaopatruje sie w cienie progres.Zachecilyscie mnie.A jak z gama kolorystyczna? I czy naprawde sa az takie tanie?