Jestem załamana - TŻ chce pracować na TIRach

[Elfir]

przy uprawieniu na HDR może spokojnie mieć wysokie zarobki także w Pl.

[elvegirl]

Napisane przez Elfir

przy uprawieniu na HDR może spokojnie mieć wysokie zarobki także w Pl.

Chodzi Ci o ADR?

Ciężko w kraju o dobre zarobki...jasne, można trafić, ale nie bez powodu tylu kierowców jeździ w długie trasy za granicę.

[201606270916]

Napisane przez elvegirl

Chodzi Ci o ADR?

Ciężko w kraju o dobre zarobki...jasne, można trafić, ale nie bez powodu tylu kierowców jeździ w długie trasy za granicę.

Albo HDS

[elvegirl]

Też może być

[asiu_lek]

Hahaha musiałam wygooglować te Wasze skróty, bo nie wiedziałam o czym w ogóle piszecie

[elvegirl]

Spokojnie Autorko, jeśli Twój luby się zdecyduje na taką pracę, to będzie takie rzeczy wiedział

[asiu_lek]

Pewnie już wie, ale ja nie miałam do tej pory pojęcia o temacie, więc jestem zielona Wygląda na to, że jeśli TŻ dostanie tę pracę, to będzie mi wracał na kolację przynajmniej tak obiecują na filmikach https://www.youtube.com/watch?v=C-QDE8ILprI

[elvegirl]

Filmiki propagandowe wiesz czym są? Propagandą

Praca kierowcy ciężarówki z codziennym byciem w domu to zdecydowanie mniejsza kasa.

[asiu_lek]

Hahahah no wiem, na pewno nie wygląda to aż tak pięknie Ale dobrze pomyśleli, akcja "uspokój żonę" Coś dla takich histeryczek jak ja

[Elfir]

Napisane przez elvegirl

Chodzi Ci o ADR?
.

Tak. Przewóz niebiezpiecznych ładunków.

O szwagra pracodawcy się biją, przebiera w ofertach

[elvegirl]

Napisane przez Elfir

O szwagra pracodawcy się biją, przebiera w ofertach

I jeździ tylko po kraju za dobrą kasę? Zazdrość...

[Elfir]

np. robił na odśnieżarkach. W Poznaniu jak wiadomo pada na raz na ruski rok, ale miasto musi wykupić dyżury na całą zimę.
Wywóz śmieci też jest dobrze płatny.

Ostatnio znudziło mu się i poszedł pracować na kolei, to pracodawca przychodził do niego do domu, prosząc by wrócił na ciężarówki

[Choco_Latte_]

Napisane przez asiu_lek

Hahaha musiałam wygooglować te Wasze skróty, bo nie wiedziałam o czym w ogóle piszecie

ADR to jest skrót od konwencji międzynarodowej, która określa przewóz ładunków niebezpiecznych, czyli reasumując ładunek ADR to ładunek niebezpieczny. Na przewóz ADR trzeba mieć specjalne pozwolenia. Natomiast HDS to jest dźwig na naczepie, skrót pochodzi od pełnej nazwy hydrauliczny dźwig samochodowy.

Napisane przez Krolowa Julianna

Na czym polega ten system?

system 2+1 polega na tym, że 2 tygodnie jesteś w trasie, 1 tydzień w domu.

"I zaczęłam trzeźwiej myśleć. Właśnie o tych wypadkach, przemytach, napadach, nieuczciwych pracodawcach, którzy każą jeździć po 15h na dobę i fałszować wyniki.." - czas pracy kierowcy wygląda w ten sposób, iż jedziesz 4,5h robisz przerwę 45 min i znów 4,5 h jazdy. Czas pracy 12h na dobe (czas jazdy + pauzy)
czas jazdy 2 x 4,5 h na dobe, potem ma 11h odpoczynku i moze go skrócić do 2 razy w tygodniu do 9 h. I w tygodniu nie może Przekroczyć czas jazdy 56h a łącznie w dwóch 90h. Czyli jeśli w pierwszym tygodniu zrobi 56 to w drugim może tylko 34 ale w trzecim tygodniu może 56. To musi by tak rozdzielone żeby w ciągu dwóch ostatnich tyg nie przekroczyć 90. Jazda na magnesach sie nie opłaca, bo za to są wysokie kary, a uwierz mi że jeżdząc spokojnie "bez wspomagacza" można się na wszystko spokojnie wyrobić. Wystarczy ogarnęty kierowca znający przepisy dotyczące czasu pracy i czasu jazdy.

Jak jesteś zainteresowana jak to, że tak powiem, wygląda od kuchni, napisz do mnie na PW, odpowiem na wszelkie Twoje pytania starając się podzielić z Tobą moim spedytorskim doświadczeniem w zakresie prowadzenia TIRów po EU.

[asiu_lek]

Wow! Dziękuję! Ależ się nowych rzeczy dowiedziałam! Człowiek całe życie się uczy, któż by pomyślał, że kryzys finansowy mi otworzy oczy na tajemniczy świat kierowców i spedytorów? Dziewczyny, strasznie Wam dziękuję, z czarnej rozpaczy wyprowadziłyście mnie na ścieżkę "łatwo nie będzie, ale nie musi też być źle", pięknie posprzątałyście mój bałagan w głowie

[elvegirl]

Napisane przez Elfir

np. robił na odśnieżarkach. (...)
Wywóz śmieci też jest dobrze płatny.

To chyba zależy od regionu, u mnie to są niskie kwoty.

[asiu_lek]

Pytałam TŻ o te ADRy - nie ma tego. Więc cysterny na razie odpadają.
Oprócz LINK zgłosił się do też do Timeflextrans, zobaczymy co wyjdzie i co będzie lepsze

[ganesha]

Dodam jeszcze tylko coś w kwestii zarobków. Jeśli jeżdzisz na międzynarodówce to pracodawca musi wypłacać ci delegacje za pracę poza granicami Polski (chyba ok 45euro/dzień w tym momencie) i częstym rozwiązaniem w firmach jest umowa o prace na którrej widnieje 2500 brutto jednak realnie osiągasz kilkukrotnie wyższe zarobki właśnie przez te delegacje. Jeżdząc po kraju zarobki nie są oszałamiające.
Nie powinien mieć problemów ze znalezieniem zajęcia ponieważ popyt na kierowców jest ogromny i raczej to się nie zmieni przez najbliższe lata. Jeśli nie ma doświadczenia to może rzeczywiście pierwszy rok "przemęczy się" gdzieś za niższe wynagrodzenie a potem będzie mógł poszukać czegoś lepszego.
Ja w Polsce pracowałam w firmie raczej ze średnią renomą a mimo wszystko chyba nie widziałam wypłaty nizszej niż 5 tyśięcy (tylko w wypadku np L4 kierowcy lub dłuższego urlopu).
Poza granicami jednak zarobki trochę wyższe a najlepsze wg mnie w firmach angielskich, jeżdząc na długich trasach.

[asiu_lek]

Dziewczyny, strach ma wielkie oczy. Nie było co tak panikować. Na szczęście mój TŻ dostał się do tego LINK, dali mu dobre warunki, umowę o pracę (!!!!) i wysłali w trasę z innym kierowcą, żeby się podszkolił. Fakt - tęsknię. Ale TŻ jest mega szczęśliwy, że w końcu mamy jakąś stabilną sytuację finansową. Dziękuję za wszystkie Wasze dobre słowa