Gruszki, śliwki do koszyka a wrześniówkom czas umyka! Wrzesień 2016

[Stokrotek90]

Damayanti - wrzuciłaś dwie suknie. Pierwsza zupełnie nie w moim klimacie, druga ma krój zgodny z tym czego poszukuję, ale chciałabym, żeby dół był lżejszy (inny materiał) i wyżej się unosił, a góra "cięższa", ale bez koronek. Linia sukni jak najbardziej ok, pasuje Ci

[Damayanti]

Napisane przez Stokrotek90

Damayanti - wrzuciłaś dwie suknie. Pierwsza zupełnie nie w moim klimacie, druga ma krój zgodny z tym czego poszukuję, ale chciałabym, żeby dół był lżejszy (inny materiał) i wyżej się unosił, a góra "cięższa", ale bez koronek. Linia sukni jak najbardziej ok, pasuje Ci

Początkowo miałam w głowie właśnie fason tej pierwszej, koronkowa, raczej kolor kremowy/ kości słoniowej ale jak założyłam druga to stwierdziłam, ze to fason dla mnie. To była dopiero pierwsza wizyta w salonie ale już wiem, czego będę szukać. Szkoda, że ta druga suknia nie ma dekoltu
A "cięższa góra" tzn jaka? Wrzuć jakieś fotki

[Stokrotek90]

Napisane przez Damayanti

Początkowo miałam w głowie właśnie fason tej pierwszej, koronkowa, raczej kolor kremowy/ kości słoniowej ale jak założyłam druga to stwierdziłam, ze to fason dla mnie. To była dopiero pierwsza wizyta w salonie ale już wiem, czego będę szukać. Szkoda, że ta druga suknia nie ma dekoltu
A "cięższa góra" tzn jaka? Wrzuć jakieś fotki

Jedyne co w miarę odpowiada mojej wizji, a udało mi się znaleźć:



Taką górę bym przyjęła, acz to jeszcze "nie to".

[asiula1306]

Moja wizja sukni ślubnej skłania się ku czemuś w tym stylu a ogólnie to jestem zakochana w większości sukni Pronovias

Niestety jednak, muszę przełożyć wybieranie sukni bo od piątku walczę z potworną alergią, byłam na pogotowiu, dostałam kroplówki a teraz wyglądam jak gów.no i leżę w łóżku bo nie mam siły się podnieść.

[Damayanti]

Napisane przez Stokrotek90

Jedyne co w miarę odpowiada mojej wizji, a udało mi się znaleźć:



Taką górę bym przyjęła, acz to jeszcze "nie to".

o, czyli koraliki
a takie coś?
http://www.google.com/imgres?imgurl=...FQsZPgod-WQMgw

albo taka:
http://www.google.com/imgres?imgurl=...FQsZPgod-WQMgw

Napisane przez asiula1306

Moja wizja sukni ślubnej skłania się ku czemuś w tym stylu a ogólnie to jestem zakochana w większości sukni Pronovias

Niestety jednak, muszę przełożyć wybieranie sukni bo od piątku walczę z potworną alergią, byłam na pogotowiu, dostałam kroplówki a teraz wyglądam jak gów.no i leżę w łóżku bo nie mam siły się podnieść.

piękna suknia ale dla mnie obowiązkowo rękawki / ramiączka i wywaliłabym ten pas.

na co masz uczulenie? znam ten ból

[asiula1306]

Uczulenie nie wiadomo na co. Prawdopodobnie na salicylany ale dopiero jak wyzdrowieje to będą mogli mnie diagnozowac. Dziś zaliczyłam druga wizytę na pogotowiu bo spuchłam niemiłosiernie, zapomniałam zadzwonić żeby odwołać wizyty w salonach i było mi tak głupio ze zadzwoniłam po powrocie do domu z przeprosinami.

Ja jeśli mam mieć ramiączka przy sukni to takie grube, koronkowe, a nie takie sznureczki cienkie. Chociaż jak w zeszłym roku moja przyjaciółka której swiadkowalam wybierała suknie to miała bez ramiączek a biust ma duży i suknia jej nie spadała dzięki tej super magicznej taśmie wszytej w suknie która trzyma wszystko na miejscu

[visionAM]

To chyba kwestia dobrze dobranego gorsetu Ale o to też ciężko, bo kobiety w salonach z sukniami niekoniecznie potrafią dobrze doradzić lub krawcowa na przymiarkach nie ogarnie tematu i katastrofa gotowa

[morsmordre]

Dopiero zauważyłam wątek! Witam się, wrześniówka 2016, dokładna data to 3.09

Mamy: salę, foto, DJ, samochód no i ja mam kiecę

[SingleLady1990]

Napisane przez morsmordre

Dopiero zauważyłam wątek! Witam się, wrześniówka 2016, dokładna data to 3.09

Mamy: salę, foto, DJ, samochód no i ja mam kiecę

Ślubujemy w ten sam dzień

[arya09]

Witam wszystkie wrześniówki

Ślubujemy 10.09.2016

Na obecną chwilę mamy: salę, kamerzystę, fotografa, zespół, godzinę w kościele, ja mam fryzjerkę i makijażystkę.

W tym roku chciałabym rozejrzeć się za wódką, ale zobaczymy no i zrobić nauki przedmałżeńskie.:rolleyes : Sukni planuję szukać na przełomie stycznia/ lutego mam trochę do zrzucenia

[morsmordre]

Napisane przez SingleLady1990

Ślubujemy w ten sam dzień

Zapomniałam, że godzinę w kościele i makijażystkę też mam

[wildDaisy]

My mamy zaklepaną salę (wesele na ok. 100 osób z poprawinami na sali), fotografa, kamerzystę, zespół (nie wiemy czy na poprawiny też, najprawdopodobniej na drugi dzień weźmiemy DJ-a) i to tyle Godziny w kościele jeszcze nie mamy, chcemy 15 albo 16. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się pojechać do domu i to załatwić, może na Wszystkich Świętych

[Stokrotek90]

Napisane przez Damayanti

o, czyli koraliki
a takie coś?

Nie koniecznie koraliki Może aplikacje z koralikami (totalnie się nie znam na sukniach ślubnych i fachowym nazewnictwie rzeczy, które na/w sukni można znaleźć, dobrze, że opanowałam nazwę krojów i rozróżniam kolory ) - w pierwszej podoba mi się ta siateczka, ale to totalnie nie dla mnie, w drugiej brakuje mi głębszego wcięcia w gorsecie [modelka ma pewnie 180 cm +, ja mam sporo mniej].

Przymierzałam tę (załącznik); góra odpowiada moim preferencjom (w dole bym trochę zamieszała):

[SingleLady1990]

Powiem Wam dziewczyny, że dużo mcie pozałatwiane. Ja nawet nie wiem kiedy wypada iść do księdza zarezerwować godzinę na szczęście mamy już nauki z TŻ za sobą, tylko poradnia została.

[asiula1306]

ja u księdza byłam ale tylko żeby ustalić czy kwiecień 2017 czy wrzesień. Ale ksiądz rozsądnie powiedział żebyśmy najpierw znaleźli salę a do niej ustalili termin w Kościele bo z tym nie będzie żadnego problemu.
Dzisiaj siadamy z tżem do umawiania kolejnych sal bo do końca października mamy zarezerwowaną jedną i musimy cokolwiek jeszcze zobaczyć żeby wiedzieć czy przedłużać czy zaklepać ostatecznie. Chcemy napisać do znajomego fotografa i dja czy mają terminy i to byśmy już też załatwili.

Stokrotek ta góra jest przeurocza, motyw mi się bardzo podoba chociaż ja sama nie gustuję w górach z takim dekoltem

[SingleLady1990]

Napisane przez asiula1306

ja u księdza byłam ale tylko żeby ustalić czy kwiecień 2017 czy wrzesień. Ale ksiądz rozsądnie powiedział żebyśmy najpierw znaleźli salę a do niej ustalili termin w Kościele bo z tym nie będzie żadnego problemu.
Dzisiaj siadamy z tżem do umawiania kolejnych sal bo do końca października mamy zarezerwowaną jedną i musimy cokolwiek jeszcze zobaczyć żeby wiedzieć czy przedłużać czy zaklepać ostatecznie. Chcemy napisać do znajomego fotografa i dja czy mają terminy i to byśmy już też załatwili.

Stokrotek ta góra jest przeurocza, motyw mi się bardzo podoba chociaż ja sama nie gustuję w górach z takim dekoltem

Tak to niestety jest, że wszystko trzeba dostosować pod salę, często z 2-letnim wyprzedzeniem :/

[asiula1306]

Ale powiem wam że ja mieszkam we Wrocławiu i autentycznie nie ma w czym wybierać... Wszystkie sensowne sale są sporo poza miastem, te które są gdzieś bliżej zawsze mają jakieś "ale"

[morsmordre]

U mnie też nie ma za dużego wyboru, większość to góralskie karczmy, a nie chciałam iść w taki oczywisty góralski styl

[asiula1306]

Mi to się marzy taka... zaadaptowana stodoła Ale w mojej okolicy czegoś takiego nie ma. Albo przynajmniej sala z drewnianą podłogą, kolumnami- takie w "półwiejskim" stylu. A póki co wybraliśmy salę jasną, pastelową, bardzo wiosenną :P
Przejrzałam teraz oferty od sal do których wysłałam zapytania- no szału nie ma

[morsmordre]

No, mnie też taka rustykalna stodoła by się marzyła

[asiula1306]

o to to Przepiękna! Ja w zasadzie nie jestem jakaś super wymagająca co do wesela- najważniejsze jest dla mnie by moi goście świetnie się wybawili i najedli i żebym ja i moi najbliżsi mieli jak najmniej na głowie w tym dniu. W dniu ślubu moi rodzice i ja mamy zjeść śniadanie, wypić kawę i szykować się do ceremonii a od ustawiania sali, kwiatów, jeżdżenia i załatwiania będę miała kogoś zaufanego

[Stokrotek90]

My też zanim wybraliśmy zjeździliśmy chyba z 5 sal. Moja "wymarzona" (miałam ją na oku od kilku lat) była ogromnym zawodem - zdjęcia były oderwane od rzeczywistości, w innej - pięknej nota bene cena była oderwana od rzeczywistości. No i niestety - mamy rodzinę i przyjaciół w całej Polsce, więc oprócz kosztów wesela, musimy brać pod uwagę noclegi (dla ok. 60-70 os.)... co dodatkowo zmniejsza wybór sal i oczywiście podnosi koszty. Stąd też plany związane z salą poczyniliśmy w grudniu 2014 r. Ale dla nas najważniejsza była data ) Jak ktoś jest elastyczny "datowo" to lepiej dla niego.

[asiula1306]

My jesteśmy właśnie elastyczni datowo, jedynie ważny jest dla nas miesiąc i rok ale nie mamy jakiejś wymarzonej konkretnej daty. No i większość naszych gości może nie tyle jest z Wrocławia ale nawet ci przyjezdni mają się tu gdzie zatrzymać i nie musimy szukać hotelu ani transportu. Jedynie zapłacimy jakiemuś znajomemu żeby z wesela odwoził do domów

Ja miałam wymarzoną salę odkąd tż zabrał mnie w tamto miejsce na 3 rocznicę i od tamtej pory myślałam że nasze wesele odbędzie się właśnie tam ale jakoś czar prysł jak zobaczyłam ceny i jak pomyślałam że teren tego domu weselnego jest tak gigantyczny a zarazem piękny że goście mi się rozejdą

[visionAM]

Moja wymarzona sala okazała się dla nas za duża i mamy fajny lokal nie do końca taki jak chciałam ale przynajmniej jedzenie jest dobre, oferta też no i moja ciocia tam pracuje, więc sporo pomoże przy organizacji, ustalaniu menu i później dopilnuje kuchni i obsługi, a dla mnie to duży plus.

[asiula1306]

O to możesz mieć pewność że wszystko na sali będzie w porządku ja próbuje negocjować z moją salą ofertę bo dają bardzo dużo jedzenia (każda potrawa z menu x liczba gości a nie jak wszędzie indziej ze np 2,5 porcji na glowe), które potem na pewno się zmarnuje. Chciałabym by ograniczyli menu a w zamian dali np pokrowce na krzesła albo dodatkowe kwiaty

[SingleLady1990]

No dziewczyny to ja jestem wyjątkiem od reguły ponieważ mam wesele w remizie wyremontowanej z klimą itd, z kucharka itd. takie wiejskie wesele, będzie dużo pracy przy tym, ale może to glupie ale zawsze takie wesele chciałam i na takich wiejskich nalepiej się bawimy, bez spiny ale pełna kulturka.

[asiula1306]

No ja szukam ładnej sali (jest mi obojętne czy to remiza, pałac czy ogródki działkowe- nawet super bajkowy zamek może być kiczowaty i odwrotnie- remiza może być piękna i urządzona z gustem) i najważniejsze jest dla mnie to by wszyscy się dobrze bawili, jak na tradycyjnym polskim weselu, najedli się do syta i wiedzieli w ogóle jak się zabrać do jedzenia jak czasem widzę w menu nazwy potraw to musze włączyć google żeby sprawdzić o co chodzi. Jak dla mnie to nie ma sensu, na weselu zawsze sprawdza się rosol i schabowy

[visionAM]

Napisane przez asiula1306

No ja szukam ładnej sali (jest mi obojętne czy to remiza, pałac czy ogródki działkowe- nawet super bajkowy zamek może być kiczowaty i odwrotnie- remiza może być piękna i urządzona z gustem) i najważniejsze jest dla mnie to by wszyscy się dobrze bawili, jak na tradycyjnym polskim weselu, najedli się do syta i wiedzieli w ogóle jak się zabrać do jedzenia jak czasem widzę w menu nazwy potraw to musze włączyć google żeby sprawdzić o co chodzi. Jak dla mnie to nie ma sensu, na weselu zawsze sprawdza się rosol i schabowy

Nie do końca się zgadzam. To, że coś nazywa się dziwnie i nie jest Tobie znane nie znaczy, że będzie niesmaczne i nie bedzie gościom smakować

[asiula1306]

Nie, oczywiście że może być smaczne i inni mogą to znać ale wśród moich gości jednak lepiej sprawdzi się tradycyjne menu
Mój narzeczony ogląda program "Mike ratuje wesele"- chyba szuka inspiracji

[visionAM]

Nie wierzę, że ktoś zna wszystkich swoich gości na tyle żeby wiedzieć kto co lubi jeść Moim zdaniem nie ma się co obawiać nowych rzeczy o dziwnych nazwach, warto próbować. Dla mnie bardzo tradycyjne menu na weselach jest fatalnym rozwiązaniem.