Zajęty chłopak, który mnie podrywa... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-31, 03:41   #31
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Mi na nim zależy i to nie moja wina, że ona nie potrafi utrzymać go przy sobie.
No jasne. Jesli facet rwie laski, to zawsze jest wina dziewczyny.

Cytat:
Napisane przez gidran Pokaż wiadomość
A może by tak w pracy zająć się pracą?


Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Love story z serii "pisdus plastuś puścił oczko...pośmiali się my, pomógł mi w pracy i jestem ugotowana"....

KOBIETO! Otwórz oczy! Gdzie Twoja duma, gdzie Twój honor..
Tam, gdzie rozum.

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Nie o to chodzi, że odbiłabym chłopaka każdej dziewczynie, ale ten akurat mi się podoba (...).

Edytowane przez Sabbath
Czas edycji: 2015-10-31 o 03:43
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-31, 05:08   #32
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Nie o to chodzi, że odbiłabym chłopaka każdej dziewczynie, ale ten akurat mi się podoba
A no to co innego. Zazwyczaj odbija się tych, którzy nam się nie podobają.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-31, 08:56   #33
truska233
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 53
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Potrzebuję Waszej rady. Równo 4 tygodnie temu w pracy poznałam chłopaka. Nazwijmy go A. Przyszedł na moją maszynę. To było tak, że ja go zmieniam na maszynie. Pytał się gdzie pracuję, odpowiedziałam, że tu, a on zawsze, a ja bardzo często. Od kiedy mnie poznał, jak przychodzę do pracy to on robi wszystko, żeby mi się dobrze pracowało. Od razu zaczął do mnie zarywać (puszczać oczka, uśmiechać się). Przyznam, że nawet mi się spodobał. Od samego początku dobrze nam się rozmawiało, śmialiśmy się z tych samych żartów. Zawsze nierozłączni. Pewnego razu przyszłam do pracy, na maszynie pracowała jedna dziewczyna, nazwijmy ją B. Zapytałam się kto tu pracuje, odpowiedział, że koleżanka. Ok, pomyślałam. Wszystko wydawało nam się układać tak jak bym chciała. Fajny chłopak, super się dogadujemy, on widać, że też coś do mnie. Obok mojej maszyny była jeszcze inna dziewczyna z jego zmiany, nazwijmy ją C. Dziewczyna C, od razu zauważyła, ze my co s do siebie. Zapytałam się jej czy on ma facebooka, a ona, że nie wie i nawet nie wie jak on się nazywa. Tydzień temu byłam na jego zmianie, było super. Ja stałam z dwiema dziewczynami B i C. On doszedł później, ale jak zawsze musiał coś odstawić. Pamiętam jak się śmiałam z niego. On puszczał mi oczka, uśmiechał się. Jak schodziliśmy, on szedł z dziewczyną B, ja stałam i rozmawiałam z dziewczyną C, ale on się co chwila odwracał czy ja nie idę i się tak ładnie uśmiechał. Wtedy po pracy, jak stałam przy automacie, on podszedł i zaczął mnie zaczepiać, przekomarzaliśmy się, potem przyszła dziewczyna B (ta jego koleżanka) i poszli do samochodu. On przed odejściem puścił mi oczko i powiedział krótkie cześć. Kiedyś jak go zmieniałam to akurat kończyła się jego zmiana to zwykle czekał za koleżanką - dziewczyną B, ale teraz dziwnie stał tylko przy mnie i jak zwykle się śmialiśmy. Zadzwonił sygnał, pytałam się czy nie idzie, a on, że woli pogadać ze mną i tak staliśmy 15 minut. Wiecie jak mi się zrobiło miło.
Dziś, a raczej wczoraj w pracy przyszedł trochę później, ale zaczepił mnie przy kartach z rozpiską, nie mogłam znaleźć swojego miejsca pracy, gdzie mnie przydzielili. Uśmiechnął się, puścił oczko, potem poszliśmy każdy do swojego miejsca pracy. Podczas przerwy zapytałam się dziewczyny C, gdzie on jest, pokazała mu go i znów, rozmawiałam z nim, a raczej śmiałam się przez ponad pół godziny. Normalnie jak papużki nierozłączki. Po raz pierwszy miałam gdzieś norme, on mnie tego nauczył, w końcu to tylko praca. W końcu mogliśmy pogadać sami, byłam szczęśliwa jak on zaproponował mi spotkanie. W końcu Ten na Górze mnie wysłuchał - pomyślałam. Pomagałam mu, śmiałam się z nim. Pytał się skąd jestem, powiedziałam mu, a on, powiedział z jakiego miasta on jest. Pamiętam jak poprosił o pomoc, a ja do niego, że to będzie kosztowało 500 euro za sztukę, a sztuk było 48, a on do mnie "o ty". Nawet trener z mojego obszaru zauważył, że coś jest między nami, bo nas widział jak się śmialiśmy i do swojej pracy wróciłam cala w skowronkach. Po skończeniu pracy znów się widzieliśmy, Po drodze pogadaliśmy z dziewczyną C i poszliśmy razem każdy do swojej szatni. Potem widzieliśmy się przy automatach i puścił mi oczko i krótkie cześć na pożegnanie.
Oczywiście ja byłam ciekawa i musiałam znaleźć go na FB chciałam wysłać mu zaproszenie. To, co odkryłam, kompletnie mnie rozczarowało. Okazało się, że on jest w związku z dziewczyną B. Dziewczyna C dziewczynę B, są dobrymi koleżankami. Tylko takie pytanie dlaczego nawał ją koleżanką, wtedy jak pytałam się kto pracował w tamtym miejscu. Pokazywał, że to tylko koleżanka, żebym uwierzyła w to. Dlaczego olewał ją przy mnie i cały czas rozmawiał ze mną, a ją traktował jak powietrze?
Dziewczyna B ma na tablicy, że jakby chciała o niego walczyć i się nie poddawać, ale nie daje rady. On na swojej ma, że ją kocha, ale on wpisał to ponad miesiąc temu, a wtedy mnie jeszcze nie znał. Wiem, zajęty chłopak powinien być u mnie skreślony, ale to on zaczął do mnie zarywać. Poza tym zakochałam się. On musiał mieć w tym jakiś powód, żeby nie mówić mi, że ma dziewczynę. Do tego koleżanka, tej jego dziewczyny - dziewczyna C, wie o tym, że oni są razem, a mi nic nie powiedziała. Z resztą mi też w taki sposób jedna dziewczyna ukradła chłopaka, najpierw poszła z nim na dyskoteke, a potem on ze mną zerwał, na dodatek przez telefon.
Pewnie za 2 dni go znów zobaczę i nie wiem co robić, czy dać mu do zrozumienia co odkryłam? Chociaż wolałabym nie.
yyy..dla mnie facet zarywajacy do mnie bedac w zwiazku to porazka, ta co innego, a Ty jestes inna bla bla bla. Ktos taka ma moralnosc to taka bedzie mial, wystraczy moze klotnia moze lekkie ochlodzenie uczuc,moze nuda i juz zbiera numery od obcych lasek.Tez zarywali do mnie czasem zajeci. Zalosne.Uslyszalam kiedys tekst ":Twoje jedno slowo a z nia nie jestem" ..to po co w ogole byl?> dla seksu? zal.

Edytowane przez truska233
Czas edycji: 2015-10-31 o 08:58
truska233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-31, 12:35   #34
Malinowa_ksiezniczka
Raczkowanie
 
Avatar Malinowa_ksiezniczka
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 95
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Też kiedyś spodobał mi się zajęty chłopak, tylko sytuacja była o tyle inna, że gdy zapytałam o jego dziewczyne, powiedział, że jest to kres związku a za tydzień z nią zerwał. Uwierzyłam
Jak się okazało, wcale tak nie było. Jego dziewczyna zobaczyła kiedyś moją rozmowe z nim na fb. Jaka była reakcja faceta? Przepraszał ją na kolanach, bo jak sie okazało, wcale nie zerwali Potem obsmarował mnie wśród swoich kolegów, że mnie zlewał a ja sie mu narzucałam i ciągle do niego pisałam (choć nie odezwałam sie pierwsza ani razu ani nie proponowałam spotkań itd ). Gdyby nie jeden z jego kumpli, nadal bym pewnie o tym wszystkim nie wiedziała.
Tak czy siak, dostałam małą nauczke i od tej pory traktuje zajętych facetów jak powietrze, czegokolwiek by nie mówili. Proponuje i tobie zignorować tego typa, choć po tym co piszesz, widze, że i tak nie odpuścisz póki przez niego nie będziesz płakać.
Malinowa_ksiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-31, 17:34   #35
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Zdobyć, zatrzymać przy sobie? Serio..chyba za dużo telenowel się naogladalas Autorko a swoją drogą to niezły patos. Współczuję tej biednej B.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-31, 23:49   #36
top_secrett
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 14
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Przepraszam za wtrącenie się ale mam wrażenie że autorka postu nigdy nie była podrywana i ma dosyć zaniżoną samoocenę...

Mieć kisiel w majtach bo jakis zajęty typ puszcza oczko czy się ladnie uśmiechnie?
Żenada.
Mnie też kiedyś dziewczyna odbiła chłopaka....to jej wina że do mnie zarywa...zrobię wszystko aby go zatrzymać przy sobie....

Czy Ty widzisz co piszesz?
Jestem facetem i może patrzę na tę sprawę inaczej ale nie bierzesz tego pod uwagę że on może sobie z Ciebie robić idiotkę a później mysli "haha,kretynce robi się mokro bo się uśmiechłem i puścił żem pare razy oczko"

To jest jakieś kuriozum,żenada najwyższych lotów.

Wybacz za to określenie ale zachowujesz się jakbyś miała IQ na poziomie sznurowadła z butów na rzepy i nigdy nie była w żadnych relacjach damsko-męskich bo nad wyraz każdy może nawet nic nie znaczący gest bierzesz do siebie.

Też mam kilka koleżanek z którymi się wyśmienicie dogaduję,zaczepiam,łaskoc zę,puszczam oczka...no ale ludzie,to nie powód aby wymyślać wybiegające w przyszłośc scenariusze typu "nie będę taka jak jego ex i zatrzymam go przy sobie"

Pfffff.

Pozdrawiam.
top_secrett jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 01:00   #37
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Wy nic nie rozumiecie. Ile razy nie zwracałam na niego uwagi, a on robił wszystko, żebym tylko choć na chwilę spojrzała w jego stronę. To nie ja za nim latam, tylko on za mną. Ja na razie traktuję go jak dobrego kolegę, z którym mogę się pośmiać, ale kiedy potrzeba pogadać na poważnie. Ile razy śmiejemy się z tych samych rzeczy. On skończył prace, taka dziewczyna chciała mu zabrać część elementów, które on wyprodukował. Ja się nie zgodziłam, potem jak miał mieć do poprawy to poprawiłam za niego. On mi też pomaga. Wg mnie zachowujemy się jak koledzy, a że inni widzą w tym coś innego, to co ja na to poradzę. Nie przeczę, że on mi się podoba, ale liczy się charakter. Nie chciałabym spędzić życia z kimś drętwym, kto nie ma do siebie dystansu. Nie lubię też jak ktoś ustawia mnie do pionu i trzyma na smyczy. Zobaczę jak rozwinie się ta znajomość na razie odpowiadamy sobie pod względem charakterów, ale tylko czas wszystko pokarze. Jeśli on nie będzie chciał być z nią tylko ze mną, to też będzie moja wina, bo powinnam odpuścić, co?
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-01, 01:46   #38
green way
Zadomowienie
 
Avatar green way
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Jesteś zdesperowana, to po pierwsze. Rzucasz się na pierwszego lepszego, który mrygnie do Ciebie parę razy, bo "pasujecie do siebie charakterem". Nie masz żadnych skrupółów, to po drugie. Uważasz, że należy Ci się wszystko co do Ciebie podpełźnie tylko dlatego, że byłaś pod ręką. Facet zajęty z definicji oznacza, że jest z kimś związany, a więc nie wolny i nie do wzięcia. I nie tak jak to ktoś "inteligentnie" określił powyżej, że nie jest niczyją własnością i może robić, co mu się podoba. No chyba, że nie ma jaj, to wtedy robi co chce, nie oglądając się na innych. Nie uczysz się na błędach, nawet własnyc - to po trzecie. Nie ma jednego, uniwersalnego sposobu na zatrzymanie osoby, która nie chce z Tobą być. I Ty wcale nie posiadłaś żadnej tajemnej wiedzy na ten temat. Tylko Ci się wydaje, że już wiesz jak powinna się zachowywać osoba w związku. To, że zaczynasz kolejne podejście do ewentualnej bliższej relacji z facetem, który ryje na dwa fronty tylko potwierdza Twoje nieprzygotowanie poprzez wyciągnięcie wniosków z poprzedniej relacji. Po prostu wiesz tyle, ile zjesz, ale nie jest to jakieś wyrafinowane danie tylko przaśna kapuśniora z zimniokami. Sama mając słabe zasady moralne wspierasz się radami podobnej do Ciebie siostrzyczki, to po trzecie. Co w zestawieniu z Twoją wypaczoną świadomością dobra i zła oraz dwulicowością i "otwartością" Twojego pana A daje niezły pasztet moralny i świadczy tylko o tym, że wszyscy do kupy jesteście siebie warci. I może dlatego uważasz, że nadajecie na tych samych falach... A tak na koniec: jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. Czas pokaże, czy rzeczywiście złowiłaś wspaniałego, wzniosłego konia morskiego, czy tylko bezkształtną, obślizgłą meduzę, która tylko go udawała.

Edytowane przez green way
Czas edycji: 2015-11-01 o 01:48
green way jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 10:59   #39
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Heh, Autorko, to raczej Ty nie rozumiesz. Koleś zagaduje Cię w pracy, bo taki śmiechowy i niezbyt robotny typ, a Ty wodzisz za nim maślanym wzrokiem i jeszcze wyręczasz go w pracy. Cała trójka (a może i cała zmiana) drze sobie potem z Ciebie łacha, a Ty w tym czasie snujesz plany na życie. Romantiko rodem z fabriko, gdzie praca monotonna i trzeba wprowadzić trochę smaczku rodem z telenoweli. Przykro mi, ale taka naiwniara to idealna kandydatka do głównej roli na spółkę z miejscowym pięknym Marianem, co przy maszynie obskakuje wszystkie nowe robotnice.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 11:33   #40
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Wy nic nie rozumiecie.
Ależ rozumiemy.. on za Tobą lata, a w Twojej głowie tworzą się niespotykane wizje związku


Cytat:
Ile razy nie zwracałam na niego uwagi, a on robił wszystko, żebym tylko choć na chwilę spojrzała w jego stronę.
Ale w końcu spojrzałaś w jego stronę aby misiaczkowi nie zrobiło się smutno i aby przypadkiem nie skakał przy innej dziewczynie


Cytat:
Ja na razie traktuję go jak dobrego kolegę, z którym mogę się pośmiać, ale kiedy potrzeba pogadać na poważnie. Ile razy śmiejemy się z tych samych rzeczy.
Też potrafię rozbawić kobiety do łez.. ale nigdy mój HUMOR nie decydował o tym, że jakiejś robiło się mokro.. także Ty serio jesteś wyjątkowa


Cytat:
Nie przeczę, że on mi się podoba, ale liczy się charakter. Nie chciałabym spędzić życia z kimś drętwym, kto nie ma do siebie dystansu.
Pajacowanie i "robienie wszystkiego aby zwrócić uwagę" już dla Ciebie jest OK? Widać bardzo Ci to imponuje jakieś zaczepki, puszczanie oczek, uśmieszki.. ale na tym to się kończy, a Ty nam tu tak go gloryfikujesz, bo tak naprawdę poza tym wszystkim NIC innego nie pokazał, aby pisać, że ma super charakter.


Cytat:
Zobaczę jak rozwinie się ta znajomość na razie odpowiadamy sobie pod względem charakterów
Czyli że jak..... OPISZ MI te WASZE charaktery... o czym Wy tak gadacie, że aż takie POWAŻNE tezy stawiasz? Z tekstu tego nie idzie wyczytać, rzucasz ogólnikami... tzn. sorki z tekstu wynika, że macie taki charakter, że śmiało w kabarecie za duet moglibyście robić..


Cytat:
, ale tylko czas wszystko pokarze. Jeśli on nie będzie chciał być z nią tylko ze mną, to też będzie moja wina, bo powinnam odpuścić, co?
Jeśli on będzie chciał być z Tobą zamiast z nią, to NA WŁASNYCH OCZACH będziesz świadkiem, jak koleś rzuca jedną dziewczynę dla drugiej

Ja za nic w świecie nie chciałbym kobiety co rzuca faceta swojego dla mnie.. wciskając jakieś bajeczki, że i tak związek się sypie czy coś...
Autorko zejdź na ziemię proszę.. bo nie jesteś jedyną tylko jedną z miliona.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 11:52   #41
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Też potrafię rozbawić kobiety do łez.. ale nigdy mój HUMOR nie decydował o tym, że jakiejś robiło się mokro.. także Ty serio jesteś wyjątkowa
Nie jest.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-01, 12:06   #42
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Nie jest.
To była ironia
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 13:03   #43
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

ja mam podobną sytuację teraz, facet bardzo dąży do bliższych kontaktów ze mną, w tym momencie jest moim czasoumilaczem i świetnie się bawię
jakby się okazało kiedyś, że rozstanie się z obecną dziewczyną, to chyba go mocno zdziwi, że jednak nie ma czego u mnie szukać
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 13:17   #44
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Wy nic nie rozumiecie.
Wy nic nie rozumiecie!
Prawdziwej namiętności nie da się pohamować, ale co wy możecie o tym wiedzieć... oziębłe dorsze mrożone wyyyyy.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 19:17   #45
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez green way Pokaż wiadomość
Uważasz, że należy Ci się wszystko co do Ciebie podpełźnie tylko dlatego, że byłaś pod ręką. Facet zajęty z definicji oznacza, że jest z kimś związany, a więc nie wolny i nie do wzięcia. I nie tak jak to ktoś "inteligentnie" określił powyżej, że nie jest niczyją własnością i może robić, co mu się podoba.
1. Nie uważam, że mi się wszystko należy. To on zaczął mnie podrywać, a dziewczynę B nazwał koleżanką.
2. Zajęty = nie do wzięcia, to on decyduje z kim chce być, ja mu nic nie będę narzucać.
3. Chłopak nie jest własnością tamtej dziewczyny. Ja poprzedniego próbowałam trzymać krótko na smyczy to kopnął mnie w 4 litery szybciej niż mi się wydawało.

Cytat:
Napisane przez gidran Pokaż wiadomość
Heh, Autorko, to raczej Ty nie rozumiesz. Koleś zagaduje Cię w pracy, bo taki śmiechowy i niezbyt robotny typ, a Ty wodzisz za nim maślanym wzrokiem i jeszcze wyręczasz go w pracy.
Na tych maszynach gdzie ja byłam stawiana jest ciężko dać sobie rade, miałam z tym problemy, załamałam się. Trenerka mówiła, że i tak radzę sobie lepiej niż inni i nawet starzy pracownicy nie wyrabiają, ale ja byłam uparta. On też ma ciężko, ale mi pomaga i ja jemu też. Nie chcę być taka jak inni z jednej zmiany, że kablują na okrągło nawet na siebie nawzajem. Nic sobie nie pomogą i mają do wszystkich na okrągło pretensje. Jakbym była taką zołzą to bym zaraz wyleciała, bo moja zmiana i jego są porządne. Ludzie nie daliby mi żyć.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Ale w końcu spojrzałaś w jego stronę aby misiaczkowi nie zrobiło się smutno i aby przypadkiem nie skakał przy innej dziewczynie .
On starał się miesiąc, żebym zwróciła na niego uwagę, jakby chciał to od razu by olał i poszedł latać do innej.
Już raz posłuchałam innych jak chłopak zapraszał mnie na dyskoteke. Nie zgodziłam się, bo mówili, że będzie podrywał inne. Wyszło, że jak był ze mną to poszedł z inną i do tej pory z nią jest. On miał się starać, a ja nie tak jak mi radzili i wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle.
Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
ja mam podobną sytuację teraz, facet bardzo dąży do bliższych kontaktów ze mną, w tym momencie jest moim czasoumilaczem i świetnie się bawię
jakby się okazało kiedyś, że rozstanie się z obecną dziewczyną, to chyba go mocno zdziwi, że jednak nie ma czego u mnie szukać
czyli się nim bawisz, współczuję chłopakowi, bo sam nie wie na czym stoi. Po co mieszasz mu w głowie? Dziewczyna się dowie i go zostawi, a Ty dasz mu kolejnego kopa. Świetne podejście, a potem faceci mówią, że jesteśmy wredne i się nimi bawimy. Nie dosyć, że rozwalasz jego związek wpychając się na chama między nich (do mnie on sam zagadał, z nią nawet nie widać, że są parą, nazwał ją jeszcze koleżanką) to jeszcze traktujesz jak śmiecia bez uczuć. Zerwij znajomość już teraz, bo jak dla mnie to nie ma sensu. Jakbyś naprawdę się przejechała na jakimś facecie raz a dobrze, to byś go tak nie zwodziła. Robisz mu tylko nadzieje.

Poza tym, moje życie - moje wybory. Dzięki za opinie, ale zrobię to, co uważam za słuszne.
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗

Edytowane przez litera01
Czas edycji: 2015-11-01 o 19:19
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 19:27   #46
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Na tych maszynach gdzie ja byłam stawiana jest ciężko dać sobie rade, miałam z tym problemy, załamałam się. Trenerka mówiła, że i tak radzę sobie lepiej niż inni i nawet starzy pracownicy nie wyrabiają, ale ja byłam uparta. On też ma ciężko, ale mi pomaga i ja jemu też. Nie chcę być taka jak inni z jednej zmiany, że kablują na okrągło nawet na siebie nawzajem. Nic sobie nie pomogą i mają do wszystkich na okrągło pretensje. Jakbym była taką zołzą to bym zaraz wyleciała, bo moja zmiana i jego są porządne. Ludzie nie daliby mi żyć.
Haha. No to za romanse z zajętym gościem będą Cię w pracy uwielbiać.
Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
czyli się nim bawisz, współczuję chłopakowi, bo sam nie wie na czym stoi. Po co mieszasz mu w głowie? Dziewczyna się dowie i go zostawi, a Ty dasz mu kolejnego kopa. Świetne podejście, a potem faceci mówią, że jesteśmy wredne i się nimi bawimy. Nie dosyć, że rozwalasz jego związek wpychając się na chama między nich (do mnie on sam zagadał, z nią nawet nie widać, że są parą, nazwał ją jeszcze koleżanką) to jeszcze traktujesz jak śmiecia bez uczuć. Zerwij znajomość już teraz, bo jak dla mnie to nie ma sensu. Jakbyś naprawdę się przejechała na jakimś facecie raz a dobrze, to byś go tak nie zwodziła. Robisz mu tylko nadzieje.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 20:37   #47
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Haha. No to za romanse z zajętym gościem będą Cię w pracy uwielbiać.
Ile razy mam powtarzać, że oni nie okazują tego, że są parą. Zachowują się jakby byli sobie obojętni. Ja z nim to co innego, non stop flirtujemy...
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 21:17   #48
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Ile razy mam powtarzać, że oni nie okazują tego, że są parą. Zachowują się jakby byli sobie obojętni. Ja z nim to co innego, non stop flirtujemy...
Serio nie przeszkadza Ci to, że z tamta jest, uprawia seks, coś do niej czuje? i to wszystko praktycznie "na Twoich oczach"... każda tutaj takiego kolesia pognałaby.. a Ty robisz za desperatkę naprawdę.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 22:05   #49
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Ile razy mam powtarzać, że oni nie okazują tego, że są parą. Zachowują się jakby byli sobie obojętni. Ja z nim to co innego, non stop flirtujemy...
I nikt inny o tym nie wie, bo tylko ktoś o wybitnie przenikliwym intelekcie, geniusz detektywistyczny, nowy lepszy Sherlock Holmes, Einstein intrygi jest w stanie wejść na Facebooka i to sprawdzić...
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-01, 22:25   #50
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Serio nie przeszkadza Ci to, że z tamta jest, uprawia seks, coś do niej czuje? i to wszystko praktycznie "na Twoich oczach"... każda tutaj takiego kolesia pognałaby.. a Ty robisz za desperatkę naprawdę.
Oni byli ze sobą tylko 2 miesiące, więc chyba laska musiałaby być niespełna rozumu, żeby mu się władować do łózka. Poza tym on z nią nie jest nawet powiedziała mi to dziewczyna C, ta jej niby przyjaciółka, a tak jej dupe rąbie na prawo i lewo.
Nasłuchałam się już wtedy takich bajeczek (ktoś z tego forum mi tak doradził, pisałam wtedy pod innym nickiem (Jennifer i dalej nie pamiętam), że niby jak pójdę na dyskotekę z K, to on pójdzie do innej się bawić i żebym nie szła. Nie poszłam i K mnie olał, bo powiedział, że nie potrafię się bawić. Znalazł sobie inną. Teraz tu próbujecie mi wmówić, że on z nią śpi. Już próbowali nas skłócić w pracy, tylko się nie udało. To jest moje życie i moje wybory, więc nie wmawiajcie mi rzeczy, których nie ma.
@Sabbath nie potrzebuję kontrolować innych. Nie kłamał jak mówił, że ona to koleżanka, a nawet jeśli byli razem nie zabronię mu się z nią kolegować, bo mnie kopnie w dupe jak będę szopki stwarzać...
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗

Edytowane przez litera01
Czas edycji: 2015-11-01 o 22:55
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 22:41   #51
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Ile razy mam powtarzać, że oni nie okazują tego, że są parą. Zachowują się jakby byli sobie obojętni. Ja z nim to co innego, non stop flirtujemy...
Wiesz co, ja studiuje z moim facetem i pracuje (choć nie na jednej zmianie). Nikt z zewnątrz nie poznałby, że jesteśmy parą, bo parą to możemy być na gruncie prywatnym, nie służbowym. Może oni też mają takie podejście?
Po drugie: zerwij z przeszłością. Cały czas pisząc o teraźniejszości dokładasz do tego przeszłość. To, że 2 przypadki Tobie znane teraz są razem (po akcji z odbijaniem) nie dowodzi niczego. 200 innych nie będzie, bo facet zdradził, a kolejnych 100, bo związek się wypalił itd.
Kolejna rzecz: Ty już wiesz co zrobisz. Więc po co pytasz na forum? Facet postąpił nie fair wobec obecnej dziewczyny, poza tym dla mnie cała sytuacja jest bardzo niejasna. Zapytaj faceta o ten związek i tyle.
Poza tym pouczanie innej Wizażanki w Twojej sytuacji jest bardzo nie na miejscu
Ja bym nie chciała być z facetem, który jest w stanie tak potraktować inną kobietę. Bo kiedyś może i mnie. Trzeba nie mieć honoru. Ale Ty masz złe doświadczenia z facetami, więc bierzesz to co jest, bez selekcji. Ok - Twoja sprawa, żebyś się tylko nie obudziła z palcem w ...
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...

Edytowane przez Shar14
Czas edycji: 2015-11-01 o 22:44
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 22:54   #52
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Oni byli ze sobą tylko 2 miesiące, więc chyba laska musiałaby być niespełna rozumu, żeby mu się władować do łózka. Poza tym on z nią nie jest nawet powiedziała mi to dziewczyna C, ta jej niby przyjaciółka, a tak jej dupe rąbie na prawo i lewo.
Nasłuchałam się już wtedy takich bajeczek, że niby jak pójdę na dyskotekę z K, to on pójdzie do innej się bawić i żebym nie szła. Nie poszłam i K mnie olał, bo powiedział, że nie potrafię się bawić. Znalazł sobie inną. Teraz tu próbujecie mi wmówić, że on z nią śpi. Już próbowali nas skłócić w pracy, tylko się nie udało. To jest moje życie i moje wybory, więc nie wmawiajcie mi rzeczy, których nie ma.
@Sabbath nie potrzebuję kontrolować innych. Poza tym wiem, że (teraz) jest sam i mam na to dowody, ale tu ich pisała nie będę. Nie kłamał jak mówił, że ona to koleżanka, a nawet jeśli byli razem nie zabronię mu się z nią kolegować, bo mnie kopnie w dupe jak będę szopki stwarzać...
Czysty abstrakt.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 23:03   #53
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Czysty abstrakt.
Czyli wg Was mam go olać. Ok, ale to jest moje życie i moje wybory. Już raz posłuchałam co do K... Wmawiacie mi, że on uprawia z nią seks, jak byli razem tylko 2 miesiące. Wiem nie pisałam tego, ale jakie to ma teraz znaczenie.
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 23:07   #54
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Czyli wg Was mam go olać. Ok, ale to jest moje życie i moje wybory. Już raz posłuchałam co do K... Wmawiacie mi, że on uprawia z nią seks, jak byli razem tylko 2 miesiące. Wiem nie pisałam tego, ale jakie to ma teraz znaczenie.
Zrozum.. nie było Ciebie była ona.. przyszłaś Ty i jesteś NIBY Ty.
Przyjdzie nowa, to będzie nowa.. bawidamek się ucieszy tylko.

Nadal nie odp mi na pytanie..

Jakie macie charaktery i o czym tak wspaniałomyślnie gadacie, że twierdzisz, że pasujecie do siebie... no poza tym "poczuciem humoru". Co was niby takiego łączy... bo ciągle jakieś głupkowate zachowania i gadki widzę w tym wątku.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 23:19   #55
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Zrozum.. nie było Ciebie była ona.. przyszłaś Ty i jesteś NIBY Ty.
Przyjdzie nowa, to będzie nowa.. bawidamek się ucieszy tylko.

Nadal nie odp mi na pytanie..

Jakie macie charaktery i o czym tak wspaniałomyślnie gadacie, że twierdzisz, że pasujecie do siebie... no poza tym "poczuciem humoru". Co was niby takiego łączy... bo ciągle jakieś głupkowate zachowania i gadki widzę w tym wątku.
Z tym pierwszym to może się zgodzę, z tym wyjątkiem, że ja pracuję w tym zakładzie już ponad rok, on od roku.
Rozmawiamy na różne tematy. Na początku o zainteresowaniach, potem o innych rzeczach. On jest jednym z tych nielicznych chłopaków, z którymi można raz obgadywać innych, a potem jakby nigdy nic rozmawiać nawet o seksie. Nie będę tu się rozwodzić na temat naszych rozmów.
PS. Uprzedzając Wasze odpowiedzi. Nie, nie rozmawialiśmy o seksie. On podobnie jak ja interesuje się ekonomią, lotnictwem, przedmiotami ścisłymi więc mieliśmy trochę wspólnych tematów.
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 23:30   #56
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Czyli wg Was mam go olać. Ok, ale to jest moje życie i moje wybory. Już raz posłuchałam co do K... Wmawiacie mi, że on uprawia z nią seks, jak byli razem tylko 2 miesiące. Wiem nie pisałam tego, ale jakie to ma teraz znaczenie.
Widzisz to, co chcesz widzieć. Większość dorosłych ludzi sypia ze sobą po 2 miesiącach i nie ma w tym nic dziwnego. Kiedyś był nawet wątek o tym.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 23:45   #57
litera01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 76
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez Shar14 Pokaż wiadomość
Widzisz to, co chcesz widzieć. Większość dorosłych ludzi sypia ze sobą po 2 miesiącach i nie ma w tym nic dziwnego. Kiedyś był nawet wątek o tym.
Ja bym nie poszła z facetem do łózka po 2 miesiącach znajomości. Może wtedy źle zrobiłam jak inny chciał moje fotki w bikini po 2 tygodniach znajomości, co? Oczywiście, że mu nie wysłałam. Wolałam go odstawić.
Pogadam z tamtym w pracy, ciekawe co usłyszę.
@Shar14 to jak Wy nie trzymacie się za ręce itd?
__________________
"02.09.1995 FC Bayern München
20.05.2010 Schalke 04 Gelsenkirchen
28.12.2012 Chicago Bulls
06.01.2013 Oklahoma City Thunder
09.04.2015 rejestracja w DKMS
17.03.2016 mój Patryk 💗

Edytowane przez litera01
Czas edycji: 2015-11-01 o 23:48
litera01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-01, 23:54   #58
kolorchabrow
Raczkowanie
 
Avatar kolorchabrow
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 359
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Skoro nie chcesz rad,oceniania cię to po co ten wątek? Nie rozumiem? Chciałaś się pochwalić,wyżalić czy czemu ma to służyć?
kolorchabrow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-02, 00:07   #59
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
Ja bym nie poszła z facetem do łózka po 2 miesiącach znajomości. Może wtedy źle zrobiłam jak inny chciał moje fotki w bikini po 2 tygodniach znajomości, co? Oczywiście, że mu nie wysłałam. Wolałam go odstawić.
Pogadam z tamtym w pracy, ciekawe co usłyszę.
@Shar14 to jak Wy nie trzymacie się za ręce itd?
Każdy robi jak uważa w sprawie seksu, ale generalnie w dzisiejszych czasach nie jest to dziwne.
Nie, nie trzymamy. Na uczelni owszem rozmawiamy ze sobą, dzielimy się czasem kanapkami, jak jedno akurat ma, a drugie nie, bo jedzie prosto z pracy. Ale trzymania za ręce, pocałunków, przytulnek nie ma, bo to sfera zawodowa. Zwłaszcza w pracy, gdzie byłoby to bardzo nieprofesjonalne.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-02, 05:43   #60
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Zajęty chłopak, który mnie podrywa...

Cytat:
Napisane przez litera01 Pokaż wiadomość
czyli się nim bawisz, współczuję chłopakowi, bo sam nie wie na czym stoi. Po co mieszasz mu w głowie? Dziewczyna się dowie i go zostawi, a Ty dasz mu kolejnego kopa. Świetne podejście, a potem faceci mówią, że jesteśmy wredne i się nimi bawimy. Nie dosyć, że rozwalasz jego związek wpychając się na chama między nich (do mnie on sam zagadał, z nią nawet nie widać, że są parą, nazwał ją jeszcze koleżanką) to jeszcze traktujesz jak śmiecia bez uczuć. Zerwij znajomość już teraz, bo jak dla mnie to nie ma sensu. Jakbyś naprawdę się przejechała na jakimś facecie raz a dobrze, to byś go tak nie zwodziła. Robisz mu tylko nadzieje.
on zaczął podrywać mnie, nie odwrotnie, no i elo
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-24 17:55:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.