problem - uporczywy kaszel :(

[201607040946]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;52205088]Teraflu łagodzi tylko objawy infekcji, a nie leczy jej przyczynę (nawet piszą o leczeniu objawów przeziębienia i grypy).

Zapalenie błon śluzowych układu oddechowego powoduje często- nawet po infekcji- ich podrażnienie i tzw. nadreaktywność na różne czynniki, np. zmiany temperatury czy pyłki, kurz, związki chemiczne, np. perfumy, chemikalia (zapachy).

To drugie badanie to może CRP?- jeśli było znacznie podwyższone+ leukocyty, to infekcja bakteryjna.
Jaki masz antybiotyk?
I jaki lek p/kaszlowy?

Raczej mało prawdopodobne, że to od nadczynności (mogą oczywiście nakładać się 2 schorzenia) a ucisk na krtań powoduje powiększanie się tarczycy, ale to zwykle nie przebiega jakoś szybko- chyba, że powiększała się od dłuższego czasu.

Co do kaszlu- inhalacje z soli fizjologicznej nawilżają śluzówki, jeśli czujesz, że to okolica krtani- to jakiś aerozol do krtani np. laringospray. Przydałby się steryd do inhalacji, ale to na receptę.[/QUOTE]

Uwierz, robiłam wszystko, inhalacje też co wieczór piłam syropy, psikałam, płukałam, łykałam - nic. Gdyby to łagodziło objawy, nie pisałabym, nie poszłabym do lekarza.
Teraz jest nieco spokojniej, ale wieczorami znowu mnie dopada.

Jak pisałam, nie pamiętam


No nic, jutro do lekarza.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez kaguya

Uwierz, robiłam wszystko, inhalacje też co wieczór piłam syropy, psikałam, płukałam, łykałam - nic. Gdyby to łagodziło objawy, nie pisałabym, nie poszłabym do lekarza.
Teraz jest nieco spokojniej, ale wieczorami znowu mnie dopada.

Jak pisałam, nie pamiętam


No nic, jutro do lekarza.

Ale konkretnie syropy p/kaszlowe?
Płukanie gardła czy tabletki do ssania nie zadziałają na krtań, bo tam nie docierają.
Antybiotyki też są sobie nierówne.
Dostałaś jakieś inne leki - do inhalacji, p/histaminowy?
U mojej córki najlepiej działa steryd w inhalacji, bo zdarza się, że po inhalacji kaszle tygodniami, bywało, że całe noce.

Chyba nie palisz?

Choroby tarczycy mogą powodować chrypę lub ucisk okolicy krtani, a nie kaszel - poza tym objawy nie zmniejszyłyby się ani trochę bez leczenia tarczycy.
Tu o objawach chorób tarczycy, w tym o tych z układu oddechowego
http://www.endokrynologia.net/tarczyca/objawy
Lepiej byłoby zacząć od wizyty u laryngologa, potem alergolog; lekarz zaczął od tarczycy, to nawet jeśli TSH wyjdzie prawidłowe trzeba zrobić również USG tarczycy, żeby ocenić powiększenie i ew. guzki.

Jeszcze możliwy kaszel na tle refluksu żołądkowo-przełykowego, jeśli nasila się w pozycji leżącej, a zbieżność z infekcją może być przypadkowa
http://pulmonologia.mp.pl/lista/show.html?id=80895

[201607040946]

Palę od 10 lat, co to wspólnego z infekcją?
TSH miałam z innego powodu - bardzo wysoka potliwość, kołatanie serca, chudnięcie, opuchnięta szyja i nadpobudliwość ruchowa.
Nie pamiętam, jakie to były syropy, bralam to, co radziły aptekarki. Ponieważ byłam przeziębiona, bolało mnie gardło, więc syropy i psikacze łagodziły objaw, ALE potem pojawił się suchy kaszel, gardło mnie już nie bolało, teraz też nie boli, tylko mam ataki kaszlu i dusi mnie, łaskocze. Nie boli.
Na kaszel te syropy już nie pomogły (pomogły tylko na ból gardła).
Leczyłam się sama, dopiero 4 dni temu poszłam do lekarza i dostałam antybiotyk, klarytromycynę.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez kaguya

Mam dokładnie to samo! 3 tygodnie temu byłam przeziębiona, pomógł thera flu, ale suchy kaszel został.

Dusze się, zwłaszcza wieczorami, już mnie gardło mnie boli, ale drapie, szczypie, czuję, że śluzówka jest przesuszona. Myślałam, że samo przejdzie, ale nic z tego.

Lekarz stwierdził bakteryjne zapalenie górnych dróg oddechowych. Dostałam antybiotyk (nigdy tak nie miałam; ostatnio antybiotyk brałam 17 lat temu!). W badaniach krwi wyszły podwyższone leukocyty i coś tam jeszcze, nie pamiętam. Teraz czekam na wyniki TSH. Lekarka podejrzewa nadczynność tarczycy, choć nie widzę powodów, bo żadnych objawów nie mam.

Alergii nigdy nie miałam żadnej. Nie jestem już przeziębiona, gorączki nie miałam i nie mam (odkąd mam usunięte migdałki, nigdy nie mam gorączki).

Ten kaszel jest naprawdę uciążliwy suchy, męczący, jakby głębiej, w krtani.

4 dzień antybiotyku, a ja nie czuję żadnej poprawy

Jeśli wyjdzie mi jakimś cudem nadczynność, to czy tak nagle mogły pojawić się aż takie objawy w krtani? Szyję mam lekko spuchniętą (środek, nie boki), ale bez przesady.

Napisane przez kaguya

Palę od 10 lat, co to wspólnego z infekcją?
TSH miałam z innego powodu - bardzo wysoka potliwość, kołatanie serca, chudnięcie, opuchnięta szyja i nadpobudliwość ruchowa.
Nie pamiętam, jakie to były syropy, bralam to, co radziły aptekarki. Ponieważ byłam przeziębiona, bolało mnie gardło, więc syropy i psikacze łagodziły objaw, ALE potem pojawił się suchy kaszel, gardło mnie już nie bolało, teraz też nie boli, tylko mam ataki kaszlu i dusi mnie, łaskocze. Nie boli.
Na kaszel te syropy już nie pomogły (pomogły tylko na ból gardła).
Leczyłam się sama, dopiero 4 dni temu poszłam do lekarza i dostałam antybiotyk, klarytromycynę.

Najpierw pisałaś, że nie masz objawów nadczynności, więc wydawało mi się, że diagnozowanie tarczycy ma związek tylko z objawami infekcji czyli krtanią i kaszlem.

Palenie ma dużo wspólnego z przebiegiem infekcji, ponieważ podrażnione i osłabione kontaktem z dymem śluzówki gorzej się regenerują i mają skłonność do tej nadreaktywności, o której pisałam wcześniej i której suchy kaszel może być objawem.
Lekarz wie, że palisz?
Tu naprawdę pomógłby wziewny steryd.

Palący leczą się dłużej i trudniej, nie mówiąc o tych z POChP czy z astmą.
To dużo zmienia- jeśli palisz, to tym bardziej wskazane skierowanie do laryngologa- kontrola krtani (jeśli dolegliwości z tej okolicy) i ew. do pulmonologa lub na spirometrię (szczególnie, jeśli masz kaszel od papierosów lub rano wydzielinę, albo ostatnio obniżyła się tolerancja wysiłku- bo może to być początek chorób związanych z paleniem).

[201607040946]

Spiro miałam robioną 3 miesiące temu - bez odchyłów
Z tych objawów ja odczuwam tylko nadpobudliwość i nadpotliwość, reszta to werdykt lekarza, ja tego nie odczuwam, więc tak też napisałam, bo nie kojarzyłam szybkiego zmęczenia i nadpotliwości z tarczycą.
Co do palenia, to tylko miętowe, max. 5 dziennie,.albo tytoń smakowy. Z tym że w trakcie leczenia w ogóle nie paliłam,.żeby nie podrażniać przełyku jeszcze mocniej.
I co zauważyłam ja i znajomi, którzy palą- ja nie kaszlę od papierosów. Nie mam.tego specyficznego chrząkania.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Skoro płuca ok, to warto pójść do laryngologa z krtanią.

Może jednak to być tylko podrażnienie od nieleczonej od razu bakteryjnej infekcji- do ok.2 miesięcy można sporadycznie kaszleć np. przy bakteriach atypowych- suchy kaszel bez zmian osłuchowych; klarytromycyna działa, ale ze 2 serie trzeba by wziąć, napady kaszlu będą coraz mniejsze.

W nadczynności tarczycy można mieć 1 objaw choroby- ja tak miałam.

W każdym razie-powodzenia jutro

[201607040946]

Dzięki
Tarczyca ok, wynik 2.4, czyli to samo, co zawsze (w 2007, 2009 i 2014 miałam robione TSH i zawsze mam 2.2-2.4);
Lekarka powiedziała, skoro po antybiotyku ból gardła minął (nie mogłam połykać), to jedziemy dalej i kaszel też powinien minąć, mam tylko być cierpliwa, nie wszystko od razu.
Póki siedzę w domu jest ok. Wczoraj wyszłam połazić po mieście, od nadmiaru ruchu zaczęłam kaszleć.
Głównie kaszel prowokuje nadmiar wdychanego powietrza, ogólnie głębsze oddychanie.
Cóż, czekam do piątku, i tak mam wolne.

Cieszę się, że to nie tarczyca.

[Parabelka]

Jeżeli palisz , nawet przy prawidłowej spirometrii i bez codziennego chrząkania i "kaszlu palacza" , będziesz z każdej infekcji wychodzić dużo dłużej niż człowiek niepalący - palenie uszkadza nabłonki dróg oddechowych , które się przez to o wiele wolniej regenerują , co powoduje , że znacznie słabsze bodźce wywołują kaszel . To trochę jest tak , jakby chciało się wyleczyć ranę , ale codziennie posypywało się ją niewielką ilością soli . Dym papierosowy powoduje stałe uszkadzanie nabłonków, odsłanianie zakończeń nerwowych , i stały stan zapalny . Regeneracja nabłonków po infekcji u osoby niepalącej trwa kilka tygodni , w wypadku palacza może się ciągnąc miesiącami i nie będzie pełna . Dlatego byle zaziębienie może trwać o wiele dłużej . Fakt niepalenia w trakcie samej ostrej fazy infekcji niewiele zmieni - zanim drogi oddechowe wrócą do dobrego stanu , ponownie są drażnione dymem i kaszel zamiast ustępować , trwa sobie w najlepsze . Nie mówiąc o tym , że ułatwia to podłapanie nadkażenia czyli następnej infekcji .

[201607040946]

Wiem, że kiedyś musi być ten pierwszy raz (co wy się tak tego palenia uczepiłyście?), ale NIGDY, powtarzam - nigdy nie miałam żadnych komplikacji po przeziębieniu, bo palę. Samo palenie wiem, że drażni i nie pomaga, ale serio, ponad 3 tygodnie kaszlu? wtf?

[Parabelka]

Napisane przez kaguya

Wiem, że kiedyś musi być ten pierwszy raz (co wy się tak tego palenia uczepiłyście?), ale NIGDY, powtarzam - nigdy nie miałam żadnych komplikacji po przeziębieniu, bo palę. Samo palenie wiem, że drażni i nie pomaga, ale serio, ponad 3 tygodnie kaszlu? wtf?

no to mogłaś zacząć mieć niestety ; to że się nigdy nie potknęło na ulicy nie oznacza , że się potknąć nie można i nigdy to nie nastąpi , zwłaszcza jak się nie patrzy pod nogi

A niestety palenie jest podstawowym czynnikiem ryzyka rozwoju 90 % chorób układu oddechowego .

[201607040946]

Napisane przez Parabelka

no to mogłaś zacząć mieć niestety ; to że się nigdy nie potknęło na ulicy nie oznacza , że się potknąć nie można i nigdy to nie nastąpi , zwłaszcza jak się nie patrzy pod nogi

No dlatego napisałam o pierwszym razie.
To co, rzucam palenie:brzydal :

[Parabelka]

Napisane przez kaguya

No dlatego napisałam o pierwszym razie.
To co, rzucam palenie:brzydal :

to byłaby bardzo mądra decyzja

[201607040946]

Napisane przez Parabelka

to byłaby bardzo mądra decyzja

Pomaga na dłuższą metę i nie oznacza, że znowu nie złapię choróbska.

[Parabelka]

Napisane przez kaguya

Pomaga na dłuższą metę i nie oznacza, że znowu nie złapię choróbska.

oczywiście że nie oznacza , bo zakażenie a palenie to dwie oddzielne rzeczy natomiast nie paląc szybciej wyzdrowiejesz , jeżeli już coś złapiesz no i odstawienie palenia dobrze robi na stan skóry i włosów .

[jolaak]

czasem przy zapaleniu płuc tak jest, osłuchowo czysto a kaszel męczy i dopiero na rtg wychodzi. Moja siostra tak miała

[MalarskiSen]

RTG płuc siostra zrobiła?

[milexica]

Przede wszystkim warto wiedzieć, że przeziębienie a grypa to nie to samo. Tej drugiej pod żadnym pozorem nie można przechodzić, bo skończy się nie tylko kaszlem, ale nawet zapaleniem oskrzeli czy płuc, a to już jest poważny problem. Na początku warto spróbować naturalnych sposobów leczenia, np syropu Pelavo xx. Skład jest tak dobrany, że łagodzi kaszel plus wspomaga odporność. My stosujemy przy każdej prawie infekcji.

[reni_]

Myślę że to albo astma albo może być krzywa przegroda. Kiedyś znajomy miał straszny kaszel rano i okazało się że ma krzywą przegrodę i po krótkim biegu go też kaszel męczył.

[niezapominajka17]

Ja ostatnio podawałam na kaszel fosidal, ze względu na przeciwzapalne działanie. Mam w domu małego alergika i zostaje mi jeszcze opcja leku z ibuprofenem w składzie. U nas delikatna terapia totalnie się nie sprawdza.
Czasami w konsultacji z lekarzem podaje jeszcze lek wziewny, przepisywany na receptę.
Powiem wam szczerze, że w tej chwili kaszle połowa grupy przedszkolnej i co piąty sąsiad. Wszyscy zasmarkani, kaszlący i przeziębieni. Co roku ktoś ze znajomych dowiaduje się o alergii, to się robi nagminne.

[sowbar81]

Napisane przez reni_

Myślę że to albo astma albo może być krzywa przegroda. Kiedyś znajomy miał straszny kaszel rano i okazało się że ma krzywą przegrodę i po krótkim biegu go też kaszel męczył.

I co z tym zrobił? Operacja? Czy da się to jakoś bezinwazyjnie leczyć?

[aolka]

Najpierw trzeba określić skąd ten kaszel, czy to kaszel z przeziębienia, czy alergia czy kaszel palacza, wszystkie leki na kaszel znajdziecie tu https://www.znamlek.pl/ są dokładne opisy, dawkowanie, cena i wskazania, ja stosuję jak szukam jakiegoś środka dla siebie dopiero potem idę kupić

[kam1988]

Doraźnie na suchy kaszel warto stosować leki, które zahamują odruch kasłania i będą działać łagodząco. Dobry syrop na kaszel to wtedy podstawa - ja osobiście polecam xxx bo stosowałam już niejednokrotnie. Kiedy jednak kaszel się przedłuża i towarzyszy mu np. ból w klatce nie ma na co czekać tylko uderzać do specjalisty.