Polecamy:

Meriamon · 2006-01-30, 07:47

Cytat:

Napisane przez Szumak

Jeszcze mi sie przypomnialo - bardzo silna goryczke czuje w Fiolkowym Angelu, to jest taka nutka goryczki zatopiona w gestej syropowej slodyczy

Ciekawa jestem czy ją odkryje jak doleci moj Fiołkowy Aniołek

olcia7 · 2006-01-30, 08:40

Hmmm... A mnie się nasunęło takie skojarzenie jak wąchałam Esprit Collection dla niej oczywiście. Coś gorzkiego. Sama nie wiem dlaczego, ale pomyślałam sobie, ze tak może pachnieć gorzki smak. Gorzki pomiędzy słodyczą.

iza94 · 2006-09-22, 19:53

Wszyscy na jesień szukają czegoś ciepłego, otulającego, co pachnie jak wanilia. A ja mam wielką chęć na gorzkie perfumy bez żadnych słodziaków.Czy coś mi doradzicie?

burn-it-up · 2006-09-22, 20:22

Jedyny zapach,jaki kojarzy mi się z gorzkoscią to Gloria,ale ona jest także słodko-waniliowa,więc chyba nie o to chodzi....

homyk · 2006-09-22, 20:36

Cytat:

Napisane przez iza94

Wszyscy na jesień szukają czegoś ciepłego, otulającego, co pachnie jak wanilia. A ja mam wielką chęć na gorzkie perfumy bez żadnych słodziaków.Czy coś mi doradzicie?

Myślę, że jesień "na gorzko" pachnie m. in. kadzidłem, gorzko-słodkimi korzennymi przyprawami, drewnem i męskimi nutami. Kojarzy mi się z takimi zapachami jak Feminite du Bois, Black Cashmere, Maroussia, Mahora

ania*aneczka · 2006-09-22, 20:45

Pierwsze co mi sie skojarzylo (moze niekoniecznie "na gorzko", ale bez slodkości) to Le Baiser du Dragon Cartiera-amaretto,gardenia,neroli, irys,cedr,bulgarska roza,pizmo,paczuli,wetiwe r,benzoes.

joasiak1 · 2006-09-22, 21:04

Mnie też na myśl przyszedł jako pierwszy Smok, chociaż on tak do końca niesłodki nie jest - na mnie zdecydowanie się osładza, szczególnie przy wyższych temperaturach.

Poza tym faktycznie BC, FdB Shiseido i jeszcze Scenty CN, Obsession CK, może Must Cartiera, ale pamiętam jak przez mgłę.

Dallale · 2006-09-22, 21:57

Na mnie gorzkawo, bez żadnej słodkiej nuty pachnie Dune. Niesłodkie, trochę kojarzące się z męskimi wodami są Kingdom McQueena i Presence d'une Femme Mont Blanc

Możesz także spróbować polecanych już wyżej kadzidlaków- przyprawowej Feminite du Bois, Black Cashmere, Nu (zwłaszcza edt, bo edp na mnie się osładza, no ale to indywidualna sprawa

). Odpowiednie powinny być również Scenty (z wyjątkiem Scent Gloss) i Le Baiser du Dragon.

lalesia · 2006-09-22, 22:02

Najbardziej gorzki zapach, jaki znam to Pleasures Estee Lauder. Doslownie sama gorycz, z reszta piekna

ale nie sadze, zeby nadawaly sie na zimowe dzionki

Fajny, gorzki-cierpki "posmak" maja rowniez My Couture Givenchy. Wydaje mi sie, ze zawdziecza go migdalom

a ten juz jak najbardziej na zime odpowiedni

nie jest raczej slodziakiem, ale wyrazna jest nuta pudrowa (wiem, ze niektorym nie kojarzy sie ona ze slodycza, mnie akurat tak

)

Edyta · 2006-09-23, 07:38

Pierwsze skojarzenie to Black Cashmere, kolejne - Biche dans L'Absinthe V. Gobin-Daude - to dopiero piołunowa goryczka!

m23p31 · 2006-09-23, 07:52

Dla mnie gorzki, lekko meski jest cudowny, ale trudnodostepny Nikos Sculpture, swietny zapach, bardzo interesujacy i zaskakujacy. Poza tym Cristobal jest zlamany gorycza, na pewno Safari RL, slodko gorzki jest Ralph Hot.

Nuitblanche · 2006-09-23, 08:32

Jeśli ma być gorzko, to według mnie Mitsouko zasługuje na uwagę. Początkowo (z korka) wyczuwam podobieństwo do L'Air du Temps, po aplikacji na skórę wychodzi z niej gorycz. Pomimo, że "gorzkość" jest doznaniem bardziej smakowym, po wąchnieciu Mitsouko mam wrażenie, że zapach przenosi się na język. Pierwsze skojarzenie po Mitsouko - precjoza do jazdy konnej. Przetrawiony zapach końskiego potu i skórzanej uprzęży

SpanishMyszka · 2006-09-23, 09:00

Klasyczna Prada to dla mnie klasyczny i zdecydowanie gorzki zapach. Feminite Du Bois jest drzewny, kadzidlany z elementami korzennymi i absolutnie nie czuję w nich gorzkości, a Nu posiada jakieś "pieprzne" nuty. Moim zdaniem idealna propozycja na jesień to Black Cashmere - wyjątkowy, kadzidlany (w takim magicznym, kościelnym wydaniu), zupełnie pozbawiony słodkich akcentów i drzewno-orientalny.

joasiak1 · 2006-09-23, 09:36

I jeszcze Dune, ale one też lubią się czasem osłodzić - i raczej na wczesną jesień niż tę listopadową.

homyk · 2006-09-23, 10:21

Cytat:

Napisane przez SpanishMyszka

Klasyczna Prada to dla mnie klasyczny i zdecydowanie gorzki zapach. Feminite Du Bois jest drzewny, kadzidlany z elementami korzennymi i absolutnie nie czuję w nich gorzkości, a Nu posiada jakieś "pieprzne" nuty. Moim zdaniem idealna propozycja na jesień to Black Cashmere - wyjątkowy, kadzidlany (w takim magicznym, kościelnym wydaniu), zupełnie pozbawiony słodkich akcentów i drzewno-orientalny.

Prada gorzkim zapchem

Zupełnie inaczej go odbieram. Dla mnie to miękki, paczulowy otulacz i raczej słodycz niż goryczka. No, ale co nos, to opinia

SpanishMyszka · 2006-09-23, 10:35

Cytat:

Napisane przez homyk

Prada gorzkim zapchem

Zupełnie inaczej go odbieram. Dla mnie to miękki, paczulowy otulacz i raczej słodycz niż goryczka. No, ale co nos, to opinia

Właśnie wiem, że większość odbiera ten zapach jako bardziej słodki i to mnie zastanawia

, bo mój nos zalicza go do gorzkości

Początkowa nuta jest gorzka (to zapewne zasługa gorzkiej pomarańczy) i w nucie bazy też nie wyczuwam słodyczy (no może w minimalnej dawce...)

Moja mama natomiast zalicza Pradę do zapachów słodkich przełamanych nutą kwaśną

Tak jak napisałaś Homyczku - "Co nos to opinia".

demonik · 2006-09-23, 10:45

Cytat:

Napisane przez iza94

Wszyscy na jesień szukają czegoś ciepłego, otulającego, co pachnie jak wanilia. A ja mam wielką chęć na gorzkie perfumy bez żadnych słodziaków.Czy coś mi doradzicie?

Również polecam Nu, Black Cashmere, co prawda nie gorzki, lecz wytrawny i musujący Madness, Le Baiser du Dragon (choć ja mam edp i na mnie akurat wychodzi słodycz likieru amaretto

), cała seria Incense Comme des Gracons daleka jest od słodyczy, poza tym nostalgiczne Messe de Minuit Etro i niektóre szypry, np. Eau de Soir.

Zajrzyj jeszcze koniecznie do wątku o podobnej tematyce, a założonego przez Ishtar4: Perfumy "gorzkie".

evee · 2006-09-23, 11:03

prada jest cieplym zapachem, w kazdej wersji

Must Cartiera jest na mnie gorzki(zaznaczam ,ze na mnie

) bo moja skora wyciaga wszystkie gorzkie i drzewne nutki.

Hexxana · 2006-09-23, 11:50

Dla mnie gorzki jest ulubieniec Trussardi Jeans Woman EDT-typowa goryczka

dobrze sie nosi nie tylko jesienia czy zima,choc akurat wtedy nabiera glebi.

Korzenna gorycza okreslilabym Aegyptus Kyfi Tesori d'Oriente

lalesia · 2006-09-23, 13:13

Cytat:

Napisane przez evee

prada jest cieplym zapachem, w kazdej wersji

Must Cartiera jest na mnie gorzki(zaznaczam ,ze na mnie

) bo moja skora wyciaga wszystkie gorzkie i drzewne nutki.

A na mnie Must zionie jedynie starodawnym orientem

nie ma w nim nic a nic pociagajacego czy tez mogacego mi sie podobac

po paru godzinach wyszla nutka bardzo delikatnej i ledwo wyczuwalnej slodyczy... przypomina mi Fidji

megilla · 2006-09-23, 13:30

Jak dla mnie typowo wytrawnymi perfumami są Dune, Black Cashmere, Shalimar, Opium.

Paulinka_S · 2006-09-23, 15:44

ja sie zachwyciłam gorzką pomarańczą w perfumach Yves Rocher nazywają sie chyba kwiat pomarańczy. niezwykłe

i bardzo tanie!

orioni · 2006-09-23, 17:04

Cytat:

Napisane przez demonik

Również polecam Nu, Black Cashmere, co prawda nie gorzki, lecz wytrawny i musujący Madness, Le Baiser du Dragon ...

Nio...ale tym co nie znaja zalecam przetestowanie tych gorzkosci,
bo np o ile Madness i Le Baiser du Dragon mi sie podobaja
i sa na mojej liscie jesiennych zapachow obok Marousi i Lou Lou...
to Nu juz mniej...
a co do Black Cashmere jestem zdecydowanie na nie
nie mowic juz o Mitsouko, ktore sa u mnie smierdzielkiem nr 1...
a przeciez Opium, Mahore lubie

Kasiulka22 · 2006-09-23, 17:23

Dla mnie esencją goryczy, ale takiej bardzo świeżej, ostrej jest T Girl Tommiego Hilfigera. Naprawdę niesamowity zapach.

megilla · 2006-09-23, 17:50

Cytat:

Napisane przez Kasiulka22

Dla mnie esencją goryczy, ale takiej bardzo świeżej, ostrej jest T Girl Tommiego Hilfigera. Naprawdę niesamowity zapach.

Tak jest! Gorzki i zimny

Wg mnie Tommy na wiosnę i lato jest jak najbardziej, ale na zimę, to tak jakby chodzić boso po zamarzniętym jeziorze

albo bez szalika

demonik · 2006-09-23, 18:03

Wiecie co? Połączę te wątki moją niewidzialną ręką, bo trochę się miejscami powtarzamy

.

tulipanka · 2006-09-23, 18:09

Cytat:

Napisane przez demonik

Wiecie co? Połączę te wątki moją niewidzialną ręką, bo trochę się miejscami powtarzamy

.

O rany, ale masz "sprzęt" fajny

Większość moich typów już została wymieniona, dodam tylko Eau des Merveilles. Nie są gorzkie, ale na mojej skórze ani grama słodyczy nie mają

demonik · 2006-09-23, 18:13

Cytat:

Napisane przez tulipanka

O rany, ale masz "sprzęt" fajny

Ha! Wiadomo - w końcu to moderatorska ręka

.

lalesia · 2006-09-23, 20:39

Cytat:

Napisane przez Kasiulka22

Dla mnie esencją goryczy, ale takiej bardzo świeżej, ostrej jest T Girl Tommiego Hilfigera. Naprawdę niesamowity zapach.

A ja mam cala flache t-girl i nigdy jeszce nie wydaly mi sie gorzkie

na poczatku sa strasznie trawiaste, pozniej sie osladzaja i nabieraja wodnej nuty, ale goryczy na mnie ni ma

kroliczek190 · 2006-09-24, 07:40

Cytat:

Napisane przez Meriamon

Wisienki jak Boga kocham

ja nie wiem ale one na mnie wychodzą już na samym początku i trwają niemal do końca...

dodam,że są to osłodzone wisienki

tak jak lata temu gdy dostałam próbke i czułam wisienki tak do tej pory nic sie nie zmieniło...może to ja tylko taka "zaczarowana" jestem

Z Eternity mam od początku, od lat to samo - dla mnie to kadź wiśniowego soku!...
Kiedyś ich przez to nienawidziłam ale facetów ten zapach zachwyca - mówią o nim "zwiewny" - i od paru lat czasem ich używam.
Gorzkie dla mnie są m.in. Caleche, Bruno Banani niebieskie, Miss Dior, Eau de Soir, Ode a lamour YR, Evasion, Chance, Paloma Picasso, Cabochard...
Fidji natomiast uważam za ulepek (a tu dziewczyny zaliczyły je do gorzkich???), wszyscy komentują "ale słodkie"...

2006-01-30, 08:40	#32
olcia7 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 1 615	Dot.: Perfumy "gorzkie". Hmmm... A mnie się nasunęło takie skojarzenie jak wąchałam Esprit Collection dla niej oczywiście. Coś gorzkiego. Sama nie wiem dlaczego, ale pomyślałam sobie, ze tak może pachnieć gorzki smak. Gorzki pomiędzy słodyczą. __________________ Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696

2006-09-22, 19:53	#33
iza94 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 589	Jesień "na gorzko" Wszyscy na jesień szukają czegoś ciepłego, otulającego, co pachnie jak wanilia. A ja mam wielką chęć na gorzkie perfumy bez żadnych słodziaków.Czy coś mi doradzicie?

2006-09-22, 20:22	#34
burn-it-up Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Wrocław :) Wiadomości: 7 853	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Jedyny zapach,jaki kojarzy mi się z gorzkoscią to Gloria,ale ona jest także słodko-waniliowa,więc chyba nie o to chodzi.... __________________ Mój kosmetyczny blog

2006-09-22, 20:45	#36
ania*aneczka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 2 184	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Pierwsze co mi sie skojarzylo (moze niekoniecznie "na gorzko", ale bez slodkości) to Le Baiser du Dragon Cartiera-amaretto,gardenia,neroli, irys,cedr,bulgarska roza,pizmo,paczuli,wetiwe r,benzoes. __________________ "Umrzeć przyjdzie,gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością..."

2006-09-22, 21:04	#37
joasiak1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 6 744	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Mnie też na myśl przyszedł jako pierwszy Smok, chociaż on tak do końca niesłodki nie jest - na mnie zdecydowanie się osładza, szczególnie przy wyższych temperaturach. Poza tym faktycznie BC, FdB Shiseido i jeszcze Scenty CN, Obsession CK, może Must Cartiera, ale pamiętam jak przez mgłę.

2006-09-22, 21:57	#38
Dallale Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 718	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Na mnie gorzkawo, bez żadnej słodkiej nuty pachnie Dune. Niesłodkie, trochę kojarzące się z męskimi wodami są Kingdom McQueena i Presence d'une Femme Mont Blanc Możesz także spróbować polecanych już wyżej kadzidlaków- przyprawowej Feminite du Bois, Black Cashmere, Nu (zwłaszcza edt, bo edp na mnie się osładza, no ale to indywidualna sprawa). Odpowiednie powinny być również Scenty (z wyjątkiem Scent Gloss) i Le Baiser du Dragon.

2006-09-22, 22:02	#39
lalesia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-02 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 080	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Najbardziej gorzki zapach, jaki znam to Pleasures Estee Lauder. Doslownie sama gorycz, z reszta piekna ale nie sadze, zeby nadawaly sie na zimowe dzionki Fajny, gorzki-cierpki "posmak" maja rowniez My Couture Givenchy. Wydaje mi sie, ze zawdziecza go migdalom a ten juz jak najbardziej na zime odpowiedni nie jest raczej slodziakiem, ale wyrazna jest nuta pudrowa (wiem, ze niektorym nie kojarzy sie ona ze slodycza, mnie akurat tak ) __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=836785

2006-09-23, 07:38	#40
Edyta Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-07 Wiadomości: 1 127	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Pierwsze skojarzenie to Black Cashmere, kolejne - Biche dans L'Absinthe V. Gobin-Daude - to dopiero piołunowa goryczka!

2006-09-23, 07:52	#41
m23p31 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 396	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Dla mnie gorzki, lekko meski jest cudowny, ale trudnodostepny Nikos Sculpture, swietny zapach, bardzo interesujacy i zaskakujacy. Poza tym Cristobal jest zlamany gorycza, na pewno Safari RL, slodko gorzki jest Ralph Hot. __________________ ele me le dudki

2006-09-23, 08:32	#42
Nuitblanche Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 957	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Jeśli ma być gorzko, to według mnie Mitsouko zasługuje na uwagę. Początkowo (z korka) wyczuwam podobieństwo do L'Air du Temps, po aplikacji na skórę wychodzi z niej gorycz. Pomimo, że "gorzkość" jest doznaniem bardziej smakowym, po wąchnieciu Mitsouko mam wrażenie, że zapach przenosi się na język. Pierwsze skojarzenie po Mitsouko - precjoza do jazdy konnej. Przetrawiony zapach końskiego potu i skórzanej uprzęży

2006-09-23, 09:00	#43
SpanishMyszka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Shallow Grave Wiadomości: 5 143	Dot.: Jesień ,,na gorzko" Klasyczna Prada to dla mnie klasyczny i zdecydowanie gorzki zapach. Feminite Du Bois jest drzewny, kadzidlany z elementami korzennymi i absolutnie nie czuję w nich gorzkości, a Nu posiada jakieś "pieprzne" nuty. Moim zdaniem idealna propozycja na jesień to Black Cashmere - wyjątkowy, kadzidlany (w takim magicznym, kościelnym wydaniu), zupełnie pozbawiony słodkich akcentów i drzewno-orientalny. __________________ "It's been so long... Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥

2006-09-23, 09:36	#44
joasiak1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 6 744	Dot.: Jesień ,,na gorzko" I jeszcze Dune, ale one też lubią się czasem osłodzić - i raczej na wczesną jesień niż tę listopadową.

2006-09-23, 11:03	#48
evee Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 997	Dot.: Jesień ,,na gorzko" prada jest cieplym zapachem, w kazdej wersji Must Cartiera jest na mnie gorzki(zaznaczam ,ze na mnie) bo moja skora wyciaga wszystkie gorzkie i drzewne nutki.

2006-09-23, 11:50	#49
Hexxana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-04 Lokalizacja: UK Wiadomości: 11 972	Dot.: Jesień "na gorzko" Dla mnie gorzki jest ulubieniec Trussardi Jeans Woman EDT-typowa goryczkadobrze sie nosi nie tylko jesienia czy zima,choc akurat wtedy nabiera glebi. Korzenna gorycza okreslilabym Aegyptus Kyfi Tesori d'Oriente __________________ www.1001pasji.com

2006-09-23, 13:30	#51
megilla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 3 409	Dot.: Jesień "na gorzko" Jak dla mnie typowo wytrawnymi perfumami są Dune, Black Cashmere, Shalimar, Opium.

2006-09-23, 15:44	#52
Paulinka_S S. Sssss. SSSSS. Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 5 125	Dot.: Jesień "na gorzko" ja sie zachwyciłam gorzką pomarańczą w perfumach Yves Rocher nazywają sie chyba kwiat pomarańczy. niezwykłe i bardzo tanie!

2006-09-23, 17:23	#54
Kasiulka22 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-11 Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :) Wiadomości: 17 816	Dot.: Jesień "na gorzko" Dla mnie esencją goryczy, ale takiej bardzo świeżej, ostrej jest T Girl Tommiego Hilfigera. Naprawdę niesamowity zapach.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)