Koty perskie - WĄTEK ZBIORCZY - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-05, 17:45   #571
anusia1990
Zakorzenienie
 
Avatar anusia1990
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 6 241
Dot.: Koty perskie

moja kicia jak tylko teraz slonce sie pokazuje to odrazu do drzwi i straszne płacze urzadza zeby ja wypuscic.
anusia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 18:46   #572
kaasiulka1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11
Dot.: Koty perskie

Do sunshain:
Próbowałam wielu rzeczy np. zmieniałam miejsce kuwety bo myślałam, że może miejsce jej nie odpowiada i poskutkowało ale na kilka dni..
Zmieniałam żwirek wiele razy i nic. Sypałam raz dużo, raz mało, żeby wyczuć jej potrzeby ale to nic nie dało..
Stosowałam różne środki do mycia kuwety i naprawdę dobrze płuczę ale to też nic nie daje.
Teraz kupiłam granulki do kuwety sylikonowe, może one coś dadzą (oby).
Weterynarz też już nie wie co mi doradzać, raz mi doradził taki płyn do spryskiwania powierzchni żeby kota zniechęcić to efekt był taki że ani kot ani pies (bo mam też psa) nie chciał nawet łapą stanąć na tej spryskanej podłodze więc zrezygnowałam z tego w trosce o dywany (żeby nie przyszło mojej skunksicy do głowy nabrudzić na dywanie).
Już nigdy nie kupie zadnego zwierzaka w takiej pseudo hodowli a tą kotke wzięłam tylko ze względu na to, że żal mi się jej zrobiło jak ją zobaczyłam a dookoło tyle innych, nie bardzo zadbanych zwierząt ..
kaasiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-06, 08:23   #573
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez kaasiulka1 Pokaż wiadomość
Ja mam kotke perską ale z żalem musze powiedzieć, że chociaż wygląd ma szlachetny, gorzej z zachowaniem :P Otóż moja kotka lubi: grzebać w śmieciach, sikać i załatwiać drugą sprawę po kątach co jest tak denerwujące, że czasem mam ochote jej coś zrobić ale dobrze, bo lubi kąpiel :P a nie lubi: długiego głaskania, słowa "kuweta" (od razu się wścieka), nie lubi również mokrej karmy i skamołyków dla kotów i zjada tylko drogą karme :/
Może któraś z was miała podobny problem z kotem, który nie chce się załatwiać do kuwety?? Proszę, pomóżcie bo właśnie od ok 2 lat takie problemy stwarza, wcześniej sporadycznie sie jej to zdażało a teraz notorycznie
P.S. Przed tą kotką miałam również kotke perską która była zupełnym przeciwieństwem tego diabła co mam teraz, więc dla mnie to strasznie męczące

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Aha i dodam jeszcze tylko, że moja kotka nie ma rodowodu, kupiłam ją w pseudo hodowli gdzie babka trzymała w jednym pomieszczeniu koty perskie i psy-pekińczyki i dogi niemieckie i jamniki. Gwarantowała że kotka jest bez rodowodu bo byla ostatnia w miocie ale ze jest nauczona czystosci .. :/
Mam czystego persa. Jest-hmm...- bez rodowodu, ponieważ go nie kupiłam od poprzedniej właścicielki.
Miałam z nią problem, bo kot ( miał mieć 8 m-cy, a okazało się, że ma ok. 12 ) był / jest chory na koci katar. Jak wróciłam od weta, domagałam się od tej pani książeczki zdrowia, bo dzień wcześniej twierdziła, że nie może jej znaleźć. Umówione byłyśmy dzień wcześniej, więc dziwne, że nie przygotowała książeczki
Ale rodowód miała. Pomyślałam sobie, że dam spokój temu rodowodowi, bo nie wiadomo, czy rzeczywiście należałby on do mojego kota.

Mam drugiego kota, pół perskiego.
Obydwa koty lubią siedzieć w szafce, jak wyciągnę kosz na śmieci. Biały, pół perski kocha przesiadywać w węglarce...
Więc nie przejmuj się tym, że kotek grzebie w śmieciach.

Mój pers także nie je mokrej karmy. Poprzednia właścicielka dawała mu tylko Whiskasa...
Po kilku tygodniach przebywania u mnie, musiałam jechać z nim kolejny raz do weta, bo dostał masakrycznej biegunki.
Teraz dostaje Perfect Fit, a ostatnio mieszam mu z Puriną Sterilcat . Smakołyków też nie je.

A kotka nie ma jakichś problemów zdrowotnych ?
Może coś ją boli , coś, co trzeba by było wykryć poprzez badanie krwi / moczu... Może kotce kuweta kojarzy się z bólem i nie chce się tam załatwiać.
Albo nic ją nie boli, ale ma złe skojarzenia z kuwetą.
Albo nie ma zapewnionej intymności- kuweta stoi w pokoju, gdzie każdy ma do niej dostęp oczami.
Albo w pobliżu ma jedzenie albo legowisko .
( Mój pół pers, jak był mały, 3-6 m-cy, nie załatwił się, dopóki nie został sam w łazience).

Za każdym razem, jak kotka tylko wstanie po spaniu, bierz ją do kuwety i czekaj, dopóki się nie załatwi. Niestety, to jest czasochłonne, ale warte, szczególnie, gdy przyniesie efekty.
...........
Mój pers był jednym z ok. 30 kotów, których naliczyłam w... jednym pokoju...

Ale co ma rodowód do ostatniego z miotu ???????????????????
Rodowód trzeba wyrobić i kupić. To po prostu lenistwo lub skąpość finansowa ( wyrobienie rodowodu to koszt ok. 20- 40 zł. )
Jeżeli kotka (zapłodniona przez czystego persa ) rodzi 5 kociąt, a ma rodowód- czyli potwierdzenie czystości rasy, określony charakter itd- to jej kocięta są czysto-rasowe i nie ma tu nic do rzeczy, czy kociak urodzi się pierwszy czy piąty.

A te wszystkie wady, które wymieniłaś, to po prostu rażące zaniedbanie właścicielki !!!!!!!!!!!!!!

Kociak nie był dobrze z socjalizowany, nie był nauczony czystości.

Naprawdę, wierz mi, nie jest możliwe zachowanie odpowiedniej pielęgnacji, wykrycie chorób, socjalizacja przy tylu zwierzętach !!!
I to tak odmiennych gatunków i ras !!!!!!!!!
Jamniki i dogi ? O matko

Ja mam 2 psy i 2 koty.
Samo wyczesywanie zajmuje mi ze 3-y godziny ( pers jest długowłosy, Cham pół długowłosy, a psy krótkowłose ).
Mimo tego, że zwierzęta obserwuję prawie cały czas , po upływie jakiegoś czasu zauważyłam, że jeden z psów ma problemy z pęcherzem ( popuszczał mocz na fotele, łóżka itd .) Myślałam, że za rzadko z nim wychodzę.
Okazało się, że miał ostre zapalenie pęcherza moczowego. Szczawiany wapnia podrażniały nerki, więc doszło jeszcze lekkie zapalenie nerek.

To co musi być przy tylu zwierzętach ???
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-06, 10:21   #574
kaasiulka1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11
Dot.: Koty perskie

Do Nimfa20:
Dziekuje za tak obszerna odpowiedz
Poprostu wybiore sie z moja kotką do weterynarza i zlecę mu zrobienie badań.
Możliwe, że ma coś z pęcherzem albo nerkami, bo jest wysterylizowana a koty po sterylizacji mają skłonność do takich chorób Zmienię jej też miejsce kuwety na bardziej "intymne"
Ale wiem, że napewno główną rolę tutaj gra złe wychowanie tej pierwszej właścicielki bo kotka miała 6 m-cy jak ją kupiłam więc chyba już spokojnie powinna być nauczona czystości :/
Co d rodowodu to ja nie wiem jak to jest, myślałam że ta kobieta prawde mówi ale wychodzi na to, że albo chciała zaoszczedzic albo moja kotka nie jest czysto rasowa, chociaż wygląd ma persa. Ech już nie mam siły "walczyć" z tym jej załatwianiem sięale zrobie wszystko żeby pozbyć sie tego problemu i żeby moja kicia była też zadowolona
kaasiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-06, 13:55   #575
anusia1990
Zakorzenienie
 
Avatar anusia1990
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 6 241
Dot.: Koty perskie

a ja mam pytanie czy to jest normalne ze jak pers lnieje to gubi tez siersc z ogona???
anusia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-06, 20:57   #576
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez anusia1990 Pokaż wiadomość
a ja mam pytanie czy to jest normalne ze jak pers lnieje to gubi tez siersc z ogona???
Hmm...Jak mojego wyczesuję szczotką to z ogona też mu dużo schodzi.
Ale żeby sama mu wypadała, to raczej nie...

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cytat:
Napisane przez kaasiulka1 Pokaż wiadomość
Do Nimfa20:
Dziekuje za tak obszerna odpowiedz
Poprostu wybiore sie z moja kotką do weterynarza i zlecę mu zrobienie badań.
Możliwe, że ma coś z pęcherzem albo nerkami, bo jest wysterylizowana a koty po sterylizacji mają skłonność do takich chorób Zmienię jej też miejsce kuwety na bardziej "intymne"
Ale wiem, że napewno główną rolę tutaj gra złe wychowanie tej pierwszej właścicielki bo kotka miała 6 m-cy jak ją kupiłam więc chyba już spokojnie powinna być nauczona czystości :/
Co d rodowodu to ja nie wiem jak to jest, myślałam że ta kobieta prawde mówi ale wychodzi na to, że albo chciała zaoszczedzic albo moja kotka nie jest czysto rasowa, chociaż wygląd ma persa. Ech już nie mam siły "walczyć" z tym jej załatwianiem sięale zrobie wszystko żeby pozbyć sie tego problemu i żeby moja kicia była też zadowolona
A proszę
Chciało Ci się czytać ? To miłe

Akurat takie problemy miałam z moimi kotami, więc mogę co nieco doradzić.
Moje obydwa kocury też po kastracji
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-07, 09:45   #577
Bonii
Przyczajenie
 
Avatar Bonii
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 22
Dot.: Koty perskie

Witam
Mojego Morgana (czarny) czystości uczył "tatuś" ale ograniczyło się tylko do kuwety, dobre i to a kotka tylko karmiła. Jak przywiozłam go do domu to okazało się , że nie umiał się myć bo tylko lizał i lizał łapkę ale nie pocierał ją po główce śmieszne to było . Miałam kota Meńka 19 letniego dachowca który prychał na Morgana (niestety odszedł za Tęczowy Most) a ten za nim łaził ale nauczył go jak ma się myć . Naprawdę pilnował go po jedzeniu i mył się tak długo aż Morgan załapał o co chodzi , wydaje mi się , że koty się naśladują .
Bonii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-07, 11:14   #578
anusia1990
Zakorzenienie
 
Avatar anusia1990
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 6 241
Dot.: Koty perskie

tzn sama z siebie to nie ale jak czesze to garsciami tak jak z reszty. Dziewczyny ratujcie tone w bialej siersci ;((((((((((
anusia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-07, 19:44   #579
Londoneye
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 8
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez lea883 Pokaż wiadomość
Kurcze, miałam to szczęście, że moja kicia uznała kuwetkę i załatwiała się w niej od pierwszego dnia. Też bałam się tego, że będzie szukała sobie innych miejsc. Dodam, że też nie ma rodowodu, jest z domowej hodowli. Nie mam z nią większych problemów. Jedyne co jej dokuczało to świerzbowiec uszny. Najprawdopodobniej trafiła do mnie już ze świerzbowcem... :/ i faktycznie to ciężka i uporczywa do leczenia rzecz. Głównie dla kici, która miała tłuste uszy od maści przez prawie 3 miesiące z przerwami....

Dziewczyny jako, że zbliża się wiosna i dopiero czeka mnie ten "problemik", mam do Was pytanie.
Jak zabezpieczacie mieszkania, okna, balkony przez tym aby kot nie wypadł i nie zrobił sobie krzywdy?
Mieszkam na 5 piętrze i muszę zacząć o tym myśleć. Wiem, że są specjalne siatki ochronne które można odpowiednio przykręcić, wkręcić w ściany bądź balkony. Są też specjalne osłony na okna uchylne, żeby kicia nie zaklinowała się przez swoją ciekawość w szczelinie uchylonego okna.
Chciałam w ten sposób zabezpieczyć balkon (loggia) ale okazało się, że nie będzie to możliwe, ponieważ ściany w które chciałam wwiercić siatkę mają kafle balkonowe. W kafle nie ma szans wwiercić niczego, bo popękają...
Muszę zatem wymyślić coś innego. Myślałam o czymś na a'la moskitiera, ale bardziej stabilna i zrobiona na wymiar balkonu...
Muszę jakoś rozwiązać ten problem, bo nie chcę aby mojej Cleo stała się krzywda. Nie wybaczyłabym sobie gdyby przez moje zaniedbanie wypadła z okna bądź balkonu.
Z góry dziękuję Wam za rady!
Ja mieszkam na 4 pietrze. Mój kotek lubi w ciepłe dni poleżeć na balkonie. Mama zabezpieczyła go taką plastiową siatką. tak poprzekładała między szczebelkami

Edytowane przez Londoneye
Czas edycji: 2010-03-07 o 19:45
Londoneye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 14:56   #580
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 084
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez Londoneye Pokaż wiadomość
Ja mieszkam na 4 pietrze. Mój kotek lubi w ciepłe dni poleżeć na balkonie. Mama zabezpieczyła go taką plastiową siatką. tak poprzekładała między szczebelkami
A powyżej szczebelków czy też barierki masz zabezpieczony balkon?
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 15:22   #581
moniaaaaaaa86
Zadomowienie
 
Avatar moniaaaaaaa86
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: NRW / Koln
Wiadomości: 1 036
Dot.: Koty perskie

Dziewczyny ja tez tone od wlosow mojego kicia ostatnio wzielam nozyczki i obcielam go pod brzuszkiem :P przynajmniej tam nie gubi wloskow
Ja swojego na balkon nie wypuszczam.. mieszkam na 11 pietrze;/ I mialam juz przypadek ze sobie chodzil po barierce, a ja nawet nie wiem jak tam wszedl?!?!?! Tylko by sie poslizgnal...i po nim ;/
__________________
Ich mach mir die Welt wie sie mir gefällt

moniaaaaaaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 16:24   #582
lea883
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 14
Dot.: Koty perskie

Koniecznie muszę zabezpieczyć balkon. Już mam pomysł, znalazłam odpowiednią siatkę wraz z mocowaniami, teraz trzeba będzie to wszystko sprytnie przymocować. Bez wiertarki i haków się nie obejdzie. Bez pomocy mojego taty - który z całym sprzętem musi do mnie przyjechać - również.
Akcja zabezpieczenia rusza w kwietniu, później wkleję zdjęcia z efektu końcowego.

Co do wypadania sierści - polecam FURminator. Oryginalny kosztuje rzeczywiście ok 100 zł, ale uwierzcie naprawdę WARTO. Ogromna różnica. Moja Cleo gubi o wiele mniej sierści i jestem w szoku ile kołtunów z niej wyczesuję co 2-3 dzień. MASAKRA. Wpiszcie dziewczyny w google FURminator i powinny Wam wyskoczyć filmy + grafika Cleo nadal gubi sierść, ma jej niestety coraz więcej ... ale to juz nie to samo co jakiś czas temu.
P.S Obcinacie swoje koty? Bo ja chyba nie zamierzam....
Buziaki
lea883 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 16:42   #583
Okruszka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 26
Dot.: Koty perskie

Ja nie mam zamiau nigdy kota obcinać.
Nie rozumiem ludzi którzy strzygą persa jak pudla! Zostają mu tylko włosy na głowie, na ogonie i przy łapkach... A obcinają bo tak wygodnie.
Kot tej rasy po to ma długą sierść aby o nią dbać i pokazywać,a nie obcinać. I dzięki niej jest właśnie taki wyjątkowy.
Według mnie to jest krzywdzenie kota, naprawdę...
I nikogo nie potępiam, masz kota, to rób z nim co chcesz. Każdy robi to co uważa za stosowne.
Okruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 20:26   #584
Bonii
Przyczajenie
 
Avatar Bonii
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 22
Dot.: Koty perskie

Miła Okruszku
Obcinanie kota to wcale nie jest wygoda ale konieczność przynajmniej w moim przypadku. Mojego Wilusia znalazłam pod domem był bardzo zaniedbany . Poszłam z nim do fryzjera aby go wykąpać lecz został źle wysuszony i na biodrach , brzuszku oraz pod pachami porobiły się takie płaty zbrylonej sierści , że nie mogłam sobie poradzić . Druga fryzjerka powiedziała że tylko obcięcie sierści może Wilusiowi pomóc. Prawdopodobnie ta pierwsza fryzjerka nie użyła odpowiednich preparatów do kąpania. Ja wcale nie jestem zachwycona , że kotek jest obcięty ale dla jego dobra trzeba było to zrobić. Mam drugiego persa Morgana od małego kociaka też jest długowłosy nie za bardzo daje się czesać ale nie ma kołtunków bo pilnuję , mam bardzo dobrą szczotkę do rozczesywania persa .
Pozdrawiam Bonii
Bonii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 21:31   #585
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez Okruszka Pokaż wiadomość
Ja nie mam zamiau nigdy kota obcinać.
Nie rozumiem ludzi którzy strzygą persa jak pudla! Zostają mu tylko włosy na głowie, na ogonie i przy łapkach... A obcinają bo tak wygodnie.
Kot tej rasy po to ma długą sierść aby o nią dbać i pokazywać,a nie obcinać. I dzięki niej jest właśnie taki wyjątkowy.
Według mnie to jest krzywdzenie kota, naprawdę...
I nikogo nie potępiam, masz kota, to rób z nim co chcesz. Każdy robi to co uważa za stosowne.
najważniejszy jest chyba komfort kota, a nie co człowiek sobie wymyślił na temat jego wyglądu
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 22:35   #586
Okruszka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 26
Dot.: Koty perskie

Chodziło mi o to że wygodnie właścicielowi obciąć i nie trzeba często czesać.
Oczywiście jeśli kotu robią się wielkie kołtuny nie do rozczesania, to owszem. Jeśli chodzi o jego zdrowie czy komfort to jak najbardziej.

Edytowane przez Okruszka
Czas edycji: 2010-03-09 o 22:38
Okruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 22:36   #587
Okruszka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 26
Dot.: Koty perskie

No powiedzcie czy takie coś wam się podoba?

Załącznik 2934154

Edytowane przez Okruszka
Czas edycji: 2010-03-09 o 22:50
Okruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 09:33   #588
anusia1990
Zakorzenienie
 
Avatar anusia1990
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 6 241
Dot.: Koty perskie

nie jest zle
anusia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 14:22   #589
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 084
Dot.: Koty perskie

Mój koszmarnie sierść zrzuca teraz, codziennie wszystkie fotele i krzesła muszę czyścić z sierści ale teraz to i 3 razy dziennie, a czesanie to jest wielka walka, nienawidzi tego, pod podwoziem nie ma mowy o czesaniu, zaraz się wykręca i daje do czesania plecy, więc tak walczymy razem by mu choć troszkę wyczesać brzuszek i, nogi, i przy kuperku porteczki. Nienawidzi szczotki i grzebienia, ucieka na ich widok
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 16:51   #590
anusia1990
Zakorzenienie
 
Avatar anusia1990
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 6 241
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez trojka Pokaż wiadomość
Mój koszmarnie sierść zrzuca teraz, codziennie wszystkie fotele i krzesła muszę czyścić z sierści ale teraz to i 3 razy dziennie, a czesanie to jest wielka walka, nienawidzi tego, pod podwoziem nie ma mowy o czesaniu, zaraz się wykręca i daje do czesania plecy, więc tak walczymy razem by mu choć troszkę wyczesać brzuszek i, nogi, i przy kuperku porteczki. Nienawidzi szczotki i grzebienia, ucieka na ich widok


u mnie jest to samo. Dzis byla kapana wiec jestem cala podrapana. Co gorsza moja kicia strcila siersc na ogonie ;((((((( wyczesalam ja cala tak porzadnie bo juz nie moge zniesc tej siersci i tak ja gubi ze zostal jej lysy ogon
anusia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 20:01   #591
Okruszka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 26
Dot.: Koty perskie

Współczuję Wam bardzo....
Mnie pewnie też to czeka...
Okruszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 20:49   #592
kaasiulka1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez Okruszka Pokaż wiadomość
Ja nie mam zamiau nigdy kota obcinać.
Nie rozumiem ludzi którzy strzygą persa jak pudla! Zostają mu tylko włosy na głowie, na ogonie i przy łapkach... A obcinają bo tak wygodnie.
Kot tej rasy po to ma długą sierść aby o nią dbać i pokazywać,a nie obcinać. I dzięki niej jest właśnie taki wyjątkowy.
Według mnie to jest krzywdzenie kota, naprawdę...
I nikogo nie potępiam, masz kota, to rób z nim co chcesz. Każdy robi to co uważa za stosowne.
Ja moją kicie obcinam w lecie, gdy są duże upały. Nie uważam, żebym tym robiła jakąś krzywdę kotce, bo żal mi jej gdy w upalny dzień ona dyszy pyszczkiem i chodzi z kąta w kąt szukając gdzie jest chłodniej. Moja kotka po strzyżeniu chętnie się bawi, skacze i figluje a co zaskakujące - chodzi do kuwety ładnie się załatwiać co w jej wykonianiu jest naprawdę cieszące bo pisałam Wam już o jej problemach z chodzeniem do kuwety heh więc napewno pójdzie do strzyżenia jak sie cieplutko zrobi i ani ja ani mój kot nie widzimy w tym nic złego
Pozdrawiam
kaasiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-17, 10:08   #593
Bonii
Przyczajenie
 
Avatar Bonii
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 22
Dot.: Koty perskie

Witam
A ja myślałam , że z Morganem mi się upiecze bo ma taką sterczącą sierść i nie widać żadnych kołtunków , ale pod brzuszkiem , na udach i portkach odkryłam płaty filcku . Poszłam do fryzjera kociego ale nic z tego nie wyszło bo Morgan dostał szału podrapał wszystkich wywinął się i tak skończyła się wizyta, u Pani fryzjerki, poradziła mi abym poszła do weterynarza tam dadzą mu głupiego jasia i porządnie mu wytną te filcki . No i jutro jestem umówiona na 11 u wererynarza , szkoda że Morgi nie rozumie , że to dla jego dobra . Ja mieszkam sama i nie ma mi kto pomóc w trzymaniu kiciusia .
Pozdrawiam Bonii
Bonii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-18, 12:38   #594
Qarteczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 55
Dot.: Koty perskie

Bonii mam nadzieję że dobrze poszło na wizycie.


Dziewczyny powiedzcie jak to jest u Was, gdy kot (perski) zostaje sam w domu? Na przykład na noc czasem gdzieś musicie wyjechać, zostawiacie jedzenie i wszystko gra? Kot nie robi żadnych szkód? Nie miauczy?

Niedługo będę mieć małego kocura i niewiem jak to będzie... Wiem że to koty raczej spokojne, i chyba większych problemów nie sprawiają?
Qarteczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-18, 13:06   #595
moniaaaaaaa86
Zadomowienie
 
Avatar moniaaaaaaa86
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: NRW / Koln
Wiadomości: 1 036
Dot.: Koty perskie

Moj Kicia to cale dnie spi i cale noce:P I mam wrazenie, ze mu to obojetnie czy ktos w domu :P Bo ja nawet jak jestem w domu to on potrafi pol dnia, albo nocy przespac w innym pokoju lub w wiaderku w lazience ;P
__________________
Ich mach mir die Welt wie sie mir gefällt

moniaaaaaaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-18, 15:26   #596
kotekbambo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5
Dot.: Koty perskie

http://poprostu-crazy.blog.onet.pl/
kotekbambo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-18, 19:38   #597
Bonii
Przyczajenie
 
Avatar Bonii
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 22
Dot.: Koty perskie

Kotekmambo o co chodzi z tym linkiem

Morganek już po "seansie fryzjerskim" chodzi wężykiem ale wszystko dokładnie zrobione , o sierści nie wspomnę bo ogryzek ale ogonek przepiękny. Ja mu zawsze tak mówię jak chę go pochwalić - Pani za ogonek zapłaciła - a on ten ogonek stawia na baczność i tak go napuszy a dumny jak nie wiem co , idzie krokiem defiladowym
Qarteczko dorosłe kotki są bardziej cywilizowane ale z młodymi to różnie bywa , mój Morgan wychowywał się z psami więc nie był sam . Czasami wyjeżdżałam na pół dnia i było wszystko OK
Bonii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-18, 21:29   #598
milka894
Rozeznanie
 
Avatar milka894
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 564
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez Qarteczka Pokaż wiadomość
Bonii mam nadzieję że dobrze poszło na wizycie.


Dziewczyny powiedzcie jak to jest u Was, gdy kot (perski) zostaje sam w domu? Na przykład na noc czasem gdzieś musicie wyjechać, zostawiacie jedzenie i wszystko gra? Kot nie robi żadnych szkód? Nie miauczy?

Niedługo będę mieć małego kocura i niewiem jak to będzie... Wiem że to koty raczej spokojne, i chyba większych problemów nie sprawiają?

Sen z powiek spędza mi natomiast widmo przeprowadzki W przyszłym miesiącu planuję wyprowadzić się z domu rodzinnego i przeraża mnie myśl, jak zniesie to mój kiciuch. Juventus trafił do nas prawie 2 lata temu, planowałam przeprowadzkę jak był jeszcze malutki, niestety splot różnych wydarzeń spowodował,że nie udało mi się zrealizować planów.

Kocur od początku jest rozpieszczany, głaskany, noszony na rękach i uwielbia pieszczoty, wręcz sam się o nie dopomina. Często budzi mnie i moją siostrę w nocy, bo czuje się niedopieszczony i nie może poczekać z molestowaniem do rana.

Uważam,że zabieranie go ze sobą do nowego mieszkania nie jest przejawem egoizmu, ponieważ lepiej o niego zadbam niż moi rodzice (wizyty u veta, czesanie, higiena). Jednak bardzo się boję jak on przeżyje zmianę miejsca zamieszkania oraz fakt,że dużo czasu będzie spędzał sam
milka894 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-20, 10:57   #599
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty perskie

Cytat:
Napisane przez milka894 Pokaż wiadomość
Jednak bardzo się boję jak on przeżyje zmianę miejsca zamieszkania oraz fakt,że dużo czasu będzie spędzał sam
Hmm...Może drugi kiciuś ?

Nie taki diabeł straszny, jak go malują.

Pierwszego kota wzięłam 6 maja 2009 r., drugiego 18 lipca 2009r. i nie widzę różnicy między jednym, a dwoma kotami.

Może zastanów się nad persem, to koty z reguły spokojne i grzeczne.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-21, 11:56   #600
Qarteczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 55
Dot.: Koty perskie

Milka właśnie, może drugi kotek?
Ale myślę że się przyzwyczai bardzo szybko... Może zamiast żywego kotka kup mu maskotkę? Gdzieś czytałam coś takiego. Może to głupie, ale ponoć pomaga, o taki śliczny

Załącznik 2967280.

Ponoć zwierzę czuje się bezpieczniej. A może już ma swoją ukochaną zabawkę.
Nie martw się na zapas, napewno będzie dobrze.
Qarteczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.