5 kg mniej, kto dołączy?

[kwiatuszekos]

Napisane przez samanthhha

Dziewczyny czy to oby na pewno wątek o odchudzaniu czy raczej o grzeszeniu?

no właśnie..hmm zeszłyśmy (a przynajmniej ja) na złą ścieżke

Napisane przez Tycikata

Księżulek na forum?
hehe..co do mojego śniadanka..to zjadłam duże Bounty(te 2 batony), serek danio, no i jeszcze "normalne" śniadanie bułkę z serem.. resztę dnia jakoś się obyło bez wpadek ale to dlatego że coś mnie brzuch pobolewa;/

Ojj tam księżulek od razu :P Ostatnio mnie na uczelni dziewczyny rozgrzeszyły z wagarów,nio a dobre uczynki trzeba w końcu oddawać

[fifiorek]

ja dalej walcze.. bez ogromnej wojny ale walcze
dziś na śniadanie płatki owsiane z musli i mleko
później jabłko
na obiad szykuje rybe na parze, brązowy ryż i warzywa na parze

[SlodkiPucus]

no.. ja dzis w sklepie stalam przy chipsach i innych smakolykach i tak dumalam brac czy nie.. oczywiscie, ze nie zabralam ale pol drogi do domu myslalam ze moze jednak bym ciachla wieczorem... dzwonil Tz przedtem i sie tak pyta : noo to co na kolacje jemy? masz ochote na pizze czy inne cos tam.. " no i oczywiscie znow mu sie dostalo bo przeciez ja na diecie i nie bede jesc.. chodze po kuchni i herbatki robie zielona i czerwona na zmiane na walentynki Tż obiecal mi kupic clarinol juz kiedys lykalam i dal on wspaniae efekty czy moze ktoras z Was zazywala podobne cuda ?

[jamaika]

Aaaa a ja jestem szczęśliwa! Dzisiaj w końcu wróciłam do domu na krótkie ferie (choć przede mną jeszcze sesja poprawkowa). Dietkę trzymam, nadal ani kosteczki czekolady Tylko ćwiczenia ostatnio zaniedbałam, jedynie tylko zamiast jeździć autobusem na uczelnie to idę na piechotę (2,5km w jedną stronę). Miałam zamiar zważyć się dopiero jutro na czczo, bo dzisiaj rano duużo zjadłam (wieeelki talerz owsianki rano + otręby, potem 3 duże kromki chleba razowego z 250g serka wiejskiego, półtora pomidora i ogórek - musiałam zjeść wszystko co było w lodówce bo do wrocka wracam dopiero za 10 dni). Przyjeżdżam do domu, wchodzę do łazienki, a ta waga kusi i kusi... ciekawość Modlę się... tylko nie 66... a tu szok! 64kg Tego się nie spodziewałam, liczyłam na 65 Teraz to już będzie z górki Idę coś poćwiczyć w końcu

[mango29]

Cześc dziewczyny!!! Ja jestem w trakcie odchudzania, zqa mną już 3 kg( w sumie zrzucić te 3 to było łatwo) a teraz jakoś waga ani nie drgnie. No cóż będę się starać a jak narazie mam 61 kg.
Powodzenia i wytrwałości

[mmalinowa]

Napisane przez Tycikata

Mój TŻ też mi ciągle marudzi żebym więcej już nie chudła bo taka mu się podobam i zdecydowanie stwierdzam że nie mogę chodzić do niego do domu, bo zawsze a to mama TŻ ciasto upiekła i mi TŻ podsuwa, a to sałatkę, kanapki, itd.. wychodząc od niego prawie zawsze czuję się jak balon

o taaaaaak mam to samo a jeszcze potencjalna teściowa piecze takie ciasta że

Napisane przez jamaika

Aaaa a ja jestem szczęśliwa! Dzisiaj w końcu wróciłam do domu na krótkie ferie (choć przede mną jeszcze sesja poprawkowa). Dietkę trzymam, nadal ani kosteczki czekolady Tylko ćwiczenia ostatnio zaniedbałam, jedynie tylko zamiast jeździć autobusem na uczelnie to idę na piechotę (2,5km w jedną stronę). Miałam zamiar zważyć się dopiero jutro na czczo, bo dzisiaj rano duużo zjadłam (wieeelki talerz owsianki rano + otręby, potem 3 duże kromki chleba razowego z 250g serka wiejskiego, półtora pomidora i ogórek - musiałam zjeść wszystko co było w lodówce bo do wrocka wracam dopiero za 10 dni). Przyjeżdżam do domu, wchodzę do łazienki, a ta waga kusi i kusi... ciekawość Modlę się... tylko nie 66... a tu szok! 64kg Tego się nie spodziewałam, liczyłam na 65 Teraz to już będzie z górki Idę coś poćwiczyć w końcu

zazdroszczę....


a ja też dzisiaj jestem w lekkim szoku, bo mam okres, a 65 jak było tak jest albo mi się waga popsuła albo chudnę tylko ten brzuch mógłby przestać boleć to bym jeszcze poćwiczyła sobie

[jamaika]

Napisane przez mango29

Cześc dziewczyny!!! Ja jestem w trakcie odchudzania, zqa mną już 3 kg( w sumie zrzucić te 3 to było łatwo) a teraz jakoś waga ani nie drgnie. No cóż będę się starać a jak narazie mam 61 kg.
Powodzenia i wytrwałości

Witamy Nie przejmuj się tym że waga stoi, chyba każdy tak ma w pewnym momencie. U mnie też było najpierw 3-4 kilo w dół w 3 tygodnie, potem 3 tygodnie stało na 66, a teraz znowu 2 kilo w dół w 2 tygodnie Najważniejsze to nie załamywać się i trzymać dietę

[kwiatuszekos]

Napisane przez jamaika

Aaaa a ja jestem szczęśliwa! Dzisiaj w końcu wróciłam do domu na krótkie ferie (choć przede mną jeszcze sesja poprawkowa). Dietkę trzymam, nadal ani kosteczki czekolady Tylko ćwiczenia ostatnio zaniedbałam, jedynie tylko zamiast jeździć autobusem na uczelnie to idę na piechotę (2,5km w jedną stronę). Miałam zamiar zważyć się dopiero jutro na czczo, bo dzisiaj rano duużo zjadłam (wieeelki talerz owsianki rano + otręby, potem 3 duże kromki chleba razowego z 250g serka wiejskiego, półtora pomidora i ogórek - musiałam zjeść wszystko co było w lodówce bo do wrocka wracam dopiero za 10 dni). Przyjeżdżam do domu, wchodzę do łazienki, a ta waga kusi i kusi... ciekawość Modlę się... tylko nie 66... a tu szok! 64kg Tego się nie spodziewałam, liczyłam na 65 Teraz to już będzie z górki Idę coś poćwiczyć w końcu

Napisane przez mango29

Cześc dziewczyny!!! Ja jestem w trakcie odchudzania, zqa mną już 3 kg( w sumie zrzucić te 3 to było łatwo) a teraz jakoś waga ani nie drgnie. No cóż będę się starać a jak narazie mam 61 kg.
Powodzenia i wytrwałości

Gratuluje dziewczyny
Takie posty dodają motywacji
Ja dziś z małym grzeszkiem łyżka majonezu do sałatki a tak rano kanapka z pasztetem później jogurt i pomarańcz,na obiad rybka z gotowanym kalafiorem no i później ta sałatka(jajko,tuńczyk,pom idor,ogórek konserwowy,serek wiejski i majonez .
I o ćwiczeniach zapomniałam....znowu:pala :

[Morfina]

Gratuluję spadkow wagi
Ja też przez sesję zaniedbałam ćwiczenia :/ ale dietę trzymam, od świąt nic słodkiego nie zjadłam.
A na wagę boję się wejść...

[Tycikata]

Napisane przez kwiatuszekos

am księżulek od razu :P Ostatnio mnie na uczelni dziewczyny rozgrzeszyły z wagarów,nio a dobre uczynki trzeba w końcu oddawać

Kwiatuszku! a co to za wagary co?;> hehe a prace to chociaż piszesz?!

Napisane przez jamaika

Aaaa a ja jestem szczęśliwa! Dzisiaj w końcu wróciłam do domu na krótkie ferie (choć przede mną jeszcze sesja poprawkowa). Dietkę trzymam, nadal ani kosteczki czekolady Tylko ćwiczenia ostatnio zaniedbałam, jedynie tylko zamiast jeździć autobusem na uczelnie to idę na piechotę (2,5km w jedną stronę). Miałam zamiar zważyć się dopiero jutro na czczo, bo dzisiaj rano duużo zjadłam (wieeelki talerz owsianki rano + otręby, potem 3 duże kromki chleba razowego z 250g serka wiejskiego, półtora pomidora i ogórek - musiałam zjeść wszystko co było w lodówce bo do wrocka wracam dopiero za 10 dni). Przyjeżdżam do domu, wchodzę do łazienki, a ta waga kusi i kusi... ciekawość Modlę się... tylko nie 66... a tu szok! 64kg Tego się nie spodziewałam, liczyłam na 65 Teraz to już będzie z górki Idę coś poćwiczyć w końcu

Gratuluje a tak patrzę na Twój podpis i widzę że z podobnej wagi startowałysmy ja miałam kiedyś aż 72...() obecnie mam 66 a zmierzam do 60 i też mam 172cm

Napisane przez mango29

Cześc dziewczyny!!! Ja jestem w trakcie odchudzania, zqa mną już 3 kg( w sumie zrzucić te 3 to było łatwo) a teraz jakoś waga ani nie drgnie. No cóż będę się starać a jak narazie mam 61 kg.
Powodzenia i wytrwałości

Witamy i powodzenia

Napisane przez kwiatuszekos

I o ćwiczeniach zapomniałam....znowu:pala :

Oooj ja też, ja też norma..

Napisane przez mmalinowa

o taaaaaak mam to samo a jeszcze potencjalna teściowa piecze takie ciasta że

Wieeem mojego TŻ mama też takie pyszne piecze..aż ciężko odmówić...

[samanthhha]

Hej dziewczyny

Gratuluje spadków wagi

Ja melduje że od wczoraj jestem na diecie proteinowej - wiecie jak się zmotywowałam? Zrobiłam sobie tapetę na pulpit ze swoimi zdjęciami na których ważyłam 49 kg i napisałam na niej hasła motywujące jakie tylko przyszły mi do głowy

Teraz tylko czekam na spadek wagi Ach przede mną 5 kilo - co to dla mnie

[kwiatuszekos]

Napisane przez Tycikata

Kwiatuszku! a co to za wagary co?;> hehe a prace to chociaż piszesz?!

Takie malutkie hehe tak nas urządzili że mamy całą sobote na uczelni a przerwy po 15 min,więc trzeba z czegoś zrezygnować żeby obiad chociaż zjeść
Się na temat pracy zdecyduje to i pisać zaczne hehe

Napisane przez samanthhha

Hej dziewczyny

Gratuluje spadków wagi

Ja melduje że od wczoraj jestem na diecie proteinowej - wiecie jak się zmotywowałam? Zrobiłam sobie tapetę na pulpit ze swoimi zdjęciami na których ważyłam 49 kg i napisałam na niej hasła motywujące jakie tylko przyszły mi do głowy

Teraz tylko czekam na spadek wagi Ach przede mną 5 kilo - co to dla mnie

Dobre dobre

[mmalinowa]

mam dla Was temat na pracę nawet doktorancką przeszłam właśnie, zmuszona przez mój organizm na dietę gripexowo-ibupromową polega to na tym że je się ibuprom, popija gripexem mówię Wam dieta cud - jeść się odechciewa, żyć z resztą też

[kwiatuszekos]

Napisane przez mmalinowa

mam dla Was temat na pracę nawet doktorancką przeszłam właśnie, zmuszona przez mój organizm na dietę gripexowo-ibupromową polega to na tym że je się ibuprom, popija gripexem mówię Wam dieta cud - jeść się odechciewa, żyć z resztą też

heeh dzięki,ale nie moja dziedzina
Nio diecie choroba sprzyja
Ale jak mogę Ci coś doradzić to uwżaj z iboopromem. Ja się między innymi przez niego wrzodów nabawiłam. Pomagał mi na wszystko a nie byłam świadoma jak bardzo niszczy mój żołądek,dopiero po gastroskopii lekarz mnie oświecił kazał przeczytać ulotke i zabronił go zażywać

[SlodkiPucus]

ja dziś zgrzeszylam cukierkiem ale tylko jednym. Zaraz ostatni posiłek bo po 18 nie jem... Milego wieczorka dziewczyny pozdrawiam

[kwiatuszekos]

Mój szwagier przez dwie godz. robił dziś oponki.Zrobił dwie miski jedną spakował teraz do pracy,żeby wszystkich poczęstować
A ja szybko na forum ale coś cicho na temat pączków
Sprawdzam a to za tydzień
Hehhe a znając mojego szwagra pewnie się będzie kłócić ze wszystkimi że to dzisiaj
Szkoda że tego nie zobaczę

[Morfina]

hehe dobrze, że wziął te pączki i nie zjadlas, trzeba trzymać dietkę

[kwiatuszekos]

Napisane przez Morfina

hehe dobrze, że wziął te pączki i nie zjadlas, trzeba trzymać dietkę

ale jedna miska została I przyznaje skubnęłam dwie oponki
Przez cały dzień zjadłam tylko śniadanie nio i te oponki. Ja znowu z nerwów jeść nie mogę...

[mmalinowa]

oj dziewczyny nie polecam mojej diety czuję się i wyglądam jak kaszalot, a nawet gorzej co do ibupromu - jedyny mi pomaga, więc nie mam wyjścia niestety...

"Hehhe a znając mojego szwagra pewnie się będzie kłócić ze wszystkimi że to dzisiaj "

właśnie przez takie historie i przez mojego szwagra mam wyrobiony stereotyp szwagier=głupek


pochwalę się Wam aktywnością fizyczną: podnoszę laptopa

[kwiatuszekos]

Napisane przez mmalinowa

oj dziewczyny nie polecam mojej diety czuję się i wyglądam jak kaszalot, a nawet gorzej co do ibupromu - jedyny mi pomaga, więc nie mam wyjścia niestety...

"Hehhe a znając mojego szwagra pewnie się będzie kłócić ze wszystkimi że to dzisiaj "

właśnie przez takie historie i przez mojego szwagra mam wyrobiony stereotyp szwagier=głupek


pochwalę się Wam aktywnością fizyczną: podnoszę laptopa

U mnie doszło niestety do tego że ze sobą w ogóle nie rozmawiamy. A dzisiaj lecę z nim i siostrzeńcem do Polski...
Dzisiaj głodówka bo nawet gdybym chciała to nic mi nie przejdzie przez gardło :/
Miłego dnia i weekendu życzę dziewczyny

[samanthhha]

Helol

Dziewczyny nie jesc oponkóFFF

i pączków za tydzien tez nie!

U mnie juz trzeci dzien diety - zrzucilam 1,2 kg
Motywacja nadal obecna!

A u Was jak tam?

[mmalinowa]

Napisane przez samanthhha

Helol

Dziewczyny nie jesc oponkóFFF

i pączków za tydzien tez nie!

U mnie juz trzeci dzien diety - zrzucilam 1,2 kg
Motywacja nadal obecna!

A u Was jak tam?

dokładnie dużo już zrzuciłaś w 3 dni no no a moja waga chyba jednak się zepsuła co bym nie zrobiła to cały czas jest 65

[samanthhha]

Ja mam po prostu dobrą diete Ha i nie w tzry a w dwa Dzis dopiero zaczal sie trzeci

I w ogóle nie chodze glodna bo mozna na niej jesc ile sie chce

[jamaika]

Napisane przez samanthhha

Ja mam po prostu dobrą diete Ha i nie w tzry a w dwa Dzis dopiero zaczal sie trzeci

I w ogóle nie chodze glodna bo mozna na niej jesc ile sie chce

A możesz zdradzić jaką dietkę stosujesz?

U mnie 2 dzień z rzędu na czczo 63,8kg Jak ja dawno takich cyferek na wadze nie widziałam

[samanthhha]

Napisane przez jamaika

A możesz zdradzić jaką dietkę stosujesz?

U mnie 2 dzień z rzędu na czczo 63,8kg Jak ja dawno takich cyferek na wadze nie widziałam

Proteinową dr Dukana Jest na wizażu wątek o niej

Według mnie nie ma lepszej.. bez kitu.... eh

[fifiorek]

właśnie czytałam o niej ostatnio i rzeczywiście dziewczyny sobie chwalą
może kiedyś się skuszę

[mmalinowa]

i znowu cisza w wątku

...więc ja się wyprodukuję
ja już nieco zdrowsza wznawiam ćwiczenia dodatkowo ściągnęłam sobie kilka fotek jako motywację ...jak ja bym już chciała 64 zobaczyć na wadze

hmm a ta dieta Dukana wygląda na całkiem niezłą, ale mogę sobie tylko wyobrazić jak mój organizm by błagał po paru dniach o jakieś owoce czy warzywa w I fazie

[jamaika]

Dokładnie, ja sobie nie wyobrażam dnia bez warzyw i owoców, a co dopiero cały tydzień Zresztą wole sobie sama układać jadłospis bo tak jest wygodniej, nie trzeba się martwić że w lodówce zostaną same rzeczy których ta dieta nie dopuszcza Staram się tylko stosować zasady opisane tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694. Jak któraś z Was jeszcze tego nie czytała to polecam

[jamaika]

Hmmm dziewczyny, a co tu tak cicho, żadnego postu od 3 dni?

[samanthhha]

Ja nadal na diecie

A Wy jak tam?