Wrocław! ;-) cz. 2

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez Danaeee84

Eh, stałam dzisiaj pół godziny w kolejce do oddania książki do biblioteki uniwersyteckiej... Bo po co obsadzać wszystkie stanowiska, jak można tylko dwa... Niech sobie studenci stoją jak głupki i zajmują całe schody Ale i tak mi było najbardziej żal ludzi, którzy zamówili jakieś książki, stali tyle czasu w kolejce, a potem się okazywało, że książki jeszcze nie przynieśli.

Dla mnie walka z licencjatem trwa. Ale coraz bliżej końca Muszę dokończyć akapit, napisać wstęp i zakończenie, przeczytac całość, poprawić i wysłać. I nawet jakoś bardzo się nie rozpraszam

Agata - nie ma u Ciebie jakiś promocji imieninowych na analizę kolorystyczną?

dla Wizażanek zawsze znajdzie się jakaś ulga

[201701300931]

Oj to się zgłoszę pod koniec czerwca, jak będę mieć obronę za sobą i imieniny, bo pewnie zachomikuję wtedy trochę pieniążków Jakby mąż się o tym dowiedział, to bym miała przechlapane, więc się trzeba będzie ukrywać

No i do napisania pozostał tylko wstęp i zakończenie

[Inspiracyjna]

Napisane przez AGATkA_eSZ

no tak, Trójkąt kiedyś był gorszy. Teraz budują się tam nowe mieszkania, wiec powoli zaczyna się towarzystwo mieszać. Ale nadal nie jest za fajnie. Moje kumpele kręciły tam film na zajęcia i ekipa chłopaczków zaczęła je gonić:P Dobrze, że były samochodem, bo pewnie byłoby po kamerze i nie tylko. Moja ekipa też tam kręciła, ale nie miałyśmy na szczęscie takich przygód. Aczkolwiek pewnie nie wiele brakowało, bo udalo nam się podejrzeć kilka podejrzanych sytuacji.
A co do Brochowa, to śmiesznie, bo tą etiudę, którą kręciłyśmy na Trójkącie, miałyśmy kręcić na Brochowie najpierw. I pojechałyśmy tam z kamerą, żeby wypatrzeć zaniedbane dzieciaczki bawiące się na trzepaku. Ale... Wybrałyśmy zły dzień. Pojechałyśmy w niedzielę, a tam odpicowane fury stoją pod kościołem, dzieciaczki ładnie ubrane bawią się na podwórku i jedzą lody. Hehe Także za dużo nie nakręciłyśmy. Ale w inne dni za ciekawie tam nie jest.
Z resztą widać po ludziach-i na Trójkącie i na Brochowie pełno pijaczków w każdym wieku. Ost. miałam jazdy na Brochowie i obserwowałyśmy z moją instruktorką multum babeczek około 50tki, które popijają piwko przy kuble na śmieci, albo wyglądają jakby już były po kilku głębszych. A to była chyba godzina 11:00. Także wcześnie zaczynają;]

Napisane przez AGATkA_eSZ

hehe, pewnie i kończyły xD
a co do tego, czy komuś się coś stało w jakiejś dzielnicy, a komuś innemu nie, to w sumie to można tak rozmawiać o wszystkich parafiach we Wro. Wszędzie znajdzie się jakiś wariat, który może być zagrożeniem. Także trzeba być ostrożnym wszędzie i nie szwędać się samej po nocy. Bo w dzień to raczej powinno być bezpiecznie, jeśli chodzi o dzielnice w centrum, czyli Trójkąt np. Bo Brochów jest tak jakby na obrzeżach Wrocławia, więc mało osób tam chodzi i w razie zagrożenia nie będzie miał kto pomóc. A już w centrum w dzień ludzie się mieszają i nie jest tak niebezpiecznie. Dopiero w nocy wychodzi najwięcej 'obrońców' swoich dzielnic;]

przeraziło mnie to z początku ale jak pomyślałam o niebezpiecznych osiedlach w moim mieście to... chyba wszędzie jest to samo... w dzień bezpiecznie a w nocy..

tam mieszkać chyba nie będę musiała!?



- kierując się na te moje zaoczne... liczy się kto pierwszy ten lepszy jak w przypadku innych uczelni? ie chodzi mi o rejestrację a o dostarczenie dokumentów czy czegośtam


takich super pytań mam jeszcze troszkę


pogoda u mnie przeeeeśliczna! a ja już zdrowiutka wybywam zaraz!

[ewka_609]

Napisane przez Inspiracyjna

- kierując się na te moje zaoczne... liczy się kto pierwszy ten lepszy jak w przypadku innych uczelni? ie chodzi mi o rejestrację a o dostarczenie dokumentów czy czegośtam

Ojej... nigdzie nie ma kto pierwszy ten lepszy... Liczy się wynik matury Nie ważne czy dasz od razu czy w ostatni dzień. Byle się nie spóźnić Chyba, że Cię nie zrozumiałam

[Impersona]

Hejo
Ale ostatnio naprodukowałyście stron

Witaj Inspiracyjna Mam nadzieję, że uda Ci się spełnić marzenia Ja skończyłam filologię polską, pracowałam też w radio, więc jakby co, to służę pomocą Chociaż przyznam, że praca radiowca to nie dla mnie Ale jeśli ktoś to kocha, to jest to 2 w 1- praca i zabawa. No i można poznać naprawdę mnóstwo osób, złapać sporo kontaktów wśród ważnych i ciekawych osób
Jeśli chodzi o rekrutację na zaoczne, to na większości kierunków dostają się wszyscy, byleby wyrobić się w czasie rekrutacji

Dziewczyny, czy któraś chodziła może do ogólniaka nr 1?

[Inspiracyjna]

Napisane przez ewka_609

Ojej... nigdzie nie ma kto pierwszy ten lepszy... Liczy się wynik matury Nie ważne czy dasz od razu czy w ostatni dzień. Byle się nie spóźnić Chyba, że Cię nie zrozumiałam

dobrze zrozumiałaś dzięki za odp! różnie ludzie mówią, a ja wszystko łapie
polegam całkowicie na maturze! i na szcześciu też..

Napisane przez Impersona

Hejo
Ale ostatnio naprodukowałyście stron

Witaj Inspiracyjna Mam nadzieję, że uda Ci się spełnić marzenia Ja skończyłam filologię polską, pracowałam też w radio, więc jakby co, to służę pomocą Chociaż przyznam, że praca radiowca to nie dla mnie Ale jeśli ktoś to kocha, to jest to 2 w 1- praca i zabawa. No i można poznać naprawdę mnóstwo osób, złapać sporo kontaktów wśród ważnych i ciekawych osób
Jeśli chodzi o rekrutację na zaoczne, to na większości kierunków dostają się wszyscy, byleby wyrobić się w czasie rekrutacji

Dziewczyny, czy któraś chodziła może do ogólniaka nr 1?

o filologi marzylam od 2 lat! a teraz na ostatni moment zmieniło mi się na filozofie. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale miło mi poznać osobę po f. polskiej!
Chciałabym się sprawdzić we wszystkim co związane z dziennikarstwem (nie wliczając takich pierdół jak bieganie za byle "gwiazdą" i robienie durnych artykułów ) ahh..

To z rekrutacją mnie pocieszyło masz wielkiego plusa za miłe słowo !






miałam wyskoczyć gdzieś dalej ale padłam

[ewka_609]

Napisane przez Inspiracyjna

o filologi marzylam od 2 lat! a teraz na ostatni moment zmieniło mi się na filozofii

Mój kolega wybiera się w tym roku na filozofię Pożyczał z Biblioteki Uniwersyteckiej ( oczywiście dzięki mnie ) mnóstwo książek jakichś bo na olimpiadę jakąś szedł...

[Inspiracyjna]

Napisane przez ewka_609

Mój kolega wybiera się w tym roku na filozofię Pożyczał z Biblioteki Uniwersyteckiej ( oczywiście dzięki mnie ) mnóstwo książek jakichś bo na olimpiadę jakąś szedł...

olimpiady dla mnie były zawsze czymś co raziło a teraz się żałuje że nie ma osiągnięć na tym poziomie



mnóstwo książek to mnie czeka oj czeka

[aktogimka]

Studiować filozofię - ja bym umarła na takich studiach Miałam u siebie przedmiot historia filozofii i na zaliczenie trzeba było napisać pracę Jakby był jakiś test albo kolokwium, to bym chyba zwariowała
Napisanie pracy poszło w miarę sprawnie, ale nauka na zaliczenie z psychologii i socjologii to była katorga do potęgi n-tej, jeden wielki bełkot, jak czytałam teksty na zaliczenie, gdzie przez dwie strony było o jednym i tym samym albo o tym, że jest zależność między wagą noworodka a wykształceniem matki, to nie miałam ochoty sięgać po kolejny
Mój umysł jest anty-filozoficzny, -socjologiczny, -psychologiczny, -historyczny itp, itd.

[ewka_609]

Ja miałam filozofię w liceum przez 1,5 roku Było fajnie, miałam 6 na koniec bo praktykant wystawiał nam oceny I się zastanawiam czy na II roku miła pani będzie mogła mi ocenę przepisać... Bo z łaciny generalnie przepisują. Ale nie powiem, filozofia fajna rzecz Nic nie pamiętam. No, oprócz zakładu Pascalowskiego i tego, że człek jak trzcina itd... Ale teksty były super. Kserówki chyba mi się gdzieś jeszcze walają bo szkoda wywalać xD Jeden fragment umiałam na pamięć... Coś o bycie. Robił furorę. No. To tyle
Ale też bym nie chciała studiować filozofii. Generalnie podziwiam tych co chcą. I że nie robią nic oprócz tego... Bo zawód filozofa do tych intratnych chyba nie należy... Także respekt, Inspiracyjno

[Impersona]

ewka- a, to stereotyp akurat z tą intratnością. Na filozofii w tej chwili bardzo fajne specjalizacje otwierają od kilku lat. Poza tym firmy chętnie zatrudniają filozofów- wszakże ci potrafią pięknie mówić i ściemniać
Ze mną na studiach podyplomowych w tej chwili w grupie są panowie po filozofii- bardzo przyjemnie się och słucha w trakcie różnych dyskusji.
Poza tym filozofia jako studia to nie jest tylko takie bajanie, rozważanie itd. Te studia mają mnóstwo ścisłych przedmiotów i bardzo rozbudowaną np. logikę.

[Inspiracyjna]

wydaje mi się że o filozofii jak i o innych niektórych kierunkach myśli się zbyt stereotypowo. Kiedyś się przyjęło przykładowo: po filologi polskiej pozostaje tylko i wyłącznie zawód nauczyciela! Tylko! Nie zmierzaj do innego pracodawcy niż dyrektor szkoły, a sio!
Wracając do filozofii, znam jednego pana bardzo dobrze (jest po tych studiach) i pracował w wielu "działach". Zapamiętałam tylko dziennikarstwo bo to mnie interesuje

a tak w ogóle to ja chcę być wieczną studentką! o!
z pracą rzecz jasna

[Impersona]

Inspiracyjna- w tej chwili mało kto po filologii polskiej idzie do pracy w szkole Większość nie chce, a nawet jak ktoś chce- zdobycie pracy w szkole jest prawie niemożliwe, chyba, że ma się znajomości

A jeśli chodzi o dziennikarstwo, to jest dokładnie tak, jak pisała AGATkA_eSZ: media nie chcą zatrudniać ludzi po dziennikarstwie. Np. żadna ceniąca się gazeta takich ludzi nie zatrudnia. No bo po co? Do mediów szuka się specjalisty z danej dziedziny, a nie kogoś, kto zna się na mediach. Sztuki pisania, mówienia itd. da się nauczyć. Wiedzy na dany, potrzebny temat nie da się komuś włożyć do głowy ot tak W tym zawodzie liczą się tylko ludzie z pasją i wiedzą na temat, o którym mówią/piszą.

[ewka_609]

A to mnie zdziwiłaś Chociaż teraz w telewizji albo innych tworach spotyka się filozofów z tą stereotypowością ( trudne słowo ) to macie rację... Ileż razy już musiałam sama tłumaczyć, że nie, że po filologii angielskiej nie trzeba być nauczycielem... I że to nic, że angielski prawie wszyscy znają... Ostatnio coś rozmawiałam ze znajomymi o studiach i kolega, który jest na medycynie zarzucił mi że pracy nie będę miała... No nie powiem, chciałam mu wykład zrobić ale czasu nie było :P
Więc porzućmy stereotypy ! Róbmy to, co lubimy

[Inspiracyjna]

Napisane przez Impersona

Inspiracyjna- w tej chwili mało kto po filologii polskiej idzie do pracy w szkole Większość nie chce, a nawet jak ktoś chce- zdobycie pracy w szkole jest prawie niemożliwe, chyba, że ma się znajomości

A jeśli chodzi o dziennikarstwo, to jest dokładnie tak, jak pisała AGATkA_eSZ: media nie chcą zatrudniać ludzi po dziennikarstwie. Np. żadna ceniąca się gazeta takich ludzi nie zatrudnia. No bo po co? Do mediów szuka się specjalisty z danej dziedziny, a nie kogoś, kto zna się na mediach. Sztuki pisania, mówienia itd. da się nauczyć. Wiedzy na dany, potrzebny temat nie da się komuś włożyć do głowy ot tak W tym zawodzie liczą się tylko ludzie z pasją i wiedzą na temat, o którym mówią/piszą.

dobrze że szybko wyzbyłam się chęci pójście na Dziennikarstwo (jako kierunek studiów)

Napisane przez ewka_609

A to mnie zdziwiłaś Chociaż teraz w telewizji albo innych tworach spotyka się filozofów z tą stereotypowością ( trudne słowo ) to macie rację... Ileż razy już musiałam sama tłumaczyć, że nie, że po filologii angielskiej nie trzeba być nauczycielem... I że to nic, że angielski prawie wszyscy znają... Ostatnio coś rozmawiałam ze znajomymi o studiach i kolega, który jest na medycynie zarzucił mi że pracy nie będę miała... No nie powiem, chciałam mu wykład zrobić ale czasu nie było :P
Więc porzućmy stereotypy ! Róbmy to, co lubimy

oł jeeee właśnie tak

btw jak to z pracą we Wrocławiu bywa? łatwo dostać pracę tak jakby dla studenta?
i jak z zarobkami Wrocław stoi, hmm?

[plywok]

Napisane przez Impersona

Dziewczyny, czy któraś chodziła może do ogólniaka nr 1?

mam znajomych po tym liceum, wiec moge ich o cos zapytac. ale zalezy co chcesz wiedziec.

bo dzieci chyba jeszcze do liceum nie wysylasz o ile sie nie myle sa jeszcze za mlode

[Impersona]

plywok- oooo super, dzięki wielkie Nie, dziecię moje starsze dopiero od września zaczyna przygodę z podstawówką Natomiast ja muszę odrobić jeszcze 75 godzin w liceum i 75 w podstawówce i tak sobie pomyślałam, że do tego ogólniaka bym chętnie poszła, bo mam blisko. Mogłabyś spytać, czy mogą polecić jakiegoś fajnego polonistę (muszę znaleźć sobie opiekuna, który zgodzi się mnie przyjąć na praktykę). Chodzi mi o kogoś , kto uczy nowocześnie, kto ceni kreatywność itd. Nie znam nauczycieli w tej szkole i boję się, że mi ktoś np. przydzieli starszą panią typu "co autor miał na myśli"

[plywok]

Napisane przez Impersona

plywok- oooo super, dzięki wielkie Nie, dziecię moje starsze dopiero od września zaczyna przygodę z podstawówką Natomiast ja muszę odrobić jeszcze 75 godzin w liceum i 75 w podstawówce i tak sobie pomyślałam, że do tego ogólniaka bym chętnie poszła, bo mam blisko. Mogłabyś spytać, czy mogą polecić jakiegoś fajnego polonistę (muszę znaleźć sobie opiekuna, który zgodzi się mnie przyjąć na praktykę). Chodzi mi o kogoś , kto uczy nowocześnie, kto ceni kreatywność itd. Nie znam nauczycieli w tej szkole i boję się, że mi ktoś np. przydzieli starszą panią typu "co autor miał na myśli"

kolega mi odpisał, żebyś unikała kwaitkowskiej, natomiast fajna jest podobno pani Surgut. napisalam tez do kolezanki i ona napisala, że miala własnie polski z pani Surgut i tez ja poleca. natomiast kazała Ci uwaza na jakaś gruba panią, bo jest nie miła ale ogeolnie dodala, ze tam sa mili nauczyciele.

[Impersona]

Napisane przez plywok

kolega mi odpisał, żebyś unikała kwaitkowskiej, natomiast fajna jest podobno pani Surgut. napisalam tez do kolezanki i ona napisala, że miala własnie polski z pani Surgut i tez ja poleca. natomiast kazała Ci uwaza na jakaś gruba panią, bo jest nie miła ale ogeolnie dodala, ze tam sa mili nauczyciele.

Super dziękuje Zapisałam, będę pytać

[zoila]

Napisane przez Inspiracyjna

btw jak to z pracą we Wrocławiu bywa? łatwo dostać pracę tak jakby dla studenta?
i jak z zarobkami Wrocław stoi, hmm?

Wątek pracy dla studenta przewijał się na tym wątku wielokrotnie . Raczej jest ciężko. Dziennym bardzo trudno znaleźć pracę (chyba, że ewentualnie coś na weekend- a i tu silna konkurencja, albo KFC, McDonald), a zaoczni- tu sytuacja przedstawia się trochę lepiej, ale pracodawcy też marudzą- wymagają dyspozycyjności.
Zarobki- zwyczajne, na umowę o pracę nie zarobisz więcej niż 1000- 1200 zł za rękę. Hostessowanie- różnie, 120-200 na rękę za weekend pracy.

[Apiska]

Napisane przez zoila

Wątek pracy dla studenta przewijał się na tym wątku wielokrotnie . Raczej jest ciężko. Dziennym bardzo trudno znaleźć pracę (chyba, że ewentualnie coś na weekend- a i tu silna konkurencja, albo KFC, McDonald), a zaoczni- tu sytuacja przedstawia się trochę lepiej, ale pracodawcy też marudzą- wymagają dyspozycyjności.
Zarobki- zwyczajne, na umowę o pracę nie zarobisz więcej niż 1000- 1200 zł za rękę. Hostessowanie- różnie, 120-200 na rękę za weekend pracy.

Z pracą było/jest cięzko. Szukałam 4 miesiace. Od grudnia trzymam się pracy którą znalazłam, jestem na umowie o pracę od marca. I mam 1500zł. A jestem studentką zaoczną.

[imeshih]

Ja nie pracuje, ale za to mój współlokator (który studiuje zaocznie) zmienia prace średnio co 2 miesiące i z tego co mówi nie ma większych problemów ze znalezieniem kolejnej
Więc to chyba zależy czego się szuka (pracował już między innymi na magazynie w supermarkecie, w firmie przeprowadzkowej, call center i przy wprowadzaniu danych w jakims biurze - te przynajmniej zapamiętałam) ile zarabia nie wypytywałam, ale z pewnością tyle, że jest w stanie się utrzymac

Nie ma się co zrażać, trzeba szukać

[cenzura]

hej hej niestety park linowy na wyspie opatowickiej jest nieczynny do odwołania z powodu zagrożenia powodziowego, więc nie wybierajcie się póki co.
a adrenalina park czynny tylko czw-nd
ale ogród japoński zaliczony. niestety trafiłam na największą ulewę ale i tak było fajne

mieszkanko bardzo fajne, mały pokoik ale może kupimy antresole co zaoszczędzi kupe miejsca. mamy wolny pokój od lipca (najlepiej już na cały rok a nawet dłużej), dla 2 (a nawet i 3) osób. jeśli ktoś zainteresowany napisze szczegóły tu lub na PW. Mieszkanie 3 pokojowe w centrum z UWAGA! 2 łazienkami

po weekendzie wybieram się znów do Was na 2-3 dni w poszukiwaniu pracy. jeśli macie jakieś info to bardzo prosze. jako kelnerka/sprzedawca. praca na wakacje mnie interesuje.

[mikasa77]

Hej dziewczyny mam wielką prośbę
Poszukuję z siostrą fryzjera który doradzi i zrobi ładną fryzurę ślubną gdyż fryzjerka umówiona na próbnym upięciu odwaliła że to brzydko ujmę 'kaszanę' dlatego musimy ją zmienić i prosiłabym o opinie danych fryzjerów/ek i orientacyjnie ceny. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam, Marta,

[ewka_609]

Napisane przez cenzura

mieszkanko bardzo fajne, mały pokoik ale może kupimy antresole co zaoszczędzi kupe miejsca. mamy wolny pokój od lipca (najlepiej już na cały rok a nawet dłużej), dla 2 (a nawet i 3) osób. jeśli ktoś zainteresowany napisze szczegóły tu lub na PW. Mieszkanie 3 pokojowe w centrum z UWAGA! 2 łazienkami

A w jakiej cenie? Bo moja koleżanka szuka

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez mikasa77

Hej dziewczyny mam wielką prośbę
Poszukuję z siostrą fryzjera który doradzi i zrobi ładną fryzurę ślubną gdyż fryzjerka umówiona na próbnym upięciu odwaliła że to brzydko ujmę 'kaszanę' dlatego musimy ją zmienić i prosiłabym o opinie danych fryzjerów/ek i orientacyjnie ceny. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam, Marta,

ja polecam p. Martę Robak, z Dokerskiej 17, tel. 71 353 65 69. W prawdzie nie czesałam się nigdy u niej, ale jest świetna w tym co robi, więc podejrzewam, że fryzury tez dobrze Jej wychodzą. Szczególnie, że ma w tych dziedzinach duże osiągnięcia.

[Inspiracyjna]

przeglądałam oferty pracy z Wrocławia tak na rozeznanie co i jak wszystko i tak wyjdzie w praniu.....

[caate]

Hej
skoro wszystkie jestescie/znacie Wroclaw to moze mi doradzicie, jakies fajne miejsce do opalania? moze byc kilka km za Wro, najchetniej z jakims jeziorkiem dostepem do wody z gory dziekuje nie chodzi mi o baseny

[AGATkA_eSZ]

Podjęłyście temat mieszkań, więc zainteresowanym powiem, że gdzieś od połowy lipca będzie do wynajęcia mieszkanie w centrum, przy pl. Zielińskiego. 2500zł za 3 pokoje, przedpokój, kuchnia, łazienka, garderoba, balkon. Nowe plastikowe okna. W dwóch pokojach spokojnie zmieszczą się po dwie osoby, a jeden pokój jest mniejszy, więc najwygodniej w nim będzie parze lub jednej osobie. Mieszkanie jest na I piętrze.

Napisane przez caate

Hej
skoro wszystkie jestescie/znacie Wroclaw to moze mi doradzicie, jakies fajne miejsce do opalania? moze byc kilka km za Wro, najchetniej z jakims jeziorkiem dostepem do wody z gory dziekuje nie chodzi mi o baseny

hello, a ja Cie z MM kojarzę;]
A co do miejsca do opalania, to może Maślice? Plus, bo to jest we Wrocławiu, ja tam na rowerku śmigam. Woda może nie jakaś super, ale rzadko gdzie można spotkać coś czystego niestety.

[Impersona]

Ja z opalaniem nie pomogę, bo do głowy przychodzi mi tylko Morskie Oko albo gdzieś nad Odrą

Agatka- dopiero dziś zobaczyłam u Ciebie zdjęcie z Owcokrowem Boskie!