Mamusie październikowe 2015 :D

[malinowa4]

Pasztetnik.. Jestes mega dzielna. Podziwiam Twoja walke o kp. Ja bym padla psychicznie, nie dalabym rady... Ale musisz myslec tez o sobie . malemu nic sie nie stanie od mm moj tez je. Szkoda ze nie uda sie przystawiac no ale nie Twoja wina, sila wyzsza

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

[ktosiula]

Napisane przez elvegirl

Moim zdaniem diagnozowanie wzmożonego/obniżonego napięcia mięśniowego u tak małego dziecka, to totalny bezsens. Jeszcze przy takich objawach... No ale rehabilitanci dziecięcy też muszą za coś żyć.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Pasztetniczku, z jednej strony przykro się czytało relację z wizyty w poradni, miałam nadzieję że jednak Wam pomogą przy kp...z drugiej strony dobrze że poszłaś, warto skonsultować się z neurologiem. Chociaż jeśli to jest aż tak widoczne, to dziwne że pediatra nie zauważył...

Masz z tym jakieś doświadczenie? Na mnie akurat rehabilitant nie zarobi bo jeśli będzie rehabilitacja potrzebna to na NFZ.

Akurat w związku z synem nic nie mogę sobie zarzucić i cieszę się że tak szybko zareagowałam. Dzięki temu zaczął raczkować mając 10 mscy i chodzić mając 15.

Jeśli widzę coś niepokojącego to reaguje.

Napisane przez amelia177

Hmm...co do tego harmonogramu karmień, znalazłam taki artykuł
http://www.sosrodzice.pl/na-zadanie-...harmonogramem/

Próbowałam karmić o stałych godzinach 2 dni i nie wyszło:/
Macie stałe godziny karmień??

Ja karmię na żądanie i nie są to stałe pory. Ale w dzień to wychodzi co 2 -2,5 godziny

[Pasztetnik]

Napisane przez mala29lll

Też by mi było przykro szczerze mówiąc, bo lubię patrzyć jak tak cycoli. Ostatnio jeszcze się czasem odrywa, uśmiech i znowu się przysysa No, ale co zrobić. Zrobiłaś już chyba wszystko co możliwe i mało się nie wykończyłaś przy okazji. Wyluzuj w końcu, bo Maksiu potrzebuje wypoczętej i szczęśliwej mamy. On też czuje Twoje zmęczenie i jest niespokojny przez to

Napisane przez malinowa4

Pasztetnik.. Jestes mega dzielna. Podziwiam Twoja walke o kp. Ja bym padla psychicznie, nie dalabym rady... Ale musisz myslec tez o sobie . malemu nic sie nie stanie od mm moj tez je. Szkoda ze nie uda sie przystawiac no ale nie Twoja wina, sila wyzsza

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

Dzięki dziewczyny Już dziś jest ok z mlekiem, czuje jak po sciągnięciu cycki napełniają się na nowo, a wystarczyło przespać ciągiem 2h

Co do stałych por karmienia, to nie da się, jakoś niby po 3 miesiacach dopiero to sie u dzidziola zaczyna regulowac. Jedyne co można probowac wypracowac, to w miare regularne odstępy m. karmieniami. Mi tak kazali wczoraj w poradni probowac go tego uczyć, czyli jak zje porcję i uśnie, to jak obudzi się np. już po godzinie, to starać się go przetrzymać choc trochę, najlepiej tak zeby minely przynajmniej 2h od ostatniego karmienia (no chyba że zacznie głodowo wyć ale mala szansa by byl tak szybko az tak strasznie glodny) bo wtedy zje na raz więcej i większa szansa że uśnie znów. Własnie mi sie obudzil po dobrej godzinie, to poszłam, utuliłam go, uspokoił sie, teraz sobie lezy i majta odnóżami patrząc na świat, coś tam guga, trochę pcha pieluchę do buzi ale tak szybko nie dostanie jeśc dopóki nie zażąda tego kategorycznie

[mala29lll]

Położna coś tam mówiła o napięciu u Gabi z chyba lewej strony i namawiała na takie zajęcia w programie maluch na NFZ. Jak byłam na szczepieniu to powiedziałam o tym lekarce i sprawdziła. Powiedziała, że Ona nie widzi nic niepokojącego. Nawet chciałam iść na te zajęcia, ale przyjaciółka była i mówi, że to dopiero naciąganie, bo nic tam konkretnego nie robili i szkoda czasu,a le jak tylko coś zauważę czy lekarka to będę w te pędy biegła na rehabilitacje. Uczulali nas nawet na SR o tym napięciu. Lepiej dmuchać na zimne nawet niż później sobie w brodę pluć

Ja pierniczę stresuję się ginekologiem heheh tyle razy mi tam zaglądało tyle osób a teraz jakiś stresik czuję
Musze zapytać od kiedy mogę ćwiczyć i brzuszki robić

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez Pasztetnik

Dzięki dziewczyny Już dziś jest ok z mlekiem, czuje jak po sciągnięciu cycki napełniają się na nowo, a wystarczyło przespać ciągiem 2h

oooo to super. Widzisz sama, że musisz być wypoczeta

[elvegirl]

Napisane przez ktosiula

Masz z tym jakieś doświadczenie?

Osobistego nie, do wykształcenia medycznego mi daleko natomiast mam dwoje znajomych w tym zawodzie i wiem od nich jak wielu ludzi rehabilituje/chce rehabilitować zdrowe dzieci.
I neurolog do którego mam zaufanie, parę lat temu poinformowany że moja przyjaciółka płacze, bo ktoś jej powiedział że jej córka za wysoko głowę podnosi i to na pewno oznacza wzmożone napięcie, na przykładzie kilkorga konsultowanych przez siebie dzieci pokazał na co zwracać uwagę, a co jest normalnym objawem zdrowo w swoim tempie rozwijającego się dziecka.

To jak z pierwszymi słowami, wieczne naciski "dlaczego ono jeszcze nie mówi, przecież to i to dziecko to już w tym wieku mówiło!!!oneone!!!one!!!"
I potem są dowcipy w stylu:
Kowalscy mieli synka, niestety synek nie mówił, słowem się nie odzywał. Badali, mierzyli, sprawdzali, no zdrowy, po prostu nie mówił. W końcu pogodzili się z tym, że mają syna niemowę...
Kiedyś przy obiedzie raptem słychać cichy chłopięcy głosik:
- gdzie jest sól?
- Jasiu!!!!!!!! Ty mówisz!!!!!!!!!! Dlaczego do tej pory nic się nie odzywałeś??????
- bo sól zawsze była.

[malinowa4]

Napisane przez elvegirl

Osobistego nie, do wykształcenia medycznego mi daleko natomiast mam dwoje znajomych w tym zawodzie i wiem od nich jak wielu ludzi rehabilituje/chce rehabilitować zdrowe dzieci.
I neurolog do którego mam zaufanie, parę lat temu poinformowany że moja przyjaciółka płacze, bo ktoś jej powiedział że jej córka za wysoko głowę podnosi i to na pewno oznacza wzmożone napięcie, na przykładzie kilkorga konsultowanych przez siebie dzieci pokazał na co zwracać uwagę, a co jest normalnym objawem zdrowo w swoim tempie rozwijającego się dziecka.

To jak z pierwszymi słowami, wieczne naciski "dlaczego ono jeszcze nie mówi, przecież to i to dziecko to już w tym wieku mówiło!!!oneone!!!one!!!"
I potem są dowcipy w stylu:
Kowalscy mieli synka, niestety synek nie mówił, słowem się nie odzywał. Badali, mierzyli, sprawdzali, no zdrowy, po prostu nie mówił. W końcu pogodzili się z tym, że mają syna niemowę...
Kiedyś przy obiedzie raptem słychać cichy chłopięcy głosik:
- gdzie jest sól?
- Jasiu!!!!!!!! Ty mówisz!!!!!!!!!! Dlaczego do tej pory nic się nie odzywałeś??????
- bo sól zawsze była.

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

[Malpka]

Pasztetnik - blizna nie zniknie po tym.podcinaniu ale moze z.czasem. sie lepiej zagoi, wchlonie, nie bedzie tak przeszkadzac? tak sobie mysle majac na uwadze chocby blizny po cc , ale moze sie myle

[elvegirl]

Dziewczyny, czy w ramach tego rządowego programu in vitro można było zaplanować więcej niż jedną ciążę? Jeśli tak, co teraz będzie z tymi, którzy dorobili się już jednego dziecka i nie zdążą zajść w ciążę ponownie przed czerwcem 2016?

[mala29lll]

Napisane przez elvegirl

Dziewczyny, czy w ramach tego rządowego programu in vitro można było zaplanować więcej niż jedną ciążę? Jeśli tak, co teraz będzie z tymi, którzy dorobili się już jednego dziecka i nie zdążą zajść w ciążę ponownie przed czerwcem 2016?

Nic się nie stanie. Program skończony i tyle Chyba, że ktoś miał zarodki ale i to nie wiadomo. Szkoda mi tych par, które nie zdążyły wykorzystać nawet 1 próby A nowy minister sam ma ośmioro dzieci więc gówno wie o walce z niepłodnością. rozśmieszyło mnie jak dr kliniki naprotechnologii która każe się leczyć nowy minister powiedział, ze klinika odnosi sukcesy i w ciągu 4 lat urodziło się z ich pomocą 400 dzieci. No mało nie padłam. Co to jest. Co z kobietami które nie mają jajowodów. Im przeciez nic nie pomoże oprócz in vitro

[88maggie88]

MALA i co u gina wszystko ok?
Od kiedy możesz ćwiczyć brzuszki bo sama jestem ciekawa a wizytę mam.dopiero za tydzień

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

No właśnie o osoby, które mają już zarodki na kolejną ciążę mi chodziło...kuźwa chciał naród zmian, to ma :/

[mala29lll]

Napisane przez 88maggie88

MALA i co u gina wszystko ok?
Od kiedy możesz ćwiczyć brzuszki bo sama jestem ciekawa a wizytę mam.dopiero za tydzień

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Juz mogę cwiczyć. Nie mogę tylko dźwigać, bo w środku nie zarośnięte i stąd ten ból przy naciśnięciu. Myślałam że umrę jak mi zaczął naciskać mocno na brzuch
Ogólnie mam brać Femibion jeszcze, wit D3 i przepisał mi tabletki anty, ale boję się je brać. Mam dość hormonów. Ovulan mi przepisał. W skutkach ubocznych te zmiany nastrojow i tycie eh a ja często mam po hormonach te skutki uboczne którę są w czestych. Taki mój urok. Sama nie wiem co robić:/

Napisane przez elvegirl

No właśnie o osoby, które mają już zarodki na kolejną ciążę mi chodziło...kuźwa chciał naród zmian, to ma :/

Nie moga zniszczyć, bo pozabijam Wiesz nikt kto ma problem z zajściem w ciążę pewnie nie głosował na PIS. Dla wielu ludzi to koniec szansy na dziecko Jak ja dziękuję za kazdy dzień z Gabrysią to nie macie pojęcia

[88maggie88]

Napisane przez mala29lll

Juz mogę cwiczyć. Nie mogę tylko dźwigać, bo w środku nie zarośnięte i stąd ten ból przy naciśnięciu. Myślałam że umrę jak mi zaczął naciskać mocno na brzuch
Ogólnie mam brać Femibion jeszcze, wit D3 i przepisał mi tabletki anty, ale boję się je brać. Mam dość hormonów. Ovulan mi przepisał. W skutkach ubocznych te zmiany nastrojow i tycie eh a ja często mam po hormonach te skutki uboczne którę są w czestych. Taki mój urok. Sama nie wiem co robić:/



Nie moga zniszczyć, bo pozabijam Wiesz nikt kto ma problem z zajściem w ciążę pewnie nie głosował na PIS. Dla wielu ludzi to koniec szansy na dziecko Jak ja dziękuję za kazdy dzień z Gabrysią to nie macie pojęcia

Jej.. to dobrze ze masz już badanie za sobą. Kolej na mnie.. w szpitalu jak leżałam 2 tyg to codziennie miałam bolesne badania. Trochę dzięki temu uodpornilam się na ból ale jak pomyślę ze kolejne badanie przede mną i znów ma boleć to się dygam :/

Z tym in vitro kwestia czasu tylko było jak Pis doszedł do władzy. To co oni teraz wyprawiają to się w głowie nie mieści. . Jestem tylko ciekawa ile ludzi zmieniło by teraz partie na którą głosowało np. Po tej akcji z TK.. a to dopiero mc ich działania a będą kilka lat :/

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[AgatkaSz]

Nie lubie gadać o polityce bo Tz ma na tym punkcie bzika i codziennie tego slucham
Ale wiem ze gorzej niz z PO napewno nie bedzie.

Ojej budze sie a Inga nam w nogach spi
Nel chyba cala noc przespala bo nie pamietam abym karmila i cycek duzy

[Pasztetnik]

O qrde, nie wiem co sie stalo, ale Maks przespal dzis w nocy 7h :O Spałby jeszcze dłużej ale jak obudzilam sie o 4:30 i zobaczylam ile minelo od karmienia, to szybko go zbudziłam. Choć i tak karmiłam na śpiocha, tylko buźkę otworzył i spał dalej kolejne 3h!
I powiem Wam, przespałam tej nocy łącznie aż 6h! Czuję się jak nowonarodzona

Napisane przez Malpka

Pasztetnik - blizna nie zniknie po tym.podcinaniu ale moze z.czasem. sie lepiej zagoi, wchlonie, nie bedzie tak przeszkadzac? tak sobie mysle majac na uwadze chocby blizny po cc , ale moze sie myle

No niestety raczej szansa słaba, to jest w takim miejscu że nie ma ja jak się wchlonąć czy coś

mala, nie bierz lepiej tego Ovulanu, czytalam o tabletkach anty dobrych przy KP i ponoć straszne goowno, malo kto dobrze go znosi. Najlepsze wydają się Cerazette, troche droższe ale najrzadziej pojawiają się skutki uboczne. Ja nigdy też nie brałam tabletek anty, no ale będzie trzeba, przy innych metodach za duże ryzyko żeby w ciągu roku po CC zajśc znów.

[elvegirl]

Napisane przez mala29lll

Nie moga zniszczyć, bo pozabijam

No właśnie ciekawe jak to rozwiążą w przypadkach osób, które mają czekające zarodki, zniszczenie mi się w głowie nie mieści, przecież dla KK i dla PiS to są już ludzie...więc powinni dać szansę dokończyć program za własną kasę. Gorzej z tymi, którzy tej kasy nie wyskrobią, co wtedy z zarodkami...? Koszmar, po prostu koszmar.
Może te widełki czasowe to jedno, a tym, którzy mają programy rozpoczęte, dadzą je dokończyć.

Napisane przez AgatkaSz

Ale wiem ze gorzej niz z PO napewno nie bedzie.

Jak widzę to co robi PiS na szybkiego, pod osłoną nocy, to mam wątpliwości.
Jak czytam z czym związany będzie 500+, co zabiorą żeby te 500 dać, to mam wątpliwości.
Jak myślę o tym, co będzie dla szarego konsumenta oznaczało podniesienie podatków dla marketów, to mam wątpliwości.
Jak słyszę co się dzieje w agencjach rynku rolnego, gdzie zostały wstrzymane wszystkie sprzedaże, to mam wątpliwości.

No ale poczekamy.

Napisane przez Pasztetnik

mala, nie bierz lepiej tego Ovulanu, czytalam o tabletkach anty dobrych przy KP i ponoć straszne goowno, malo kto dobrze go znosi. Najlepsze wydają się Cerazette, troche droższe ale najrzadziej pojawiają się skutki uboczne. Ja nigdy też nie brałam tabletek anty, no ale będzie trzeba, przy innych metodach za duże ryzyko żeby w ciągu roku po CC zajśc znów.

Najlepsze są Cerazette, one były jako pierwsze i przez bardzo długi czas jedyne tabletki, które można było brać przy kp.

Ja biorę Cerazette od półtora tygodnia, na razie brak skutków ubocznych. Ciekawe co będzie dalej Ciekawe jak będzie z @, gin i ulotka uprzedzają, że może być brak regularności, a to byłoby bardzo niefajne.

[ktosiula]

Ale tu cicho...

Ja wczoraj byłam z malą u pediatry. Miałam szczepić ale starszy chory więc nie zaszczepiłam. Nina ma na coś uczulenie, pytanie na co. Pediatra mówi żeby odstawić nabiał ale mnie się wydaje że to coś innego bo buzię ma ładną tylko ręce, nogi, klata całe suche i łuszczące. Poleciła do smarowania i kąpania LRP Lipikar, ciekawe czy się sprawdzi. No i mam skierowanie do rehabilitanta. Trochę miało przybrała teraz bo w 2 tyg tylko 230g. Dobrze czułam że mam kryzys laktacyjny i mała nie dojada. Mam nadzieję że się unormuje.


Moja gin też mi proponowała tabletki ale nie wzięłam. Tyle lat byłam na hormonach, już nie chce. Będziemy gumki stosować. Jeśli moje libido wzrośnie bo na razie leży i kwiczy.

[elvegirl]

Nam gumki pękły dwa razy (z poprzednimi partnerami się nie zdarzyło, ani mnie ani lubemu ), więc nie zamierzamy ryzykować

[Pasztetnik]

Oj gumki nieee, za duże ryzyko, nawet tu na wątku z tego co kojarzę jest przynajmniej jedna ciąża "gumkowa". A szczególnie przez pierwszy rok po CC ze względów medycznych trzeba uważać, więc dla mnie na pewno odpadają. O ile też nam wróci libido Receptę od gina wezmę ale kiedy lek wykupię to nie wiadomo

Byłam własnie na kontroli u pediatry, szczegółowo przebadała małego pod kątem napięcia mięśniowego i ona na szczęście nic złego ogólnie nie widzi, ale dała skierowanie do neurologa bo lepiej zawsze to skontrolować

[elvegirl]

Pewnie, lepiej sprawdzić Ale już trochę lżej, że pediatra nie zauważyła odchyleń

[Daisy 85]

Napisane przez mala29lll

Musze zapytać od kiedy mogę ćwiczyć i brzuszki

mi już lekarka pozwoliła, ale i tak wydaje mi się trochę za wcześnie...

Napisane przez Pasztetnik

Już dziś jest ok

fajnie, w końcu zaczniesz psychicznie i fizycznie odpoczywać

Napisane przez elvegirl

No właśnie o osoby, które mają już zarodki na kolejną ciążę mi chodziło...kuźwa chciał naród zmian, to ma :/

pytałam w swojej klinice i powiedzieli, że po prostu będę musiała zapłacić za transfer, bo normalnie miał być darmowy...

Napisane przez mala29lll

Ovulan mi przepisał. W skutkach ubocznych te zmiany nastrojow i tycie eh a ja często mam po hormonach te skutki uboczne którę są w czestych. Taki mój urok. Sama nie wiem co robić:/

skądś to znam, mam kupiony zamiennik, ten lazzete czy coś ale jakoś nie mogę się przełamać aby znów brać hormony...

Napisane przez Pasztetnik

Oj gumki nieee, za duże ryzyko, nawet tu na wątku z tego co kojarzę jest przynajmniej jedna ciąża "gumkowa". A szczególnie przez pierwszy rok po CC ze względów medycznych trzeba uważać

to jak jedzenie loda przez papierek
ad.cc mi lekarze powiedzieli, że po ok pół roku mam zielone światło na zachodzenie w ciążę


A ja jestem załamana!!! moje dziecko w ogóle nie chce sypiać aż mi żal dupę ściska jak czytam jak wasze ładnie śpią, moja ciągnie maratony po 12 do 13h podczas których śpi dwa razy po 10minut zasypia dopiero około 1 w nocy, dziś poszła spać o 2:00, usypiałam ją 3h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! co odkładam do łóżeczka to po kilku minutach oczy jak 5zł i płacz jak jej nie wezmę na łapki i znowu pół godziny lulania z suszarką i tak z kilka razy... na szczęście jak łaskawie już zaśnie w środku nocy to śpi te 5h, normalnie rarytas. z usypianiem w dzień juz się poddałam, bo nic nie pomaga, noszę ją cały czas albo muszę siedzieć przy niej bo inaczej ryk jak odłożę... w domu nic nie robię, bo jak, a najgorsze, że mąż wraca tylko na weekendy a i tak całą sobotę siedzi na budowie, w niedzielę biurokracja-papiery, faktury, póxniej kościół, obiad... mam już deprechę, jak tak małe dziecko może nie potrzebować snu?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?! już nawet u lekarza z nią byłam i powiedział, że "niektóre dzieci tak mają..." ale dlaczego moje?!?!?!?!
a o co chodzi z tym napięciem?????

[Malpka]

Daisy - a na spacerach ci spi? moze na balkon w wozku wystawiaj?



moj ma dzis dzien spiocha.o 10 wyszlismy usnal od razu ok 11.30 bylam u rodzicow rozebralam a ten spal dalej ok 13 ruszylismy spacerkiem do domu to wdomu sie obudzil zjadl polezal w lozeczku az zasnal i teraz si obudzil na jedzenie ale zamist bekac to spi mi naeamieniu

[Daisy 85]

acha dziewczyny pi ole mrozić mleko, bo mrożę tak po 150/180ml, będę je później do kaszki wykorzystywać czy te porcje są ok???

[elvegirl]

Napisane przez Daisy 85

pytałam w swojej klinice i powiedzieli, że po prostu będę musiała zapłacić za transfer, bo normalnie miał być darmowy...

Dobre chociaż tyle.


Srogo masz z dzidziolem, nie masz nikogo kto by mógł Cię czasem odciążyć?

Napisane przez Malpka

moj ma dzis dzien spiocha.

Moja dziś też śpi jak zabita, aż się boję co będzie w nocy

[krolewna1986]

Daisy ja mam to samo, mój synek w dzien w ogole nie chce się ode mnie odczepić, w nocy nie lepiej, był czas ze dał sie odłożyć do łóżeczka, teraz niestety znowu spanie ze mną, jak tylko go odkładam to ryczy i fioletowy ze złości sie robi

Co do cc, to ja zaszłam w ciaze 7mscy po cc (lekarze pozwolili, 2lata czekania pomiędzy cesarkami to mit, no chyba ze rana sie słabo goi), nic sie nie działo z moja stara rana, wszystko było ok.

[Pasztetnik]

Napisane przez Daisy 85

mi już lekarka pozwoliła, ale i tak wydaje mi się trochę za wcześnie...



fajnie, w końcu zaczniesz psychicznie i fizycznie odpoczywać



pytałam w swojej klinice i powiedzieli, że po prostu będę musiała zapłacić za transfer, bo normalnie miał być darmowy...



skądś to znam, mam kupiony zamiennik, ten lazzete czy coś ale jakoś nie mogę się przełamać aby znów brać hormony...



to jak jedzenie loda przez papierek
ad.cc mi lekarze powiedzieli, że po ok pół roku mam zielone światło na zachodzenie w ciążę


A ja jestem załamana!!! moje dziecko w ogóle nie chce sypiać aż mi żal dupę ściska jak czytam jak wasze ładnie śpią, moja ciągnie maratony po 12 do 13h podczas których śpi dwa razy po 10minut zasypia dopiero około 1 w nocy, dziś poszła spać o 2:00, usypiałam ją 3h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! co odkładam do łóżeczka to po kilku minutach oczy jak 5zł i płacz jak jej nie wezmę na łapki i znowu pół godziny lulania z suszarką i tak z kilka razy... na szczęście jak łaskawie już zaśnie w środku nocy to śpi te 5h, normalnie rarytas. z usypianiem w dzień juz się poddałam, bo nic nie pomaga, noszę ją cały czas albo muszę siedzieć przy niej bo inaczej ryk jak odłożę... w domu nic nie robię, bo jak, a najgorsze, że mąż wraca tylko na weekendy a i tak całą sobotę siedzi na budowie, w niedzielę biurokracja-papiery, faktury, póxniej kościół, obiad... mam już deprechę, jak tak małe dziecko może nie potrzebować snu?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?! już nawet u lekarza z nią byłam i powiedział, że "niektóre dzieci tak mają..." ale dlaczego moje?!?!?!?!
a o co chodzi z tym napięciem?????

Ło matko, współczuje, mój tak głupiał jak miał skok rozwojowy i usłyszałam to co Ty, że niektóre dzieci już tak mają i trudno. Aha i podobnie sie zachowywal przy kolkach, może Twojego dzidziola też coś dręczy? Teraz jest spokojniejszy ale i tak szału nie ma, bo nie ma dnia by nie zrobił maratonu "pobudzenia" przez kilka dobrych godzin, które jeszcze zwykle kończą się histerią płaczu, po czym nagle w sekundzie zasypia.

Zarejestrowałam małego do poradni neurologicznej, termin: 10 lutego, dobrze że to nic naglącego

[Libra2]

Daisy , krolewna łączę się z wami w bólu mam dokładnie to samo.Dzisiaj to już przeszedł samego siebie nie dość że wstał o 5 to jeszcze nie dał mi przez pół dnia spokojnie skorzystać z toalety bo tak się zachodził jak go próbowałam odłożyć.No miałam ochotę wyjść z domu , zostawić go samego i wrócić jak się uspokoi.Dopiero teraz jak wrócił Tż to mogę zjeść śniadanio-obiado-kolację i się trochę ogarnąć. Co ja już nie wyrabiam żeby go położyć w dzień chociaż na godzinę i kompletnie nic na niego nie działa .Jedynie na spacerze mam święty spokój bo zazwyczaj usypia bezproblemowo ale akurat dzisiaj czekałam na koleżankę i musiałam siedzieć w domu.

[AgatkaSz]

Napisane przez krolewna1986

Daisy ja mam to samo, mój synek w dzien w ogole nie chce się ode mnie odczepić, w nocy nie lepiej, był czas ze dał sie odłożyć do łóżeczka, teraz niestety znowu spanie ze mną, jak tylko go odkładam to ryczy i fioletowy ze złości sie robi

Co do cc, to ja zaszłam w ciaze 7mscy po cc (lekarze pozwolili, 2lata czekania pomiędzy cesarkami to mit, no chyba ze rana sie słabo goi), nic sie nie działo z moja stara rana, wszystko było ok.

7msc po nie zle ja rowny rok i wydaje mi sie ze szybko ale lekarz mi tez mowil ze jak ladnie sie zrosło to 6 msc i juz mozna

Kupilismy dzis dostawke buggyboard jutro wyjde na spacer i bede smigać po miescie mam nadzije ze Inguni sie spodoba
Dzisij Nel caly dzien spi wstala kolo 9 rano zjadla poszla spac do 11 nakramilam ja przebralam i po 12 wyszlismy na spacer i tak od 13 do 16 spala na spacerze a w domu dalej do 18
Czy te rurki windi kupie w aptece normalnie? Bo od 2 dni robi tylko jedna kupke dziennie a wieczorem ma trudnosci dopiero jak ja ponosze pomasuje to zrobi.
Miala u nas byc w poniedzialek pielegniarka z przychodni i nie przyszla leniwa krowa nie lubie tej baby strasznie
Zadzwonilam do poloznej i jutro do nas przyjdzie pewnie bedzie pytac czemu wczesniej nie dzwonilam :P

[elvegirl]

AgatkaSz, a po co Ci rurki, skoro masowanie pomaga?

[mala29lll]

Napisane przez AgatkaSz

Nie lubie gadać o polityce bo Tz ma na tym punkcie bzika i codziennie tego slucham
Ale wiem ze gorzej niz z PO napewno nie bedzie.

I jedni i drudzy to patałachy co chcą sobie kiermany napchać i później umyć łapki od wszytskiego. Tak im zależy na dobru społeczeństwa że ho ho

Napisane przez Pasztetnik

O qrde, nie wiem co sie stalo, ale Maks przespal dzis w nocy 7h :O Spałby jeszcze dłużej ale jak obudzilam sie o 4:30 i zobaczylam ile minelo od karmienia, to szybko go zbudziłam. Choć i tak karmiłam na śpiocha, tylko buźkę otworzył i spał dalej kolejne 3h!
I powiem Wam, przespałam tej nocy łącznie aż 6h! Czuję się jak nowonarodzona



No niestety raczej szansa słaba, to jest w takim miejscu że nie ma ja jak się wchlonąć czy coś

mala, nie bierz lepiej tego Ovulanu, czytalam o tabletkach anty dobrych przy KP i ponoć straszne goowno, malo kto dobrze go znosi. Najlepsze wydają się Cerazette, troche droższe ale najrzadziej pojawiają się skutki uboczne. Ja nigdy też nie brałam tabletek anty, no ale będzie trzeba, przy innych metodach za duże ryzyko żeby w ciągu roku po CC zajśc znów.

Ej to może jednak masz jakieś lekkostrawne mleko czy coś?? ALbo mu sie ustabilizowało spanko i tyle

No właśnie przed chwilą poczytałam o tych tabletkach i faktycznie kicha:/

Napisane przez ktosiula

Ale tu cicho...

Ja wczoraj byłam z malą u pediatry. Miałam szczepić ale starszy chory więc nie zaszczepiłam. Nina ma na coś uczulenie, pytanie na co. Pediatra mówi żeby odstawić nabiał ale mnie się wydaje że to coś innego bo buzię ma ładną tylko ręce, nogi, klata całe suche i łuszczące. Poleciła do smarowania i kąpania LRP Lipikar, ciekawe czy się sprawdzi. No i mam skierowanie do rehabilitanta. Trochę miało przybrała teraz bo w 2 tyg tylko 230g. Dobrze czułam że mam kryzys laktacyjny i mała nie dojada. Mam nadzieję że się unormuje.


Moja gin też mi proponowała tabletki ale nie wzięłam. Tyle lat byłam na hormonach, już nie chce. Będziemy gumki stosować. Jeśli moje libido wzrośnie bo na razie leży i kwiczy.

Ciekawe czy to alergia
Z tego co mi położna mówiła to dzieci różnie przybierają. Raz więcej, raz mniej i nie ma co panikować więc dałam sobie siana z tą moją paniką. Pewnie nadrobi. Kontroluj i tyle

Napisane przez Daisy 85

pytałam w swojej klinice i powiedzieli, że po prostu będę musiała zapłacić za transfer, bo normalnie miał być darmowy...



skądś to znam, mam kupiony zamiennik, ten lazzete czy coś ale jakoś nie mogę się przełamać aby znów brać hormony...


A ja jestem załamana!!! moje dziecko w ogóle nie chce sypiać aż mi żal dupę ściska jak czytam jak wasze ładnie śpią, moja ciągnie maratony po 12 do 13h podczas których śpi dwa razy po 10minut zasypia dopiero około 1 w nocy, dziś poszła spać o 2:00, usypiałam ją 3h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! co odkładam do łóżeczka to po kilku minutach oczy jak 5zł i płacz jak jej nie wezmę na łapki i znowu pół godziny lulania z suszarką i tak z kilka razy... na szczęście jak łaskawie już zaśnie w środku nocy to śpi te 5h, normalnie rarytas. z usypianiem w dzień juz się poddałam, bo nic nie pomaga, noszę ją cały czas albo muszę siedzieć przy niej bo inaczej ryk jak odłożę... w domu nic nie robię, bo jak, a najgorsze, że mąż wraca tylko na weekendy a i tak całą sobotę siedzi na budowie, w niedzielę biurokracja-papiery, faktury, póxniej kościół, obiad... mam już deprechę, jak tak małe dziecko może nie potrzebować snu?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?! już nawet u lekarza z nią byłam i powiedział, że "niektóre dzieci tak mają..." ale dlaczego moje?!?!?!?!
a o co chodzi z tym napięciem?????

Czyli jednak za transfer będzie się płacić tylko. Tyle dobrze, ze nie za mrożenie jeszcze A Ty w Invikcie się leczyłaś tak? bo nie pamiętam

Co do tabletek anty to mam opory przez te właśnie tony hormonów które przyjmowałam przed i w czasie ciąży. Pamiętam że przed IVF brałam ovulastan i przez te chyba 26 dni przytyłam 4 kg miałam hormonalne bziki wiec się boję teraz wszelkiego hormonalnego dziadostwa. Mam dość syntetycznych hormonów. Ze swoimi mam wystarczające problemy

Aż tyle CI nie śpi????!!!!!!!! O ludu. Współczucia. To moja to istny aniołek w takim razie. Choć tez późno zasypia pindzia. Lubi wieczorem sobie poświrować