on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne?

[Mahdab]

Napisane przez stewardesa

to niech nie podkreśla, że nie o pieniądze chodzi

Nie chce się za inne osoby wypowiadać ale ja to rozumiem tak.
Nie chce wyciągać z faceta pieniędzy, nawet to głupio brzmi wyciąganie z kogoś tych 10 zł. Nie oczekuje też randki w wytwornej restauracji jeśli go nie stać. Ale fajnie jak kupi albo zaproponuje pokrycie kosztu np tej kawy za dyche. Dla mnie to (miedzy innymi) świadczy o klasie tej drugiej zapraszajacej osoby. A chce faceta z klasa. Nie docierają do mnie argumenty, że jak to tak płacić za obca osobę - 100 zł starczy w takiej sytuacji na 5 randek, może z 5 dziewczynami
Przecież to nie w tym rzecz, żeby się nachlac kawy za frajer, nie wierzę w to, że istnieje taka dorosła kobieta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[peopeo]

Mon cherry, tyle już przykładów dałam ze swojego życia prywatnego, że nie jesteśmy z mężem materialistami a Ty chyba świadomie je omijasz.najlepszym chyba przykładem jest ten, że mieszkamy tu gdzie mieszkamy i finansowo stoimy bardzo średnio, ale tutaj nam się podoba i nie chcemy się przenosić tylko że względu na kasę, bo ona szczęścia nie daje. Właśnie tak się czepiasz tych pieniędzy jak typowa materialistka i za taką Cię wzięłam, więc by Ci jak materialistce zobrazować najlepiej, zapytałam, czy nie czujesz się warta tych 10 zł?

[teoretycznaa]

Napisane przez Mahdab

Nie chce się za inne osoby wypowiadać ale ja to rozumiem tak.
Nie chce wyciągać z faceta pieniędzy, nawet to głupio brzmi wyciąganie z kogoś tych 10 zł. Nie oczekuje też randki w wytwornej restauracji jeśli go nie stać. Ale fajnie jak kupi albo zaproponuje pokrycie kosztu np tej kawy za dyche. Dla mnie to (miedzy innymi) świadczy o klasie tej drugiej zapraszajacej osoby. A chce faceta z klasa. Nie docierają do mnie argumenty, że jak to tak płacić za obca osobę - 100 zł starczy w takiej sytuacji na 5 randek, może z 5 dziewczynami
Przecież to nie w tym rzecz, żeby się nachlac kawy za frajer, nie wierzę w to, że istnieje taka dorosła kobieta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak. Cieszę się, że przynajmniej Ty zrozumiałas o co mi chodzi.

[peopeo]

Mnie chodzi tylko o gest. Ale naprawdę zafiksowane osoby na punkcie kasy, tego nie zrozumieja, więc inaczej:

Powiedzmy, że jest otwarcie lokalu i ciasto i kawa za darmo, nie ma kelnera. Milym gestem dla mnie jest jeśli to facet pójdzie i przyniesie mi je do stolika.

[stewardesa]

Napisane przez Mahdab

Nie chce się za inne osoby wypowiadać ale ja to rozumiem tak.
Nie chce wyciągać z faceta pieniędzy, nawet to głupio brzmi wyciąganie z kogoś tych 10 zł. Nie oczekuje też randki w wytwornej restauracji jeśli go nie stać. Ale fajnie jak kupi albo zaproponuje pokrycie kosztu np tej kawy za dyche. Dla mnie to (miedzy innymi) świadczy o klasie tej drugiej zapraszajacej osoby. A chce faceta z klasa. Nie docierają do mnie argumenty, że jak to tak płacić za obca osobę - 100 zł starczy w takiej sytuacji na 5 randek, może z 5 dziewczynami
Przecież to nie w tym rzecz, żeby się nachlac kawy za frajer, nie wierzę w to, że istnieje taka dorosła kobieta

Nie chcę kasy, ale fajnie jak zapłaci. No przecież rozumiem. To jest zawsze identyczna gadka.

[Imizael]

W moim przypadku reguła - płaci na randce - nie jest skąpcem - niestety się nie sprawdziła.
Na trzy pierwsze randki on zapraszał, przejął inicjatywę, w zasadzie narzucił takie tempo, ja nawet nie zdążyłam pomyśleć o kolejnym spotkaniu.
Zawsze przechwycał rachunek, wiem akurat ile wydawał - łącznie zapłacił za mnie jakieś 40 zł ( wiem ile bo ja byłam przygotowana zawsze żeby zapłacić kwotę zamawianego napoju ). Gdy zostaliśmy parą - ja płaciłam w zasadzie za wszystkie nasze zakupy, kilka razy nawet pytał czy coś mu kupię. Wydałam na te nieszczęsne bzdety więcej przez 8 miesięcy związku niż on na te randki..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez peopeo

Mnie chodzi tylko o gest. Ale naprawdę zafiksowane osoby na punkcie kasy, tego nie zrozumieja, więc inaczej:

Powiedzmy, że jest otwarcie lokalu i ciasto i kawa za darmo, nie ma kelnera. Milym gestem dla mnie jest jeśli to facet pójdzie i przyniesie mi je do stolika.

Faktycznie tak zafiksowane jestesmy, ze same chcemy płacić za siebie jesli facet by chciał to zrobic tylko dlatego, ze - tak wypada/bo ma jaja/bo ja tego oczekuje.

[januszpolak]

Napisane przez Limonka2738

Serio, jeśli tak ci źle to jedź do Arabii Saudyjskiej. Tam będzie lepiej.

Uwielbiam takie argumenty XD Spróbuj się poskarżyć, że słabo zarabiasz albo długa kolejka do lekarza. W niektórych krajach ludzie zarabiają pół dolara na dzień a leczyć się mogą najwyżej u znachora. Całować po rękach nasz rząd i cywilizowane warunki. Nie? To wyjeżdżaj sobie do Zimbabwe!

Albo żartujesz sobie albo to trolling.

[Limonka2738]

Napisane przez teoretycznaa

Nie wiem jaki facet czułby się dobrze z tym, że kobieta kupuje mu kawę na pierwszej czy drugiej randce. Ale z takim też nie chciałabym mieć do czynienia.

Nienormalny i niemęski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Mogę tylko mieć nadzieję, że trollujesz. Nie mam zamiaru urządzać oppression olympics i faktem jest, że w niektórych kwestiach mężczyznom jest trudniej (prawa ojca, problemy chłopców w systemie szkolnym). Ale, kurde, trochę popłynęłaś, i to na nieciekawe wody.

Tak, kobieta może decydować o tym, co zrobić z ciążą - w krajach, w których mężczyźni jej na to pozwolili. W Polsce? Nieszczególnie, chyba że chce łamać prawo.

Nie wspominam już o dostępie do antykoncepcji i "klauzuli sumienia", która uderza w... szok! kobiety.

Tak, możesz zepsuć facetowi reputację oskarżając go o gwałt. A jako kobieta masz sporą szansę (87% Polek) być ofiarą przemocy seksualnej. Ilu jest facetów, którzy w barze pilnują swoich drinków, żeby mu ktoś nic nie wrzucił? Ilu jest facetów, którzy idą przez ciemny parking z kluczami między palcami, bo boi się gwałtu? Ilu facetów dobiera ubiór tak, żeby czasem nie zostać zaczepionym a potem oskarżonym o to, że sam się prosił?

A w kwestii seksu za zgodą obu partnerów, mężczyzna z dużą ilością partnerów jest postrzegany zgoła inaczej (spoiler alert: lepiej) niż kobieta z tą samą ilością partnerów.

W kwestii wyglądu, to kobiety odczuwają większą presję społeczną, narastającą z wiekiem. U facetów presja ta nie rośnie z wiekiem, bo facet "dojrzewa jak wino".

Super, nie dostanę raka prostaty, ale rak piersi, jajników i szyjki macicy dalej mi grozi. Ale mam fajnie.

A z Arabią Saudyjską to sobie daruj. Rozumiem, że jeśli komuś nie odpowiada jakość jedzenia w większości sklepów, to powinien pojechać do Nigerii, bo tam głodują? Albo osoby narzekające na polską służbę zdrowia powinny pojechać do Sierra Leone, bo tam jest gorzej?[/COLOR]

Sądziłam, że rak prostaty jest indykacją, ale jak widać nie.

[siarka40]

Napisane przez ruda_beksa

Ale skoro ON już zaprosił, to moim zdaniem powinien zapłacić. Tego typu zasady są przestrzegane nawet poza kontekstem randkowym, np. biznesowy lunch. Ten, kto inicjuje, płaci.

To, co chciałam odpisać, ujęła w swoim poście SoFanny:
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;83026731]Nie przepadam, chociaż zasada nie jest zła, tylko trochę zabawna w momencie, kiedy razem z nią występuje oczekiwanie, że mężczyzna zaprosi pierwszych parę razy albo będzie zapraszał miesiącami. Jakieś takie to mało uczciwe, "kto zaprasza ten płaci, ale ty musisz zapraszać" i zawsze mam wrażenie, że w stosunku do siebie taka osoba nie popierałaby tego typu zasad z aż takim przekonaniem. [/QUOTE]
Na biznesowe lunche nie chadzam, raczej na wspólnie ustalone spotkania. Ze znajomymi się nie zapraszamy, a po prostu umawiamy. Tak że typowego zapraszania w moim życiu mało .

[Limonka2738]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;83028076]Nie licytujcie sie kto ma gorzej a kto nie. Obie strony maja plusy i minusy. [/QUOTE]Tak też uważam.

A ja wymieniłam ogólne plusy kobiet, pół żartem, pół serio.

Ale że ktoś po daltonizmie i raku prostaty wziął mój post na serio, to się dziwię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez teoretycznaa

To co innego, gdy zapraszający płaci za zaproszonego. Chociaż jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby kobieta proponowała pierwszą randkę.

Byłaby wtedy nienormalna i niekobieca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez trzyrazypiec

Wow...

Chyba chciałaś napisać - w teorii.

Tutaj zapewne tak.

Hahhahahaha. Ciągle o tych "fałszywych oskarżeniach" słyszę, tylko jakoś jeszcze w całym swoim życiu nie poznałam ANI JEDNEGO mężczyzny, któremu się to zdarzyło. Ile poznałam kobiet, które są ofiarą przemocy seksualnej? Mnóstwo. Ile razy słyszałam/czytałam o "dziwce, która sama chciała a teraz wrabia biedaczynę?" "dobra dziewczynka pilnuje drinka?" "trzeba było do niego nie iść?" etc? Nie zliczę.

W statucie/opisie której organizacji jest napisane, że pomaga tylko kobietom?

Jest to prawdą, ale to również skutek patriarchatu.

To o chorobach z grzeczności przemilczę.

A to to jest dno.

Kolejna.

Są nawet kolorki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez peopeo

Mon cherry, tyle już przykładów dałam ze swojego życia prywatnego, że nie jesteśmy z mężem materialistami a Ty chyba świadomie je omijasz.

Nie do mnie, ale muszę. Skoro twój mąż każdemu na ulicy daje pieniądze.m to w jaki sposób poczułaś się wyjątkowa, że dał je tobie na kawę?

Bo dla mnie to sobie przeczy.

[Mahdab]

Napisane przez teoretycznaa

Dokładnie tak. Cieszę się, że przynajmniej Ty zrozumiałas o co mi chodzi.

Od początku

Napisane przez stewardesa

Nie chcę kasy, ale fajnie jak zapłaci. No przecież rozumiem. To jest zawsze identyczna gadka.

No widzisz jakie mam głupie gadki? To po co dyskutujesz, skoro z góry zakładasz, że twoje myślenie jest lepsze i nic mądrego się nie dowiesz?

Do domu znam drogę, a też wolę być odprowadzona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[peopeo]

Serio limonka porownujesz jałmużnę z postawieniem kawy kobiecie?

[Limonka2738]

Napisane przez peopeo

Serio limonka porownujesz jałmużnę z postawieniem kawy kobiecie?

No tak, jeśli dziewczyna mówi, że czuje się wyjątkowa, bo facet wydał piątaka, ale daje wszystkim na ulicy, to chyba jednak nie jest wyjątkowa.

Wyjątkowa by była gdyby jej nic nie zafundował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[teoretycznaa]

Jak tu idealnie pasuje : 'Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza'.
Nie ma co dyskutować, bo przecież tu nie można mieć ani swojego zdania, ani swoich poglądów ani nawet wymagań co do partnera. Bo wszystkie inne niż niektórych kobiet tutaj są złe.

[siarka40]

Napisane przez teoretycznaa

Nie ma co dyskutować, bo przecież tu nie można mieć ani swojego zdania, ani swoich poglądów ani nawet wymagań co do partnera. Bo wszystkie inne niż niektórych kobiet tutaj są złe.

Bzdura i dobrze o tym wiesz, bo również osoby o innych niż Ty preferencjach przyznały, że twierdzenie, iż chciałoby się, aby facet płacił za kobietę jest jak najbardziej akceptowalne, o ile nie wiąże się z przyczepianiem do zachowania odmiennego łatek na temat niewychowania czy braku męskości.

Swoją drogą, sama założyłaś ten wątek pytając czy zachowanie Twojego randkowicza jest normalne, zatem posypały się wypowiedzi; w sumie to jeden z najżywiej rozwijających się w ostatnim czasie wątków.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jest to nawet miłe ale czy sprawia to radość czy przez to czuje sie wyjątkowa? Czy męskość wzrasta? Nie sadze


Jesli mój facet robi cos dobrego dla mnie i tylko dla mnie albo tylko dla osob które kocha to tak czuje sie wyjątkowa. A jesli robi to dla wszystkich to gdzie ta wyjątkowość?

[peopeo]

A jeśli idziecie na hamburgera do McDonalds, to kto przynosi zamówienie do stolika? Tam chyba nie ma kelnerów

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

W uk sa 🤣 zamawiasz sobie i siadasz. Paragon kładziesz na stoliki z numerem zamówienia z maszyny. A ktos przynosi.

[Limonka2738]

Napisane przez peopeo

A jeśli idziecie na hamburgera do McDonalds, to kto przynosi zamówienie do stolika? Tam chyba nie ma kelnerów

Różnie. Kto jest mniej zmęczony albo ten kto akurat się zaoferuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[peopeo]

No raczej jalmuzne daje często, więc też powinnam go o jałmużnę prosić, by nie czuć się pokrzywdzona?

I czy to znaczy, że wasi faceci nie płacą nigdy za nikogo, nawet za przyjaciół? Nigdy nikomu nic nie fundują, zawsze pół na pół? To może innym już tak, kumplowi piwko postawia, ale kobiecie już nie?

Straszny musi być taki świat...

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

U mnie maz najcześciej cos zamawia i przynosi ale ja tez biore śmieci od dzieci i wyrzucam. Nie wysyłam męża. Od męża tez kubek po lodach wywalam.
Ja mi sie zachce w trakcie pobytu w maku cos zjeść
To idę i zamawiam a nie wysyłam męża.

[Limonka2738]

Napisane przez peopeo

No raczej jalmuzne daje często, więc też powinnam go o jałmużnę prosić, by nie czuć się pokrzywdzona?

I czy to znaczy, że wasi faceci nie płacą nigdy za nikogo, nawet za przyjaciół? Nigdy nikomu nic nie fundują, zawsze pół na pół? To może innym już tak, kumplowi piwko postawia, ale kobiecie już nie?

Straszny musi być taki świat...

Albo trollujesz albo nie rozumiesz, co niektóre z nas tutaj piszą.

Wyjątkowy - czyli inny niż wszyscy.

Jeśli facet wszystkim daje, to skąd niby ma być ta wyjątkowość, że tobie też daje?

I wciąż nie podałaś logicznego ciągu przyczynowo-skutkowego prowadzącego do stwierdzenia: nie zapłacił na randce = skąpiec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[peopeo]

Mon cherry, a gdyby kelnera jednak nie było to co?

Też będziesz biegała do stolika z jedzonkiem na tacy

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez peopeo

No raczej jalmuzne daje często, więc też powinnam go o jałmużnę prosić, by nie czuć się pokrzywdzona?

I czy to znaczy, że wasi faceci nie płacą nigdy za nikogo, nawet za przyjaciół? Nigdy nikomu nic nie fundują, zawsze pół na pół? To może innym już tak, kumplowi piwko postawia, ale kobiecie już nie?

Straszny musi być taki świat...

Nie pytam kto jak płaci jak maz idzie na piwo. Nie interesuje mnie to moze jedna kolejkę jeden płaci, druga inny.
Nie wiem.

Wiem jak ja robie.


Smutne to jest to, ze sie wymaga od faceta zapłaty i usługiwania tylko dlatego, ze on ma jaja

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez peopeo

Mon cherry, a gdyby kelnera jednak nie było to co?

Też będziesz biegała do stolika z jedzonkiem na tacy

A dlaczego nie? Mam raczki?

Kiedy nie było takiej opcji z podawaniem do stolika to w większości maz kupował i biegał do stolika z jedzonkiem. Ale nie dlatego, ze mu kazałam. Tylko chciał.

I nie widze w tym niczego wyjątkowego.
Nie jestem przez to bardziej szczęśliwa

[peopeo]

Ja z dziecmi na randke nie chodze.

Mówimy tutaj o pierwszych randkach, gdzie każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony i zrobić wrażenie. Bo o tym cały czas mowa.



Jeśli ktoś mnie zaprasza na randkę, to już sam fakt zaproszenia sprawia, że czuję się wyróżniona, bo facet mógł zaprosić kogoś innego. Wszystko co dzieje się później, to dla mnie standardowe zachowani

[Limonka2738]

Napisane przez peopeo

Ja z dziecmi na randke nie chodze.

Mówimy tutaj o pierwszych randkach, gdzie każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony i zrobić wrażenie. Bo o tym cały czas mowa.



Jeśli ktoś mnie zaprasza na randkę, to już sam fakt zaproszenia sprawia, że czuję się wyróżniona, bo facet mógł zaprosić kogoś innego. Wszystko co dzieje się później, to dla mnie standardowe zachowani

To czemu ma jeszcze płacić, skoro już się czujesz wyróżniona?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

No sorry ale na randkę do maka? 🤣 i to ma być te super wrażenie.
Ja nie mowie, ze to cos złego. Dobre dla nastolatków a nie kobiety po trzydziestce która ma dzieci i często tam bywa.

Ja mam inne wymagania do maka to ja idę z dziećmi.

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez Limonka2738

To czemu ma jeszcze płacić, skoro już się czujesz wyróżniona?

Bo jeszcze trzeba sprawić radość

[peopeo]

Standardowe zachowanie na randce.

Jeśli umawiam się z przyjaciółmi, to albo płacimy po połowie, albo zapraszamy się na zmianę, raz ty raz ja. Randka to randka, wyjście ze znajomymi to co innego.

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Mon cherry, to dziwne, mnie by było głupio gdyby mój mąż kupował piwo kolegom a własnej żonie kazał płacić polowe, ale obciach

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez peopeo

Standardowe zachowanie na randce.

Jeśli umawiam się z przyjaciółmi, to albo płacimy po połowie, albo zapraszamy się na zmianę, raz ty raz ja. Randka to randka, wyjście ze znajomymi to co innego.

Jak widać nie takie standardowe standardowe jest to, ze trzeba zapłacić. Ale kto to ma zrobic to juz nie taki standard według ciebie facet bo jak nie zrobi tego to jest niemęski. Według wielu osób na wątku na pol/ każdy za swoje/ kobieta/ facet.


My tez umawiamy sie na zmianę z przyjaciółmi.