|
|
#631 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Moja ostatnia "przygoda" z facetem z internetu- ku przestrodze
![]() Fakt faktem roznie mozna trafic. Jeden z neta na ktorego akurat trafilam okaząl sie skubancem:/ - oczywiscie użyhwając łagodnych słów. Przebił wszytskich innych poznanych z neta;P Strasznie zapewniał o przyjaźni i w ogole o chęci bycia ze mną a potem sie okazało ze prowadzil podowjne zycie- wyszło po pol roku kiedy nagle ze tak powiem zniknal. Nie bylismy w formalnym ze tak powiem zwiazku- luzne spotykanie sie ale i tak mnei to poruszyło - oszust. Okazał sie że ma dziekco w drodze. A niedosc ze zarywał do mnei probowal zaciagnac do lozka to jeszcze mysle ze bylo par einnych. Zrobiło mi sie ogromnei żal siebie i tego dziecka i tej babki,- no ale to juz jej sprawa ze se takiego [paściana wybrała-i tych naiwnych dziewczyn które cierpią przez takich tego typu skuuu... I oczywiscie nie dowiedzialam sie tego od niego tylko drogą ze tak powiem pantoflowo-internetową. Chyba jakiś anioł nade mna czuwał ze nei dałam sie zwiesc temu oszustkowi. Noz sie w kapsie otwiera. Niech no bym go spotkała= powinno sie przywroci kare publicznej chłosty ja bym mu jeszcze dodała publiczne wykastrowanie. ;P
__________________
Stażysta 2011 Misja WAKACJE- Gdańsk Misja język niemiecki Misja Wiedeń Romantycznie: Chuck&Blair, Blair&Chuck have to be together
|
|
|
|
#632 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Cytat:
nie przypadl mi do gustu, ale nie powiedzialam mu o tym, poprostu mniejszy kontakty byl, jedynie czasem rozmowy na gg.... dzieki nk dowiedzialam sie, ze ma narzeczona i blizniaki w drodze hehe... teraz juz sa po slubie i chyba szczesliwi, no ale nic takiego nie wspominal, a mi wciskal kity, ze tak wspaniale sie bawil na spotkaniu ze mna, ze jestem super dziewczyna, ojj wlazenie w tylek, no i aluzje do spotykania sie jako para ale raz mnie na gg zalamal, wyznal, ze snialm mu sie w snie erotycznym i ze obudzil sie z mokrymi gaciami.... na ile to prawda to nie wiem, ale obrzydzenie mnie wzielo poza tym oklamal mnie z wyksztalceniem i zawodem, tez dzieki nk sie dowiedzialam ale nie ma co ukrywac, 'na zywo' niestety tez sie moga takie sytuacje zdarzyc, tez ludzie klamia
|
||
|
|
|
#633 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Królestwo Kiczu i Różowych Pomadek
Wiadomości: 87
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
A ja poznałam swojego faceta w internecie i jesteśmy już razem prawie 3 lata
Moja przyjaciólka poznała swojego chłopaka, teraz już narzeczonego także przez internet
|
|
|
|
#634 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Gosiaska takich to tylko na obrzezanie i kastracje
Zgadzam się z Tobą
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() Edytowane przez MalinowaNastka Czas edycji: 2009-05-29 o 15:40 |
|
|
|
#635 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
jestem jestem....
jakos tak bez przekonania, dziwny jest troszke ten moj 'kolega'. Moze to glupie, ale zmniejszyl czestotliwosc nazywania mnie ladnie hehe. Raz wczoraj napisal do mnie slonko. Ech, czepiam sie chyba szczegolow. Zle sie czuje dostalam o....!!! i jestem taka nerwowa. I jakos tak potrzebuje go teraz a on taki.... nie wiem moze faktycznie ten dystans wzial sobie do serca, nie wiem. Zastanawia mnie jego sposob zartowania ze mna. Jakies aluzje o wspolnym mieszkaniu, po co takie rzeczy pisze, on juz ma swoje lata, kurcze no. Moze zmeczenie daje mu sie we znaki. Nie mam pojecia. Ale ja mysle i przeczuwam ze te zdjecia .... grr nie sposobaly sie, kurcze swiruje juz serio. On sprawia, ze coraz mniej o nim mysle. Ostatnimi czasy myslalam ze sie zauroczylam, ale on wlasnie sprawil swoim zachowaniem, ( jakie to zachowanie? normalne, tylko nie slonkuje i nie serduszkuje mi, matko jedyna ale ja mam powody do denerwowanai sie , glupek ze mnie) sprawl, ze coraz mniej mysle o nim. Moze to i dobrze... A ta magiczna sierpniowa data nie robi na mnie juz zadnego wrazenia. Tak mam ostatnio mysli, zeby to wszystko rzucic i pojsc gdzies do pubu czy gdziekolwiek i normalnie kogos poznac. Choc podswiadomie czuje, ze nie chcialabym z nim stracic kontaktu Rozumiecie mnie? Bo ja siebie zupelnie juz nie rozumiem ![]() trzymajcie sie kochane moje!!!
__________________
Ain't No Mountain High Enough Edytowane przez myszeczka00 Czas edycji: 2008-07-21 o 12:41 |
|
|
|
#636 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Królestwo Kiczu i Różowych Pomadek
Wiadomości: 87
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
[quote=MalinowaNastka;8294 532]
Gottesgeissel ja też tak chce!!! ![]() ![]() ![]() quote] Wiesz każdemu może sie trafić... my z przyjaciółka spotkłayśmy w necie, moja druga przyjaciólka spotkała w supermarkecie w dziale z mrożonkami (jakkolwiek smiesznie by to nie brzmiało )Rózne miejsca do spotkania, żadne nie jest złe ;-) |
|
|
|
#637 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() no tak, kazde miejsce jest dobre na spotkanie milosci ![]() o jeny ![]() Ogladalyscie wczoraj dziewczyny film : "podroz przedslubna" ???? swietny ben Affleck i fajny film
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
|
#638 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Królestwo Kiczu i Różowych Pomadek
Wiadomości: 87
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
Oj ja ten film widziałam juz z milion razy i za każdym płacze.. Bardzo bardzo go lubie Nie tylko Afflecka ale i film..O tak, każde miejsce jest dobre,. tak myslalam o jeszcze jakis ciekawych ale nic mi nie przychodzi do głowy
|
|
|
|
|
#639 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Gottesgeissel mrożonki brzmi ciekawie, ciekawie....
Tak uroczo... Gdzie się poznaliście? W dziale z mrożonkami
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() Edytowane przez MalinowaNastka Czas edycji: 2009-05-29 o 15:38 |
|
|
|
#640 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
my juz mamy obejrzec ze soba 'Uwierz w ducha' i 'Armagedon' hahaha.
I ma mnie wziac na wycieczke na Jure Krak-Czestochowska ;D Duzo tego.... Ale cosik mi sie wydaje, ze nic z tego ![]() On mnie chyba jus nie lubi
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
#641 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Myszeczko... Ja czuję, że będzie...
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() |
|
|
|
#642 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
a tam gadasz, żeby pocieszyć...
Buuuu..... i teraz mnie dopadło rozkojarzenie ;/ Ech, dziewczyny, pomocyyyyy ![]() Taka stara du** ze mnie a zachowuje sie jak 5 latek. ps. wzielam sie za zalegla lekture 'duma i uprzedzenie' Halooo, gdzie jest moj rozsądek ??? Gdzie jestes ??? Ja to chyba zawsze bede sama jak palec.
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
#643 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
baby...... nie odzywa sie
|
|
|
|
#644 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Floffii jak to??? Znowu masz ten stan "zauroczenia"???
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() Edytowane przez MalinowaNastka Czas edycji: 2009-05-29 o 15:38 |
|
|
|
#645 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
znowu
tzn. czy to zauroczenie to cholera wie... oj stan co mija po kilku dniach, ale intensywnego myslenia, nie lubie tego (oczywiscie tyczy sie to tego samego pana caly czas)... ale zaryzykuje, chyba napisze mu smsa, w koncu tak czy siak nic nie trace juz....
|
|
|
|
#646 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
du** blada
Flofferku, odezwij sie, nic nie stracisz, faktycznie. A noz cos sie ruszy. Moze on czeka na Twoj krok, bo z nimi to nigdy nic nie wiadomo. Aaaa... denerwuje sie i tyle. Na stare lata taka przygoda mi sie trafia. A ja z cierpliwoscia nie jestem za pan brat. A i jakos szybko przywiazuje sie do ludzi. Co za glupota. Tak Nastusiu, potrzebujemy bliskosci, czy oni nam ją nam ofiaruja ? Ktoz to wie ![]() Czym jest moje przeznaczenie ? pytam sie co dzień ! ![]() gdzie jestes!!!!
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
#647 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Tak Flofferku odezwij się, przynajmniej będzie wiadomo co i jak z nim
![]() Myszeczko jak to ładnie napisałaś ![]() Ale właśnie... Oto jest pytanie... Czy to ten?????????
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() |
|
|
|
#648 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 8
|
Ja też miałam podobny przypadek... tyle, że cała historia nie skończyła się dobrze i przeżywam to do tej pory.
Poznałam Mateusza ponad rok temu. Zaczęło się na czacie, potem przeszliśmy na GG. Gadaliśmy ze sobą we wszystkich wolnych chwilach , dzień był dla nas za krótki Zakochałam się w nim , on na początku wyznał, że odwzajemnia mi to uczucie, ale na drugi dzień stwierdził, że to nie możliwe. Nie wierzył w miłość przez neta... mimo że coś innego podpowiadało mu serce. Chcieliśmy się spotkać. Wszystkie nasze plany dały jednak prędzej czy później w łeb. On poszedł do innej szkoły, ja też. Zmieniliśmy towarzystwo. Mateusz zaczął spędzać ze mną coraz mniej czasu... porządnie sie tym zamartwiałam, że być może ma dziewczynę i ukrywa ten fakt przede mną. Wypytywałam go coraz bardziej, on tego nie lubił... nie ma sie co dziwić, skoro bez przerwy czuł się jak na przesłuchaniu. Coraz częściej się kłóciliśmy, wymyślał mało prawdopodobne wymówki, byle tylko nie powiedzieć prawdy... a może i to była prawda? Nie wiem i nigdy się już tego nie dowiem. Znienawidził mnie a ja jego... To było nienormalne. Czułam jakby dwie sprzeczne rzeczy naraz. Z jednej strony miłość, zazdrość, z drugiej nienawiść, chęć zemsty... Nie potrafiłam określić dokładnie tego co czuje, jedyne, chyba najbardziej trafne określenie to chora, toksyczna miłość. Utrzymuje nadal z nim kontakt, ale gadamy bardzo rzadko.
|
|
|
|
#649 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Olgencjaaa jak się teraz z tym czujesz? Jak długo pisaliście ze sobą dopóki sie to nie zepsuło? Bo domyślam się, że znacie się już ponad rok, bo jednak dalej utrzymujecie kontakt
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() Edytowane przez MalinowaNastka Czas edycji: 2009-05-29 o 15:37 |
|
|
|
#650 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
napisalam
odpisal po jakism czasie... 'czesc kotku cos tam cos tam i co slychac' no to odpisalam i myslalam, ze jeszcze odpisze (teoretycznie bylo na co odpisac ), ale cisza... wiecie ja wszystko rozumiem, nei chce sie kontaktowac, no ok... (po dzisiejszym nie mam zamiaru sie odzywac wiecej), ale po kiego grzyba kotkuje mi...
|
|
|
|
#651 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Olgencjaaa....
Mam podobna sytuacje do Ciebie.Z tym, że u mnie jest na odwrót. To on mi napisał, że sie chyba już troszkę zak...... we mnie. Ja tego nie skomentowałam bo i po co ? Pomyslalam sobie, ze to takie żarty. Ale z biegem czasu czuje cos ze cos faktycznie jest, jakies uczucie, nie wiem jakie ale cos jest. Jesli on mi pisze, ze do swojej dziewczyny lubi zwracac sie tak i tak po czym stwierdzam, ze on juz od dluzszego czasu tak mnie nazywa ? Halo, ale o co chodzi ? Bo nie wiem ![]() Mowilam mu o dystansie. Od kilku dni jakby nasze rozmowy sa coraz krótsze. Fakt faktem, ze zmeczony jest bo wykorzystuje czas naj moze najlepiej teraz tj. na wycieczki po kraju, itp. bo okazalo sie, jak juz wczesniej wspomnialam, ze wraca do Polski. Hmm, stwierdzil, ze chce wrocic jak najszybciej rowniez przeze mnie. Pytal czy jest szansa, czy sie uda nam ? Ale nie zadal tego pytania wprost, tylko przez kilka zdan nie bede sie tu rozpisywac!także powiem, ze ja juz nie wiem na czym stoję. Czuje, ze z kazdym dniem staje sie mi blizszy, ale wiem tez, ze nie zniosę klamstwa , oszustwa itp. Jestem slaba, po prostu. Jednym slowem ch***** jasna jasna Floffciu Jak tu zrozumiec faceta? Kotkuje Ci a zachowuje sie co najmniej dziwnie.Co za jełop, sorki, ale musialam. Jej, czy oni wreszcie zrozumieja, kiedy, w jakich sytuacjach i DO KOGO sie tak zwraca ? Nie no!!! chyba zostane FEMINISTKą ![]()
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
#652 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
No dokładnie
![]() Ch... Albo oni są idiotami Albo coś z nami jest nie tak, że nie potrafimy ich zrozumieć Hym... Dziewczyny... Może to my niedzisiejsze?? Może żyjemy tym co kiedyś było, a nie współczesnością?
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() Edytowane przez MalinowaNastka Czas edycji: 2009-05-29 o 15:37 |
|
|
|
#653 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
a kurde ja z owym nie mamy zwyczaju do siebie tak mowic xD juz czesciej "kocham cie" ![]() ale to tez w zartach ![]() "bo oczywiscie kocham cie nad zycie wiec..... " ![]() i tak Was czytam i u mnie mimo wszystko inaczej troche to wyglada, ale chyba tylko przez to ze to dluzej sie ciagnie... wiem czego moge sie spodziewac itp ale to tylko net ![]() no a teraz go nie ma... nie gadalismy tak dluuuuzej chyba od 2/3 dni i mam niedobor.. :|
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
|
|
|
#654 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
aaa, ide spac. wkurza mnie juz to. A jescze mam problem z moja szanowna gębą ;( Dobranoc
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
|
#655 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Nie przejmuj się
Ja myślę, że on po prostu wziął sobie ten dystans do serca. Pewnie przemyślał to i zrozumiał, że coś do Ciebie... Może się boi tego uczucia?? Kto wie
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() Edytowane przez MalinowaNastka Czas edycji: 2009-05-29 o 15:36 |
|
|
|
#656 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() nie ma ![]() be on jest ;( a w ogole od srody do niedzieli bede mieszkac w domu znajomych znajomych [bo oni wyjezdzaja gdzies ] i sie nie przyznam i bedzie ze nie zyje albo cos ![]() a w ogole tooo... jak go dlugo nie ma to sie boje ze mu sie cos stalo :| no bo jakby sie naprawde stalo.... skad mialabym wiedziec?
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
|
|
|
#657 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 622
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
A Villemka dobre, dobre z tym, że się nie przyznasz, Podstępne
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() Edytowane przez MalinowaNastka Czas edycji: 2009-05-29 o 15:35 |
|
|
|
#658 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() on tez jest podstepny... przebiegly wredny i w ogole beee
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
|
|
|
#659 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
dubel.
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
|
|
#660 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Dokladnie!
Skad mamy sie później dowiedzieć czy sie coś stało czy nie? ps. moj sie odezwał, kurde ma zmianę w pracy do 24:00 ![]() Ale od czwartku znów będzie wcześniej w domciu. Dziewczyny, i co ja mam zrobic z ta buzia? ;( Dermatolog znow przepisze mi antybiotyki, po ktorych strace wlosy ![]() Tabletki ANTY jeszcze nie wchodza w gre ( ale zaniedlugo bede je brac) Dzisiaj idę do dentysty, bo czytałam, ze moze od chorego zeba buzia tez sie moze pogorszyć. Ech, załamie sie, dosłownie ![]() WITAM W NOWY SŁONECZNY DZIONEK KOCHANE
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.


















, on na początku wyznał, że odwzajemnia mi to uczucie, ale na drugi dzień stwierdził, że to nie możliwe.
Nie wierzył w miłość przez neta... mimo że coś innego podpowiadało mu serce. Chcieliśmy się spotkać. Wszystkie nasze plany dały jednak prędzej czy później w łeb. On poszedł do innej szkoły, ja też. Zmieniliśmy towarzystwo. Mateusz zaczął spędzać ze mną coraz mniej czasu... porządnie sie tym zamartwiałam, że być może ma dziewczynę i ukrywa ten fakt przede mną.
To było nienormalne. Czułam jakby dwie sprzeczne rzeczy naraz. Z jednej strony miłość, zazdrość, z drugiej nienawiść, chęć zemsty... Nie potrafiłam określić dokładnie tego co czuje, jedyne, chyba najbardziej trafne określenie to chora, toksyczna miłość. Utrzymuje nadal z nim kontakt, ale gadamy bardzo rzadko. 

Kto wie

