a z 1980?

[tigresska]

Napisane przez silvi27

tigresska bardzo Ci współczuję, wiem jak to jest bo kiedyś mój dziadzio odszedł i też mi było ciężko

dziękuję

Napisane przez katarzinka

nie, poprawka, chęci są tylko do przygotowań ślubnych, choć tak w zasadzie już prawie wszsytko gotowe teraz tylko czekamy na ten dzień

a kiedy to dokladnie?

[1listopad]

Hej Dziewczyny
Hej ninusia

Jesień i chandra mowicie? No to skoro tak, to tak się zastanawiałam... Zauważacie u siebie jakieś oznaki "przemijania"? ...że tak to określę... Wiecie... jakieś podstępne małe zmarszczki, opadający tyłek, siwe włosy...
Bo ja mam wrażenie, że to wszystko powoli acz nieubłaganie posuwa się do przodu... (poza tyłkiem... bo ten akurat do dołu... )

[silvi27]

No ja się musze przyznać, że jakieś tam zmarszczochy koło oczek mi sie pokazują, nie żeby jakieś straszne ale już się zarysowują. Ogólnie to podobno nie wyglądam na swoje lata - młodziej. Kiedyś jak to słyszałam to dostawałam szału a teraz uważam to za wielki komplement Jeśli chodzi o tyłek i wogóle to chyba nic mi nie zwisa bo mój TŻ coś by zauważył poza tym kupił mi orbitrek (zresztą sama chciałam) i na nim sobie ćwiczę więc nie powinno nic wisieć Dodam, że jeszcze nie mam dzieci (ale w planach tak) więc jeszcze wszystko przede mną

[katarzinka]

Napisane przez tigresska

dziękuję
a kiedy to dokladnie?

22 listopad

Napisane przez 1listopad

Hej Dziewczyny
Hej ninusia

Jesień i chandra mowicie? No to skoro tak, to tak się zastanawiałam... Zauważacie u siebie jakieś oznaki "przemijania"? ...że tak to określę... Wiecie... jakieś podstępne małe zmarszczki, opadający tyłek, siwe włosy...
Bo ja mam wrażenie, że to wszystko powoli acz nieubłaganie posuwa się do przodu... (poza tyłkiem... bo ten akurat do dołu... )

ja mam troszkę siwych włosów na głowie, przede mną pierwsze farbowanie
ale zaczęły się pojawiać na ostatnim roku studiów, do czego te studia doprowadzają człowieka
ciało myślę, że póki co oki, ale ja regualrnie ćwiczę, wiec ten efekt pewnie wystąpi później
miłego dnia

[ninusia8]

Dziękuję za miłe powitanie! Taki temat o "przemijaniu" to chyba przez tą fatalną pogodę. No tak w naszym wieku to już pierwsze zmarszczki mogą delikatnie gdzieś się zarysować. nawet nie chcę sie przyglądać sobie ale pewnie coś tam już widać. Ale w sumie to jestem z siebie zadowolona bo zdecydowanie lepiej wyglądam po urodzeniu dziecka niż przed (włącznie z brzuszkiem) No gruba nigdy nie byłam gruba ale zawsze chciałam te pare kilo zgubic a teraz jest akurat. Dupka też na swoim miejscu. Tylko ostatnio jakies problemy z cera jakies suche plamy mi sie zrobiły na buźce. Jak ja niecierpię zimy!brrrr......

[tigresska]

Napisane przez 1listopad

Bo ja mam wrażenie, że to wszystko powoli acz nieubłaganie posuwa się do przodu... (poza tyłkiem... bo ten akurat do dołu... )

[katarzinka]

witam pięknie
u mnie dziż przepiekne pogoda, więc posyłam Wam trochę pozytywnej energii od słonka jesli Wam brakuje

kurczę zbliża się kolejny rok akademicki, z nim zajęcia ze studnaentami, mimo, ze prowadzę je juz kilka lat, to i tak zawsze przed nowym rokiem mam tremę
ale jakoś dam radę , co mam nie dać

udanego łykendu

[kybele]

kochane dziewczyny całuje WAs mocno

[katarzinka]

Napisane przez kybele

kochane dziewczyny całuje WAs mocno

ja Ciebie też

[madziunia80]

Cześć dziewczyny, nie wiem, jak to się stało, że dopiero teraz trafiłam na ten wątek. Zgłasza się lipcowa '80-tka Od blisko 8 lat w związku, od trzech (1 października rocznica) lat żona, dzieci nie posiadam, nie czuję potrzeby na razie, posiadam za to psa, suczkę właściwie i wystarczy.

Widzę, że dyskusja o zmarchach się rozpoczęła. Nienawidzę i walczę, nie żebym miała jakieś poważne, nie mniej krem pod oczy zawsze nakładam już od dobrych kilku lat. A zmarszczka na czole to już chyba nigdy nie zniknie. Nic na francę nie pomaga, ale tak to jest, jak się człowiek za młodu mocno dziwi.
Siwych włosów niestety kilka mam, na początku wyrywałam, ale teraz stwierdziłam, że nie ma sensu z tym walczyć w ten sposób. Nie mniej farbowanie musi odbywać się częściej niż kiedyś. Ech, co poradzić, takie życie.
Opadający tyłek?? Czy ja wiem, bardziej martwi mnie to, że mam szerokie biodra...nie zauważyłam w związku z tym opadania. Nienawidzę tych moich bioder, w niczym sobie pofolgować nie mogę, bo od razu "szerokości przybywaj!" no masakra po prostu.

[katarzinka]

Napisane przez madziunia80

Cześć dziewczyny, nie wiem, jak to się stało, że dopiero teraz trafiłam na ten wątek. Zgłasza się lipcowa '80-tka Od blisko 8 lat w związku, od trzech (1 października rocznica) lat żona, dzieci nie posiadam, nie czuję potrzeby na razie, posiadam za to psa, suczkę właściwie i wystarczy.

Widzę, że dyskusja o zmarchach się rozpoczęła. Nienawidzę i walczę, nie żebym miała jakieś poważne, nie mniej krem pod oczy zawsze nakładam już od dobrych kilku lat. A zmarszczka na czole to już chyba nigdy nie zniknie. Nic na francę nie pomaga, ale tak to jest, jak się człowiek za młodu mocno dziwi.
Siwych włosów niestety kilka mam, na początku wyrywałam, ale teraz stwierdziłam, że nie ma sensu z tym walczyć w ten sposób. Nie mniej farbowanie musi odbywać się częściej niż kiedyś. Ech, co poradzić, takie życie.
Opadający tyłek?? Czy ja wiem, bardziej martwi mnie to, że mam szerokie biodra...nie zauważyłam w związku z tym opadania. Nienawidzę tych moich bioder, w niczym sobie pofolgować nie mogę, bo od razu "szerokości przybywaj!" no masakra po prostu.

Witam Cię na naszym wątku
a temat wieku jakoś się tak pojawił, ale przynajmiej tu mozemy ponarzekać do woli o czym się nam zamarzy - w koncu rówieśniczki nas zrozumieją
miłego pobytu wsród nas

[madziunia80]

Napisane przez katarzinka

Witam Cię na naszym wątku
a temat wieku jakoś się tak pojawił, ale przynajmiej tu mozemy ponarzekać do woli o czym się nam zamarzy - w koncu rówieśniczki nas zrozumieją
miłego pobytu wsród nas

Dzięki serdeczne za powitanie
Czy to tak faktycznie jest, że rówieśniczki zrozumieją, tego nie wiem, ale liczę, że się przekonam, że jednak tak

[1listopad]

Część Madziunia

No to ja się przyznam... ale ciii... ja też mam zmarszczkę na czole... ale mam grzywke i nie widać

Siwe włosy też sie pojawiły, ale nie widać, bo rozjaśniam...

No cóż... figury nastolatki nie będę już miała - ale też nie chcę mieć Na obecną nie narzekam

Paznokcie mi się baaardzo osłabiły. Żadne suplementy nie pomagały... No więc zalewam swoje naturalne żelem - i jest ok

W sumie największy problem tkwi pod moimi oczami... bo od zawsze mam tam cienie i drobne zmarszczki... ale już przywykłam... Przywyklam tez do tego, że nigdy nie będę wyglądać jak "słodka dziewuszka", bo mam ostre rysy twarzy, więc bliżej mi do "ostrej zołzy"

A tak poza tym, stwierdzam, że NIGDY NIE BYŁO LEPIEJ - bo mówcie, co chcecie, ale ja się teraz dopiero czuję super w swoim ciele - bez żadnych głupich szczeniackich kompleksów. Wiadomo, to i owo do poprawki albo przyklepania, ale teraz mogę przynajmniej mówić o konkretach a nie załamywać rąk nad wyimaginowanym pryszczem

pozdrawiam Wszystkie

[katarzinka]

Napisane przez 1listopad

Część Madziunia
A tak poza tym, stwierdzam, że NIGDY NIE BYŁO LEPIEJ - bo mówcie, co chcecie, ale ja się teraz dopiero czuję super w swoim ciele - bez żadnych głupich szczeniackich kompleksów. Wiadomo, to i owo do poprawki albo przyklepania, ale teraz mogę przynajmniej mówić o konkretach a nie załamywać rąk nad wyimaginowanym pryszczem

pozdrawiam Wszystkie

i to jest to - czuć się dobrze ze sobą
ja też uważam, że jestem taka i nie zmienie tego i ważne zeby to akceptować - a poza tym jak to ładnie ostatnio ujął mój TŻ "kobiety się nie starzeją tylko dojrzewają" więc jesteśmy piękne młode i dojrzewające
buziaki

[madziunia80]

Napisane przez katarzinka

i to jest to - czuć się dobrze ze sobą
ja też uważam, że jestem taka i nie zmienie tego i ważne zeby to akceptować - a poza tym jak to ładnie ostatnio ujął mój TŻ "kobiety się nie starzeją tylko dojrzewają" więc jesteśmy piękne młode i dojrzewające
buziaki

taaaa, kobieta jest jak wino - im starsza, tym lepsza I tego się trzymajmy
Cześć kochane

[doridori]

Witam Was Dziewczyny,

Sierpniowa (lwica) sie kłania, tak sie Was oszukałam i wreszcie znalazłam...uff
Juz sie martwiłam że tylko ja niezamężna, a tu proszę!!! Miło Was poznać

[ninusia8]

madziunia80 i doridori- miło, że jesteście z nami buziaczki
cyt madziunia80 " Od blisko 8 lat w związku, od trzech lat żona" - to tak jak ja!!! a myslałam, ze dziewczyny z naszego rocznika pozniej zaczynaly "powazne zwiazki" tylko ja sie tak spieszyłam. Ale wiem tego sie nie planuje to samo wychodzi. Tylko, ze ty nie masz dzieci a ja mam 1 sztuke na razie prawie 2-letniego synka Adriana. Z doswiadczenia wiem, że zupełnie inaczej jest w zawiazku bez dzieci a inaczej z dzieckiem(dziecmi to nie wiem). Buziaki w ta jesienna pgode

[1listopad]

Napisane przez ninusia8

madziunia80 i doridori- miło, że jesteście z nami buziaczki
cyt madziunia80 " Od blisko 8 lat w związku, od trzech lat żona" - to tak jak ja!!! a myslałam, ze dziewczyny z naszego rocznika pozniej zaczynaly "powazne zwiazki" tylko ja sie tak spieszyłam. Ale wiem tego sie nie planuje to samo wychodzi. Tylko, ze ty nie masz dzieci a ja mam 1 sztuke na razie prawie 2-letniego synka Adriana. Z doswiadczenia wiem, że zupełnie inaczej jest w zawiazku bez dzieci a inaczej z dzieckiem(dziecmi to nie wiem). Buziaki w ta jesienna pgode

A... to ja się podepnę pod te z długim stażem - od 19-ego roku życia w związku, ponad 5 lat po ślubie Stara wyżeraczka...

A tak w ogóle - to cześć doridori

katarzinka - Twój TŻ to mądry facet jest... Mój mąż twierdzi, że ja z wiekiem coraz piękniejsza się robię... I tak się zastanawiam... wysłać go do tego okulisty czy nie...? Eeee... nie... Bądź co bądź... zazdrosny się zrobił... a kiedyś nie był!

Pozdrowienia dla Wszystkich

[katarzinka]

Napisane przez 1listopad

A... to ja się podepnę pod te z długim stażem - od 19-ego roku życia w związku, ponad 5 lat po ślubie Stara wyżeraczka...

A tak w ogóle - to cześć doridori

katarzinka - Twój TŻ to mądry facet jest... Mój mąż twierdzi, że ja z wiekiem coraz piękniejsza się robię... I tak się zastanawiam... wysłać go do tego okulisty czy nie...? Eeee... nie... Bądź co bądź... zazdrosny się zrobił... a kiedyś nie był!

Pozdrowienia dla Wszystkich

no jasne, że mądry w końcu to mój TŻ
a skoro tak mówi, żeś coraz piękniejsza to widać to tak uważa i tej myśli się nalezy trzymać
Witam Nowe koleżanki
i dobrego dnia wszsytkim

[1listopad]

Napisane przez katarzinka

no jasne, że mądry w końcu to mój TŻ
a skoro tak mówi, żeś coraz piękniejsza to widać to tak uważa i tej myśli się nalezy trzymać

Ok - będę się trzymać kurczowo tej myśli do osiemdziesiątki
Nawet teraz - jak wyglądam jak mokra kura - bo złapała mnie ulewa - to też jestem piękna Piękna mokra kura A co sobie będę żałować...

[tigresska]

Napisane przez 1listopad

Ok - będę się trzymać kurczowo tej myśli do osiemdziesiątki
Nawet teraz - jak wyglądam jak mokra kura - bo złapała mnie ulewa - to też jestem piękna Piękna mokra kura A co sobie będę żałować...

ale dlaczego będziesz tak myśleć tylko do 80? po osiemdziesiatce to dopiero będziesz piękna - przeciez tak wypiękniejesz z wiekiem ze Cię własny mąż nie bedzie poznawał! może bedziesz seksowna 90 albo 100?

mokre też piekne

pozdrawiam serdecznie!

[katarzinka]

Napisane przez 1listopad

Ok - będę się trzymać kurczowo tej myśli do osiemdziesiątki
Nawet teraz - jak wyglądam jak mokra kura - bo złapała mnie ulewa - to też jestem piękna Piękna mokra kura A co sobie będę żałować...

grunt to pozytywne nastawienie do żżycia a co masz sobie żałować
i zawsze będziemy piękne

Napisane przez tigresska

ale dlaczego będziesz tak myśleć tylko do 80? po osiemdziesiatce to dopiero będziesz piękna - przeciez tak wypiękniejesz z wiekiem ze Cię własny mąż nie bedzie poznawał! może bedziesz seksowna 90 albo 100?

mokre też piekne

pozdrawiam serdecznie!

właśnie do 300tki przynajmiej a nie do 80tki tylko

dobrego dnia i posyłam Wam trochę słonka ode mnie bo dziś mamy piękną złota jesień

[1listopad]

Napisane przez tigresska

ale dlaczego będziesz tak myśleć tylko do 80? po osiemdziesiatce to dopiero będziesz piękna - przeciez tak wypiękniejesz z wiekiem ze Cię własny mąż nie bedzie poznawał! może bedziesz seksowna 90 albo 100?

mokre też piekne

pozdrawiam serdecznie!

Taa... pewnie....
Zakładam, że ok. osiemdziesiątki pogorszy mi się wzrok, więc i tak ne będę widzieć dokładnie zmarszczek i starczych plam (nie wspominając o wąsach... ) oraz słuch, więc nie będę słyszeć głupich komentarzy na swój temat...

A jeżeli moj mąż nie będzie mnie poznawał w wieku stu lat, to będzie to raczej "zasługa" alzheimera niż mojego seksapilu...

Napisane przez katarzinka

grunt to pozytywne nastawienie do żżycia a co masz sobie żałować
i zawsze będziemy piękne


właśnie do 300tki przynajmiej a nie do 80tki tylko

dobrego dnia i posyłam Wam trochę słonka ode mnie bo dziś mamy piękną złota jesień

No właśnie od kilku dni zażywam Capivit Hydro Control, więc, jeśli wierzyć tej babce z reklamy, to będę wyglądała JAKBYM odmłodniała...




Pozdrawiam i miłego weekendu

[katarzinka]

1listopad daj znać czy Ci te kapsułki pomagają na coś - ja z takich dopalaczy biorę raz na jakis czas (najczęściej na wiosnę i jesienią) cos o nazwie Silica - takie na paznokcie, włosy i cerę

a poza tym pamiętaj, że nasz rocznik zawsze młody i piękny

[mirika]

ojej jak tu miło ...też mogę się rozgościć?

[ninusia8]

Jak najbardziej zapraszamy!:: A moze powiedz cos o sobie ciekawego? zebysmy wiedzialy cos nie cos ... zamezna? panna? dzieci? szkola? praca? nie musisz odp to tak z ciekawosci...

[madziunia80]

Hej wiecznie piękne i młode
Co słychać ciekawego? Pogoda we Wrocławiu dzisiaj mało optymistyczna, ale trzeba się powoli przyzwyczajać do zimna i szarości. W ramach zachęty dla słoneczka wysmarowałam się samoopalaczem, a co kurde balans. Od razu się czuję lepiej...a jak jest z Wami wolicie swoją skórę bladą, czy jednak opaloną?
U mnie zawsze jakoś lepiej wypada opalona skóra, czuję się wtedy bardziej promiennie, ale co by się za szybko nie starzeć preferuję samoopalacze nad solarkę. Chociaż nie powiem, w zimie ze 2 - 3 razy zawsze idę, żeby troszkę kości dogrzać

[mirika]

Napisane przez ninusia8

Jak najbardziej zapraszamy!:: A moze powiedz cos o sobie ciekawego? zebysmy wiedzialy cos nie cos ... zamezna? panna? dzieci? szkola? praca? nie musisz odp to tak z ciekawosci...

mam męża... już od siedmiu lat , dzieci póki co w planach, oczywiście pracuje jak pewnie większość z nas. a jeżeli chodzi o szkołę to chyba mam jeszcze ochotę się pouczyć... nie ma to jak być studentem

madziunia80 masz racje, że opalenizna dodaje uroku, ja chyba też będę musiała pomyśleć o jakimś samoopalaczu bo wakacyjna opalenizna jest coraz jaśniejsza.

[katarzinka]

cześć dziewczyny
ja tylko tak na chwilkę, żeby odsapnąć po zajęciach ze studnetami - uffff są bardzo męczący

miłego dnia

mirika witam
madziunia jak samopolacz polecasz - ja czasem używam balsamów brązującyh bo interesuje mnie tylko to żeby leciutko się podkolorować, a pytam bo teraz na ten WIELKI dzień chcę też się troszkę zrumienić a solarium na pewno odpada

[1listopad]

Napisane przez mirika

ojej jak tu miło ...też mogę się rozgościć?

Jak najbardziej Witaj mirika

Napisane przez katarzinka

1listopad daj znać czy Ci te kapsułki pomagają na coś - ja z takich dopalaczy biorę raz na jakis czas (najczęściej na wiosnę i jesienią) cos o nazwie Silica - takie na paznokcie, włosy i cerę

a poza tym pamiętaj, że nasz rocznik zawsze młody i piękny

Wzięłam dopiero kilkanaście sztuk... i hmmmm... trudno powiedzieć... na pewno mam mniej szostkie łokcie (a z tym prowadzę walkę praktycznie od zawsze) no i koleżanka z pracy powiedziała, że JAKBY odmłodniałam, bo wyglądam JAKBY na 15 lat... Złosliwa baba... bo ja na 15 lat nie wyglądałam nawet, jak naprawdę miałam 15 lat... Ale ogólnie mam wrażenie, że jak patrzę w lustro, to jakby tak bardziej... no nie wiem... promiennie Chociaż może to efekt placebo...

A Silicę też brałam, włosy mi się poprawiły, paznokcie nie... a skora wyraźnie byla bardziej tłusta... Po Capivicie - ale tym ze skrzypem - to samo. Poza tym te suplementy zawieraja wit. B, a po większej ilości, ciało zaczyna wydzielać trochę inny zapach (komary niby odstrasza ) i ja to wyraźnie czułam...

Napisane przez madziunia80

Hej wiecznie piękne i młode
Co słychać ciekawego? Pogoda we Wrocławiu dzisiaj mało optymistyczna, ale trzeba się powoli przyzwyczajać do zimna i szarości. W ramach zachęty dla słoneczka wysmarowałam się samoopalaczem, a co kurde balans. Od razu się czuję lepiej...a jak jest z Wami wolicie swoją skórę bladą, czy jednak opaloną?
U mnie zawsze jakoś lepiej wypada opalona skóra, czuję się wtedy bardziej promiennie, ale co by się za szybko nie starzeć preferuję samoopalacze nad solarkę. Chociaż nie powiem, w zimie ze 2 - 3 razy zawsze idę, żeby troszkę kości dogrzać

Odpowiadam bez namysłu - opaloną. Chociaż, ja "opalona" wygladam jak normalni ludzie nie opaleni

Korzystam z solarium... Samoopalacze sie na mnie nie sprawdzają... mam taką "papierową" cerę... a na białym, to te wszystkie specyfiki jakoś tak żółto wychodzą... Nawet, jak używałam tego "DOVE dzień po dniu' (czy jakoś tak), to po kilku dniach mogłam to z siebie zdzierać, jak starą farbę ...

No i koleżanka zaciągnęła mnie na solarium... Teraz chodzę regularnie, co kilka, kilkanaście dni... ale na bardzo słabe lampy i po jakieś 5,6 minut. Tyle, żeby utrzymac normalny odcień.
I wiecie co? W końcu nikt mnie nie pyta, czy jestem chora!!
Bo przedtem nawet lekarze zlecali mi badania "na sam widok"!!!
No i mój mąż nie ukrywa, że jego zdaniem lepiej wyglądam, jak mam trochę koloru
A co do starzenia skóry... No cóż... Nie palę, prawie nie piję, używam różnych specyfików, więc może nie bedzie tragedii...


A tak w ogóle, to Wy nie macie problemów z tymi samoopalaczami No wiecie... smugi, dziwny zapach, zażółcone ubrania...