Sposoby na przyspieszenie porostu włosów-kontynuacja

[Anja92]

Napisane przez laza

hey xD ktoś z was tu stosował maseczkę z oriflame na rozdwajające się końcówki o i ja kupiłam takie 4 ale nic tam po polsku nie pisze, nawet po angielsku;/ może ktoś kto stosował to wie jak.??? ;p

To dziwne że nic nie ma , a w jakim języku jest coś napisane jak nie ma w tych 2 powyżej ?

[Dog-Rose]

Napisane przez laza

hey xD ktoś z was tu stosował maseczkę z oriflame na rozdwajające się końcówki o i ja kupiłam takie 4 ale nic tam po polsku nie pisze, nawet po angielsku;/ może ktoś kto stosował to wie jak.??? ;p

Na KWC probowalas szukac o tym specyfiku?? Jesli ona jest tam, to napisz po prostu PW do wizazanek ktore ja stosowaly

[kosmarka]

Witam koleżanki tak jak obiecałam mam kilka niespodzianek i ciekawych znalezisk z Apteczki Pana Boga, ale najpierw:

Napisane przez virka

potwierdza się reguła, że nie ma uniwersalnego sposobu, który działałby na wszystkich

, ale jest tyle wspomagaczy wymienionych na tym forum, że każdy dla siebie coś znajdzie.

Napisane przez malarozpaczmadzia

to wsystko przez moją głupote ze pofarbowałam włosy za ciemną farbą...

Jakbym siebie słyszała, nie wiem tylko jak znaczny masz odrost, tzn. jak ciiemne farbowałaś i jakie masz naturalne. Czemu pytam?
Bo mam może dla ciebie ratunek.
Ja również farbowałam na ciemniejszy niż mam, a mam ciemny blond, jasny brąz-coś takiego w każdym bądź razie. Farbę miałam ciemny brąz-czyli prawie czarne. Po Prawie dwóch miesiącach się spłukało trochę, ale ścieżka była jeszcze na początku lutego, od kiedy zaczęłam płukankę z pokrzywy stosować, okazało się, że mam coraz większy problem z mierzeniem odrostów. Pod śiwatło widać tylko delikatną poświatę. Jak dołożyć do tego orzecha włoskiego lub korę dębu do płukania włosków to już wogule glancuś będzie , tylko trzeba trochę czasu kilka razy, a może kilkanaście, zalezy od intensywności twojego odrostu.
No i oczywiście o olejku rycynowym zapomniałam.

Powodzenia i cierpliwości.

A teraz uwaga coś o czym pisałm wczoraj: kremowa maseczka do włosów słabych, łamliwych z rozdwojonymi końcówkami - być może hit. Dlaczego?
"Maseczka z czosnkiem i proteinami przywraca włosom wigor i stymuluje ich wzrost .
Regeneruje łodygę włosa, pzrywraca połysk i ułatwia ukłądanie.
Ekstrakt z czosnku: 0,5%.
Na opakowaniu pisze: masue capillaire, Hair Treatment Cream, Look'n cream.
Czyżby nowy jakiś cudowny specyfik
Cena 8,20 zł (w aptece - Cefarm - akurat)

Nie wiem czy ktoś o tym tu pisał i wyprubował to coś.
Jeśli nie mogę zrobić za królika, kupiłam tych maseczek 5 sztuk (myślę, że jeda saszetka starczy na dwa razy), nóż widelec potem nie będzie, jak się okarze, że włosy w sprinterskim tempie rosną.

[Jolie2601]

Kosmarka- królikuj koniecznie- ciekawy produkt. Czekam na relacje

[malarozpaczmadzia]

Oj no to wypróbuj może ja też skorzystam....kurcze fajnie tu...) Można tu wiele ciekawych rzeczy znaleść )

[virka]

Napisane przez kosmarka

, ale jest tyle wspomagaczy wymienionych na tym forum, że każdy dla siebie coś znajdzie.

A tego nie neguję, to oczywiste

Napisane przez kosmarka

Nie wiem czy ktoś o tym tu pisał i wyprubował to coś.
Jeśli nie mogę zrobić za królika, kupiłam tych maseczek 5 sztuk (myślę, że jeda saszetka starczy na dwa razy), nóż widelec potem nie będzie, jak się okarze, że włosy w sprinterskim tempie rosną.

Z niecierpliwością czekam na relację

[Dog-Rose]

Napisane przez kosmarka

Nie wiem czy ktoś o tym tu pisał i wyprubował to coś.
Jeśli nie mogę zrobić za królika, kupiłam tych maseczek 5 sztuk (myślę, że jeda saszetka starczy na dwa razy), nóż widelec potem nie będzie, jak się okarze, że włosy w sprinterskim tempie rosną.

Ja sie nie zdziwie jak zadziala, bo podobno ma taki samy efekt jak cebula, ktora jest dobra na przyspieszenie porostu (tez chyba z powodu siarki ktora jest zawarta zarowno w czosnku jak i w cebuli)

[kosmarka]

W niedzielę myję włoski i nałoże tą maseczkę na pierwszy raz to zobaczymy, efektów napewno od razu nie będzie powalających, ale przynajmniej będziemy wiedzieć czy cuchnie mi z głowy czosnkiem i czy da się z tym do ludzi wyjść.

Idę po pokrzywe bo już chyba zimna.
Zaraz wracam i napisze o nalewce z ....... niepamiętam już z Apteki Pana Boga - cierpliwości proszę.
Chwilka

Cytat z książki: " Jakiś zcas temu poznałam kobietę w wieku około 50 lat, która z powodu rzadkich włosów musiała nosić perukę. Zaleciłam jej mycie głowy odwarem ze świerzej pokrzyw" - no to juz my wiemy "... i dodatkowo jeszcze odwarem z korzenia pokrzywy" - nie wiedziałam, ze tak też można.
"Skorzystała z mojej rady i było widać z tygodnia na tydzień jak stan jej włosów poprawił się i odrastały z tygodnia na tydzień" - szybko .
"Szczególnie dobroczynna, dla każdego rodzaju włosów, jest nalewka pokzrywowa, którą bardzo łatwo można pzrygotować samemu"..."Sama codziennie masuję tą nalewką skórę głowy; nawet w podróży zabieram nalewkę ze sobą (). Rezultat jest widoczny: skóra głowy jest czysta, nie ma łupiezu, włosy są puszyste, gęste, spręzyste, o pieknym połysku" - żyć nie umierać.

No to co przepis na nalewkę z korzeni pokrzywy?

Korzenie wykopane wiosną lub jesienią (trzeba będzie poczekać trochę) umyś szczotką, drobno pkroić i napełnić nimi butelke aż po szyjkę. Zalać 38-40% żytniówką () i pozostawić na 14 dni w ciepłym miejscu.

To się na wiosnę zacznie - buszowanie w pokrzywach.

[Jolie2601]

Napisane przez kosmarka

Korzenie wykopane wiosną lub jesienią (trzeba będzie poczekać trochę) umyś szczotką, drobno pkroić i napełnić nimi butelke aż po szyjkę. Zalać 38-40% żytniówką () i pozostawić na 14 dni w ciepłym miejscu.

To się na wiosnę zacznie - buszowanie w pokrzywach.

To coś a'la woda pokrzywowa. Jak ktoś nie ma warunków to można nabyć za grosze.
BTW:Jak tak dalej pójdzie to my tu ekologiczne uprawy pokrzywy zaczniemy zakładać

[kosmarka]

Będziemy samowystarczalne:ju pi:, w tej książce co zdobyłam, mam napisane jak i kiedy właściwie zbierać, przechowywać i i przygotowywć do użytku zioła lecznicze, apteka nam nie będzie potrzebna - tak się wyspecjalizujemy.

Aha znalazłam jeszcze coś na porost włosków:
Bierze się pogarsci:

• pokrzyw,
• liści orzecha,
• brzozy,
• dzikiego, czarnego bzu,
• łodygę jaskółczego ziela ().

zalewa zimną wodą, doprowadza prawie do wrzenia i pozostawia na 3 minuty do naciągnięcia. Połową wywaru myje się dokładnie włosy mydłem do parnia (stara ta książka chyba) i spłukuje wodą. Drugą połową wywaru polewa się powoli głowę, pozostawia na włosach przez kilka minut i spłukuje ponownie czystą wodą.

Przyjdzie i na to czas.

Chyba już mi na głowę pada to wszystko siedzę tylko i szukam nowości i innych tam o ziółkach i włosach, a mama mówi, że oszalałam:cr azy:.

Nawet silny ból glowy mi nie przeszkadza przy siedzeniu na formu.

['Estelle']

Oj tak, stara, stara pewnie chodzi o szare mydełko... Płukanki stosowało się również w celu nabłyszczenia, bo po szarym mydle traciły połysk.

[una creatura bella]

Napisane przez Dog-Rose

Ja sie nie zdziwie jak zadziala, bo podobno ma taki samy efekt jak cebula, ktora jest dobra na przyspieszenie porostu (tez chyba z powodu siarki ktora jest zawarta zarowno w czosnku jak i w cebuli)

Podobno sekretem cebuli i czosnku jest duża zawartość adenozyny . Związki siarki też na pewno robią swoje.


Kosmarko, wkleisz skład ?

A korzeń z pokrzywy w postaci ekstraktu jest dostępny u Thanathosa, cobyście nie musiały z rydlem biegać .

[kitay]

Napisane przez Asienka83

Ja od kilku miesięcy za radą koleżanki jem sobie codziennie albo galaretki albo żelki i włosy rosną mi w zadziwiającym tempie
Oczywiście jestem z tego powodu szczęśliwa Ponadto dzięki żelatynie włoski jak również paznokcie są mocne
Mój mąż też sobie wcina razem ze mną to wszystko i musi częściej sięgać po maszynkę do golenia
Jak dotąd nie poznałam lepszej, innej recepty na szybki wzrost włosów -> przynajmniej moich

a jak duzo tych zelek lub galaretek zjadasz?

[WweronikaWw]

Napisane przez kitay

a jak duzo tych zelek lub galaretek zjadasz?

O to u mnie sie to nie sprawdza ja jem duzo takich rzeczy i normalnie rosna ;D

[carlo_rossi]

Po chwilowm kryzysie motywacyjnym wróciłam do was z nowiną! Moje wlosy w dokladnie 20 dni urosły 1,5 cm!! moze to zadna rewelacja dla was, bo niektre pisaly ze rosna 3 cm ale dla mnie to duzy sukces, bo ostanio wlosy staly w miejscu i teraz ruszyly z kopyta. 20 dni temu zaczelam brac vitapil, raz w tyg sok z czarnej rzepy, codziennie seboradin lotion(ten pomaranczowy) i kokos na koncowki. oczywiscie wczesniej tez stosowalam jakies kuracje ale wtedy byl ten zastoj o ktorym kiedys pisalam(chyba na tym forum) Dzis kupilam sok z brzozy i biostymine (seboradin sie skonczyl, bo stos razem z mama wiec szybko butelka opustoszała).
Czytalam juz o tej biostyminie i brzozie ale dla pewnosci ... moge wymieszac je ze soba i nalozyc na umyte wlosy?(skore glowy) albo moze zrobic taka maske... myslalam zeby cos z zołtkiem jajka, kokosem i moze wlasnie biostymina i brzoza... moze byc?

[kosmarka]

Napisane przez una creatura bella

Kosmarko, wkleisz skład ?

Pewnie podam skład tylko, że jest po angielsku: aqua, cetyl alcohol, glyceryl stearate, cetrimonium chloride, panax ginseng, arginine, acetyltyrosine, arcitium majus, hydrolized soy protein, polyquaternium-11, dimenthicone copolyol, calcium pamtothenate, zinc gluconate, niacinamide, ornithine, citrulline, glucosamine hcl, biotin, propylene, glycol,, allium sativum, cochlearia armoracia, ferula assa roetida, ceteareth-20, panthenol, parfum, magnesium nitrate, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, sodium methylpparaben, benzophenone-4, hexyl cinnamal, limonene, linalool.

Ufff to tyle ze składu - pewnie by się dało na necie ten skład jakoś przetłumaczyć - a może ktoś jest tu biegły w tych sprawach.

Napisane przez carlo_rossi

Po chwilowm kryzysie motywacyjnym wróciłam do was z nowiną! Moje wlosy w dokladnie 20 dni urosły 1,5 cm!!

rzeczywiscie nieżle, też bym tak chciał, żeby mi rosły - zazdroszczę, choc i u mnie nie jest źle w 21 dni podskoczyły o 1 cm (od kiedy stosuję kurację, normalnie tyle miałam w miesiąc.

Aha odnośnie cebuli to zamiast ją wcierać tak całą czy jakos tak to może sok z niej, znalazłam pzrepis na wcierki do włosów: Zmiksować jedną utłuczoną cebulę, po czym pzresączyć ją pzrez gazę. Przechowywać w lodówce. Unikniemy wówczas resztek cebuli we włosach. Jeszcze osobiście nie próbowałam ale pewnie się skuszę jak będę wolniejsza .

[virka]

Napisane przez Jolie2601

BTW:Jak tak dalej pójdzie to my tu ekologiczne uprawy pokrzywy zaczniemy zakładać

Napisane przez kosmarka

Ufff to tyle ze składu - pewnie by się dało na necie ten skład jakoś przetłumaczyć - a może ktoś jest tu biegły w tych sprawach.

Zaraz Jolie wpadnie to coś pewnie skrobnie na ten temat

Napisane przez kosmarka

Aha odnośnie cebuli to zamiast ją wcierać tak całą czy jakos tak to może sok z niej, znalazłam pzrepis na wcierki do włosów: Zmiksować jedną utłuczoną cebulę, po czym pzresączyć ją pzrez gazę. Przechowywać w lodówce. Unikniemy wówczas resztek cebuli we włosach. Jeszcze osobiście nie próbowałam ale pewnie się skuszę jak będę wolniejsza .

Już było na wizażu o wcieraniu soku z cebuli
BYły nawet zadowolone z tej kuracji Ja tam wolę pozostać przy mojej rzepce, a cebulę będę chrupać

[kosmarka]

Jolie - czekamy na ciebie .

Skoro było o soku z cebuli to przepraszam za zaśmiecanie, poprostu nie zauważyłam, poprawię się.

Zapytam się was kobiety , bo w innym wątku mi nie odowiadają koleżanki:noniewiem :.

Czy któraś z was kupowała szampon z czarnej rzepy taki w w dużej butelce (nie wiem ile tam może być coś ok. 1 l), kosztuje ok. 4 zł.
Warto bo skoro mały szampon z rzepy kosztuje tyle samo co duży. Może ten duży jest gorszy, czy nie koniecznie.
Czy gęstoś szamponu wpływa na jego jakość - bo juz sama mam mętlik w głowie. Ten mały szampon jest troszkę gęstszy.
Może któraś z was składy porównywała.
Bo jakby mi tyle tego szamponu trzeba było to lepiej się opłaca ten większy, jak szaleć to szaleć

[Jolie2601]

Napisane przez kosmarka

aqua, cetyl alcohol, glyceryl stearate, cetrimonium chloride, panax ginseng, arginine, acetyltyrosine, arcitium majus, hydrolized soy protein, polyquaternium-11, dimenthicone copolyol, calcium pamtothenate, zinc gluconate, niacinamide, ornithine, citrulline, glucosamine hcl, biotin, propylene, glycol,, allium sativum, cochlearia armoracia, ferula assa roetida, ceteareth-20, panthenol, parfum, magnesium nitrate, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, sodium methylpparaben, benzophenone-4, hexyl cinnamal, limonene, linalool.

Język jak najbardziej okey- uniwersalny Mnie się podoba. Jest żeń-szeń, arginina (aminokwas), łopian, proteiny soi, cynk, wit.B3/PP, jeden silikon(ale rozpuszczalny już w wodzie), biotyna, oczywiście czosnek, ornityna(tez aminokwas), chrzan pospolity i coś co się nazywa zapaliczka cuchnąca no i pantenol czyli B5.
Bogato
BTW: troszkę się tam błędów wkradło ale dzięki Ci wielkie za poświęcenie czasu na przeklepanie tego
Co do szamponu, ten mały to powinno być to samo co wersja BIG, a gęstość- zasadniczo im gęstszy tym bardziej wydajeny. Ale ja już się wiele razy spotkałam z tym, ze rozcieńczane produkty były zagęszczane np. żelatyną. Jak Ci służy ten szampon to bierz duży- na pewno będzie bardziej ekonomicznie.

[kosmarka]

Aj koleżanko całuję i kłaniam się w pas no i oczywiście się cieszę co do tego składu.
Zobaczymy co jutro będzie - już się nie mogę doczekać.

W takim wypadku szampon duży jeszcze dziś kupuję, bo mam na dole w szczycie bloku sklep spozywczy i taki szampon tam jest za 3.90 zł.

[una creatura bella]

Napisane przez Jolie2601

Język jak najbardziej okey- uniwersalny Mnie się podoba. Jest żeń-szeń, arginina (aminokwas), łopian, proteiny soi, cynk, wit.B3/PP, jeden silikon(ale rozpuszczalny już w wodzie), biotyna, oczywiście czosnek, ornityna(tez aminokwas), chrzan pospolity i coś co się nazywa zapaliczka cuchnąca no i pantenol czyli B5.
Bogato

Rzeczywiście suto . Tam jest jeszcze więcej cudowności, ale już nie chcę nudzić .

Dzięki kosmarko

A sok z cebuli polecam (i to nawet z większym przekonaniem niż sok z czarnej rzodkwi), ale lojalnie uprzedzam, że nie tak łatwo pozbyć się zapachu. Ten cudowny aromat daje o sobie znać przy deszczowej aurze zwłaszcza .

Co do szamponów - ja bym optowała za tymi bez zagęszczaczy. Im mniej świństwa, tym lepiej.

[Jolie2601]

Napisane przez una creatura bella

Rzeczywiście suto . Tam jest jeszcze więcej cudowności, ale już nie chcę nudzić .

Ponudź, ponudź ja się chętnie dokształce

[kosmarka]

I ja:r oza:.

[kosmarka]

A czy któraś z was koleżanki stoswała oliwę z oliwek z olejkiem z rozmarynu lub liściami - ponoć zielarze uwazają to za czynnik pobudzajacy porost włosków?

Wiadomo wam coś o tym,
bo że rozmaryn do innych ziółek dodawać i płukać włoski to już wiem od was.

[WweronikaWw]

Napisane przez kosmarka

A czy któraś z was koleżanki stoswała oliwę z oliwek z olejkiem z rozmarynu lub liściami - ponoć zielarze uwazają to za czynnik pobudzajacy porost włosków?

Wiadomo wam coś o tym,
bo że rozmaryn do innych ziółek dodawać i płukać włoski to już wiem od was.

nie slyszalam o takiej oliwie

[kosmarka]

bo nie ma takiej - chyba ,
chodzi o oliwę z oliwek zmieszaną z olejkiem z rozmarynu,
lub oliwe z oliwek zmieszaną z naparem z rozmarynu - tak przynajmniej w książce pisze.

[Jolie2601]

Napisane przez kosmarka

A czy któraś z was koleżanki stoswała oliwę z oliwek z olejkiem z rozmarynu lub liściami - ponoć zielarze uwazają to za czynnik pobudzajacy porost włosków?

Wiadomo wam coś o tym,
bo że rozmaryn do innych ziółek dodawać i płukać włoski to już wiem od was.

Ja trochę eksperymentuje z rozmarynem, tylko jako olej bazowy stosuję rycynę z kokosem. Z tego co czytałam efekty powinny być zadawalające. Jendak z autopsji jeszcze nie nie powiem, bo za krótko stosuję

[karla_92]

Napisane przez virka

No właśnie, żeby były "tylko" zniszczone, to mniejszy problem A natikot pisała o wypadaniu, a w takiej sytuacji zaczynają się schody

U mnie też Nie wiem czemu wypadaja. Może to dlatego że ostanio je troche szarpie bo jestem na diecie bezsilikonowej wiec za latwo one sie nie rozczesuja Tylko nie wiem w czym dac te silikony bo po odżywkach z nimi mam przyklapniete wlosy, nie mowiac juz o szamponach.

Napisane przez Jolie2601

Dla wszystkich leniuchów wiosna zrobiła ściągę: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=234429

Ja wlasnie stamtąd skorzystalam cobym nie musiala czytac calego wątku

Napisane przez kosmarka

Nie wiem czy ktoś o tym tu pisał i wyprubował to coś.
Jeśli nie mogę zrobić za królika, kupiłam tych maseczek 5 sztuk (myślę, że jeda saszetka starczy na dwa razy), nóż widelec potem nie będzie, jak się okarze, że włosy w sprinterskim tempie rosną.

A ile dalas za jedna saszetke?

Napisane przez malarozpaczmadzia

Oj no to wypróbuj może ja też skorzystam....kurcze fajnie tu...) Można tu wiele ciekawych rzeczy znaleść )

A no pewnie że fajnie

Napisane przez una creatura bella

A sok z cebuli polecam (i to nawet z większym przekonaniem niż sok z czarnej rzodkwi), ale lojalnie uprzedzam, że nie tak łatwo pozbyć się zapachu. Ten cudowny aromat daje o sobie znać przy deszczowej aurze zwłaszcza .

To ja podziękuje

Napisane przez kosmarka

A czy któraś z was koleżanki stoswała oliwę z oliwek z olejkiem z rozmarynu lub liściami - ponoć zielarze uwazają to za czynnik pobudzajacy porost włosków?

Wiadomo wam coś o tym,
bo że rozmaryn do innych ziółek dodawać i płukać włoski to już wiem od was.

Rozmaryn przyspiesza porost

[kosmarka]

karla_92 - napisałam , ale mogłas nie zauważyć tak się tam rozpisałam - 8,20 zl - 75 ml.

Jolie - ten skrzyp to katastrofa - kurzem smakuje, ale cóż jak ciepły to można łyczkiem wypić. Znając mnie to pewnie się przyzwyczaje i do tego.
Teraz będę piła raz pokrzywe i raz skrzypy- dziennie.
To stosuj stosuj ten rozmaryn i czekamy na efekty.

Aha wczoraj kupiłam sobie waxa - druga dostawa kubasa - ten największy - 480 g zaplaciłam 23,45 zł. Trochę wydałam ostatnio na te włosy.

[WweronikaWw]

Napisane przez kosmarka

karla_92 - napisałam , ale mogłas nie zauważyć tak się tam rozpisałam - 8,20 zl - 75 ml.

Jolie - ten skrzyp to katastrofa - kurzem smakuje, ale cóż jak ciepły to można łyczkiem wypić. Znając mnie to pewnie się przyzwyczaje i do tego.
Teraz będę piła raz pokrzywe i raz skrzypy- dziennie.

Aha wczoraj kupiłam sobie waxa - druga dostawa kubas ten największy - 480 g zaplaciłam 23,45 zł. Trochę wydałam ostatnio na te włosy.

mowisz o herbacie ? ze skrzypu polnego ?