Scent Bar VI

[sasia73]

Napisane przez Margot45

Madzik, nic nie robić, wyluzować a na rozmowę iść. Uda się albo nie a na rozmowę zawsze iść warto - z którejś zapewne coś wyniknie BTW - jeszcze się nie spotkałam z sytuacja, zeby na pierwszej rozmowie sprawdzali znajomość Excela czy innych programów - a jak Cię spytają o kwalifikacje to powiesz prawdę, ze umiesz tyle i tyle a co wiecej to chętnie się nauczysz w praktyce.

Otóż to

Napisane przez Margot45

To powiedz im wprost dokładnie to, co myślisz, czyli to, co wytłuściłam. Lepszy szczery argument niż jakieś wydumane ściemnianie typu "marzę o pracy w państwa firmie i śni mi się ona po nocach.

Kiedy tak "odpytuję" potencjalnych kandydatów do pracy w mojej szkole, zawsze szczególnie przyglądam się tym, którzy tak mówią.
Madziku, Margot naprawdę ma rację, powiedz to, co napisałas, a Margot wytłuściła - to bardzo zgrabny argument i zgodny z prawdą

Napisane przez irkax

Zamiast powtarzać Excela czy angielski lepiej chyba pomyśleć nad odpowiedziami na pytania, które lubią się powtarzać na rozmowach.
One niby są banalne, ale kiedy człowiek jest w stresie, to takie banalne pytania go zatykają i dopiero po rozmowie uświadamia sobie, co inaczej mógłby powiedzieć.
Takie podstawy jak - Twoje wady (standardowe pytanie pułapka ), Twoje zalety, jak sobie wyobrażasz pracę u nich, dlaczego powinni Cię zatrudnić (czyli jaką wartość wniesiesz do firmy) itd, itd.
A przede wszystkim bądź sobą na rozmowie

Poza tym zastanów się, czego Ty chcesz się od nich dowiedzieć.
Zwłaszcza, że jak widzę masz wiele pytań.
Rozmowa jest również dla Ciebie, żeby się dowiedzieć czegoś o firmie.
Nie bój się pytać

Irko, ależ jesteś mądrą dziewczyną! Bystrą i poukładaną. Madzik, słuchaj, co Ci Irka radzi. Dobrze prawi, dać Jej wódki!

[czarnazuzia1]

Napisane przez sasia73

Irko, ależ jesteś mądrą dziewczyną! Bystrą i poukładaną. Madzik, słuchaj, co Ci Irka radzi. Dobrze prawi, dać Jej wódki!

Madzia

[Kagan]

Napisane przez madziczka

Umówiłam się na jutro na rozmowę kwalifikacyjną. Jestem przerażona, nie wiem, czym zjamuje się firma, nie mogę nic znaleźć na jej temat w internecie, przez telefon nie powiedziano mi jakie są dokładne wymagania (a chciałam to wiedzieć, żeby ocenić czy wogóle tam się nadaję). Nie wiem co mam teraz zrobić - powtarzać na gwałt angielski, porobić cokolowiek w Excellu, który znam ot tak..., nie wiem z czym jutro wyskoczą. Mam skurcz żołądka i myślę sobie - na co ja tam dzwoniłam

Madzik trzymam Uwierz w swoje siły i podejdź na luzie. Jak się uda bedzie super, a jak nie , to spróbujesz znowu. Myślę, że jak będziesz bardzo nastawiona, aby wypaść jak najlepiej, możesz osiągnąć wręcz odwrotny skutek. Ja, jak mi na czymś zależy i się denerwuję, to potrafię głupio gadać i jeszcze głupiej robić

Napisane przez Sabbath

Samolot czeka, o Pani Kaganko.

Dziękuję, wsiędem i przylatam, a co

[madziczka]

Napisane przez vesenka

o nerwowości i panikowaniu bym nie wspominała. Z organizacją czasu już lepiej
A nie masz jakiejś wady, która nie ma wpływu na pracę, o którą się starasz? Przecież nie musisz zaraz strzelać z dużego kalibru Raczej poszukaj coś w rodzaju,że stresuje Cię przemawianie przed większą grupą osób, albo coś w ten deseń
Albo zastosuj moją metodę, moja ulubiona odpowiedź na pytanie o wady wygląda mniej więcej tak :z całą pewnością mam jakieś wady, bo nie ma ludzi, którzy ich nie mają, jednak według mojej wiedzy nie mam żadnych słabych punktów, które w jakikolwiek sposób przeszkadzałyby mi w wykonywaniu oferowanej pracy.

O! Referaty ustne to był mój koszmar

Napisane przez sasia73

Kiedy tak "odpytuję" potencjalnych kandydatów do pracy w mojej szkole, zawsze szczególnie przyglądam się tym, którzy tak mówią.

Przypomniało mi się, jak poszłam na rozmowę do księgarnii. Padło w końcu pytanie dlaczego chcę pracować u nich, i dlaczego w księgranii, po czym kierowniczka dodała " Tylko na Boga, niech mi pani nie mówi, że kocha książki, słyszałam to dziś już 5 razy" Zaczęłyśmy się obie śmiać, po czym odpowiedziałam jej dlaczego, nie wspominając o uwielbieniu dla książek

Napisane przez czarnazuzia1

Madzia

Teresko, dziękuję. Polać proszę i mnie - dla wyluzowania

[Yola]

Ja tylko na moment, pracy mam dużo, ale podczytuję Was i muszę to napisać:
Dziewczyny jesteście genialne!

Madzik... trzymam , ale z takim przygotowaniem nie powinnaś się niczego obawiać
I polewam także Tobie

[czarnazuzia1]

Napisane przez madziczka

O! Referaty ustne to był mój koszmar



Przypomniało mi się, jak poszłam na rozmowę do księgarnii. Padło w końcu pytanie dlaczego chcę pracować u nich, i dlaczego w księgranii, po czym kierowniczka dodała " Tylko na Boga, niech mi pani nie mówi, że kocha książki, słyszałam to dziś już 5 razy" Zaczęłyśmy się obie śmiać, po czym odpowiedziałam jej dlaczego, nie wspominając o uwielbieniu dla książek
Teresko, dziękuję. Polać proszę i mnie - dla wyluzowania

Madzik poleje po rozmowie teraz nie moge musze trzymac
Dobrze,ze wczoraj obiad przygotowalam na dzis

[madziczka]

Napisane przez Yola

Madzik... trzymam , ale z takim przygotowaniem nie powinnaś się niczego obawiać
I polewam także Tobie

Napisane przez czarnazuzia1

Madzik poleje po rozmowie teraz nie moge musze trzymac
Dobrze,ze wczoraj obiad przygotowalam na dzis

Nie darowałabym sobie, gdybyś przeze mnie głodowała

[irkax]

Napisane przez vesenka

o nerwowości i panikowaniu bym nie wspominała. Z organizacją czasu już lepiej
A nie masz jakiejś wady, która nie ma wpływu na pracę, o którą się starasz? Przecież nie musisz zaraz strzelać z dużego kalibru Raczej poszukaj coś w rodzaju,że stresuje Cię przemawianie przed większą grupą osób, albo coś w ten deseń
Albo zastosuj moją metodę, moja ulubiona odpowiedź na pytanie o wady wygląda mniej więcej tak :z całą pewnością mam jakieś wady, bo nie ma ludzi, którzy ich nie mają, jednak według mojej wiedzy nie mam żadnych słabych punktów, które w jakikolwiek sposób przeszkadzałyby mi w wykonywaniu oferowanej pracy.

Ja też bym nie wspominała. Można zamiast tego wspomnieć o gadulstwie na przykład i z humorem pokazać dobrą stronę tego (że dzięki temu atmosfera w zespole jest miła i przyjemniej się pracuje )

A Twoja odpowiedź Vesenko bardzo dobra

Ja odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że jestem szczera do bólu, co w życiu osobistym uważam za zaletę, a w pracy czasami może przeszkadzać, bo wiadomo, że w biznesie trzeba czasem pewne rzeczy przemilczeć.
Dodałam od razu, że uczę się cały czas, kiedy trzymać język za zębami.
Natomiast moi dotychczasowi współpracownicy bardzo cenili sobie moją szczerość, bo dzięki temu nie było niepotrzebnych nieporozumień i niedopowiedzeń.
Po tej mojej wypowiedzi rozpoczęła się dyskusja o szczerości w biznesie i już byłam w swoim żywiole

Napisane przez sasia73

Irko, ależ jesteś mądrą dziewczyną! Bystrą i poukładaną. Madzik, słuchaj, co Ci Irka radzi. Dobrze prawi, dać Jej wódki!

ojej
Wódka tak przed obiadem? i do tego w pracy?

Napisane przez czarnazuzia1

pijoki

[Margot45]

Napisane przez czarnazuzia1

Kobitki, a może by ten alkohol zaaplikować zewnętrznie - w postaci perfum?
W takiej wersji na rozmowę można śmiało iść

[sasia73]

Napisane przez czarnazuzia1

Napisane przez irkax

Wódka tak przed obiadem? i do tego w pracy?

pijoki

Teresko, wyobraziłam sobie Ciebie i mnie na miejscu tych dwóch zapitych ludzików i od razu mój dzisiejszy parszywy humor mi się poprawił.

[czarnazuzia1]

Napisane przez sasia73

Teresko, wyobraziłam sobie Ciebie i mnie na miejscu tych dwóch zapitych ludzików i od razu mój dzisiejszy parszywy humor mi się poprawił.

Oj Irenka cos wie na ten temat takich ludzikow( opowiadalam jej ehm....) zapewniam Asiu,ze bylo by super wesolo

[gryx82]

Madzik, powodzenia

Ciekawi mnie, co to za branża?

Napisane przez agnyska81

Grysiu, zbożówka łaziła za mną od kilku tygodni, ale jakoś zawsze o niej zapominałam, jak byłam na zakupach. Wczoraj dorwałam i dziś w pracy wypiłam już dwie Mniam

Kubek już stoi na biurku Niedawno wróciłem do domu, a zmarzłem i zmokłem dzisiaj łokrutnie Zbożówka dobrze mi zrobi

Napisane przez Sabbath

Może ja zbyt racjonalna jestem, ale najpiękniejsza miłość w niezbyt dobrym filmie mnie nie rusza. To znaczy... Ogólnie filmy o miłości nudzą mnie koszmarnie. Wyjątkiem było "Co się zdarzyło w Madison County".

Ja też nie lubię ckliwych i przesłodzonych filmów o miłości Ten jest zaprzeczeniem łzawych romansideł Podobnie jak "Kotka na gorącym, blaszanym dachu" i "Tramwaj zwany pożądaniem" (tak jakoś przyszły mi w tej chwili na myśl te dwa właśnie).

Mnie się teoretycznie podobają orle nosy, a męża mam z małym, zgrabnym, zadartym noskiem (też bez skojarzeń ).

A mnie się mój w sumie to nie podoba. Chciałbym bardziej "kanciasty", no ale nadal prosty oczywiście

A'propos tematu - mój Królewna oświadczył, że dziś idzie do fryzjera obciąć pióra...

A to dlaczego?

Napisane przez czarnazuzia1

O tej godzinie?!

[madziczka]

Gryksiu - sama jestem ciekawa. Chciałam ich zguglować, a tu nic... zero informacji

[Zuziunia]

Witam po krótkiej nieobecności.
Piesio w domq więc jest lepiej, schudł no ale niestety nie może dużo jeść, musi byc zamknięty w klatce metr na metr przez 4 tyg biedak mój i kołnierz nosi aby szwów nie lizał.

Poza tym miałam pracowity weekend, bo robiłam pazurki żelowe (pierwsze ) a dzisiaj mordowałam sie z liśćmi ale już koniec.

Poza tym jest mi zimno strasznie.

[vesenka]

Napisane przez madziczka

Gryksiu - sama jestem ciekawa. Chciałam ich zguglować, a tu nic... zero informacji

nic nie wiesz o branży, i ogólnie o firmie? A może chociaż po adresie się uda czegoś dowiedzieć?

[gryx82]

Napisane przez madziczka

Gryksiu - sama jestem ciekawa. Chciałam ich zguglować, a tu nic... zero informacji

A może Służby Specjalne chcą Cię zwerbować?

[madziczka]

Napisane przez vesenka

nic nie wiesz o branży, i ogólnie o firmie? A może chociaż po adresie się uda czegoś dowiedzieć?

Vesenko- spróbuję po adresie - to jedyny namiar. Jak wstukuję nazwę firmy nie wykazuje mi zupełnie nic, szukałam w Panormie Firm- też nic. Jedynie adres to jakaś namiastka.


O kurczaki - wrzuciłam adres i nieciekawe rzeczy mi wyszły. O jakieś firmie, która zmienia nazwy, oferuje prace biurowe, a to jest...akwizycja. Adres się zgadza.

Zaczynam się upewniać, że to ta firma....Też mi nie chcieli powiedzieć przez telefon, co to za praca ( tak w skrócie, jaki rodzaj, jakie mają wymagania- a ciekawe, bo inne w innych firmtach bez problemu takie informacje uzyskiwałam telefonicznie)

Tak na gazetowym jest cały wątek - łącznie z dzisiejszym ogłoszeniem To jakaś akwizycja.

[czarnazuzia1]

Napisane przez gryx82

O tej godzinie?!

Gryksiu kazda pora dobra w milym towarzystwie
Tym bardziej ,ze od rana leje

Madziu o kurna ????

[madziczka]

Napisane przez czarnazuzia1

Madziu o kurna ????

Teresko - z jednej strony "F..K", ale z drugiej - dobrze, że mam tę informację dziś, a nie jutro. No niech to szlag!

[Zuziunia]

Napisane przez madziczka

Teresko - z jednej strony "F..K", ale z drugiej - dobrze, że mam tę informację dziś, a nie jutro. No niech to szlag!

No lipa wyszła Madzia

[irkax]

Napisane przez madziczka

Teresko - z jednej strony "F..K", ale z drugiej - dobrze, że mam tę informację dziś, a nie jutro. No niech to szlag!

uuu to niefajnie



Pytanie do dziewczyn z Krakowa

Czy Wam też giną przesyłki? Mnie zginęły już 2, kolejna dzisiaj przyszła okradziona z części zawartości.
Wiem też, że jedna przesyłka wysłana przez Tereskę do Krakowa też zaginęła.
To przechodzi ludzkie pojęcie
Zamierzam napisać oficjalną skargę i prośbę o kontrolę krakowskich sortowni.
Dlatego jeśli którejś z Was zginęła w ostatnim czasie przesyłka proszę o kontakt na PW.

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez irkax

Pytanie do dziewczyn z Krakowa

Czy Wam też giną przesyłki? Mnie zginęły już 2, kolejna dzisiaj przyszła okradziona z części zawartości.
Wiem też, że jedna przesyłka wysłana przez Tereskę do Krakowa też zaginęła.
To przechodzi ludzkie pojęcie
Zamierzam napisać oficjalną skargę i prośbę o kontrolę krakowskich sortowni.
Dlatego jeśli którejś z Was zginęła w ostatnim czasie przesyłka proszę o kontakt na PW.

Może problem leży na twojej poczcie rejonowej? Jakiś listonosz lub listonoszka "przywłaszczają" sobie zawartość paczek. A to chodzi o zwykłe przesyłki czy polecone?
Mnie paczka jeszcze nie zaginęła (odpukać). Ale często są naderwane, rozerwane, ale zaklejone - wiem, że często na poczcie sprawdzają zawartość w ten sposób "przypadkiem nam się uszkodziła przesyłka", albo zwalają winę na nadawcę heeh.

[irkax]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Może problem leży na twojej poczcie rejonowej? Jakiś listonosz lub listonoszka "przywłaszczają" sobie zawartość paczek. A to chodzi o zwykłe przesyłki czy polecone?
Mnie paczka jeszcze nie zaginęła (odpukać). Ale często są naderwane, rozerwane, ale zaklejone - wiem, że często na poczcie sprawdzają zawartość w ten sposób "przypadkiem nam się uszkodziła przesyłka" heeh.

Dwie przesyłki były na mój adres domowy i dlatego też podejrzewałam listonosza.
Dzisiejsza okradziona była adresowana na firmę, czyli zupełnie inna poczta na drugim końcu miasta.
A Tereska do Reni wysyłała jeszcze na inny adres.
Także ja podejrzewam problem na sortowni.
Oczywiście chodzi o przesyłki polecone.

[vesenka]

Napisane przez madziczka

Teresko - z jednej strony "F..K", ale z drugiej - dobrze, że mam tę informację dziś, a nie jutro. No niech to szlag!

szkoda,że mój pomysł z adresem nie przyniósł informacji,że to porządna firma
ale faktycznie lepiej wiedzieć wcześniej
Madziu, naprawdę spróbuj porozsyłać CV do firm, w których wydaje ci się,że byś chciała pracować. Nawet jeśli okaże się,że to jednak nie to, to zawsze możesz zrezygnować, a nowe doświadczenia są w życiu potrzebne

[czarnazuzia1]

Potwierdzam wysylalam do Reni 13 pazdziernika i do dzis przesylka nie dotarla ,wlasnie jade zlozyc reklamacje bo uplynelo 14 dni ,jestem bardzo zmartwiona byly to wartosciowe rzeczy.
Przesylka byla polecona priorytetowa w tym samym dniu nadalam w sumie trzy przesylki 2 dotarly ,ta zaginela

[madziczka]

Napisane przez vesenka

szkoda,że mój pomysł z adresem nie przyniósł informacji,że to porządna firma
ale faktycznie lepiej wiedzieć wcześniej
Madziu, naprawdę spróbuj porozsyłać CV do firm, w których wydaje ci się,że byś chciała pracować. Nawet jeśli okaże się,że to jednak nie to, to zawsze możesz zrezygnować, a nowe doświadczenia są w życiu potrzebne

Vesenko - cały czas przeglądam katalogi takich firm, ale ciężka sprawa - nawet patrząc na inne dziedziny. Jak coś przyuważę, na pewno wyślę, bo sytuacja jest naprawdę u mnie kiepska.

Zadzwoniłam, żeby odowłać rozmowę - panienka z drugiej strony miała bardzo "obrażony" głos.

[your Angel]

Irenko, ale Ty jesteś pro ! Nauczę się na pamięć tego o Twojej wadzie (bo to i moja wada )

Ja dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej musiałam opowiadać o swojej pasji kosmetycznej ( ) oraz podejść do komputerowego testu sprawdzającego moją uczciwość.

[tulipanka]

Napisane przez your Angel

oraz podejść do komputerowego testu sprawdzającego moją uczciwość.

O, a na czym taki test polega?

[irkax]

Napisane przez your Angel

Irenko, ale Ty jesteś pro !

Co jestem? Proszę do mnie slangiem nie zarzucać, bo nie wiem czy mnie chwalisz czy obrażasz Ja nie to pokolenie

Napisane przez tulipanka

O, a na czym taki test polega?

Też jestem ciekawa

[your Angel]

Napisane przez irkax

Co jestem? Proszę do mnie slangiem nie zarzucać, bo nie wiem czy mnie chwalisz czy obrażasz Ja nie to pokolenie

Pro to skrót od angielskiego professional. Używa go się raczej w kontekstach sportów Pro skater, pro footballer itd

Napisane przez irkax

Też jestem ciekawa

Napisane przez tulipanka

O, a na czym taki test polega?

To był jakiś program stworzony na zlecenie szefostwa sklepu. Było tam chyba z 300 dość zbliżonych pytań dotyczących tego co myślę na temat konkretnej sytuacji, co bym zrobiła itd. Np czy osobiście zatrudniłabym osobę skazaną wcześniej za kradzieże Albo czy uważam, że szef dobrze zrobił zwalniając osobę, którą przyłapał na pożyczaniu a nastepnie oddawaniu pieniędzy do sklepowej kasy. Albo czy uważam, że uzasadnione jest łamanie prawa z którym się nie zgadzamy.

Takie dość filozoficzne te pytania były a ja musiałam odpowiadać tylko "tak" albo "nie". "Nie wiem" jest oczywiście zawsze źle widziane.


Wpadłam jeszcze dzisiaj do roboty do mojego partnera od motoru Jutro mam gadać na zajęciach z mikrostruktur o wybranej przez siebie grupie i mile widziane będzie przyniesienie rekwizytu Pożyczyłam dwie figurki miniaturowym motocykli BMW Jeden to wypasiony czerwony turystyczny R1100 RT a drugi zielony naked bike R1100 R

Madziczko, Najważniejsze to się nie zrażać Ja przez całe wakacje nie mogłam znaleźć niczego porządnego, a teraz się udało i to nawet lepiej niż zakładałam