Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[Dragusia88]

Napisane przez oliwka__

Ale jestem szczęśliwa jak ona potrafi mi rano przynieść książeczkę żebybm jej czytała jak kończę jedną to ona już biegnie po drugą i tak biega poprzynnosi te ulubione i słucha aż się jej nie znudzi.

wow

[oliwka__]

Pani książeczki takie jak które tu były polecane jeszcze ich fizycznie nie mam bo jak zwykle kurier zawiózł do firmy będą jak tż przwjedzie i przywiezie je z pracy o ile nie zapomni
Na pewno biedronka, w dziungli, matyldę x2, Wasze Bee, me i kukuryku, Świeci giazdka, Miejsce na miotle polecane przez Modernę bo nie miałyśmy w kolekcji

A właśnie Moderna no tak sprawdziłam u teściowej wydawnictwo i zapomniałam napisać a teraz już nie pamiętam muszę jeszcze raz sprawdzić
coś z niemieckiego vader, vadem? kurde no nie pamiętam

[cathlyn]

pani\
lepiej
Ale widzę, że jestem zmęczona i zła - nie mogę nic zrobić z L. jak nie śpi - gotowanie, zmywanie, sprzątanie - nie jestem w stanie, bo ona musi być na rękach - a przecież z nią na rękach nie obiorę ziemniaków i nie pozmywam.. W nosidle nie chce być w domu. A jak idzie spać to ja chcę odpocząć i mam doła, że nic nie zrobione, że nie ma obiadu, a jak mam czas, to spędzam go na czytaniu. (po odwaleniu musowej roboty - zmywanie i robienie jedzenia)
A i np. pisać mogę na laptopie w pokoju jak jestem z nią. Ale czytać książki już nie, bo od razy chce czytać ze mną

Wczoraj przyszła paczka z Arosa.
Co słychać u zwierząt na wsi jest hitem

[pani22ka]

Napisane przez cathlyn

Co słychać u zwierząt na wsi jest hitem

w krk mogę pisać na forum, bo mam komputer na wysokiej komodzie a z czytaniem i całą resztą bardzo podobnie

[Moderna]

Napisane przez oliwka__

Pani książeczki takie jak które tu były polecane jeszcze ich fizycznie nie mam bo jak zwykle kurier zawiózł do firmy będą jak tż przwjedzie i przywiezie je z pracy o ile nie zapomni
Na pewno biedronka, w dziungli, matyldę x2, Wasze Bee, me i kukuryku, Świeci giazdka, Miejsce na miotle polecane przez Modernę bo nie miałyśmy w kolekcji

A właśnie Moderna no tak sprawdziłam u teściowej wydawnictwo i zapomniałam napisać a teraz już nie pamiętam muszę jeszcze raz sprawdzić
coś z niemieckiego vader, vadem? kurde no nie pamiętam

bedzie co czytac, oj bedzie

a co to ma byc za wydawnictwo, odnosnie czego?

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez cathlyn

pani\
lepiej
Ale widzę, że jestem zmęczona i zła - nie mogę nic zrobić z L. jak nie śpi - gotowanie, zmywanie, sprzątanie - nie jestem w stanie, bo ona musi być na rękach - a przecież z nią na rękach nie obiorę ziemniaków i nie pozmywam.. W nosidle nie chce być w domu. A jak idzie spać to ja chcę odpocząć i mam doła, że nic nie zrobione, że nie ma obiadu, a jak mam czas, to spędzam go na czytaniu. (po odwaleniu musowej roboty - zmywanie i robienie jedzenia)
A i np. pisać mogę na laptopie w pokoju jak jestem z nią. Ale czytać książki już nie, bo od razy chce czytać ze mną

Wczoraj przyszła paczka z Arosa.
Co słychać u zwierząt na wsi jest hitem

nie dziwie sie, ze jestes poddenerwowana - przytulam
nie pozostaje nic innego jak troche odpuscic, ewentualnie posprztac wieczorem, jak maz jest w domu

a to dzwiekowa ksiazka?

u nas dzwiekowe sa hitem od wielu miesiecy - ale przegladajac polskie blogi nie natknelam sie na zadna ciekawa pozycje (tzn. edytuje, na zadna pozycje ), niemieckie sa super

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez jolanT

yyy ale jaki urlop, jaka Polska

eeee czyzbym cos sobie dopowiedziala... no zdjecie z Mielna

[oliwka__]

Moderna odnośnie książki 365 opowiadań na dobranoc

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

cathlyn
ja też nerwowa

aaa właśnie dziecko bawi się grzechotką którą jakiś czas temu jej zrobiłam
Jako że my niebutelkowe a kupiłam w ciąży kilka tak więc w jednej mamy fasolki a w drugiej groch super zabawa tak myślę czy do 3 nie wsypać ryżu bo mam 4 z tt i 2 medeli butelki niech się na coś przydadzą

[Moderna]

Marcel wlazl wlasnie do baseniku w ubraniu
mam teraz co robic

Napisane przez BYou

]Moderna, a tego bloga znasz:http://dwujezycznosc.blogspot.com/ ?

nie znam, dziekuje

Napisane przez pani22ka

miał jedną czerwoną kropkę między nosem a okiem. myślałam, że coś go użarło, ale przemywałam mu solą fizjo od trzech dni. ale już nie wygląda to dobrze. i przy drugim oku też te kropki się pojawiły. na białku też już są zmiany.
lekarz stwierdził, że spróbować antybiotykiem, choć jakby dalej szło w tą stronę to jechać na okulistykę do miasta

biedny, brzmi juz powaznie
oby szybko przeszlo

Napisane przez oliwka__

Dzień dobry

Moderna ja uważam, że nasze dzieci są malutkie a my (szczególnie tutaj na forum jak widzię) naprawdę dużo robimy, rozmawiamy, czytamy, opowiadamy, itp. Uwierz że w otoczeniu mam klika mam nawet moja bratowa która nie czytała dziecku książek dopóki nie poszłam do księgarni i nie nakupiłam książek za parę stówek wtedy zaczęła podobno troche mu czytać ale pewności nie mam czy napewno czytała.
Marcel postawił na ruch szybko zaczął chodzić ale stara się naśladować odgłosy mi się wydaje że i tak mamy bardzo mądre dzieci, w dodatku tak oczytane że nawet jak zaczną późno mówić to od razu będą recytowały wierszyki z pamięci.
A te 272 słowa na dwa lata to mi się wydaje troszkę oderwane i po to by nakręcać robotę gospodarka jakoś musi się kręcić i czego tu niewymyśla
W naszych czasach przecież dużo dzieci też nie mówiło i nikt nie wysyłał od razu do specjalistów. Nawet wobecnie w otoczeniu znam sporo dzieci które nie mówią do 3-4 roku życia a jak zaczynają mówić to głowa mała te teksty czasem dochodze do wniosku że te maluchy są bardzo mądre długo długo się nie odzywają wzobacając swój słownik a jak już coś powiedzą to "z grubej rury" że ręce i cycki i wszytsko inne opada

Ostatnio zaczęłam obserwować u znajomych czy dzieci mają książki, czy chcą by im czytano i możecie wierzyć lub nie ale większość z dzieci miała może po 1 książce albo w ogóle nie mogłam uwierzyć, i sama doszłam do wniosku że jak przed ciążą dużo czytałam tak od kiedy jest mała na świecie to nie mam zbytnio czasu tzn. spokoju bo ja lubię czytać w spokoju to moje dziecko nie miało by takiej kolekcji książek jaką ma obecnie miała by sporo bo sama jak wręczam maluchom prezenty zawsze jest minimum jedna książeczka ale by takiej ilości nie miała jaką ma dzięki Wam Ale jestem szczęśliwa jak ona potrafi mi rano przynieść książeczkę żebybm jej czytała jak kończę jedną to ona już biegnie po drugą i tak biega poprzynnosi te ulubione i słucha aż się jej nie znudzi.
Zapomniałam dodać że mieć to nie wszytsko trzeba cztać a my czytamy bardzo dużo

Generalnie obecnie hitem jest: Żuk jak robi w okieneczko puk puk puk no i nieprzestannie od kilku mięsiecy Kocięta i Gdzie jest baranek?
(dziś przyszła kolejna porcja książek Dziękuję Wam za rozdysponowanie moim wynagrodzeniem )

hehehe.. alez pozytywny post


zawsze do uslug, nie swoimi pieniedzmi jest najlepiej dysponowac hihi

fajnie, ze tak promujesz ksiazki dla dzieci

Napisane przez oliwka__

Moderna a to ugzyienie to okropnie wygląda biedny Marssell niestety nie wiem jak można złagdzić ukąszenia chyba czas zapoznać się z jakimiś metodami bo teraz tyle tego robactwa

tjaa.. a najlepsze, ze mam w domu lotion na robactwo dla M., ale zapominam posmarowac albo wziac ze soba

Napisane przez cathlyn

Hej
\My już po spacerku, dziecię mi Miasteczko Mamoko czyta (ta książka wybitnie mi się wizualnie nie podoba, a ona jakoś do niej ciągnie...)

Wczoraj ciężki dzień - tzn. ja miałam cieżki dzień, lenia jakiegoś i doła i mimo, że rano L. była w humorze, to potem jej się chyba udzieliło... Byłyśmy popołudniu w parku, były fontanny - takie z ziemi - dzieciaki się kąpały i L. też wlazła, nie było opcji jej przytrzymać. Mokra od stóp do głów, ale ciepło było więc wyluzowałam. Ale gdy nadszedł czas do domu - ryk Zapakowałam w nosidło i całą drogę płakała. po raz pierwszy mi się to zdarzyło, w domu uu i się uspokoiła.
Ale usnęła bardzo późno, więc ja byłąm padnięta po całym dniu.
I cały dzień mnie gryzła, a wieczorem wzięła mój palec i ugryzła bocznymi dziąsłami i tak zabolało - coś ostrego było - a to czwórka wychodzi! Stąd pewnie te kilka kupek dziennie.

mnie tez jakos mamoko jakos nie przekonuje, ale zle tez nie jest, jest kolorowe - i pewnie to przyciaga dzieci
a najsmieszniejsze, ze na jednym watku wyczytalam, ze mamoko ma wiecej watkow od Czeresniowej (po przegladnieciu zdjec jakos smiem w to watpic )

i przytulam za ten paskudny dzien

Napisane przez pani22ka

Matka feministka A. Graff
Macierzyństwo non -fiction J. Woźniczko-Czeczott (tu fragment o intuicji )

aha, brzmi powaznie

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

cathlyn jak mozesz to napisz mi liste ksiazek o dwujezycznosci

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez oliwka__

Jako że my niebutelkowe a kupiłam w ciąży kilka tak więc w jednej mamy fasolki a w drugiej groch super zabawa tak myślę czy do 3 nie wsypać ryżu bo mam 4 z tt i 2 medeli butelki niech się na coś przydadzą

i zajmuja ja?

fajny patent na butelki

[OtTakaJa]

Mam kompa

Napisane przez Moderna

czyli jednak.. i keidy sie pojawila?
Na spacery mozna, dziecko juz nie zaraza

Wczoraj wieczorem zaczęło lekko go sypać na skroniach, a dziś już wysypka na pleckach wzdłuż kręgosłupa i na główce na skroniach właśnie.

Napisane przez pani22ka

Torres dziś o 3ej uznał, że się wyspał... do 5 ej pełen rozruch

Byłam u gminnego lekarza, bo mi syn strasznie tarł oczy heh. zapalenie spojówek. Antybiotyk w maści...
Mój Smodżek Wawelski (zasymilowany ze smogiem) dostał zapalenia w dziewiczo świeżym powietrzu heh.

Nie grzesz kobieto! Ja od kilku nocy marzę o spaniu do 5tej

Zdrówka dla Torresa

Ostatnio A. bardzo się rozgadał, powiększył swój słownik o: "tam nie", "bam", "adam", "ble" Poza tym stał się chodzącym rozdarciuchem. Non stop krzyczy na przemian z płaczem. Sama już nie wiem czy to przez chorobę czy taki ma czas. Bawi się sam pięknie i nagle niespodziewanie w ryk, biegnie do mnie, wspina się i muszę go brać, to wszystko z taką paniką. Na początku myślałam, że się czegoś boi, ale wychodzi na to, że nie. Czy to normalne? Czy tylko moje dziecko tak ma?

[kasia86bgo]

Hej witam sie

ZMYWARKA dziala - no szefunio sie postaral


MI TEZ na priva zapodajcie te ksiazki o dwujezykowosci (czy jak sie to tam pisze ) plus adrsa bloga


Moderna
- alez to brzydko wyglada mam nadzieje ze szybko minie i juz Marcelka nje bedzie swedzialo - slem buuuziakk dla Niego



No i ze wczoraj zapomnialam to dzis zycze zrUFka
Rozy i Adasiowi


Kocham Cie Emilianku <3.

[anika_s]

Cześć Kochane ależ za Wami tęsknię. nie mogę się jakoś ogarnąć i do tego te upały mnie męczą (pewnie jak wszystkich)
co mogę Wan napisać Gosia czeka na wyniki biopsji, póki co nie ma oficjalnej diagnozy że to nowotwór.
Miała mammografię na drugą pierś, rtg klatki piersiowej, usg jamy brzusznej - wszystko "czyste"
Wczoraj byliśmy z Oliwcią na szczepieniu, jakoś poszło chociaż popłakała się bidulka przy drugim zastrzyku Waży 10.800 i ma 79 cm. Zdrowa jak rydz
No i żeby nie było zbyt kolorowo w niedzielę zginął mój kolega. był lekkoatletą i trenerem, jechał na zawody motocyklem i z drogi podporządkowanej wyjechał skuter uderzając w bok motocykla Szymona. Zmarł w szpitalumiał tylko 31 lat

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

oczywiście nie uda mi się Was nadrobić ale może choć troszkę poczytam ostatnie strony

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez Moderna

Mojego M. wczoraj cos ukasilo, ma na plecach takiego wielkiego babla, wyglada to paskudnie, smaruje fenistilem, ale sie nie zmniejsza, mozna cos jeszcze zrobic - bo swedzi to, M. pol nocy spal niespokojnie

o jej nie fajnie to wygląda, ja bym chyba poszła do lekarza jak po kilku dniach się nie zmniejszy. nie mam pojęcia czy m to jeszcze potraktować

[oliwka__]

anika_s za szczepienie Oli rośnie
Kciuki za kuzynkę
Z powodu kolegi wyrazy współczucia Przyke to jest ... u nas jakiś czas temu chłopak zginął wyjechał na niego z podporządkowanej samochód a kilka godzin wcześniej podobno kupił motor czy dzień wcześniej

[Moderna]

sympatyczne
http://podaj.to/post/348,1,ten-czlow...alo-potem.html

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

Byłam u gminnego lekarza, bo mi syn strasznie tarł oczy heh. zapalenie spojówek. Antybiotyk w maści...
Mój Smodżek Wawelski (zasymilowany ze smogiem) dostał zapalenia w dziewiczo świeżym powietrzu heh.

biedny..

Napisane przez BYou

Zosia wstała dziś po 7. także o 8 byłyśmy już na dworze bo po śniadaniu poszła pod drzwi z butami w ręce i mówiła papapa.

my też wcześnie spacerujemy, najlepiej ok 7...

___________

J. wyczaił dziś, że rodzice wcześnie wstają do pracy i postanowił pospać.. obudziło go nasze krzątanie się o 5.40. O 7 był na spacerze, a my w pracy, dał radę tyle godzin z moją mamą, za to po południu... masakra pojechaliśmy na zakupy a J. co chwila wrzask, płacz, histeria, łzy i tak do kąpieli, potem jeszcze gorzej. płakał i płakał, aż padł. nic go nie uspokajało na dłuższą metę, ani ręce, ani łóżeczko, trochę czytanie książki...
ja zmęczona ganianiem dom-praca i pogodzeniem pracy z obowiązkami domowymi. raczej nie mam opcji zostawić J. z tż i coś w tym czasie ogarnąć, załatwić, zrobić na spokojnie zakupy czy ugotować bo albo ja jestem z J. albo tż, praktycznie nie spędzamy czasu we 3 (zresztą może to i dobrze, bo kompletnie się nie dogadujemy od dłuższego czasu)
my ciągle pędzimy, wszystko na szybko, J. nerwowy, ostatnio często dokuczają mu dziąsła i zęby, wścieka się o wszystko.
i tak leci.................


jeszcze o mądrych książkach i oczytaniu chciałam napisać. ja bym chętnie coś czytała, ale raz, że brak czasu, a dwa - brak funduszy na kupowanie wszystkiego co chciałoby się przeczytać, a jednak większości książek, o których piszemy nie ma w bibliotekach..


jeśli o książki dla dzieci chodzi to u nas ostatnio hitem jest ta z gwiazdką, czytamy ją zawsze przed spaniem. biedronkę J. trochę olał. generalnie dużo bardziej interesuje go przekręcanie kartek, dłubanie w książkach i rzucanie nimi niż słuchanie treści. ostatnio kładłam się na dywanie i sama sobie czytałam a J. co chwilę podchodził, popatrzył, pokładał się obok, właził na mnie i coś tam niby słuchał, ale widzę, że to nie jest książkowy etap (zresztą ten trwał bardzo krótko nad czym stale ubolewam).

[Lukrecjas]

Napisane przez Moderna

Mojego M. wczoraj cos ukasilo, ma na plecach takiego wielkiego babla, wyglada to paskudnie, smaruje fenistilem, ale sie nie zmniejsza, mozna cos jeszcze zrobic - bo swedzi to, M. pol nocy spal niespokojnie

Kurcze Moderna a czy nie był to przypadkiem kleszcz? Moja znajoma miała podobne po ukąszeniu kleszcza. To taki swego rodzaju rumień. Chyba że jakaś reakcja alergiczna na ugryzienie jakiegos innego owada. Może calcium coś pomoże. Oby to jednak nie był kleszcz.

[klementyna1]

Napisane przez alliw

OTJ, zdrówka dla Adasia


Ja tez nie mam talentu, ale musze jakos to zrobic wychodzi w miare ladnie, hihi. Robie na spiocha, mocze wloski i ciacham zeby było w miare równo. Jak Hania grzeczna, to moze spróbuj jak Tasia z Krzysiem, w krzeselku do karmienia, zalóz tetre na szyje i pobawcie sie w salon fryzjerski


no to za pomyslny rozwój wydarzeń


własnie tez mam zamiar zaraz pogrzebać w mniejszych ciuszkach

Wklejam foto z dzisiejszego poranka i dla porównania, zaroślak z soboty

słodki cięty "od miseczki";D

Napisane przez anika_s

Cześć Kochane ależ za Wami tęsknię. nie mogę się jakoś ogarnąć i do tego te upały mnie męczą (pewnie jak wszystkich)
co mogę Wan napisać Gosia czeka na wyniki biopsji, póki co nie ma oficjalnej diagnozy że to nowotwór.
Miała mammografię na drugą pierś, rtg klatki piersiowej, usg jamy brzusznej - wszystko "czyste"
Wczoraj byliśmy z Oliwcią na szczepieniu, jakoś poszło chociaż popłakała się bidulka przy drugim zastrzyku Waży 10.800 i ma 79 cm. Zdrowa jak rydz
No i żeby nie było zbyt kolorowo w niedzielę zginął mój kolega. był lekkoatletą i trenerem, jechał na zawody motocyklem i z drogi podporządkowanej wyjechał skuter uderzając w bok motocykla Szymona. Zmarł w szpitalumiał tylko 31 lat

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

oczywiście nie uda mi się Was nadrobić ale może choć troszkę poczytam ostatnie strony

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


o jej nie fajnie to wygląda, ja bym chyba poszła do lekarza jak po kilku dniach się nie zmniejszy. nie mam pojęcia czy m to jeszcze potraktować

3mam kcuki, zeby w koncu spotkało Was więcej pozytywmnych wieści..;*

Napisane przez moni_ka.g

biedny..



my też wcześnie spacerujemy, najlepiej ok 7...

___________

J. wyczaił dziś, że rodzice wcześnie wstają do pracy i postanowił pospać.. obudziło go nasze krzątanie się o 5.40. O 7 był na spacerze, a my w pracy, dał radę tyle godzin z moją mamą, za to po południu... masakra pojechaliśmy na zakupy a J. co chwila wrzask, płacz, histeria, łzy i tak do kąpieli, potem jeszcze gorzej. płakał i płakał, aż padł. nic go nie uspokajało na dłuższą metę, ani ręce, ani łóżeczko, trochę czytanie książki...
ja zmęczona ganianiem dom-praca i pogodzeniem pracy z obowiązkami domowymi. raczej nie mam opcji zostawić J. z tż i coś w tym czasie ogarnąć, załatwić, zrobić na spokojnie zakupy czy ugotować bo albo ja jestem z J. albo tż, praktycznie nie spędzamy czasu we 3 (zresztą może to i dobrze, bo kompletnie się nie dogadujemy od dłuższego czasu)
my ciągle pędzimy, wszystko na szybko, J. nerwowy, ostatnio często dokuczają mu dziąsła i zęby, wścieka się o wszystko.
i tak leci.................


jeszcze o mądrych książkach i oczytaniu chciałam napisać. ja bym chętnie coś czytała, ale raz, że brak czasu, a dwa - brak funduszy na kupowanie wszystkiego co chciałoby się przeczytać, a jednak większości książek, o których piszemy nie ma w bibliotekach..


jeśli o książki dla dzieci chodzi to u nas ostatnio hitem jest ta z gwiazdką, czytamy ją zawsze przed spaniem. biedronkę J. trochę olał. generalnie dużo bardziej interesuje go przekręcanie kartek, dłubanie w książkach i rzucanie nimi niż słuchanie treści. ostatnio kładłam się na dywanie i sama sobie czytałam a J. co chwilę podchodził, popatrzył, pokładał się obok, właził na mnie i coś tam niby słuchał, ale widzę, że to nie jest książkowy etap (zresztą ten trwał bardzo krótko nad czym stale ubolewam).

U nas podobnie....CHadzam spac ok 01.00 wstaje-czasem o 5.00 jak łaskawca da to po 6.00. Z Tżem były też chwile spiecia, ale ostanio troche pogadalismy i ok, do teraz;p usypiałam K. ponad 40minut-w koncu zasnal sam w łóżeczku, a ja obok na lozku...zamknelam drzwi wczesniej i zostawilam klucz w drzwiach, i padnieta zasnełam tak...że tż stał pod drzwiami od 21.10 do 21.30;p dzwonił, walił, a ja spałam;p ZMęczenie wyszło i dopstało mi się wiązankę;p za klucz w drzwiach;p
MArcelka plecy wyglądają kiepsko, poszłabym chyba do lekarza..., ale ja panikarz.

[oliwka__]

Moderna widziałam ten filmik już miło reakcja łańcuchowa
a to widziałyście ? http://podaj.to/post/106,0,ja-cie-ur...stem-mama.html

monik_ka.g tulę mocno Jakub pewnie przez ząbki niespokojny i czuje pewnie że mniej ma mamy przy sobie, myślę że niedługo się wszytsko ułoży i wy sobie ułożycie i będzie dobrze trzymam mocno

klementyna to żeś numer wycięła tż ale tak poważnie wyśpij się odpocznij zrelaksuj już niedługo wakacje będziecie mieć więc oby do nich

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Moderna Aniela się bawi tymi butelkami nie raz nie chce ich oddać chodzi po domku i sobie potrząsa i coś tam gada po swojemu

[jolanT]

Moderna- tak, dobrze widzialas ale nie doczytalas
ja bym poszla do lekarza zeby rzucil okiem ale ja tez panikara

oliwka- u nas Ewa pozera ksiazki I niszczy wiec nie kupuje..

[cathlyn]

Napisane przez Moderna

nie pozostaje nic innego jak troche odpuscic, ewentualnie posprztac wieczorem, jak maz jest w domu

a to dzwiekowa ksiazka?

1. oj ja bardzo odpuściłam, ale tak jak dzisiaj - o 22 L. usnęła TŻ wrócił o 20, od 21 usypiałam L. Czasu mało.
2. nie, ale ma fajne przesuwane kartki z ukrytymi zwierzątkami, super jest

Napisane przez Moderna

mnie tez jakos mamoko jakos nie przekonuje, ale zle tez nie jest, jest kolorowe - i pewnie to przyciaga dzieci
a najsmieszniejsze, ze na jednym watku wyczytalam, ze mamoko ma wiecej watkow od Czeresniowej (po przegladnieciu zdjec jakos smiem w to watpic )



cathlyn jak mozesz to napisz mi liste ksiazek o dwujezycznosci

---

więcej wątków? Kurcze, ja mam problem z odróżnieniem zwierząt i te kolory... cała strona niebieska, następna żółta, nie moja bajka
poszukam książek jutro i Ci podam
Na pewno
http://www.amazon.com/The-Bilingual-.../dp/0521004640

i
http://books.google.pl/books/about/B...AJ&redir_esc=y

Napisane przez moni_ka.g

ja zmęczona ganianiem dom-praca i pogodzeniem pracy z obowiązkami domowymi. raczej nie mam opcji zostawić J. z tż i coś w tym czasie ogarnąć, załatwić, zrobić na spokojnie zakupy czy ugotować bo albo ja jestem z J. albo tż, praktycznie nie spędzamy czasu we 3 (zresztą może to i dobrze, bo kompletnie się nie dogadujemy od dłuższego czasu)
my ciągle pędzimy, wszystko na szybko, J. nerwowy, ostatnio często dokuczają mu dziąsła i zęby, wścieka się o wszystko.
i tak leci.................


jeszcze o mądrych książkach i oczytaniu chciałam napisać. ja bym chętnie coś czytała, ale raz, że brak czasu, a dwa - brak funduszy na kupowanie wszystkiego co chciałoby się przeczytać, a jednak większości książek, o których piszemy nie ma w bibliotekach..
.

1. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej, mocno trzymam kciuki
i przyznam się, że bardzo się boję powrotu do pracy z tego powodu - że będę zaganmiana praca-dom i nie będzie czasu na nic ani czasu w 3 - bo prawdopodobnie będziemy dzielić się opieką L. z TŻ, więc będzie ciężko : (

2. Przyznam Ci się, że jest jeden jeden ogromny pozytyw mieszkania w stolycy - biblioteki Teraz kupiłam tą książkę, co Dragusia polecała, a tak to wszystkie pożyczałam.

Napisane przez klementyna1

U nas podobnie....CHadzam spac ok 01.00 wstaje-czasem o 5.00 jak łaskawca da to po 6.00. Z Tżem były też chwile spiecia, ale ostanio troche pogadalismy i ok, do teraz;p usypiałam K. ponad 40minut-w koncu zasnal sam w łóżeczku, a ja obok na lozku...zamknelam drzwi wczesniej i zostawilam klucz w drzwiach, i padnieta zasnełam tak...że tż stał pod drzwiami od 21.10 do 21.30;p dzwonił, walił, a ja spałam;p ZMęczenie wyszło i dopstało mi się wiązankę;p za klucz w drzwiach;p .

ło matko, dobrze, że TŻ po policję nie zadzwonił, bo mógł pomyśleć że zasłabłaś albo cuś i byś miała drzwi wyłamane

[klementyna1]

Oliwka wakacje niby mam i mam nadzieję, że cale wolne, bo mam od groma urlopu, ale my w wakacje pracujemy całe więc jak będzie potrzeba moze będę wezwana do pracy...oby nie

Melduję, że winy zostały mi pd[uszczone, pogodzeni idziemy spać;p
Dragusia u nas z ksiązkami podobnie- służa do oglądania, nie do czytania- jedyne, co zdąże przeczytać, zanim przewróci strone to ksiega dzwięków...p Wczora wieczorem była swietna zabawa K. pokazywał na obrazki w ksiązeczce a ja mówiłam, co to jest i tak co raz szybciej, co raz szybciej tym paluzkiem ruszał;p Sprawdzał matki refleks
Pani zapraszam do Lublina jak już jesteś w okolicyMoze Torres nauczy Kacpra liczyć, czytać, układac puzzle, bo dziś w sorterze całe 2 klocki udało mu się włożyć dobrze;p W ogóle mam takiego nerwusa...Jak cos niebezpiecznego zabiore, nie pozwole, cos mu sie nie uda, to tupanie, marszczenie czoła, krzyk...Czasem kuca z tej rozpaczy lub siada i rece załamuje lub łapie się za głowe...normalnie komicznie to wygląda, choć wcale nie do smiechu mi... Powiedzcie,że normalne, taki okres, że sie uczy ekspresji emocjonalnej dopiero a nie (cytuję) "geny tatusia";p

Dobra gasze światło, bo za 2 godziny juz widno

[kwiatuszekkk21]

Witam
przesyłam buziaki i już niedługo do Was wracam

słońce świeci więc światła nie zapalam

tak na szybko:

Moderna bo mi się rzuciło w oczy- moja dentystka poleca kupić szczoteczkę elektryczną ale kazała poczekać jeszcze z 5 miesięcy

oliwka u nas wszystko ok. dzięki że pytasz
jesteśmy prawie cały czas u mamy, bo muszę jej pomagać. Karol świata nie widzi poza podwórkiem. liczą sie dla niego tylko piłki, traktory i dziadzik (dziadek). krzyczy na niego, woła z daleka itd

Alliw, Pani chłopaki przystojniaki

obtarte kolana też mamy już za sobą
i piętki głupie befado, chociaż elefanteny też obcierają więc nie mamy dobrych sandałów

a! w biedrze od poniedziałku będzie fajny basenik-grzybek z daszkiem. kupowałam taki dla chrześniaka. mały ale fajny

no to lecę buziaki

---------- Dopisano o 05:54 ---------- Poprzedni post napisano o 05:50 ----------

jeszcze chciałam napisać, że mój niejadek ale truskawek też potrafi 7-8 na raz wtrynić. np wczoraj u babci jadł prosto z krzaczka (sam się upomniał pokazując na nie i mówiąc mniam mniam) a wcześniej jeszcze w domu zjadł dwie

zdrówka dla wszystkich chorowitków. nie dość że pogoda męcząca to jeszcze choroby się czepiaja

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

Marcel wlazl wlasnie do baseniku w ubraniu

Napisane przez Moderna

aha, brzmi powaznie

eee, Macierzyństwo non-fiction nie jest poważna. Zresztą Matka feministka też nie. Felietonowo raczej, choć Graff spocjologiczno-lewicowa (ale to jak zwykle ).
a teraz czytam Beksińscy. Portret podwójny. Tu jest dopiero wychowawczy hardcore z drugiej strony jestem zafascynowana zabawami, słownictwem i intelektem małego Tomka.

Napisane przez OtTakaJa

Ostatnio A. bardzo się rozgadał, powiększył swój słownik o: "tam nie", "bam", "adam", "ble"

WOW. on zaprzecza teorii, że chłopcy później mówią, że jak chodzenie to nie mówienie

a ja się jaram, że bułka jest "bu", tylko "dziadzio" mu ładnie, "po ludzku" wychodzi (choć na przydechu)

a biegnie z "mammamammamama"?

Napisane przez anika_s

Waży 10.800 i ma 79 cm. Zdrowa jak rydz

klask i:
ależ czarna seria wokół Ciebie

Napisane przez moni_ka.g

ostatnio kładłam się na dywanie i sama sobie czytałam a J. co chwilę podchodził, popatrzył, pokładał się obok, właził na mnie i coś tam niby słuchał, ale widzę, że to nie jest książkowy etap

w ten sposób przemycam książeczki, które są świeże. Czytam niby sobie, a T. niby nie słucha, ale w pewnym momencie pakuje mi się na kolana i wali łapą w okładkę.
Trochę jakby musiał się osłuchać.

Napisane przez klementyna1

tż stał pod drzwiami od 21.10 do 21.30;p dzwonił, walił, a ja spałam;p

jesteś miszczem

Napisane przez klementyna1

Pani zapraszam do Lublina jak już jesteś w okolicy

jeżżżżu, chętnie bym jechała wszędzie.... tyle że mój nerwus jest nieprzewidywalny. i jak odstawia manianę, to teleport by się przydał.
Do Krasnegostawu się boję jechać, a Lublin jednak ciut dalej.
Jutro Zamość, bo już muszę zakupy zrobić i chyba matkę wyślę do kościoła na tą intencję...
A Torres mnoży do dziesięciu, ale nie wiem czy ma zadatki pedagogiczne (żartuję!!!! of course!). Pewnie Kacper by go sporo nauczył

Napisane przez kwiatuszekkk21

Karol świata nie widzi poza podwórkiem. liczą sie dla niego tylko piłki, traktory i dziadzik (dziadek). krzyczy na niego, woła z daleka itd

W końcu Twój pościk z rańca zdrówka dla mamy!

Despa
jak tam sytuacja pogodowa w grodzie nad Wisłą?

[Demeter]

Hej!

Napisane przez anika_s

Wczoraj byliśmy z Oliwcią na szczepieniu, jakoś poszło chociaż popłakała się bidulka przy drugim zastrzyku Waży 10.800 i ma 79 cm. Zdrowa jak rydz

piękne wymiary!

Napisane przez OtTakaJa

Nie grzesz kobieto! Ja od kilku nocy marzę o spaniu do 5tej

Dziewczyny o czym Wy piszecie? wstawanie o 3, 5 w nocy ???!! Współczuję...

Moderna, poszlabym do lekarza bo wygląda nieładnie...

------------
Własnie zostawiłam 110 zł na arosie W sumie 11 ksiązeczek, w tym jedna dla mnie (ta co Dragusia polecała).
Ale widzę po K, że już go zabawki znudziły w większośc, hitem nadal jest chodzenie przy jeździku, ksiązeczki już się opatrzyły więc czas na jakieś nowości.

Zamówiłam:
W dżungli - książka z dziurą
Co słychać u wiejskich zwierząt?
Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?
Na łące
Gdzie kto mieszka?
Kto mówi wrrr?
Zgadywanki-wyszywanki- Zabawki
Piłka
Gdzie jest baranek?
W pokoju
Co kto lubi jeść?

[OtTakaJa]

Napisane przez Demeter

Dziewczyny o czym Wy piszecie? wstawanie o 3, 5 w nocy ???!! Współczuję...

Jeszcze do niedawna spaliśmy do ósmej, także ciężko się przestawić :/

Pakujemy się i jedziemy na weekend do teściów

[moni_ka.g]

Napisane przez cathlyn

1. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej, mocno trzymam kciuki
i przyznam się, że bardzo się boję powrotu do pracy z tego powodu - że będę zaganmiana praca-dom i nie będzie czasu na nic ani czasu w 3 - bo prawdopodobnie będziemy dzielić się opieką L. z TŻ, więc będzie ciężko : (

2. Przyznam Ci się, że jest jeden jeden ogromny pozytyw mieszkania w stolycy - biblioteki Teraz kupiłam tą książkę, co Dragusia polecała, a tak to wszystkie pożyczałam.

chyba nie da się nie być zaganianym pracując i mając małe dziecko, ciągle coś do zrobienia, ciągle brakuje czasu. ja mam te "gorsze" godziny bo jestem z J. do 13-14 i najwięcej do zrobienia, tż wraca ok 15.30 i po południu wychodzi z J. na spacer, spacerują do kąpieli, czasem jakieś zakupy zrobią, kąpiel, kasza, usypianie i zanim ja wrócę ma 2-2,5 godz dla siebie. generalnie wychodzę do pracy zmęczona, ale mogę tam w spokoju wypić herbatę/kawę, wracam jeszcze bardziej zmęczona i padam, a kolejnego dnia od nowa. brakuje mi czasu "wolnego", tzn takiego kiedy J. śpi a ja mogę coś zrobić w mieszkaniu, ugotować. kiedyś gotowałam wieczorem, po uśpieniu J. i było na kolejny dzień, teraz w domu jestem 22.30 i nie ma na to szans, a w dzień J. śpi krótko i dość niespokojnie/płytko. na szczęście mam wakacje, i to całkiem niedługo.

też mam biblioteki, jedną nawet na osiedlu, ale nowości tam nie mają niestety..

Napisane przez klementyna1

Pani zapraszam do Lublina jak już jesteś w okolicyMoze Torres nauczy Kacpra liczyć, czytać, układac puzzle, bo dziś w sorterze całe 2 klocki udało mu się włożyć dobrze;p W ogóle mam takiego nerwusa...Jak cos niebezpiecznego zabiore, nie pozwole, cos mu sie nie uda, to tupanie, marszczenie czoła, krzyk...Czasem kuca z tej rozpaczy lub siada i rece załamuje lub łapie się za głowe...normalnie komicznie to wygląda, choć wcale nie do smiechu mi... Powiedzcie,że normalne, taki okres, że sie uczy ekspresji emocjonalnej dopiero a nie (cytuję) "geny tatusia";p

J. całkowicie odpuścił sorter, puzzle, nie umiał i nie umie nic dopasować. nie można mu nic zabrać z rąk bo strasznie się wścieka, jak proszę, żeby sam mi dał i w końcu daje to i tak zaraz się wścieka jak mu nie oddam.
kiedyś jak J. robił coś na co nam ręce opadały tż łapał się za głowę i J. to podłapał. ostatnio jak śmiejemy się z czegoś co wymyślił to J. łapie się za głowę, komicznie to wygląda.


zaczęłam czytać te artykuły o mówieniu i moje dziecię daleko w tyle. nie przeczytałam jeszcze całości, ale wydaje mi się, że wszyscy chodzący do specjalistów z dziećmi więcej od nich wymagają, więcej uczą, bo i specjaliści ciągle coś wyłapują. tak samo jak było z J. że dlaczego nie pije sam, itp. gdyby nie to byłabym przekonana, że jeszcze ma na to czas. akurat butelkę odpuściłam bo o ile z małej juz pił to z dużą sobie nie radził. tak samo zauważam, że dzieci od początku rehabilitowane mają wyżej postawioną poprzeczkę i najczęsciej "muszą" chodzić na ten roczek.
Jakub bardzo mało "mówi", w sumie to prawie wcale, kilka rzeczy potrafi i to na pewno nie na zawołanie, ale przecież ma czas. nie bez powodu mówi się, że dziecko roczne robi nagle ogromne postępy w rozwoju motorycznym, a u 2 latka następuje ogromny postęp w rozwoju mowy w okolicach urodzin i nagle z dziecka niewiele mówiącego robi się gaduła, która zna sporo słów mimo, że wcześniej ich nie wypowiadała.

znowu się rozpisałam....

idę przygotowywać obiad póki J. śpi...

[Demeter]

Coś dla mam niejadków - fajny artykuł, jest nadzieja
http://makoweczki.pl/sposob-na-niejadka/

[Moderna]

Obiadek przyszykowany, tylko nastawic i przypilnowac, konfitura truskawkowa tez gotowa, bylismy na ryneczku po drugiej stronie jeziora, wiec maly zmeczony spi - przy okazji zahaczylismy o biblioteke i zapisalam mojego malca (bezplatnie moze korzystac do 21 r.z ), maja fajny kacik do zabaw, wiec M. sie troszke pobawil, pozyczylismy ksiazeczke i przy okazji kupilam pake niespodzianke 10 zl za 10 ksiazek dla dzieci (uzywane, starsze, ale fajne czasami siegajac po starsze ksiazki mozna znalezc skarb, a w zyciu nie natknelibysmy sie na taka ksiazke w sklepie )

Napisane przez cathlyn

poszukam książek jutro i Ci podam
Na pewno
http://www.amazon.com/The-Bilingual-.../dp/0521004640

i
http://books.google.pl/books/about/B...AJ&redir_esc=y

dziekuje ale ja z angielskiego to noga jestem, wolalabym cos po polsku, lub w jezyku niemeickim

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Jeszcze do niedawna spaliśmy do ósmej, także ciężko się przestawić :/

Pakujemy się i jedziemy na weekend do teściów

w czwartek weekend?
no to udanego wyjazdu

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez pani22ka

a teraz czytam Beksińscy. Portret podwójny. Tu jest dopiero wychowawczy hardcore z drugiej strony jestem zafascynowana zabawami, słownictwem i intelektem małego Tomka.

az mnie zaintrygowalas tym hardcorem
zastanawiam sie czy chce czy nie chc wiedziec

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Demeter

Moderna, poszlabym do lekarza bo wygląda nieładnie...

------------
Własnie zostawiłam 110 zł na arosie W sumie 11 ksiązeczek, w tym jedna dla mnie (ta co Dragusia polecała).
Ale widzę po K, że już go zabawki znudziły w większośc, hitem nadal jest chodzenie przy jeździku, ksiązeczki już się opatrzyły więc czas na jakieś nowości.

Zamówiłam:
W dżungli - książka z dziurą
Co słychać u wiejskich zwierząt?
Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?
Na łące
Gdzie kto mieszka?
Kto mówi wrrr?
Zgadywanki-wyszywanki- Zabawki
Piłka
Gdzie jest baranek?
W pokoju
Co kto lubi jeść?

wczoraj wieczorem opuchlizna zeszla, zostal tylko ten ring.. dzisiaj jeszzce nie patrzylam dokladnie, jak wstanie to zrobie przeglad

(bede musiala wlozyc lotion na te paskudztwa do wozka i jak bedziemy wchodzic na teren lesny to psikac )

no no, ladna lista ja czekam na swoje.. ale zanim do mnie dojda...

[Moderna]

Napisane przez OtTakaJa

Ostatnio A. bardzo się rozgadał, powiększył swój słownik o: "tam nie", "bam", "adam", "ble" Poza tym stał się chodzącym rozdarciuchem. Non stop krzyczy na przemian z płaczem. Sama już nie wiem czy to przez chorobę czy taki ma czas. Bawi się sam pięknie i nagle niespodziewanie w ryk, biegnie do mnie, wspina się i muszę go brać, to wszystko z taką paniką. Na początku myślałam, że się czegoś boi, ale wychodzi na to, że nie. Czy to normalne? Czy tylko moje dziecko tak ma?

no super

wedlug mnie takie leki (nie wskoczy mi e z kreseczka ) to normalne sa (chyba teraz nawet beda sie czesciej pojawiac)- u nas tez sie pojawiaja, najczesciej w stosunku do obcych, ale bez krzyku - natomiast ostatnio juz kilkakrotnie M. mial zryw w nocy z placzem - zly sen?

Napisane przez kasia86bgo

ZMYWARKA dziala - no szefunio sie postaral

Moderna
- alez to brzydko wyglada mam nadzieje ze szybko minie i juz Marcelka nje bedzie swedzialo - slem buuuziakk dla Niego

no to sie postaral

dziekujemy, juz lepiej

Napisane przez anika_s

Miała mammografię na drugą pierś, rtg klatki piersiowej, usg jamy brzusznej - wszystko "czyste"
Wczoraj byliśmy z Oliwcią na szczepieniu, jakoś poszło chociaż popłakała się bidulka przy drugim zastrzyku Waży 10.800 i ma 79 cm. Zdrowa jak rydz
No i żeby nie było zbyt kolorowo w niedzielę zginął mój kolega. był lekkoatletą i trenerem, jechał na zawody motocyklem i z drogi podporządkowanej wyjechał skuter uderzając w bok motocykla Szymona. Zmarł w szpitalumiał tylko 31 lat

oby to nie byl nowotwor

ladne wymiary, i za szszczepienie

wspolczuje smierci kolegi

Napisane przez Lukrecjas

Kurcze Moderna a czy nie był to przypadkiem kleszcz? Moja znajoma miała podobne po ukąszeniu kleszcza. To taki swego rodzaju rumień. Chyba że jakaś reakcja alergiczna na ugryzienie jakiegos innego owada. Może calcium coś pomoże. Oby to jednak nie był kleszcz.

na pewno jakis owad
dzisiaj juz lepiej, lkko czerwone i kilka mini wypryskow

Napisane przez oliwka__

Moderna widziałam ten filmik już miło reakcja łańcuchowa
a to widziałyście ? http://podaj.to/post/106,0,ja-cie-ur...stem-mama.html

Moderna Aniela się bawi tymi butelkami nie raz nie chce ich oddać chodzi po domku i sobie potrząsa i coś tam gada po swojemu

tak widzialam, fajne :love;

oo to fajnie, ze tak przyjela nowe zabawki ale ja nie mam butelek.. moze cos innego mi sie uda wymyslec

Napisane przez jolanT

Moderna- tak, dobrze widzialas ale nie doczytalas
ja bym poszla do lekarza zeby rzucil okiem ale ja tez panikara

oliwka- u nas Ewa pozera ksiazki I niszczy wiec nie kupuje..

ja to jestem mistrzem w niedoczytywaniu

mialam taki zamiar dzisiaj, gdyby nie bylo polepszenia

zjada ksiazki? hehe

[Dragusia88]

co tu tak pusto?
my jednak nie szczepilismy bo sie wyniki pani dr nie podobały.
Florian waży 11,8kg.
nie wiem kiedy zdążymy wszystko szczepić, dwie dawki ospy, ta mmr, pneumokoki nie wiem ile dawek
tż jutro wyrusza do poznania wraca w sobote wieczorem a mama nie moze przyjechac buuu

pani gdzie ty na tej Lubelszczyźnie mieszkasz? Krasnystaw, Lublin daleko to co Chełm?
a nie coś o Zamościu piszesz

[pani22ka]

Napisane przez Demeter

Własnie zostawiłam 110 zł na arosie

przez Was mam już 197 zł... chyba muszę wpisać w kalendarz, bo jednak mamy dużo nowych książek. heh.

Napisane przez moni_ka.g

na szczęście mam wakacje, i to całkiem niedługo.

fajna perspektywa

Napisane przez Moderna

kupilam pake niespodzianke 10 zl za 10 ksiazek dla dzieci

fajny pomysł. bardzo fajny

Napisane przez Moderna

az mnie zaintrygowalas tym hardcorem
zastanawiam sie czy chce czy nie chc wiedziec

nie chcesz. wszak dobrze się to nie skończyło.

Napisane przez Dragusia88

Florian waży 11,8kg.

dorodny

Napisane przez Dragusia88

pani gdzie ty na tej Lubelszczyźnie mieszkasz? Krasnystaw, Lublin daleko to co Chełm?

mała wieś gdzieś między Zamościem, Chełmem a Krasnymstawem.

[cathlyn]

Napisane przez moni_ka.g

chyba nie da się nie być zaganianym pracując i mając małe dziecko, ciągle coś do zrobienia

też mam biblioteki, jedną nawet na osiedlu, ale nowości tam nie mają niestety..

1,. niestety...
2. ja się zapisałam w sumie niedawno, rok temu jakoś. I nie spodziewałam się, że mają tyle różnych książek, tyle nowości 0 jak nie w jednej to w innej bibliotece w dzielnicy, ale większość w tej małej obok mnie znajduję. I nawet dla siebie książek już nie kupuję, wszystko bioblioteka, tylko portfel się nie cieszy, bo kupuję dla L.

Napisane przez Moderna

), maja fajny kacik do zabaw, wiec M. sie troszke pobawil, pozyczylismy ksiazeczke i przy okazji kupilam pake niespodzianke 10 zl za 10 ksiazek dla dzieci (uzywane, starsze, ale fajne czasami siegajac po starsze ksiazki mozna znalezc skarb, a w zyciu nie natknelibysmy sie na taka ksiazke w sklepie )



dziekuje ale ja z angielskiego to noga jestem, wolalabym cos po polsku, lub w jezyku niemeickim

1,.Ale fajnie!

2. Jak znajdę listę to Ci prześlę, ale chyba większość była po ang... PO polsku chyba nic w tym temacie nie ma, ale zerknę, a na niemiecki nigdy nie patrzyłam, bo nic a nic nie umiem (ale jak Ci podam autorów to może zerkniesz czy nie ma tłumaczeń?)

anika

współczuję śmierci kolegi, straszne to jest

lukrecja
mi się przypomniało, nie wiem , czy pisałam, ale za rozwiązanie umowy... polityka prorodzinna, no kurde.