Listopad- Grudzień 2014- część VIII :)

[sunrise27]

Napisane przez melleczka

U nas kikut odpadł po tygodniu, teraz została jeszcze tylko jedna cienka niteczka, a tak to wszystko już pięknie wygląda

To super, że tak szybko odpadł! Moja kuzynka, która w tamtym roku urodziła strasznie ten kikutek wspomina... Małej leciała krew z niego, trudno się goił... Ja dostałam od swojej położnej takie waciki nasączone jakimś alkoholem (?) - nie wiem dokładnie co to jest - ale tym mam Małemu pępuszek raz dziennie czyścić.
Mi też ta skromna pielęgnacja dziecka odpowiada Przeraziło mnie tylko, że tak późno ta kąpiel. Ale może i tak jest lepiej dla skóry Malucha. Do tego smarowanie olejkiem migdałowym. No zobaczymy co będzie za miesiąc jak już przetestuję na swoim dziecku

Tak czytam Wasze historie o łyżeczkowaniu łożyska, infekcjach... Aż się troszkę zaczynam bać tego porodu... Wcześniej naturalnie bałam się bólu i o dziecko - żeby wyszedł cały i zdrowy, ale niestety na samym szczęśliwym porodzie się nieraz nie kończy...

Trzymam za Was kciuki i życzę zdrówka

[happywoman]

Napisane przez martha330

Infekcja mialo byc...a wszystko przez to ze na telefonie pisze

U nas pepek trzyma ;-( a Mala ma 17 dni...

A czym takowa infekcja sie objawia?

[eclariss]

Napisane przez sunrise27

To super, że tak szybko odpadł! Moja kuzynka, która w tamtym roku urodziła strasznie ten kikutek wspomina... Małej leciała krew z niego, trudno się goił... Ja dostałam od swojej położnej takie waciki nasączone jakimś alkoholem (?) - nie wiem dokładnie co to jest - ale tym mam Małemu pępuszek raz dziennie czyścić.
Mi też ta skromna pielęgnacja dziecka odpowiada Przeraziło mnie tylko, że tak późno ta kąpiel. Ale może i tak jest lepiej dla skóry Malucha. Do tego smarowanie olejkiem migdałowym. No zobaczymy co będzie za miesiąc jak już przetestuję na swoim dziecku

Tak czytam Wasze historie o łyżeczkowaniu łożyska, infekcjach... Aż się troszkę zaczynam bać tego porodu... Wcześniej naturalnie bałam się bólu i o dziecko - żeby wyszedł cały i zdrowy, ale niestety na samym szczęśliwym porodzie się nieraz nie kończy...

Trzymam za Was kciuki i życzę zdrówka

Jakiej firmy ten olejek?? I to jest produkt kosmetyczny czy spozywczy??

[justynaw1982]

Napisane przez martha330

Infekcja mialo byc...a wszystko przez to ze na telefonie pisze



U nas pepek trzyma ;-( a Mala ma 17 dni...

Haha znam ten ból i sie zastanawiałam czy nie miałam tez tej indekcji tylko nic mi nie powiedzieli bo tez dostałam 25 zastrzyków oj oj miał być budyń ciążowy a jak teraz jeszcze jest to co to to ??

[ela_86]

ja nie wyobrażam sobie nie wykąpać dziecka aż do czasu jak pępek odpadnie
jak pomyślę o tych wszystkich kupach, które zrobi do tego czasu..... i co, 2 tygodnie bez porządnej kąpieli

[melleczka]

Tez sobie nie wyobrazam tyle nie kappac...

ja pepek robilam octeniseptem dwa razy dziennie. Bylo od zoltej przez zielona wydzieline i na koncu krew. Ale juz ma ladny

[justynaw1982]

Ja pępek robiłam tez tym oscinceptem (nie wiem jak sie to pisze) ale teraz robię spirytem i o wiele lepiej sie zasusza

[sunrise27]

Napisane przez eclariss

Jakiej firmy ten olejek?? I to jest produkt kosmetyczny czy spozywczy??

Ja go dostałam od położnej środowiskowej, pojemność ma 50ml, jest w ciemnej buteleczce i ma naklejki z napisem "Mandel Ol" oraz z informacją o aptece "Walddorfer Apotheke" - nic więcej.

Sądzę, że w Polsce w Aptekach też są dostępne takie kosmetyczne olejki.
Ja mam wszystko na ubezpieczenie. Kremy na odparzenia - chociaż i tak kupiłam sobie Sudocrem w Polsce Jakieś herbatki na obkurczanie się macicy po porodzie, gaziki zwykłe jednorazowe, gaziki nasączone alkoholem, krem na ból brzuszka dzidzi, maść na sutki, plastry na sutki - w razie poranienia karmieniem. I jakieś plastikowe nakładki na sutki z wentylacją nawet dostałam
Nie wiem czy ze wszystkiego będę korzystała, ale fajnie, że tu w ubezpieczeniu obejmują takie rzeczy...

[Kostka09]

Napisane przez fiorella22

Mój Maluch też śpi z nami. Ale to dlatego, że ja się boję, że w łóżeczku coś mu się stanie. Jak jest przy nas to mam wrażenie, że więcej mogę usłyszeć jakby coś się działo. Tak na prawdę wystraszyłam się bardzo po tym jak tak okrutnie mu się ulało jak leżał w łóżeczku...
u mnie było tak samo. Po porodzie podali tylko wagę a mierzyli i robili badania na drugi dzień. Tylko, że ja na sali po porodzie wylądowałam o 18 (urodziłam po 15).

A nie boisz sie, ze go przygnieciesz albo walniesz reka niechcacy? Ja sie boje ale rez spi z nami czasem w nocy..
Ja klade tylko na bokach w lozeczku i podkladam z tylu kocyk, a na plecach tylko dlugo po jedzeniu i w dzien

Napisane przez LolaMontez

Tak ja juz wczesniej wrzuciłam link ale tu jeszcze raz http://m.tanie-leczenie.pl/item/3136343130

Ja właśnie odciagnelam 90ml z obu piersi, mam nadzieje ze mojej Pchle starczy bo sie boje wiecej, mam nadzieje,ze nawału sobie nie zrobię, ale dzidzia tak łapczywie je ze aż mi jej potem szkoda jak w brzuszku jeździ i boli. Ile jedzą Wasze dzieci?

Nie wiemile uciagnie tyle zje, nie mam nad tym kontroli

Napisane przez melleczka

Dziewczyny u nas tez brzuszkowe problemy... na poczatku byla masakra i wrzask przez pol nocy ale chyba przez mleko bo jak przestalam je pic to jest w miare ok ale tez sie prezy i wygina i meczy przy tym ale nie trwa to juz tak dlugo... raz podalam herbatke Holle i bylo lepiej ale niestety drugi raz juz nie chcial jej wypic. Kupilam tez w razie czego Windi do odgazowania ale jeszcze sie nie odwazylam uzyc. Czekam az maly skonczy 2 tygodnie zebym mu mogla sab simplex podac.

Co do pieluch to uzywalismy dadow 1 dwa opakowania i potem od razu dwojki ale malymi sie odparzyl, nie wiem czy to wina pieluch ale po bepanthenie i przejsciu na biale pampek przeszlo. Jedynek juz wcale nie uzywam.

Dziewczyny wasze maluchy zasypiaja same? Bo nasz glownie przy cycu albo na mnie lub na mezu i troche sie martwie zeby go nie nauczyc tak...

Moj tez albo przy cycu albo na rekach moich albo tzeta..i potem odlozony spi w lozeczku..sam prawie nigdy, chociaz zostawiam go samego w lozeczku ale jak juz jest wrzask to biore...

Już sama nie paiętam, koło 3 miesiaca chyba, karuzelkę mozna wcześniej, bo teraz niewiele widzą, nic nie złapią w rękę świadomie. Położna mówiła, że po 2 tygodniach z bliska dziecko poznaje twarz matki.


Ja miałam pessar, nakaz lezenia, urodzilam 2 dni po terminie.
Powodzienia!
[/QUOTE]

Mam nadzieję, że mój wyjdzie przed Andrzejkami Dzisiaj mam wizytę, więc zobaczymy co mi ginekolog powie

Co do zabawek... Ja się naczytałam i rozmawiałam z moją położną środowiskową (mieszkam w Niemczech i wiem, że tu jest też z tym troszke inaczej) i najlepiej wszelkie kolorowe zabawki dawać dopiero po 3 miesiącu życia Maluszka. Do tej pory można stymulować wzrok dziecka czarno-białymi obrazkami - ja sobie wydrukowałam 3 i powiesiłam w łóżeczku Małego. Do tego biały króliczek-pozytywka i biały miś - mężowi wpadł w oko i kupił A tak to koniec na dzień dzisiejszy... Rozglądam się za matami edukacyjnymi i innymi, ale to dopiero na późniejszy okres czasu
Tak jak powiedziała mi położna - najlepszymi zabawkami są mama i tata To się nigdy nie znudzi
Do stymulacji słuchu mam wierszyk "Lokomotywa" Juliana Tuwima. Można czytać już w ciąży jak i od pierwszych dni życia

A jak u Was z pielęgnacją noworodka? Tu właśnie jest inaczej niż w Polsce... Dzidzi nie myje się po porodzie... Pierwsza kąpiel się odbywa w domu z położną środowiskową jak odpadnie pępuszek. Do tej pory można przemywać dziecko takimi wacikami jednorazowymi (przeznaczone specjalnie dla dzieci). A do pielęgnacji skóry położna dała mi olejek migdałowy - i to wszystko... Żadnego płynu do mycia, nic... Wodą przemyć i po kąpieli ten olejek.[/QUOTE]
Fajnie, mnie sie podoba
Ja kapie co drugi dzien w emoliencie bo mu sie skora luszczyla ale juz wiecej nie kupie bo jest ok. Balsamow nie uzywam, krem tylko na spacer jak wychodzimy.

Napisane przez martha330

Ja becikowe zostawiam na pozniej. Jakos teraz i tak nie wyszlabym z domu. W ogole wkurzam sie ze zla matka organizatorka jestem,w domu balagan,z mala ciezko mi sie wyszykowac,bo ciagle glodna to ja dostawiam,potem 15 minut przerwy i znow,a ja w tym czasie nie umiem sie ogarnac. Zeby wyjsc na spacer potrzebuje 1,5h

Ja karmie mlodego i przewijam, potem szybko sie ubieram i szykuje reszte do wyjscia, potem ew. dopajam mlodego i ubieram i wychodzimy, tylko u nas przy ubieraniu czapki i kombinezonu jest wrzask..

Napisane przez czekoladka21

Kiara zdrowka

Lola odciagam 80-120 ml zależy jakie przerwy SA, a czemu mialabym pobudzić laktacje?
Mleczko odciagniete z nocy juz wypite.....
U nas kikut dalej trzyma mocno a u was?


My jedziemy na pampkach 2 i juz prawie paka poszla

U nas juz ladny pepek, kikut odpadl tydzien temu.

Ide na spacer...

[mgds]

Napisane przez manieczka1

Gonia zdrowka
Kasia spokojnie, nie jest zle z ta waga
Aleksandretta trzymam kciuki
Ja tez mam.problem. moj maly wisialby non stop na cycku...dzis rekord, bo po kp spal.godzine. teraz po kp spal cale 10 min i nie mam innej opcji. Dalam juz dzis mu smoczek. Dajecie? Wtedy w miare spi dopoki mu nke wypadnie. Poza.tym najczesciej po karmieniu budzi soe jak sie go wsadzi do lozeczka...juz nie wiem co robic, piersi mam cale obolale. Ja rozumiem karmic co godzine, ale nie co 10 min...

Dajemy, daliśmy już chyba w 3 dniu po powrocie do domku najważniejsze, że mała zadowolona i ssie sobie go chętnie, ale gdy już nie ma ochoty to wypluwa i tyle, ale jak sam wypadnie, bo ssie go zbyt intensywnie to wtedy nie jest już kolorowo, bo wrzask
Karmienie co 10 min. hmm jeśli miało być karmienie na żądanie to i co 10 min. to norma

Napisane przez GoniaaaS

A ja zniwu rycze w ciazy nie mialam takiej huśtawki. Maz mial ogarnąć mala w nocy i co budze sie pytam czy dal jej leki o 1 bo sobie spi w najlepsze a on ze nie. Pytam sie czy da jej o 2 te od noska jak wstanie to tak juz widze jak wstanie wiec czekam sama i tak kozna liczyc na fzyjas pomoc

Kochana, głowa do góry, mężczyźni tacy już są... Mój aż jedną noc (pierwszą w domu) się poświęcił i wstawał, a teraz już co najwyżej mnie budzi, gdy nie słyszę, że maleństwo kwęka

Napisane przez Kostka09

Kasiu, Sara to dziecko marzenie jak tyle spi..ale chyba tez bym sie martwila..chociaz pewnie nie ma czym i tylko trafil Ci sie super grzeczny egzemplarz

Dziewczyny jakich pieluch uzywacie, bo my narazie biale pampersy, bo mlody ma czesto jakies krostki na pupie, ale powoli mi sie koncza zapasy i musialabym cos kupic a te biale sporadycznie sa w promocji i mysle czy cos innego nie sprobowac..

Najpierw mieliśmy białe pampersy, obecnie Dada I, ale coś słabo trzymają nieczystości siku stosunkowo szybko przecieka, a i kupa czasami bokiem poleci, ale dla pupki wydają się być delikatne. Ciekawe jak dwójki..?

Napisane przez anuszka21

Strach się bać co by było po terminie. Armagedon jak u kasi...

Ela to dlatego tak szybko urodziłam, bo myślałas o mnie ;p

Ponoć miałam wielkie łożysko stąd to lyzeczkowanie ;/ nie polecam nikomu ;/

Gratulacje ze mną w sali lezala dziewczyna, co łożysko miała 4200 podobno

Napisane przez Aleaa_

Frau zdrowka dla,Was!

Anuszka gratulacje!!


Ukochana rodzina, w sob bratowa jak sie dowiedziala ze wracam do szkoly, to stwierdzila ze mam isc do psychologa lub psychiatry, bo mam na pewno zaburzenia psychiczne i depresje poporodowa, ze pojscie tam odbije sie na mnie bardzo. Zreszta nie potrafila zrozumiec, ze nie mam pokarmu juz, ze Wojtek nie potrafi ssac z piersi. Ja MUSZE karmic co najmniej pol roku, mam go nie dokarmiac mm, bo ja musze karmic. Jesli nie bede to to odbije sie na mnie, na malym, na tz, na mojej mamie i ojcu (?). Na,wszystkich.
Wczoraj zadzwonil drugi brat. Ze co ja sobie wyobrazam, ze ja nie przemyslam tego, na pewno mama mi kazala. kazal mi isc zalatwic sobie indywidualne. Nie potrafi zrozumiec, ze czy jestem w domu i mam 4-5h lekcji czy w szkole 5h to i tak sie nie mam jak zajac. I ponownie uslyszalam na temat kp, ze musze karmic, jego zona przystawiala 20h dziennie przez 2 miesiace i mam przestac karmic mm i przystawiac.

I po tych dwoch rozmowach wczoraj przezylam kryzys totalny, przeplakalam caly dzien. Latwo im mowic bedac tyle km stad...
Musialam sie wygadac, przepraszam

Nie bierz do siebie ich słów! Nie maja pojecia o czym mówią i jak tymi słowami, głupimi madrosciami, rania, choc pewnie chca dobrze dla Ciebie. Wiadomo, ze robisz wszystko co tylko mozesz,aby Twoje malenstwo zdrowo sie chowało jak kazda z nas tutaj z resztą.

Napisane przez Indra83

Wiadomość od Kiary

Hej. My nadal w szpitalu ja mam jakaś infekcje macicy, dostaje antybiotyk i zastrzyki przeciwzakrzepowe, a mały ma ciągle żółtaczke, także od kilku dni ma fototerapie. Walczymy o kp, mały ma ponoć małą żuchwe + jest troche leniuszkiem i mam problem, bo non stop za płytko łapie cyca. Marze o domu. Pozdrowienia dla wszystkich wizazowych ciotek!

Dalej pod górkę ehh

Napisane przez happywoman

Z tym karmieniem to chyba ciężkie czasy nastały. Jedni maja pokarm, drudzy nadmiar. Jedni dają MM drudzy unikają. Każda z nas na pewno chce jak najlepiej dla Malucha. I wyznacznikiem bycia dobra czy zła matka nie jest sposób karmienia.

Ja pokarm mam, Wiktor ładnie przybiera. Śpi nie najgorzej, ale ma problemy z zasypianiem i regularna pobudkę o 5. Jestem już tym wykończona. Mecza go tez pierdki niemiłosiernie. Wyje jak koziolek. Wczoraj podalam kropelki pierwszy raz do sciagnietego swego mleka. Zjadł ta butle jak milo, ale musiała potem dac smoka bo wył i nie mógł zasnąć. Pytanie bo nie dostał z cyca, bo chciał powisiec przy cycu czy mu te baki rozbijalo. Dzisiaj jestem w doooole. Dobrze ze jutro pierwsza wizyta u pediatry.

Swięte słowa!

Napisane przez sunrise27

Hej dziewczyny Troszke późno, ale... Ja mam termin na dzisiaj Niestety nic się nie dzieje... W 34 tygodniu miałam skróconą szyjkę, zalecenie leżenia i odpoczywania...
Na dzień dzisiejszy kanał rodny mam otwarty, 2 cm rozwarcia, ale synuś siedzi i rączkami, nóżkami się zapiera. A chciałabym go mieć już na rączkach... Na ostatnich badaniach kontrolnych 14.11 ważył 3353 Miałam od razu robione badania dopplerowskie. Wszystko ok, więc tylko czekam na zachciankę Kubusia Dzisiaj KTG.
Pozdrawiam wszystkie czekające i gratuluję tym co mają już swoje Szkraby na rączkach!

Powodzenia

Napisane przez czekoladka21

Kiara zdrowka

Lola odciagam 80-120 ml zależy jakie przerwy SA, a czemu mialabym pobudzić laktacje?
Mleczko odciagniete z nocy juz wypite.....
U nas kikut dalej trzyma mocno a u was?


My jedziemy na pampkach 2 i juz prawie paka poszla

U nas odpadł bardzo szybko, jakoś w 5 dobie

Napisane przez Indra83

Ja miałam dady 1 wydawały mi się ciut większe niż pampersy zielone 2, teraz używam te pampki, bo mam 2 paki duże, a potem pewnie dady 2 kupię.


W Polsce różnie z kąpaniem, w niektórych szpitalach to robią, w innych nie. U mnie kąpiel była, ale taka pobieżna, bez szorowania. W domu kąpię w emoliencie, bo mała ma łuszcącą się skórę, bardziej suche miejsca smaruję kremem do suchej skóry oillatum baby, żeby skóra nie pękała i tyle.

Teraz Dada II sa w swiatecznej promocji, po 49.99 za 156szt. i maja jakies swiateczne motywy na pieluszkach
U mnie w szpitalu tez kąpali, od razu pierwszego dnia wieczorem- kąpiel niczym spa, a nastepnego dnia tylko prysznic pod kranem

Frau, duuuuuzo zdrówka

[sunrise27]

Napisane przez ela_86

ja nie wyobrażam sobie nie wykąpać dziecka aż do czasu jak pępek odpadnie
jak pomyślę o tych wszystkich kupach, które zrobi do tego czasu..... i co, 2 tygodnie bez porządnej kąpieli

Mi też jest ciężko o tym pomyśleć... Przecież dzidzie przez kanał rodny przechodzą, niekiedy są całe z krwi czy ze śluzu...
Ja się swojej zapytałam czy mogę chociaż takimi wacikami do kąpieli dziecko wytrzeć, bo to przecież zgroza tyle czasu czekać :/ To z taką niechętną miną powiedziała, że ok...
Jeżeli chodzi o zmienianie pieluszek przy kupie - zwykła woda i właśnie te waciki do przemycia pupci. Ja pod łóżeczkiem i tak mam schowane chusteczki jednorazowe od firmy Pampers A Małego mam zamiar przemyć calutkiego po powrocie do domu tymi właśnie wacikami, a do wody dodam troszke płynu do kąpieli dla noworodków.
Moja położna twierdzi, że na skórze dziecka po urodzeniu jest jakaś warstwa ochronna, której po prostu nie powinno się zmywać przez jakiś czas żadnymi płynami itd.

[Kostka09]

Napisane przez justynaw1982

Ja pępek robiłam tez tym oscinceptem (nie wiem jak sie to pisze) ale teraz robię spirytem i o wiele lepiej sie zasusza

Nasz tez odpadl dopiero po ingerencji spirytem duzo szybciej sie zasuszal

[Zanet84]

Napisane przez sunrise27

Ja go dostałam od położnej środowiskowej, pojemność ma 50ml, jest w ciemnej buteleczce i ma naklejki z napisem "Mandel Ol" oraz z informacją o aptece "Walddorfer Apotheke" - nic więcej.

Sądzę, że w Polsce w Aptekach też są dostępne takie kosmetyczne olejki.
Ja mam wszystko na ubezpieczenie. Kremy na odparzenia - chociaż i tak kupiłam sobie Sudocrem w Polsce Jakieś herbatki na obkurczanie się macicy po porodzie, gaziki zwykłe jednorazowe, gaziki nasączone alkoholem, krem na ból brzuszka dzidzi, maść na sutki, plastry na sutki - w razie poranienia karmieniem. I jakieś plastikowe nakładki na sutki z wentylacją nawet dostałam
Nie wiem czy ze wszystkiego będę korzystała, ale fajnie, że tu w ubezpieczeniu obejmują takie rzeczy...

Fajne wsparcie dla matek . U nas jak sama sobie nie kupisz to masz wielkie zero

[LolaMontez]

Napisane przez happywoman

Mój właśnie zjadł 90 ml mojego. Odciagnelam deko więcej z obu i zjadł by z pewnością to wszystko głodomór ale było widać, że mu już dość. Oczywiście deko się ulało, ale odbicie było pierwsza klasa.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------



Jaka szczepionka?

Unas 90 ml torsie bez problemu moja to głodomorka ze 120 pewnie był zjadła

Napisane przez czekoladka21

Kiara zdrowka

Lola odciagam 80-120 ml zależy jakie przerwy SA, a czemu mialabym pobudzić laktacje?
Mleczko odciagniete z nocy juz wypite.....
U nas kikut dalej trzyma mocno a u was?


My jedziemy na pampkach 2 i juz prawie paka poszla

No pobudzić laktację bo za duzo pociągnięte np jak juz nie będzie a pociągnięte kilka razy to sie naprodukuje następnym razem wiecej, skad wiesz ile sciągnąć ze juz jest pusto? Bo niby nigdy nie jest pusto jak to jest?

[GoniaaaS]

Chyba mamy lekka poprawe mala zasnela i spi juz godzinę wiec spokojniejsza jest. Moglam sie umyc bo ipocilam sie jak swinia... a i ogarneoam chustawke nastrojow trochę zimna woda i powiedzenie sobie ze nie mam byc glupia pipa tylko pomoc dziecku pomoglo.

Alea nie przejmuj sie krytykowac kazdy potrafi a w takiej samej sytuacji ciekawe jakby sie zachowali. Jestes super mama i walczysz o kp to sie liczy! Nie jesteś winna ze wychodzi jak wychodzi, zamiasf pokoc to dobijaja i oni moga depresje spowodowac. Sama wiesz co jest dla Was najlepsze

[sunrise27]

Napisane przez Kostka09

Fajnie, mnie sie podoba
Ja kapie co drugi dzien w emoliencie bo mu sie skora luszczyla ale juz wiecej nie kupie bo jest ok. Balsamow nie uzywam, krem tylko na spacer jak wychodzimy.

Mi również bardzo się podoba skromna pielęgnacja Tylko ta pierwsza kąpiel tak późno!

mgds dziękuję Mam nadzieję, że poród przebiegnie w miarę szybko i bez powikłań...

[melleczka]

Kostka ja sobie bardzo chwale spiworek do wozka. Staram sie malego brac jak mi usnie. Teraz jak jest w domu to ma pajac bawelniany, jak wiem ze bedzie spacer to mu zaklwdam pajac welurowy na to przy zmianie pieluszki a potem jak mi usnie to tylko wkladam do spiworka i spokoj. Kombinezony tez mam ale beda uzywane chyba tylko do samochodu.

[czekoladka21]

Napisane przez LolaMontez

Unas 90 ml torsie bez problemu moja to głodomorka ze 120 pewnie był zjadła



No pobudzić laktację bo za duzo pociągnięte np jak juz nie będzie a pociągnięte kilka razy to sie naprodukuje następnym razem wiecej, skad wiesz ile sciągnąć ze juz jest pusto? Bo niby nigdy nie jest pusto jak to jest?

Jak juz tylko ledwo co leci to więcej nie wycisne

[ela_86]

U nas tez nie kapia od razu po porodzie wlasnie ze wzgledu na warstwę ochronna. Mimo to nie wyobrazam sobie nie wykapac w tak dlugim czasie....
Ostateczna decyzję i tak podejmuje matka na szczescie

[My Sweet Little Precious]

Hej dziewczynki!

anuszka, gratulacje

Frau, strasznie mi przykro i trzymam kciuki żeby malutka szybko wyzdrowiała

Kiara, przytulam, oby wszystko szybko wróciło do normy i wypuścili Was w końcu do domu

Nadrobić Was to wyzwanie... My jesteśmy od 2 dni w domu. Pierwsza noc była ok ale dzisiaj nie spałam wcale Mała zasnęła to ja chyba zaraz też się walnę...
Łatwo nie jest, ale słoneczko moje jest takie kochane że nie wiem tzn. wyje ciągle, wisi na cycku, nie wiem często o co jej chodzi ale jest cudowna

Była położna właśnie u nas i wszystko jest w porządku. Staram się powoli nadrabiać brak snu przez 4 doby, chociaż trochę.

Miłego dnia wszystkim

[sunrise27]

Napisane przez ela_86

U nas tez nie kapia od razu po porodzie wlasnie ze wzgledu na warstwę ochronna. Mimo to nie wyobrazam sobie nie wykapac w tak dlugim czasie....
Ostateczna decyzję i tak podejmuje matka na szczescie

Ja się właśnie waham Najchętniej wykąpałabym od razu, czyli pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala. Ale znowu jak tak siąść i pomyśleć nad tą warstwą ochronną, nad dobrem skóry Malucha...
W sumie to jest tak, że to my mamy potrzebę wykąpania dziecka, bo nas to "brzydzi" czy odrzuca, nie wiem jak inaczej to ująć. Ale na dobrą sprawę dziecku te kilka dni różnicy nie robi.
Rozmawiałam też z moją mamą o tym. Ona twierdzi żebym posłuchała położnej. Przemyć dziecko wacikami nasączonymi zwykłą wodą po powrocie ze szpitala, a kąpiel odstawić jak odpadnie kikutek.

Sama do końca nie jestem przekonana, ale to moje pierwsze dziecko, nie mam żadnego doświadczenia i nie wiem co mi intuicja będzie podpowiadała godzinę po porodzie

[czekoladka21]

Jakbym miała czekać z kąpielą do odpadnięcia kikuta to nie wyobrazam sobie tych wloskow uklejonych i spoconych
Nam powiedzieli w szpitalu ze szybko nie odpadnie bo głęboko osadzony jest -bedzie miała głęboka dziurkę w pepku

Myje mała codziennie a włoski co drugi dzien

[ela_86]

Jak juz mowilam. Kazdy robi jak uwaza

Dziewczyny ale mam glowe zaladowana... katar mega.... z gardlem nieco lepiej. Masakra jakas


Aleaa trzymsj sie tam. Spotkanie z psychologiem szkolnym to dobry pomysł ale po to zeby pomogła Ci odnaleźć w sobie sile i pewnosc siebie. To Twoje dziecko i Twoje zycie. Ty decydujesz. Jesli mm ma przywrócić radosc to pal licho kp. Szczesliwa matka to szczesliwe dziecko pamiętaj! Przytulam!

[aleska]

Anuszka - no wreszcie się doczekałaś Wielkie gratulacje i strasznie współczuję przeżyć, tego łyżeczkowania i w ogóle.

My mamy nakaz przyspieszania porodu od lekarza , więc zaraz zabieram się za skakanie na piłce i kręcenie sutów Później pójdę na jakiś dłuższy spacer, a jak mąż wróci z pracy, to będą seksy
Zastanawiam się nad tą rycyną, ale mnie to jakoś brzydzi.


Frau Gizela - dużo zdrówka

Aleaa -jej, z takim "wsparciem" to rzeczywiście pomoc psychiatry może być potrzebna Nie ważne jak karmisz, ważne, że nie głodzisz.

Napisane przez sunrise27

Sądzę, że w Polsce w Aptekach też są dostępne takie kosmetyczne olejki.
Ja mam wszystko na ubezpieczenie. Kremy na odparzenia - chociaż i tak kupiłam sobie Sudocrem w Polsce Jakieś herbatki na obkurczanie się macicy po porodzie, gaziki zwykłe jednorazowe, gaziki nasączone alkoholem, krem na ból brzuszka dzidzi, maść na sutki, plastry na sutki - w razie poranienia karmieniem. I jakieś plastikowe nakładki na sutki z wentylacją nawet dostałam
Nie wiem czy ze wszystkiego będę korzystała, ale fajnie, że tu w ubezpieczeniu obejmują takie rzeczy...

O, zazdraszczam, fajne takie wsparcie.

[eclariss]

Frau 😘😘 trzymaj sie tam..szybkiego powrotu do zdrowia i do domku.

Kiara😘😘 najgorsze juz za Toba..najwazniejsze, ze maluszek przy Tobie 😄

[LolaMontez]

Napisane przez sunrise27

Ja się właśnie waham Najchętniej wykąpałabym od razu, czyli pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala. Ale znowu jak tak siąść i pomyśleć nad tą warstwą ochronną, nad dobrem skóry Malucha...
W sumie to jest tak, że to my mamy potrzebę wykąpania dziecka, bo nas to "brzydzi" czy odrzuca, nie wiem jak inaczej to ująć. Ale na dobrą sprawę dziecku te kilka dni różnicy nie robi.
Rozmawiałam też z moją mamą o tym. Ona twierdzi żebym posłuchała położnej. Przemyć dziecko wacikami nasączonymi zwykłą wodą po powrocie ze szpitala, a kąpiel odstawić jak odpadnie kikutek.

Sama do końca nie jestem przekonana, ale to moje pierwsze dziecko, nie mam żadnego doświadczenia i nie wiem co mi intuicja będzie podpowiadała godzinę po porodzie

U nas w szpitalu nie myli tylko chusteczkowali dzieci, my po przyjściu do domu kąpiel, jak sie kikutem zapoczyl to po kąpieli wacikiem ponaciskac zeby odsączyć wodę i tyle. Kikutem odpadł pięknie, kilkukrotne zmoczeniem w czasie kąpieli mu nie zaszkodziło

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez czekoladka21

Jak juz tylko ledwo co leci to więcej nie wycisne

Odciagasz na bieżąco czy masz jakis zapas juz? Mrozisz czy tylko lodówka?

[Zanet84]

Aleska bardzo dobrze powiedziane...nie wazne jak karmisz, wazne ze nie glodzisz.... to powinno byc nasze motto

[sunrise27]

Napisane przez aleska

My mamy nakaz przyspieszania porodu od lekarza , więc zaraz zabieram się za skakanie na piłce i kręcenie sutów Później pójdę na jakiś dłuższy spacer, a jak mąż wróci z pracy, to będą seksy
Zastanawiam się nad tą rycyną, ale mnie to jakoś brzydzi.


O, zazdraszczam, fajne takie wsparcie.

Ja mam termin według miesiączki i pomiarów USG właśnie na dzisiaj Też próbuję od weekendu przyśpieszyć poród - męczę się już Kręgosłup mnie boli, mam problemy z oddychaniem, a o nieprzespanych nocach to szkoda gadać.
Ja jestem po spacerku i ciepłej kąpieli Mieszkam na trzecim piętrze, więc się wspięłam dwa razy i też czekam na męża hehe Niestety u nas seks z finałem nic nie pomaga - praktykujemy od piątku
Dzisiaj mam KTG i wizytę u mojego gina Może on coś mądrego podpowie
Powodzenia przy porodzie

[anuszka21]

Dali na obiad smazonego kotleta... Pożarłam całego bo byłam głodna jak pies...ale to nie można przecież?

[czekoladka21]

Lola młoda zjada moje mleko na bieżąco i pije go więcej objętościowo na raz niż mm wiec chyba ja tak nie syci.....
Mleczko w nocy do lodówki daje i rano wyciagam żeby się ogrzalo,a potem do podgrzewacz a przed karmieniem.
Czytalam wczoraj ze mleko matki może być w lodowce 3-5 dni ,a w temp.do 27st.to 6-8 godzin