Mamusie styczniowe 2016, cz. II

[Casaa]

Co do studiowania, to ja sie zapisalam na magisterke, fakt, ze zaocznie ale w ciagu semestru mam strasznie duzo praktyk do zrobienia i nie przeraza mnie to zawsze its jest a moj TZ jeszcze doktoratu nie zaczal pisac i tez na luzie podchodzi ;-)

Dziewczyny kto z nas ma nie dac rady? ;-)

[kinga1701]

Napisane przez Casaa

Dziewczyny kto z nas ma nie dac rady? ;-)

My nie damy ? My zawsze damy !!!

[czarnulax]

Dotka powinnaś przepisy na to wszystko wrzucać na bloga, którego miałaś, ja bym na pewno skorzystała
a odnośnie thermo mixa to wiem, że on bardzo ułatwia, ale nie mamy miejsca w kuchni na kolejny sprzęt

[niepozorna]

Napisane przez czarnulax

Ja też miałam tyle robić, ale przez to wszystko to na razie poprzestało na dżemie truskawkowym. Ale jak będą śliwki, to choćbym miała sobie stołeczek podstawić pod kuchenke i to mieszać, to nie odpuszczę

Oooo tak powidełka śliwkowe są najlepsze

[kinga1701]

Budzę się, przychodzę na wizaż a tu taka cisza, żadnego posta. Co się stało ? Zawsze juz miałam co czytać a dziś pusto. Dzień dobry dziewczyny

[magda1706]

Hejo
Przenosimy dzisiaj materac na nowe mieszkanie a tam nie będzie internetu także wybaczcie nieobecność do poniedziałku

Napisane przez uaoo

Skoro zaczął się temat studiowania to ja mam do Was pytanie. Co myślicie o zaczęciu studiowania teraz w październiku? Tak mnie wzięło jakoś, mam wyrzuty sumienia, że nie zaczęłam wcześniej, a lata lecą. Czy odpuścić i zacząć za rok? Nie wiem czy dałabym sobie radę z dwójką małych dzieci.

Ja studiuję zaocznie pedagogikę na URz. I nie mam zamiaru przerywać studiów Tylko zajęcia wyglądają tak że często sobota i niedziela o 8-18.45 i się siedzi na zajęciach. U mnie na pierwszym roku kładli nacisk na obecności nawet na wykładach więc nie było mowy o zaliczaniu tylko ćwiczeń choć jednej panience się udało
Nie są trudne studia, dużo teorii, ale moim zdaniem lepsze zaoczne niż dzienne, bo co chwilę nam powtarzali wykładowcy, że mamy okrojony materiał, że to nie to samo co dzienni którzy mają dużo więcej zajęć i dużo więcej materiału itd Także jak my mieliśmy z gościem od psychologii 9h wykładów, to dzienne 18h. I materiał ten sam Tylko zaoczne dużo robią same w domu więc ten minus też jest.
Ja będę studiować bo wiem żę dam radę. Przeraża mnie trochę sesja w styczniu ale mam nadzieję zdać jeszcze z brzuchem, a w czerwcu to będzie na luzie, bo nawet jak nie zdam to mam 2 msc na ogarnięcie do września Zresztą jak pójdę w styczniu i powiem że mam poród na dany dzień to przełożą mi wcześniej egzamin albo totalnie na marzec A jak nie zdam to będę miała wiecej pieniędzy i świadomość że spróbowałam
Chcesz to idź. Mam dziewczynę na roku co ma trójkę dzieci - 5, 3 i 2 lata i daje radę mimo że to nie niemowlaczki które śpią cały dzień I zdała wszystko w pierwszych terminach!
Mi babcia powiedziała, żebym nie rezygnowała ze studiów, bo ona do takiego niemowlaczka może przyjechać mi pomóc, bo później to jak zacznie chodzić to nie bo ona nie ma tyle siły Więc kołyskę będzie miał kto kołysać w razie wu

[kinga1701]

Magda, udało wam się przeprowadzić. I od dziś śpicie na nowym ? Zapamiętaj sen bo podobno pierwsze sny sa ważne. Może Ci się płeć dzidziusia przyśni.

[uaoo]

Napisane przez kinga1701

My nie damy ? My zawsze damy !!!

Chciałabym dać radę, jakoś mam mało wiary w siebie

Napisane przez magda1706

Ja studiuję zaocznie pedagogikę na URz. I nie mam zamiaru przerywać studiów Tylko zajęcia wyglądają tak że często sobota i niedziela o 8-18.45 i się siedzi na zajęciach. U mnie na pierwszym roku kładli nacisk na obecności nawet na wykładach więc nie było mowy o zaliczaniu tylko ćwiczeń choć jednej panience się udało
Nie są trudne studia, dużo teorii, ale moim zdaniem lepsze zaoczne niż dzienne, bo co chwilę nam powtarzali wykładowcy, że mamy okrojony materiał, że to nie to samo co dzienni którzy mają dużo więcej zajęć i dużo więcej materiału itd Także jak my mieliśmy z gościem od psychologii 9h wykładów, to dzienne 18h. I materiał ten sam Tylko zaoczne dużo robią same w domu więc ten minus też jest.
Ja będę studiować bo wiem żę dam radę. Przeraża mnie trochę sesja w styczniu ale mam nadzieję zdać jeszcze z brzuchem, a w czerwcu to będzie na luzie, bo nawet jak nie zdam to mam 2 msc na ogarnięcie do września Zresztą jak pójdę w styczniu i powiem że mam poród na dany dzień to przełożą mi wcześniej egzamin albo totalnie na marzec A jak nie zdam to będę miała wiecej pieniędzy i świadomość że spróbowałam
Chcesz to idź. Mam dziewczynę na roku co ma trójkę dzieci - 5, 3 i 2 lata i daje radę mimo że to nie niemowlaczki które śpią cały dzień I zdała wszystko w pierwszych terminach!
Mi babcia powiedziała, żebym nie rezygnowała ze studiów, bo ona do takiego niemowlaczka może przyjechać mi pomóc, bo później to jak zacznie chodzić to nie bo ona nie ma tyle siły Więc kołyskę będzie miał kto kołysać w razie wu

Gdybym tylko mogła to bym się nie zastanawiała i poszła na zaoczne, ale finanse nie pozwalają.

[mojakaren]

Napisane przez uaoo

Mam z kim dzieci zostawić, ale chodzi o to, że studiowałabym dziennie, bo na zaoczne po prostu mnie nie stać przez budowę domu, który wiadomo kosztuje nie mało. Kierunek - > bezpieczeństwo narodowe, bądź po prostu pedagogika. Nie potrafię się zdecydować, bo jeden i drugi kierunek jest dla mnie idealny.

jak już bym miała wybierać kierunek to nie wzięłabym pedagogiki, tylko coś bardziej perspektywicznego. Zwłaszcza, że w Twojej sytuacji studiowanie będzie dużą "akrobacją" i choć na pewno dasz radę, to jednak będziesz musiała włożyć w to studiowanie i organizowanie wszystkiego dużo więcej wysiłku I fajnie, że masz taką ambicję, trzymam kciuki za realizację planów!

Ja podczas studiów dziennych normalnie pracowałam i to było super. Ale u Ciebie dochodzi jeszcze dom i dzieciaki także naprawdę podziwiam!

Napisane przez Magdusiaaa

Ale ja przeciez nie mialam nic zlego na mysli i nie napisalam ze nie mozna sobie pomarudzic... Bo oczywiscie ze mozna. Chyba nastepnym razem powinnam sie ugryzc w jezor zanim cos palne

eee to my wiemy, że nie miałaś nic złego na myśli, spokojnie
Faktycznie złe samopoczucie bez względu na ciążę czy jakikolwiek inny stan jest powodem do narzekania, ale też zgadzam się, że to nie ma żadnego związku z długością starań. Codzienne mdłości od dwóch miesięcy, a w między czasie wymioty, słabość i senność, zwłaszcza w upały, gdy pracuje się zawodowo potrafi wykończyć nie tylko fizycznie, ale też psychicznie.

Napisane przez czarnulax

Ja też miałam tyle robić, ale przez to wszystko to na razie poprzestało na dżemie truskawkowym. Ale jak będą śliwki, to choćbym miała sobie stołeczek podstawić pod kuchenke i to mieszać, to nie odpuszczę

mi w tym roku nawet dżemu nie udało się zrobić truskawki mnie mega odrzucały
Ale teściowa nas podratowała dżemami truskawkowymi i poziomkowymi

[kinga1701]

Napisane przez mojakaren

mi w tym roku nawet dżemu nie udało się zrobić truskawki mnie mega odrzucały
Ale teściowa nas podratowała dżemami truskawkowymi i poziomkowymi

Poziomowy, w życiu nie jadłam dżemu poziomkowego musi być pyszny.

[Dotka90]

Napisane przez czarnulax

Dotka powinnaś przepisy na to wszystko wrzucać na bloga, którego miałaś, ja bym na pewno skorzystała
a odnośnie thermo mixa to wiem, że on bardzo ułatwia, ale nie mamy miejsca w kuchni na kolejny sprzęt

Brak czasu zrobił swoje i dlatego przestałam bloga prowadzić

[Casaa]

Wedlug mnie pedagogika nie jest dobrym wyborem.... Ukonczylam ped opiekunczo-wychowawcza, terapie pedagogiczna i pedagogike lecznicza, i co z tego mam? Po wielkich znajomosciach prace w domu starcow(hahaha), dlatego sie przekwalifikowalam na fizjoterapeute i juz jest luz, a i zarobki znacznie lepsze.



Dzisiejsza noc byla dla mnie tragiczna, okropny bol plecow :-/ pol nocy przewracalam sie z boku na bok.... Jeszcze ten pecherz troszke dokucza. Masakra jakas

[mojakaren]

dziewczyny jak dbacie w ciąży o higienę jamy ustnej? robicie coś więcej niż standardowe mycie zębów? Ja muszę żuć gumę kilka razy dziennie bo po każdym posiłku zostaje mi nieprzyjemny posmak w ustach i nie wiem jak inaczej sobie z nim radzić

[uaoo]

Napisane przez kinga1701

Poziomowy, w życiu nie jadłam dżemu poziomkowego musi być pyszny.

Też nie jadłam i nie pomyślałam nawet, że mogłabym z poziomek dzem zrobić

Napisane przez Casaa

Wedlug mnie pedagogika nie jest dobrym wyborem.... Ukonczylam ped opiekunczo-wychowawcza, terapie pedagogiczna i pedagogike lecznicza, i co z tego mam? Po wielkich znajomosciach prace w domu starcow(hahaha), dlatego sie przekwalifikowalam na fizjoterapeute i juz jest luz, a i zarobki znacznie lepsze.

Ja nie mam pomysłu na siebie, dlatego może postawiłam na te kierunki, chce coś studiować ale nie wiem co a nie chce mieć tylko średniego.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez mojakaren

dziewczyny jak dbacie w ciąży o higienę jamy ustnej? robicie coś więcej niż standardowe mycie zębów? Ja muszę żuć gumę kilka razy dziennie bo po każdym posiłku zostaje mi nieprzyjemny posmak w ustach i nie wiem jak inaczej sobie z nim radzić

Ja tylko myję zęby i płukam płynem, nic szczególnie nie robię. Nie mam problemu z nieprzyjemnym posmakiem, wręcz odwrotnie. Czuję każdy smak inaczej, intensywniej. Pewnie dlatego, że nie palę już.

[Dotka90]

Napisane przez mojakaren

dziewczyny jak dbacie w ciąży o higienę jamy ustnej? robicie coś więcej niż standardowe mycie zębów? Ja muszę żuć gumę kilka razy dziennie bo po każdym posiłku zostaje mi nieprzyjemny posmak w ustach i nie wiem jak inaczej sobie z nim radzić

Przejdzie Ci

To ten słynny metaliczny posmak w ustach, ja to miałam przez jakiś czas i pisałam właśnie tu, że myję zęby jeszcze częściej niż zwykle, a ciągle czuję się tak, jakbym ich nie myła wcale

mi pomagały cytrynowe cukierki.

[kinga1701]

uaoo tak naprawdę to teraz ciężko wybrać kierunek przyszłościowy, taki po którym znajdziesz pracę. Może właśnie ta fizjoterapia, ale to już trzeba lubić, ja bym się nie nadawał do tego. Ja skończyłam socjologię i ekonomię. Chciałam iść na psychologię ale akurat wtedy nie było takiego kierunku na tych uczelniach i wybrałam socjologię zarządzanie zawodowe i personalne, o pracy po tym zapomnij, później ekonoma i po tym już lepiej. Na nauczyciela tez nie idź bo tu już wogule jest masakra, jedynie na zastępstwa jak ktoś w ciąże zajdzie Jakaś architektura czy informatyka może. Ciężko coś wybrać, wcale się nie dziwie że nie wiesz ja jakbym miła teraz wybierać to nie wiem na co bym poszła.

mojakaren ja na razie nie mam takiego problemu, ale słyszałam że jest jakaś czarna pasta, która podobno działa cuda

[baby montana]

Napisane przez mojakaren

dziewczyny jak dbacie w ciąży o higienę jamy ustnej? robicie coś więcej niż standardowe mycie zębów? Ja muszę żuć gumę kilka razy dziennie bo po każdym posiłku zostaje mi nieprzyjemny posmak w ustach i nie wiem jak inaczej sobie z nim radzić

Ja od zawsze uzywam waterpika,w ciazy na slabszych obrotach zeby mi dziasel nie rozwalil.

Też uwazam ze jesli juz iść na studia to cos perspektywicznego,albo np.sensowna szkola policealna,chociazby wspomniana fizjoterapia. Iść tylko zeby iść majac dziecko to bez sensu troche,bo sie umeczysz bez efektu.

Jak czytam o tych owocach sezonowych to mi slinka cieknie,tu nic nie ma takiego :-(

[Dotka90]

Mojakaren, a doraźnie jeszcze fajnie goździk działa: rozgryźć zębami (mało przyjemne), ale potem jest świeżość w ustach.

[mojakaren]

Napisane przez Dotka90

Przejdzie Ci

To ten słynny metaliczny posmak w ustach, ja to miałam przez jakiś czas i pisałam właśnie tu, że myję zęby jeszcze częściej niż zwykle, a ciągle czuję się tak, jakbym ich nie myła wcale

mi pomagały cytrynowe cukierki.

własnie czytałam o tym metalicznym posmaku, mój chyba taki dosłownie nie jest, ale trudno go określić. Czyli po prostu zostaje żucie gum

Napisane przez kinga1701

mojakaren ja na razie nie mam takiego problemu, ale słyszałam że jest jakaś czarna pasta, która podobno działa cuda

ooo muszę zagłębić temat choć brzmi intrygująco

Napisane przez baby montana

Jak czytam o tych owocach sezonowych to mi slinka cieknie,tu nic nie ma takiego :-(

ale za to jakie smakołyki są u Was! co można teraz dostać z owoców?

[czarnulax]

Dotka tak pomyślałam, no ale szkoda

Tak na prawdę teraz jak nie prawo, medycyna, informatyka, to raczej nie ma gwarancji pracy, dobrze płatnej. Bo przecież nikt nie chce robić za śmieci Ja bym nie szła na studia tylko dla samego studiowania. Szkoda by mi było czasu zwyczajnie Wolałabym postawić na jakieś kursy czy coś co może mi dać realne umiejętności.

[Casaa]

Fizjo, zwlaszcza poczatek jest bardzo ciezki.... Praktyki, anatomia, fizjologia to sa masakryczne przedmioty i nie wiem czy z noworodkiem uda sie zaliczyc :-/ ten kierunek dla mnie byl bardzo dobrym wyborem ale generalnie kazdy sam musi cos dla siebie znalezc

[czarnulax]

ale dzisiaj jest duchota

[mojakaren]

duszno niemiłosiernie, a ja jeszcze wie godziny w pracy

[uaoo]

Z trzech uczelni w moim mieście, tylko jedna oferuje darmowe dzienne studia, w dwóch pozostałych trzeba płacić. Siedzę i czytam i nic tam dla mnie nie ma, wszystko w tej szkole jest związane z morzem i okrętami. Jak szkoła policealna to jaką polecacie?

[czarnulax]

Przemysł morski jest bardzo dobry, rozwojowy i przyszłościowy. No ale do tego trzeba zrobić pełne i niełatwe studia, aby to miało realne korzyści. Sama o tym długo myślałam.

[uaoo]

Napisane przez czarnulax

Przemysł morski jest bardzo dobry, rozwojowy i przyszłościowy. No ale do tego trzeba zrobić pełne i niełatwe studia, aby to miało realne korzyści. Sama o tym długo myślałam.

Też myślałam o tym, ale nie bardzo wiem co mogłabym robić po takich studiach.

[czarnulax]

Napisane przez uaoo

Też myślałam o tym, ale nie bardzo wiem co mogłabym robić po takich studiach.

Nie wiem jakie masz predyspozycje. Ja siedzę w branży projektowej i w tym kierunku o tym również myślałam. Ewentualnie laboratoria badawcze.

[mojakaren]

Napisane przez uaoo

Z trzech uczelni w moim mieście, tylko jedna oferuje darmowe dzienne studia, w dwóch pozostałych trzeba płacić. Siedzę i czytam i nic tam dla mnie nie ma, wszystko w tej szkole jest związane z morzem i okrętami. Jak szkoła policealna to jaką polecacie?

Polecam Centrum Nauki i Biznesu Żak dużo kierunków do wyboru, możesz zdobyć zawód w rok, max dwa lata, a nauka jest za darmo

[uaoo]

W żaku ewentualnie technik informatyk, technik bhp. A z rocznych nic dla mnie nie ma. :/ Poszłabym na jakieś techniczne może studia? Ale się boję, że pójdę na studia i nie znajdę pracy później :/ Wiecie, co ja już sama nie wiem czego chce.

[mojakaren]

Napisane przez uaoo

W żaku ewentualnie technik informatyk, technik bhp. A z rocznych nic dla mnie nie ma. :/ Poszłabym na jakieś techniczne może studia? Ale się boję, że pójdę na studia i nie znajdę pracy później :/ Wiecie, co ja już sama nie wiem czego chce.

Wybór szkoły to nie zakup ciucha, dlatego daj sobie czas i najpierw pomyśl co tak naprawdę chcesz i możesz robić.
Skoro jesteś niezdecydowana to na pewno lepiej zrobić darmową nawet 2-letnią szkołę policealną, gdzie zajęcia są zaocznie niż pchać się na studia dzienne, gdzie po 5 latach stwierdziałbyś, że to jednak nie to.