Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA

[gryx82]

Napisane przez zakonna

Nie może pączka jeść, bo musi być otwarta na "życzliwą" krytykę koleżanki.

Napisane przez Liara_Tsoni

To się nazywa troska

Napisane przez zakonna

Troska??? troska, że dorosłej osobie będziesz KRYTYKOWAĆ pączka??? Troska wynikająca z założenia, że koleżanka ułomna umysłowo i nie umie ogarnąć, że pączek kaloryczny?

Napisane przez Dragonknight

Odpowiedz mi na pytanie, bo jestem ciekawa. Gdybym przykładowo pracowała z tobą i jadłabym śniadanie, ktoś mnie spytał z czym a ja bym odpowiedziała że z pomidorem (o zgrozo, w styczniu!!!111one!) to też być zrobiła mi wykład na temat tego, że to syf?

Zależy, czy jadłabyś go ostentacyjnie, czy normalnie

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[201803120844]

Napisane przez gryx82

Zależy, czy jadłabyś go ostentacyjnie, czy normalnie

Owszem, niektórzy muszą robić wszystko ostentacyjnie. Czyli fotografować katering dietetyczny, mówić jakie to 'zdrowe' rzeczy akurat teraz jedzą

[LadyChatterbox]

Ej ja jem nabiał, nie jedząc laktozy. Czasem sobie kupuje bez laktozy produkt, jak mnie wielka tęsknota weźmie. I teraz się zastanawiam czy i mnie w biurze tez takie palanty dumajace nad tym, że czasem mam w ręce jogurt mimo, że odmawiam im mleka bo nie pijamy laktozy ;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aer]

to tak samo jak pojazdy po katarzynie bosackiej z "wiem co jem" itp.

bo jak ona smie mowiac jakie rzeczy sa dobre a jakie nie nie noszac rozmiaru 38.

[201704240947]

Napisane przez gryx82

Zależy, czy jadłabyś go ostentacyjnie, czy normalnie

śmiechłam

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Napisane przez aer

to tak samo jak pojazdy po katarzynie bosackiej z "wiem co jem" itp.

bo jak ona smie mowiac jakie rzeczy sa dobre a jakie nie nie noszac rozmiaru 38.

Lubie ja i jej program jak jestem w PL to chętnie oglądam, nie wiedziałam że ja ludzie krytykują za rozmiar chamskie

[Liara_Tsoni]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No cóż. Nie uwierze w rady dietetyczne osoby z nadwagą. Wymagam by dietetyk miał figure taka jaka sama chce osiagnac.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[201709190931]

Napisane przez gryx82

Zależy, czy jadłabyś go ostentacyjnie, czy normalnie

Ech, pewnie ostentacyjnie skoro się nie chowam w łazience z tym śniadaniem

[aer]

Napisane przez Liara_Tsoni

No cóż. Nie uwierze w rady dietetyczne osoby z nadwagą. Wymagam by dietetyk miał figure taka jaka sama chce osiagnac.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

no widzisz. tylko myk jest taki, ze nie kazda wieksza osoba chce schudnac. i posiadanie wiedzy na temat zdrowego odzywiania nie ma z tym nic wspolnego.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez aer

no widzisz. tylko myk jest taki, ze nie kazda wieksza osoba chce schudnac. i posiadanie wiedzy na temat zdrowego odzywiania nie ma z tym nic wspolnego.

Spoko. Jak ktoś nie chce chudnąć to jego wybór. Ale ja też mam wybór i nie będę słuchała osoby z nadwagą w kwestii żywienia bo bardzo dbam o figurę. I man do tego prawo.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Shawtty]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Koniecznie to zapisz, idealny tytuł kolejnej części

Odnośnie do tych diet: mogę wparować jutro do biura z krzykiem, że rozpoczynam redukcję. A za dwa dni przynieść dwa pączki do pracy i ostentacyjnie je jeść. I w dalszym ciągu nie widzę usprawiedliwienia dla koleżanek, które miałyby rzucać komentarze przytoczone wcześniej w dyskusji. Może te pączki wliczyłam do bilansu? Może to wcześniejszy cheat meal? a może rzuciłam redukcję? Uważam za chamstwo wtrącanie się w moją dietę i wybory. Swoją drogą, ta TROSKA, która pojawiła się tu 7864 razy odnośnie do koleżanki jedzącej pączka, skojarzyła mi się z serialem Plebania, który kiedyś oglądała moja mama - tam pani Grzybowa, naczelna plotkara we wsi/ miasteczku, wszystko robiła z troski. Urocze.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No to wtedy albo odpuszcze albo zapytam czy w takim razie nie jest już na diecie. Proste.


Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

Napisane przez Liara_Tsoni

Różnie. Czasami się zapytam żartobliwie że 'ewcia a ty juz nie ma diecie?' czasami coś w stylu ' o fajne ciasto. Zakladam że dietetyczne. Jeśli tak to czy podzielisz się przepisem?

No cóż. Nie uwierze w rady dietetyczne osoby z nadwagą. Wymagam by dietetyk miał figure taka jaka sama chce osiagnac.

Rozmiar 38 to nadwaga? Trzymajcie...

Harsh. I zbędne, totalnie.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez Shawtty

Rozmiar 38 to nadwaga? Trzymajcie...

Harsh. I zbędne, totalnie.

Pani o której mowa nie ma rozmiaru 38, tylko wiekszy.
Moim zdaniem 38 to gorna tolerowana granica, choć sama nie chciałabym tyle ważyć by mieć te 38 bo źle bym się czuła ważący tak dużo. To jednak tylko moje zdanie.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

Napisane przez Liara_Tsoni

Pani o której mowa nie ma rozmiaru 38, tylko wiekszy.
Moim zdaniem 38 to gorna tolerowana granica, choć sama nie chciałabym tyle ważyć by mieć te 38 bo źle bym się czuła ważący tak dużo. To jednak tylko moje zdanie.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

No dobra. Napisałaś po prostu o nadwadze pod cytatem o pani noszącej rozmiar 38.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

A jak lekarz pali to tez jest zlym fachowcem?

[Liara_Tsoni]

Napisane przez Hiiro

A jak lekarz pali to tez jest zlym fachowcem?

Jesli udziela rad jak rzucić palenie to tak. Jeśli zajmuje się innymi rzeczami to nie.
Tak samo tutaj. Jaki osoba z nadwagą dane rady jak jeść zdrowo to ok. A jak dane rady jak schudnąć to nie jest ok.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[201704240947]

Są ludzie którym to nie przeszkadza, że dietetyk nosi rozmiar większy niż oni.
Pogląd,że rozmiar 38 to dużo i że waga ciała w tym rozmiarze to "tak dużo" uważam za ignorancję. Może dla 150cm skrzata to duzo, dla osoby o wzroście np 175cm i wyżej to nie dużo. Dla większości to normalna waga.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Są ludzie którym to nie przeszkadza, że dietetyk nosi rozmiar większy niż oni.
Pogląd,że rozmiar 38 to dużo i że waga ciała w tym rozmiarze to "tak dużo" uważam za ignorancję. Może dla 150cm skrzata to duzo, dla osoby o wzroście np 175cm i wyżej to nie dużo. Dla większości to normalna waga.

Nie twierdzę że 38 to ogólnie i obiektywnie dużo. To jest dużo tylko i wyłącznie moim zdaniem. Pani Bosacka jest moim zdaniem za gruba.
Sama nosze rozmiar 34 i idealnie będzie jak schudne jeszcze 2 kilo. Nosząc 36 czułam się gruba, miałam brzuszek i trochę zbędnego tłuszczyku.
Dlatego osoba mająca rozmiar 38 będzie dla mnie za gruba. Tyle że to nie jest żadna obiektywna prawda, a mój gust.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Liara_Tsoni

Nie twierdzę że 38 to ogólnie i obiektywnie dużo. To jest dużo tylko i wyłącznie moim zdaniem. Pani Bosacka jest moim zdaniem za gruba.
Sama nosze rozmiar 34 i idealnie będzie jak schudne jeszcze 2 kilo. Nosząc 36 czułam się gruba, miałam brzuszek i trochę zbędnego tłuszczyku.
Dlatego osoba mająca rozmiar 38 będzie dla mnie za gruba. Tyle że to nie jest żadna obiektywna prawda, a mój gust.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Czytając Twoje posty oraz przytoczone tu liczby pochylam się nad Tobą z troską, bo całkiem prawdopodobne jest, że masz problem. Nie z pączkiem koleżanki na redukcji - ze sobą i swoim postrzeganiem odżywiania,

[201708160922]

Napisane przez stupid-girl

No to czekam az ktos przy mnie (bezdzietnej z wyboru) WYSTAWI sie z informacja o tym, ze jest w ciazy - pojade sobie na temat rozstepow, rozerwanego krocza i cieknacych cyckow.
W koncu nie mowil, ze nie chce komentarzy.
Jak jakas kolezanka WYSTAWI sie z informacja, ze wychodzi za maz i organizuje wesele, powiem jej co o tym mysle krytykujac wywalanie pieniedzy na jedna noc i glupia kiecke i idiotyczne tance z wujkiem Zenkiem.

Taka bede szczera i pomocna wizazanką

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Tak właśnie to widzę.

Napisane przez monikam

Nie wiem skąd te emocje jak wróciło się do jedzenia.
Nie przyszłoby mi do głowy komentować sposobu czyjegoś odżywiania, patrzenia w talerz, ale jak ktoś przynosi syf i głośno go zachwala to wyrażam również głośno zdanie, że to syf. Jakby sobie bez komentarza zjadł to też komentarza nie byłoby.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------



Ale po co pisać o tak prywatnych sprawach na forum publicznym? Może w tym problem, że ludzie za dużo piszą w przestrzeni publicznej.

Ad 1. Nie pisałaś tylko o zachwalaniu.
Ad 2. Wyraźnie dałaś znać, że takie zachowania są u ciebie normalne w życiu, nie tylko w Internecie.

Napisane przez Pani_Mada

pamiętam poparłam Cię całym sercem. w moim otoczeniu też istnieje niebezpieczna moda na tą dietę

A ja nie znam nikogo. Tak jakby do nas to nie dotarło xD

Napisane przez monikam

To Twoja sprawa, ale jakbyś wszem i wobec głosiła jego smak i walory to licz się z komentarzem, bo przecież nikt pić i jeść niczego nie zabrania. Po prostu część ludzi lubi ostentację i wtedy powinien się liczyć z komentarzami.

Nie chciałabym mieć w otoczeniu osoby, które mają takie poglądy i taką postawę jak ty.

[zakonna]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7181358 6]Czytając Twoje posty oraz przytoczone tu liczby pochylam się nad Tobą z troską, bo całkiem prawdopodobne jest, że masz problem. Nie z pączkiem koleżanki na redukcji - ze sobą i swoim postrzeganiem odżywiania,[/QUOTE]
Zgadzam się. Chyba właśnie wyszło szydło z worka.

wysłane telepatycznie

[NattiTt]

Jesteś po prostu bardzo, bardzo niemiła.
Mam nadwagę i od czasu do czasu biorę się za zrzucanie jej z lepszym lub gorszym skutkiem. I jeśli kilka dni po tym jak gadałam z koleżanką z pracy że jej warzywka na parze postanowiłam jednak rzucić dietę (lub to po prostu jednodniowe załamanie) to komentarz "o ewcia ty już nie na diecie?" jest po prostu przykry dla mnie. Nie jesteś moją przyjaciółką, żeby swobodnie rozmawiać. Koleżanka z pracy nie powinna się wtrącać w takie rzeczy, bardzo łatwo można komuś sprawić przykrość.
Ależ bym nie chciała z tobą pracować.
Pilnuj swojego talerza.

[Liara_Tsoni]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7181358 6]Czytając Twoje posty oraz przytoczone tu liczby pochylam się nad Tobą z troską, bo całkiem prawdopodobne jest, że masz problem. Nie z pączkiem koleżanki na redukcji - ze sobą i swoim postrzeganiem odżywiania,[/QUOTE]
Nie musisz. Uwierz ze spokojnie 2 kilo mogę jeszcze zrzucić. Jestem pod okiem dietetyka i będę wtedy mieścić się cały czas w wszystkich normach dla mojego wzrostu i wieku. Będę miała dobry skład ciała itd.
Także dokona głową, choć dziękuję za troskę

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[201708160922]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Nie chodziło mi o to że Ty mi personalnie nawrzucasz, tylko raczej o pokazanie, że teoretycznie mogłabyś krytykować, choć nie ma powodu. Nie chciałam absolutnie być niegrzeczna
Też pije czarna kawę
Ja teraz teoretycznie moglabym Cie uświadamiać jak to kefiry i sery są fuj, niezdrowe, męczy się zwierzęta itp itd, ale po co, każdy ma swój wybor.
Btw chciałabym znaleźć wege alternatywę dla kefiru

Tak, to świetny przykład dobrych rad.

Napisane przez Liara_Tsoni

A jak ktoś by mówił że jest wege, a zajadał śledzika?
Albo jakby mówił że jest na bezlaktozowej diecie a wcinał zsiadłe mleko to też byś nic nie powiedziała?
Bo o taką sytuacje chodzi, że ktoś głośno się czymś chwali po czym robi coś niezgodnego z tym, co mówił.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Ale co cię to obchodzi?

Napisane przez Liara_Tsoni

Różnie. Czasami się zapytam żartobliwie że 'ewcia a ty juz nie ma diecie?' czasami coś w stylu ' o fajne ciasto. Zakladam że dietetyczne. Jeśli tak to czy podzielisz się przepisem?

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie to chamstwo w czystej postaci.

Napisane przez Liara_Tsoni

Spoko. Jak ktoś nie chce chudnąć to jego wybór. Ale ja też mam wybór i nie będę słuchała osoby z nadwagą w kwestii żywienia bo bardzo dbam o figurę. I man do tego prawo.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Uwaga. Moje jedzenie, mój wybór. Moje ciało, mój wybór. Mam prawo jeść, co chce i nic nikomu do tego.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez CzasKomety

Tak, to świetny przykład dobrych rad.



Ale co cię to obchodzi?



Dla mnie to chamstwo w czystej postaci.



Uwaga. Moje jedzenie, mój wybór. Moje ciało, mój wybór. Mam prawo jeść, co chce i nic nikomu do tego.

Jeszcze raz. Jak ktos mnie poprosi bym nic nie mowila to więcej nie skomentuję. Serio z tyle emocji wzbudza to, że ktoś coś tam powie koleżance (a więc osobowe jednak w jakiś tam sposób bliskiej? Wychodzę z założenia że jak komuś coś nie pasuje to się że mna nie zadaje, albo unia mnie czy coś. Akurat jak mówiłam w moim srodiwisku bycie szczerym jest na porządku dziennym nie ma znaczenia czy chodzi o jedzenie, kolor włosów, czy podglądy.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez NattiTt

Jesteś po prostu bardzo, bardzo niemiła.
Mam nadwagę i od czasu do czasu biorę się za zrzucanie jej z lepszym lub gorszym skutkiem. I jeśli kilka dni po tym jak gadałam z koleżanką z pracy że jej warzywka na parze postanowiłam jednak rzucić dietę (lub to po prostu jednodniowe załamanie) to komentarz "o ewcia ty już nie na diecie?" jest po prostu przykry dla mnie. Nie jesteś moją przyjaciółką, żeby swobodnie rozmawiać. Koleżanka z pracy nie powinna się wtrącać w takie rzeczy, bardzo łatwo można komuś sprawić przykrość.
Ależ bym nie chciała z tobą pracować.
Pilnuj swojego talerza.

Kwocie była współpracownicą to bym slowa nie pusnela. Ale jak jesteś koleżanką to znaczy że byłybysmy w pewnych bardziej zażyłych stosunkach, w tym i poza pracą, więc pozwalałsbym sobie na swobodne zachowanie. I krytykowałabym paczka jeśli jesteś na diecie, mieszkanie z oartnerem gdybyś się drklarowała jako bardzo wierzącą katoliczka itd. Jakby co to nie pasowało to byś rozluźniła stosunki i byśmy za sobą nie płakały.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[Ingrid80]

Napisane przez zakonna

Jak mnie ktoś nie poprosi żebym na niego nie pluła, to będę pluła. Bo jak nie poprosił to znaczy, że mogę i to nic nie przeszkadza.

O to to! Właśnie szukałam odpowiedniego porównania!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Btw chciałabym znaleźć wege alternatywę dla kefiru

http://www.olgasmile.com/kefir-wodny.html

kefir wodny, olga smile, zakwaski

[201803120844]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7181358 6]Czytając Twoje posty oraz przytoczone tu liczby pochylam się nad Tobą z troską, bo całkiem prawdopodobne jest, że masz problem. Nie z pączkiem koleżanki na redukcji - ze sobą i swoim postrzeganiem odżywiania,[/QUOTE]

O ciekawe diagnozy, o które chyba dyskutantka nie prosiła. Zrobiłaś to samo, co zarzucacie tutaj innym