Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy! - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-26, 16:45   #661
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

To teraz ja się będę czepiać
Nie możesz skupiać się tylko na drodze - na chodniku i na pieszych i na innych autach też :P
A po za tym jakoś mi się nie chcę wierzyć że za każdym razem jak ktoś wsiada do auta to jest super-mega skupiony na drodze. Jasne, że mamy patrzeć na drogę i mieć oczy dookoła głowy ale zdarza się (rzadko bo rzadko) że ktoś wraca np. po całym dniu pracy/szkoły tudzież innych to może pomyśleć o czymś innym (obiad, kolacja, łóżko) a nie tylko "że teraz mam wrzucić trójkę" albo "on zaraz może zahamować".
Co innego jeżeli ktoś jedzie autem i rozmawia przez telefon albo czyta coś (ostatnio widziałam jak facet za kierownicą czytał książkę Oo) to wtedy wytłumaczenie że "zagapiłem się" jest rozwalające.
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 21:08   #662
catttt
Zakorzenienie
 
Avatar catttt
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 5 699
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Przy ostatnim tankowaniu zaliczyłam wpadkę.
Nie mogłam odkręcić tego kurka! Tak kręciłam aż mi wszystkie breloczki poodpadały od kluczyka
Poprosiłam miłego Pana o pomoc- i jedynym pocieszeniem jest dla mnie to, że on też miał problem z odkręceniem, ale w końcu się udało
To taka wpadka-niewpadka, bo w sumie to nie wykazałam się tu jakimś debilizmem (jeśli już to okazaliśmy się oboje ) ale i tak troszkę się zawstydziłam.

Ostatnio poszła mi uszczelka (-> olej kapał na rozgrzany silnik, więc gdy jechałam wolniej/zatrzymywałam się to leciał dym z maski, ale tylko trochę- gorzej jak zgasiłam autko) no i wiedząc co to, bo TŻ mnie ostrzegł (ale zaznaczył że bezpiecznie dojadę do celu) cierpliwe znosiłam dziwne spojrzenia innych kierowców
No i kiedy już zaparkowałam, przyszła do mnie jakaś dziewczyna, pyta się co się stało. Opowiedziałam, a ona na to- 'A może ten olej wytrzeć jakąś chusteczką?'
Z gorącego silnika? Nie sądzę żeby to był dobry pomysł
catttt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-27, 11:39   #663
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez catttt Pokaż wiadomość
Przy ostatnim tankowaniu zaliczyłam wpadkę.
Nie mogłam odkręcić tego kurka! Tak kręciłam aż mi wszystkie breloczki poodpadały od kluczyka
Poprosiłam miłego Pana o pomoc- i jedynym pocieszeniem jest dla mnie to, że on też miał problem z odkręceniem, ale w końcu się udało
To taka wpadka-niewpadka, bo w sumie to nie wykazałam się tu jakimś debilizmem (jeśli już to okazaliśmy się oboje ) ale i tak troszkę się zawstydziłam.

Ostatnio poszła mi uszczelka (-> olej kapał na rozgrzany silnik, więc gdy jechałam wolniej/zatrzymywałam się to leciał dym z maski, ale tylko trochę- gorzej jak zgasiłam autko) no i wiedząc co to, bo TŻ mnie ostrzegł (ale zaznaczył że bezpiecznie dojadę do celu) cierpliwe znosiłam dziwne spojrzenia innych kierowców
No i kiedy już zaparkowałam, przyszła do mnie jakaś dziewczyna, pyta się co się stało. Opowiedziałam, a ona na to- 'A może ten olej wytrzeć jakąś chusteczką?'
Z gorącego silnika? Nie sądzę żeby to był dobry pomysł

Raz się z facetem w kurkiem wlewu męczyliśmy 15 minut Na szczęście nikt nie czekał na swoją kolej

Zapewne każdy myślał, że w chłodnicy Ci się gotuje i było "no tak, baba, silnik jej się gotuje i nic"
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-27, 11:54   #664
SPIDER
Raczkowanie
 
Avatar SPIDER
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: oklice Koszalina
Wiadomości: 35
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez catttt Pokaż wiadomość
No i kiedy już zaparkowałam, przyszła do mnie jakaś dziewczyna, pyta się co się stało. Opowiedziałam, a ona na to- 'A może ten olej wytrzeć jakąś chusteczką?'
Z gorącego silnika? Nie sądzę żeby to był dobry pomysł
Dobre

Ostatnio widziałam, jak na stacji paliwowej jedna kobitka stanęła przed dystrybutorem, mąż zatankował jej auto, a ona w czasie, kiedy od poszedł uregulować należność, przechadzała się wokół swojego auta z husteczką i chuchając i plując na maskę ścierała kurz, brud? Widok był przedni
SPIDER jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-27, 12:05   #665
princeseczka
Zakorzenienie
 
Avatar princeseczka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 6 733
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

ja z kolei przyzwyczaiłam się do tankowania gazu. Kiedy wypadło mi zatankować benzynę przyszedł pan więc mu powiedziałam ile ma wlać. Pan poszedł wlewać a ja czekam aż mi powie ile mam zapłacić. Za chwilę pan przychodzi i mówi- przepraszam można otworzyć wlew? Całkiem o tym zapomniałam
__________________
Adrianek
nic nie jest trudne dla tego kto kocha



Pobraliśmy się
princeseczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-27, 12:09   #666
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

jezu musze zatankowac benzyne a moj kurek sie ledwo zakreca :P
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-27, 15:33   #667
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

No cóż mojej/nie mojej wpadki nikt nie przebije. Pojechałam na stację, dałam panu kluczyki i poprosiłam żeby mi zatankował samochód. Po chwili idę do niego i coś zagadałam i nagle zauważyłam że pan leje mi benzynę a ja mam diesla. Myślałam że go tam zabiję a on mi powiedział że przecież ja mu kazałam nalać paliwa(!) to on lał benzynę. Szkoda że ON to też paliwo a na korku od wlewu paliwa było jak byk napisane DIESEL. 3 godziny zajeło spuszczanie benzyny z baku na dodatek musiałam wydać więcej kasy bo musiałam kupić specjalny olej, który trzeba było dolać do baku (bo nie wiadomo ile benzyny zostało w baku wiadomo wszystkiego nie da się spuścić) i ON. Dodać do tego zepsuty wieczór plus utratę zaufania do pracowników stacji, smród benzyny w samochodzie - nic tylko się powiesić.
Generalnie nigdy już nie dam nikomu obcemu wlewać sobie paliwa ani robić cokolwiek przy aucie. Masakra.
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-27, 16:27   #668
princeseczka
Zakorzenienie
 
Avatar princeseczka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 6 733
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
jezu musze zatankowac benzyne a moj kurek sie ledwo zakreca :P
w moim graciku, obok hamulca ręcznego jest taka mała wajcha- wygląda jak mały hamulec ręczny trzeba ją podnieść do góry i ten wlew wtedy sam się otwiera a dalej już nie ma żadnego kurka
__________________
Adrianek
nic nie jest trudne dla tego kto kocha



Pobraliśmy się

Edytowane przez princeseczka
Czas edycji: 2011-05-27 o 16:30
princeseczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-27, 16:37   #669
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez princeseczka Pokaż wiadomość
w moim graciku, obok hamulca ręcznego jest taka mała wajcha- wygląda jak mały hamulec ręczny trzeba ją podnieść do góry i ten wlew wtedy sam się otwiera a dalej już nie ma żadnego kurka
Ja mam taką wajchę po lewej stronie fotela kierowcy - ale nie wiedziałam o tym i pan na stacji jak mi chciał zatankować, a ja uparcie się męczyłam z klapką oświecił mnie, że może mam taki bajer A to było pierwsze tankowanie benzyny po zakupie i nikt mi o tym "czymś" nie powiedział
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-27, 16:52   #670
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

ale moj kurer a nie klapka! :P kurek mam taki ze jak juz sie odkreci to potem lipa zeby zakrecic
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-27, 17:22   #671
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
ale moj kurer a nie klapka! :P kurek mam taki ze jak juz sie odkreci to potem lipa zeby zakrecic
Wiemy, ale jakoś tak na klapki zeszło :P

A kurek jak miałam trabanta był tak przyjaźnie nastawiony do otoczenia, że z panem na stacji męczyliśmy się najpierw 15 minut, żeby odkręcić, a później 5 minut, żeby zakręcić. Jak mnie ten samochód nie lubił, to szkoda gadać po prostu, mścił się za kolor przy każdej okazji
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-28, 16:45   #672
katatarzyna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 248
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
jezu musze zatankowac benzyne a moj kurek sie ledwo zakreca :P
w moim aucie zamek w kurku od wlewy benzyny "działał" coraz ciężej, za każdym razem mówiłam, że w końcu nie dam rady go otworzyć i za każdym razem dziwiłam się, że jeszcze tym razem się udało, do czasu... wracając do domu, mając przed sobą około 100 km postanowiłam zatankować, zjazd na stację, otwieram kurek, tankuję, próbuję zamknąć i nie da się. próbuję ponownie (kiedyś już tak się udało) - wciąż nic, podchodzi pracownik, również próbuje - nic. W końcu rozkręcił mi ten kurek, wyjął kluczyk, i jechałam te 100 km do domu z wlewem zatkanym ręcznikami papierowymi...
__________________
mogłabym być
aniołem
ale
wyprałam skrzydła
w pralce automatycznej
z lenistwa
i nie są już
anielskie
katatarzyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 17:12   #673
basel123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 7
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

cześć co słychać nie dawno zaczęłam kurs prawa jazdy i na razie miałam tylko 2 dni zajęć teoretycznych po 3 godziny. we wakacje zacznę jeździć i mam nadzieję że bez wpadek nie dawno miałam próbę odpalenia samochodu i wyszło mi bardzo dobrze wycofanie samochodu na luzie kiepsko bo za szybko zjechałam nie patrząc to tyłu a i jeszcze musiałam wyjechać pod górkę z pod domu to lekko po puszczam sprzęgło ale mocno daję gazu to mi wyje silnik. w między czasie zgasł mi silnik za drugim razem wyjechałam za szybko i bałam że wjadę do garażu to wcisnęłam jednocześnie gaz i hamulec to prawie nosem zaryłam o kierownicę

ostatnio jak jechałam z tatą to nie wiem jakim cudem fotel mi się złożył uderzając mnie w tył głowy

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

moja mama kiedyś przewoziła na dachu samochodu papier toaletowy
basel123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 10:10   #674
hexxa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Ślask
Wiadomości: 85
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Temat zdecydowanie zasluguje na odswiezenie
Pochwale sie skuterowa wpadka. Poza tym ze kiedys dawno temu jezdzilam po miescie ktorego totalnie nie znalam ,a w ktorym mieszkalam , i w zwiazku z tym nie raz i nie dwa zdarzylo mi sie dojechac nie tam gdzie chcialam,to kiedys mi sie zdarzylo wyciac numer zycia.
Wczesny ranek - jade do pracy ,dwupasmowa ulica ,na koncu skrzyzowanie w ksztalcie litery T ,nakaz jazdy w lewo lub w prawo,ja za chwile mam skrecac w prawo. Nieprzytomna,niewyspana jade za jakims autem,widze ze chamuje ,staje -mysle sobie ,a pewnie czerwone.Stoje tak dluzsza chwile za nim,w koncu otwarlam szerzej oczy i sie rozejzalam. Co sie okazalo -50 metrow przed skrzyzowaniem zrobili postoj taksowek, i stanelam jako ostatnia w kolejce ,na tymze postoju. Goscie mieli ze mnie ubaw po pachy.
__________________
Prezentuje raczej nietypowe poglady na zycie . Z gory przepraszam jezeli kogokolwiek przypadkiem zranie. Zadnego ciekawego cytatu nie potrafie sobie w chwili obecnej przypomniec bo czytam tylko i wylacznie brukowce i to z wielkim trudem
hexxa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-11, 16:41   #675
sophisti
Przyczajenie
 
Avatar sophisti
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 18
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

mega wątek

Dotychczas miałam tylko jedną wpadkę. Jakieś 3 miesiące po zdaniu egzaminu byłam odwieźć TŻ z kolegą na lotnisko. Kiedy już wracałam i byłam niedaleko swojego osiedla, zauważyłam, że łatają jakąś dziurę, oczywiście była ona zagrodzona i trzeba było ową przeszkodę ominąć. Musiałam się zatrzymać ponieważ z naprzeciwka jechały samochody i kiedy było już wolne to ruszyłam, a w zasadzie próbowałam ruszyć. Wjeżdżam na przeciwny pas i samochód mi gaśnie. Oczywiście panika, bo zaraz nadjadą jakieś samochody i zaczną trąbić. Zapalam silnik, znów ujeżdżam metr i znów auto odmawia posłuszeństwa. Z naprzeciwka nadjechał już autobus i parę autek i wszyscy czekają aż dotoczę się na tych kilku próbach na swój pas Udało mi się trochę wjechać na trawnik, włączam awaryjne, dzwonię do taty bardzo podenerwowana, oczywiście auto mi się zepsuło i co teraz. Tata po chwili rozmowy ze mną: "ok, a powiedz mi, czy wrzuciłaś 1?".... tak, usilnie próbowałam ruszyć na 3 Od tego czasu po dojechaniu do świateł parę razy wrzucałam na 1. bieg zanim ruszyłam, szczególnie, że było to starsze auto i w ogóle nie było widać na pierwszy rzut oka czy to 1, czy 3

Jeżeli chodzi o wpadki zasłyszane, moja mama też ostatnio najadła się wstydu. Wyjeżdżała spod Oleśnicy do Wrocławia, zapakowała wszystko do bagażnika i ruszyła. Wyjechała na krajową ósemkę. Słyszała jakieś dziwne odgłosy, ale stwierdziła, że jak zawsze coś się jej wydaje. Zwątpiła, kiedy wyprzedzający ją kierowcy dziwnie zaczęli się na nią patrzeć, aż w końcu jeden facet wyprzedził ją, mrugnął awaryjnymi i zjechał, więc ona za nim. Okazało się, że zamykając bagażnik, zatrzasnęła gałęzie jakiegoś krzaka, który rósł koło domu i ruszając wyrwała go częściowo z korzeniami I tak, wlokła za sobą tego krzaka. Mieli niezły ubaw
sophisti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-11, 16:59   #676
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez sophisti Pokaż wiadomość

Jeżeli chodzi o wpadki zasłyszane, moja mama też ostatnio najadła się wstydu. Wyjeżdżała spod Oleśnicy do Wrocławia, zapakowała wszystko do bagażnika i ruszyła. Wyjechała na krajową ósemkę. Słyszała jakieś dziwne odgłosy, ale stwierdziła, że jak zawsze coś się jej wydaje. Zwątpiła, kiedy wyprzedzający ją kierowcy dziwnie zaczęli się na nią patrzeć, aż w końcu jeden facet wyprzedził ją, mrugnął awaryjnymi i zjechał, więc ona za nim. Okazało się, że zamykając bagażnik, zatrzasnęła gałęzie jakiegoś krzaka, który rósł koło domu i ruszając wyrwała go częściowo z korzeniami I tak, wlokła za sobą tego krzaka. Mieli niezły ubaw
O matko, wyobraziłam to sobie
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-11, 17:04   #677
reverse
Zadomowienie
 
Avatar reverse
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 078
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez sophisti Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o wpadki zasłyszane, moja mama też ostatnio najadła się wstydu. Wyjeżdżała spod Oleśnicy do Wrocławia, zapakowała wszystko do bagażnika i ruszyła. Wyjechała na krajową ósemkę. Słyszała jakieś dziwne odgłosy, ale stwierdziła, że jak zawsze coś się jej wydaje. Zwątpiła, kiedy wyprzedzający ją kierowcy dziwnie zaczęli się na nią patrzeć, aż w końcu jeden facet wyprzedził ją, mrugnął awaryjnymi i zjechał, więc ona za nim. Okazało się, że zamykając bagażnik, zatrzasnęła gałęzie jakiegoś krzaka, który rósł koło domu i ruszając wyrwała go częściowo z korzeniami I tak, wlokła za sobą tego krzaka. Mieli niezły ubaw
Pasażer na gapę
reverse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-11, 17:47   #678
ania_z_wzgorza_marzen
Zakorzenienie
 
Avatar ania_z_wzgorza_marzen
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

sophisti - Twoja mama jest niezła
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia...

Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę
Zanim powiesz, zrozum, bądź
Nigdy nie burz, buduj, twórz
Smakuj, milcz, myśl i czuj

Edytowane przez ania_z_wzgorza_marzen
Czas edycji: 2011-08-11 o 17:49
ania_z_wzgorza_marzen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-11, 19:37   #679
sophisti
Przyczajenie
 
Avatar sophisti
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 18
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez reverse Pokaż wiadomość
Pasażer na gapę
coś w tym stylu

Cytat:
Napisane przez ania z wzgórza marzeń Pokaż wiadomość
sophisti - Twoja mama jest niezła
nie omieszkam jej przekazać
sophisti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-16, 13:50   #680
spectre_
Rozeznanie
 
Avatar spectre_
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 887
GG do spectre_
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Odgrzebuję wątek
Przebrnęłam przez cały, chwilami płakałam ze śmiechu
To teraz opiszę kilka moich przygód:
To wprawdzie wpadka mojego taty ale ja też w niej uczestniczyłam. Zimą miałam wyjechac po narzeczonego do pracy późno wieczorem, która oddalona była o jakies 30 km od domu. To był początek grudnia w zeszłym roku, akurat były takie potworne zamiecie śnieżne, przynajmniej u nas w kielcach. Tata uparł się, że mnie samej nie puści w nocy. No to ok, pojechaliśmy. Wiało, padało tak że nic nie było widac przed maska, średnia prędośc ok 20 km/h przez całą drogę. Zjechaliśmy z głównej drogi w taką boczną i łup, tata zamiast trzymac się tej strony gdzie nie ma zasp, wjechał prosto w wielką po prawej stronie drogi. Pchamy, pchamy i nic; tym bardziej że to cięzka krowa jest (mercedes ml). W końcu przyjechał szef narzeczonego i nas wyciągnął jakimś też dużym samochodem. Ok, wyjechaliśmy z zaspy, po ok 200 m nagle pierdut...leżymy w rowie, w zasadzie to stoimy ale bokiem. Ja przerażona, tata jeszcze bardziej, akurat pech chciał że przywalił w jeden jedyny przepust na tym odcinku drogi...skończyło się tym że auto stało prawie dwa tyg u mechanika. Wtedy to nie było śmieszne, ale z perspektywy czasu to zabawne. Wyjechaliśmy ok 23 godz tylko na chwile, a w domu byliśmy ok 5 rano... Przy okazji narzeczony (jeżdżący wtedy tirem) stał 4 godz ok 5 km od bazy bo jakiś inny tir zatarasował drogę i nie mogli go wyciągnąc.
Z takich mniejszych wpadek to kiedyś zdarzało mi się mylic światła z wycieraczkami, podejrzewam że niejednego kierowce wystraszyłam na trasie mrygając mu niechcący długimi
Na początku mojej "kariery za kierownicą" parkowałam pod blokiem i pech chciał że zjechała mi noga ze sprzęgła i zatrzymałam się na zderzaku sąsiada. Ja od razu w płacz, poleciałam po sąsiada ale dzięki Bogu nie było nawet ryski na jego samochodzie.
Jak sobie przypomnę to jeszcze dopiszę jakieś inne wpadki
__________________
Pod niebem jest pięknie dziś.

spectre_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-18, 18:33   #681
Gregorynka
Zakorzenienie
 
Avatar Gregorynka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Zadowolona z nowego auta wsiadłam przed dłuższą trasą przygotować je do jazdy i udałam się na stację benzynową. Podjeżdżam do dystrybutora, wysiadam, chcę otworzyć bak. Naciskam, w jedną, w drugą, do góry, próbuję podważyć paznokciem i nic. Widząc to, młody chłopak z obsługi podchodzi, mówię 'może pan wie jak się do tego dostać, bo pierwszy raz tankuję to auto'. Pewnie,że wiedział, otworzył drzwi od kierowcy i wcisnął w nich guzik . Ok, fajnie. Poszłam zapłacić i kupiłam płyn do spryskiwaczy. "Może pomóc dolać?" spytał, "a nie,ja nie umiem otworzyć baku,ale płyn to wiem gdzie jest". Dobra,odjeżdżam i skręcam na myjnię. Oczywiście światło zielone ani czerwone się nie pali, więc wjeżdżam 'na czuja'. Źle. Koleś podchodzi "może pomogę?". Matko jedyna, tak, znowu potrzebuję pomocy. Ok wjechałam. Auto umyte, wsiadam,chcę wyjechać. I sru, drzwi się zamknęły. Więc wysiadam i idę na stacje, gdzie ten sam koleś z litościwym uśmiechem wita mnie w drzwiach. "Proszę mi otworzyć te drzwi,bo nie wyjadę" mówię, 'tak,tak już idę z panią". Pojechałam z burakiem na twarzy, choć to nie moja wina, że nie wiadomo czemu drzwi się nagle zamknęły.

Nie muszę dodawać, że więcej tam nie pojadę
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy.






Gregorynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-19, 18:58   #682
Karolinitka
Zadomowienie
 
Avatar Karolinitka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocloveeee
Wiadomości: 1 133
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez hexxa_ Pokaż wiadomość
Temat zdecydowanie zasluguje na odswiezenie
Pochwale sie skuterowa wpadka. Poza tym ze kiedys dawno temu jezdzilam po miescie ktorego totalnie nie znalam ,a w ktorym mieszkalam , i w zwiazku z tym nie raz i nie dwa zdarzylo mi sie dojechac nie tam gdzie chcialam,to kiedys mi sie zdarzylo wyciac numer zycia.
Wczesny ranek - jade do pracy ,dwupasmowa ulica ,na koncu skrzyzowanie w ksztalcie litery T ,nakaz jazdy w lewo lub w prawo,ja za chwile mam skrecac w prawo. Nieprzytomna,niewyspana jade za jakims autem,widze ze chamuje ,staje -mysle sobie ,a pewnie czerwone.Stoje tak dluzsza chwile za nim,w koncu otwarlam szerzej oczy i sie rozejzalam. Co sie okazalo -50 metrow przed skrzyzowaniem zrobili postoj taksowek, i stanelam jako ostatnia w kolejce ,na tymze postoju. Goscie mieli ze mnie ubaw po pachy.
Cytat:
Napisane przez sophisti Pokaż wiadomość

Jeżeli chodzi o wpadki zasłyszane, moja mama też ostatnio najadła się wstydu. Wyjeżdżała spod Oleśnicy do Wrocławia, zapakowała wszystko do bagażnika i ruszyła. Wyjechała na krajową ósemkę. Słyszała jakieś dziwne odgłosy, ale stwierdziła, że jak zawsze coś się jej wydaje. Zwątpiła, kiedy wyprzedzający ją kierowcy dziwnie zaczęli się na nią patrzeć, aż w końcu jeden facet wyprzedził ją, mrugnął awaryjnymi i zjechał, więc ona za nim. Okazało się, że zamykając bagażnik, zatrzasnęła gałęzie jakiegoś krzaka, który rósł koło domu i ruszając wyrwała go częściowo z korzeniami I tak, wlokła za sobą tego krzaka. Mieli niezły ubaw


O mało się nie posikałam
__________________
Two roads diverged in a wood, and I
I took the one less traveled by,
And that has made all the difference.


R.Frost


Cel osiągnięty.
Karolinitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-17, 17:38   #683
monika3222
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 12
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Ja dopiero robię kurs, ale podzielę się moją największą wpadką ;-)
Byłam na placu manewrowym i jechałam na łuku do tyłu. No cóż, za późno zaczęłam kręcić kierownicą w prawo i wjechałam w słupek, a na dodatek zamiast nacisnąć sprzęgło i hamulec, sprzęgło puściłam, więc samochód nie zatrzymał się, ale trochę przyspieszył. Mój instruktor drze się : hamuj! więc zahamowałam w końcu i jadę do przodu, żeby zrobić poprawkę, a tu coś się trze pod samochodem. Okazało się, że słupek zaklinował się pod samochodem i wlecze się razem z nim. Ja taka wystraszona wyskoczyłam z tego samochodu i razem z instruktorem wyciągaliśmy ten słupek ;D

Po za tym kiedyś wjeżdzając na parking Tesco najechałam na krawężnik -,- i to nie, że jednym kołem a dwoma ;x
monika3222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-12-21, 19:04   #684
kinia00sokp
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 639
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez monika3222 Pokaż wiadomość
Ja dopiero robię kurs, ale podzielę się moją największą wpadką ;-)
Byłam na placu manewrowym i jechałam na łuku do tyłu. No cóż, za późno zaczęłam kręcić kierownicą w prawo i wjechałam w słupek, a na dodatek zamiast nacisnąć sprzęgło i hamulec, sprzęgło puściłam, więc samochód nie zatrzymał się, ale trochę przyspieszył. Mój instruktor drze się : hamuj! więc zahamowałam w końcu i jadę do przodu, żeby zrobić poprawkę, a tu coś się trze pod samochodem. Okazało się, że słupek zaklinował się pod samochodem i wlecze się razem z nim. Ja taka wystraszona wyskoczyłam z tego samochodu i razem z instruktorem wyciągaliśmy ten słupek ;D

Po za tym kiedyś wjeżdzając na parking Tesco najechałam na krawężnik -,- i to nie, że jednym kołem a dwoma ;x



Podbijamy !
kinia00sokp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-24, 13:50   #685
basel123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 7
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

hehe podczas nauki jazdy moimi przyjaciółmi były dziury i krawężniki. oczywiście nie było dnia żebym w jakąś dziurę nie wjechałajakoś gdy jechałam z instruktorem ,to coś usłyszał jak stuka coś w tylnym kole. mówi mi żebym jechała powoli, a chwilkę później patrzę a on w połowie wystaje przez okno
a druga sytuacja podczas nauki na wzniesieniu ,oczywiście wszystko dobrze zrobiłam ale podczas zjeżdżania skręciłam nagle w lewo i obiłam od spodu samochód ale na szczęście nic nie uszkodziłam to przez 2 godziny skończyło się tylko na strachu
trzecia jakoś miałam wyjątkowo bardzo zły dzień, gdy jeżdziłam przez dwie godziny to nie było żadnego skrzyżowania żeby ze 3 razy nie zgasł
basel123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-16, 21:20   #686
_sylwia_czewa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 191
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

up up swietny watek )) przeczytalam caly, jutro dodam cos od siebie
_sylwia_czewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-20, 20:57   #687
Martii=*
Zadomowienie
 
Avatar Martii=*
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Może i nie moja wpadka, ale kiedyś na elce jak jechałam, to instruktor kazał mi jechać na stację. Zatankował, poszedł zapłacić, a w między czasie obok mnie przyjechała identyczna elka (z tej samej szkoły jazdy) i drugi instruktor zatankował i również poszedł zapłacić. Po chwili patrzę się, wychodzi mój instruktor z kawą i... wchodzi to tamtej drugiej elki Minę miał świetną, jak zobaczył, że tam jakaś inna baba siedzi, a nie ja.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
Martii=* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-23, 19:03   #688
FammeFatale19
Raczkowanie
 
Avatar FammeFatale19
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Błękitna Laguna
Wiadomości: 170
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

1) Moje 2 tankowanie w życiu.
Podjechałam do dystrybutora.....Nagle pan mi mówi,że mam wlew z 2 strony heh. A tak stanęłam,że nawet bym nie wysiadła .....
Prze parkowałam, resztę zrobił za mnie ten chłopak.

2) Zaparkowałam bardzo blisko muru i chciałam poprawić...
Ale zanim to wymyśliłam to przygotowałam auto do zgaszenia czyt. m.in. zaciągnęłam sobie już ręczny..
I tak sobie bardzo powoli cofam i słyszę "hr hrrrr", a ,że auto wróciło świeżo od lakiernika, wyskoczyłam jak oparzona i oglądam ,bo byłam pewna,że poszłam po tym murze...
Wsiadam, ciśnienie 300 .... serce w przełyku, gorąco....
Ruszam..Znów "hrrrr" ... Kątem oka widzę ręczny zaciągnięty...
i nagle jak byk widziałam wielką ikonkę na wyświetlaczy, dziwne,że wcześniej jej nie zauważyłam.. sick.


Więcej debila z siebie nie zrobiłam heh.

Edit:
Jednak jeszcze zrobiłam....
Na egzaminie.
Podejście number one.
Łuk.... Jadę..jadę..☠☠☠ w pierwszy pachołek...PRZODEM:cojest :
Bez komentarza..........

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Martii=* Pokaż wiadomość
Może i nie moja wpadka, ale kiedyś na elce jak jechałam, to instruktor kazał mi jechać na stację. Zatankował, poszedł zapłacić, a w między czasie obok mnie przyjechała identyczna elka (z tej samej szkoły jazdy) i drugi instruktor zatankował i również poszedł zapłacić. Po chwili patrzę się, wychodzi mój instruktor z kawą i... wchodzi to tamtej drugiej elki Minę miał świetną, jak zobaczył, że tam jakaś inna baba siedzi, a nie ja.

__________________
Have a nice day!

Edytowane przez FammeFatale19
Czas edycji: 2012-05-23 o 19:08
FammeFatale19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-23, 21:51   #689
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez FammeFatale19 Pokaż wiadomość
1) Moje 2 tankowanie w życiu.
Podjechałam do dystrybutora.....Nagle pan mi mówi,że mam wlew z 2 strony heh.
Co za różnica z której strony podjedziesz do dystrybutora?

Edytowane przez _czarny_kot
Czas edycji: 2012-05-23 o 21:55
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-23, 22:08   #690
FammeFatale19
Raczkowanie
 
Avatar FammeFatale19
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Błękitna Laguna
Wiadomości: 170
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!

Cytat:
Napisane przez _czarny_kot Pokaż wiadomość
Co za różnica z której strony podjedziesz do dystrybutora?
Duża , bo nie będę latała z wężem dookoła auta jeśli podjeżdżam do dystrybutora od kierowcy kiedy wlew mam z drugiej strony ;-))

Mnie przynajmniej nauczono ,że podjeżdżam tak, aby wlew paliwa był od jego strony , zresztą tak genialnie podjechałam,że bym nie wysiadła z auta i nie mogła iść zapłacić :P
__________________
Have a nice day!
FammeFatale19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-04 23:38:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.