Psychiatra - cz. 2 - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-08, 19:55   #661
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Dzisiaj to nie wiem czy to jest sen czy jawa,bo czuję się jak w koszmarze...
Nie chcę myśleć,wiedzieć,czuć,nic nie chcę,nic nie ma sensu,została tylko zas**** wegetacja,prawdziwe życie brane garściami to mają inni.
Nie jestem już naiwna i nie łudzę się nawet,że to się skończy,bo z dnia na dzień nie jete lepiej nawet o 1% więc o czym tu mówić...
nem. no... cos sie stało,ze taki znów nastrój?
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-08, 20:36   #662
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
nem. no... cos sie stało,ze taki znów nastrój?
Nic nie musiało się stać szczególnego,wystarczy że pozostało tak jak jest.
Mam dość siebie,dośc najadania się wstydu przed ludźmi przez tą krzywą zakazaną mordę.Inni są piękni sami z siebie,bez malowania,bez operacji plastycznych,nie mają nosów jak haki ani imitacji ust,bo u mnie inaczej tego nazwać nie można.Przez to każdy uważa mnie na ulicy za śmiecia,za to że tak wyglądam.Gdyby można narodzić się na nowo,już dawno bym tę szansę wykorzystała i wtedy byłabym taka jaka chcę i dopiero wtedy mogłabym żyć,a nie tylko cierpieć.
Nie myślałam,że tak trudno będzie znaleźć sensownego psychologa.Mam jedną babkę na oku,pójdę i niech się utwierdzę w przekonaniu,że już nic takiemu zeru nie pomoże.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-08, 21:00   #663
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Znowu wróciły mi natretne obrazy...tym razem 2... jedno samookaleczenie mam za sobą. Leku nie umiem już brać... mdli mnie na samą myśl o nim... ledwo łykam uspokajające i psychotropy jem 1 posiłek dziennie, nie piję prawie nic... nie mam ochoty ani siły na nic... czuję się jak śmieć
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-08, 21:08   #664
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
Znowu wróciły mi natretne obrazy...tym razem 2... jedno samookaleczenie mam za sobą. Leku nie umiem już brać... mdli mnie na samą myśl o nim... ledwo łykam uspokajające i psychotropy jem 1 posiłek dziennie, nie piję prawie nic... nie mam ochoty ani siły na nic... czuję się jak śmieć
Elfiku, ja juz nie wiem, co Ci napisac
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-08, 22:50   #665
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
na kolanach? czyich? jak przy padaczce czlowiek lezy pezwladnie i telepie nim?
Zwykle taka osoba upada na podłogę. Jedyne co możemy zrobić to właśnie nie pozwolić żeby w coś nią uderzyła.
Mnie uczono, że trzymamy lekko głowę i czekamy aż wszystko przejdzie.
Jak już się zęby zacisną to lepiej nie próbować nic wsadzać. Niestety są przypadki, gdzie ktoś po ataku dostał gratis krzywy zgryz.

Ekhm... mi parę dni temu pan od PO mówił, że "surowe mięso" nie jest takie łatwe do odgryzienia. Nawet jak zęby zacisną się mocno to raczej tylko skaleczenia. A to z odgryzywanym językiem to nie jakieś plotki? Jakoś mało prawdopodobne..

Ale ataki nie są długotrwałe, jak ktoś wróci do przytomności to przecież wystarczy zapytać czy się leczy, poszkodowany już sam zdecyduje co dalej. A pogotowie w tym czasie mogłoby komuś bardziej się przydać.

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Żeby nie obijać głowy o podłogę.Ale generalnie nie należy też próbować unieruchamiać czy coś,trzeba pozwolić się "wytrząść".
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-08, 23:02   #666
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Laura to Tobie sie stalo w autobusie to?

namezja ,Euphoria nie wiem tez co wam napisac by pomoc
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-08, 23:07   #667
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Nic nie musiało się stać szczególnego,wystarczy że pozostało tak jak jest.
Mam dość siebie,dośc najadania się wstydu przed ludźmi przez tą krzywą zakazaną mordę.Inni są piękni sami z siebie,bez malowania,bez operacji plastycznych,nie mają nosów jak haki ani imitacji ust,bo u mnie inaczej tego nazwać nie można.Przez to każdy uważa mnie na ulicy za śmiecia,za to że tak wyglądam.Gdyby można narodzić się na nowo,już dawno bym tę szansę wykorzystała i wtedy byłabym taka jaka chcę i dopiero wtedy mogłabym żyć,a nie tylko cierpieć.
Nie myślałam,że tak trudno będzie znaleźć sensownego psychologa.Mam jedną babkę na oku,pójdę i niech się utwierdzę w przekonaniu,że już nic takiemu zeru nie pomoże.
nie no,ja musze Cie zobaczyć,bo mnie powoli szlak trafia. przestan gadac takie głupoty! masz obsesje,myslisz,ze kazdy na Ciebie patrzy i zauwaza mankamenty ,ktorych zapewne nie widac! masz albo dysmorfobie albo schizofrenie paranoidalną,bo inaczej tego wytłumaczyc nie mozna,Tobie da sie pomoc,tylko brak Ci chyba poządnego motywatora,który by Ci pomógł przez to przejsc i to zwalczyć,oby lekarz cos pomogł ,bo tak byc nie moze. A nawet jak człowiek nie jest piekny.. to co z tego? wazne jest to jakim jest człowiekiem,jakie wartosci wyznaję,jak zyje,czy da sie z nim pogadac,ktory jest zdolny do zycia,przystosowany do spoleczenstwa,kontaktowy. .. Uroda przemija,charakter,dusza, osobowosc zostaje,na starość bedziesz załowała,ze w tak młodym wieku marnowałaś swoje życie,najlepsze lata na zadręczanie sie takimi bzdurami.. Nie rób sobie krzywdy,lecz sie,nie mów,ze probujesz,bo widocznie probujesz za mało,za słabo. I nie mów tez,ze nie chcesz,bo chcesz! Jesteś młoda,całe życie przed Tobą,a Ty sie zamykasz i izolujesz od ludzi przez głupie mysli co siedzą Ci w głowie ale które mozna wywalić! Mozesz życ normalnie i tak bedzie. Ciesz sie zyciem,olej to jak wyglądasz,kazdy wyglada jak wyglada,rob to co lubisz,korzystaj z zycia i miej w dupie co inni myslą i mówią (choc to tylko Twoje wymysly,ze mówia i plotkuja o Tobie,to sie nazywa paranoją). Bierz mi sie w garść! iem,ze chcesz byc szczęsliwa,masz swoje pasję,na pewno,niemarnuj sobie tego zycia,ktore dostaje sie tyko raz ,tylko dlatego,ze masz krzywy nos czy co innego.. Na wyglądzie sie zycie nie konczy,nie na tym zycie polega,nie ma ideałow,swiat byłby nudny gdyby kazdy był taki sam,idealny,bez skazy.. A załoze sie ,ze to tylko Twoje wymyśły z tym wygądem,daj nam to ocenic ,moze choc nam uda Ci sie przemowic do rozsadku i pomóc,dac nadzieje i wybic choc w polowie te durne mysli i złe zaopatrywanie na swiat. Dla mnie jestes piękna i uwierz dla normalnych ludzi ,pieknem nie jest twarz czy swietne ciało ale dobre serce i czysta dusza,ciało to tylko ziemska powłoka,kiedys jej nie bedzie,kiedys nawet te piekne laski beda pomarszczonymi staruszkami. Olej to wszystko,realizuj sie zyciowo,bys potem nie zalowała,by zadna chwila nie byla stracona.. Doceń w życiu inne wartości,wieksze niz ładna buzia,bo to zadna wartość,wartość jest w człowieku,pamietaj. Życie to najtrudniejsza nauka,warto sie jej nauczyc by zyc godnie i nie żałowac ani jednej jego sekundy.

przepraszam za rozpis,po prostu zalezy mi na tym byś wzieła sie w garść i cieszyła sie zyciem,ono na prawde jest piekne i nie wolno go marnować.



Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
Znowu wróciły mi natretne obrazy...tym razem 2... jedno samookaleczenie mam za sobą. Leku nie umiem już brać... mdli mnie na samą myśl o nim... ledwo łykam uspokajające i psychotropy jem 1 posiłek dziennie, nie piję prawie nic... nie mam ochoty ani siły na nic... czuję się jak śmieć
no i nastepna..

wyczerpałam sie już.. to samo tyczy sie ciebie,troche samozaparcia,siły,ona jest w was.. dacie rade,ja to wiem.
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-09, 23:20   #668
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Widzę, że tematyka padaczkowa. Mój pies ma padaczke.. okropny widok. Siedze zawsze przy nim i płacze. Trzymam mu leciutko głowe i głaskam, a jak zwymiotuje to wycieram żeby w to się nie przekołysał. Najgorzej własnie jak pies pada tak "na bok" jak się dziwnie przewraca, nie wiem nawet jak to opisać.
Mój pies ma ataki 3-5 godzin. A powinno być góra 15 min. Ma 10 lat i jak twierdzi weterynarz - mocne serce i chęć przeżycia.

Dlatego wiem, że okropne są widoki ataku padaczki.. u człowieka wolałabym nie widzieć, bo u zwierząt to tragedia.. to co dopiero u ludzi [Tu na myśli mam Laurę... ]


Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Dzisiaj to nie wiem czy to jest sen czy jawa,bo czuję się jak w koszmarze...
Nie chcę myśleć,wiedzieć,czuć,nic nie chcę,nic nie ma sensu,została tylko zas**** wegetacja,prawdziwe życie brane garściami to mają inni.
Nie jestem już naiwna i nie łudzę się nawet,że to się skończy,bo z dnia na dzień nie jete lepiej nawet o 1% więc o czym tu mówić...
Jejku Nemezja.. bardzo mi przykro kiedy czytam takie posty. Widzę, że u Ciebie brakuje jednego głownego punktu zaczepiena, tak zwanej nadzieji.
Nie musisz przecież od razu myśleć "ach, życie jest cudowne" bo to oczywiste, że życie nie jest wcale takie cudowne. Ale trzeba mieć chociaż trochę nadzieji, odrobinę, żeby na czymś się wesprzeć.
Lenka pisała o wyglądzie, jeżeli to u Ciebie taki problem to uwierz, że jest do zwalczenia - idzie zaakceptować siebie. Zresztą, wiem wiem oklepana regułka ale to jest prawda akurat, że wygląd nie jest najważniejszy. Kurde no czemu niektórzy tego nie rozumieją..
Ja jak Ty mam paranoję - to znaczy z tego co piszesz wynika tak.
Mam wrazenie, że wszyscy wiedzą na mój temat wszystko, wiem, to okropne uczucie.. Mi tak jak Lence zależy na tym, żebyś nie stawiała wyglądu na 1 miejscu. To na prawdę bez sensu.
A tak w ogóle to na starośc wszyscy będziemy tacy sami, a charakter pozostanie, więc wg. mnie to kolejny argument na potwierdzenie tego, iż ja i Lena i reszta wizażanek mamy rację - wygląd nie ponad wszystko.
Proszę podaj przynajmniej 3 dobre argumenty, przez które sądzisz, iż wygląd to powód to zadręczania się...

3maj się Nem


Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
Znowu wróciły mi natretne obrazy...tym razem 2... jedno samookaleczenie mam za sobą. Leku nie umiem już brać... mdli mnie na samą myśl o nim... ledwo łykam uspokajające i psychotropy jem 1 posiłek dziennie, nie piję prawie nic... nie mam ochoty ani siły na nic... czuję się jak śmieć
Samookaleczenie jejku.. nie sądziłam, że to praktykujesz. A wiem, raz to zrobisz, to już później się można i przyzwyczaić.. nie rób tego proszę.
Słuchaj zwiększ sobie może o jedną tabletke uspokajacza, albo chociaż o 1/2 tabletki. Bo pomimo obrazów nie powinnaś się samookaleczac - tabletki mają mieć za zadanie wyłapywanie tych złych komórek czy jakoś tak i produkowanie serotoniny. Lepiej wziąć rano jeżeli najgorsze stany dopadają Cię rano, albo na noc jeżeli dopada Cię to wieczorem.. ja na ten przykład jak jestem zdenerwowana biorę tabsa więcej i mam spokój bo ide spać.
Od jakiego czasu bierzesz te leki, i co to za leki w ogóle ?
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-09, 23:36   #669
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Psychiatra - cz. 2

W poniedziałek kolejna sprawa rozwodowa. Na samą myśl mnie mdli.
Dzisiaj miałam dziwaczny sen około 4 nad ranem.
Ojciec przyszeł do domu pijany i poszedł na balkon, mama się bała i uciekła do kuchni a ja poszłam szybko na balkon i przekroiłam jego głowię dużym nożem . [z tym balkonem podejrzewam, że to dlatego, że kiedyś gdy ojciec był pijany (to już nie był sen) założył mi pętlę na szyji i zaciągnął pod sam balkon chciał tam powiesić.. a w śnie chyba mi się to po prostu przypomniało]. Bałyśmy się z mamą, że pomimo tego, że leży zakrwawiony i nie żyje zaraz wstanie.
Mówiłam Wam, że mam takie realistyczne sny? pisałam chyba gdzieś o tym, że sen często myli mi się z rzeczywistością. No, w tym snie myślałam, że to się dzieje na serio. Już wiem, jak czuje się morderca.. okropne uczucie.

Gdy o 4.00 się przebudziłam byłam tam wystraszona, że poszłam zobaczyć czy mama jest w domu [nie było jej, była w pracy] i czy na balkonie nie leży.. trup.
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 00:02   #670
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez kiniaczeq Pokaż wiadomość
W poniedziałek kolejna sprawa rozwodowa. Na samą myśl mnie mdli.
Dzisiaj miałam dziwaczny sen około 4 nad ranem.
Ojciec przyszeł do domu pijany i poszedł na balkon, mama się bała i uciekła do kuchni a ja poszłam szybko na balkon i przekroiłam jego głowię dużym nożem . [z tym balkonem podejrzewam, że to dlatego, że kiedyś gdy ojciec był pijany (to już nie był sen) założył mi pętlę na szyji i zaciągnął pod sam balkon chciał tam powiesić.. a w śnie chyba mi się to po prostu przypomniało]. Bałyśmy się z mamą, że pomimo tego, że leży zakrwawiony i nie żyje zaraz wstanie.
Mówiłam Wam, że mam takie realistyczne sny? pisałam chyba gdzieś o tym, że sen często myli mi się z rzeczywistością. No, w tym snie myślałam, że to się dzieje na serio. Już wiem, jak czuje się morderca.. okropne uczucie.

Gdy o 4.00 się przebudziłam byłam tam wystraszona, że poszłam zobaczyć czy mama jest w domu [nie było jej, była w pracy] i czy na balkonie nie leży.. trup.
Boze,wspolczuje Ci takich snów... no i oczywiscie przezyc z przeszłosci..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 00:26   #671
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez kiniaczeq Pokaż wiadomość

Samookaleczenie jejku.. nie sądziłam, że to praktykujesz. A wiem, raz to zrobisz, to już później się można i przyzwyczaić.. nie rób tego proszę.
Słuchaj zwiększ sobie może o jedną tabletke uspokajacza, albo chociaż o 1/2 tabletki. Bo pomimo obrazów nie powinnaś się samookaleczac - tabletki mają mieć za zadanie wyłapywanie tych złych komórek czy jakoś tak i produkowanie serotoniny. Lepiej wziąć rano jeżeli najgorsze stany dopadają Cię rano, albo na noc jeżeli dopada Cię to wieczorem.. ja na ten przykład jak jestem zdenerwowana biorę tabsa więcej i mam spokój bo ide spać.
Od jakiego czasu bierzesz te leki, i co to za leki w ogóle ?
Tak. jestem autoagresywna ja biorę tabsy 3 razy dziennie Felafax xl 1 - 1 - 0, orfiril 300 retard 1 - 0 - 2. osobno mam jeszcze specjalnie robiony syrop oparty na bromie. Mam go specjalnie na te obrazy i ataki ale troche słaby chyba;/ leki biorę od lutego. w sumie pod autoagresje podchodzi tez bulimia i anoreksja wiec to troche trwa.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 00:32   #672
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
Tak. jestem autoagresywna ja biorę tabsy 3 razy dziennie Felafax xl 1 - 1 - 0, orfiril 300 retard 1 - 0 - 2. osobno mam jeszcze specjalnie robiony syrop oparty na bromie. Mam go specjalnie na te obrazy i ataki ale troche słaby chyba;/ leki biorę od lutego. w sumie pod autoagresje podchodzi tez bulimia i anoreksja wiec to troche trwa.
oj.. kiedy to sie skonczy...
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 12:06   #673
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
oj.. kiedy to sie skonczy...
dobre pytanie Lenka... a chyba nie mówiłam Wam co się stało...
Moja psycholog zmusiła mnie do powiedzenia czegoś, o czym jeszcze nikt nie słyszał... co dusiłam w sobie przez prawie 10lat... Jak to powiedziałam... a raczej wypłakałam/wyrzuciłam/wykrzyczałam (wszystko na raz) to jakoś nie zrobiło mi się lepiej. Teraz To mam dopiero problem... nie potrafię spojrzeć ludziom w twarz, nie potrafię spojrzeć w lustro... czuję się naga... pozbawiona wszystkiego... nie wiem, czy to był dobry pomysł... ten powrót do piekła, który wcale mi nie pomógł
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 12:26   #674
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
dobre pytanie Lenka... a chyba nie mówiłam Wam co się stało...
Moja psycholog zmusiła mnie do powiedzenia czegoś, o czym jeszcze nikt nie słyszał... co dusiłam w sobie przez prawie 10lat... Jak to powiedziałam... a raczej wypłakałam/wyrzuciłam/wykrzyczałam (wszystko na raz) to jakoś nie zrobiło mi się lepiej. Teraz To mam dopiero problem... nie potrafię spojrzeć ludziom w twarz, nie potrafię spojrzeć w lustro... czuję się naga... pozbawiona wszystkiego... nie wiem, czy to był dobry pomysł... ten powrót do piekła, który wcale mi nie pomógł
A to podobno normalne w terapii
Teraz cierpisz, bo musialas do tego wrocic, ale ona teraz powinna ci pomoc sie z tym uporac i bedzie ci coraz latwiej i lzej
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 13:02   #675
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
dobre pytanie Lenka... a chyba nie mówiłam Wam co się stało...
Moja psycholog zmusiła mnie do powiedzenia czegoś, o czym jeszcze nikt nie słyszał... co dusiłam w sobie przez prawie 10lat... Jak to powiedziałam... a raczej wypłakałam/wyrzuciłam/wykrzyczałam (wszystko na raz) to jakoś nie zrobiło mi się lepiej. Teraz To mam dopiero problem... nie potrafię spojrzeć ludziom w twarz, nie potrafię spojrzeć w lustro... czuję się naga... pozbawiona wszystkiego... nie wiem, czy to był dobry pomysł... ten powrót do piekła, który wcale mi nie pomógł
Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
A to podobno normalne w terapii
Teraz cierpisz, bo musialas do tego wrocic, ale ona teraz powinna ci pomoc sie z tym uporac i bedzie ci coraz latwiej i lzej
dokladnie tak,jesli juz pociagneła temat to Cie tego wyciągnie,bedzie dobrze popracuje nad Toba,moze w koncu uda Ci sie wyleźć z tego bagna.
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 13:34   #676
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
dobre pytanie Lenka... a chyba nie mówiłam Wam co się stało...
Moja psycholog zmusiła mnie do powiedzenia czegoś, o czym jeszcze nikt nie słyszał... co dusiłam w sobie przez prawie 10lat... Jak to powiedziałam... a raczej wypłakałam/wyrzuciłam/wykrzyczałam (wszystko na raz) to jakoś nie zrobiło mi się lepiej. Teraz To mam dopiero problem... nie potrafię spojrzeć ludziom w twarz, nie potrafię spojrzeć w lustro... czuję się naga... pozbawiona wszystkiego... nie wiem, czy to był dobry pomysł... ten powrót do piekła, który wcale mi nie pomógł

podziwiam Cię. chodziłam do kilku psychologów ( póki co mam przerwę) i nigdy nie byłam w stanie powiedzieć jednej , jedynej rzeczy o której nie wie nikt a która cały czas na każdy sposób próbuje mnie zniszczyć. może kiedyś mi się uda...
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 13:40   #677
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
podziwiam Cię. chodziłam do kilku psychologów ( póki co mam przerwę) i nigdy nie byłam w stanie powiedzieć jednej , jedynej rzeczy o której nie wie nikt a która cały czas na każdy sposób próbuje mnie zniszczyć. może kiedyś mi się uda...
zawsze mozesz sie zwierzyc którejs z nas.. zanim zrobisz to u lekarza.. lepiej jest wyrzucac z siebie złe emocje ,przezycia itp.. wbrew pozorom ,to predzej czy pozniej przyniesie ulge.
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 13:41   #678
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
A to podobno normalne w terapii
Teraz cierpisz, bo musialas do tego wrocic, ale ona teraz powinna ci pomoc sie z tym uporac i bedzie ci coraz latwiej i lzej
Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
dokladnie tak,jesli juz pociagneła temat to Cie tego wyciągnie,bedzie dobrze popracuje nad Toba,moze w koncu uda Ci sie wyleźć z tego bagna.
Nie wiem.. jak narazie to to nie pomogło... jest tylko gorzej, a w przyszłym tygodniu psychiatra i zmiana leku, no weźcie mnie zastrzelcie ja już na velafaxie nie pociagne
Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
podziwiam Cię. chodziłam do kilku psychologów ( póki co mam przerwę) i nigdy nie byłam w stanie powiedzieć jednej , jedynej rzeczy o której nie wie nikt a która cały czas na każdy sposób próbuje mnie zniszczyć. może kiedyś mi się uda...
Dzieki ale czy ja wiem, czy jest co podziwiać... kobieta od roku próbowała na tysiące sposobów to ze mnie wyciągnąć. Inna rzecz, że musisz zaufać jednemu psychologowi bo to bardzo dużo daje. Uda Ci się na pewno ale tak jak mówię - trzeba być stale w kontakcie z jednym psychologiem, do którego ma się zaufanie
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 13:52   #679
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Lena przyniosłoby mi to ulgę ale i cierpienie. Upycham to jak najdalej się da. Ostatnio będąc u psychiatry ,kobieta powiedziała mi,że będzie co raz gorzej ,że zaczyna to wychodzić ze mnie , stad tez moje problemy o których pisałam właśnie na nerwicy natręctw. Potrzeba mi w trybie ekspresowym terapii ale. Nie mam poprostu jak na nią chodzić . Nie mam siły ani ochoty.Czekam.


Euphoriall ,wiem że zaufanie to podstawa jakiejkolwiek terapii. Tylko, że kiedy ja sama sobie nie umiem zaufać jak mogę zrobić to w stosunku do kogoś innego?
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 14:01   #680
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
Euphoriall ,wiem że zaufanie to podstawa jakiejkolwiek terapii. Tylko, że kiedy ja sama sobie nie umiem zaufać jak mogę zrobić to w stosunku do kogoś innego?
Ja też sobie nie ufam... z reszta jak bym mogła sobie zaufać z takimi odchyłami jak ja. Dlatego trzeba oddać się w ręce specjalisty, który wydaje się w porządku
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 22:57   #681
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
odejrzewam, że to dlatego, że kiedyś gdy ojciec był pijany (to już nie był sen) założył mi pętlę na szyji i zaciągnął pod sam balkon chciał tam powiesić.. a w śnie chyba mi się to po prostu przypomniało]
wspolczuje!
po takim csyms chyba bym sie z domu wyprowadzila ale jak to w sadzie powiesz to powinni go skierowac na leczenie przymusowe chyba
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 23:36   #682
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
wspolczuje!
po takim csyms chyba bym sie z domu wyprowadzila ale jak to w sadzie powiesz to powinni go skierowac na leczenie przymusowe chyba
i zamknać w czterech scianach,az przykro to mówic ,bo to jej ojciec..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-10, 23:52   #683
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Mam koleżankę, która miała podobną sytuacje: jej ojciec też alkoholik stanął na krześle i założył sobie pętle na szyję po czym powiedział do mojej koleżanki mającej ok 5 lat "popchnij tatusia Agnieszko". Oczywiście tego nie zrobiła ale jak to usłyszałam to byłam przerażona.

To straszne do czego zdolni są ludzie po alkoholu
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-11, 01:26   #684
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

przeraza mnie to..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-11, 01:33   #685
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
ale jak to w sadzie powiesz to powinni go skierowac na leczenie przymusowe chyba
Ja w to już nie wierzę. Jeśli nie chce, to się nie da, ot rodzina odpocznie 2 tygodnie od awantur i tyle. Miałam znajomego, którego ojciec pił na umór, w końcu po którejś interwencji automatycznie sprawa do sądu. Leczenie przymusowe, 2 tygodnie podreperowania organizmu, powrót i radosne powitanie flaszki :/ Zmarnowana cała rodzina, ludzie z dużymi możliwościami, inteligentni, ale każdy już z własnym szmerglem, że hoho.

(Nie gniewacie się na mnie za tego szmergla? No lubię ten wyraz i używam go namiętnie, każde moje dziwactwo tłumaczę: "Bo takiego mam szmergla i już" Za dużo Chmielewskiej ).

Teraz trochę z innej beczki, zdecydowałam się na kurację Izotekiem, inaczej zniesławionym Roaccutane. Trochę się boję, że mi przez niego jakaś palemka odbije, ale dość już mam mojej cery. Niby pryszcza brak, ale zaskórniki kochają mnie jak nikt w moim życiu, hehe, i nie działa na nie NIC! Postanowiłam więc wymordować moje gruczoły łojowe
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-11, 01:36   #686
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Moj ojciec tylko smecil, uzalal sie nad soba, albo obrazal wszystkich dookola. Wg niego matka go podtruwala, niszczyla psychicznie (taaa jassssne, kto kogo niszczyl psychicznie)... O mnie gdy mialam 14 lat mowil, ze jestem dzi... kur... itd. Dziwne bylo to, ze wiedzial, jak mnie w szkole przezywaja i potrafil to obrucic przeciwko mnie (mimo ze malolata nie za bardzo rozumiala ocb)... Dobrze ze w liceum sie odcielam od "podworka". A niedlugo po maturze sie wynioslam. Chociaz mieszkalam u babci wciaz bylam na cenzyrowanym, bo babcia donosila rodzicom. Wiec w koncu ucieklam jak najdalej sie dalo. W moim przypadku do UK. Tu probuje zyc normalnie, bez wplywu "tatusia" choc on wciaz pozostawia duze znamie na moim zyciu.

W przypadku mojego ojca wydaje mi sie, ze drugorzedna role ma to, ze pil. Bo duzo gorszy byl w tych dlugich miesiacach gdy nie pil. Byl i jest jednostka despotyczna, lubiaca wladze. Byc moze ma/mial manie jakies. A najbardziej boje sie tego, ze staje sie do niego podobna

Jesooo Laura, ja jestem dermatologiczne beztalencie i ni w zab nie rozumiem o czym piszesz ja nawet nie wiem czym sie roznia pryszcze od zaskornikow... Kto mnie przyjmie na lekcje jakies? Bo pod wzgledem pielegnacji, deramtologii i tym podobnych to jestem detka jakich malo A mam corke, ktora chcialabym czegos nauczyc... np. tego, czego mnie mama nie nauczyla, czyli dbania o siebie, o cere, malowania itd... jezu, czuje sie jak dinozaur
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-11, 02:20   #687
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Witch, toć przecie na wizażu jesteś Ale - kobitki o takich rzeczach urodowych rozprawiają, że i mnie się mózg lasuje i czuję się jak marny pył
Zaskórnik to taka mała cholera, co siedzi w porach skóry Przypudrujesz bez problemu i wszyscy Ci pieją o Twej pięknej cerze, ale po iluś latach rzygasz już tym pudrem i pianiem (myślisz zawsze "A to kłamcy!" ). Moje z. wynikają z oszalałych gruczołów łojowych, skóra mi się "zatyka". Dbam o nią jak oszalała, przez co paskudy są małe, ale i tak wariaty.
Izotec jakoby należy do ostatecznej ostateczności w leczeniu dziadostwa. Skutków ubocznych ma z 1500, w tym przyprawianie ludzi o deprę (ponoć). Uwaga TVNu huczała kiedyś o przypadkach samobójstw po tym leku. Przeczytałam jak dotąd połowę (43 strony) dłuugaśnego wątku wizażanek leczących się Izotekiem i nie narzekały na samopoczucie. No ale moja skromna osoba posiada swoją wiadomą historię, więc trochę się "cykam" Ale co tam
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-11, 02:30   #688
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
Witch, toć przecie na wizażu jesteś Ale - kobitki o takich rzeczach urodowych rozprawiają, że i mnie się mózg lasuje i czuję się jak marny pył
Zaskórnik to taka mała cholera, co siedzi w porach skóry Przypudrujesz bez problemu i wszyscy Ci pieją o Twej pięknej cerze, ale po iluś latach rzygasz już tym pudrem i pianiem (myślisz zawsze "A to kłamcy!" ). Moje z. wynikają z oszalałych gruczołów łojowych, skóra mi się "zatyka". Dbam o nią jak oszalała, przez co paskudy są małe, ale i tak wariaty.
Izotec jakoby należy do ostatecznej ostateczności w leczeniu dziadostwa. Skutków ubocznych ma z 1500, w tym przyprawianie ludzi o deprę (ponoć). Uwaga TVNu huczała kiedyś o przypadkach samobójstw po tym leku. Przeczytałam jak dotąd połowę (43 strony) dłuugaśnego wątku wizażanek leczących się Izotekiem i nie narzekały na samopoczucie. No ale moja skromna osoba posiada swoją wiadomą historię, więc trochę się "cykam" Ale co tam
Ja mam cosik takiego, ze jak nie uzywam nic, to jest w miare OK. ale jak zaczne uzywac kremow czy jakiegos mejkapu i zaczne to zmywac, czyli pocierac skore, to sie pojawiaja na policzkach takie kropki... jak od zdartego naskorka. A do zmywania uzywam np. oliwki dla niemowlat, bo tylko to zmywa moja mascare... albo husteczek olay... jak juz na mojej metamorfozie pisalam, mnoe by sie przydal instruktaz od podstaw, bo mama mnie nauczyla mycie buzi mydlem i tyle. reczty musze sie naumiec sama, nigdy nie czulam tej potrzeby, ale... no zblizam sie do 30 wielkimi krokami, mam corcie, ktora bym chciala nauczyc, a nie umiem. To jest strasznie dla mnie upokarzajace No i gustu wogole mam za grosz Jesoo jak zle sie czuje, jak namiastka kobiety a mam 28 lat i 2 dzieci i nigdy nie bylam kobieca nigdy nie umialam o siebie (w sensie skora, cera - zadbac) a te wszystke watki na kosmetyce czy chemii mnie przerazaja, bo i tak nic nie rozumiam mnie by trzeba bylo tlumaczyc jak dziecku
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-11, 03:00   #689
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

No Kochana, na pewno jesteś bardziej kobieca, niż Ci się zdaje
Ale wiem, co masz na myśli, sama np. boleję nad moimi kształtami, a raczej ich znikomością Na domiar pracę mam iście męską, w której przy mojej figurce pewnie śmieszę niejedną istotę ludzką
Ciuchy mam w głębokim poważaniu, spódnice żrą mole w głębi szafy, mnie ma być wygodnie, estetycznie, z małym podkreśleniem tu i tam. Bolałam nad sobą długie lata, aż mi się odechciało po prostu, poza tym co upatrzyłam jakieś chłopię, to też z wzajemnością, więc powiedziałam sobie "Z grubsza nie marudź, babo!". Tylko ta cera dziadoska :/
Nie mam pojęcia, co Ty możesz mieć za kropki, może to co ja, może jakieś naczynka, nie wiem, jaką masz cerę. Jam specka od tłustej/mieszanej, jak mi znormalnieje od leku, też nie będę wiedziała, co począć, jak pielęgnować i w ogóle
Boże, gadu gadu, a ja mam wstać za niecałe 3 godziny, ruszyć w podróż do Pięknego i olśnić go moją najnowszą wysypką na twarzy po antybiotyku!
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-11, 04:31   #690
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
No Kochana, na pewno jesteś bardziej kobieca, niż Ci się zdaje
Ale wiem, co masz na myśli, sama np. boleję nad moimi kształtami, a raczej ich znikomością Na domiar pracę mam iście męską, w której przy mojej figurce pewnie śmieszę niejedną istotę ludzką
Ciuchy mam w głębokim poważaniu, spódnice żrą mole w głębi szafy, mnie ma być wygodnie, estetycznie, z małym podkreśleniem tu i tam. Bolałam nad sobą długie lata, aż mi się odechciało po prostu, poza tym co upatrzyłam jakieś chłopię, to też z wzajemnością, więc powiedziałam sobie "Z grubsza nie marudź, babo!". Tylko ta cera dziadoska :/
Nie mam pojęcia, co Ty możesz mieć za kropki, może to co ja, może jakieś naczynka, nie wiem, jaką masz cerę. Jam specka od tłustej/mieszanej, jak mi znormalnieje od leku, też nie będę wiedziała, co począć, jak pielęgnować i w ogóle
Boże, gadu gadu, a ja mam wstać za niecałe 3 godziny, ruszyć w podróż do Pięknego i olśnić go moją najnowszą wysypką na twarzy po antybiotyku!
Jestes cudowna Serio
Jakbys chciala pogadac o cerze i mi pomoc, to zapraszam na priv, nie bedziemy tu zasmiecac, ja kiedys mialam mieszana, nie wiem jak teraz, kompletnie sie nie znam
A ja z zawodu informatyk i zaliczylam juz nurkowanie po podlodze pod biurkami w celu rozkrecania komputerow... znaczy trzeba bylo sprawdzic co z danym kompem nie tak... a ja w mini i slicznym zakieciku... super, nie... po mizianiu podlogi swietnie moj komplecik wygaldal... ale to byly zamierzchle czasy, przedz-dzieciakowe... teraz zbabialam, zdziadzialam, czy jak to nazwac
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.