Psychiatra - cz. 2 - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-02, 21:34   #631
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość

maj.. ja pamietam,ze dzis tez miałam jakis koszmar ale nie pamietam o co chodziło..

A i jeszcze co dziwne.. często od jakiegos czasu sni mi sie mały chłopczyk ok 4 lat,taki sliczny,w kazdym snie wyglada tak samo i w kazdym snie sie do mnie przytula jakby była między nami jakaś więź.. To głupie ale jak sie budze to brakuje mi go.. Juz miałam kilka snów z nim..
O A mi się zdarzały często sny,że się do kogoś przytulam i nie chcę puścić,mogłabym tak stać i stać chyba godzinami przytulona
I się budzę a tu zonk

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
Nem, Brook, lekarze z pogotowia twierdzili, że nie dusiłam się przez tabletki, tylko z nerwów. Faktycznie wtedy posprzeczałam się z byłym, ale żeby aż tak to przeżywać? Sama nie wiem, może...
To chyba była histeria,można przez to nagle odjąć wzrok albo czucie w ręku itp.
Ja też kilka razy prawie odpłynęłam.
Cytat:
Pokłóciliśmy się i usłyszałam, że tak szczerze to zaczynam mu przypominać jakąś ćpunkę i powinnam wg niego powiesić się na najbliższym drzewie :/
Nie chcę być aż tak mściwa,ale gdyby tak los spłatał mu figla i podarował depresję,nie pożałowałabym takiego chama.

Cytat:
Takie sny może przez tabletki? U mnie po dłuższym czasie brania Doxepinu były takie koszmary, że hej, jakieś rozkładające się trupy zabitych przeze mnie ludzi, które musiałam przenieść w inne miejsce z powodu przeprowadzki (hehe), realistyczne, że ja dziękuję, cały dzień potem do niczego...
U mnie też po takich snach cały dzień do widzenia.

Lapus,Ty się absolutnie nie przejmuj,kobieta już o tym nawet nie pamięta i szkoda by było żebyś przez ten jeden wybryk zrezygnowała. Jutro rano telefon w łapkę i wiesz co dalej
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-05, 00:08   #632
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra - cz. 2

kinia co do Twojego pytania to nie po 120 mg nie umarlabys
to jest dawnka max lecznicza ktora sie bierze nawet- z tego co wiem od lekarza

pytania tylko czego wzielas tyle ich?

Cytat:
Parę godzin przed atakiem nie widziałam nic z bliska, miałam przed oczami jakiś papier w pracy i nie mogłam go odczytać. (Taa, pracowałam w tym stanie...)
Laura nie rozumiem zabardzo o jakim ataku piszesz 2 razy... w swoim poscie
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-05, 00:20   #633
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez kiniaczeq Pokaż wiadomość
to mozliwe, najgorsze jest to, kiedy kobieta jest w ciąży [w tym wypadku twoja mama z tobą w brzuchu] i wtedy ma stresy, to dziecko może mieć nerwicę, jak matka.
U mnie było tak samo.. Tylko,ze w czasie ciazy jakos jej przeszło.. Po jakimś czasie znów wróciło..

spadam spac powoli,bo sobie dawke zwiększyłam i mnie muli troche..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-05, 15:52   #634
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Brook, możliwe, że namotałam chcąc opisać wszystko naraz, tak więc 3 miałam takie zonki - ten a'la padaczka (tuż przed wykryciem depry), zatrzymanie moczu na początku leczenia, duszności - jakieś 1,5 miesiąca przed 1 przedawkowaniem (stan taki, że powodem mogło być cokolwiek, końskie leki lub moja psyche).

Lena, obłędny piesek!

Wczoraj miałam potwornego doła, przechlipałam ze 3 godziny, na szczęście dziś lepiej. Ale każdy taki dół to automatyczny strach, że znowu się posypię. Tęsknię okropnie za moim kochaniem :/
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-05, 16:09   #635
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
Brook, możliwe, że namotałam chcąc opisać wszystko naraz, tak więc 3 miałam takie zonki - ten a'la padaczka (tuż przed wykryciem depry), zatrzymanie moczu na początku leczenia, duszności - jakieś 1,5 miesiąca przed 1 przedawkowaniem (stan taki, że powodem mogło być cokolwiek, końskie leki lub moja psyche).

Lena, obłędny piesek!
dziekuje

a co to znaczy,ze miałas to cos a'la padaczka? boja miewałam cos co przypominało padaczke i nie wiem co to było.. czy przy nerwicy takie cos jest normalne czy nie..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-06, 21:22   #636
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Kurczę, smuci mnie to trochę, że są stałe bywalczynie tego wątku...

U mnie powiedzmy, że w normie. Udzielam się w wolontariacie. I nawet nie wiedziałam, że będę miała z tego tyle radości.

Chociaż nawet jak jest dobrze, to wiem, że gdzieś tam głęboko we mnie siedzi to wszystko związane głównie z ojcem. Nieumiejętność przekazania uczuć jest czasami gorsza niż ich brak.
I czasami to jest tak, że pod wpływem dawnych, ale ciągle trwających emocji jestem w pełni sił w jednej chwili skończyć życie, a po chwili nie mam ich ani trochę żeby płakać. I to pewnie nigdy się nie skończy.


Hmm, raz mi się zdarzyło, że nie pod wpływem gwałtownej zmiany pozycji ani niedotlenienia straciłam panowanie nad kończynami i miałam mroczki. Upuściłam nóż i cała drżałam. Zanim upadłam na podłogę głową w miarę odzyskałam przytomność, usiadłam na krześle i się rozwyłam.. To nie było przyjemne, ani "odlotowe", a już zwłaszcza dźwięk noża uderzającego o kafelki w kuchni.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-06, 22:18   #637
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
O A mi się zdarzały często sny,że się do kogoś przytulam i nie chcę puścić,mogłabym tak stać i stać chyba godzinami przytulona
I się budzę a tu zonk
Mi też się tak często śni np. dzisiaj. Tyle że to nie była mały chłopczyk jak u Leny

Cytat:
Napisane przez Ines-ka Pokaż wiadomość
U mnie powiedzmy, że w normie. Udzielam się w wolontariacie. I nawet nie wiedziałam, że będę miała z tego tyle radości.

Chociaż nawet jak jest dobrze, to wiem, że gdzieś tam głęboko we mnie siedzi to wszystko związane głównie z ojcem. Nieumiejętność przekazania uczuć jest czasami gorsza niż ich brak.
I czasami to jest tak, że pod wpływem dawnych, ale ciągle trwających emocji jestem w pełni sił w jednej chwili skończyć życie, a po chwili nie mam ich ani trochę żeby płakać. I to pewnie nigdy się nie skończy.


Hmm, raz mi się zdarzyło, że nie pod wpływem gwałtownej zmiany pozycji ani niedotlenienia straciłam panowanie nad kończynami i miałam mroczki. Upuściłam nóż i cała drżałam. Zanim upadłam na podłogę głową w miarę odzyskałam przytomność, usiadłam na krześle i się rozwyłam.. To nie było przyjemne, ani "odlotowe", a już zwłaszcza dźwięk noża uderzającego o kafelki w kuchni.
Ojej jak Ci tego wolontariatu zazdroszcze... ja mam zamiar mojej psycholog sie popytać czy nie zna czegoś takiego, jakiegoś miejsca.
A tak wogóle to jeszcze się nie znamy Euph jestem albo Kasia miło mi
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-07, 01:40   #638
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
a co to znaczy,ze miałas to cos a'la padaczka? boja miewałam cos co przypominało padaczke i nie wiem co to było.. czy przy nerwicy takie cos jest normalne czy nie..
To był jednorazowy atak, utrata przytomności + drgawki. Wytrzęsło mnie nieźle, wszystko obtłuczone, buzia od środka pogryziona (poliki, język), najlepsze, że "odjeżdżając" czułam, co zaczyna się dziać, słyszałam czyjś krzyk: "Padaczka! Pogotowie!", więc resztką świadomości zdążyłam się zdziwić
Tomografia, EEG - nic, więc wizyty u neurologa też przerwałam sama.

Któryś z kolei psychiatra wysnuł przypuszczenie, że wcale mi depresja nie dolega (chociaż ogólna diagnoza wskazywała ciężki przypadek i podawano mi nawet leki na schizofrenię, niby skuteczne w deprze ) i że powinnam spróbować solidnej psychoterapii. Może coś w tym jest, skoro kompletna zmiana życia (że tak ogólnie i śmiesznie powiem) jakoś pomogła.
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 02:38   #639
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
To był jednorazowy atak, utrata przytomności + drgawki. Wytrzęsło mnie nieźle, wszystko obtłuczone, buzia od środka pogryziona (poliki, język), najlepsze, że "odjeżdżając" czułam, co zaczyna się dziać, słyszałam czyjś krzyk: "Padaczka! Pogotowie!", więc resztką świadomości zdążyłam się zdziwić
Tomografia, EEG - nic, więc wizyty u neurologa też przerwałam sama.

Któryś z kolei psychiatra wysnuł przypuszczenie, że wcale mi depresja nie dolega (chociaż ogólna diagnoza wskazywała ciężki przypadek i podawano mi nawet leki na schizofrenię, niby skuteczne w deprze ) i że powinnam spróbować solidnej psychoterapii. Może coś w tym jest, skoro kompletna zmiana życia (że tak ogólnie i śmiesznie powiem) jakoś pomogła.
az dziwne,ze eeg,tk w porządku gdy tu taki napad byl.. i weź tu człowieku bądź mądry..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 12:55   #640
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Zupełnie, jak u wielu migrenowców, wyniki są dobre, a z bólu aż wymioty.
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 20:47   #641
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra - cz. 2

hmm ale to mialas ten atak po leku jakims?
kurcze wspoolczuje tego co przeszlas
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 21:19   #642
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
Ojej jak Ci tego wolontariatu zazdroszcze... ja mam zamiar mojej psycholog sie popytać czy nie zna czegoś takiego, jakiegoś miejsca.
A tak wogóle to jeszcze się nie znamy Euph jestem albo Kasia miło mi
Agnieszka.

Dzisiaj sprzedawaliśmy ciasta, cały zysk na misje Sióstr Białych w Afryce. Kiedyś chciałabym tam pojechać.


To z padaczką. Ależ my mamy niedoedukowane społeczeństwo. Jak padaka to odrazu na pogotowie. A wystraczy poczekać minutę (nie wsadzać niczego do ust, tylko trzymać głowę na kolanach najlepiej), aż chory wróci do przytomności i uzgodnić z nim co dalej.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 21:59   #643
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Ines-ka Pokaż wiadomość
Agnieszka.

Dzisiaj sprzedawaliśmy ciasta, cały zysk na misje Sióstr Białych w Afryce. Kiedyś chciałabym tam pojechać.


To z padaczką. Ależ my mamy niedoedukowane społeczeństwo. Jak padaka to odrazu na pogotowie. A wystraczy poczekać minutę (nie wsadzać niczego do ust, tylko trzymać głowę na kolanach najlepiej), aż chory wróci do przytomności i uzgodnić z nim co dalej.
ja nigdy nie miałam padaczki tej "własciwej" ale silne drgawki,nad którymi ciezko było zapanowac choc nie rzucało mnie jak to bywa w padaczkach.. byłam całkowicie(no moze 95%) świadoma i co dziwne,żadnego lęku przy tym... tylko siedzisz i ściskasz sie czekajac az przejdzie,potem zawroty głowy i straszny ból,na koncu maxymalne zmęczenie i sen.. totylko jeden z objawów kiedy miałam "ataki",czasem ataki sa słabiutkie,ze czuc jedynie sciski w gowie i duszności.
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 22:42   #644
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra - cz. 2

na kolanach? czyich? jak przy padaczce czlowiek lezy pezwladnie i telepie nim?
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 22:55   #645
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
na kolanach? czyich? jak przy padaczce czlowiek lezy pezwladnie i telepie nim?
Żeby nie obijać głowy o podłogę.Ale generalnie nie należy też próbować unieruchamiać czy coś,trzeba pozwolić się "wytrząść".
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:02   #646
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Żeby nie obijać głowy o podłogę.Ale generalnie nie należy też próbować unieruchamiać czy coś,trzeba pozwolić się "wytrząść".
a ineska napisala,ze nie wsadza sie niczego do ust,no ale ja słyszylam,ze trzeba wsadzic długopis czy cokolwiek bo nie dopusci do zacisnknia sie zębów bo mozna sobie jezyk przygryzc czy jakos tak.. ?
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:03   #647
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
a ineska napisala,ze nie wsadza sie niczego do ust,no ale ja słyszylam,ze trzeba wsadzic długopis czy cokolwiek bo nie dopusci do zacisnknia sie zębów bo mozna sobie jezyk przygryzc czy jakos tak.. ?
no właśnie tak było kiedyś teraz juz sie tego nie robi
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:04   #648
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
no właśnie tak było kiedyś teraz juz sie tego nie robi
no a jesli sobie przygryzie ten jezyk?
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:04   #649
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
a ineska napisala,ze nie wsadza sie niczego do ust,no ale ja słyszylam,ze trzeba wsadzic długopis czy cokolwiek bo nie dopusci do zacisnknia sie zębów bo mozna sobie jezyk przygryzc czy jakos tak.. ?
Mnie uczono chyba na kursie pierwszej pomocy, ze nie tylko mozna jezyk przygryzc, ale nawet odgryzc, bo te zeby moga sie zacisnac naprawde bardzo mocno...
A i dlugopis w buzie wsadzic - to chyba taki metalowy, bo plastik to moglby w drzazgi pojsc...
Sorki ze sie tak wtracilam, moze zle zapamietalam, bo kurs strasznie dawno temu byl...
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:08   #650
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
no a jesli sobie przygryzie ten jezyk?
po pierwsze primo ze to zostac polkniete, moze sie pokaleczyc, a po drugie primo pewnie nie bedziesz miala szansy tego zrobic, bo szczeki podczas ataku tak mocno sie zaciskaja, ze za nic ich nie odtworzysz
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:20   #651
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Mnie uczono chyba na kursie pierwszej pomocy, ze nie tylko mozna jezyk przygryzc, ale nawet odgryzc, bo te zeby moga sie zacisnac naprawde bardzo mocno...
A i dlugopis w buzie wsadzic - to chyba taki metalowy, bo plastik to moglby w drzazgi pojsc...
Sorki ze sie tak wtracilam, moze zle zapamietalam, bo kurs strasznie dawno temu byl...
no własnie...odgryźc nawet..

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
po pierwsze primo ze to zostac polkniete, moze sie pokaleczyc, a po drugie primo pewnie nie bedziesz miala szansy tego zrobic, bo szczeki podczas ataku tak mocno sie zaciskaja, ze za nic ich nie odtworzysz
co połknąc i co pokaleczyć jakktos ten długopis trzyma i kontroluje sytuacje..?

a ze moze byc szczekoscisk to tez fakt..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:21   #652
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Fakt, doczytalam, wiec sie teraz poprawie:
Cytat:
Opiszę od początku do końca postępowanie przy wystąpieniu drgawek:

1. Jeśli jest taka możliwość to należy zabezpieczyć chorego przed upadkiem na ziemię.
2. Usunąć przedmioty które znajdują się w pobliżu chorego i stanowią dla niego zagrożenie.
3. Udrożnić drogi oddechowe i zabezpieczyć przed urazami głowy, które mogą być spowodowane uderzeniami o podłoże, gdzie należy ułożyć głowę na stopach ratownika albo przytrzymać oburącz.
4. Do przygryzienia języka zazwyczaj dochodzi w początkowej fazie wystąpienia drgawek, dlatego nie należy wkładać jakichkolwiek przedmiotów do jamy ustnej, bo jest tylko większe zagrożenie aspiracji dróg oddechowych i uszkodzenia zębów.
5. Nie należy przytrzymawać zbyt mocno części ciała które ulegają skurczom (nie można krępować poszkodowanego) poniewa ż może dojść do uszkodzeń w obrębie układu mięśniowego bądź kostnego.
6. Po zakończeniu drgawek układamy poszkodowanego w pozycji bezpiecznej ustalonej, aby ewentualna widzielina z jamy ustnej spokojnie wypływała i nie aspirowała dróg oddechowych.
7. Obserwować chorego- kontrola funkcji życiowych.

Pogotowie wzywamy jeśli:
- chory doznał urazu,
- są problemy z oddychaniem u chorego,
- kiedy po ustąpieniu drgawek poszkodowany jest nieprzytomny bądź splątany dłużej niż 5 minut,
- kiedy drgawki trwają dłużej niż 5 minut lub powracają
Co do trzymania glowy na kolanach - nie jest to zalecane, bo moze dojsc do niedroznosci drog oddechowych (poprzez skierowanie glowy w kierunku klatki piersiowej)
I nie wklada sie nic miedzy zeby, bo zacisk nastepuje od razu, wiec sie raczej nie zdarzy z tym, a po drugie - w sumie nie wiadomo co moznaby wsadzic, bo albo moze sie polamac i krzywdy narobic, albo mozna zeby temu komus powylamywac.

Dane zebrane stad: http://www.ratmed.pl/forum/viewtopic...er=asc&start=0


Lenka, tak na zdrowy rozum - jesli zdarzysz przed szczekosciskiem cos wlozyc do buzi to co to bedzie? A pomyslalas, ze gdy zeby sie zacisna i ten biedny plastikowy dlugopis zostanie pogruchotany (bo go za chiny ludowe nie wyciagniesz) to odlamki chory bedzie mial w gardle? A jak wsadzisz ten moj nieszczesny metalowy dlugopis - to moze sobie zeby polamac...

Tu znow pisza, ze mozna wlozyc, ale cos miekkiego:
Cytat:
Zachowanie podczas napadu
Podstawową zasadą jest, aby nie szkodzić. Należy to rozumieć jako umieszczenie chorego w bezpiecznym miejscu i pozostawienie naturalnemu przebiegowi napadu. Nie wolno chorego przytrzymywać. Jeśli ma otwarte usta włożyć między zęby coś miękkiego (włożenie twardego przedmiotu może sprawić, ze chory wyłamie sobie zęby, gdyż nie kontroluje swoich ruchów). Pod głowę chorego możemy podłożyć szalik, czy kurtkę, zdjąć okulary, rozluźnić pasek lub krawat.
Zrodlo: http://www.literka.pl/postepowanie-z...kul,14896.html
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:26   #653
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Fakt, doczytalam, wiec sie teraz poprawie:
Co do trzymania glowy na kolanach - nie jest to zalecane, bo moze dojsc do niedroznosci drog oddechowych (poprzez skierowanie glowy w kierunku klatki piersiowej)
I nie wklada sie nic miedzy zeby, bo zacisk nastepuje od razu, wiec sie raczej nie zdarzy z tym, a po drugie - w sumie nie wiadomo co moznaby wsadzic, bo albo moze sie polamac i krzywdy narobic, albo mozna zeby temu komus powylamywac.

Dane zebrane stad: http://www.ratmed.pl/forum/viewtopic...er=asc&start=0


Lenka, tak na zdrowy rozum - jesli zdarzysz przed szczekosciskiem cos wlozyc do buzi to co to bedzie? A pomyslalas, ze gdy zeby sie zacisna i ten biedny plastikowy dlugopis zostanie pogruchotany (bo go za chiny ludowe nie wyciagniesz) to odlamki chory bedzie mial w gardle? A jak wsadzisz ten moj nieszczesny metalowy dlugopis - to moze sobie zeby polamac...
no fakt,nie byłam uswiadomiona w tej dziedzinie dlatego pytałam teraz juz wiem.
kto pyta nie bładzi (),nigdy nie miałam stycznosci z chorym na padaczkę.
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:30   #654
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Ja tez nie, ale google rzadzi
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:41   #655
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra - cz. 2

a ja dalej nie wiem jak mozna do kolan chorego przycisnac? chodzi o kolana moje czy jego? bo skoro jest padaczka to czlowiek lezy nieruchowmo spiety to jak niby go mam zgiac w pozycje siedzaca by trzymal glowe na swoich kolanach?
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:41   #656
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Ja tez nie, ale google rzadzi
wiem kurde,dobra? ja po prostu wole podyskutowac na ten temat i wysłuchac "treści mówionej" swoimi słowami niz poczytac oklepane formułki.. a to,to ja sama poczytałam na wiki (dla ogólnego obeznania). Tyle,ze lubie sie dopytywać o to czego tam juz nie napisali..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-07, 23:42   #657
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
a ja dalej nie wiem jak mozna do kolan chorego przycisnac? chodzi o kolana moje czy jego? bo skoro jest padaczka to czlowiek lezy nieruchowmo spiety to jak niby go mam zgiac w pozycje siedzaca by trzymal glowe na swoich kolanach?
nie na jego kładziesz jego głowe na swoich kolanach,rozumiesz?
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-07, 23:43   #658
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
a ja dalej nie wiem jak mozna do kolan chorego przycisnac? chodzi o kolana moje czy jego? bo skoro jest padaczka to czlowiek lezy nieruchowmo spiety to jak niby go mam zgiac w pozycje siedzaca by trzymal glowe na swoich kolanach?
Nie! Nie zginac, nie ruszac, co najwyzej podlozyc pod glowe kurtke czy cos miekkiego, zeby sie nie poobijal jak mu glowa bedzie latac.
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-08, 01:31   #659
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Może i do regularnej padaczki pogotowia się nie wzywa, ale taki jednorazowy atak to co innego, trzeba sprawdzić, skąd się wziął. Jak mówiłam, wracałam z pracy, pasażerowie też raczej nie mieliby ochoty wlec się 50 km z kimś nieprzytomnym
Bardzo przydatne informacje, zawsze się zastanawiałam, jak to jest w końcu z tym zapobieganiem przygryzieniom.
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-08, 19:08   #660
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Dzisiaj to nie wiem czy to jest sen czy jawa,bo czuję się jak w koszmarze...
Nie chcę myśleć,wiedzieć,czuć,nic nie chcę,nic nie ma sensu,została tylko zas**** wegetacja,prawdziwe życie brane garściami to mają inni.
Nie jestem już naiwna i nie łudzę się nawet,że to się skończy,bo z dnia na dzień nie jete lepiej nawet o 1% więc o czym tu mówić...
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.